Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

opinie swoja opieram na rankingach i testach aut

Chyba największy portal i gazeta samochodowa pisze w opinii tak:

Tytuł wielkimi literami:

2.2. HDI: serwis tego silnika pochłonie majątek

Pluje, pluje na ten silnik a później w podsumowaniu silnika:

Typowe usterki - Silnik 2.2 HDI to dość udana jednostka, która zazwyczaj pierwsze 200 tys. km pokonuje bez poważnych awarii.

Później niestety mogą pojawić się problemy związane z awariami osprzętu.

W zasadzie psują się te same części, co we wszystkich nowoczesnych dieslach.

 

No i jeśli miliony tylko rzucą okiem na taki test, albo czytać nie potrafią to tworzą mity

o takim czy innym sprzęcie.

Bo Croma to calkiem udane auto ;)

 

Mam Crome Emotion. Po liftingu, 2.4 mJTD w automacie. Do pelnej wersji brakuje chyba tylko solar dachu i elektrycznie regulowanych foteli. Nie mam kompleksow jezdzac tym autem. Za nowy cena byla szalencza. Zakup z drugiej reki to prawdziwy great value. Naprawde niedocenione auto. I tylko dlatego, ze Fiat. Aha, kto to publicznie przyznal sie, ze jezdzi Croma? Michael Schumacher. Polecam to auto ale 15.000 pln bedzie za malo nawet na gola wersje 1.9 120 km.

 

No właśnie się zastanawiam nad kupnem używanego auta do 15.000zł i tu mam do Was pytanie jakie autko w tej cenie proponujecie kupić?

Miałem do tej pory jeden samochód kilka lat temu, niestety źle wybrałem i sprzedałem go z różnych powodów. Chcę kupić autko do

jeżdżenia po mieście raczej, od czasu do czasu ruszę gdzieś dalej także musi być przystosowane też do dłuższych podróży np. po Europie.

Co kupić, dizla czy benzynę, co bardziej się kalkuluje? Mam już dwa typy, bardzo podobają mi się citroen C2 i toyota yaris. Co powinien

posiadać w wyposażeniu nowoczesny samochód. Auto chce kupić tak za dwa, trzy miesiące jak się cieplej zrobi.

 

Jeszcze jedno - jako uzytkownik diesla z dpf-em odradzam zakup auta tego rodzaju do jazdy po miescie plus trasy od czasu do czasu. Powinno byc dokladnie odwrotnie. Dlatego albo czeka cie polowanie na auto z rocznika maks 2006 bez dpf (bo w tym roku wprowadzono norme Euro 4, ktora wymusila stosowanie dpf-a), albo zostaja ci wolnossace diesle, ktore obecnie trudno trafic zadbane i w dobrym stanie. Pamietaj jednak, ze jezeli nawet trafisz diesla z turbosprezarka bez dpf-a, to pierwsze co moze pasc w takim roczniku to wlasnie turbo i kolo dwumasowe. A to kosztuje.

Mam Crome Emotion. Po liftingu, 2.4 mJTD w automacie. Do pelnej wersji brakuje chyba tylko solar dachu i elektrycznie regulowanych foteli. Nie mam kompleksow jezdzac tym autem.

 

A czemu masz miec...silnik petarda 3x zywotniejszy niz np 2.5tdi w Tuaregu o lepszych osiagach.

Jak bym potrzebowal tanie mega pakowne auto w dieslu to Croma 1.9 120KM bez DPF byla by u gory na liscie....

 

Jeszcze jedno - jako uzytkownik diesla z dpf-em odradzam zakup auta tego rodzaju do jazdy po miescie plus trasy od czasu do czasu. Powinno byc dokladnie odwrotnie. Dlatego albo czeka cie polowanie na auto z rocznika maks 2006 bez dpf (bo w tym roku wprowadzono norme Euro 4, ktora wymusila stosowanie dpf-a), albo zostaja ci wolnossace diesle, ktore obecnie trudno trafic zadbane i w dobrym stanie. Pamietaj jednak, ze jezeli nawet trafisz diesla z turbosprezarka bez dpf-a, to pierwsze co moze pasc w takim roczniku to wlasnie turbo i kolo dwumasowe. A to kosztuje.

