I TY możesz zostać recenzentem !

[beszti]

Witam wszystkich serdecznie

 

Niedawne wpisy dotyczące marazmu w dziale "opinie" zainspirowały mnie do zabawy w recenzenta.

 

Opisałem swoje doświadczenia zebrane podczas poszukiwań kolumn. Może się komuś przydadzą w jego poszukiwaniach i zaoszczędzą mu potu, krwi i łez.

 

Przydługi wpis, nie wiem czy może zostać tu, czy lepiej dać go gdzieś do innego działu, czy wywalić go kompletnie jako nieprzydatny.

Opisałem głównie to co w danych kolumnach NIE grało tak jak powinno. Intencją moją jest pokazanie jak fatalnie potrafi zagrać dana kolumna w okreslonych warunkach. Absoutnie daleki jestem od uogólniania że te kolumny zawsze zagrają właśnie tak jak opisałem !

Styl i ton opisów jest wynikiem tego co naczytałem się w recenzjach gazetowych.

 

Jest to subiektywny opis pobieżnych lub bardziej dogłębnych odsłuchów w zależności czy daną kolumnę dało się słuchać dłużej czy nie

Wszystkie były testowane w warunkach, gdzie miały grać docelowo: Pokój kwadratowy 17m2 średnio wytłumiony, żywa akustyka.

 

Tekst ten można przeczytać po lekturze wszelakich optymistycznych recenzji jako uzupełnienie wrażeń fachowców o opinię kogoś przeciętnego z tłumu audiofilskiej braci. Jest to też ostrzeżenie jak skrajne mogą być odczucia i oceny tego co się słyszy. Myślę też, że to co napisałem poniżej

podważa w jakimś stopniu sens jakichkolwiek opisów i recenzji.

 

Moje preferencje brzmieniowe:

a) równowaga tonalna

b) szczegółowość i przejrzystość brzmienia

c) dynamika i swoboda

d) uniwersalność przy różnych gatunkach muzyki

 

Zestaw testowy: Primare A30.1

Theta Miles

okablowanie ohelbach, transparent audio, straigh wire

 

 

Preferencje muzyczne: jazz, rock, hard rock, trochę muzyki elektronicznej

 

Wnioski końcowe (jeżeli komuś nie chce się czytać reszty), po roku poszukiwań, niespełnionych nadziei, wypożyczania, oddawania, załamywania rąk, rwania włosów z głowy i pukania się w czoło.

 

1. Po całym tym czasie nadal nie wiem jakie kolumny wybrać

2. Nie zgadzam się w 80% z opisami w czasopismach, uważam że mnie osobiście wprowadziły w błąd swoimi recenzjami

3. Nigdy nie kupiłbym kolumn bez uprzedniego odsłuchu w docelowym pomieszczeniu

3. Wpływ kabli jest w moich warunkach praktycznie niezauważalny

4. Kolumny podłogowe w cenie do 4000zł do takiego pokoju to dla mnie nieporozumienie

5. Czynnikiem dyskwalifikującym wiekszość kolumn to ich brak uniwersalności przy różnym materiale muzycznym

6. Zaskakująco dobre oceny konstrukcji polskich

7. Im więcej słucham tym większą mam ochotę ciepnąć to wszystko za okno, kupic sobie radio turystyczne firmy kasprzak i wyjechac za te pieniadze na wycieczke do Patagonii

 

 

Testowane kolumny z przedziału cenowego: 1800-7000zł

 

1. Vienna Acoustic Bach

2. Vienna Acoustic Mozart

3. Sonus Faber Concerto

4. Dynaudio Audience 52

5. Proac Studio 100

6. Minima Audio Elixir

7. Paradigm Studio 20v3

8. Sundial Impetus

9. Audio Academy Phoebe

10. B&W DM705

11. Zoller Impression

 

Absolutnie stronniczy, subiektywny i pobieżny opis brzmienia:

 

kolumny nr 1:

a) ogólnie poprawne zrównowazenie z lekkim wyeksponowaniem basu, lekko przytlaczajacym reszte pasma,

b) graly lekko przyciemnionym dzwiekiem bez błysku, nie wyrózniły sie niczym w testowanej stawce

c) lekko zdudniający się bas, dynamika poprawna bez fajerwerków

d) Przy wszystkich rodzajach muzyki nie wciągnęły mnie kompletnie

 

Ocena ogólna: Przeciętne i bezbarwne podłogówki (takie jak ich opis), bez jakichkolwiek mocnych punktów.

