Skocz do zawartości
IGNORED

opony całoroczne


Rekomendowane odpowiedzi

ROTFL, jednak jesteś bardziej ograniczony niż przypuszczałem skoro nie rozumiesz o czym pisałem.....chyba, że udajesz odgryzając się nieudolnie :-)))

Dobra, EOT.

 

 

I tak sobie to tłumacz :-) Może kiedyś zmądrzejesz, albo i nie :-)

 

 

Boże....widzisz i nie grzmisz ! Kija połknąłeś czy co ? Już się tak nie wyprężaj dumny pawiu ! ;-))))

widzisz w odróżnieniu od Ciebie mam całkowitą świadomość swoich umiejętności i doskonałą ocenę warunków na drodze,

nigdy nie popadam w brawurę a jeżdżę dynamicznie i szybko kiedy warunki są odpowiednie ku temu ,

zakładanie że coś mu si się stać bo nie ma odpowiednich opon jest tylko wyznacznikiem braku myślenia na drodze,,

i tyle w tym temacie bo dyskusja z Tobą jest sprowadzana do poziomy przedszkola ,

nie udowodnię osobie że można się poruszać na letnich w zimę po wawie bezpiecznie która jest słabym kierowcą!

to jest proste i nie ma ty skomplikowanych rzeczy musisz to zrozumieć zyziu ,, brak myślenia i doświadczenia za kółkiem jest przyczyną wypadów a nie źle dopasowane opony!!!

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

widzisz w odróżnieniu od Ciebie mam całkowitą świadomość swoich umiejętności i doskonałą ocenę warunków na drodze,

nigdy nie popadam w brawurę a jeżdżę dynamicznie i szybko kiedy warunki są odpowiednie ku temu ,

zakładanie że coś mu si się stać bo nie ma odpowiednich opon jest tylko wyznacznikiem braku myślenia na drodze,,

i tyle w tym temacie bo dyskusja z Tobą jest sprowadzana do poziomy przedszkola ,

nie udowodnię osobie że można się poruszać na letnich w zimę po wawie bezpiecznie która jest słabym kierowcą!

to jest proste i nie ma ty skomplikowanych rzeczy musisz to zrozumieć zyziu ,, brak myślenia i doświadczenia za kółkiem jest przyczyną wypadów a nie źle dopasowane opony!!!

OCH, ACH ! WYTRYSK !!! :D Pokory chłopie....więcej pokory....takie gadki o całkowitej świadomości i doskonałej ocenie warunków zostaw dla siebie, bo są śmieszne i wskazują na totalną niedojrzałość.....resztę bez komentarza zostawiam.....jedynie dodam: przyczyną wypadków jest zespół czynników - jedną z nich mogą być letnie opony zimą.....tyle....

OCH, ACH ! WYTRYSK !!! :D Pokory chłopie....więcej pokory....takie gadki o całkowitej świadomości i doskonałej ocenie warunków zostaw dla siebie, bo są śmieszne i wskazują na totalną niedojrzałość.....resztę bez komentarza zostawiam.....jedynie dodam: przyczyną wypadków jest zespół czynników - jedną z nich mogą być letnie opony zimą.....tyle....

zgadza się ale największym czynnikiem wypadów jest brak myślenia i doświadczenia więc życzę aby było więcej na drogach dobrych kierowców technicznie jeżdżących i myślących jak ja niż każdy miałby super opony i super auto a pozbawiony był myślenia za kółkiem,,

powodzenia, powiem jedynie że od ponad 20lat nie miałem z mojej winy wypadku a lubię szybką i dynamiczną jazdę więc pokaż mi ile jest osób w polsce które mogą się czymś takim pochwalić ???

mały procent zapewne,,, dlaczego ? bo większość kierowców słabo jeździ i to jest w tym najśmieszniejsze że ludzie myślą że są dobrymi kierowcami po 2latach jazdy albo nawet po roku, dodatkowo najczęściej też wsiadając np nie mówię po kielichu ale nawet na kacu za kółko! i to jest bezpieczne???

