Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel sieciowy - czy to ma sens?


soso

Rekomendowane odpowiedzi

Less, 20 Cze 2006, 11:01

 

>graaf, 20 Cze 2006, 10:50

 

>Nie słychać w obcym otoczeniu, na obcym sprzęcie, w stresujących okolicznościach. Nie trzęsłyby ci

>się ręce, gdybyś miał świadomość, że do tego co za chwilę powiesz, zależy, czy wygrasz milion, czy

>nie.

 

KLUFA, jak mi jeszcze któryś bąknie o stresie podczas testu to normalnie dostanie W RYJ !!!!!!!

Co ja, kurna, nie widziałem że Polska przegrała 0:1 z Niemcami bo kibol obok owinięty w czarno-czerwono-złotą flagę ma łysy łeb, jeszcze szerszy kark i wraz z piecioma takimi samymi kolegami dziwnie na mnie patrzy kiedy wrzeszczę "Polska" ?

>jak zwykle za bardzo bierzesz do siebie ;-) to jest forum, wyluzuj :-

 

To Ty napisałeś , że sie wkurzasz...

 

>poza tym to nie ten problem

>nie dlatego kupujecie kable i ich "słuchacie", że "jesteście idiotami"

 

A jaki problem więc?

graaf, 20 Cze 2006, 11:50

 

>>testujesz tylko po prostu słuchasz muzyki

>>>usłyszałbyś różnicę w takiej sytuacji?

>>Oczywiście, że nie. Mógłbym podejrzewać, że mam gorszy nastrój, prąd nie taki, może

>>sąsiad zmowu spawa czy tnie drzewo i.t.d.

>

>nie zrozumiałeś - pytanie brzmi "czy w ogóle usłyszałbyś jakąś różnicę bez względu na domysły co do

>jej przyczyn"?

 

Zdarza mi się dosyć często.

 

>>Po prostu pewnych rzeczy nie wiedzieli

>

>zatem o jaką wiedzę chodzi? zaprezentuj proszę :-)

>były jakieś Noble z fizyki w związku z odkryciami tej nowej wiedzy czy może Komitet Noblowski po raz

>kolejny przeoczył geniusza i jego pracę??!!

 

Tu chodzi o banalną wiedzę, że kabel sieciowy może wpływać na dźwięk. Jakich prac ci do tego potrzeba? Za co tu dawać Noble? Czy za wynalezienie Stereolita ktoś dostał Nobla? A może za kontrpozycjonowanie kanałów w stereo?

 

>O jeżu nie wytrzymam!! LOL ROTFL ;-)))) przepraszam za niedyskretne pytanie, ale ile masz lat? Od

>ilu lat jesteś w tym hobby?

A jakie to ma znaczenie dla sprawy? Niestety, bawiłem się tym, zanim niektórzy forumowicze zdążyli się narodzić.

 

>Co jest dla Ciebie sprzętem "o wystarczającej rozdzielczości"? Podaj jakieś przykłady proszę, to

>bardzo interesujące

>np. czy kombo pre/power Audio Research z kablem na stałe za 18 kzł, testowane w przytaczanym wyżej

>teście MHF jest >>sprzętem "o wystarczającej rozdzielczości"

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Re: jar1, 20 Cze 2006, 11:55

 

>>jak zwykle za bardzo bierzesz do siebie ;-) to jest forum, wyluzuj :-

>To Ty napisałeś , że sie wkurzasz...

 

no i forum się zawiesiło na moment w oczekiwaniu na wyjasnienie JAKI JEST PROBLEM ;-))

 

nie "wkurzam się"

bardzo mi się fajnie i luźno dyskutuje na forum :-)

nie "biorę do siebie" niczego co tu czytam a na mój osobiście temat to czytałem już chyba obelgi i obmowy wszelkiego rodzaju ;-))

i przychodzi mi to całkiem naturalnie bo wiem, że to specyfika forum internetowego

"jestem wkurzony" (to co innego) z innych powodów (jakich to już wyjaśniałem wiele razy)

 

>>poza tym to nie ten problem

>>nie dlatego kupujecie kable i ich "słuchacie", że "jesteście idiotami"

>A jaki problem więc?