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 1500 zł

 

kolumny nr2:

a) bas dominował i był wielki i ogromny, nie do tego pomieszczenia, reszta pasma bardzo dobrze zrównoważona

b) szczegółowy i przejrzysty dzwiek,swietne wybrzmienia poszczególnych instrumentów, miałem wra¿enie (WRESZCIE) że dźwięk

ożywa i zaczyna wibrować w powietrzu. Dźwięki troszkę podkolorowane, tak jakby lekko przesadzić z nasyceniem kolorów w telewizorze

c) dynamika przepotężna, swoboda nieograniczona, kolumny po prostu dusiły się w tym pomieszczeniu

d) uniwersalne, z lekkim wskazaniem na jazz, bez wiêkszych uwag

 

Bardzo dobre kolumny ale do wiekszych pomieszczeñ. Wreszcie coś zagrało tak że

nie chciało się płakać

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 4000 zł

 

kolumny nr 3:

a) bas bardzo słabo kontrolowany, zdudniający sie na niższym kontrabasie, przesadnie wyeksponowane wysokie tony, kłuło w uszy, "dziura" tonalna na przełomie basu i średnicy

b) bardzo dobra sczegółowość i muzykalność przy jazzie, przepiękne skrzypce i fortepian, przy rocku wszystko wyło i jęczało niestety

c) zadziwiająca dynamika, swobodny, bardzo przestrzenny dxwięk

d) TYLKO do klasyki i jazzu. Interesujące kolumny, słuchałem je dosc długo, ale w końcu odpuściłem: nierówne i na dłuzszą metę męczące

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 3000zł

 

kolumny nr 4:

Przyznam że wraz z kolumnami nr 10 moje "ulubienice".

a) równowaga tonalna była zachowana

b) zamulona, mało czytelna średnica, wysokie tony ? - nie pamiętam jak grały, bas akceptowalny

c) dynamika była jakaś tam, czy dobra czy zła nie wnikałem

d) uniwersalne - na wszystkich rodzajach muzyki grały tak samo słabo

 

Absolutnie przeciętne kolumny - poziom monitorów 3*tańszych

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 1000zł

 

kolumny nr 5:

a) dobre zrównoważenie, oprócz basu, którego prawie nie słyszałem - słyszałem tylko jakieś przytłumione dźwięki, przy uderzeniach w perkusję tak jakby ktoś walił w karton, basik chudziutki, chudziusieńki i bułowaty (pewnie schodzi tak nisko że nie słychać go w moim pokoju)

b) na średnicy, czyściutko, dzwonecznki przeszkadzajki miodzik, leciutka aura, bez większych uwag

c) dynamika w normie jednak brak basu przeszkadzał i to bardzo

d) jazz, kameralne składy - słuchało siê tego z przyjemnością, rocka nie dało się słuchać wogóle

 

Nierówne, zabużona równowaga tonalna, bas zenujący

 

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 2000zł

 

kolumny nr 6)

a) bardzo dobre zrównowa¿enie tonalne, bas mięsisty i świetnie kontrolowany, średnica słodka, góra dźwięczna i nie męcząca

b) średnica ocieplona i słodka, lekko przygaszona i mało szczegółowa, "eleganckie" barwy instrumentów

c) dobrze obrane proporcje co dynamiki, swoboda bez zarzutu, żadnej kompresji

d) uniwersalne (WRESZCIE coć uniwersalnego), nie wysypały się na żadnym z gatunków muzycznych

 

Najlpeszy stosunek cena/jakość/brzmienie

 

Realna cena jaką bym za nie zap³aci³: 2000z³ (i tyle kosztują). Niestety już nie produkowane przez MA

 

 

kolumny nr 7)

a) wyesponowany bas, bardzo dobra przejrzysztość, domknięte wybrzmienia instrumentów, szczegółowość ponad przeciętną,

bezduszne i trochę hamskie

c) bardzo dobitne i dynamiczne, potęga brzmienia porównywalna z kolumnami podłogowymi

d) świetne do dynamicznego rocka, odrobinę gorsze przy jazzie, jednak byłem zdziwiony ze coś w miarę dobrze w moim pokoju zagrało,

