Skocz do zawartości
IGNORED

opony całoroczne


mikson
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a jeżdżę 25tys z czego 90% po mieście gdzie śniegu na drodze jest parę razy w ciągu zimy i nie widzę sensu kupowania zimowych opon

Ja tam najbardziej bałbym się znacznie gorszego zachowania całorocznych w lato na wodzie (koleiny wypełnione deszczem), w porównaniu z letnimi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam najbardziej bałbym się znacznie gorszego zachowania całorocznych w lato na wodzie (koleiny wypełnione deszczem), w porównaniu z letnimi.

właśnie jest odwrotnie zimowe jak i całoroczne mają głębsze rowki i lepiej odprowadzają wodę,

jedynie na mocno nagrzanym asfalcie lekko całorocznej wydłuża się hamowanie ostre i jest troszkę głośniejsza,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa na forum linki do testów - w hamowaniu na mokrym między oponą letnią a zimówkami czy całorocznymi jest przepaść (na korzyść letniej).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię jakieś 40tyś rocznie z czego 15tyś po mieście i mam dwa komplety opon z felgami i nie widzę opcji jazdy na wielosezonowej oponie, sprawa innego typu to taka, że każdy jeździ inaczej jedni dynamiczniej i pewniej inni jak to mówi mój kumpel "kaszkieciaże' powoli i nie pewnie. Ja nie zaryzykowałbym wielosezonówki bo jednak wolę czuć przyczepność, kiedyś jeździłem kolegi autem na wielo... no i w zimę była lipa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mało w takich tematach jest zwracania uwagi że są zimówki i zimówki.

Czy są najlepsze choćby kable ?

NIE!

I tak też jest z oponami.

Znam temat bardzo dobrze .

 

Po pierwsze są zimówki lepsze na wodę ( Dunlop 3D , M3 )i stabilne do dużych prędkości na suchym asfalcie ( też M3 i 3D )

Są też zimówki lepsze na głęboki śnieg ( Michelin Alpin A4 , UltraGrip 7 czy Fulda KRISTALL MONTERO 3 )

Ale te znowu nie nadają się do szybkiej dynamicznej jazdy w warunkach mrozu i suchej drogi.

 

To samo opony letnie.

Świetne do prowadzenia w zakrętach są Continental Premium Contac.

Mięciutkie są Michelin Primacy .

Są też Goodyear EFFICIENT GRIP bardzo komfortowe , o świetnej trakcji ale słabym trzymaniu bocznym.

I przykłady można mnożyć.

 

Mam kumpla co dużym wanem jeździ cały rok na letnich.

Można i tak.

Ale nawet niech jedzie 50km/h i ktoś przed nim raptownie zahamuje na dobrych oponach.

Opłaca się ?

To samo zimówki , albo całoroczne latem - trzymanie się drogi czy raptowne hamowanie to nieporozumienie.

 

Kilkanaście lat temu były bardziej uniwersalne opony , ale zauważcie też że ruch był znikomy w stosunku do tego co jest teraz.

 

Kolejna sprawa to czym i jak jeździmy.

Co innego auto małe o małych osiągach a co innego duże z mocnym silnikiem.

 

Przekładanie opon to kolejna głupota.

Opona układa i dociera się do felgi i tak naprawdę po powiedzmy 500km powinno się całość jeszcze raz wyważyć.

Opona przekładana niszczy się .

 

 

Pamiętajcie - że czasem ten metr czy dwa może nam lub komuś uratować życie.

I to często bez naszej winy.

 

 

Pamiętajcie też ze testy są robione na NOWYCH oponach.

Przyjrzyjcie się bieżnikowi Michelin Alpin A4 a Goodyear UltraGrip .

Ultragrip nowa jest ciut lepsza od Michelina. Ale A4 są równie dobre " do końca "

UltraGripy bardzo tracą swoje właściwości już po pewnym zużyciu bieżnika.

W Michelinach lamele są do końca a nie tylko kawałek jak UltraGripy.