 

wszyscy mniej lub bardziej podlegamy pewnym psychologicznym i społecznym mechanizmom

więcej nawet - im kto jest lepiej zsocjalizowany (odwrotność bycia "nieprzystosowanym społecznie"), im ktoś lepiej "żyje z innymi ludźmi" i dzięki temu wiedzie szczęśliwe życie i "odnosi sukcesy" - tym bardziej jest podatny na działanie tych mechanizmów

taka pułapka, ot co

ale to z nikogo nie czyni "idioty"! wręcz przeciwnie! "idioci" to raczej osobnicy społecznie nieprzystosowani :-)

 

TO JEST TEN PROBLEM

pozdrawiam!

graaf

Osobiście nie uważam kablarzy-sieciówkarzy za idiotów, nie mogę tylko pojąć tego, jak wielu z nich absolutnie wyklucza możliwość taką, że im się tylko wydaje, że słyszą różnicę. Kurde! Ja w wielu odsłuchach różnych sprzętów przyznawałem, że "chyba" słyszę różnicę, ale równie dobrze może mi się to tylko wydawać. Co jest takiego strasznego w przyznaniu się do tego, że "mi się tylko wydaje"? Ale nie! Tu mamy twarde"JA SŁYSZĘ!" i już! Ale ślepemu testowi się nie poddam, bo to audiofilski dyshonor!

Edward, 20 Cze 2006, 12:26

 

>Osobiście nie uważam kablarzy-sieciówkarzy za idiotów, nie mogę tylko pojąć tego, jak wielu z nich

>absolutnie wyklucza możliwość taką, że im się tylko wydaje, że słyszą różnicę. Kurde! Ja w wielu

>odsłuchach różnych sprzętów przyznawałem, że "chyba" słyszę różnicę, ale równie dobrze może mi się

>to tylko wydawać. Co jest takiego strasznego w przyznaniu się do tego, że "mi się tylko wydaje"? Ale

>nie! Tu mamy twarde"JA SŁYSZĘ!" i już! Ale ślepemu testowi się nie poddam, bo to audiofilski

>dyshonor!

 

 

 

A bo Edward, idac tym tropem nie wykluczam, ze moje kolumny czy wzmacniacz sa takie same jak Twoje kolumny i Twoj wzmacniacz. Jezeli slysze roznice to nie wykluczam, ze mi sie tylko wydaje.

 

pzdrw

 

soso

Kabel sieciowy, moim zdaniem ma znaczenie (in plus).

Gdyby nie inrenet z kablówki, za inrwenwt "z kabli" TPSA (przykładowo), płaciłbym więcejj i to, za mniejsza szybkośc dostępu.

Nie trzeba "wierzyć", wystarczyłby rachunek :-(

 

no problem :-)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Tu chodzi o banalną wiedzę, że kabel sieciowy może wpływać na dźwięk. Jakich prac ci do tego

>potrzeba? Za co tu dawać Noble?

 

Banalną? A jaki tu banał masz na myśli? Znowu prawo Ohma? Jesteś choć w stanie opisac zjawiska jakie zachodzą w takim kablu w działającym układzie? Zbuduj naprawdę dobry model, potem mów o banałach.

A w ogóle to jaką masz wiedzę z tego zakresu, że twierdzisz, że to wszystko banał? Pogooglałes sobie?

Zrobiłeś może rozkład widmowy sygnału audio wychodzącego z głośników przed i po zmianie sieciówki? Porównywałeś czy są zmiany? Wiesz co i jak mierzyć?

soso:

>A bo Edward, idac tym tropem nie wykluczam, ze moje kolumny czy wzmacniacz sa takie same jak Twoje

>kolumny i Twoj wzmacniacz. Jezeli slysze roznice to nie wykluczam, ze mi sie tylko wydaje.

 

Nic podobnego soso!

Różnice w brzmienu kolumn czy wzmacniaczy są i to często są bardzo duże różnice, my tu debatujemy o kablu zasialjącym.

