Skocz do zawartości
IGNORED

Czy podmieniają części w serwisach ?


mariuszitb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym się zapytać czy w serwisach, gdzie oddaję sprzęt na gwarancji, podmieniają części np. na gorsze ? Mam Yamahę Pianocraft r-840, właśnie zwrócono mi sprzęt, teraz gra dobrze (coś ze wzmacniaczem było nie tak), ale czy po takiej podmianie części słyszałbym różnicę w dźwięku czy nie ? Bo martwię się, a słyszałem że takie sytuacje się zdarzają...

Witam. Chciałbym się zapytać czy w serwisach, gdzie oddaję sprzęt na gwarancji, podmieniają części np. na gorsze ? Mam Yamahę Pianocraft r-840, właśnie zwrócono mi sprzęt, teraz gra dobrze (coś ze wzmacniaczem było nie tak), ale czy po takiej podmianie części słyszałbym różnicę w dźwięku czy nie ? Bo martwię się, a słyszałem że takie sytuacje się zdarzają...

 

A czy moja dziewczyna mogła zajść w ciążę przez pocałunek? Niby nic jej nie jest, ale czy jakby była to bym zauważył? Bo martwię się, a słyszałem że takie sytuacje się zdarzają...

A czy moja dziewczyna mogła zajść w ciążę przez pocałunek? Niby nic jej nie jest, ale czy jakby była to bym zauważył? Bo martwię się, a słyszałem że takie sytuacje się zdarzają...

 

Czyli nie :)

Witam. Chciałbym się zapytać czy w serwisach, gdzie oddaję sprzęt na gwarancji, podmieniają części np. na gorsze ? Mam Yamahę Pianocraft r-840, właśnie zwrócono mi sprzęt, teraz gra dobrze (coś ze wzmacniaczem było nie tak), ale czy po takiej podmianie części słyszałbym różnicę w dźwięku czy nie ? Bo martwię się, a słyszałem że takie sytuacje się zdarzają...

 

To jest własnie Polska i polak.

 

Tak, wymienili ci w serwisie gwarancyjnym części na oryginalne - chinole ze starego kalkulatora, specjalnie żeby cię oszukać, zgnoić i upodlić, że śmiałeś im zawracać gitarę.

 

A części które powinny być założone "poszły" bokiem. Bo elektronicy - serwisanci to oszuści i złodzieje. Nie dbają o markę i nie są kontrolowani itd itp.

 

Nie martwiłbym się brakiem "słuchu" tylko podejrzliwością i obsesją. Idealnie byś się nadał na wiceprezesa pewnej partii

To jest własnie Polska i polak.

 

Tak, wymienili ci w serwisie gwarancyjnym części na oryginalne - chinole ze starego kalkulatora, specjalnie żeby cię oszukać, zgnoić i upodlić, że śmiałeś im zawracać gitarę.

 

A części które powinny być założone "poszły" bokiem. Bo elektronicy - serwisanci to oszuści i złodzieje. Nie dbają o markę i nie są kontrolowani itd itp.

 

Nie martwiłbym się brakiem "słuchu" tylko podejrzliwością i obsesją. Idealnie byś się nadał na wiceprezesa pewnej partii

 

Polska paranoja nie wzięła się z niczego. Za komuny wymontowywanie dobrych części z audio i samochodów oraz zastępowanie ich starszymi lub gorszymi było nagminne. Zdarzały się praktyki tego typu: mechanik zamiawiał w magazynie części nowe, brał je dla siebie i montował stare. Te nowe montował prywatnie za dodatkową kasę. Jako że mentalność ludzi niewiele się zmieniła, a zaryzykowałbym tezę, że jest jakoś przekazywana we krwi (Das Blut - w sensie nazistowskim), o czym świadczyłoby kolejne, już nie wychowane w komunie pokolenie myslące całkiem "po komunistycznemu", może tak być nadal.

To jest własnie Polska i polak.

 

Tak, wymienili ci w serwisie gwarancyjnym części na oryginalne - chinole ze starego kalkulatora, specjalnie żeby cię oszukać, zgnoić i upodlić, że śmiałeś im zawracać gitarę.

 

A części które powinny być założone "poszły" bokiem. Bo elektronicy - serwisanci to oszuści i złodzieje. Nie dbają o markę i nie są kontrolowani itd itp.

 

Nie martwiłbym się brakiem "słuchu" tylko podejrzliwością i obsesją. Idealnie byś się nadał na wiceprezesa pewnej partii

 

OK, a zna ktoś niemiecki ? Fehlerangabe: Defekt. Styr.Einsätze der Boxen fehlen; Abhilfe: Gerät überprüft und in die Werkseinstellungen zurückgesetzt.