Focal + Naim

"powiem jedynie że od ponad 20lat nie miałem z mojej winy wypadku" - prawdziwą sztuką jest brak stłuczki nawet z czyjejś winy...nikt nie mówi, ze bezpieczna jest brawura czy jazda po kielichu.....najgorsze jest przekonanie o własnej nieomylności....

U nas ostatnio popadalo 5cm sniegu. Jadac rano do pracy w rowie byly 3 auta... A najlepsze jest to ze 2 z nich to byly 4x4 ...;-) Ludzie mysla ze jak maja jeepa 4x4 to zaden snieg im nie podskoczy....

 

A ja spokojnie na letnich oponkach dojechalem do pracy...;-)

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

"powiem jedynie że od ponad 20lat nie miałem z mojej winy wypadku" - prawdziwą sztuką jest brak stłuczki nawet z czyjejś winy...nikt nie mówi, ze bezpieczna jest brawura czy jazda po kielichu.....najgorsze jest przekonanie o własnej nieomylności....

mam doświadczenie wyczucie i myślę za kółkiem mam tego świadomość, nigdy nie napisałem że nie jestem nieomylny człowiek uczy się całe życie ,

ale dystans i pełna świadomość poruszania się po drodze jest podstawową cechą jaką powinien mieć kierowca a nie wyłączone myślenie bo mam najlepsze opony i najlepsze auto ,,

 

U nas ostatnio popadalo 5cm sniegu. Jadac rano do pracy w rowie byly 3 auta... A najlepsze jest to ze 2 z nich to byly 4x4 ...;-) Ludzie mysla ze jak maja jeepa 4x4 to zaden snieg im nie podskoczy....

 

A ja spokojnie na letnich oponkach dojechalem do pracy...;-)

właśnie o tym cały czas piszę, ludziom często brakuje wyobraźni za kółkiem i trzeźwego myślenia, posiadanie bezpiecznego auta nie jest wymiernikiem bezpiecznej jazdy, kierowca o tym decyduje ,,

 

kierowca jadąca na letnich w zimę mający pełną świadomość większego ryzyka nigdy nie będzie wychodził poza barierę bezpiecznej jazdy a nawet zwiększa barierę bezpieczeństwa,

zawsze dopasuje się do odpowiednich warunków i dojedzie bezpiecznie do celu , ktoś kto myśli że jest inaczej jest w błędzie,

czy to dobre czy złe opony zawsze o prowadzeniu auta i sposobie jazdy decyduje kierowca a nie opona!

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

kierowca jadąca na letnich w zimę mający pełną świadomość większego ryzyka nigdy nie będzie wychodził poza barierę bezpiecznej jazdy a nawet zwiększa barierę bezpieczeństwa,

zawsze dopasuje się do odpowiednich warunków i dojedzie bezpiecznie do celu ...

Jeżeli cel będzie pod ośnieżoną górkę, to bez łańcuchów nie dojedzie. Liczyć na rozplanowanie trasy tez nie można, objazdy się zdarzają.

jeepy w rowach :)

proponuje wlasnie zwrócic uwage na to ze sporo głabów w tych autach ma opony uniwersalne bo takie im wcisnąl importer jako absolutnie wystarczajace do takiego napędu

Edytowane przez cir

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

jeepy w rowach :)

proponuje wlasnie zwrócic uwage na to ze sporo głabów w tych autach ma opony uniwersalne bo takie im wcisnąl importer jako absolutnie wystarczajace do takiego napędu

 

Wg mnie problem jest w glowach tych glabow a nie oponach. Mam 4x4 jestem PAN na drodze i niech leszcze spadaja mi z drogi... a tu niespodzianka... ;-)

 

Jako ze sporo sie przemieszczam mam juz wyrobione zdanie- im lepsza fura tym wiekszy burak i cham w srodku...

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

stecko nie zaprzecze najczesciej im lepsza fura tym wiekszy burak dodam tylko ze dotyczy to szczególnie pewnych marek :) natomiast temat opon sprawdzałem u naszych handlowców i regularnie z tym kręca / jesli klient chce duze drogie auta i jednoczesnie maksymalnego upustu to gdzies te koszty trzeba przyciac /

kupiłem dwa razy peugota we francji i zawsze miał topowe gumy, kupiłem raz u nas i oczywiscie miał najtansze jakie sie dało załozyc :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

No coz "Teraz Polska" ;-) ...