Re: jar1, 20 Cze 2006, 12:33

 

>>Tu chodzi o banalną wiedzę, że kabel sieciowy może wpływać na dźwięk. Jakich prac ci do tego

>>potrzeba? Za co tu dawać Noble?

>

>Banalną? A jaki tu banał masz na myśli? Znowu prawo Ohma? Jesteś choć w stanie opisac zjawiska jakie

>zachodzą w takim kablu w działającym układzie? Zbuduj naprawdę dobry model, potem mów o banałach.

>A w ogóle to jaką masz wiedzę z tego zakresu, że twierdzisz, że to wszystko banał? Pogooglałes

>sobie?

>Zrobiłeś może rozkład widmowy sygnału audio wychodzącego z głośników przed i po zmianie sieciówki?

>Porównywałeś czy są zmiany? Wiesz co i jak mierzyć?

 

zanim Cię do końca wzbudzisz i przepalisz zwróć uwagę, że właśnie się drzesz na LESSA nie na graafa :-)))

 

oj jar1...

to już lepiej faktycznie sobie pogooglam jak mam dyskutować z takim samowzbudnikiem ;-)

Prostezym rozwiązaniem, niż certyfukat "słyszalności", podpisany przez sąsiadów, jest "jawny" lub "slepy test klasksonowy".

Przeprowadzony poza przejściem dla pieszych :-)

Wtedy, mozna usłyszeć nie tylko dźwięk klaksonu, ale i ciekawą "wiązankę życzeniową", której, nie tylko audiofil się nie oprze i uwierzy :-)

 

Pozdrawiam

Less,

>No ale intryguje Cię to, prawda?

 

A i owszem, intryguje, bo przęciętny zdrowy na umyśle człowiek zdaje sobie sprawę z niedoskonałości swoich zmysłów i bierze poprawkę na to, że może się mylić. Kablarze-sieciówkarze należą do zlotouchych wyjątków tak doskonałych, że nic nie muszą nic testować.

Re: Less, 20 Cze 2006, 12:15

 

>>nie zrozumiałeś - pytanie brzmi "czy w ogóle usłyszałbyś jakąś różnicę bez względu na

>>domysły co do

>>jej przyczyn"?

>Zdarza mi się dosyć często.

 

często ktoś podmienia Ci sieciówki a Ty słyszysz różnicę mimo, że nie wiesz skąd się ona wzięła?? ;-)

oczywiście żartuję, rozumiem, że po prostu często słyszysz różnice i nie wiesz czym są one spowodowane bo system, pokój, muzyka są te same - JA RÓWNIEŻ!

to jest kwestia neurofizjologii słuchu - temperatura i wilgotność powietrza, różne zjawiska w organizmie (np. infekcje o których nawet nie wiemy), a także zmęczenie słuchu po codziennym hałasie (praca, ulica, samochód itd.) - wszystko to ma wpływ i to wyraźny na to jak słyszymy

i to DUŻO znaczniejszy wpływ niż wymiana sieciówki na audiofilską!

Chyba, że...

... wiemy, że została wymieniona bo np. sobie ją właśnie kupiliśmy i podłączyliśmy - wówczas zachodzą bardzo silne i skomplikowane efekty psychofizjologiczne i może "być różnie" (wcale niekoniecznie lepiej!) ;-)

 

>Tu chodzi o banalną wiedzę, że kabel sieciowy może wpływać na dźwięk.

 

Aha! czyli po prostu wcześniej nie próbowali!! :-))

Naprawdę w to wierzysz?

 

>Czy za wynalezienie Stereolita ktoś dostał Nobla? A może za kontrpozycjonowanie kanałów

>w stereo?

 

to są proste tricki w pełni opierające się na "starej wiedzy" :-) i nie kupuje się go w sklepie (i chyba w tym problem)

 

>Niestety, bawiłem się tym, zanim niektórzy forumowicze zdążyli się narodzić.

 

i jak Ci się słuchało na kablu od lampki i sznurze od żelazka?

:-))

Nigdy Ci nie przyszło do głowy, że do zastosowań audio powinny być "specjalne", "czyste" kable, jakoś selekcjonowane, podobnie jak inne części aktywne i pasywne? Nigdy nie przyszło Ci do głowy, że kabel może wprowadzać zniekształcenia?