 

Absolutnie wyszły z tarczą, miła niespodzianka

 

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 3000zł

 

kolumny nr 8)

a) świetne zrównowa¿enie tonalne, przełom basu i średnicy lekko osłabiony

b) najlepsza przejrzystość i szczegółowość brzmienia , wibrujący i wciągający dźwięk, trochę jednak kliniczny

c) dynamika ponad przeciętną, lekko stłumiony niższy podzakres pasma przy rocku

d) uniwersalne ze wskazaniem na akustyczny jazz

 

Najlepszy dźwięk z wszystkich testowanych kolumn

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 4500zł

 

kolumny nr 9)

a) dobrze zrównowa¿one z lekko wysuniętym basem

b) przejrzystość średnicy fatalna, jeszcze gorsza na wysokich tonach, lekko ocieplona i miła dla ucha średnica, gubią większość mikrodetali

c) dynamika dopasowana do pokoju, wpasowały się w przestrzeń z ilością dźwięku, niestety nie z jakością

d) uniwersalne, jednak każda płyta brzmi podobnie, niezależnie od realizacji

 

Poziom brzmieniowy i wykonania kolumn nr 4, cena bardziej atrakcyjna

 

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 1000zł

 

kolumny nr 10)

a) ponizej przeciętnej

b) ponizej przeciętnej

c) ponizej przeciętnej

d) ponizej przeciętnej

 

Niczym się nie wyróżniły, chyba wygórowaną do absurdu ceną. Nie mogłem

uwieżyć, ze to co gra kosztuje 5400PLN. A ju¿ myślałem, ¿e po kolumnach nr 4

nic gorszego mnie nie spotka. Najgorzej brzmiące kolumny spośród testowanych

 

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 1000zł

 

kolumny nr 11)

a) bardzo dobra równowaga tonalna, zadziwiająco głęboki i sprężysty bas jak na takie małe kolumny !, nie ma przy tym mowy o podbiciu sredniego basu - nie mogłem sie nadziwic, średnica słodka, muzykalna, troszeczkę brak szczegółowości. UWAGA: stereofonia absolutnie wybitna,

góra pasma uzupełnieniem do dostojnie grającej średnicy,

b) muzykalność, kosztem analtyczności i przejrzystości, stary znany trik, ale

tutaj mądrze zrobiony że nie dało się tego odczuć tak bardzo

c) absolutne zaskoczenie na plus co do mo¿liwosci dynamicznych tak małych kolumn - brawo panie Zoller

d) na rocku niestety nie dały rady i to dość mocno nie dały rady

 

Kolumny do jazzu i akustycznych kawałków, absolutnie nie do jazgotu.

Stereofonia wybitna

 

Realna cena jaką bym za nie zapłacił: 4000zł

[kazik]

Co to oznacza "realna cena jaką bym zapłacił" ?

[Zbig]

>beszti

 

he, he, potwierdza się moje odczucie, że seria odsłuchów w celu wyboru sprzętu jest zajęciem ciekawym acz mocno frustrującym oraz że w omawianej klasie cenowej w brzminiu jest jeszcze sporo kompromisów

 

pozostaje Ci zmienić tekst w "o mnie" na "całe szczęście że nie wszystko co usłyszę mogę kupić" i czekać na jakąś dobrą promocję

[Zbig]

>beszti

 

Z tego co widzę poszukujesz podłogówek grających jak dobre monitory za >=5kzł plus jeszcze trochę dynamiki i basu. Z monitorów mógłbyś jeszcze sprawdzić RLS Nereida. W każdym razie tanio nie chyba będzie.

 

I jeszcze jedno - może być tak, że w dużej mierze ograniczeniem jest Twój pokój, 17 m to nie jest bardzo dużo i nawet duzo droższy sprzęt może zagrać tak sobie w porównaniu z większym pomieszczeniem.

[beszti]

kazik> To jest cena za jaką kupiłbym daną kolumnę, biorac pod uwagę jej brzmienie

[Zbig]

>beszti

 

A na czym słuchasz teraz? Proponuję poszukać w ogłoszeniach i komisach, bo promocje wciąż rzadkie.