U nas nie ma nic za darmo, nawet promocje to jeden wielki kant... Staly klient dla sprzedawcy znaczy frajer z ktorego mozna ciagnac a nie dawac mu jeszcze promocje;-)

Ale jest kilka firm i zakladow ktore mnie milo zaskoczyly i oby takich wiecej...

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

LOL, było to widać w ostatnich dniach jak tacy "doświadczeni" nie potrafili się włączyć do ruchu czy podjechać pod najmniejsze wzniesienie.....popisywali się wyjątkowymi umiejętnościami paląc sprzęgła :-))))

 

 

Za takie gadki powinno się zabierać prawo jazdy dożywotnio....jestem dobrym kierowcą, jeżdżę wolno, nie miałem stłuczki ze swojej winy, sytuacje niebezpieczne zdarzają się z winy innych....normalnie MISZCZ na letniakach w zaspach, który zawsze sobie poradzi, bo ma zajebisty refleks i doświadczenie, no i to wyczucie otoczenia.....bezcenny wpis ! :-))))

 

Bo qrwa parę złotych mu szkoda na zimówki....to będzie ideologię do głupoty dorabiał....ale na następny kabelek to mu nie jest szkoda :-)))) Kiedyś jak był mały ruch można było sobie jeździć na całorocznych, obecnie robią to tylko "biedacy" dla zasady z przekory.....lub faktycznie biedni, których rzeczywiście nie stać....., ale najwięcej to pewnie takich przekornych "doświadczonych miszczów kierownicy".....

 

 

To i ja się włączę.

 

Jeździłem wiele lat na zimówkach, ale uznałem, że są bez sensu. Tzn są OK, ale w Polsce zupełny przerost formy nad treścią. Wystarczą wielosezonowe - nie trzeba zmieniać ich co pół roku, nie ma kłopotu z przechowywaniem. Oczywiście trudno jest je kupić ze względów reklamowo-marketingowych, ale to już inna sprawa. Kupiłem najlepsze wielosezonowe i jest wspaniale.

 

Co do techniki jazdy, to polecam parę lat jeżdżenia z pizzą na kolanach jako repmed. Wspaniała szkoła.

 

Nie jeżdżę wolno - zap*dalam, może dlatego też nie miewam stłuczek ani ze swojej ani winy innych (25lat)?

 

 

Całe życie kumple i rodzina mi powtarzali - "FIKAJ, FIKAJ, ZOBACZYSZ, JESZCZE SIĘ DOIGRASZ, DO CZASU KÓZKA SKAKAŁA" ITP.

Słuchałem ich i jeździłem swoim stylem nadal, podczas gdy oni co chwilę klepali swoje "puszki" bo "jakiś dupek nagle im drogę zajechał".

 

Od kilku lat zap*dalam także motocyklem. Są znacznie bezpieczniejsze od samochodów, ponieważ są od nich znacznie szybsze.

 

Wielu osobom moje spostrzeżenia pewnie zagotują krew, bo łamią utarte schematy, że wolniej jest bezpieczniej, i takie tam pierdoły, ale tak na serio, to rzecz cała rozbija się o predyspozycje. W prowadzeniu pojazdów podstawą jest spostrzegawczość i umiejętność przewidywania tego, co się może wydarzyć. Ktoś to ma albo nie ma. Jeżeli ma, to przejeździ na letnich całe życie i nic sie nie stanie a ktos, kto tego nie ma to i na kolcach będzie wjeżdżał w bagażniki innym.

Ja żyję, ponieważ na mojej drodze znak "droga z pierwszeństwem" to oznacza tyle, co nic.

Jeżeli ktoś długo przede mną nie jechał przez skrzyżowanie to mimo mojego "zielonego" - hamuję (dzięki temu kilka razy wyszedłem z cało z opresji).