Każdy Prawdziwy Polak jest okradany i oszukiwany. Przez złodziejskie serwisy firmowe, przez portale aukcyjne i przez zatrute jadem fałszywe porady na forach internetowych.

To przekonanie stanowi rdzeń tożsamości Prawdziwego Polaka, wokół którego organizuje on cały swój świat.

Kto tak nie myśli ten nie jest Prawdziwym Polakiem !!! Ten jest różowo liberalnym pro-europejskim ateistycznym złodziejem !!!

Co by mieli teraz podmieniać? szmelc na szmelc? :)

 

Nie, pamiętając dawne praktyki, można sobie wyobrazić, że oddaje się coś, gdzie niesprawne okazało się gniazdo RCA. Mechnik ma kolesia, któremu potrzebny jest nowy napęd cd tego typu, jaki jest w tym czymś. Wymienia więc gniazdo RCA, ale przy okazji podmienienia całkiem nowy napęd, na starszy, jeszcze sprawny, ale bardzie zużyty.

Niektórzy, aby uniknąć takich akcji robią zdjęcia wnętrz, albo zapisują numery podzespołów. Autentyk.

Rozumiem, że tutaj chodzi o kiepską jakość nowych podzespołów. Czyli odpowiadając podmienia szmelc na jeszcze większy szmelc.

Świadom jestem polskiej wojny na berety: czarne i czerwone (ten sam poziom intelektualny; ta sama postkomunistyczna mentalność). Ale proste podziały tutaj nie działają.

Wg badań statystycznych Polacy to kraj o jednym z najniższych w Europie współczynników wzajemnego zaufania mieszkańców.

I chyba jeden z niewielu, w którym "wykręcenie komuś wała" to powód do przechwalania się.

W mojej Yamasze R-640 CD przy włączeniu wzmacniacza po wcześniejszym odłączeniu całkowitym z prądu i ponownym podłączeniu odtwarzacz CD automatycznie się załącza i chodzi non stop jakby się zawiesił, dopóki nie przełączę na AUX albo inne wejście, wtedy ustępuje. Mam do siebie pretensje że mi tego nie naprawili w serwisie, bo nie opisałem tego problemu w formularzu reklamacyjnym. Ale z drugiej strony gdyby serwisanci byli życzliwi to naprawili by i to. Pewnie tojest na takiej zasadzie, że otwierają sprzęt, czytają opis usterki i do niego się odnoszą. Sprawdzili tylko wzmacniacz, gdyż go opisałem, albo się mylę. Może powinni sprawdzić całość czy to nie jest ich obowiązkiem ?

OK, a zna ktoś niemiecki ? Fehlerangabe: Defekt. Styr.Einsätze der Boxen fehlen; Abhilfe: Gerät überprüft und in die Werkseinstellungen zurückgesetzt.

 

Typ usterki: uszkodzenie. Styropianowe wkładki do głośników brakują. Środek zaradczy: sprzęt sprawdzony i ustawiony zgodnie z wartościami fabrycznymi.

Powrót po dłuższej przerwie...

ja bym radził rozkręcić i sprawdzić, czy w środku zamiast wzmacniacza Yamahy nie siedzą bebechy od Radmora. Słyszałem o takich przypadkach. W tych serwisach to podobno nagminne.

To jest własnie Polska i polak.

 

Tak, wymienili ci w serwisie gwarancyjnym części na oryginalne - chinole ze starego kalkulatora, specjalnie żeby cię oszukać, zgnoić i upodlić, że śmiałeś im zawracać gitarę.

 

A części które powinny być założone "poszły" bokiem. Bo elektronicy - serwisanci to oszuści i złodzieje. Nie dbają o markę i nie są kontrolowani itd itp.

 

Nie martwiłbym się brakiem "słuchu" tylko podejrzliwością i obsesją. Idealnie byś się nadał na wiceprezesa pewnej partii

 

 

Niestety, w jednym serwisie komputerowym ukradziono mi kości pamięci. Oddałem lapka do naprawy do lokalnego sklepu/punktu naprawczego. Serwis współpracował z jakimś elektronikiem któremu zlecał prace. Ukradł mi kość pamięci leżącą od niewidocznej strony klawiatury. Dowiedziałem się o tym, jak na allegro sprzedałem tego kompa i kupiec napisał do mnie, że owa kość brakuje. Żałosne to, ale tak jak ktoś pisał - skądś sie to jednak bierze.

