Dzisiaj się zaczyna. Czy Wagneromania ma jeszcze sens?

[Gregori]

Jeszcze rok i 3 miesiące i rozpocznie się prawdziwa Wagneromania. Szczegolnie liczę na fajne audycie w dwójce i na festiwal Wagnera w odnowionej Operze Leśnej.

[JazzyFan]

Słucham właśnie płyty "Klemperer conducts Wagner". Niesamowita interpretacja marszu pogrzebowego ze "Zmierzchu bogów".

Świetna uwertura z Rienziego. Preludium do Parsifala ciekawe, ale chyba wolę jednak interpretację Kna.

 

Świetna muzyka instrumentalna, jeśli czyjeś żony/dziewczyny/kochanki mają awersję do wokalu Hansa Hottera czy Flagstad ;))

 

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aleksandraU]

Zyx w tym miesiącu wydał wznowienie Parsifala z Kna. Niestety nie raczyli zamieścić informacji z którego roku. Gdyby to było to trudno dostępne z 1962 (Philips) to byłaby ciekawa opcja, ale sądząc po nazwiskach to chyba będzie to kultowe nagranie z 1951. Póki co dali wyłącznie informację, że "“PARSIFAL” by RICHARD WAGNER, a phenomenal complete recording at the Bayreuth Festival" ;-) Naxos ładnie to zremasterowało. Tutaj o remasteringu ani słowa.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 20 Listopada 2011 przez aleksandraU

[dzarro]

Zyx w tym miesiącu wydał wznowienie Parsifala z Kna. Niestety nie raczyli zamieścić informacji z którego roku. Gdyby to było to trudno dostępne z 1962 (Philips) to byłaby ciekawa opcja, ale sądząc po nazwiskach to chyba będzie to kultowe nagranie z 1951. Póki co dali wyłącznie informację, że "“PARSIFAL” by RICHARD WAGNER, a phenomenal complete recording at the Bayreuth Festival" ;-) Naxos ładnie to zremasterowało. Tutaj o remasteringu ani słowa.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Teoretycznie istnieje też wersja z 1952 r. chyba z identyczną obsadą(bodaj Archipel to wydał). Ale to jest pewnie kanoniczna wersja z 1951. Nagranie z 1962 jest dostępne. Choć tanie nie jest.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JazzyFan]

A ja chyba kompletnie przesiąkłem Wagnerem :)

 

Słuchałem dzisiaj kawałka "Wozzecka" Berga. Słyszałem tam tyle Wagnera, że poczułem dreszczyk obsesji ;)

 

 

JazzyFan

[aleksandraU]

A ja chyba kompletnie przesiąkłem Wagnerem :)

 

Ktoś już pisał na forum, że Wagner uzależnia :-)

 

Jazzy, ta płyta ""Klemperer conducts Wagner" to zamawiana gdzieś u nas?

[JazzyFan]

Jazzy, ta płyta ""Klemperer conducts Wagner" to zamawiana gdzieś u nas?

 

Kupiłem na ccd.pl. Japońskie wydanie. Natomiast nie warto kupować u nich (o ile jeszcze jest ta płyta w ofercie), bo dokładnie to samo można

kupić w normalnym wydaniu i sporo taniej. Ja się zgapiłem zamawiając kilka płyt:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JazzyFan]

Marco, dzarro, ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał.

 

Znacie może ten sympatycznie wyglądający zestawik? Niektóre rzeczy wręcz unikalne. Victor de Sabata (1939), Siegfried Wagner (1927),

Elmendorff (1928), Karajan (51, 52), Kempe (1956), Knappertsbusch (1952, 51, 58), Bruno Seidler-Winkler (1904 (klimatyczne "So weit Leben und Weben" i "Wer hälfe mir? Gehorchen muss ich" ze Złota Renu), Keilberth (1955), Furtwangler (różne roczniki), Bruno Walter (1935), Heinz Tietjen (1936). Wszystkie nagrania oczywiście z Bayreuth:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Chyba sobie kupię na gwiazdkę.. :)

 

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 21 Listopada 2011 przez JazzyFan

[marco1972]

Marco, dzarro, ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał.