Uznawałeś za normalne, że do zasilania np. "pieców" zawierających 20 kg selekcjonowanych części używasz sznura od żelazka? Nie miałeś świadomości, że jakość prądu ma znaczenie??!!

I nie tylko Ty – nikt nie miał! Bo wyprodukowanie kabla to pesteczka. Każdy mógł spróbować i zacząć produkcję (oczywiście nie w PRL, ale w USA bez trudu).

Doprawdy trudno mi w to uwierzyć, że nikt nie próbował!!

Nikt nie pomyślał, że skoro złoci podstawki pod 300B itp. to może by zamówić w specjalistycznej firmie lub u jubilera drut wysokiej czystości i pokombinować.

 

Potrzeba było dopiero geniusza Noela Lee!

 

>Kabel na stałe jest dźwiękowo lepszy niż taki sam kabel odłączany - kilka styków i

>materiałów pośredniczących mniej. Tyle że nie można sobie wymieniać, co niektórzy

>kablarze czynią namiętnie (ja nie).

 

czyli audiofilska sieciówka jest pomysłem złym z zasady, bo wprowadza dodatkowe styki a producenci (i to nawet Hi-end!!!) dokonują kolejnego kompromisu jakościowego w imię wyższej dochodowości rynku montując gniazda i skazując nabywców na osobne sieciówki??

 

 

takie wyjaśnienie by mi nawet pasowało :-)

 

pozdrawiam!

graaf

 

ps.

szkoda, że jar1 na Ciebie nawrzeszczał, ale nie przejmuj się - to miało byc na mnie ;-)

Kabel na stałe jest dźwiękowo lepszy niż taki sam kabel odłączany, ale niekoniecznie lepszy niż INNY kabel odłączany.

 

a producenci

>(i to nawet Hi-end!!!) dokonują kolejnego kompromisu jakościowego w imię wyższej dochodowości rynku

 

To przecież częsta sytuacja - produkuje się to, co się sprzedaje.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

graaf:

>czyli audiofilska sieciówka jest pomysłem złym z zasady, bo wprowadza dodatkowe styki

 

A niektórzy jeszcze wstawiają "przerzutki" czy jakoś tak podobnie, żeby przełączać z pilota pomiędzy różnymi sieciówkami i w ten sposób ich sobie "słuchać" :-)

 

Ma ktoś foto takiego urządzenia?

Re: Less, 20 Cze 2006, 13:00

 

>Kabel na stałe jest dźwiękowo lepszy niż taki sam kabel odłączany, ale niekoniecznie lepszy niż

>INNY kabel odłączany.

>

> a producenci

>>(i to nawet Hi-end!!!) dokonują kolejnego kompromisu jakościowego w imię wyższej dochodowości

>rynku

>

>To przecież częsta sytuacja - produkuje się to, co się sprzedaje.

 

to jest REGUŁA , ale mniej przez to nie wkurza :-(

TYLKO BARDZIEJ (a dlaczego to pisałem w tamtym wątku o stereo)

 

a jak się słuchało na sznurach i kablach od lampki? nie odpowiedziałeś

>

>a jak się słuchało na sznurach i kablach od lampki? nie odpowiedziałeś

 

Takie interesujące?

Słuchało się całkiem nieźle. Dobra sieciówka to tylko ostateczny szlif, bez którego można żyć. Pierwszą poważną sieciówkę zaoferowano mi gdzieś około 97 roku dopiero. Nie zdecydowałem się na wyrzucenie 1400 zł za tak mały przyrost jakości. Skusiłem się dopiero na początku naszego wieku - sieciówki po kilkaset zł.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>oj jar1...

>to już lepiej faktycznie sobie pogooglam jak mam dyskutować z takim samowzbudnikiem ;-)

 

No widzisz, graafciu, wymiękasz :-)) Wiedzy zabrakło, czy nie ma pod ręka odpowiedniego linku? ;-)

Re: Less, 20 Cze 2006, 13:16

 

>Takie interesujące?

 

bardzo interesujące :-)

 

a jak się słuchało na interkonekcie "no-name" a la Media Markt (czy jakimś Monster Cable, na jedno wychodzi)??