 

Jako osoba ktora z dieslami DPF ma codziennie doczynienia musze przyznac Ci racje z tym ze ... DPF od lat sie ladnie wycina i kastruje softy. Jest to rozwiazanie na dzien dzisiejszy jedyne sensowne jesli sie jezdzi krotkie dystanse po miescie i uklad nie ma czasu dobrze sie wypalic.

BTW: kupowanie nowoczesnego diesla dla zony by dzieciaki do szkoly wozila to strzal w kolano....to NIGDY nie bedzie dobrze dzialac.

No wlasnie. Jako ze dieslowego laika stalem sie przez tych kilka lat fachowcem ;) to tez bym dzisiaj kupowal auto z silnikiem jtd 120 km. Zero problemow z kolektorem ssacym i klapami wirowymi, bo ich po prostu tam nie ma... A na powaznie - jak juz musisz miec tego diesla to w tych pieniadzach szukaj fiata Stilo SW (kombi) albo hatchback. im mlodszy tym lepszy bo poprawiono co nieco i nie szwankuje elektryka jak w poczatkowych modelach. Ale jak wspomnial kolega wyzej, do jazdy jak opisales nie dieslem droga. Ja na twoim miejscu wybralbym benzyne.

Hmm.. Zeby nie sklamac to takie predkosci robilem, jak probowalem auto. Normalnie to nie lece wiecej jak 130 km/h i to za zachodnia granica. No, chyba ze trzeba czasem depnac. Zasadniczo auto jest duze. Wysokie. Troche szumi ale nie mam wrazenia, ze otoczenie mnie zaglusza. Nie nazwalbym tego halasem. Poza tym moje fabryczne radio ma funkcje progresywnego dostrajania poziomu glosnosci do dzwiekow otoczenia - im szybciej jade tym radio sie samoczynnie podglasnia. Fajny bajer. Niby nic a cieszy. Rzecz jasna wiele tez zalezy od opon. Mam letnie kola 225/45/18, zimowe 215/50/17 i widac trafilem akurat na cichsze, bo nie halasuja. Samochod sunie jak po szynach. Ale auto jest wrazliwe na silne podmuchy bocznego wiatru czego doswiadczylem pare dni temu w drodze przez Czechy.

Ano pewnie ze da sie. Tyle, ze jak musze machnac 830 km w jedna strone albo i wiecej, to nie bede robil wiru w baku ;) A w ogole to przepraszam za brak polskich znakow ale chwilowo jestem poza ojczysta mowa i klawiatura.

te wasze 120 koni to teraz ford fiesta z jednego litra pojemności w trzech cylindrach osiąga.

Tak naprawdę wszystko zależy od tego do czego komu potrzebne auto oraz ile na nie chce wydać.

taaaa 1.0 benz 120KM.....3 cyl...

wiesz co...rozmiar ma znaczenie :)

 

ekologia to najbardziej falszywa obludna i k**ewska nauka nowyzytnego swiata

powoduje ze cos dobrego zamienia sie na cos 3x gorszego 3x drozszego dla poprawy spalania o 0.3 % ;)

wiesz co...rozmiar ma znaczenie :)

 

jak ktoś ma małego ch*ja to może dla niego rozmiar ma znaczenie ;)

 

i zawsze można do takiej bebemy 20 letniej pług doczepić żeby właściciel czuł się jak w rodzinnym domu :)

 

ps. a przepraszam Focus. 1 litrowego eco-bosta 125KM nie montują w Fieście. Może byłaby za szybka i właściciele modeli Forda z większymi silnikami smarkaliby sobie na koszule z oburzenia.

Musieliby kupować od razu 1.6 eco-bost. Zawstydzając długość przyrodzenia właścicieli BMW :)

Obecnie silniki robi się już ze sporo lepszych stopów, znacznie lepsze właściwości mechaniczne pozwalają "wyciągnąć więcej" z teoretycznie nawet tej samej konstrukcji. Po drugie, oszczędność (po zastosowaniu turbiny) w spalaniu tylko jednego litra daje ogromną oszczędność w eksploatacji przez cały żywot auta. Przykład; auto niech zrobi tylko 400kkm, to daje przy obecnej cenie paliwa ok. 22000zł oszczędności, za to można kupić nie jeden kolejny nowy silnik ;)

Przy 400 kkm z tych 22000 zostanie sporo mniej - jakies dwie turbiny mniej ;) O przepalonym oleju nie wspomne - turbo zyje turbo pije.

