Super Audio CD - taka piękna katastrofa!

[ARTON55]

twoje sformułowanie 'złote obudowy' odkrywa motywy twoich wpisów.

 

Chyba nie śledzisz wszystkich wpisów od początku dyskusji w tym z Disco. To on wali takie teksty a Ty je powtarzasz. Opisałem wcześniej autentyczny przypadek grania zestawu Accuphase z Sonusami Faberami, który pokazuje że to nie jest żadna gwarancja sukcesu a wydawanie 12 tyś. na CD pleyer to rozrzutność i głupota.

 

Co jest nie tak w moich opisach? Czy Ty również zaliczasz się do tych co nie obcują na co dzień z SACD?

[Gość discomaniac71]

Chyba nie śledzisz wszystkich wpisów od początku dyskusji w tym z Disco. To on wali takie teksty a Ty je powtarzasz. Opisałem wcześniej autentyczny przypadek grania zestawu Accuphase z Sonusami Faberami, który pokazuje że to nie jest żadna gwarancja sukcesu a wydawanie 12 tyś. na CD pleyer to rozrzutność i głupota.

 

Co jest nie tak w moich opisach? Czy Ty również zaliczasz się do tych co nie obcują na co dzień z SACD?

 

 

Im większa kasa tym trudniejsze zestawienie. Tylko Twoje Sony zagra z byle czym ale za to byle jak. Krell z Trianglami też nie gra ale czy to zły sprzęt? Nie.

[ARTON55]

Im większa kasa tym trudniejsze zestawienie. Tylko Sony zagra z byle czym ale za to byle jak. Krell z Trianglami też nie gra ale czy to zły sprzęt? Nie.

 

Dla tego śmieszy mnie kontrargument w postaci Accuphase i mówienie , że to moje kompleksy.

[Gość discomaniac71]

Dla tego śmieszy mnie kontrargument w postaci Accuphase i mówienie , że to moje kompleksy.

 

Myślisz że to dobrze że Sony zagra ze wszystkim? Pytanie jeszcze jak;-)

 

Poprzez zastosowanie kodowania DSD, format SACD ułatwia studiom dostarczenie do naszych domów nagrań w jakości najbliższej do taśm matek, które znajdują się w posiadaniu wytwórni muzycznych.

 

 

Nat "King" Cole zmarł 46 lat temu. Co chcesz w ten sposób odkryć? Stare taśmy? Nie potrzeba "cudownego" SACD żeby ich posłuchać w oryginalnej jakości. Nie da się z g... bata ukręcić ale jak widzę marketing robi swoje.

[audioholik]

Stare taśmy? Nie potrzeba "cudownego" SACD żeby ich posłuchać w oryginalnej jakości.

 

Widzę, że marketingowy slogan jakim posłużył się 30 lat temu Sony jakoby CD dostarczało "perfect sound forever" wciąż jest dla Ciebie Świętą Prawdą.

 

Jak słusznie zwrócił uwagę Makgajwer 16/44.1kHz nie jest nawet wystarczające żeby wykonać porządnego Vinyl ripa, a co dopiero Master Tape??

[ARTON55]

Nie mam pojęcia czy dobrze nie sprawdzałem ale zakładem, że są na tyle kiepskie sprzęty iż może być różnie. Jak z większością to tak. Chodziło mi o Krella z Trianglami. Czytasz mi w myślach bo znam również ten przypadek , zwłaszcza ze starymi Trianglami.

 

To do Disco.

[Gość discomaniac71]

Widzę, że marketingowe hasło jakim posłużył się 30 lat temu Sony jakoby CD dostarczało "perfect sound forever" wciąż jest dla Ciebie Świętą Prawdą.

 

 

W przeciwieństwie do Ciebie dokonałem setek odsłuchów. Zakupiłem też hi-res DAC na USB. Jakość posiadanego przez nas sprzętu raczej nie jest porównywalna. O doświadczeniu nawet nie wspomnę.

[grzechniks]

gęstsze formaty słucham już od 10lat za sprawą dvd.

słuchanie 24/96 z dvd playera za 4 tys, nie było jednak muzyką, którą miałem z cd z

porządnego odtwarzacza.