 

Np. Ile osób jadąc dwupasmówką myśli o tym, czy akurat nie znajduje się w martwym polu lusterka auta obok? Z moich obserwacji wynika, że może co 20sty. Wszyscy inni jadą "na zakładkę" a później się dziwią - wymusił mi cham niemyty! A wymusił, bo głąbie nie miał szansy nawet cie zobaczyć.

 

OK - reasumując:

 

Dla mnie człowiek latający na letnich oponach zimą oznacza albo debila, albo gościa który wie co robi (odpowiedzią tu jest posiadana wysokość zniżki w OC/AC)

 

Człowiek latający zimą na zimówkach wcale nie jest bardziej przewidywalny niż kolo na letnich. Nawet tego drugiego mniej się obawiam, bo zachowa spokojniejszy styl jazdy.

 

Najrozsądniejszym wyborem są opony wielosezonowe.

 

Auto jadace wolno jest bardziej narażone na wypadek niż typowy zapie*dalacz.

 

No i pytanie do stróżów - czy za tyle mandatów za prędkość jakie w życiu otrzymałem, możecie nazwać moim imieniem jakąś ulicę? Choćby taką maleńką. Tycią :)

 

:)))

 

Szerokości Panowie - już więcej nie będę demoralizował. Obiecuję.

 

Ciekawe na jakich oponach śmigali bohaterowie kultowego filmiku "Ale urwał!"?

 

Można się domyślać, że na zimówkach. Na lodzie zimówki zachowują się identycznie jak letnie czy wielosezonowe, więc to nie ma żadnego znaczenia.

 

 

 

 

OK, robimy kłiz: proszę o odpowiedź - co się lepiej zachowa na sypkim śniegu - zimówki zużyte w 75% czy letnie zużyte w 10%?

Edytowane przez Therion

cięzko tak powiedzieć ;)

są opony letnie o dosyć tradycyjnych bieżnikach, które moga się trochę wgryzać w śnieg, a są też takie z bieżnikami asymetrycznymi, bieżniki V...

A zimowe- te 75 % zużycia- zostały jeszcze lamelki ?

 

Jeśli lamelki są , a letnie mają bieżnik V to chyba wolałbym zimowe.

Panowie, jeśli opony zimowe sprawdzają się w określonych warunkach lepiej niż letnie, choćby taka sytuacja miała nas spotkać raz w roku to o czym ta dyskusja!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Na lodzie zimówki zachowują się identycznie jak letnie czy wielosezonowe, więc to nie ma żadnego znaczenia.

 

Mylisz sie!

 

OK, robimy kłiz: proszę o odpowiedź - co się lepiej zachowa na sypkim śniegu - zimówki zużyte w 75% czy letnie zużyte w 10%?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Duzo zalezy od rodzaju opon a takze od temperatury.

Prefesjonaliści(rajdowcy i wyścigowcy np) dobierają opony do rodzaju nawierzchni i warunków atmosferycznych, pod te wymagania projektuje się gumy. Cały wic polega na dobraniu ogumienia w jeździe codziennej.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Prefesjonaliści(rajdowcy i wyścigowcy np) dobierają opony do rodzaju nawierzchni i warunków atmosferycznych, pod te wymagania projektuje się gumy. Cały wic polega na dobraniu ogumienia w jeździe codziennej.

zimowe też potrafią być rozstrzelone w parametrach, mało tego są łosie co kupują opony najtańsze bo uważają że sezonowe są lepsze i zapinają w nich 8lat!

i to jest bezpieczne?

 

tak samo uważam że albo się potrafi czuć jazdę ma się dar przewidywania na drodze jak ja i kolega therion, co nie oznacza że można szaleć do woli,

ale samo spostrzeganie ruchu wyczuwanie poruszających się auto uważam jest o wiele wyższe niż przeciętnego kierowcy, prawdopodobnie są to pewne predyspozycje które np. posiadają piloci myśliwców czy kierowcy rajdowi etc są to pewne zdolności inaczej tego wytłumaczyć się nie da,

ja jeżdżę obecnie na letnich z premedytacją i spokojnie można dojechać do celu , wiele osób zapewne nie dało by rady no cóż dla nich niech zostanie wybór kupna najlepszej sezonówki ,

reasumując jak napisałem już kiedyś to nie opona ma kierować pojazdem ale kierowca to on decyduje o wszystkim,

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

mikson jezdzisz jak sam piszesz tylko po mieście

co Ty wiesz o jezdzie poza staniem w korku :)

gdzie rozwinąłes te nadprzyrodzone zdolnosci pilota mysliwca ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

odpowiedz jest jedna nowe zimowki

 

Co roku zmieniasz zimówki na nowe? O! No, ale kto bogatemu zabroni.

