Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe faktycznie cos w tym jest. Czasami mam takiego nerwa jak cos trzeszczy.

w aucie czy głośnikach ?? :P

 

w tych latach 1,9 TDI strach kupować, słabe wtryski, wadliwy korbowód, słabe panewki, szklanki też dostawały w dupę, kilku znajomych już wymieniało silnik na nowym (bo im sie dziura w bloku zrobiła)

 

Dla mnie podstawa to eksploatacja i oliwa, nie ważne czy auto jest seryjne, po tuningu, stare czy nowe.

 

Jeszcze wracając do sprzęgieł i kół zamachowym, według katalogu wytrzymałość dla 3,0 TDI poprzedniej generacji 500nm (jeździły na 600), obecnie 700nm, DSG w pierwszych wersjach do 400nm (nie pamiętam dokładnie) dzisiaj do 600 + 1 bieg a to skrzynia przewidziana np do 2,0 TDI, sprzedawana już kilka lat. Więc nawet to co już jest na rynku spokoje uciągnie te 500nm.

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

w aucie czy głośnikach ?? :P

 

w tych latach 1,9 TDI strach kupować, słabe wtryski, wadliwy korbowód, słabe panewki, szklanki też dostawały w dupę, kilku znajomych już wymieniało silnik na nowym (bo im sie dziura w bloku zrobiła)

 

Dla mnie podstawa to eksploatacja i oliwa, nie ważne czy auto jest seryjne, po tuningu, stare czy nowe.

 

Jeszcze wracając do sprzęgieł i kół zamachowym, według katalogu wytrzymałość dla 3,0 TDI poprzedniej generacji 500nm (jeździły na 600), obecnie 700nm, DSG w pierwszych wersjach do 400nm (nie pamiętam dokładnie) dzisiaj do 600 + 1 bieg a to skrzynia przewidziana np do 2,0 TDI, sprzedawana już kilka lat. Więc nawet to co już jest na rynku spokoje uciągnie te 500nm.

 

Mysle, ze w obu przypadkach hehe...

 

Dokladnie. Stare silniki 1,9 tdi byly w miare wytrzymale i rzadko sie slyszalo o jakichs powaznych usterkach poniewaz materialy z jakich zostaly zrobione byly lepsze niz dzisiaj - wiadomo koncerny oszczedzaja na czym sie da, a pazerni PR-owcy i ksiegowi napychaja sobie w ten sposob kabzy. W sumie to musze sie przyznac, ze nie slyszalem jeszcze o awarii skrzyni biegow (manualnej) w silnikach 1,9 i 2,0 tdi, byc moze na tym nie da sie az tak duzo zaoszczedzic jak np. na silniku:]

Podzielam rowniez zdanie, ze prawidlowa eksploatacja i materialy czyli oleje i filtry to rzecz podstawowa. Ja jezdze teraz benzyna i zmieniam olej z filtrem co roku lub po 10 000km, niewazne jaki zajebiaszczy bylby to olej koniec kropka.

pzdr

Dokladnie. Stare silniki 1,9 tdi byly w miare wytrzymale i rzadko sie slyszalo o jakichs powaznych usterkach poniewaz materialy z jakich zostaly zrobione byly lepsze niz dzisiaj - wiadomo koncerny oszczedzaja na czym sie da, a pazerni PR-owcy i ksiegowi napychaja sobie w ten sposob kabzy.

ogólnie zgoda, chociaż tutaj najbardziej zaważyła chęć pozbycia się stanów magazynowych i wszystkiego co związane z zakończeniem produkcji. To spowodowało prawie 100% awaryjność przy konkretnym przebiegu, a nie losowych egzemplarzy.

 

Dokladnie. Stare silniki 1,9 tdi byly w miare wytrzymale i rzadko sie slyszalo o jakichs powaznych usterkach

bo nie było internetu :) tylko dlatego, 1,9 TDI psuł się jak każdy inny silnik. Mikropęknięcia czy wyplucie dołu niestety się zdarzały. Nawet legendarny ARL maił swoje problemy, chociaż sam słupek silnika był dość mocny.

 

W sumie to musze sie przyznac, ze nie slyszalem jeszcze o awarii skrzyni biegow (manualnej) w silnikach 1,9 i 2,0 tdi, byc moze na tym nie da sie az tak duzo zaoszczedzic jak np. na silniku:]

w 1,9 90/105 ps czyli lata 2003 - 2007 słyszałem, chociaż może nie były to awarie co dziwne zachowania i dźwięki. Moim zdaniem skrzynie i tak były dzielne, synchronizatory dawały radę na 1masie + sprzęgło g60/VR6, precyzja skrzyni spadała ale i tak znam auta które mają na takim secie naklepane ponad 100 tyś km i wszystko lata jak w zegarku.

