Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel sieciowy - czy to ma sens?


soso

Rekomendowane odpowiedzi

larson3 -->

 

"Zdezi tylko sie niezaperzaj nikt sie niewycofuje podjudzaczu :-) Bo chyba juz naprawde zaczales to

traktowc na powarznie ;-))))))"

 

hahah .... jasne ;)

zdezintegrowany_3PO, 26 Lip 2006, 13:14

 

>namelessclub -->

>

>zapomnieliśmy jeszcze o zdrowym rozsądku ;)

>

>i to by było na tyle w kwestii kryterium doboru kabli sieciowych :)

>

>zdezintegrowany_3PO

>

>ps. peperoni masz rację w 100% :)

 

To stwierdzenie można zastosować do kryterium doboru większości elementów systemu audio.

 

I jak ładnie wyszło

Zdezi to ja jeszcze odpowiem i wracam do roboty bo nie wyrzuca i nie baede mial na kabelki!

 

 

>moim skromnym zdaniem w przypadku wyboru kabla sieciowego decydują następujące czynniki:

>

>- marka (w przypadku kabla DIY - jego unikalność w środowisku miejscowych audiofili),

*Moj kabelek DIY jest bardzo rozpowszechniony wsrod miejscowych audiofili (sa jeszcze tacy po za forum :)

 

>- cena (droższy = na pewno lepszy)

*Drozsze okazaly sie gorsze :-)

 

>- wygląd (kiedyś te grubsze były lepsze ... teraz już podobno nie) + kolor oplotu (w zależności od

>upodobań ma sie wyróżniać na dywanie lub wtapiać w tło - w tej kwestii duże znaczenie ma zdanie

>partnerki)

* moj jest paskudny i jeden i drugi partnerka nie zwraca na to uwagi. Kable sa dw w roznych oplotach i i tak je widac na tle zoltej sciany.

A! i jest najcienszy ze wszystkich ktore mialem.

 

 

>- walory użytkowe - dobre wtyki, piękny oplot itp. :)

* wtyki do dupy. Ledwo mi sie w cd trzyma. Inne trzymaly sie lepiej

 

 

>Ponieważ nikt nie udowodnił jeszcze różnic w brzmieniu kabli sieciowych ten aspekt został celowo

>pominiety :)

* Ten aspekt pominalem ze wzgledu na jego walory brzmieniowe :-)

 

Peperoni na piwo sie umowmy! Koniecnie i cos Ci puszcze smiesznego a propos naszej tu dyskusji

No więc widzisz zdezi, bardzo się mylisz w swoich, cokolwiek autorytatywnych, ocenach. Otóż w moim przypadku przy wyborze sieciówki nie wchodziły w grę: ani ceny (wybrałem jeden z tańszych kabelków), ani marka (raczej mało znana i uznana), ani wygląd (jest bardzo niepozorny).

 

Po drugie. Jak to nikt nie udowodnił wpływu kabli na brzmienie? Tysiące audiofili, biednych i bogatych, udowodniło. Po prostu testowało, usłyszało różnice i wybrało te sieciówki, które wpływały na brzmienie w spósób, który im odpowiadał. I tyle. Problem z Tobą zdezi polega na tym, że zakładasz, że jedyni uczciwa ocena brzmienia to ślepy test. A ja się pytam dlaczego? No nie rozumiem dlaczego?

Żebyś mógł lepiej pojąć o co mi chodzi to uważaj.

Z tego co wiem, to dosyć długo szukałeś wzmacniacza, Jeździłeś, porównywałeś, wybierałeś. Ale czy zrobileś ślepe testy tych wzmacniaczy? Porównałeś je na ślepo? Chyba nie. Wybrałeś ten, który brzmiał najlepiej. I mało, z tego co wiem, wybrałeś najdroższy, znanej kultowej marki, wyglądający jak milion dolarów i w dodatku dzielony - żeby większe wrażenie robił. Wię zdezi, nie pieprzcie mi tutaj o ślepych testach. Sam żeś wybrał wzmacniacz według dokładni tych kryteriów, które Twoim zdaniem dyskredytują ludzi wybierających sieciówki.

