Skocz do zawartości
IGNORED

Super Audio CD - taka piękna katastrofa!


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

Ojej, czyżby SACD`cowcy się zdeczka zdenerwowali? Czyżby zapakowali zabawki i udali się na inny placyk? :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Hej, SACD-owcy! Namawiam do posłuchania nawet najtańszego gramofonu. W porównaniu do SACD kolosalna poprawa dźwięku. Wyrzućcie te swoje marne zabawki i zainteresujcie się winylem. Taka rada młodziaka :)

Rada młodziaka, trzeźwo patrzącego na świat! To się chwali!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Hej, SACD-owcy! Namawiam do posłuchania nawet najtańszego gramofonu. W porównaniu do SACD kolosalna poprawa dźwięku. Wyrzućcie te swoje marne zabawki i zainteresujcie się winylem. Taka rada młodziaka :)

 

 

 

Dobre!!! a Unitra G8010 +AT95+ SPR6 (dla koneserów brzmienia ów tajemnicze symbole nie stanowią zagadki) da radę?

Tak, oczywiście, akurat dobry gramofon drogi być nie musi, choć nie może też kosztować przysłowiową 100 z allegro. Równie dobra musi być wkładka i pre, całość jak się podliczy to faktycznie może wtedy kosztować :)

 

Grzesiu, mam płyty, które mają z 25 lat i nadal grają bardzo dobrze. Więc twierdzenie, że po każdym odtworzeniu jest słyszalny spadek jakości jest niestety brakiem obcowania z dobrze wyregulowaną wkładką i ustawionym ramieniem...., bo to właśnie to są główne przyczyny zajechanych płyt. Nie wspomnę już o samych wkładkach, taka MF100, szkoda gadać. Kiedyś nie było możliwości nie zajechać płyt.... :(

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Oczywiście, że winyl "rozjeżdza" SACD. Niczym walec, hulajnogę :)

 

Warto jednak zaopatrzyć się w nieco lepszy gramofon niż li w taki "najtańszy", ale nawet używany, wintadżowy (dobrej marki i klasy) za około 300-400zł bije na głowę KAŻDE SACD.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Ja tam nikogo nie będę przekonywał do wyższości vinyla nad innymi formatami... ;)

Słusznie.

Grzesiu, mam płyty, które mają z 25 lat i nadal grają bardzo dobrze. Więc twierdzenie, że po każdym odtworzeniu jest słyszalny spadek jakości jest niestety brakiem obcowania z dobrze wyregulowaną wkładką i ustawionym ramieniem...., bo to właśnie to są główne przyczyny zajechanych płyt. Nie wspomnę już o samych wkładkach, taka MF100, szkoda gadać. Kiedyś nie było możliwości nie zajechać płyt.... :(

I od 25 lat masz te wkładki po kilkaset złotych albo i lepiej? ;)

Każdy zapis analogowy z każdym odczytem umiera, a nawet i bez odczytu…

I Twoje zaklinanie niczego tu nie zmieni.

Oczywiście, że winyl "rozjeżdza" SACD. Niczym walec, hulajnogę :)

Warto jednak zaopatrzyć się w nieco lepszy gramofon niż li w taki "najtańszy", ale nawet używany, wintadżowy (dobrej marki i klasy) za około 300-400zł bije na głowę KAŻDE SACD.

Bije i CD ;) Były takie wątki…

 

W rodzinie u Brata są jeszcze stare płyty z czegoś innego niż winyl (nie jestem pewien czy szelak czy ebonit). Jakbyście posłuchali to nabralibyście szacunku ;).

Ale kto dziś ma 78 obrotów…?

>Każdy zapis analogowy z każdym odczytem umiera, a nawet i bez odczytu…<

 

- jak można pisać takie rzeczy ? - jestem winylomaniakiem i NIGDY nie stwierdziłem pogorszenia jakości brzmienia płyty w wyniku wielokrotnego nawet odtwarzania - po prostu ten problem nie istnieje ! - co na pewno potwierdzą ci co słuchają winyli na codzień - mam płyty wydane w latach 60-tych do których żaden sadc się nie umywa.

excelvinyl winylmania blog szukaj

>Każdy zapis analogowy z każdym odczytem umiera, a nawet i bez odczytu…<

 

- jak można pisać takie rzeczy ? - jestem winylomaniakiem i NIGDY nie stwierdziłem pogorszenia jakości brzmienia płyty w wyniku wielokrotnego nawet odtwarzania - po prostu ten problem nie istnieje ! - co na pewno potwierdzą ci co słuchają winyli na codzień - mam płyty wydane w latach 60-tych do których żaden sadc się nie umywa.

Normalnie cuda. Fizyka nie tyczy się gramofonów winylowych. Nie ścierają się i koniec. Tarcze hamulcowe czy okładzina sprzęgła w takim razie powinny być z winylu - niezniszczalność to jest to czego tam trzeba.

Rada młodziaka, trzeźwo patrzącego na świat! To się chwali!