 

 

Dlatego wybierajmy opony pod swój samochód , styl jazdy i ewentualnych warunków.

Przy czym lepiej kupić gorsze opony letnie a jak najlepsze zimówki.

 

Na moim przykładzie:

BMW E39 Touring 530D mam komplet lato Goodyear EFFICIENT GRIP 235/45/17

zima Dunlop M3 225/55/16

VW New Beetle 1,6 - mam komplet lato Kleber Kleber DYNAXER HP3 205/55/16

zima Michelin Alpin A4 195/55/15

Rozmiary według zaleceń producenta.

 

I tak Beetle znacznie lepiej radzi sobie z głębokim śniegiem , ale auto pływa przy większych prędkościach.

A BMW na M3 można śmigać po brei , wodzie i z dużymi prędkościami.

Ale gorzej radzą sobie w głębokim śniegu.

 

... Ale się rozpisałem :)

 

Podsumowując.

Nie stać mnie na nowe opony - nie stać mnie na auto.

Niestety dzisiaj można kupić auto taniej niż nowy kpl opon do niego.

I kto to bierze pod uwagę przed zakupem samochodu ?

 

Oczywiście opona wielosezonowa będzie lepsza od letniej w zimę.

Ale która wielosezonowa i która letnia ?

Zauważcie że nie porównuje się wielosezonówek z topowymi oponami.

 

Był też kiedyś test Top Gear gdzie Volvo z letnimi oponami i z napędem na 4 łapy na lodzie dawało sobie lepiej radę z ruszaniem pod górkę niż podobne auto z napędem na przód na dobrych zimówkach.

Ale chodziło o lód , i nie był brany pod uwagę śnieg , czy hamowanie - prowadzenie w zakrętach.

 

Jeżeli auto ma jeździć w okresie TYLKO po mieście ( gdzie są prężne służby drogowe ) można się skusić na wielosezonówki.

Ale z nastawieniem że w pewnego dnia mogą okazać się niewystarczające.

To samo te same opony latem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mam tylko takie wrażenie, ale coś czuję, że w tym wątku pouczają właściciele aut z napędem na tył, albo małych wozidełek.

 

Sorry, ale jak sobie kupiliście wynalazek, który z założenia jeździ gorzej w zimie od normalnego ciężkiego FWD, to teraz trzeba próbować kompensować oponami (coś, jak kablarze). Dobrze, że są różne ESPy, bo byście latali na każdym zakręcie...

 

tu nie trzeba oglądać top gear, żeby wiedzieć, że volvo 4x4 (duża ciężka bryka), zdemoluje wszystkie astry, matizy, czy tylnonapędowce w zimie. Nawet na letnich. Po prostu są samochody wybudowane po to, żeby dobrze trzymały się drogi, są też takie, które mają "historycznie" napęd z tyłu.

 

To oczywiście przypadek, że na rajdach w niższych klasach jeździ się FWD, a w wyższych 4x4.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mam tylko takie wrażenie, ale coś czuję, że w tym wątku pouczają właściciele aut z napędem na tył, albo małych wozidełek.

 

Sorry, ale jak sobie kupiliście wynalazek, który z założenia jeździ gorzej w zimie od normalnego ciężkiego FWD, to teraz trzeba próbować kompensować oponami (coś, jak kablarze). Dobrze, że są różne ESPy, bo byście latali na każdym zakręcie.

 

Sorry...

Ale większość aut wyższej klasy , luksusowych czy sportowych ma napęd właśnie na tył.

Dlaczego ?

Pewnie bo jest gorszy... :)

 

 

I wypraszam sobie.

Miałem kilka starszych aut klasy wyższej z napędem na tył bez ESP czy DSC i nie latałem na zakrętach .

A problem dotyczy zarówno aut z napędem na tył czy przód .

To samo na cztery łapy bo w zakrętach po przekroczeniu pewnej prędkości żaden napęd nie pomoże.

Mogą pomóc opony.

To samo przy hamowaniu.

 

A wracając do latania na zakrętach.

Miałem kilka aut z napędem na przód i na tył.

