Skocz do zawartości
IGNORED

GMO - za czy przeciw


Zdzislav

GMO jesteś za czy przeciw  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Chcesz mieć GMo w jedzeniu, lekarstwach, kosmetykach itp.??



Rekomendowane odpowiedzi

Samo rozpatrywanie, czy GMO ma jakiekolwiek znaczenie dla człowieka, przy innych problemach, jak:

- dieta,

- zanieczyszczenie smogiem miast,

- szprycowanie chemiczne jedzenia, zwiększanie ilości szynki w szynce, tuczenie zwierząt hodowlanych masą antybiotyków,

- chemia domowa,

-nieaktywny tryb życia, siedzący w pracy.

 

i wiele wiele innych...

 

to mogą być problemy faktycznie wpływające na zdrowie. Podnoszenie tematu GMO przy takich problemach świadczy zwyczajnie o ignorancji.

Wiele rzeczy wpływa na zdrowie ale ten wątek akurat jest o GMO, a nie o siedzacym trybie życia.

 

 

Czytaj ze zrozumieniem DDT i Freon podałem tylko jako przykład trudności przewidzenia wszystkich skutków. Żaden naukowiec na świecie nie przewidział negatywnych skutków tych środków.

 

Bady negujesz wszystkie dowody jakie przedstawiają inni, nie ważne skąd pochodzą, przedstawiając w zamian swoją rzekomą rozmowę z biotechnologami, to faktycznie poważny i wiarygodny dowód.

Ciekawym jest to z jakim przekonaniem mówisz o nieszkodliwości GMO. Jak trochę na ten temat czytalem i w TV też było kilka filmów. Zdania naukowców są podzielone. Jedni mówią, że GMO jest ok, a inni (te argumenty mnie przekonują), że jest szkodliwei , że nie jesteśmy w stanie na dzień obecny przewidzieć wszystkich długofalowych skutków GMO.

 

Naukowcy to często ignoranci i trzeba ich czasami hamować. Lubią się bawić niebezpiecznymi sprawami bedąc przekonanymi o swojej nieomylności (oczywiście nie wszyscy). Tylko jak naważą piwa to co złego to nie my. Inni muszą sprzątać.

Skłodowską-Curie jakbyś spytał czy rentgen jest bezpieczny zanim zaczęła się nim dłużej naświetlać też powiedziałaby że wszystko spoko.

 

Przy okazji, czy wiecie że człowiek różni się od małpy tylko dwoma genami?

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Przy okazji, czy wiecie że człowiek różni się od małpy tylko dwoma genami?

Nie jest to prawdą, różnic jest znacznie więcej:)

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Widze, że rozmowa sie trochę rozwinęła. Dobrze.

 

Na początek może zwolennicy GMO napiszą po co w ogóle światu GMO? Mi sie wydaje, że tylko, żeby nabijać kiesę wielkim koncernom biotechnologicznym takim jak np. Monsanto.

 

 

Co do badań. GMO chyba nadal jest bardzo mało przebadane. Już sam ten fakt przyczynia sie do zatrzymania się i zastanowienia. Do tego większość badań była sponsorowana przez korporacje biotech.

 

Teraz pytanie do badego. Czy ingerencja genetyczna np. kukurydzy z toksyną bt nie zmienia jej składu chemicznego? To przecież przez tą modyfikacje DNA następuje nadprodukcja owej toksyny.

 

Czy dodawanie promotora CaMV do pożywienia nie jest bez znaczenia?

 

I czy badania Arpada Pustaia są bez znaczenia?

Mi sie wydaje, że tylko, żeby nabijać kiesę wielkim koncernom biotechnologicznym takim jak np. Monsanto.

 

To dość oczywiste, funkcjonariusze służb specjalnych w Rosji, na całym świecie pewnie też, mają takie powiedzenie, a właściwie zasadę: Jeśli szukasz odpowiedzi podążaj za przepływem pieniędzy. Właśnie w ten sposób można rozróżnić co jest prawdziwą informacją a co nie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Na początek może zwolennicy GMO napiszą po co w ogóle światu GMO?

I to własnie zasugerowałem w swoim pierwszym poście.

Obecnie rolnictwo z całą wiedzą o uprawach, obecnie stosowanymi wspomagaczami jest bardzo wydajne. Można powiedzieć, że jest wręcz nadprodukcja żywności na świecie.

Natomiast problemu głodu na świecie np. w Afryce nie rozwiąże GMO. Bo ta bieda wynika z pazerności ludzkiej natury, dążeniu do maksymalizacji zysku itp. Tutaj potrzeba dobrej woli, a nie GMO.