Te oszczednosci w spalaniu po zmniejszeniu pojemnosci silnika tez moga okazac sie takie bardziej "zgodne z norma EU" niz rzeczywiste.

Mialem staruszka Forda ze starowitym silnikiem 2.5T - zona osiagala w miesicie 13.5, ja ok. 14.5 l/100.

Przesiadlem sie na cudo techniki eko czyli 2.0 EB - pojemnosc mniejsza, turbina wysilona (malutka, szybkoobrotowa) - bardziej wyczuwalna turbodziura (aczkolwiek niewielka) a spalanie? Takie samo, frajda z jazdy mniejsza.

EU co jakies dwa lata powinna zmieniac normy pomiaru zuzycia spalin - tak aby producenci nie uczyli sie "dostosowywac" silnikow do procedury testowej. Wtedy okazaloby sie czy rzecziwiscie to eko daje oszczednosci.

ps. a przepraszam Focus. 1 litrowego eco-bosta 125KM nie montują w Fieście. Może byłaby za szybka i właściciele modeli Forda z większymi silnikami smarkaliby sobie na koszule z oburzenia.

Musieliby kupować od razu 1.6 eco-bost. Zawstydzając długość przyrodzenia właścicieli BMW :)

Jak to nie, nowa Fiesta ma 1.0 Ecoboost 100 i 125 KM.

 

Przy 400 kkm z tych 22000 zostanie sporo mniej - jakies dwie turbiny mniej ;) O przepalonym oleju nie wspomne - turbo zyje turbo pije.

Te oszczednosci w spalaniu po zmniejszeniu pojemnosci silnika tez moga okazac sie takie bardziej "zgodne z norma EU" niz rzeczywiste.

Mialem staruszka Forda ze starowitym silnikiem 2.5T - zona osiagala w miesicie 13.5, ja ok. 14.5 l/100.

Przesiadlem sie na cudo techniki eko czyli 2.0 EB - pojemnosc mniejsza, turbina wysilona (malutka, szybkoobrotowa) - bardziej wyczuwalna turbodziura (aczkolwiek niewielka) a spalanie? Takie samo, frajda z jazdy mniejsza.

EU co jakies dwa lata powinna zmieniac normy pomiaru zuzycia spalin - tak aby producenci nie uczyli sie "dostosowywac" silnikow do procedury testowej. Wtedy okazaloby sie czy rzecziwiscie to eko daje oszczednosci.

E tam 2.0 EB jest świetny...nie wiem jak można narzekać.....w ogóle wszystkie Ecoboosty lubię, jak jest jakaś turbodziura to poniżej 1500 obr/min.....mają świetną reakcję na gaz i tyle.....1.6 EB 182 KM jest w stanie spalić w mieście przy ekojeździe 7 litrów, nie ma szans by jakiś stary motor 2.5 V6 czy 3.0 V6 w tej mocy tyle spalił....ale fakt - turbina jest szybkoobrotowa, ale przynajmniej tylko jedna, reszta to bezpośredni wtrysk i zmienne fazy rozrządu.

Powiem Wam Chłopaki, że ostatnio mam coraz mniejszą ochotę na zakup nowej, mocnej bryki.

Nawalają i będą jeszcze bardziej nawalać fotkami.Przepisy coraz bardziej restrykcyjne, samochodów coraz wiecej, servisy coraz droższe i w sumie ta - nazwijmy to - przyjemność z jazdy jest w moim odczuciu coraz mniejsza.Gdzie te konie wykorzystać w normalnej, codziennej jeździe???Na co mi te pojemności i wynikające z niej korzyści.

Dotychczas zmieniałem fury co 2/3 lata, robiąc każdą w okolicach 250 tysi.Teraz jeżdżę już 7-my rok i ta ochota na zmianę jest coraz mniejsza.Czasem myślę sobie, ze wystarczyłby mi zwykły odepchniak, byle mało awaryjny i mam gdzieś czy sąsiad pomyśli, ze mi się gorzej wiedzie.