 

P.S. W dziale ogłoszeń roman proponuje tlc classic 1 za jedyne 3999 ;-) Za podobną cenę w Klinice Dźwięku stoją trochę porysowane ale w pełni sprawne i nowe, z gwarancją Elac 510

[beszti]

Zbig:

Na niczym nie słucham, bo od roku nie mogę kupić poprawnie grających kolumn :)

Faktycznie te Elaki mogłyby zagrać, ale nie mam możliwości odsłuchać ich w trójmieście, poza tym limit mojej cierpliwości i wyrozumiałości zbliża się niebezpiecznie do zera

[sovajazz]

do kasprzaka znaczy sie ;)

[beszti]

sovajazz> ty się nie śmiej bo twoje Haydny grały w studio całkiem sensownie, tylko jakoś już nie mam już siły ich przywozić do domu :) - oglądał ktoś film "Wilbur chce się zabić ?"

[frisky]

beszti, jezeli siedzisz w 3city, to pojedz do akkusa. naprawde warto.

[beszti]

frisky> a co tam dają ? bigos czy kawior, a może bigos z kawiorem ? :)

[Zbig]

>beszti

 

A te Concerto to były Concerto czy Concerto Home? Bo te uwydatnione wysokie zupełnie mi nie pasują wersji Home, która ma wysokie raczej stonowane.

[beszti]

Zbig> Concecto bez Home - niesamowite ale siały wysokimi aż bembenki mi wpadały w rezonans, ciekawe zjawisko, zwłaszcza że przeczytałem o nich wszystcko co możliwe i podobno góra jest przepiękna

[Zbig]

>beszti

 

To pewnie ta para, co stoi od zawsze w Top HiFi w Trójmieście? W pierwszej wersji Concerto był taki sobie wysokotonowy - taniutki 19 mm Seas.

[beszti]

Zbig:> już nie stoi: po moiich odsłuchach stacili chyba wszelkie nadzieje i odesłali je do piekła.

[Zbig]

Fakt, o tej porze we Włoszech bywa już dość gorąco. A ile za nie chcieli? Bo np. w HiFi Clubie para używanych Concertino wyceniona na 2750 albo trochę więcej zniknęła z półki dość szybko.

[beszti]

5000 PLN > śmieszna cena, zwłaszcza w kontekście mojej wyceny brzmienia. Dla amatorów skrzypiec solo lektura obowiązkowa. Żeby jeszcze były z przodu obite skróą dinozoarua to byłoby coś...

[Zbig]

To trochę drogo, zważywszy, że wyszły z produkcji jakieś 3 lata temu.

 

Przy okazji, SF poprawił swoją stronę. Są zdjęcia najnowszego cacka - Stradivari

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sovajazz]

>beszti

szczerze współczuje - naprawde :)

gratuluje także bezkompromisowego punktu widzenia, który doprowadził do takich skutków :))

na twoim miejscu dałbym sobie pół roku spokoju, aż by mi nieco odeszło, a i po drodze zapomniałbym o co mi wcześniej chodziło...

 

piszesz bardzo ostro o słuchanych kolumnach, zapewne więc twoje wymagania zdecydowanie przewyższają możliwości wszystkich wymienionych kolumn - to bardzo dobrze(!)

narazie jesteś nieco sfrustrowany ale na końcu widzisz sens tej 'pogoni za króliczkiem'...

 

skoro jest tak, że słuchasz jazzu, rocka i elektoniki to może jedynym ratunkiem jest kupno kolumn które choć po części zaspokoją twe gusta? jeżeli ten pułap cenowy (ca. 5000pln) nie potrafi tego czego oczekujesz to siądź z kartką papieru i pomyśl z czego możesz zrezygnować - co bardziej kochasz, czego więcej słuchasz i na czym ci zależy... i naprawde pół roku totalnej przerwy - przynieś tego kasprzaka z piwnicy! a jak potem czegoś normalnego posłuchasz... :D

