Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, soundchaser napisał:
2 godziny temu, iro III napisał:

Perkusista (i klawiszowiec) z Santaną nagrał tylko jedną płytę (Beyond Apperances 1985)

...oraz te dwie, o których wspomniałem powyżej.

Ale on chyba nie grał na perkusji... (?)

Jak się okazuje na Beyond Apperances grali obydwaj Thompsonowie. 😁
To dla mnie bardzo słaba płyta, to i nigdy na to uwagi nie zwróciłem.

Cały czas mówiłem o Ch. Thompsonie z płyty 'Powerhouse', a ten właśnie był z Santaną od 1983 do... ??? Piszą, że do 2009, ale jest Chester obecny na płytach Santany również po 2009 roku - ostatnia płyta Ch. Thompsona z Santaną, to chyba 'Shaper Shifter' z 2012.

Parker's Mood

A co tam Panowie przebywający na białej sali w Sylwestra muzycznie?
U mnie jak co roku Earth,Wind and Fire na pierwszym miejscu. Mam jeszcze parę takich kwiatuszków ale zanim napiszę pragnąłbym poczytać czego Wy..
Szepnę tylko, że pojawiło się kilka nowości (dla mnie) z labela Black Jazz Records. Tam mamy kilka soulowych perełek w sam raz na Sylwestra
No i stara, dobra Arnetha - obowiązkowo
Więcej nie zdradzę - no może troszkę - Oskara Brasheara warto prześledzić - tam gdzie występuje jest często, gęsto rozrywkowo - nawet z Hutchersonem (Montara).







3 minuty temu, piorasz napisał:

Mam jeszcze parę takich kwiatuszków ale zanim napiszę pragnąłbym poczytać czego Wy..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

SLAYER 😈

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
SLAYER
Nie, Nie. To po rozwodzie ale nie zanosi się
SLAYER
A szczerze mówiąc wolę Metallica... Starych, dobrych Iron Maiden.. Motorhead...
Ale skoro zeszliśmy z toru to uwielbiałem również The Prodigy... Oj miałem taki czas, że ich wręcz kochałem - do dziś posłucham czasem bo nie nie można ich było nie kochać choćby za rewolucję muzyczną jak robił to wielokrotnie Miles.





10 minut temu, piorasz napisał:

A szczerze mówiąc wolę Metallica... Starych, dobrych Iron Maiden.. Motorhead...

Z SLAYER To był żart 🙂

PS. Obecnie w swojej płytotece CD nie posiadam już płyt z muzyką metalową. Już mnie taka muzyka nie kręci. Lecz dawniej tak. Miałem wszystkie płyty CD Slayer 😈

 

1 minutę temu, piorasz napisał:

Ok. Ale ja powyżej nie żartuję.

Zespoły, które wymieniłeś nigdy mi nie przypadły do gustu, nawet Metallica. Wolałem słuchać: Slayer, Sepultura, Pantera, RATM itd ..... 



Już mnie taka muzyka nie kręci.
 


Jak wielu z nas. Czasem do czegoś się wróci ale szału już nie ma jak dawniej. Tak czy siak miło się wspomina bo to cząstka naszego życia.
Teraz, piorasz napisał:


Jak wielu z nas. Czasem do czegoś się wróci ale szału już nie ma jak dawniej. Tak czy siak miło się wspomina bo to cząstka naszego życia.

 

To fakt. Masz rację 🖐️

Zespoły, które wymieniłeś nigdy mi nie przypadły do gustu, nawet Metallica. Wolałem słuchać: Slayer, Sepultura, Pantera, RATM itd ..... 
To normalne - to, że każdy z nas jedzie inną drogą. Fajne jest to, że w pewnym momencie spotykamy się na jednym skrzyżowaniu i podajemy sobie ręce bo łączy nas to samo - miłość do muzyki.