 

Jeśli mam wybierać między vinylem zrobionym z gęstej cyfry a prawdziwą gęstą cyfrą, bez zastanowienia wybiorę tą drugą opcję (cokolwiek stanie się z cyfrowym plikiem hi-rez podczas przenoszenia go na Vinyl z pewnością nie przybliży jego jakości do oryginalnego cyfrowego mastera).

 

Jeśli mam wybierać między starym analogowym nagraniem a nowym DSD, również wybiorę to drugie rozwiązanie, dobrym przykładem jest tutaj porównanie dwóch wersji Daphnis et Chloé (BSO), jednej wydanej w ramach serii RCA Living Stereo (nagranie analogowe), i drugiej będącej nowym nagraniem DSD wykonanym przez Sound Mirror, poniżej wynik porównania, z którym w 100% się zgadzam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Tak na marginesie, wytwórnie klasyczne które przeszłyby dzisiaj na nagrywanie w analogu powinny zostać skierowane do psychiatry, na szczęście wszystkie nagrywają w DSD lub 24bit/96kHz PCM.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

poniżej wynik porównania, z którym w 100% się zgadzam http://www.audaud.com/article.php?ArticleID=6980

 

Tylko kogo interesuje Twoje zdanie jak Ty nie masz zielonego pojęcia?;-)

I DXD.

 

pyramixstudio.jpg

 

a niedługo jeszcze DSD128.

 

Jak mówię, nie ma szans aby klasyczne wytwórnie chciały powrócić do nagrywania w analogu. To byłoby czyste oszołomstwo zważywszy na dostępne pozostałe opcje.

 

Tylko kogo interesuje Twoje zdanie jak Ty nie masz zielonego pojęcia?;-)

 

Nie discomaniac, to Ty nie masz zielonego pojęcia, ja obydwie wspomniane płyty posiadam w swojej kolekcji.

Hej, SACD-owcy! Namawiam do posłuchania nawet najtańszego gramofonu. W porównaniu do SACD kolosalna poprawa dźwięku. Wyrzućcie te swoje marne zabawki i zainteresujcie się winylem. Taka rada młodziaka :)

Twierdzenie,nie tylko Twoje zresztą,(Violet parę wpisów wstecz),że każdy gramofon,nawet za kilkaset złotych rozjeżdża SACD czy CD,jest bzdurą,świadczącą tylko o braku osłuchania,obcowania na co dzień ze słabym torem CD,oraz nie mającym pojęcia jak może zagrać dobry system audio złożony tylko z CD.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie discomaniac, to Ty nie masz zielonego pojęcia, ja obydwie wspomniane płyty posiadam w swojej kolekcji.

 

 

Rozbawiłeś mnie dzieciaku do łez;-)

 

Twierdzenie,nie tylko Twoje zresztą,(Violet parę wpisów wstecz),że każdy gramofon,nawet za kilkaset złotych rozjeżdża SACD czy CD,jest bzdurą,świadczącą tylko o braku osłuchania,obcowania na co dzień ze słabym torem CD,oraz nie mającym pojęcia jak może zagrać dobry system audio złożony tylko z CD.

 

To prawda.

Gramofon owszem może zagrać (abstrahując od przywar o których wspominałem) ale sądzę, że nie za kilkaset zł. Za kilkaset złotych to można kupić jedną igłę ;).

 

Natomiast żałosne jest jak utożsamiamy się z technologią a nie z muzyką. Za jakieś "prawdy" o nośnikach jesteśmy w stanie oczy sobie tu wyłupać.

 

W jakimś wątku o prawach autorskich napisałem, że posiadam następujące nośniki z tymi samymi utworami:

Czarną płytę, kasetę, CD, SACD, pliki.

Na wszystkich oprócz SACD (remaster do 5.1) są absolutnie te same nagrania. Mam kilka takich LP. Przez lata 70, 80, 90,... coś się uzbierało... a w naturalny sposób jak dokupujemy sobie nowe urządzenia to uzupełniamy "płytoteki" ;)

 

Każdy z tych nośników oczywiście jest w stanie dostarczyć emocji związanych z muzyką!

 

Natomiast nie twierdźmy, że czas nie odcisnął na nich piętna.

Nawet CD nie jest wieczne. A propos; pierwsze CD to 30 lat mają, a na ile przewidziano ich trwałość...?

 

Oczywiście cyfra ma tę przewagę, że można to kopiować (z małymi wyjątkami)...

Już widzę nowy wątek w dyskusji o zubożeniu brzmienia kopii cyfrowej ;)

 

Jesteśmy chyba stworzeni do sporów ;). Jestem za, byleby kulturalnie...

^^ Właśnie o tym myślałem, pisząc, że tani gramofon jest lepszy niż SACD. Jako skromny student jestem w stanie kupić świetny, używany gramofon do powiedzmy 500-600zł oraz winyle po 20zł. Gdybym miał natomiast kupić dobry SACD to musiałbym wydać co najmniej 3000zł. Nie stać mnie, choć słuchałem różnych SACD u kolegów i ...nie przekonała mnie ta maszynka zwana SACD. Winyl wygrywa muzykalnością, oddaniem przestrzeni, o basie nawet nie wspominam. Co mi z tego, że kupię drogi SACD, kiedy on nie ma dla mnie takich cech w swoim dźwięku, które by powodowały prawdziwą radość odsłuchów? Poza tym płyty SACD są drogie, a winyli używanych w Toruniu i Bydgoszczy w bród.