 

W BMW kilka skrzyń na analogicznej kombinacji poleciało, ale tutaj zestaw Valeo dawał radę, gdy przy VW się nie sprawdzał.

 

Podzielam rowniez zdanie, ze prawidlowa eksploatacja i materialy czyli oleje i filtry to rzecz podstawowa. Ja jezdze teraz benzyna i zmieniam olej z filtrem co roku lub po 10 000km, niewazne jaki zajebiaszczy bylby to olej koniec kropka.

i bardzo słusznie, chociaż widziałem od środka silniki z grupy VAG po przebiegach 300-400 tyś km i serwisie 25-30 kkm, w środku wyglądały bardzo dobrze. Tylko te auta praktycznie codziennie pracowały na długich trasach a nie były męczone w miastach na krótkich odcinkach.
Gość nudel1306

(Konto usunięte)

ogólnie zgoda, chociaż tutaj najbardziej zaważyła chęć pozbycia się stanów magazynowych i wszystkiego co związane z zakończeniem produkcji. To spowodowało prawie 100% awaryjność przy konkretnym przebiegu, a nie losowych egzemplarzy.

 

bo nie było internetu :) tylko dlatego, 1,9 TDI psuł się jak każdy inny silnik. Mikropęknięcia czy wyplucie dołu niestety się zdarzały. Nawet legendarny ARL maił swoje problemy, chociaż sam słupek silnika był dość mocny.

 

w 1,9 90/105 ps czyli lata 2003 - 2007 słyszałem, chociaż może nie były to awarie co dziwne zachowania i dźwięki. Moim zdaniem skrzynie i tak były dzielne, synchronizatory dawały radę na 1masie + sprzęgło g60/VR6, precyzja skrzyni spadała ale i tak znam auta które mają na takim secie naklepane ponad 100 tyś km i wszystko lata jak w zegarku.

 

W BMW kilka skrzyń na analogicznej kombinacji poleciało, ale tutaj zestaw Valeo dawał radę, gdy przy VW się nie sprawdzał.

 

i bardzo słusznie, chociaż widziałem od środka silniki z grupy VAG po przebiegach 300-400 tyś km i serwisie 25-30 kkm, w środku wyglądały bardzo dobrze. Tylko te auta praktycznie codziennie pracowały na długich trasach a nie były męczone w miastach na krótkich odcinkach.

 

Fakt. Skrzynie VAG-a nigdy nie nalezaly do bardzo precyzyjnych, ale byly zawsze dosc trwale o ile uzytkownik nie katowal za mocno auta. Kolejny fakt to jazda na dlugich dystansach. Zawsze jest to lepsza opcja dla silnika: mniejsze chwilowe obciazenie mechaniczne, optymalna temperatura pracy itp itd. Zauwazylem i to na pewno nie tylko ja, ze silniki ktore lataja na dlugich trasach z reguly maja czystsze bebechy nie wiem dokladnie dlaczego, ale wydaje mi sie, ze oleje osiagaja swoje optymalne wlasciwosci czyszczace i smarujace po osiagnieciu wlasciwej temperatury co jest dosc trudne w przypadku jazdy na krotkich trasach.

Z tymi skrzyniami w BMW to bywa roznie... niektorzy trzepia na nich po 400 tys km i wiecej bez zadnych problemow. Najgorzej jak za kierownice tego zasluzonego auta zasiadzie mlody wilk bez wyobrazni i nawet podstawowej wiedzy technicznej oraz uzytkowej - z reguly skrzynie w takim wypadku padaja po kilkunastu moze kilkudziesieciu tys.km. No ale coz mozna na to poradzic gdy na kierownicy widnieje logo bawarskiego smigla... :]

Fakt. Skrzynie VAG-a nigdy nie nalezaly do bardzo precyzyjnych, ale byly zawsze dosc trwale o ile uzytkownik nie katowal za mocno auta.

zależy, te montowane 2.7 / 3.0 mają niską kulturę pracy, ale precyzja na bardzo przyzwoitym poziomie

 