Gdyby nawet turbina padła po 200kkm to i tak sporo kasy jeszcze zostaje. Choć znam Superb'a z silnikiem TSI, przebieg w okolicach 200kkm i turbina pracuje ;)

Spełnienie norm spalin to tylko dodatkowy plus turbin, mniejsza masa pojazdu, lepsze dopalanie paliwa, tutaj są plusy przekłądające się na spalanie.

ps. a przepraszam Focus. 1 litrowego eco-bosta 125KM nie montują w Fieście. Może byłaby za szybka i właściciele modeli Forda z większymi silnikami smarkaliby sobie na koszule z oburzenia.

Musieliby kupować od razu 1.6 eco-bost. Zawstydzając długość przyrodzenia właścicieli BMW :)

 

Tia jasne...

Akurat z silnikami forda malo mam doczynienia ale np taki 1.2 TSI 105KM to juz prawie codziennie...

Widziales kiedys tlok w misce olejowej...bo ja tak... w takim super chiper ekonomicznym wozidle przy przebiegu 24500km

 

Chcesz dalej...silniki opla 1.6 turbo...turbiny padaja jak muchy.

 

Kupujcie te male gowienka z triturbo czy ile tam chcecie...ja bede miec robote :)

 

Widzisz do swojego leona cupry 4x4 mialem dylemat co za motorownie wsadzic. I wybor padl na silnik z passata R36.

Na poluznionym wydechu mam powtarzalne 310-312KM dostepne od razu po odpaleniu. Co wiecej mam 380Nm przy 1800obr dostepne do 6200obr...mam w d... na jakim biegu jade po prostu jade...

pozatym :

- nie musze czekac az mi sie olej zagrzeje

- nie musze po palowaniu czekac az turbo sie schlodzi

A teraz kupujesz takie male gowienko gdzie turbiny zajmuja wiecej miejsca niz motor...doladowania masz wysokie i EGT jest grube.

A auto wyposazone Start/Stop....

 

Wiesz co sie dzieje z lozyskowaniem turbiny jak straci smarowanie bo motor gasisz a ona czerwoniutka :) ?

 

 

Ehh duzo by gadac...postep w motoryzacji jest ale idzie w zla strone. Dawno mozna by zbudowac ekonomiczne i bezawaryjne silniki o sporych mocach z litra tylko by sie gryzly z normami euro a to teraz priorytet.

A w teorii wszystko jest pieknie i w salonie sprzedawca pokazuje Ci piekne katalogi na ktorych usmiechnieci ludzie sa bardzo przekonywujacy...

 

A co do Twoich kompleksow vs wlasciciele BMW to wspolczuje...

Spokojnie, Start Stop można wyłączyć - ale fakt większego debilizmu niż to nie znam, szczególnie w uturbionych - to jest chyba tak specjalnie zrobione by szybciej rozrusznik (ponoć wzmocniony :D) padł i turbina :)

 

Mnie te male wysrubowane silniki nie przekonuja. wieksze obciazenie czesci, wieksze ich zuzycie. Przyznaja to sami mechanicy.

Wszystko zależy od tego jakich materiałów się użyje...TSI pierwsze miały poważne wady, teraz ponoć jest coraz lepiej....niektóre TSI, nawet te starsze jeżdżą bez problemów....wszystko zależy od szczęścia i eksploatacji pewnie.....

Ecoboosty natomiast mają dobrą opinię, ale na pewno też jakieś awarie jednostkowe się zdarzyły.

Ja nie jestem do końca przekonany czy to wszystko idzie tak zupełnie w złym kierunku - takie gówienko 1.0 Ecoboost cholernie ładnie brzmi jak na V3 - brzmi tak jak quasi V6, nie tak jak chamska trzycylindrówka, ponoć ma dodatkowe chłodzenie turbiny, a jeździ naprawdę fajnie, wkręca się pięknie..... nie znam lepszego 1.6 wolnossącego obecnie produkowanego, bo kiedyś był dobre v-teci Hondy - nie mylić z obecnymi kaszlawymi, jakoś eko-zmulonymi i-vtec-ami :(

Aha, kto to publicznie przyznal sie, ze jezdzi Croma? Michael Schumacher.