 

Znacie może ten sympatycznie wyglądający zestawik? Niektóre rzeczy wręcz unikalne. Victor de Sabata (1939), Siegfried Wagner (1927),

Elmendorff (1928), Karajan (51, 52), Kempe (1956), Knappertsbusch (1952, 51, 58), Bruno Seidler-Winkler (1904 (klimatyczne "So weit Leben und Weben" i "Wer hälfe mir? Gehorchen muss ich" ze Złota Renu), Keilberth (1955), Furtwangler (różne roczniki), Bruno Walter (1935), Heinz Tietjen (1936). Wszystkie nagrania oczywiście z Bayreuth:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Chyba sobie kupię na gwiazdkę.. :)

 

 

JazzyFan

 

Jazzy to jest wydanie Documents czyli coś jak Membran.

Ja mam część z tego ale z innych wytwórni np Siegfried Wagner i Elmendorff są na Naxosie,Karajana z 1951 pewnie już masz Bruno Waltera można kupić na EMI,Knappertsbuscha też wydali inni.

Mam też płytkę Archipela gdzie jest Furtwangler i Tietjen z Bayreuth 1936 grający Lohengrina (całkiem znośnie to brzmi)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JazzyFan]

Jazzy to jest wydanie Documents czyli coś jak Membran.

Ja mam część z tego ale z innych wytwórni np Siegfried Wagner i Elmendorff są na Naxosie,Karajana z 1951 pewnie już masz Bruno Waltera można kupić na EMI,Knappertsbuscha też wydali inni.

Mam też płytkę Archipela gdzie jest Furtwangler i Tietjen z Bayreuth 1936 grający Lohengrina (całkiem znośnie to brzmi)

 

W sumie jak na takie wydawnictwo, to cena za 10 płyt całkiem wygórowana. Kusi mnie trochę sam pomysł takiej "składanki", ten gruby booklet.

 

Spróbuje gdzieś doczytać skąd mają te nagrania i czy dotknął tego jakikolwiek remastering.

 

p.s. Wczoraj, pod wpływem ostatniego pojedynku na batuty przesłuchałem sobie raz jeszcze "Śpiewaków" "pod" Karajanem z 51. Zdecydowanie jestem

uzależniony od Wagnera. Raczej bez rokowań na wyzdrowienie ;))

 

JazzyFan

[marco1972]

p.s. Wczoraj, pod wpływem ostatniego pojedynku na batuty przesłuchałem sobie raz jeszcze "Śpiewaków" "pod" Karajanem z 51. Zdecydowanie jestem

uzależniony od Wagnera. Raczej bez rokowań na wyzdrowienie ;))

 

 

Ja oprócz Karajana posłuchałem też Soltiego!!! co prawda tylko uwertury,Bohma nie mam niestety.

Nie wiem czy masz wspominanego wyżej Karajana z 1952 (Tristan z Bayreuth) myślę,że jeżeli się zdecydujesz to na prawdę lepiej wziąć to z Orfeo.

[JazzyFan]

Nie wiem czy masz wspominanego wyżej Karajana z 1952 (Tristan z Bayreuth) myślę,że jeżeli się zdecydujesz to na prawdę lepiej wziąć to z Orfeo.

 

Nie mam jeszcze.. Jak będę zamawiał to zdecydowanie z Orfeo. Oreo i japońskie wydania EMI są póki co bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o starsze

nagrania Wagnera.

 

 

JazzyFan

[aleksandraU]

Znacie może ten sympatycznie wyglądający zestawik? Niektóre rzeczy wręcz unikalne. Victor de Sabata (1939), Siegfried Wagner (1927),

Elmendorff (1928), Karajan (51, 52), Kempe (1956), Knappertsbusch (1952, 51, 58), Bruno Seidler-Winkler (1904 (klimatyczne "So weit Leben und Weben" i "Wer hälfe mir? Gehorchen muss ich" ze Złota Renu), Keilberth (1955), Furtwangler (różne roczniki), Bruno Walter (1935), Heinz Tietjen (1936). Wszystkie nagrania oczywiście z Bayreuth:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Chyba sobie kupię na gwiazdkę.. :)

 

 

JazzyFan

 

Może akurat ten boks Documents wydał trochę staranniej? Ich analogiczne boksy (np. 10 płytowy Klemperer "Maestro Mistico", czy 10 płytowy Furtwangler) są po ok. 20 euro.