Zauwazylem i to na pewno nie tylko ja, ze silniki ktore lataja na dlugich trasach z reguly maja czystsze bebechy nie wiem dokladnie dlaczego, ale wydaje mi sie, ze oleje osiagaja swoje optymalne wlasciwosci czyszczace i smarujace po osiagnieciu wlasciwej temperatury co jest dosc trudne w przypadku jazdy na krotkich trasach.

dlatego 300 tyś w DE jest zdrowsze niż 80 tyś km w PL. Olej swoją 100% sprawność uzyskuje dopiero w okolicach 90-100C czyli długo dłużej zanim sam silnik uzyska temperaturę roboczą, wczoraj jechałem TSI to po 30km lekkiej jazdy olej miał dopiero 78C (odczyt z FIS). Na forach znajdziesz podobne wyniki.

 

Z tymi skrzyniami w BMW to bywa roznie... niektorzy trzepia na nich po 400 tys km i wiecej bez zadnych problemow.

miałem na myśli swap z 2masu na 1mas.

 

Najgorzej jak za kierownice tego zasluzonego auta zasiadzie mlody wilk bez wyobrazni i nawet podstawowej wiedzy technicznej oraz uzytkowej - z reguly skrzynie w takim wypadku padaja po kilkunastu moze kilkudziesieciu tys.km. No ale coz mozna na to poradzic gdy na kierownicy widnieje logo bawarskiego smigla... :]

tia.. ja wczoraj też jak małe dziecko w deszczu się bawiłem, zatęskniłem za zrywaniem trakcji przy 80km/h :). Przy 4 butach nie jest to możliwe. Niestety turbo powyżej 4krpm nie ładuje więc fun był dość ograniczony. Jutro się ogarnie :)
Gość nudel1306

(Konto usunięte)

zależy, te montowane 2.7 / 3.0 mają niską kulturę pracy, ale precyzja na bardzo przyzwoitym poziomie

 

dlatego 300 tyś w DE jest zdrowsze niż 80 tyś km w PL. Olej swoją 100% sprawność uzyskuje dopiero w okolicach 90-100C czyli długo dłużej zanim sam silnik uzyska temperaturę roboczą, wczoraj jechałem TSI to po 30km lekkiej jazdy olej miał dopiero 78C (odczyt z FIS). Na forach znajdziesz podobne wyniki.

 

miałem na myśli swap z 2masu na 1mas.

 

tia.. ja wczoraj też jak małe dziecko w deszczu się bawiłem, zatęskniłem za zrywaniem trakcji przy 80km/h :). Przy 4 butach nie jest to możliwe. Niestety turbo powyżej 4krpm nie ładuje więc fun był dość ograniczony. Jutro się ogarnie :)

 

Dokladnie. Silnik z przebiegiem 300tys jaki mialem wczesniej (volvo) w porownaniu do silnika (vw) po nieco ponad 100tys "miejskich kilometrow" wygladal wewnatrz tragicznie, a dodam ze byl prawie 10lat mlodszy od mojego klasyka hehe.

W sumie to dziwi mnie troche, ze tak nieduze silniki jak TSI volkswagena tak wolno sie grzeja tylko 78 stopni po 30km? Niezle...

Z tym napedem na 4 to bywa roznie. Mowisz, ze nie mozliwe? Eee tam. Ja z kumplem na mokrym w Subaru latalismy bokiem po bruku, a mial pod maska tylko 2,2 bez turbo benzyne :) Oczywiscie benzyna ciagnie wyzej od diesla i dlatego uwazam, ze diesle nie nadaja sie do sportowej jazdy. Dla mnie najlepsza frajde daja wolnossace silniki np. honda. Odpowiednia reakcja, zero lagu z turba i piekny dzwiek na wysokich obrotach. Turbo nie daje takiej frajdy. Fakt ciagnie jak glupi od samego dolu, ale... N/A is better

Może i robią. Nie wiem, nie mam własnych doświadczeń. Ale sądząc po Evo kolegi, to tak - robią.

Ja bym doradzał zamiast druciarstwa skorzystanie z usług profesjonalistów:

 

2014-BMW-Alpina-B4-F32-Biturbo-Coupe-Genf-Dejan-Hristov-1.jpg

 

Jak nie masz własnych doświadczeń to się za bardzo nie udzielaj na ten temat...dziadku :)

 

Jak nie masz własnych doświadczeń to się za bardzo nie udzielaj na ten temat...dziadku :)

 

Wolisz druciarza od Alpiny... synku? :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To jest prawdziwa Alpina:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

910efed305aea51283bb46a42b8660a4_1.jpg

 

06f6f75b364e56a07575deb37bdd93c6_1.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Tak czy owak - Alpina rządzi. :)

Podoba mi się, że w każdym salonie BMW na świecie można sobie zamówić Alpinę i tamże ją serwisować.