O boże, widzę, że przeszliśmy na Winyla. Temat jednak pozostał tylko miejsce się zmieniło.... Czyli rozmowa o niczym, bo ile można czasu tłumaczyć komuś, że nie ma racji? Najgorsze jest to, że nowocześni tego świata Super Audio CD`owcy są tępi, bo murem bronią swojej wydanej kasy. Kasa to nie wszystko...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

OK. Trochę się zagolopowałem z tą kwotą 300-400zł na gramofon, który mógłby "pobić" SACD, ale tak jak już pisałem 950 postów wcześniej, uważam, że obecnie rozsądniej inwestować w gramofon (i w winyle, oczywiście) niż w odtwarzacz SACD. Wydanie porównywalnych pieniędzy np. 2000, 3000 lub 4000zł na gramofon lub SACD ZAWSZE da zwycięstwo temu pierwszemu, a satysfakcję niewspółmiernie większą do wydanych pieniędzy słuchaczowi. Piszę to z doświadczenia własnego Koledzy i Koleżanki. Kto tego jeszcze nie wie, to pewnie prędzej czy wcześniej sam odkryje, a ten kto nie chce zobaczyć/usłyszeć, to jego strata :)

 

Jestem na etapie gramofonu - prawdziwie nim urzeczony i zafascynowany. Słucham godzinami winyli. SACD nigdy mi takiej radości odsłuchów nie przynosiło - było przyjemnie, ale ...czegoś brakowało. Zawsze brakowało.

 

Kolejny krok to zakup serwera muzycznego. Mam już "coś" sympatycznego na oku. Ale o tym wkrótce w innej zakładce AS.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Violet- Ameryki to Ty nie odkryłeś, tyle że uswiadomiłeś Diskomaniakowi i Rochu to, co wyjasniałem im wielokrotnie. Vinyl gra zawsz i wszędzie nawet na drucie od lampki, owszem bez przesady. Konieczna jest dobra wkładka, dobre plyty itp. ale te dobre płyty są. każdą płytę ulubionego zespołu możemy w wersji vinylowej kupić na dobrze wydanym vinylu, podcza gdy te same nagrania w wersji 16 bitowych CD, jak mówia audiofile- nie są warte marnowania czasu. Oczywiście, jak juz pisałem, na 16 bitowych płytach CD istnieja dobrze brzmiące wydania, ale czy normalny człowiek może przesłuchać choc raz badziewia w rodzaju Stockfischa i podobnych audiofilskich wydań ? Tym bardziej że, jak sie ostatnio okazało, płyty audiofilskie CD są podbijane sztucznie na krańcach pasma podobnie jak plyty pewnego metalowego wydawnictwa, a kilka osób tu na forum i podobnie na AS daje się nabierać.

Prawda jest taka- na 16 bitowej płycie CD mieści sie tylko 700MB muzyki, a to za mało żeby przekazać wszystkie dźwięki, wybrzmienia i niuanse muzyczne. Muzycy potrafia wskazać konkretne dźwięki których brak w zapisie 16 bitowym, a które są słyszalne na płycie vinylowej i oczywiście na audiofilskich płytach SACD, do czego właśnie te płyty zostały wymyslone, a nie po to żeby Kowalski mógł słchać muzy w samochodzie. Do tego są gorsze, starodawne 16 bitowe płyty CD lub ich jakościowe odpowiedniki w postaci plików mp3, cienkich flac-ków czy ape.

 

wniosek- koledzy poczytajcie trochę, posłuchajcie czegos lepszego niż 16 bitowe CD a dopiero potem zabierajcie głos w dyskusji.

Pozdrawiam

Oczywiście, jak juz pisałem, na 16 bitowych płytach CD istnieja dobrze brzmiące wydania, ale czy normalny człowiek może przesłuchać choc raz badziewia w rodzaju Stockfischa i podobnych audiofilskich wydań ? Tym bardziej że, jak sie ostatnio okazało, płyty audiofilskie CD są podbijane sztucznie na krańcach pasma podobnie jak plyty pewnego metalowego wydawnictwa, a kilka osób tu na forum i podobnie na AS daje się nabierać.

 

Chyba kolega myli pojecia. Plyty "podbijane" na krancach pasma to nie sa plyty dobrze zrealizowane, a wrecz przeciwnie spieprzone. Tak wiec nie rozumiem dlaczego kolega laczy je z plytami dobrze zrealizowanymi?

Wogole bzdura jest przywolywanie audiofilskich wydawnictw, ktorych nikt nie slucha.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Najśmieszniejsze w tym jest to, że takie SACD - tak jak i CD - to format stratny.

 

Abandon, odrób lekcję i posłuchaj jakiegoś zacniejszego odtwarzacza CD albo lepiej dwóch.

Potem się wypowiadaj.

Audiofil z ciebie - czysto teoretyczny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.