W 'Sylwestra' wybieramy się do chicagowskiego Consellation - przynajmniej mam taki plan. Program sylwestrowo-noworoczny, to dwa koncerty: Natural Information Society z gościnnie występującym Ari Brown, oraz The Sporadic Trio: Marvin Tate, Ben LaMar Gay i szef Constellation - drummer Mike Reed. Z trio wystąpią Bitchin Bajas, czyli Cooper Crain, Dan Quinlivan i Rob Frye. Pierwsza impreza rozegra się w składzie:

Joshua Abrams - guimbri, composition
Lisa Alvarado - harmonium, setting
Mikel Patrick Avery - drums
Josh Berman - cornet
Ari Brown - tenor saxophone
Hamid Drake - tar, conga
Jason Stein - bass clarinet
Mai Sugimoto - alto saxophone

Sprawdzałem też opcje w Jazz Showcase i Green Mill, ale impreza w Constellation wydaje mi się najlepsza, bo jest najlepsza.

Parker's Mood

W 'Sylwestra' wybieramy się do chicagowskiego Consellation - przynajmniej mam taki plan. Program sylwestrowo-noworoczny, to dwa koncerty: Natural Information Society z gościnnie występującym Ari Brown, oraz The Sporadic Trio: Marvin Tate, Ben LaMar Gay i szef Constellation - drummer Mike Reed. Z trio wystąpią Bitchin Bajas, czyli Cooper Crain, Dan Quinlivan i Rob Frye. Pierwsza impreza rozegra się w składzie:
Joshua Abrams - guimbri, composition
Lisa Alvarado - harmonium, setting
Mikel Patrick Avery - drums
Josh Berman - cornet
Ari Brown - tenor saxophone
Hamid Drake - tar, conga
Jason Stein - bass clarinet
Mai Sugimoto - alto saxophone
Sprawdzałem też opcje w Jazz Showcase i Green Mill, ale impreza w Constellation wydaje mi się najlepsza, bo jest najlepsza.
Fajnie, że o tym wspomniałeś. Mnie bardziej chodziło o to co gra na białej sali.. Gdzie cenie sobie brak smokingów, garniturów i "trudnych" rozmów z sąsiadem przy stoliku... i fałszywych uśmiechów


Gdy byłem młodszym sam lubiłem chodzić na sylwestrowe imprezy. Były i koncerty. Ale zawsze "przed" lubiłem się "nakręcić" (jak dziś) przed tym wszystkim. Wierzę, że Wy też..
Zatem Marek nie gniewaj się za powyższe bo wiem jak to mogło zabrzmieć.
Cel był inny a ja czasem nie bardzo się jasno wyrażam.

Gdybym siedział w domu, to repertuar byłby zróżnicowany - piwo, wino, szampan, gitara, bongosy, tamburyno... a z płyt, to pewnie część z niewysłuchanych jeszcze 'nowości' na półce: Trio 3 - 'Live in Willisau', Gerry Hemingway Quartet - 'Down To The Wire', Gary Versace - 'Time Frame', Dave Burrell '- High Won-High Two', Dave Liebman Quintet - "Doin' It Again", Jim Hall in Berlin - 'It's Nice To Be With You', Super Trio - 'Brotherhood Of Man', Georg Graewe / Fran Gratkowski / Fred Lonberg-Holm - 'Trilinear Polarity' (Fundacja Słuchaj Rec.), Anthony Braxton - 'Quartet (New Haven) 2014', Eberhard Weber Colours -'Silent Feet', i klasyka: Art Tatum Quartet - 'Tatum Group Masterpieces' z JVC XRCD, oraz The Pee Wee Russell Quartet - 'Ask Me Now'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_6047.thumb.jpg.8a82d5d7a82f762a502463d1fb5398c7.jpgIMG_6048.thumb.jpg.61c0d3fbd0fee7b3920d306b77eaa5dc.jpgIMG_6043.thumb.jpg.23ccaa63d7bb37af42c8792eea704fcf.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

12 minut temu, kangie napisał:

wiosło!

Martin jest akustyczną dyżurną - kocham jej sound. Ostatnio gram na innych strunach niż zawsze - używałem strun Martina, ale coś mnie kiedyś tknęło i zainstalowałem nieco droższe D'Addario - na początku tak sobie, ale po tygodniu już było rewelacyjnie - cieplejszy ton i rewelacyjny balans! Zmieniam struny średnio raz w miesiącu.

image.png.44a3588429efa9e6050918844d14f7b7.pngimage.png.96c687ab416642ffed7b0a416a0e6edf.png