Zero problemu, sama radocha.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Wolisz druciarza od Alpiny... synku? :)

 

Haha ja sam jestem druciarzem :) a na taką nową Alpine to mnie nie stać, czasem coś dłubie dla siebie i powiem Ci, że sprawia mi to ogromną satysfakcje. Wiesz jaka to frajda? bierzesz sobie CC Sportinga 1.1 54KM, 700Kg (0-100 w 13,5s) powiesz słabo? ale ten silniczek ma potencjał :) Jednak przed jakimkolwiek modami trzeba zabrać się za ulepszenie hamulców i zawieszenia, choć w wersji Sporting i tak są nieporównywalnie lepsze od seryjnych 700-900cm...Fiatowski silnik 1.1 to całkiem wytrzymała jednostka bez problemu można wycisnąć małym kosztem 75KM dolot, wydech, obróbka głowicy, wałki to tak w dużym uproszczeniu skromny Stage 1 (nie, nie mam na myśli części z allegro...). Dla kogoś to mogą być śmieszne wartości, ale przy masie 700kg dosłownie czujesz każdy przyrost mocy choćby to miało być +5KM...Mając te skromne 75KM w połączeniu z krótką skrzynią Sportinga na dobrych gumach można bez problemu zrobić "setkę" nieco poniżej 10s, masz wrażenie że ten silniczek ma ze dwa razy więcej mocy no powiedzmy, że przynajmniej tak gdzieś do tego 3 biegu ;) Moc w tym silniku można podnieść do ok. 100KM na fabrycznych bebechach, dalsze zwiększanie mocy to w zasadzie inwestycja w turbo i wymiana korbowodów na kute zamienniki...taka tam wersja dla totalnie odjechanych świrów :) Tjuning wizualny mnie nie interesuje, a już na pewno nie w "wersjach sportowych" zazwyczaj efekt po takich zmianach jest tragiczny tzw. wiejski-tuning... Możecie się śmiać, ale dla mnie CC Sporting to kultowy samochodzik w latach 90 był to obiekt marzeń wielu młodych kierowców :) Warto przypomnieć, że w najbogatszych wersjach CC była montowana pełna elektryka z klimą na pokładzie :D Po Waszych wypasionych BMW :) wklejam parę fotek oryginalnego Sportinga, wersja Novitec (coś jak AMG w Mercedesie) 101KM przy użyciu turbo oraz legendarny rajdowy Trofeo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

post-36039-0-06065900-1415887691_thumb.jpg

 

post-36039-0-32699000-1415887715_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z tym napedem na 4 to bywa roznie. Mowisz, ze nie mozliwe? Eee tam. Ja z kumplem na mokrym w Subaru latalismy bokiem po bruku, a mial pod maska tylko 2,2 bez turbo benzyne :) Oczywiscie benzyna ciagnie wyzej od diesla i dlatego uwazam, ze diesle nie nadaja sie do sportowej jazdy.

drogi też się nie nadają do sportowej jazdy :) benzyną bym nie pogardził ale utrzymanie minimum 2 litrowego potwora turbo mnie po prostu nie stać, ropniak nie jest zły, zwłaszcza że niedaleko mu do 300 konia i dwa razy takiego momentu, uwierz mi że wiele benzyn ma z tym problem. A jak masz kasę i nowszy silnik to i więcej nie stanowi większego wyzwania, pytanie tylko po co....

 

A no na bruku, to jo :) mi szkoda auta.

 

Dla mnie najlepsza frajde daja wolnossace silniki np. honda. Odpowiednia reakcja, zero lagu z turba i piekny dzwiek na wysokich obrotach. Turbo nie daje takiej frajdy. Fakt ciagnie jak glupi od samego dolu, ale... N/A is better

kwestia sporna, mocne diesle na jednej turbinie wariatami są na górze a nie na dole, ale przy trubo ropniaku zawsze będziesz musiał uważać na EGT, na czerwonym poszaleć można byle nie za długo. Ja zawsze przy dłuższym przyjeździe jak mam okazje to wchodzę na pierwsze kilka czerwonych kresek, niech się dziecina przedmucha a spadki mocy są tam malutkie :)

 