Stempur

>Ponieważ nikt nie udowodnił jeszcze różnic w brzmieniu kabli sieciowych ten aspekt został celowo

>pominiety :)

* Ten aspekt pominalem ze wzgledu na jego walory brzmieniowe :-)

 

Mialo byc ze wzgledu na walory brzmieniowe kabla :-)

stempur, -->

 

Ale w tym momencie piszemy w wątku o kablach sieciowych !!!

stempur co z Tobą? ...

 

Widzę że wychodzisz z założenia że jeśli nie można pokonać oponenta argumentami to lepiej go ośmieszyć.

A jak się nie da ośmieszyć to sprowadzić rozmowę na boczne ścieżki !!!

 

Jeśli w ten sposób mamy prowadzić rozmowę ... to w takim razie ... DZIĘKUJĘ :)

 

zdezintegrowany_3PO

zdezi, nie obrażaj się

Zarzuciłeś "kablarzom", że kupują ze względu na wygląd, cenę itd. A dlaczego nie chcesz przyjąć, że oni słyszą, no dlaczego? Dlaczego ja mam uwierzyć, że Ty słyszysz różnicę we wzmaniaczach a nie mam prawa przyjmować, że kupujesz oczami i ze snobizmu? Po prostu uwaszasz, że Twoje założenie jest dobre a moje złe, tak? twoja prawda twojsza?

Nie miałem zamiaru Cię ośmieszać, bo i po co. Po prostu to są moje argumenty mówiące o tym, że przy wyborze elementów toru audio nie stosuje się ślepych testów. A wy, kablosceptycy, z uporem maniaka wyciągacie argument ślepego testu.... A że wytrąciłem Ci tym Twoje argumenty to nie powód, żeby się na mnie boczyć i dziękować za dyskusję.

Stempur

 

Nie zmieniłem zdania i nadal zapraszam do siebie na odłuch. Albo na piwo, żeby nie dyskutować o dźwięku.

stempur, 26 Lip 2006, 13:55

 

>zdezi, nie obrażaj się

>Zarzuciłeś "kablarzom", że kupują ze względu na wygląd, cenę itd. A dlaczego nie chcesz przyjąć, że

>oni słyszą, no dlaczego

 

No dobra stempur, pożartowlismy sobie, to zdrowo. Ale nie róbmy ludziom zupełnej wody z mózgu. Wiem, że sobie jaja robisz, ale inni mogą naprawdę uwierzyć...;-)

A ja, gdy przyjdzie mi ochota wychrobotać kota, czyli zmienić np. wzmacniacz, to spróbuje zaaranżować ślepy odsłuch typu: mój vs inny (z wyższej półki cenowej) bez oglądania co to, jak wygląda i bez wiedzy czy akurat będzie włączny mój czy też inny.

 

Nie bedzie to test tylko ślepy wybór jednego z urządzeń. Jeśli któreś będzie wyraźnie lepsze (subiektywnie) to albo zostanę przy tym co mam albo kupię ten drugi. Sam jestem cholernie ciekaw rezultatu. Niestety to za jakiś czas, bo płynność finansowa, a raczej jej brak, nie pozwala na przesiadkę "wyżej".

 

Stempur, masz wolny łykent 5-6 sierpnia? Chodzi mi o pifo nie o testy ;))))

stempur -->

 

>zdezi, nie obrażaj się

>Zarzuciłeś "kablarzom", że kupują ze względu na wygląd, cenę itd. A dlaczego nie chcesz przyjąć, że

>oni słyszą, no dlaczego? Dlaczego ja mam uwierzyć, że Ty słyszysz różnicę we wzmaniaczach a nie mam

>prawa przyjmować, że kupujesz oczami i ze snobizmu? Po prostu uwaszasz, że Twoje założenie jest

>dobre a moje złe, tak? twoja prawda twojsza?