To tak jak ta słynna sprawa z polskim piekarzem, co go urząd skarbowy wykończył bo rozdawał chleb biednym i nie zapłacił za niego podatku.

W takim razie czym GMO wyróżnia się od reszty?

Np. tym, że jest opatentowane. A to z kolei oznacza, że jeżeli sąsiad zasieje sobie GMO, a ktoś obok niego normalne ziarno, to na tym drugim polu część roślin będzie miała geny takie jak u sąsiada który siał GMO, ponieważ pyłki z jednego pola wiatr przenosi na drugie. Teraz przyjeżdżają specjaliści z Monsanto i pobierają próbki. Kiedy stwierdzą że ktoś ma na swoim polu rośliny z ich kodem genetycznym, a nie ma zakupionych u nich ziaren z licencją, to każą mu płacić a jak nie chce tego zrobić to go pozywają do sądu. Dużo było takich przypadków w Ameryce, które czasem prowadziły do bankructwa kogoś, kto siał normalne ziarna i nie miał żadnego wpływu na to, że GMO zapylało mu część jego roślin.

Wyróżnia się też tym, że każdego roku rolnik musi kupować od nich nasiona, ponieważ te które zebrał jako plon nie nadają się do siewu ponieważ zostały tak skonstruowane że nie chcą wschodzić. To dwie główne różnice oprócz szkodliwości.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

To o czym chcecie rozmawiać? O prawie do własności intelektualnej, czy o szkodliwości GMO? Nie wiem, co to znaczy - zwolennik GMO. Jak ktoś nie jest przeciwnikiem, to automatycznie jest zwolennikiem?

genralnie juz to bylo tutaj walcowane.ale jakos rolnicy amerykanscy nie wyszli na ulice,nie zablokowali glownych drog,nie pala ziarna,nie podpalaja sie, nie wyjezdzaja ze stanow.dziwne.

stern

 

Piszesz,że rolnicy są skazani na kupowanie nasion od firm GMO / inaczej nie wzejdą/,a parę akapitów wcześniej napisałeś,że wystarczy podmuch złośliwego wiatru by pyłki pełne GMO zostały przeniesione na pole sąsiada i w dodatku wzrosły!

 

Nic z tego nie pojmuję,wytłumacz te cuda.

To o czym chcecie rozmawiać? O prawie do własności intelektualnej, czy o szkodliwości GMO? Nie wiem, co to znaczy - zwolennik GMO. Jak ktoś nie jest przeciwnikiem, to automatycznie jest zwolennikiem?

 

 

Czyli rozumiem, że jesteś przeciwnikiem GMO, który nie ma nic do tego, żeby zjadać żywność z produktów genetycznie modyfikowanych? Jak dla mnie paradoks. Ale już sie do takich rzeczy przyzwyczaiłem.

 

To co bady odpowiesz na moje pytania?

Przypomnę:

Czy ingerencja genetyczna np. kukurydzy z toksyną bt nie zmienia jej składu chemicznego? To przecież przez tą modyfikacje DNA następuje nadprodukcja owej toksyny.

Czy dodawanie promotora CaMV do pożywienia nie jest bez znaczenia?

I czy badania Arpada Pustaia są bez znaczenia?

 

 

Dodam jeszcze inne pytanie. CZy ludzie - biotechnolodzy znają dziedzinę genetyki na tip top, przez co mogą powiedzieć, że ich działanie jest w 100% przewidywalne?

W jaki sposób wszczepiają nowe geny do komórek? I czy jest to metoda precyzyjna?

 

stern

 

Piszesz,że rolnicy są skazani na kupowanie nasion od firm GMO / inaczej nie wzejdą/,a parę akapitów wcześniej napisałeś,że wystarczy podmuch złośliwego wiatru by pyłki pełne GMO zostały przeniesione na pole sąsiada i w dodatku wzrosły!

 

Nic z tego nie pojmuję,wytłumacz te cuda.

 

 

Szczerze przyznam - dobre pytanie.

Piszesz,że rolnicy są skazani na kupowanie nasion od firm GMO / inaczej nie wzejdą/

Bardzo niewiele wschodzi tych, które powstają z roślin GMO, natomiast krzyżówka normalnej zapylonej przez GMO wydaje plon. Oto i całe cuda

a parę akapitów wcześniej napisałeś,że wystarczy podmuch złośliwego wiatru by pyłki pełne GMO zostały przeniesione na pole sąsiada i w dodatku wzrosły!