Nie uważam że benzyny są lepsze czy gorsze od ropniaków, oba typy silników mają swoje problemy, wady i zalety. Na drogę wolę ropniaka, bo mniej spali i wcale nie ogranicza to mocy, chociaż na swoim przykładzie widzę że pasażerowie średnio znoszą moment obrotowy zwłaszcza podczas wyprzedzania. Benzyna też daje dużo radości z życia zwłaszcza jak boost ekspresowo wkręca silnik :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Haha ja sam jestem druciarzem :) a na taką nową Alpine to mnie nie stać, czasem coś dłubie dla siebie i powiem Ci, że sprawia mi to ogromną satysfakcje. Wiesz jaka to frajda? bierzesz sobie CC Sportinga 1.1 54KM, 700Kg (0-100 w 13,5s) powiesz słabo? ale ten silniczek ma potencjał :) Jednak przed jakimkolwiek modami trzeba zabrać się za ulepszenie hamulców i zawieszenia, choć w wersji Sporting i tak są nieporównywalnie lepsze od seryjnych 700-900cm...Fiatowski silnik 1.1 to całkiem wytrzymała jednostka bez problemu można wycisnąć małym kosztem 75KM dolot, wydech, obróbka głowicy, wałki to tak w dużym uproszczeniu skromny Stage 1 (nie, nie mam na myśli części z allegro...). Dla kogoś to mogą być śmieszne wartości, ale przy masie 700kg dosłownie czujesz każdy przyrost mocy choćby to miało być +5KM...Mając te skromne 75KM w połączeniu z krótką skrzynią Sportinga na dobrych gumach można bez problemu zrobić "setkę" nieco poniżej 10s, masz wrażenie że ten silniczek ma ze dwa razy więcej mocy no powiedzmy, że przynajmniej tak gdzieś do tego 3 biegu ;) Moc w tym silniku można podnieść do ok. 100KM na fabrycznych bebechach, dalsze zwiększanie mocy to w zasadzie inwestycja w turbo i wymiana korbowodów na kute zamienniki...taka tam wersja dla totalnie odjechanych świrów :) Tjuning wizualny mnie nie interesuje, a już na pewno nie w "wersjach sportowych" zazwyczaj efekt po takich zmianach jest tragiczny tzw. wiejski-tuning... Możecie się śmiać, ale dla mnie CC Sporting to kultowy samochodzik w latach 90 był to obiekt marzeń wielu młodych kierowców :) Warto przypomnieć, że w najbogatszych wersjach CC była montowana pełna elektryka z klimą na pokładzie :D Po Waszych wypasionych BMW :) wklejam parę fotek oryginalnego Sportinga, wersja Novitec (coś jak AMG w Mercedesie) 101KM przy użyciu turbo oraz legendarny rajdowy Trofeo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

post-36039-0-06065900-1415887691_thumb.jpg

 

post-36039-0-32699000-1415887715_thumb.jpg

Ale i tak to wszystko na nic, bo to nadal fiat, do tego brzydki jak kupa. To zes sobie wybral auto do przerobek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Twe słowa nic nie zmienią, Believe me... :) mnie się ta brzydota podoba w wersji Sporting ten samochodzik nabiera charakteru, ważne żeby nie było żadnych przeróbek wizualnych. Tych samochodów jest coraz mniej i większość z nich jest katowana w amatorskich rajdach. Ja już nie raz spotkałem się z sytuacją gdy podchodzono do mnie i pytano czy na sprzedaż, ludzie obecnie poszukują takich rzadkich okazów w dobrym stanie :) Poza tym... taki "szarak" z pod świateł uciera nosa podwójnie :)

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

drogi też się nie nadają do sportowej jazdy :) benzyną bym nie pogardził ale utrzymanie minimum 2 litrowego potwora turbo mnie po prostu nie stać, ropniak nie jest zły, zwłaszcza że niedaleko mu do 300 konia i dwa razy takiego momentu, uwierz mi że wiele benzyn ma z tym problem. A jak masz kasę i nowszy silnik to i więcej nie stanowi większego wyzwania, pytanie tylko po co....

 

A no na bruku, to jo :) mi szkoda auta.