I choćby obecnie Beetle z nowymi ( uważam najlepszymi zimówkami do tego auta Michelin Alpin A4 ) zimówkami i ESP szybciej wypada z zakrętu niż dużo cięższe i mocniejsze BMW z DSC .

 

Jest tylko inna metoda wychodzenia z poślizgu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muda44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to że masz napęd na 4 łapy nie zmienia faktu że w zakręcie przez silę odśrodkową polecisz jak każdy inny.

Nawet bardziej i dalej - ze względu na masę.

to już trzeba policzyć. Bo wraz ze wzrostem masy rośnie nacisk, a co za tym idzie siła tarcia = mi*F, gdzie mi będzie stałe dla koła, a F to 1/4 masy auta. Z tego, co mi się wydaje, to jednak zawsze lepiej trzyma auto cięższe lub dociążone. A jak to wygląda w praktyce? Masz lekkie auto, które przez dany zakręt przejeżdża max 80. Z 4rema osobami na pokładzie ten sam zakręt spokojnie 100. Czyli prędkość w zakręcie wzrosła o 20, a dodaliśmy może 200kg masy do 1t auta+ kierowca, więc pewnie z 1100.

 

Sorry...

Ale większość aut wyższej klasy , luksusowych czy sportowych ma napęd właśnie na tył.

Dlaczego ?

Pewnie bo jest gorszy... :)

ale dowód. To ja się powtórzę, że nikt nie jeździ w rajdach RWD. Po prostu wszyscy wolą gorsze. A chyba nie będziemy porównywać sportu torowego do jazdy użytkowej, często w paskudnych warunkach i po różnych dziwnych drogach.

A jaka limuzyna volvo miała kiedykolwiek napęd na tył? A to są auta na zimę, a nie niemieckie robione na ich autostrady.

 

A wracając do latania na zakrętach.

Miałem kilka aut z napędem na przód i na tył.

I choćby obecnie Beetle z nowymi ( uważam najlepszymi zimówkami do tego auta Michelin Alpin A4 ) zimówkami i ESP szybciej wypada z zakrętu niż dużo cięższe i mocniejsze BMW z DSC .

no i to by się zgadzało. Ważniejsza od napędu jest masa. Małe wozidła będą małymi wozidłami. Ale na to się nie zwraca uwagi, tylko na to, czy ktoś zmienił opony. Zaraz dojdziemy do kuriozum, gdzie bezpieczniejszy w zimie będzie CC700 na dobrych zimówkach, niż FWD ważący 1400kg+ na letnich/uniwersalnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne.

Im cięższe auto tym trudniej wyprowadzić je z równowagi.

Ale tym trudniej je wyprowadzić jeżeli już zacznie lecieć bokiem.

 

Co do rajdów i małych aut z napędem na tył...

Pokaz mi ile jest małych aut z napędem na tył ?

 

Auta do rajdów nie są naszpikowane tonami gratów poprawiających komfort i umilających jazdę.

Tak samo różnie są zestrojone układy jezdne.

Są przygotowywane do tego sportu. Tak wiec nie ma tu też co porównywać zwykłe auto do auta rajdowego.

 

Z doświadczenia wiem że do pewnej prędkości gdy nas wynosi na zakręcie lepszy jest napęd na przód.

Jeżeli przekroczymy pewną prędkość to dodanie gazu tylko bardziej wyzuci nas z zakrętu.

W tym momencie z napędem na tył redukujemy bieg , hamujemy silnikiem i auto wyprowadza się z poślizgu.

Czyli jak pisałem odwrotnie.

 

Mikson.

Kazdy kupuje według swoich możliwości finansowych.

Rodzaju auta , stylu jazdy i terenie po którym jeździ.

Nikt nie jest na Twoim miejscu i sam powinieneś wybrać co dla Ciebie będzie najlepsze.

A w testach opon nie patrz na całościowo lepsze opony , ale też zwróć uwagę na pewne sytuacje w których są lepsze i dopasuj je do siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojoj ale dyskusja :)

Jak kolega chce wielosezonowe to co sie obruszacie...