>Nie miałem zamiaru Cię ośmieszać, bo i po co. Po prostu to są moje argumenty mówiące o tym, że przy

>wyborze elementów toru audio nie stosuje się ślepych testów. A wy, kablosceptycy, z uporem maniaka

>wyciągacie argument ślepego testu.... A że wytrąciłem Ci tym Twoje argumenty to nie powód, żeby się

>na mnie boczyć i dziękować za dyskusję.

>Stempur

>

>Nie zmieniłem zdania i nadal zapraszam do siebie na odłuch. Albo na piwo, żeby nie dyskutować o

>dźwięku.

 

Ja też uwaszam ;) że powinniśmy się spotkać na pifku ;) ... tam gdzie ostatnio ? ... 5/6 sierpnia?

 

zdezintegrowany_3PO

 

ps. miło było was powku.... hahaha ... gadżeciarze ;)

stempur -->

 

Zakupiłem wzmacniacz nie kierując się zasadą "ślepego" testu z powodów oczywistych :) ... a mianowicie dźwięku jaki wzmacniacz ten zaprezentował :)

 

Aby Ci to udowodnić jestem gotów stanąć do ślepego testu i porównać mój nowy nabytek z moim starym nabytkiem :) w ilu chcesz próbach :) ... stawiam podobnie jak peperoni 5000 :) bo akurat tyle mi potrzeba na zakup dodatkowego HI-CAP'a :)

 

stempur - ślepy test ;) a nie jakieś mamienie gawiedzi że sie słyszy :)

 

zdezintegrowany_3PO

zdezi, to zrozum, że ludzie kupują kable sieciowe także ze względu na to, jaki dźwięk zaprezentowały. I naprawdę nic mi nie musisz udowadniać. Podoba Ci się ten dźwięk ? kupiłeś. Innym podoba się ciecówka i jej wpływ na dźwięk ? też kupili.

Stempur

I nie tłumacz się "względami oczywistymi". Jako prawdziwy audiofil traktujący poważnie swoje hobby powinieneś stanąć na głowie o oganizować Zawsze ślepe testy przed kupnem nowych komponentów :-)

Pozdrawiam Stempur

stempur, 26 Lip 2006, 15:09

 

>zdezi, to zrozum, że ludzie kupują kable sieciowe także ze względu na to, jaki dźwięk

>zaprezentowały. I naprawdę nic mi nie musisz udowadniać. Podoba Ci się ten dźwięk ? kupiłeś. Innym

>podoba się ciecówka i jej wpływ na dźwięk ? też kupili.

>Stempur

 

... a TY znowu swoje ;)

zdezintegrowany_3PO

Skoro jesteś takim zagorzałym zwolennikiem ślepych testów to idę o zakład że w takim teście nie rozpoznasz swojego

wzmacniacza pomimo że go słuchasz .......codziennie.

marekzawa, 26 Lip 2006, 16:16

 

>zdezintegrowany_3PO

>Skoro jesteś takim zagorzałym zwolennikiem ślepych testów to idę o zakład że w takim teście nie

>rozpoznasz swojego

>wzmacniacza pomimo że go słuchasz .......codziennie.

 

... no to zapraszam z 5 kawałeczkami do mnie :) ... jeszcze w szafie leży mój poprzedni leciwy wzmacniacz :)

obydwa mam już w miarę osłuchane :)

 

zdezintegrowany_3PO

zdezintegrowany_3PO,

Wystarczą dwa podobnie brzmiące wzmacniacze i materiał do odsłuchu, którego nie znasz a przegrasz ten test.

Wcześniej też nie będziesz mógł go odsłuchać na żadnym wzmaku. W pełni ślepy test.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.