 

kwestia sporna, mocne diesle na jednej turbinie wariatami są na górze a nie na dole, ale przy trubo ropniaku zawsze będziesz musiał uważać na EGT, na czerwonym poszaleć można byle nie za długo. Ja zawsze przy dłuższym przyjeździe jak mam okazje to wchodzę na pierwsze kilka czerwonych kresek, niech się dziecina przedmucha a spadki mocy są tam malutkie :)

 

Nie uważam że benzyny są lepsze czy gorsze od ropniaków, oba typy silników mają swoje problemy, wady i zalety. Na drogę wolę ropniaka, bo mniej spali i wcale nie ogranicza to mocy, chociaż na swoim przykładzie widzę że pasażerowie średnio znoszą moment obrotowy zwłaszcza podczas wyprzedzania. Benzyna też daje dużo radości z życia zwłaszcza jak boost ekspresowo wkręca silnik :)

 

http://www.cda.pl/video/14158884/Cinquecento-vs-Audi-a6-30-tdi-quatro

 

Fakt. Oba typy maja swoje wady i zalety.

Hehe dobrze, ze to subaru nie bylo moje tylko kolegi - sam przyznam ze rzeznikiem nie jestem, ale od czasu do czasu przeciagnac na kilku biegach autko sie zdarza. Tlumacze sobie to tym, ze trzeba nagar przepalic hehe.

 

Bejca to mozesz plot pomazac.

 

Bejca to byla w komunie Drogi Panie teraz mamy impregnaty, olejki i lakiery do drewna. Po bejcowaniu z reszta stosuje sie lakier :]

A apropos malucha... proponuje pokonac kilkanascie ostrych zakretow przy predkosci circa 100km/h maluchem oraz bmw i podzielic sie wrazeniami. Gwarantuje, ze w maluchu mozna czasami w majty nawalic siedzac po stronie pasazera hehe.

Proponuje troche dystansu do sprawy. Maluch ma sie nijak do bmw i jakiekolwiek porownania sa zbedne, poniewaz to zupelnie inne auta.

pzdr

 

Bejca to byla w komunie Drogi Panie teraz mamy impregnaty, olejki i lakiery do drewna. Po bejcowaniu z reszta stosuje sie lakier :]

 

Wlasnie, co niektorzy utkneli w komunie i tu sie zgodze.

 

Mam cos wspanialego, rodzynek wrecz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Tlumacze sobie to tym, ze trzeba nagar przepalic hehe.

bo trzeba :)

 

Mam cos wspanialego, rodzynek wrecz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kolega chyba nie wie co to bosmal, ich było tylko 500 sztuk a za cenę 1 maluszka w dobrym stanie kupisz kilka impregnatów... a może i coś z salonu.

 

Wlasnie, co niektorzy utkneli w komunie i tu sie zgodze.

przecież teraz mamy nowszą komunę, która niszczy kraj dużo skuteczniej.

 

Proponuje troche dystansu do sprawy. Maluch ma sie nijak do bmw i jakiekolwiek porownania sa zbedne, poniewaz to zupelnie inne auta.

no tak, ale dyskryminować maluszka nie można, nie ma ku temu podstaw. Z resztą skojarzenia są proste.. maluch - PRL, każdy chciał go mieć :) BMW - impregnaty, dresy i inne wieśmaki :P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no tak, ale dyskryminować maluszka nie można, nie ma ku temu podstaw.

Owszem są, bo to dziadostwo, ktore gdy było nowe i tak było przestarzałe i do dupy jak Altusy i innego tego typu wynalazki. Chyba ze ktos jest az tak sentymentalny zeby zaplacic za taka graciarnie tyle kasy i trzymac to w garazu nie wiem po co, bo nawet jak raz na miesiac tym wyjedziesz na miasto to i tak frajdy zadnej, bo ani to sie nie prowadzi, ani nie wyglada, ani przyspiesza ani nic to po co to kupywac?

?👈

Cóż za ignorancja...żal, ten Twój maluch z linku nie jest wart uwagi. Poniżej foto fiacika z pierwszej produkcji, wyjedz takim na ulicę, a zrobisz większą furorę niż tą Twoją bejcą :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cóż za ignorancja...żal, ten Twój maluch z linku nie jest wart uwagi. Poniżej foto fiacika z pierwszej produkcji, wyjedz takim na ulicę, a zrobisz większą furorę niż tą Twoją bejcą :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Furrore czy usmiech na PRL-owskich twarzach ludzi, ktorzy kiedys go mieli? Moj wujas takiego mial, tylko zoltego, nawet na takich samych felgach w ksztalcie michy. Ale micha mu sie nie ciszyla jak musial pod nim lezec co tydzien, albo jechac gdzies zimą. Bejca na plot, juz mowilem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.