Ten kosztuje 50. Ciekawe muszą być te nagrania Seidler-Winklera z 1904. Sample brzmią całkiem całkiem :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dzarro]

Może akurat ten boks Documents wydał trochę staranniej? Ich analogiczne boksy (np. 10 płytowy Klemperer "Maestro Mistico", czy 10 płytowy Furtwangler) są po ok. 20 euro.

Ten kosztuje 50. Ciekawe muszą być te nagrania Seidler-Winklera z 1904. Sample brzmią całkiem całkiem :-)

 

Ten box to jakiś totalny mix - chyba każda ścieżka jest z innego nagrania.

[aleksandraU]

Ten box to jakiś totalny mix - chyba każda ścieżka jest z innego nagrania.

 

Tutaj są szczegóły co do zawartości i dat nagrań. Ciekawy ten mix :-)

 

Gdyby to było solidnie wydane...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Listopada 2011 przez aleksandraU

[dzarro]

Widzę, że jest chyba cały I akt Walkirii z 1958 r. pod Kna. To legendarna realizacja z ponoć najlepszym występem Vickersa w roli Siegmunda. Są wczesne nagrania Maxa Lorenza(jego głos brzmiał najlepiej w latach 30-tych), są też fragmenty Ringu z 1951 pod batutą Karajana(przy okazji polecam rewelacyjny III akt Walkirii z tej samej realizacji - wydany przez EMI). Z nagrań antycznych jest nawet jeden fragment Parsifala pod batutą Karla Mucka - czyli faceta, który jeszcze znał Wagnera. Generalnie takie wydawnictwo można traktować jako sampler-przewodnik pn. "Co kupić?" (większość fragmentów pochodzi z kompletnych wersji live). Jak już kupimy wszystkie nagrania kompletne można go podarować jakiemuś początkującemu wagnerzyście.

 

PS. fajny ten portal - szkoda, że nie ma wersji angielskiej.

Edytowane 23 Listopada 2011 przez dzarro

[NewbieOpera]

A taki boks, też Documents(Membran) i też 10 CD kosztuje 12 dolców ;>

 

 

Edytowane 24 Listopada 2011 przez NewbieOpera

[JazzyFan]

A taki boks, też Documents(Membran) i też 10 CD kosztuje 12 dolców ;>

 

No dobra. Nie ma co robić dziadostwa z Membranami i innymi Documents. Rysiek nie zasługuje na byle jakie wydanie. Naszła mnie ochota na ciekawą

kompilację nagrań z lat '30 i zamówiłem w końcu Tacet:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marco1972]

No dobra. Nie ma co robić dziadostwa z Membranami i innymi Documents. Rysiek nie zasługuje na byle jakie wydanie. Naszła mnie ochota na ciekawą

kompilację nagrań z lat '30 i zamówiłem w końcu Tacet:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

JazzyFan

 

Poza Tjetjenem,to nawet nie słyszałem o takich dyrygentach i orkiestrach,może być ciekawe.

Jazzy a może skusisz się na Ring pod Furtwanglerem z 1950 roku ja to mam na Archipelu i brzmi bardzo dobrze,ale Furtwangler Society wydaje to właśnie w swoim własnym podobno super masteringu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JazzyFan]

Jazzy a może skusisz się na Ring pod Furtwanglerem z 1950 roku ja to mam na Archipelu i brzmi bardzo dobrze,ale Furtwangler Society wydaje to właśnie w swoim własnym podobno super masteringu.

 

Ja mam wydanie z 1950 z Opera D'oro. Rzucili jakiś czas temu boksy w Trafficu. Ale jeśli po tym remasteringu dźwięk byłby wyraźnie ciekawszy to bardzo chętnie

bym się skusił. Opublikowali gdzieś może jakieś sample?