 

fakt, ten dvd player zagra nieco lepiej plik 24/96 niż 16/44.1.

 

podstawa to konkretna aplikacja w urządzeniu, od tego nie ma ucieczki.

 

 

od początku toru muzyka to prąd elektryczny, cała sztuka polega na tym, aby w żadnym

momencie przetwarzania nie nastąpiła jego degradacja.

 

16/44.1 zapewnia generację właściwego sygnału elektrycznego żeby zapewnić właściwą jakość

muzyki, negowanie tego to objaw skrajnej głupoty i niedojrzałości.

[audioholik]

W przeciwieństwie do Ciebie dokonałem setek odsłuchów.

 

Na co Ci te odsłuchy skoro i tak nie słyszysz różnicy pomiędzy hi-rez a CD. Z zakupionym hi-res DAC'iem czy bez skazany jesteś na jakość CD.

[Gość discomaniac71]

Nie mam pojęcia czy dobrze nie sprawdzałem ale zakładem, że są na tyle kiepskie sprzęty iż może być różnie. Jak z większością to tak. Chodziło mi o Krella z Trianglami. Czytasz mi w myślach bo znam również ten przypadek , zwłaszcza ze starymi Trianglami.

 

To do Disco.

 

A to dlatego że Triangle mają specyficzny charakter. Wysuwają średnicę i wyższą średnicę na twarz. Krell gra bardzo przeźroczyście i potrzebuje raczej muzykalnych kolumn które bez spowalniania pokażą jego werwę. Takimi są np Vienna Acoustics. Accuphase z kolei kompletnie nie zagra w takim zestawieniu. Tak jak np nie gra z Kefami (do dziś nie rozumiem dlaczego dystrybutor tworzył takie konfiguracje). Zagra za to z tubami. A z tubami nie zagra z kolei ani Krell ani Mark Levinson. Koło sie zamyka. Im droższe klocki tym trudniejsze w zestawieniu. Byle co zagra ze wszystkim.

 

Na co Ci te odsłuchy skoro i tak nie słyszysz różnicy pomiędzy hi-rez a CD. Z zakupionym hi-res DAC'iem czy bez skazany jesteś na jakość CD.

 

Skazany jestem na to co dobre. Mam doświadczenie więc odróżniam ziarno od plew. A słuch mam znakomity mimo to co jakiś czas go sprawdzam. To że piszą w Internecie nie znaczy że jest lepsze.

 

gęstsze formaty słucham już od 10lat za sprawą dvd.

słuchanie 24/96 z dvd playera za 4 tys, nie było jednak muzyką, którą miałem z cd z

porządnego odtwarzacza.

 

fakt, ten dvd player zagra nieco lepiej plik 24/96 niż 16/44.1.

 

podstawa to konkretna aplikacja w urządzeniu, od tego nie ma ucieczki.

 

 

od początku toru muzyka to prąd elektryczny, cała sztuka polega na tym, aby w żadnym

momencie przetwarzania nie nastąpiła jego degradacja.

 

16/44.1 zapewnia generację właściwego sygnału elektrycznego żeby zapewnić właściwą jakość

muzyki, negowanie tego to objaw skrajnej głupoty i niedojrzałości.

 

 

Amen.

[audioholik]

Zakupiłem też hi-res DAC na USB.

 

Przy okazji, jako że szukam właśnie jakiegoś budżetowego USB DAC'a - czy polecasz tego Lindemanna?

[Gość discomaniac71]

Przy okazji, jako że szukam właśnie jakiegoś budżetowego USB DAC'a - czy polecasz tego Lindemanna?

 

Zależy za jaką kwotę szukasz tego DAC'a bo budżet ma różne oblicza.

[audioholik]

Zależy za jaką kwotę szukasz tego DAC'a bo budżet ma różne oblicza.

 

Chodzi mi o urządzenie budżetowe, najlepiej w cenie wspomnianego Lindemanna - warte uwagi jest to urządzenie?