 

pytam o interkonekt bo jednak podejrzewam, że czasów hi-endu bez specjalnych kabli głosnikowych to jednak nie pamiętasz ;-)

a niektre firmy hi-endowe dołączały interkonekty "no-name" do swojej elektroniki jeszcze w w drugiej połowie lat 80-tych

 

ale jeśli pamiętasz jak się słuchało bez specjalnych kabli głosnikowych to też koniecznie pisz!

 

myślę, że to ciekawe dla wszystkich!

 

ps.

nurtuje mnie tylko, że nie doceniałeś wcześniej roli kabla sieciowego, przecież zrobić taki kabel (tzw. wypasiony DIY) można łatwo i sprobować

jak mogłeś słuchać spokojnie mając te "kable komputerowe"??!!

tak mi sie jeszcze skojarzylo

 

99 procent wzmacniaczy ma idealnie liniowa charakterystyke w zakresie od kilku Hz do kilkudziesieciu kHz.

Wiekszosc z nich ma MIERZALNE znieksztalcenia na poziomie powiedzmy 0.03 THD

 

i tera uwaga, bedzie najlepsze!

 

Niedowiarkowie kablowi mowia, ze kabelek to nie wzmacniacz oraz ze potrzebuja dowodow 'na pismie'.

A co powiedza na to, ze najbardziej szanowane na rynku wzmacniacze maja slabiutkie THD, nierzadko na poziomie 0.1 procenta a taki McIntosh to i zadowala sie 1 procentem. Te super dla ucha wzmacniacze czesto wprowadzaja znieksztalcenia fazowe juz przy 4 ohmowym obciazeniu. Takze liniowosc ich charakterystyki jest nie lepsza od wielu baaardzo budzetowych klockow ze nie wspomne o slynnym damping factor, ktory takze w drogich i kultowych konstrukcjach jest czesto mizerny.

Ale kablowi sceptycy powiedza, ze wola sluchac przez Gryphona czy innego Krella niz przez Cambridge'a czy HK o lepszych paramterach MIERZALNYCH. Jak to sie ma do sprawy kabli? ;-) Czy roznice miedzy wzmacniaczami sa urojeniem? Czy gorsze w testach laboratoryjnych wzmacniacze sa naprawde gorsze w realu? Czy te same problemy nie moga byc udzialem kabli???!!!

 

pzdrw

 

soso

Pełny kit tuningowy do testów bojowych:

-kable głośnikowe drogie

-interkonekt drogi

-sieciówka droga

-płytki pod głośniki

 

Sceptyk odsłuchuje na przemian wersję podstawową oraz po założeniu kitu...

Ścieżka sygnałowa wzmacniacza może mieć kilka centymetrów od wejścia do wyjścia (np. Gainclone), i ma prawo wpływać na dźwięk (nie tylko topologia układu, ale i typ użytych części). Najkrótsze kable mają min. 50cm długości, i nie mają prawa wpływać na dźwięk. Gdzie tu logika?

 

No, przy sieciówkach jest trochę inaczej, bo ich długość w zestawieniu z długością drutu w trafie nie jest zbyt duża. Choć różnice w sposobie poprowadzenia są pewnie dość znaczące.

 

Soso: fajnie, że już "słyszysz" dziwne rzeczy. O ile mnie pamięć nie myli, miałem kiedyś (2 lata temu?) z Tobą spięcie na forum, dotyczące wpływu moich ulubionych zielonych CD-gumek na dźwięk :)))

Dowód Ostateczny i Niepodważalny:

 

Ten kabel sieciowy, został odnaleziony przez znanego badazacza Dobrego i Zlego Pradu - sri Alfreda (dwieście) 44, w roku 1734 w Buenos Aires.

Niestety :-(

Sir Alftrd, swoje pionierskie odkrycie, przypłacił Wieczystym Uziemieniem :-(

 

Dla upamiętnienia, tego wydarzenia, dzień 20 czerwca, został uznany przez ONZ,

za Międzynarodowy Dzień Węzła Sieciowegp.

 

za czasopismem ........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.