 

 

JazzyFan

[dzarro]

Poza Tjetjenem,to nawet nie słyszałem o takich dyrygentach i orkiestrach,może być ciekawe.

Jazzy a może skusisz się na Ring pod Furtwanglerem z 1950 roku ja to mam na Archipelu i brzmi bardzo dobrze,ale Furtwangler Society wydaje to właśnie w swoim własnym podobno super masteringu.

 

Dyrygenci może mniej znani, ale śpiewacy to ówczesny top, słynni tenorzy - Rosevenge, Volker(uważany za Lohengrina wszech czasów), Lorenz(głosowo w najlepszych latach dorównywał Melchiorowi), barytony(i bas-barytony) - Bockelmann(jeden najsłynniejszych Wotanów) , Janssen(nie wiem czy nie największy "lżejszy" baryton wagnerowski XX wieku), również panie - Maria Reining(jedna z największych śpiewaczek Straussowskich), Margaret Klose, siostry Konetzni i tak dalej. Z dyrygentów dość znany na rynku niemieckim był też Schmidt-Isserstedt, w każdym razie jest sporo jego nagrań - również z czasów powojennych(np. kompletny Tristan, I akt Walkirii z młodą Birgit Nilsson itd.) Podejrzewam, że to kompilacja ówczesnych studyjnych nagrań szybkoobrotowych. Być może Adolf H. puszczał je swoim gościom(bo miał ponoć taki zwyczaj).

Edytowane 25 Listopada 2011 przez dzarro

[marco1972]

Ja mam wydanie z 1950 z Opera D'oro. Rzucili jakiś czas temu boksy w Trafficu. Ale jeśli po tym remasteringu dźwięk byłby wyraźnie ciekawszy to bardzo chętnie

bym się skusił. Opublikowali gdzieś może jakieś sample?

 

 

JazzyFan

 

Dong pisał na ten temat w nowym miejscu (patrz zaproszenie).

Ja z tych wydawnictw jeszcze nie mam nic i się zastanawiam czy czegoś nie zamówić.

[JazzyFan]

Dong pisał na ten temat w nowym miejscu (patrz zaproszenie).

 

Właśnie się kończę "obrabiać" z bieżącymi zadaniami w pracy i z zaproszenia chętnie skorzystam. Liczę że wielbicieli Wagnera tam nie zabraknie ;)

 

 

JazzyFan

Edytowane 25 Listopada 2011 przez JazzyFan

[aleksandraU]

Ostatnio w wątku dominuje głównie "Ring", Tannhauser, "Tristan" czy "Parsifal". A co sądzicie o trochę

wcześniejszym Wagnerze? Symfonia E-Dur, "Boginki", Das Liebesverbot?

 

Myślałam o zamówieniu takiej płyty:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marco1972]

Ostatnio w wątku dominuje głównie "Ring", Tannhauser, "Tristan" czy "Parsifal". A co sądzicie o trochę

wcześniejszym Wagnerze? Symfonia E-Dur, "Boginki", Das Liebesverbot?

 

Myślałam o zamówieniu takiej płyty:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Właśnie miałem o tym coś napisać!

Może jeszcze najpierw Rienzi to już niemal czysty Wagner i dopiero potem najwcześniejsze Boginki i Zakaz miłości - warto zobaczyć jak jego styl się rozwijał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dzarro]

Ostatnio w wątku dominuje głównie "Ring", Tannhauser, "Tristan" czy "Parsifal". A co sądzicie o trochę

wcześniejszym Wagnerze? Symfonia E-Dur, "Boginki", Das Liebesverbot?

 

Myślałam o zamówieniu takiej płyty:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja ma już problemy ze słuchaniem Holendra więc dalej się nawet nie zapuszczam, kiedyś próbowałem słuchać transmisji radiowej Rienziego ale nie dałem rady - choć słynna modlitwa z tej opery jest bardzo piękna, zwłaszcza w jakimś starym wykonaniu - Melchiora albo Lorenza na przykład.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[NewbieOpera]

No dobra. Nie ma co robić dziadostwa z Membranami i innymi Documents. Rysiek nie zasługuje na byle jakie wydanie.