Jego strata jak okaza sie nie wystarczajace...

Chociaz bardziej obawialbym sie problemow latem. Bo zima to jezdzimy powoli i uwazne.

Ale latem bryke puscimy szybko i w 35C upale okaze sie ze "wielosezonowki" zaczynaja niezle plywac.

A to juz przy wysokich predkosciach jest naprawde niebezpieczne.

 

A najlepsze opony wielosezonowe to Debica D-124 :D

Marzenie wielu wlascicieli kanciakow i polozenow...bierznik z "misiami" swietny latem i super zima ... przynajmniej tak twierdzili sprzedawcy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Robert Gdansk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej obsewacji 20-30k km rocznie.

Zimówka bije na głowe letnią na śniegu i praktycznie tylko w tym aspekcie.

Poza tym bardziej hałaśliwa i bardzie się ślizga na suchej nawierzchni, nawet gdy jest chłodno tzn około 5 stopni ciepła. Jak dużo na minusie to nie wiem bo wtedy mam zimowe :-)

 

A jeżdżę na zimówkach i letnich od kilkunastu lat, jestem skazany, bo służbówka i tak umowa leasingowa podpisana w firmie gdzie pracuje.

Jężdzę głównie po mieście a ostatnio zimy są bardziej śnieżne nawet tu, ale jakby były takie jak kilka lat temu i miał prywatnie wybierać to chyba bym jeździł cały czas na letnich, i te kilka dni w roku po prostu bym brał taksówkę, no ale ostatnio jednak trochę się zmieniło i więcej śnieży wiec miałbym dylemat.

 

Aha podobno w niektórych krajach UE jest obowiązek zimą na zimówkach, wiec jak sie jeździ zimą na narty za granice to jednak nie ma wyboru, bo w Polsce można na taką wyprawe wziąść łańcuchy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez martens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Goodyear Vector 4Seasons i byłem zadowolony z 5 lat obecnie wymieniłem na Barum Quartaris i różnicy nie odczuwam, może trochę głośniejsze są ...

Bez urazy, to nic osobistego, ale zawsze mnie rozpierdalają tego typu obliczenia, a jeszcze bardziej ich uzasadnienia :)

Nie chodzi tylko o pieniądze ale i czas który musisz poświęcić na zmianę (dwa auta w rodzinie), miejsce na składowanie opon a i tak maksymalnie po 5 latach trzeba je wymienić bo jazda na takich starych "sparciałkach" nie jest zbyt bezpieczna ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi tylko o pieniądze ale i czas który musisz poświęcić na zmianę (dwa auta w rodzinie), miejsce na składowanie opon a i tak maksymalnie po 5 latach trzeba je wymienić bo jazda na takich starych "sparciałkach" nie jest zbyt bezpieczna ...

 

No właśnie z Twojego wpisu wynika że chodzi o pieniądze :)

Opony starzeją się jak olej w silniku - czy przejedziesz 10.000km czy 2000km rocznie to i tak powinno się go wymieniać co rok.

A opony co kilka lat.

Bez względu czy je zjedziemy czy się zestarzeją.

 

A czy ten czas poświęcony dwa razy do roku nie jest wart Naszego bezpieczeństwa , zdrowia czy życia ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość romekxxx

(Konto usunięte)

z ciekawości sie zapytam po ile kilometrów rocznie robicie ?

80 tkm i nigdy w zyciu nie zaloze wielosezonówek, zimowki nazwijmy to autostradowe - bardzo lubie np pirelli sotto zero II zreszta nie widziałem wielosezonówek z rozmiarze 245 i 275/40/18

dla mnie temat wielosezonówek to bicie piany. nie wiem kto wymyslił temat ale w polskim klimacie - wybaczcie jak po nagłym opadzie zanim piaskarki odgraną - to możecie sobie na wielosezonowych odmówić modlitwę i liczyć ze gośc za toba nie jedzie na wielosezonówkach.