[Gość discomaniac71]

Chodzi mi o urządzenie budżetowe, najlepiej w cenie wspomnianego Lindemanna - warte uwagi jest to urządzenie?

 

A Ty wiesz ile kosztuje ten DAC?

[audioholik]

A Ty wiesz ile kosztuje ten DAC?

 

$990?

[Gość discomaniac71]

$990?

 

Zależy gdzie. Ja dałem ciut ponad 1000$.

[ARTON55]

W przeciwieństwie do Ciebie dokonałem setek odsłuchów. Zakupiłem też hi-res DAC na USB. Jakość posiadanego przez nas sprzętu raczej nie jest porównywalna. O doświadczeniu nawet nie wspomnę.

 

O czym ma to świadczyć? W imieniu kogo piszesz? Rozumiem, że sprzęt macie na spółkę.

 

 

 

fakt, ten dvd player zagra nieco lepiej plik 24/96 niż 16/44.1.

 

podstawa to konkretna aplikacja w urządzeniu, od tego nie ma ucieczki.

 

 

od początku toru muzyka to prąd elektryczny, cała sztuka polega na tym, aby w żadnym

momencie przetwarzania nie nastąpiła jego degradacja.

 

 

 

Z tym zgoda.

 

16/44.1 zapewnia generację właściwego sygnału elektrycznego żeby zapewnić właściwą jakość

muzyki, negowanie tego to objaw skrajnej głupoty i niedojrzałości.

 

Tu się nie zgadzam. Twoje doświadczenia, jeśli mogę, oceniam jako daleko niewystarczające.

 

A to dlatego że Triangle mają specyficzny charakter.

 

Triangle stare były robione pod lampę panie stajenny.

 

Nieszczęśliwy zestaw Accuphase to E307 Dp400 i Sonus Faber Signum. Podstawowe braki to zero dynamiki i możliwości odtwarzania gęstych aranżacji. 20 koła w błoto. Szkoda gadać.

[Gość discomaniac71]

O czym ma to świadczyć? W imieniu kogo piszesz? Rozumiem, że sprzęt macie na spółkę.

 

To był tekst do audioholika.

 

Triangle stare były robione pod lampę panie stajenny.

 

Nieszczęśliwy zestaw Accuphase to E307 Dp400 i Sonus Faber Signum. Podstawowe braki to zero dynamiki i możliwości odtwarzania gęstych aranżacji. 20 koła w błoto. Szkoda gadać.

 

Ubliżać możesz kolegom ze stolycy. Ode mnie za każdy epitet dostałbyś w dziób. Nie znam tego zestawienia.

[ARTON55]

Ode mnie za każdy epitet dostałbyś w dziób.

 

Widzę do dyskusji załączasz groźby. Ciekawe co jeszcze zaprezentujesz? Słabą masz wiedzę na temat Accuphase.

[Gość rochu]

 

Triangle stare były robione pod lampę panie stajenny.

 

 

 

Tracimy nerwy?

[Gość discomaniac71]

Widzę do dyskusji załączasz groźby. Ciekawe co jeszcze zaprezentujesz? Słabą masz wiedzę na temat Accuphase.

 

 

Nie wspomnę jaką Ty masz słabą wiedzę. Zresztą sam fakt że trzymasz byle jaki odtwarzacz podłączony do bardzo kiepskiego amplitunera plus kolumny za ca 1.000 PLN już nie najlepiej świadczy o tym czego się nauczyłeś. No ale to wszystko jest reklamowane jako "idealne do SACD".

 

PS Jak użyjesz epitetu licz się z kontr-reakcją.

[ARTON55]

Tracimy nerwy?

 

Masz rację ktoś tu traci.

Nagle się komuś dyskusja przestała podobać.

Dla przypomnienia cytaty:

 

Wierzę w rozum i to co słyszę. Wszystko co wymieniłeś wcześniej również było i jest reklamowanie póki jest sprzedawane. Tylko to nie ma nic wspólnego z rozwojem wysokiej technologii. Nie mam nic przeciwko zainteresowaniom tylko gusłom o najwyższej jakości z użyciem tych rozwiązań. Można jeździć konno a można 10 letnią lub najnowszą Yamahą. Ty się zadowalasz owsem. Sympatyczne.