[beszti]

sovajazz> Jest taki standard jazzowy "All or nothing at all" - napisał go jakiś Amerykanin w 1939, wtedy kiedy w Europie wybuchała wojna, a w stanach odbywały się późno jesienne bale, gdzie białe suknie z wdziękiem sunęły po wypolerowanych parkietach a pary w tańcu szeptały sobie tajemnice. Odnoszę wrażenie że wojna, która teraz sie rozgrywa jest podobna, a mnie nie stać na wymiane jeszcze 130 klocków żeby osiągnąc satysfakcjonujące brzmienie. O dziwo słucham wieży JVC swojej żony za 600PLN i zapewniam, że jest to sprzęt wybitny biorac pod uwagę kryterium cena/jakoś brzmienia

 

:)

[Zbig]

W ostateczności słucha się brzmienia, nie ceny. Naprawdę ;-) Niemniej koncepcja pozostania przy wieży za 600 PLN i pojechania za zaoszczędzone pieniądze na Stradivarius, ups, chciałem powiedzieć Mauritius, wydaje się być interesująca. Późno już. Dobranoc wszystkim.

[JERRY]

A może trzeba spróbować z innym wzmacniaczem.

[beszti]

Wzmacniacz jest dla mnie absolutnym strzałem w 10, dynamiczny, przejrzysty, dokładny, kiedy trzeba muzykalny, kiedy trzeba ostry a kiedy podłączysz do niego słabe kolumny to mówi mi na ucho: "stary odpuść", po prostu wzmacniacz z tym czymś o co mi chodzi w moim ulubionym brzmieniu. Absolutnie nie doceniany, dobrze że wybierałem go "na słuch".

[kazik]

To nie rozumiem tej ceny trochę, czyli kupiłbyś numerek 4 albo 10 za 1000 i się katował? :)

a poważnie mówiąc to może jednak pomieszczenie

[kazik]

A haydny są grzechu warte, jeżeli monitory są akceptowalne

[JERRY]

No to masz problem :-). Ja słuchałem tego wzmaka z moimi Dynaudio 72 i uważam że było to doskonałe zestawienie. Dlatego trochę dziwi mnie Twoja opinia o Dynaudio 52 w połączeniu z tym wzmakiem. Chociaż przyznaję że sam tych kolumn nie słuchałem i może być tak jak piszesz.

[Marcin (g)]

Nie chcę mącić, ale słuchałem kiedyś u siebie 30-tki Primara, tyle, że końcówki... (jak zrozumiałem, Ty masz integrę) i to było kompletne nieporozumienie. Za to bardzo podobała mi się (wyraźnie tańsza) końcówa Densena (bodaj B300). A z ciekawości: wybierając na słuch, pewnie porównywałeś klocka z (wieloma?) innymi. Jakimi?

 

Pzdr,

 

M.

[beszti]

kazik> Jasne że pomieszczenie. Zaczynam je nazywać "zabójca kolumn". Gdybym miał pokój odsłuchowy przeniesiony z TopHifi to większość kolumn zabrzmiała by akceptowanie dla mnie. Zacząłem się poważnie zastanawiać, czy nie odkupić od TopHifi tego pomieszczenia odsłuchowego (mały kredycik) i hulaj dusza.

A tak na poważnie; jak można zbudować kolumny, które wykładają się na zwykłym pokoju u pana iksińskiego ? Przez ostatni rok dowiedziałem się, że można, i minęło sporo czasu kiedy psy, które wieszałem na swój pokój, zacząłem wieszać na wytwórców z ogólnie szanowanych hiendowych wytwórni. Bo jak można inaczej zinterpretować fakt, że takie Sundiale zabrzmiały hiendowo w porównaniu z podobno świetnie grającymi B&W 705? Ni jak nie potrafię tego wyjaśnić

Jak można zrugać markę B&W, które dysponuje lapboratorium kosztujące więcej niż ja zarobię przez 1000 lat w porównaniu z zupełnie nieznaną marką ?

Zapewniam, że dla mnie to jest do tej pory mało zrozumiałe.

[beszti]

Marcin g> rotele, nady, vincenty, MF, marantze i wreszcie końcówką mocy audio research za 5* więcej, której ten wzmak tylko lekko się ukłonił, ale fakt najważniejsza jest synergia, ale nie zgodzę się z zarzutem że 9 spośród 11 osławionych marek wyłożyło się, bo jest to wina wzmacniacza

[Fr@ntz]

to może na razie kup sobie przynakmniej jakieś porządne nauszniki ( np HD 600), które zagrają zdecydowanie lepiej od wierzyczki małżonki.