Edytowane przez romekxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80 tkm i nigdy w zyciu nie zaloze wielosezonówek, zimowki nazwijmy to autostradowe - bardzo lubie np pirelli sotto zero II zreszta nie widziałem wielosezonówek z rozmiarze 245 i 275/40/18

dla mnie temat wielosezonówek to bicie piany. nie wiem kto wymyslił temat ale w polskim klimacie - wybaczcie jak po nagłym opadzie zanim piaskarki odgraną - to możecie sobie na wielosezonowych odmówić modlitwę i liczyć ze gośc za toba nie jedzie na wielosezonówkach.

przesadzasz , kiedys tez jedzily piaskarki jakis czas po opadach i sie jezdzilo na sezonowych caly rok nascie lat temu oczywiscie,,

zawsze trzeba dostosowac predkosc do warunkow ! ale kilkanascie lat temu nagle madry specreklamowy wymyslil haslo letnie zimowe i korbe nakrecil na wymiane opon i co? roznorodnosc opon i paleta jakosci jest tak duza ze sie okazuje ze zimowki ze sredniej polki w zime sa gorsze od najlepszych calorocznych i podobnie z letnimi, malo tego mozesz miec najlepsze opony a jak masz najgorsze amortyzatory czy hamulce to tylko wynikowo bedzie pogrom,

wychodze z założenia chcesz jezdzic szybko i dynamicznie w bardzo ekstremalnych warunkach kupuj najlepsze sezonowe i na nich nie oszczedzaj , jak jezdzisz spokojnie w wiekszosci po miescie nie ma sensu zmieniac calorocznych na sezonowe spokojnie dadza rade,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Skoro mozesz poruszac sie 70 kmh to twoja sprawa ale na boga nie opowiadaj ze to marketingowy belkot. Ten belkot uratowal nie jednemu tylek.

 

Pamietam jakies piec lat temu moj ojciec wymienial w srodku zimy wielosezonowki na zimowki bo nie mogl wjechac na lekki podjazd na ktorym bylo troche.sniegu. Z tego co pamietam pomoglo. Dla mnie wielosezonwki sa jak hel w smolensku

 

Pamietam jakies piec lat temu moj ojciec wymienial w srodku zimy wielosezonowki na zimowki bo nie mogl wjechac na lekki podjazd na ktorym bylo troche.sniegu. Z tego co pamietam pomoglo. Dla mnie wielosezonwki sa jak hel w smolensku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mozesz poruszac sie 70 kmh to twoja sprawa ale na boga nie opowiadaj ze to marketingowy belkot. Ten belkot uratowal nie jednemu tylek.

 

Pamietam jakies piec lat temu moj ojciec wymienial w srodku zimy wielosezonowki na zimowki bo nie mogl wjechac na lekki podjazd na ktorym bylo troche.sniegu. Z tego co pamietam pomoglo. Dla mnie wielosezonwki sa jak hel w smolensku

 

Pamietam jakies piec lat temu moj ojciec wymienial w srodku zimy wielosezonowki na zimowki bo nie mogl wjechac na lekki podjazd na ktorym bylo troche.sniegu. Z tego co pamietam pomoglo. Dla mnie wielosezonwki sa jak hel w smolensku

to też jest bełkot jakie zimówki i jakie całoroczne w każdej oponie czy to sezonowej czy całorocznej mogą by duże rozbieżności jakości w palecie modeli opon, i znajdą się takie zimówki które z kretesem przegrają z dobrymi całorocznymi ,, mam znajomego 2 rok jeździ na całorocznych i nie widzi sensu wymiany a kupił jedne z lepszych właśnie goodyeary najwyższy model i nie zauważył różnicy na plus zimowych jest zadowolony i sprawdziły mu się praktycznie w każdych warunkach, i tak można bez końca,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne goodyear.... To mysmy juz pogadali. To moze niech potestuje michelina albo pirelli. Szkoda gadac

nie musi testowac bo mu wystarczają obecne, sam proponował mi te opony dlatego założyłem ten wątek, ale

widac nikt nie robił konkretnego porównania tylko wychodzi z założenia bo zimówka musi by lepsza,

a tak do końca nie jest,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość normalnych ludzi jeździ z takimi zapasami bezpieczeństwa, że poważny wypadek zdarza się bodajże na coś koło 5Gm (inaczej milionów kilometrów), tak więc tego typu opinie że ktoś przejeździł sezon i było dobrze niewiele tak naprawdę mówią w powyższym kontekście.