Powrót po dłuższej przerwie...

I jeszcze trzeba sprawdzić, czy nie podmienili kabli. Te ze starszych modeli były dużo lepsze i chodzą na allegro po 20zł/mb. Nadawały życia dźwiękowi w porównaniu do zwykłego kabla miedzianego po 3zł/mb.

 

Niestety, w jednym serwisie komputerowym ukradziono mi kości pamięci. Oddałem lapka do naprawy do lokalnego sklepu/punktu naprawczego. Serwis współpracował z jakimś elektronikiem któremu zlecał prace. Ukradł mi kość pamięci leżącą od niewidocznej strony klawiatury. Dowiedziałem się o tym, jak na allegro sprzedałem tego kompa i kupiec napisał do mnie, że owa kość brakuje. Żałosne to, ale tak jak ktoś pisał - skądś sie to jednak bierze.

to jest serwis Yamahy, a nie serwis pana Miecia.

I jeszcze trzeba sprawdzić, czy nie podmienili kabli. Te ze starszych modeli były dużo lepsze i chodzą na allegro po 20zł/mb. Nadawały życia dźwiękowi w porównaniu do zwykłego kabla miedzianego po 3zł/mb.

 

To są jakieś żarty ? :)

Każdy Prawdziwy Polak jest okradany i oszukiwany. Przez złodziejskie serwisy firmowe, przez portale aukcyjne i przez zatrute jadem fałszywe porady na forach internetowych.

To przekonanie stanowi rdzeń tożsamości Prawdziwego Polaka, wokół którego organizuje on cały swój świat.

Kto tak nie myśli ten nie jest Prawdziwym Polakiem !!! Ten jest różowo liberalnym pro-europejskim ateistycznym złodziejem !!!

 

 

Amen, Mechanicy zabierają cześci- kładą stare, na stacjach leją wode do paliwa. Lekarze wycinają nie to co potrzeba. Policja banda złodzieji, urzędnicy za darmo pieniądze biorą. Do mięsa kładą gulgulator, Korupcja łapownictwo. Fotoradary zamiast drogi budować. Pedały na ulice wylazły się panosząiu obnoszą jak by nie wiem co. Sodoma i gomora.

 

Złodzieje, Złodzieje !!!

 

Jarosław Polskę zbaw!!!

 

...Ojczyznę wolną, racz nam zwrócić Panie

Gość rydz

(Konto usunięte)

Niektórzy, aby uniknąć takich akcji robią zdjęcia wnętrz, albo zapisują numery podzespołów

 

No własnie,uważasz że serwisanci o tym nie wiedzą? i mimo wszystko będą wymontowywać nowszy np napęd by wstawić bardziej zużyty? narażając się tymsamym bo właściciel mógł narobić foto i zapisać numery podzespołów.

Dawniejszymi czasy być może tak było,ale serwisant plombował naprawiony sprzęt i raczej nikt po odebraniu go nie rozkręcał,teraz chyba serwis nie plombuje po naprawie,chyba że się mylę.

to jest serwis Yamahy, a nie serwis pana Miecia

 

To nie serwis Yamaha tylko serwis który współpracuje z firmą Redcoon Polska. Chyba jakiś niemiecki bo dostałem fakturę z usterką w j. niemieckim...

 

 

to jest serwis Yamahy, a nie serwis pana Miecia.

 

Racja, ale to była największa na lokalnym rynku (miasto 120 tys.) firma komputerowa.

 

Poza tym znajomemu podmienili tak część w serwisie VW, autoryzowanym, od wielu lat na rynku.

Powrót po dłuższej przerwie...

lepiej sprawdź, czy dźwięk nie jest mniej żywy i taki "zamulony". Jeśli tak - zostałeś zrobiony w bambuko na kable.

 

O które kable chodzi? O głośnikowe? Te same i tak samo zawiązane jak zawiązałem sznureczkiem :)

Poza tym znajomemu podmienili tak część w serwisie VW, autoryzowanym, od wielu lat na rynku.

 

To że kolesiowi serwisant złodziej krętacz w ASO VW zrobił wałek to trudno :)

 

Jak wiesz wszędzie zdarzają się "takie" przypadki. Zawsze trzeba żądać starych części do wglądu (chociaż znam przypadki gdzie pokazywano części a to nie były od twojego samochodu, tylko w dobrym stanie, tak bywało i nie można się zarzekać )

 

Gwarancyjnych serwisów to nie dotyczy. Nie mają w tym interesu żadnego, i wiedzą że wróci do nich tak czy siak. Jak oddajesz do Józefa "naprawa RTV AGD" To tam mogą być kwiatki, ale z reguły też się starają żeby wykonać swoją prace dobrze, lub odmawiają jak nie potrafią.