 

Większość na zimówkach jeździ jednak 7-8 sezonów, czyli pod koniec latają niemal na łysych. Ja bym odpowiedział, że wolę letnie o 10% zużyciu niz niemal zajeżdżone zimowe. Mimo innego składu gumy

 

 

Panowie, jeśli opony zimowe sprawdzają się w określonych warunkach lepiej niż letnie, choćby taka sytuacja miała nas spotkać raz w roku to o czym ta dyskusja!

 

O całorocznych?

 

 

Letnia

 

 

opony_letnie_kormoran_gamma_b2.jpg

 

 

moja całoroczna

 

vredestein-quatrac-3-png-t-f-l600-sk3.png

 

 

zimowa

 

nowe-opony-zimowe-165-70r14-81t-mabor-winter-jet-2-2_0_b.jpg

 

 

 

Porównajcie całoroczną z zimówką. I jak?

Edytowane przez Therion

sory Therion ale nie sadziłem ze to dyskusja o starych oponach

widac was nie zrozumiałem

 

 

Nie o starych, ale opony się zużywają - przez całe życie nie zachowują swoich parametrów. Owszem, skład gumy pozostaje niezmienny, ale w brei czy w kopnym śniegu z wiekiem spisują sie coraz gorzej. Wówczas każda o głebszym bieżniku zachowa się lepiej.

 

 

A od tekstu "ale urwał" bardziej podoba mi sie tekst tej pani na końcu

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Porównajcie całoroczną z zimówką. I jak? ..."

 

Ale co chcesz porównywać? Rzeźbę?

Nie tylko bieżnik w zimówkach jest ważny ale i skład gumy. Całoroczna typu 2w1 to tylko "półśrodek" zarówno w jednym jak też w drugim sezonie.

A to, że się jeździ. Co się założy to się przecież na tym pojedzie.

mikson jezdzisz jak sam piszesz tylko po mieście

co Ty wiesz o jezdzie poza staniem w korku :)

gdzie rozwinąłes te nadprzyrodzone zdolnosci pilota mysliwca ?

tego nie trzeba rozwijać to się ma albo nie ma.

jeżdżę często różnymi autami ale ostatnio najwięcej swoim na letnich po wawie.

do tej pory często jeździłem w trasę, być może niedługo znowu tak będzie.

 

co do opon to prawda jest taka kiedyś były tylko sezonowe na fajansiarskiej mieszance i nikt nie robił paranoi , auta nie miały abeeseów i kontroli trakcji i się jeździło ,

teraz mówi się o bezpieczeństwie bla bla bla auta mają wszystko i najlepsze gumy a kierowców gorszych jest więcej i nawet jak będzie miał słaby kierowca super auto to i tak się ro***bie, proste,

tu nie trzeba filozofii, jak nie potrafi jeździć to technologia go nie obroni,

technologia w autach pomaga tak samo jak lepsze gumy ale nie zwalnia od myślenia i nie załata braków doświadczenia i przewidywania,

 

"...Porównajcie całoroczną z zimówką. I jak? ..."

 

Ale co chcesz porównywać? Rzeźbę?

Nie tylko bieżnik w zimówkach jest ważny ale i skład gumy. Całoroczna typu 2w1 to tylko "półśrodek" zarówno w jednym jak też w drugim sezonie.