 

Mój główny zarzut wobec całorocznych jest taki - testy parametrów fizycznych opony pokazują że takie gumy ustępują letnim w zachowaniu na mokrym. Wszyscy wiemy co się dzieje na polskich drogach kiedy spadnie duży deszcz (połączony czasem z burzą i łamiącymi się drzewami) - koleiny wypełnione wodą, korki, rosnące zdenerwowanie i pośpiech. Kiedy opuszczamy jakieś przegęszczenie i prędkość chwilowo rośnie, nasza uwaga kieruje się na co innego (kombinowanie jak objechać korki, myślenie o skutkach spóźnień itd.) i wchodzimy w tryb "podążania za stadem" a konkretnie za poprzednikiem. Jeżeli ten przed nami jedzie na letnich, poradzi sobie w wypełnionych wodą koleinach przy prędkości, która na całorocznych będzie oznaczać aquaplaning i utratę kontroli kończącą się dachowaniem. Dotyczy to zresztą "wyścigowców" na szerokich kapciach, mających instynktowne przekonanie że ich fura pozwala na więcej niż inne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Grzesiu miał rok temu dylemat. Musiał kupić nowe 5 kapci na lato.

Myślał o wielosezonówkach.

Kupił letnie...

 

Grzesiu wie, że współczesna technologia pozwala zrobić taką mieszankę, że równie dobra będzie zimą i latem, wszak to tylko z 70 stopni różnicy temperatur. Łaziki marsjańskie mają koła na 200 stopni różnicy i nie ma problemu ;)

Tylko opony za 200zł to nie NASA. Mieszanki jakie są każdy widzi. Do tego konieczność różnych nacięć pod określone warunki.

 

To, że firma X dla jaj wyprodukuje polimerową oponę z pamięcią (dostosowującą bieżnik do temperatury i faktury podłoża) bijącą konkurencję letnią latem a zimową zimą na łeb; nie oznacza, że Kowalski ma dostęp do takich opon, albo aby miał wyrabić sobie na tej podstawie opinię...

;)

Samochody elektryczne też powinny bić konkurencje ropopochodną na łeb ceną i dostępnością a nie biją. Podobnie jeszcze długo producenci opon będą stosowali gówniane mieszanki tylko na lato/tylko na zimę...

 

Takie życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Grzegorz7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość romekxxx

(Konto usunięte)

tak dla porządku płaciłem wczoraj za zimówki 1426 zł za sztukę. chcesz mi powiedzieć że nie ma różnicy i mogę założyć wielosezonówki po 400 zł /sztuka ? daj mi tylko gwarancję , że przeniosą 600nm momentu przy wyprzedzaniu kolumny samochodów w padajacym sniegu zbierajacym sie na drodze gdzie przy szczycie wzniesienia prędkośc dochodzi niejednokrotnie do 200.

Kolego tu się jeździ. Nie da się przejechać rocznie 80 tkm bez sytuacji podbramkowych. Samo wykoananie ostrego manewru kiedy jakiś mądrala wali na trzeciego na ciebie przy 140-160 wymaga już świetnych opon.BŁAGAM WIĘC NIE WCISKAJCIE LUDZIOM BZDUR - BO BIERZECIE NA SWOJE SUMIENIE ICH ŻYCIE.

Edytowane przez romekxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak dla porządku płaciłem wczoraj za zimówki 1426 zł za sztukę. chcesz mi powiedzieć że nie ma różnicy i mogę założyć wielosezonówki po 400 zł /sztuka ? daj mi tylko gwarancję , że przeniosą 600nm momentu przy wyprzedzaniu kolumny samochodów w padajacym sniegu zbierajacym sie na drodze gdzie przy szczycie wzniesienia prędkośc dochodzi niejednokrotnie do 200.