 

Kradną wszędzie, Jak żyć? Jak żyć? premier na wakacjach, recepty nie realizowane, prokuratorzy zawodowi wojskowi strzelają sobie w policzek...

 

:)))))

Mogli zastąpić części na gorsze i z myślą że właśnie będę się głowił czy podmienili coś czy nie, ale ja i tak tego się nie dowiem, bo jak. To że gra inaczej, ale nie gra źle to nie zgadne czy serwisanci mnie nie oszukali.

Oni znają te tricki. A Twoje kabelki już wiszą na allegro.

 

Te same kablki, poprzycinane z jednej strony krótszy kabel (prawy) a drugi dłuższy, nie warto ich było sprzedawać, tym bardziej że to nie drogie kabelki, no i ślady kleju zostały na końcówkach po wcześniejszym łączeniu z innymi kablami, tak więc to Moje kabelki!!

Poza tym znajomemu podmienili tak część w serwisie VW, autoryzowanym, od wielu lat na rynku.

 

Przez kilka lat pracowałem w największym ASO w Polsce pewnego bardzo popularnego producenta samochodów. I niestety były przypadki (bardzo bardzo rzadkie ale trafiły się) nieuczciwości pracowników. Może nie do końca naruszające dobra klientów ale głównie firmy. Jednak wierzcie mi albo nie, wprowadzone procedury i kontrola wychwyciła te kilka naruszeń, a konsekwencje i sankcje były bardzo przykre dla tych nieuczciwych pracowników. I nie byli to pracownicy od lat związani z firmą, tylko głównie jakiś uczniowski narybek.

Każdy Prawdziwy Polak jest okradany i oszukiwany. Przez złodziejskie serwisy firmowe, przez portale aukcyjne i przez zatrute jadem fałszywe porady na forach internetowych.

To przekonanie stanowi rdzeń tożsamości Prawdziwego Polaka, wokół którego organizuje on cały swój świat.

Kto tak nie myśli ten nie jest Prawdziwym Polakiem !!! Ten jest różowo liberalnym pro-europejskim ateistycznym złodziejem !!

 

Nie pal tego świństwa - proszę, normalnie jakbym czytał jednego polityka z POprawnej partii ziejącego omen nomen jadem, lepiej niż całe PIS.

 

Nierzetelni pracownicy zdarzają się i w Japonii, USA, Niemczech to dlaczego w Polsce ma być inaczej ????

Fakt Kolega zakładający topik poszedł po bandzie, ale może dla niego ten sprzęt to Hi-End i uważa, że reszta świata ma powód do zazdrości.

Skandale z serwisami wybuchają w Polsce co jakiś czas, głównie to dotyczy przekonania klienta że "popsuł buty chodząc w nich"

Czyli nieuznania gwarancji za wszelką cenę, w tym oszustwa, uszkodzenia mechanicznego sprzętu, itd, itd. I to są fakty niestety, a nie jakaś żmija strzelająca jadem. W światku PC był serwis pewnej firmy który potrafił amputować np. jakiś kondensatorek z płyty głównej, lub karty graficznej i odrzucać gwarancję z winy klienta. przykłady z branży motoryzacyjnej są znane i nawet chyba ktoś tu je wymienił.

 

A co do podmianek elektroniki, nikt tego nie będzie robił w mancie, nie zrobi tego tez nikt w porządnym serwisie. Ale na pewno jest takie zagrożenie gdy korzystamy z serwisu krzak, dany element jest albo trudno dostępny, albo drogi.

Wtedy takie ryzyko zapewne jest, fotki nie pomogą bo pan nam w oczy może powiedzieć, że wymieniał bo musiał - każdy z klientów jest elektronikiem rzeczoznawcą i się od razu pozna ? lol Pewnie tez ryzykujemy wymianą czegoś dobrego, po to żeby dostać większy rachunek. i moga nas czekać inne niespodzianki.

Dlatego nie warto korzystać z krzakowatych serwisów i serwisantów. Tanie nie znaczy dobrze.

 

W dobrych dbających o markę serwisach takie rzeczy są nie do pomyślenia, a jak się trafi taki cwaniak to szybko wylatuje. Marka jeśli chodzi o serwisanta to wszystko co ma.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.