 

Daniel O. uważa, że najlepsze produkty oferuje sieć pewnych sklepów. W wyborze pomógł mu okrągły milion złotych.

Panowie a szlyszeliscie 5 lub 6 cylindrowego diesla?

Zapewniam ze z typowymi 4 garami nie ma wiele wspolnego. Moj 5 cylindrowy slychac wewnatrz praktycznie jak benzyniaka. Przy duzej predkosci szum opon .

 

Nie to zebym byl zakochany w dieslach ale niestety nie stac mnie na jakies 4.0 V8 czy chociaz 3.6 V6 ... takie realia i nie wszystko mozna miec;-)

 

Ale ropniak tez czasami potrafi pozytywnie zadziwic:-) Wiele 2.0Pb juz sie zdziwilo jak klekot robi z nimi co chce;-)

 

Dlatego wole "dobrego" diesla niz slaba 2.0 benzyne...

 

Jak Pb to min 3l i V6 ...

Za to stać Cię na wymiany DPFów, turbin, wtrysków i Bóg wie czego jeszcze..

Kupujcie te male gowienka z triturbo czy ile tam chcecie...ja bede miec robote :)

Najwyżej przy naprawie koła zamachowego od snopowiązałki. A konkretniej przy tym jak je naprawić żeby było niesprawne - jak w przypadku 99% wszystkich "mechaników" z powołania w Polsce.

Już się napatrzyłem na tych fahofców od napraw tyle że przy ich robocie pawia można puścić.

 

Rzeczywiście taki Ford Ecobost to dla nich technologia kosmiczna. Bo jak coś jest bardziej skomplikowane niż dwa drążki połączone łańcuchem (czyli cep) to stają bezradni. Jak mówi przysłowie - gówno chłopu nie zegarek, bo go kłonicą nakręci.

 

Tym niemniej takim Fordem Focusem 1.6 ecco-bost można zawstydzić wszystkich którkochujców w starych rzężących beemach i szafach na kołach.

Najwyżej przy naprawie koła zamachowego od snopowiązałki. A konkretniej przy tym jak je naprawić żeby było niesprawne - jak w przypadku 99% wszystkich "mechaników" z powołania w Polsce.

 

Poziom dyskusji z Toba jest żenujący ... bladego pojęcia o mechanice nie masz a tym bardziej o "kruczkach" które sie stosuje przy projektowaniu dzisiejszych samochodów. Idz do swojej snopowiązałki....

 

Natemat ECO BOOSTOW Forda zdania wyrobionego nie mam. Ale w przypadku innych marek (a szczególnie TSI) śmiem twierdzić ze downsizing to zmora dla klientów...bo warsztaty i serwisy maja sie świetnie.

 

Tak z ciekawosci Wam powiem ze norma euro 6 ktora bedzie obowiazywac od 2014r wymusi zatrzymanie pracy silnika po okreslonym czasie w przypadku wykrycia jakichkolwiek problemow ze spalinami.

 

Czyli kupujemy wypasiona fure za 200tys a pozniej sie okaze ze pojawia sie komunikat 2000km do wylaczenia silnika gdyz sklad spalin jest inny od zalozonego :)

A tam oprocz DPF mamy katalizator SCR + 2 dodatkowe sondy. System podgrzewania plynu Adblue oraz sam Adblue ktory bedziemy musieli uzupelniac....

Wystarczy ze ktoras z sond zglupieje...dziekuje laweta :)

Poziom dyskusji z Toba jest żenujący ... bladego pojęcia o mechanice nie masz

To i tak znacznie wyższy od poziomu naszych snopowiązałkowych mechaników.

 

le w przypadku innych marek (a szczególnie TSI) śmiem twierdzić ze downsizing to zmora dla klientów...bo warsztaty i serwisy maja sie świetnie.

Na pewno. Zwłaszcza te które nawet 20 letniego fiata nie potrafią naprawić bo czego się dotkną, to coś innego popsują. Do tej pory na jednej stacji widziałem myjnię tylko dlatego że była autoryzowana. Przeważająca większość warsztatów w PL nie ma nawet karchera żeby obmyć samochód z błota przed naprawą. Potrafią "popsuć" łożyska w kołach a zabierają się do robienia rozrządu czy skrzyń w automacie ujebanych błotem jak obsrana krowa w ich gospodarstwie.

