Skocz do zawartości
IGNORED

klub jelenia


wul71

Rekomendowane odpowiedzi

Glosowalem 4 lata temu na PO.

Trzykrotnie dalem sie namowic na magiczne "tuningi".

 

Jak ktoś jest genetycznym idiotą to powinien mieś wyłącznie do siebie pretensje. W wątku Polityka bierzesz baty po d... to się tutaj przeniosłeś?

 

Żeby nie zaśmiecać: "bez odbioru".

Jestem Europejczykiem.

 

a propos jeleni,

używam mydła biały jeleń, teraz poważnie mówię świetne dla osób z atopowym zapaleniem skóry,

do tej pory dawałem nabrać się na drogie pachnące i pięknie opakowane mydła które mojej córce

podrażniały skórę, biały jeleń nie podrażnia, i jest polski :) (brzmi jak z reklamy )

Focal + Naim

a propos jeleni,

używam mydła biały jeleń, teraz poważnie mówię świetne dla osób z atopowym zapaleniem skóry,

do tej pory dawałem nabrać się na drogie pachnące i pięknie opakowane mydła które mojej córce

podrażniały skórę, biały jeleń nie podrażnia, i jest polski :) (brzmi jak z reklamy )

 

Myślę, że to mydło zrobiłoby furorę w czarnych gettach:)

Jak ktoś jest genetycznym idiotą to powinien mieś wyłącznie do siebie pretensje. W wątku Polityka bierzesz baty po d... to się tutaj przeniosłeś?

 

Żeby nie zaśmiecać: "bez odbioru".

 

 

Hmmm "genetycznym idiota" to jak rozumiem o mnie? :-) W jakis sposob musialem jednak przyciagnac swoja skromna osoba Twoja uwage, skoro postanowiles poswiecic mi ten krotki, ale jakze wymowny wpis :-) Dam Ci rade: lepiej zajmij sie rzeczami konstruktywnymi i pozytywnymi niz "genetycznymi idiotami". Szkoda zycia i dobrego samopoczucia.

 

Nie zauwazylem, abym w watku "polityka" zbieral jakiekolwiek baty. Co to znaczy "baty"? Chodzi o ilosc bluzgow? Ile razy zostalo sie nazwanym "idiotom"? To jest w Twoim rozumieniu dowod uzyskania przewagi w dyskusji z adwersarzem?

 

 

W watku "polityka" poza bardzo nielicznymi wpisami z sensem, nie dyskutuje sie tak naprawde o polityce, brak tam watkow merytorycznych i scierania sie pogladow, dyskusji o roznych wizjach panstwa i mozliwych drogach ich realizacji. Watek "polityka" zostal opanowany przez kilku frustratow, ktorych napedza tak naprawde mozliwosc dania ujscia swoim negatywnym emocjom. Zadna dyskusja w tym watku nie jest mozliwa, bowiem dyskusja z zalozenia oznacza konfrontacje odmiennych stanowisk poprzez stosowanie argumentacji, najlepiej umocowanej w faktach lub obiektywnie potwierdzonych paradygmatach. Tam jest tylko obrazanie, nasmiewanie, wykpiwanie, odszczekiwanie, gowniarskie odzywki, itd. Wazne tylko kto bedzie mial ostatnie slowko, kto komu dopiecze. Jak gowniarze, albo przekupki! :-) Co byscie robili gdyby nie bylo PISu, a w watku nie bylo 747, ktorego wykpiwacie, a ktory swoja swiadomoscia jest lata swietlne ponad Wami? Na kogo poszlyby bluzgi?

 

Szkoda troche, bo mysle, ze watek "polityka" moglby byc ciekawy i pewnie wielu forumowiczow mialoby sporo roznych ciekawych rzeczy do powiedzenia, ale sie nie odzywaja przerazeni poziomem agresji, ktora tam panuje.

 

Mimo wszsytko pozdrawiam :-) Idz na spacer i nie goraczkuj sie tak :-)

 

Przepraszam autora za off-topic, ale nei moglem sie powstrzymac.

W takim razie mam się uważać za jelenia, bo trzymam serwer audio na podstawce z gąbki 20mm i gumoleum 3mm bo jak stoi bezpośrednio na 30mm blacie 250x60cm to w całym pomieszczeniu 40m2 słychać wibracje od dysku? Mebel dodam jest najwyższej klasy.

podstawka z gabki i gumoleum jest audiofilska ??? Myslałem raczej o czyms hi-endowym. Podobnie "mebel najwyższej klasy" który rezonuje z dyskiem PeCeta ??? To jakaś wewnątrzna sprzeczność sie ujawinia w takich stwierdzeniach.

A tak poza tym ja mam obudowe antec z jakimis gumami przez które się mocuje dysk i jedyne co denerwuje to szum wentylatorów. To równiez można ominąć stosując płyty zintegrowane ITX z rozdziałem napięcia - wtedy nawet zasilacz moze być laptopowy. Zgrabne i wystarczajaco wydajne - moze nawet jakies gierki na takich ruszą. I bez audiofilskich dylematów. A Dysk Twardy w aluminiowe pudełko.

 

Zauważyliście że obecnie wiele kolumn głośnikowych i to tych wyższej klasy, nieustannie plumka ? Teraz chyba taka moda że wszystko co audiofilskie powinno plumkać. Każde szarpnięcie struny brzmi jakby koń na blachę lał - jak dziesięś rozwibrowanych strun zamiast jednej, jakby krople deszczy uderzały w strunę. Pewnie nikt tego nie mierzył ale coś mi sie zdaje, że taka prezentacja oznacza zwykle gówniane odpowiedzi impulsowe głośników lub zwrotnic. Muzyka w naturze tak nie brzmi. Ci którzy się na plumkanie nabierają, to są dopiero jelenie ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.