Parker's Mood

Gdybym siedział w domu, to repertuar byłby zróżnicowany - piwo, wino, szampan, gitara, bongosy, tamburyno... a z płyt, to pewnie część z niewysłuchanych jeszcze 'nowości' na półce: Trio 3 - 'Live in Willisau', Gerry Hemingway Quartet - 'Down To The Wire', Gary Versace - 'Time Frame', Dave Burrell '- High Won-High Two', Dave Liebman Quintet - "Doin' It Again", Jim Hall in Berlin - 'It's Nice To Be With You', Super Trio - 'Brotherhood Of Man', Georg Graewe / Fran Gratkowski / Fred Lonberg-Holm - 'Trilinear Polarity' (Fundacja Słuchaj Rec.), Anthony Braxton - 'Quartet (New Haven) 2014', Eberhard Weber Colours -'Silent Feet', i klasyka: Art Tatum Quartet - 'Tatum Group Masterpieces' z JVC XRCD, oraz The Pee Wee Russell Quartet - 'Ask Me Now'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_6047.thumb.jpg.8a82d5d7a82f762a502463d1fb5398c7.jpgIMG_6048.thumb.jpg.61c0d3fbd0fee7b3920d306b77eaa5dc.jpgIMG_6043.thumb.jpg.23ccaa63d7bb37af42c8792eea704fcf.jpg
 
No dobra. Czyli raczej nic że stricte sylwestrowych rytmów? A taniec? Lubisz czasem pokręcić bioderkami?
Ja czasem lubię stąd Earth, Wind and Fire
Martin jest akustyczną dyżurną - kocham jej sound. Ostatnio gram na innych strunach niż zawsze - używałem strun Martina, ale coś mnie kiedyś tknęło i zainstalowałem nieco droższe D'Addario - na początku tak sobie, ale po tygodniu już było rewelacyjnie - cieplejszy ton i rewelacyjny balans! Zmieniam struny średnio raz w miesiącu.
image.png.44a3588429efa9e6050918844d14f7b7.pngimage.png.96c687ab416642ffed7b0a416a0e6edf.png
Nie. To całkiem fajna ferajna
A z innej beczki mając je w pokoju mogą też nieźle wpłynąć na akustykę - kwestia odpowiedniego ustawienia. Pomyślałeś kiedyś o tym?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Dzięki. Franklina znam.
No dobra ale "The Skipper" jest tak wyje.na, że brak mi nawet słów. A już pierwszy utwór to arcydzieło.
A przepiękny bas jest w trzecim utworze na tej płycie " Theme from Jojo"
Cała płyta zajebiscie równo nagrana (remaster) i mogła by być wzorem dla audiofila lubiącego równe granie. Remaster ( po digitalizacji) miodzio.




A propos brzmienia (wybacz Marku z OF).
Zawsze i z każdym sprzętem nablizej moich preferencji brzmiała i brzmi płyta Dżem "Akustycznie". I teraz ją słucham znów i teraz jestem znów w szoku. ba38937e0db7b7277b6a19ad823b3297.jpg


Co więcej... To chyba najbardziej wciągająca mnie polska płyta.... Partyzant na akordeonie... Cudowny człowiek. Egon na saxie - mój kumpel z osiedla....








Jasne, że każdy żyje jak chce. To dla mnie oczywiścte. Nie ma nawet dwóch zdań. Dziś patrzę jak jedna z nalblizych mi osób umiera powoli . Nigdy się nie szanowała. Ale znam też osoby, które całe życie dbały o siebie... Zdrowo się odżywiały, uprawiały sport a los ich nie oszczędził.... Riedel się nie oszczędzał. Ale.... Tak sobie myślę... Umarł jak chciał... Chyba bez większego bólu oprócz psychicznego... Myślę sobie czy dam też tak radę... Raczej nie bo do tego trzeba odwagi... Tak czy siak kosa każdego dopadnie. Ważne żeby zrobić przed tym porządek wokół siebie...

1 godzinę temu, piorasz napisał:

No dobra ale "The Skipper" jest tak wyje.na, że brak mi nawet słów. A już pierwszy utwór to arcydzieło.
A przepiękny bas jest w trzecim utworze na tej płycie " Theme from Jojo"
Cała płyta zajebiscie równo nagrana (remaster) i mogła by być wzorem dla audiofila lubiącego równe granie. Remaster ( po digitalizacji) miodzio.