Skąd Ty wiesz co ja robię? Gdzie ja słucham i co ja słyszę czy rucham? Wydajesz opinie na odległość na podstawie przypuszczeń. Przesłuchałem wiele zestawów w oparciu o bardzo drogie źródła, wzmacniacze i drogie kolumny. Zestaw który ja posiadam nawet bez modyfikacji nie słyszałeś. Ani zdjęcia ani opisu z rzekomego odsłuch nie zamieściłeś. Czemu ma to służyć? Zwykłe pustosłowie. Liczy sie koń ze złotymi podkowami i to co jest w stajni na sprzedaż. Ty chcesz kupić za 700 pln coś lepszego ale od czego jak nie słyszałeś? Zwykły chwyt retoryczny. Ciekawe jak długo go będziesz powtarzał i co to ma wspólnego z tematem wątku?

 

 

 

 

 

PS Jak użyjesz epitetu licz się z kontr-reakcją.

 

Zresztą sam fakt że trzymasz byle jaki odtwarzacz podłączony do bardzo kiepskiego amplitunera plus kolumny za ca 1.000 PLN już nie najlepiej świadczy o tym czego się nauczyłeś. No ale to wszystko jest reklamowane jako "idealne do SACD".

 

Do czego jesteś zdolny? Redakcję Forum wysadzisz?

 

Po raz kolejny temat zastępczy. Skończysz kiedyś? Gdybyś miał rozum to byś się nie ośmieszał. To jak zajmujemy się końmi czy jeździmy Yamahą?

[Bobcat]

"Trzymasz byle jaki odtwarzacz podłączony do bardzo kiepskiego amplitunera".

 

A może ktoś ma to, na co go stać? Puszenie się na zasadzie "a mnie stać na więcej" jest wyjątkowo niesmaczne.

 

Osoba, która nie chce ujawnić co sama posiada - nie ma żadnego moralnego prawa do oceniania sprzętu innych. Choćby nawet miał ogromne doświadczenie i osłuchanie. To są elementarne zasady etyki. Szkoda, że niektórzy mają gdzieś takie śmieszne, staroświeckie sprawy jak etyka i jeszcze na dodatek z lubością dają temu wyraz.

[kichanadeta]

Podobnie jak i mosci pan, panie bobku.

Przypomnij sobie waszmosc jak probowales wmowic wszytskim jakiej to nirwany doznajesz na zestawie 5.1, a ktorego nie chciales ujawnic trolujac kilka tygodni w jednym watku.

Okazal sie nim plastikowy zestaw 5.1 Harman kardon (satelitki wielkosci paczki papierosow) i amplituner do kina domowego.

 

A przeciez nie ma czego sie wstysdzic, mamy to na co nas stac.

[Bobcat]

Podobnie jak i mosci pan, panie bobku.

Będę wdzięczny za wskazanie mi choć jednego przykładu.

[kichanadeta]

Poszukaj wlasnych wpisow w tematach dotyczacych superłałdio sidi i sorołnd sołndu.

Nie mam ochoty doszukiwac sie wasci wpisow.

 

I prosze nie klamac!

[Bobcat]

Nieuprawniona nadinterpretacja. To, że miałem i mam zdanie, które się wielu nie podoba i z którym się wielu nie zgadza - nie kwalifikuje się pod definicję braku etyki. Mam sprzęt który opisałem w "O Mnie". Wielu ma lepszy, ale również bardzo wielu ma gorszy. I nigdy nie traktowałem takich z wyżsością czy też pogardą. Nigdy też nie używałem w rozmowie stwierdzeń typu "masz tandentny sprzęt, więc zamknij dziób".

[kichanadeta]

Nie mniej odnoszac sie do etyki wiele osob pytalo Cie o konfiguracje, ktorej to podac nie chciales czy tak nie bylo?