Nie złośliwego wiatru tylko całkiem zwykłego;)

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Czyli rozumiem, że jesteś przeciwnikiem GMO, który nie ma nic do tego, żeby zjadać żywność z produktów genetycznie modyfikowanych? Jak dla mnie paradoks. Ale już sie do takich rzeczy przyzwyczaiłem.

nie wiem, co i jak wywnioskowałeś. Nie mam nic przeciwko GMO samemu w sobie. Nie wiem, czy jest potrzebne, ale świat jest jaki jest i jeśli rolnik dostanie powiedzmy 10% plonów więcej, to wybierze GMO. Tak samo, jak wybiera szkodliwe opryski.

 

Jestem przeciwko choremu prawu do własności intelektualnej. Tyle.

 

 

A jak Ci się wydaje, że KAŻDY ma mieć pojęcie o wszystkim to ja nie wiem, co napisać. Te pytania to idź pofatyguj się zadać biotechnologom. Ale skoro wolisz czerpać wiedzę z internetu i youtube, co poradzę.

 

 

 

Na koniec taka prawda, o której wszyscy zapominają: wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną.

nie wiem, co i jak wywnioskowałeś. Nie mam nic przeciwko GMO samemu w sobie. Nie wiem, czy jest potrzebne, ale świat jest jaki jest i jeśli rolnik dostanie powiedzmy 10% plonów więcej, to wybierze GMO. Tak samo, jak wybiera szkodliwe opryski.

 

Jestem przeciwko choremu prawu do własności intelektualnej. Tyle.

 

 

A jak Ci się wydaje, że KAŻDY ma mieć pojęcie o wszystkim to ja nie wiem, co napisać. Te pytania to idź pofatyguj się zadać biotechnologom. Ale skoro wolisz czerpać wiedzę z internetu i youtube, co poradzę.

 

 

 

Na koniec taka prawda, o której wszyscy zapominają: wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną.

 

Dziękuje za wpis. Poprawiłeś mi humor:)

 

Jednym zdaniem - jesteś za GMO, ale nie wiesz czemu. Twierdzisz, że czerpię wiedzę z YT nic o mnie nie wiedząc, jak również nic nie wiedząc o mojej wiedzy.

 

Założyłem ta ankietę żeby poznać proporcje między przeciwnikami, a zwolennikami. Bardzo chciałem poznać argumenty obu stron. Moja wiedza nie opiera sie na internetowej papce. Mam swoje wyrobione zdanie na ten temat. Wg. mnie człowiek jest jeszcze za głupi, żeby bawić sie w Boga. Jest na to wiele dowodów.

W stanach GMO wprowadzono na rynek opierając sie na badaniach firm biotech. takich jak monsanto, które to badania były przeprowadzane na korzyść owych firm. Nad inżynierią genetyczna opiekę sprawują koncerny farmaceutyczne i biotech. To oni finansują większość badań. Niestety, badania te muszą zakończyć sie korzystnie dla sponsorów, bo inaczej zawieszą dotacje, a kariera naukowców może zawisnąć na włosku...

I właśnie w taki oto sposób GMO trafiło na talerze amerykanów. A całe USA traktując jako wielkie pole doświadczalne.

 

Biotechnologia to piękna nauka. Jednak cały czas raczkuje. Fajnie jest poczytać argumenty zwolennika, który krzyczy najgłośniej, ale nic na ten temat nie wie. Twój przykład potwierdza jak łatwo można zmanipulować człowieka. Pamiętaj, żeby wyrazić o czymś opinie trzeba posiadać jakąś minimalną wiedzę. Argument tak bo tak to nie argument. Zastanów sie. Może zmienisz zdanie i uratujesz sie przed....

Nie wiem, czy jest potrzebne, ale świat jest jaki jest i jeśli rolnik dostanie powiedzmy 10% plonów więcej, to wybierze GMO.

 

Jaki jest pożytek z 10% plonów więcej, kiedy jest to w istocie mniej, ponieważ rolnik nie może przeznaczyć części plonów na nowy zasiew, a musi je co roku kupować.