 

Tak trzymać Nie myślałem, że płyty z BJR będą tak popularne To dobrze 👍

Tak trzymać Nie myślałem, że płyty z BJR będą tak popularne To dobrze
Przyznaję... Ty mnie/nas pierwszy zainspirowałeś. Byłeś pierwszy na tym skrzyżowaniu
Potem się rozlało całe to dobro.
BTW. Fajnie, że zagieliśmy kolegę [mention=19312]Chicago[/mention]
choć w tym jednym temacie



2 godziny temu, kangie napisał:

Piękne wszystkie!

O tak. Dzięki. Akustyki są moje. El-Akustyki nie są moje - to są instrumenty mojego przyjaciela, i wszystkie są 'specyficzne' i określone. Ja nie wiem... ile on ma gitar...???  Wzmacniaczy...???  W każdym razie, kolekcja po zbóju! Cenne roczniki i naprawdę pięknie brzmiące instrumenty. Generalnie rzecz ujmując - mam jakiś określony dostęp do tych instrumentów. Ale za dużo gitar, to też niezdrowo - nieużywane więdnieją. Jak kwiaty bez wody, i jak kobiety. Szkoda instrumentów. Z drugiej strony, jak się ma możliwości, to dlaczego nie można mieć czterdziestu gitar, albo pięćdziesięciu...??? Jak ktoś lubi? Są goście, którzy mają po kilkadziesiąt żon, to kilkadziesiąt gitar tym bardziej można jakoś ogarnąć. Najlepiej mieć 365 gitar, i żon. Na każdy dzień w roku inna gitara. I teraz tak, uwaga: każda z gitar czeka z utęsknieniem rok cały na swojego gitarzystę. A gitarzysta? Zajęty rok cały.

 

 

Parker's Mood






O tak. Dzięki. Akustyki są moje. El-Akustyki nie są moje - to są instrumenty mojego przyjaciela, i wszystkie są 'specyficzne' i określone. Ja nie wiem... ile on ma gitar...???  Wzmacniaczy...???  W każdym razie, kolekcja po zbóju! Cenne roczniki i naprawdę pięknie brzmiące instrumenty. Generalnie rzecz ujmując - mam jakiś określony dostęp do tych instrumentów. Ale za dużo gitar, to też niezdrowo - nieużywane więdnieją. Jak kwiaty bez wody, i jak kobiety. Szkoda instrumentów. Z drugiej strony, jak się ma możliwości, to dlaczego nie można mieć czterdziestu gitar, albo pięćdziesięciu...??? Jak ktoś lubi? Są goście, którzy mają po kilkadziesiąt żon, to kilkadziesiąt gitar tym bardziej można jakoś ogarnąć. Najlepiej mieć 365 gitar, i żon. Na każdy dzień w roku inna gitara. I teraz tak, uwaga: każda z gitar czeka z utęsknieniem rok cały na swojego gitarzystę. A gitarzysta? Zajęty rok cały.
 
 


Wybacz ale nie klei mi się to co napisałeś. Z góry wybaczam boś odklejeniec jak ja i nieco cię rozumiem. "Za dużo gitar to niezdrowo" ale.. " Najlepiej mieć 365 gitar, i żon. Na każdy dzień w roku inna gitara". Dobra. Ja też chcę ale kocham za pewne sprawy. I ciebie też za marzenia.
Marzenia to największa wartość w dzisiejszym życiu ludzi zwykłych - takich jak my

3 godziny temu, piorasz napisał:

No dobra ale "The Skipper" jest tak wyje.na, że brak mi nawet słów. A już pierwszy utwór to arcydzieło.

Zgadzam się - to arcyciekawa muzyka.
Słucham teraz Douga Carna. Również świetny jazz. Żona wokalistka dużo dobrego wnosi, a śpiewa tak, że miód na moje uszy.
 

Godzinę temu, Chicago napisał:

Ale za dużo gitar, to też niezdrowo - nieużywane więdnieją. Jak kwiaty bez wody, i jak kobiety. Szkoda instrumentów.

Wszystko co nieużywane psuje się, więdnie i opada.
Dlatego życzę Wam wszystkim w Nowym Roku używania ile wlezie...zwłaszcza instrumentów. 😉 Życie jest krótkie więc trzeba sobie używać i wykorzystać je jak najlepiej. 
 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.