I owszem, (przy czym probowales wmawiac wielu nowym niedoswiadczonym forumowiczom, ktorym zreszta sam jestes zarowno w kwestii stazu jak i osluchania - nie biore pod uwage ilosci wpisow w wiekszosci nikomu nieprzydatnych) wiec nie zarzucaj nikomu nieetyki bo to hipokryzja z Twojej strony.

 

Bez odbioru.

[Gość discomaniac71]

"Trzymasz byle jaki odtwarzacz podłączony do bardzo kiepskiego amplitunera".

 

A może ktoś ma to, na co go stać? Puszenie się na zasadzie "a mnie stać na więcej" jest wyjątkowo niesmaczne.

 

 

Rozmawiamy o dźwięku a nie o cenie.

 

Osoba, która nie chce ujawnić co sama posiada - nie ma żadnego moralnego prawa do oceniania sprzętu innych. Choćby nawet miał ogromne doświadczenie i osłuchanie. To są elementarne zasady etyki. Szkoda, że niektórzy mają gdzieś takie śmieszne, staroświeckie sprawy jak etyka i jeszcze na dodatek z lubością dają temu wyraz.

 

Bla bla bla, znamy to już na pamięć. W stopce każdego postu jest duża część tymczasowej konfiguracji.

 

Podobnie jak i mosci pan, panie bobku.

Przypomnij sobie waszmosc jak probowales wmowic wszytskim jakiej to nirwany doznajesz na zestawie 5.1, a ktorego nie chciales ujawnic trolujac kilka tygodni w jednym watku.

Okazal sie nim plastikowy zestaw 5.1 Harman kardon (satelitki wielkosci paczki papierosow) i amplituner do kina domowego.

 

A przeciez nie ma czego sie wstysdzic, mamy to na co nas stac.

 

Najpierw plastik HK potem Pioneer teraz CA. Za chwilę odkryje że jednak stereo tyle że słowa nie można napisać bo jest obraza i donos do moderacji. Swoja drogą typowe zachowanie nastoletniego miłośnika dźwięku (sic!).

 

Nieuprawniona nadinterpretacja. To, że miałem i mam zdanie, które się wielu nie podoba i z którym się wielu nie zgadza - nie kwalifikuje się pod definicję braku etyki. Mam sprzęt który opisałem w "O Mnie". Wielu ma lepszy, ale również bardzo wielu ma gorszy. I nigdy nie traktowałem takich z wyżsością czy też pogardą. Nigdy też nie używałem w rozmowie stwierdzeń typu "masz tandentny sprzęt, więc zamknij dziób".

 

Sam posługujesz się manipulacją. To że ARTON55 ma w domu pierdziawki to jest jego sprawa dopóki z miną znawcy nie stwierdzi że to jego coś rozkłada 95% odtwarzaczy CD.

 

Nie mniej odnoszac sie do etyki wiele osob pytalo Cie o konfiguracje, ktorej to podac nie chciales czy tak nie bylo?

I owszem, (przy czym probowales wmawiac wielu nowym niedoswiadczonym forumowiczom, ktorym zreszta sam jestes zarowno w kwestii stazu jak i osluchania - nie biore pod uwage ilosci wpisow w wiekszosci nikomu nieprzydatnych) wiec nie zarzucaj nikomu nieetyki bo to hipokryzja z Twojej strony.

 

Bez odbioru.

 

 

Dokładnie tak.

[Bobcat]

Nie mniej odnoszac sie do etyki wiele osob pytalo Cie o konfiguracje, ktorej to podac nie chciales czy tak nie bylo?

A nie podałem w "O Mnie"? Więc po co ta mowa?

 

nie biore pod uwage ilosci wpisow w wiekszosci nikomu nieprzydatnych

Sądzisz zapewne, że Twoje są do czegokolwiek przydatne. Gratuluję dobrego samopoczucia.

 

wiec nie zarzucaj nikomu nieetyki bo to hipokryzja z Twojej strony.

Zarzut nie był adresowany do Ciebie. Odpowiadając na niego sam dobrowolnie ustawiłeś się w roli wasala tamtej osoby.