Jak ty jezdzisz zima po sniegu 200km/h to powodzenia. Piszesz tu o rozsadnym kupowaniu zimowych opon, a jezdzisz nie rozsadnie, zeby nie powiedziec bez wyobrazni lub jak idiota.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Jak ty jezdzisz zima po sniegu 200km/h to powodzenia. Piszesz tu o rozsadnym kupowaniu zimowych opon, a jezdzisz nie rozsadnie, zeby nie powiedziec bez wyobrazni lub jak idiota.

jak potrzebujesz wyprzedzic tabun piknikow to na pasie ruchu przyspieszonego musisz przecisnac delikatnie. jezdze tak kolego od 15 lat i nikomu nie zrobilem krzywdy i nie miałem ani jednego wypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość romekxxx

(Konto usunięte)

bohater dla swoich dla mnie idiota...

polecam ci lekture kodeksu drogowego - zorientujesz sie ze w polsce mozna legalnie nawet 150 kmh a ze masz chwilowa predkosc na podjezdzie na autostradzie 200 i wiecej ty chyba nie zbrodnia. to sie jeszcze miesci w mandatowniku. zreszta mandaciki s au nas tanie a punkty na allegro mozna kupic. na slowacji juz nie ma lekko tam pokuta droga

Edytowane przez romekxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam ci lekture kodeksu drogowego - zorientujesz sie ze w polsce mozna legalnie nawet 150 kmh a ze masz chwilowa predkosc na podjezdzie na autostradzie 200 i wiecej ty chyba nie zbrodnia. to sie jeszcze miesci w mandatowniku.

jak masz sportowe auto i sportowe zacięcie to kupuj sportowe opony

proste i zakończmy temat wścieklizny na szosach

my tu mówimy o normalnej emeryckiej zachowawczej jeździe bez wariacji

 

 

co do mieszanek gumowych wielosezonowych kiedyś mieszanki wystarczały do jazdy i nikt nie narzekał

teraz technologii poszła dalej i każdy narzeka! wielosezonowe są jeszcze lepsze niż kiedyś dosyc uniwersalne jak kolega sugeruje zahaczają o opony marsjańskie ale wiadomo że nie wyjdą poza możliwości najlepszych opon zimowych czy letnich , zgoda , ale często mogą wyjśc poza średniej jakości opony sezonowe a to znaczy że nie są najgorsze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam ci lekture kodeksu drogowego - zorientujesz sie ze w polsce mozna legalnie nawet 150 kmh a ze masz chwilowa predkosc na podjezdzie na autostradzie 200 i wiecej ty chyba nie zbrodnia.

No, szczegolnie po sniegu.

 

jak potrzebujesz wyprzedzic tabun piknikow to na pasie ruchu przyspieszonego musisz przecisnac delikatnie. jezdze tak kolego od 15 lat i nikomu nie zrobilem krzywdy i nie miałem ani jednego wypadku

Niektorzy i 30lat jezdzili bez wypadku, a 31 nie dozyli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam ci lekture kodeksu drogowego - zorientujesz sie ze w polsce mozna legalnie nawet 150 kmh a ze masz chwilowa predkosc na podjezdzie na autostradzie 200 i wiecej ty chyba nie zbrodnia. to sie jeszcze miesci w mandatowniku. zreszta mandaciki s au nas tanie a punkty na allegro mozna kupic. na slowacji juz nie ma lekko tam pokuta droga

 

 

widocznie masz samochód z F1 skoro musisz wyprzedzać piknika z prędkością 200km/h

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wladz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mieszanek gumowych wielosezonowych kiedyś mieszanki wystarczały do jazdy i nikt nie narzekał

Jak to mówi stare rumuńskie przysłowie - antylopie nie potrzeba być szybszą od lwa. Wystarczy że będzie szybsza od innych antylop.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.