W Polsce to powinno się na drogach widzieć taczki a nie samochody bo kultura techniczna jest na takim poziomie. Ale to nie znaczy że cały świat będzie się przejmował Twoimi fobiami.

To i tak znacznie wyżezy od poziomu naszych snopowiązałkowych mechaników.

 

Jaki klient taki mechanik....

 

Weź skończ sie w temacie udzielać bo mam wrażenie ze właśnie kopiłeś sobie Ecoboosta albo koniecznie zbierasz grosiwo na przyszły zakup a moje wywody zepsuły Ci permanentnie anielski obraz z marzeń...

Mam nadzieje ze sie mylę i Ford sprawy nie spieprzył.

 

Tak jako info to 1.0 Ecoboost ma pasek rozrządu smarowany olejem :) Podobno wycisza to prace układu niesamowicie. Nie wiem natomiast jak guma (która z ropopochodnymi frakcjami sie nie lubi) to zniesie.

Pożyjemy zobaczymy.

VW chciał zrobic bezobsługowe TSI na łańcuszku (zrezygnowal z paska) i miało tez byc lepiej. Efekt taki ze w nowych autach przeskakują rozrządy :) a klienci maja problemy by dostac nowy silnik (ze starego zazwyczaj nie ma co ratować)

 

Poczytajcie sobie na necie...bodajże juz forumowicze Skody piszą pozew zbiorowy. Nie dziwie sie...opisany byl przypadek gdy w aucie z przebiegiem poniżej 15tys km rozrząd przeskoczył i bam...wsio sie pogięło :)

 

Wiec te super rozwiązania hi-tec nie zawsze ida w parze z bezobsługowa i cieciem kosztów eksploatacji :)

 

P.S od 2014r VW w silnikach TSI wraca do paskow rozrządu ...

Nie kupiłem eco-bosta. Zbierać na niego nie muszę, bo mógłbym kupić choćby jutro. Stać mnie na taki wydatek. Jeżdżę starym rumplem z silnikiem 900 cm3 ale najczęściej autobusem. I nawet takiego grata robionego młotkiem i przecinakiem tak zwani mechanicy nie potrafią naprawić.

Kiedyś przy każdych osiedlowych garażach była myjka i kanał żeby właściciele mogli naprawiać swoje syreny i warszawawy. Teraz tego nie ma bo jest ekologicznie. Za to są równie "ekologiczne" warstaty którym się pier**lą kierunki podczas ustawiania zbieżności kół na laserach.

Świat idzie naprzód nie przejmując się polskimi zacofańcami.

 

Jak już snujesz te swoje mroczne opowieści o "nowych" samochodach, to zauważ, że jest coś takiego jak GWARANCJA. I taka na pewno by zadziałała gdyby w "nowym TSI przeskakiwały łańcuszki rozrządu".

Jak na razie z mojego doświadczenia wynika, że polscy "mechanicy nie potrafią wymienić normalnego paska rozrządu, który nie przeskakuje - pewnie dlatego, że jest z gumy. A jak jest z gumy to można go "brystangą" naciągnąć na koło - nie? I będzie pan zadowolony.

 

Polscy "jeźdźcy bez głowy" nie potrafią przypilnować okresowej wymiany oleju w czymkolwiek co jest nim smarowane, nie wspominając o innych oszczędnościowych pomysłach na eksploatację samochodu w rodzaju zimowych opon tylko na przednie koła.

 

Tak jako info to 1.0 Ecoboost ma pasek rozrządu smarowany olejem :) Podobno wycisza to prace układu niesamowicie. Nie wiem natomiast jak guma (która z ropopochodnymi frakcjami się nie lubi) to zniesie.

Tak jako info to nie wyczytałeś oczywiście że jest z gumy i wiesz już z jakiej oraz jakim olejem smarowany chociaż tego nie napisali. Ale na pewno są tak głupi żeby używali gumy puchnącej w oleju. No bo wiadomo ze wszyscy na świecie są głupi. Za wyjątkiem polskich mechaników.

 

Wiec te super rozwiązania hi-tec

Rozrząd łańcuszkowy stosowany był wcześniej niż paskowy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.