Ponadto wcale te plony nie są wyższe, o czym przekonali się rolnicy w Indiach. Obiecano im bawełnę GMO o wyższych plonach niż normalnie. Musieli oni podpisać kontrakt na kilka lat. Skutek był taki że plony były one w rzeczywistości niższe. Ponieważ przed zakupem tych nasion większość z tych rolników egzystowała na granicy przetrwania, po zakupie GMO ich sytuacja była tragiczna. Doprowadziło to do tego że nie znajdując wyjścia z sytuacji wielu z nich popełniło samobójstwo nie będąc w stanie się utrzymać z bawełny GMO.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Jednym zdaniem - jesteś za GMO, ale nie wiesz czemu. Twierdzisz, że czerpię wiedzę z YT nic o mnie nie wiedząc, jak również nic nie wiedząc o mojej wiedzy.

kompetentnie wypowiadać się mogą tylko biotechnolodzy. Ja zadałem sobie trud, i porozmawiałem kiedyś z takimi osobami. Dla mnie to są autorytety w tej dziedzinie, ich wiedza w stosunku do mojej jest nieporównywalna.

 

 

Bawią mnie tacy specjaliści. Coś, jak na giełdzie motoryzacyjnej: "ten silnik jest słaby, bo inżyniery dali za małe obroty na rozruszniku i w zimie nie pali". A faktycznie to giełdowe specjalisty wiedzą gówno. I taka będzie nasz dyskusja w tym wątku.

 

 

 

>stern

nie dyskutuj ze mną na ten temat. Ja rolnikiem nie jestem. Możesz mieć zarzuty do kapitalizmu i powalonych praw autorskich. Zgadzam się, to jest chore, żeby uzależnić rolnictwo od koncernów biotechnologicznych. Nikt nawet nie pomyślał, co się stanie, jak coś na świecie pierdolnie. Albo pomyślał, ale na lobbystów nie ma mocnych. Kapitalizm w czystej postaci.

 

 

Biotechnologii można użyć do poprawienia plonów, bądź odporności roślin/zwierząt lub do uzależnienia nas od koncernów. Nie biotechnologia jest winna, tylko użytkownik.

 

 

 

jeszcze raz - jak ktoś chce rzetelnej wiedzy, to albo pójdzie pogadać z biotechnologiem, albo pójdzie na studia biotechnologiczne. Ja w przeciwieństwie do znakomitej większości antyGMOwców zadałem sobie trud.

To dobrze, że zadałeś sobie taki trud. Ale czy on sie opłacił skoro nie wiesz czemu jesteś za GMO? Nie piszę tu o samej biotechnologii tylko o organizmach transgenicznych, które ma spożywać człowiek i skutkach zdrowotnych wynikających ze spożycia. Co wiesz na ten temat? Było wiele badań potwierdzających szkodliwość GMO. Np, obniżenie odporności, zmiany w narządach wewnętrznych. Co z tego że jakiś doktorek sprawi, że kukurydza powinna być bardziej odporna? Skoro zakłóci tym cały ekosystem oraz zniszczy zdrowie człowieka?

Było wiele badań potwierdzających szkodliwość GMO. Np, obniżenie odporności, zmiany w narządach wewnętrznych.

niewątpliwie było. Amen. Na youtube mówili.

 

 

 

Nie wnikając w metodologię tych badań. Bo przecież nikt nie wnika. Daje się myszy do żarcia dwa gatunki ziemniaka, czy czegoś, jeden GMO, a drugi nie GMO. I obserwuje się wyniki różnego rozwoju. Tylko dlaczego nie dano myszy kilku gatunków? I GMO i nieGMO?

 

 

To jest ta antyGMO metodologia. Badania stworzone tylko po to, żeby udowodnić jakąś tezę.

niewątpliwie było. Amen. Na youtube mówili.

 

 

 

Nie wnikając w metodologię tych badań. Bo przecież nikt nie wnika. Daje się myszy do żarcia dwa gatunki ziemniaka, czy czegoś, jeden GMO, a drugi nie GMO. I obserwuje się wyniki różnego rozwoju. Tylko dlaczego nie dano myszy kilku gatunków? I GMO i nieGMO?

 

 

To jest ta antyGMO metodologia. Badania stworzone tylko po to, żeby udowodnić jakąś tezę.

 

 

Widzę, że wiesz dużo o metodologii przeprowadzania badań :) No nić, nie mam zamiaru dalej Cie przekonywać, nie chcesz dyskutować tylko tradycyjnie bronisz swojego zdania, bo rozmowa polega na pokazaniu drugiej osobie, że to Ty masz racje:) Jak tylko będziesz miał sposobność to spożywaj żywność GMO, ale jeśli masz dzieci nie rób im krzywdy, tylko naturalne produkty pozwolą im sie prawidłowo rozwijać.

I jeszcze powtórzę: to, że organizm ma w sobie więcej jakiejś toksyny nic nie oznacza. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Czy pestki od jabłek są niezdrowe, bo są tam grupy CN? Ale już wyciąg z pestek od setek lat znany jest jako trucizna.