A to, że się jeździ. Co się założy to się przecież na tym pojedzie.

i tu się mylisz,, bo częściej można w polsce spotkać pogodę która dla " dziurą" dla sezonowych czyli 0-10stopni gdzie teoretycznie letnie są już plastykami a zimowe miękkie się robią jak wata, i tak można też to analizować , bo całoroczne przejdą przez tę barierę lepiej nie będą ani twarde ani miękkie,

dodatkowo był test całorocznych raz widziałem i zrobiło to czasopismo które ogólnie pod tendencję rynku testuje sezonowe i co wyszło? wyszło że całoroczne praktycznie nie ustępują zimówkom a letnim tylko przy ostrym hamowaniu , natomiast nie gubiły się na wodzie breii dobry ciąg po śniegu, trzymanie boczne praktycznie takie samo, sami redaktorzy napisali że jak ktoś potrzebuje do agresywnej jazdy może dla święte go spokoju kupić sezonowe, i tyle w temacie, są dobre całoroczne jak i kiepskie sezonowe nie zapominaj o tym,

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Teraz tylko czekam na przechwałki jak ktoś za***rdala 250 km/h na łysych ośmioletnich oponach i nadal żyje, bo jest miszczem za kółkiem :-)))) Ludzie, nie o to chodzi....choć faktem jest, że znajomi klepią co rusz fury, choć jeżdżą wolno i bezpiecznie, bo nie o prędkość tu chodzi i nie ona sama w sobie zabija, ale nie o tym jest ten wątek......

P.S. Też zapierdalam, bo trudno nie za***rdalać jak mam 200 kucy pod maską w kompakcie, ale zmieniam opony, bo po prostu nic na tym nie tracę i tak moje nie wytrzymują więcej niż 30.000 km, a tyle to robię rocznie :-))) Dodatkowo letnie to 225/40R18, a zimowe zaledwie 205/55R16 - nie wypatraszam więc opon co pół roku bo mam 2 komplety felg - co daje szybką i pewną wymiankę. Po prostu są to złudne oszczędności i tyle i nic więcej, zawsze bezpieczniej i przyjemniej jeździ się zimą na zimówkach - niezależnie od tego czy zapierdalasz czy jedziesz wolno i nic tego nie zmieni :-) Nie ma znaczenia, ze kiedyś nie było opon zimowych, ABS-ów, kontroli trakcji itd.....po ulicach jeździł ułamek ilości obecnych samochodów...teraz nie ma czasu na zabawy z powolnym ruszaniem na śniegu.....i na nic zdadzą się farmazony, że ja potrafię ruszać na letnich, bo po prostu na zimówkach zrobiłbyś to szybciej...tak jak i szybciej zahamujesz niezależnie od tego jaki masz refleks, doświadczenie i jak jeździsz......Jak mało jeździsz to też spokój - opony raczej nie sparcieją przez 6-10 lat - zimą masz zimówki, latem - letnie i wszystko gra, na niczym nie tracisz.

 

A teraz kontynuując OT:

 

"No i pytanie do stróżów - czy za tyle mandatów za prędkość jakie w życiu otrzymałem, możecie nazwać moim imieniem jakąś ulicę? Choćby taką maleńką. Tycią :)"

Jak już zapierdalasz to przynajmniej nie daj się łapać, bo to wstyd być taką łatwą padliną dla drogówki :D

 

Auto jadace wolno jest bardziej narażone na wypadek niż typowy zapie*dalacz.

Wiem, że to absurd, ale najzabawniejsze jest to, że jest to prawdą, choć wielu pewnie tego nie pojmie :-))))

Edytowane przez zyzio

zyzio "Teraz tylko czekam na przechwałki jak ktoś za***rdala 250 km/h na łysych ośmioletnich oponach i nadal żyje, bo jest miszczem za kółkiem "

 

Ośmioletnie,łyse opony są gut,opona jest jak wino,po tylu latach osiąga statut Slicka i temu też można na nich za....ać 250km/h.

Ale,co ty tam wiesz!!!!

 

:-))))))))

zyzio "Teraz tylko czekam na przechwałki jak ktoś za***rdala 250 km/h na łysych ośmioletnich oponach i nadal żyje, bo jest miszczem za kółkiem "

 

Ośmioletnie,łyse opony są gut,opona jest jak wino,po tylu latach osiąga statut Slicka i temu też można na nich za....ać 250km/h.

Ale,co ty tam wiesz!!!!

 

:-))))))))

Po śniegu ? :D

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.