 

Z drugiej strony ten box to też Membran

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A czytałem na brytyjskim forum bardzo pozytywne opinie. Jakość techniczna podobno b. przyzwoita. Tristan i Izolda pod Furtwanglerem z 1952, Śpiewacy pod Karajanem z 1951, Parsifal pod Knappertsbuschem z 1951. Dobrali więc generalnie wykonania uznane praktycznie za wcorcowe. Ring jest pod Neuholdem a Holender pod Kraussem, ale to nawet dobrze, bo każdy kto się Wagnerem interesuje w najmniejszym stopniu "swoje" wykonanie Ringu już na półce ma, więc tutaj dostaje coś innego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Listopada 2011 przez NewbieOpera

[JazzyFan]

Z drugiej strony ten box to też Membran

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A czytałem na brytyjskim forum bardzo pozytywne opinie. Jakość techniczna podobno b. przyzwoita. Tristan i Izolda pod Furtwanglerem z 1952, Śpiewacy pod Karajanem z 1951, Parsifal pod Knappertsbuschem z 1951. Dobrali więc generalnie wykonania uznane praktycznie za wcorcowe. Ring jest pod Neuholdem a Holender pod Kraussem, ale to nawet dobrze, bo każdy kto się Wagnerem interesuje w najmniejszym stopniu "swoje" wykonanie Ringu już na półce ma, więc tutaj dostaje coś innego.

 

 

Co innego klimatyczna składanka starszych wykonań, nieco mniej znanych dyrygentów - a co innego wszystkie dzieła Wagnera w wydaniu Membran. Imho można te ciekawsze wykonania (Furtwangler, Karajan, Krauss) kupić pod innymi labelami (Orfeo, Naxos, japońskie EMI), z porządnym remasteringiem.

 

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aleksandraU]

A ja znowu z małym pytaniem .. :-)

 

Jakoś tak bez większego echa przeszły nowe nagrania "Holendra" i "Śpiewaków" Janowskiego (live z Filharmonii Berlińskiej). Właśnie "Holendrem" zarzucili Empiki. Śpiewacy z tego roku, Holender z zeszłego.

 

Janowskiego niemalże nie znam. Słuchałam jedynie fragmentów "Ringu"

pod jego batutą i było to całkiem przyjemne, neutralne, takie troszeczkę Bohmowe ;-)

 

Czy ktoś miał okazję słuchać tych płyt? Warto się zainteresować? O jakość techniczną jestem spokojna, bo Pentatone byle jak płyt nie wydaje:

 

 

Edytowane 28 Listopada 2011 przez aleksandraU

[dzarro]

A ja znowu z małym pytaniem .. :-)

 

Jakoś tak bez większego echa przeszły nowe nagrania "Holendra" i "Śpiewaków" Janowskiego (live z Filharmonii Berlińskiej). Właśnie "Holendrem" zarzucili Empiki. Śpiewacy z tego roku, Holender z zeszłego.

 

Janowskiego niemalże nie znam. Słuchałam jedynie fragmentów "Ringu"

pod jego batutą i było to całkiem przyjemne, neutralne, takie troszeczkę Bohmowe ;-)

 

Czy ktoś miał okazję słuchać tych płyt? Warto się zainteresować? O jakość techniczną jestem spokojna, bo Pentatone byle jak płyt nie wydaje:

 

 

Co do jego Ringu - słuchałem go 100 lat temu(jeszcze w wersji na - oryginalnie nagranych - kasetach magnetofonowych), ale chyba rzeczywiście wśród nagrań "nowych"(tzn. z ostatnich 30-lat)jest to jedna z ciekawszych wersji. Na temat powyższych nagrań nic nie wiem, poza tym, że Erik w Holendrze i Walter Meistersingerach (Dean Smith) powinien być ciekawy. Jest to jeden z sensowniejszych współczesnych tenorów wagnerowskich.

 

PS. Skoro płyty są w EMPIKU to najlepiej zrobić mały odsłuch - i sama wyrobisz sobie zdanie.

Edytowane 28 Listopada 2011 przez dzarro