 

 

W USA bydło karmi się tylko kukurydzą. To samo z siebie jest dziwne. Co tu się dopatrywać jakiegoś złego wpływu kukurydzy GMO, jeśli ogólnie dieta krowy polega na żarciu całe życie kukurydzy?

 

Widzę, że wiesz dużo o metodologii przeprowadzania badań :)

tak są przeprowadzane badania na temat szkodliwości GMO.

 

tylko naturalne produkty pozwolą im sie prawidłowo rozwijać.

 

to które to te "naturalne"?

 

 

Amerykanie też mają wielkie dupy dlatego, że żrą z rana GMO macburgera, frytki GMO i popijają colą?

jak ktoś chce rzetelnej wiedzy, to albo pójdzie pogadać z biotechnologiem, albo pójdzie na studia biotechnologiczne.

Ci co zastosowali produkty tej wiedzy w rzeczywistości, przekonali się że jest to wiedza nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością. Wydaje Ci się że jeżeli ktoś po studiach biotechnologicznych zasiałby sobie GMO, to osiągnąłby w praktyce inny rezultat niż ten kto biotechnologii nie studiował? Kto jest bliższy prawdy, czy ten co mówi to czy tamto, czy ten kto w życiu sprawdził to czy tamto?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Co tu się dopatrywać jakiegoś złego wpływu kukurydzy GMO, jeśli ogólnie dieta krowy polega na żarciu całe życie kukurydzy?

 

Pisałeś że nie jesteś rolnikiem, ale gdybyś był i zmienił dietę krów z kukurydzy zwykłej na GMO, w efekcie czego krowy stałyby się w krótkim czasie bezpłodne, to gdzie dopatrzyłbyś się przyczyny? Gdybyś jeszcze dowiedział się że u innych rolników którzy przeszli na GMO ten efekt występuje również to do jakich wniosków by Cię to doprowadziło?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

a z tymi cwiczeniami bedzie jak z owocami,pomidorami ktore przeszly pelny cykl modyfikacji w sposob naturalny i mamy teraz wszystkie jednakowe, piekne ,odporne..wszystkie o tym samym smaku i wyggladzie .Ale i tak szukamy tych przed zmianami a ostatnio holendrzy przyjechali do polski zeby wziasc szczepki starych naturalnych.jakos te zmodyfikowane sa jakos nieszkodliwe.cyrk robia producenci naturalnych, dofinasowywanych przez panstwa i produkujacych drogo.Nie jestem za nowoczesnoscia i wole pomidory male i pachnace, ale trzeba wywazyc wrzaski i chlodne glosy.

A jakie dokładnie mieli te wyniki?

Pisałem już o tym, słabe plony bawełny GMO w Indiach i znaczny spadek płodności krów w Ameryce, ponadto zmuszanie rolników, nie siejących GMO do płacenia dlatego jedynie, że bez ich wiedzy i woli na ich polach skrzyżowało się to z normalnym zasiewem.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

I jeszcze powtórzę: to, że organizm ma w sobie więcej jakiejś toksyny nic nie oznacza. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Czy pestki od jabłek są niezdrowe, bo są tam grupy CN? Ale już wyciąg z pestek od setek lat znany jest jako trucizna.

 

 

W USA bydło karmi się tylko kukurydzą. To samo z siebie jest dziwne. Co tu się dopatrywać jakiegoś złego wpływu kukurydzy GMO, jeśli ogólnie dieta krowy polega na żarciu całe życie kukurydzy?

 

 

tak są przeprowadzane badania na temat szkodliwości GMO.

 

 

to które to te "naturalne"?

 

 

Amerykanie też mają wielkie dupy dlatego, że żrą z rana GMO macburgera, frytki GMO i popijają colą?

 

 

 

Dlaczego nic nie oznacza? Oznacza oznacza. Tylko toksyna bt nie jest groźna dla ludzi. I nie napisałem, że to jest problem, że ta toksyna może mieć wpływ na zdrowie. Napisałem o niej bo twierdzisz ze organizm modyfikowany genetycznie nie różni sie od tego samego nie modyfikowanego.

 

Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną - racja. A wiesz skąd sie bierze herioina? Tylko ten watek nie zmierza donikąd. Bo nie o toksynach tu mowa:)

 

Tak, wiem ,że sie karmi kukurydzą. Zapoznaj sie dokładniej z tym zagadnieniem. Czy krowi układ pokarmowy jest przystosowany do trawienia kukurydzy? Jakie to niesie konsekwencje. Zapoznaj sie z hodowlą w Usa zwierząt idących na ubój.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.