Establiszment i autorytety wersus motłoch

[argus]

[...] kto siedział za granicą - Herbert? :)))

Ty jakiś przygłup jesteś?

Bo ta dyskusja zaczyna przybierać kuriozalne rozmiary, przez niedouków i analfabetów.

 

To może był trochę niefortunny skrót myślowy, lecz jednak od 1958 roku Herbert więcej siedział za granicą, niż w kraju (wpadając do Polski raczej w momentach cokolwiek przełomowych). Jego twórczość można IMO traktować bardziej jako emigracyjną, niż rodzimą.

Tak, na marginesie, takie raczej bezproblemowe wypuszczanie Herberta za granicę przez kolejne komunistyczne ekipy daje do myślenia - paszportów podobno wtedy za darmo nie dawali (jak twierdzą dzisiejsi narodowo-prawicowi puryści). Tyrmand przynajmniej uczciwie raz wyjechał i nie wrócił.

[Gość StaryM]

Zmień lekturę i skończ jakieś studia. Może filozofia?

Ileż można tych studiów kończyć...

Ale tobie by się przydał jakiś kurs. Powiedzmy logiki. No i może jeszcze elementarnej kultury językowej.

[il Dottore]

Od wczoraj trwa narodowa żałoba z racji śmierci znanej skądinąd i cenionej w pewnych kręgach poetki, przy okazji noblistki. Ton niektórych wypowiedzi radiowych i prasowych przypomina histeryczne reakcje po śmierci znanych gwiazd lub celebrytów pop. Establishment salonowy jest zrozpaczony, a redaktor pewnej bardzo dużej gazety codziennej wręcz nie wyobraża sobie, co będzie dalej z polską kulturą, literaturą, poezją. Przy czym poezję czyta w Polsce sześć do ośmiu osób na tysiąc czytających, czyli praktycznie nikt jej nie czyta (co jest najbardziej tragiczną wiadomością). Doszliśmy do etapu prania mózgów wszystkim grupom społecznym: od przedszkola do elit (poezja!). Nastolatkom w warszawskich liceach wmawia się, że dwóch facetów razem to norma. Na UW wykłada się z wielką atencją gender studies, a bycie gejem to największa nobilitacja wśród celebrytów. Establiszment tworzy własną urojoną rzeczywistość i przekazuje ją poprzez media. Reszta, czyli większość, ma jedynie za zadanie wp***dalać tanie żarcie z Biedronki i robić na wspólny europejski kołchoz. A wszystko to, aby kołtun mógł powiedzieć o sobie: jestem europejczykiem!

 

Podpisuję się.

Z małym zastrzeżeniem...

1/ talent należy oddzielić od kwestii sumienia (jak już wyżej napisano).

2/ Nagrody należy doceniać, niezależnie od intencji stojących za przyznającymi laury. Czy Obama jest naprawdę aż takim krzewicielem POKOJU na świecie? Ale Nobla nikt mu nie zabierze.

3/ GWna nie należy czytać, podobnie nie należy oglądać reżimowej telewizji i w ogóle trzeba zdawać sobie sprawę z różnicy pomiędzy propagandą a informacją.

Jeśli jakakolwiek informacja ukazuje się w mediach, trzeba NAJPIERW zadać sobie pytanie: "cui bono"? I wtedy otwierają się oczy...

Oczywiście za ogłupianie ludzi odpowiadają nie tylko media. To jest cały proces. Zaplanowany i realizowany z największą precyzją. Stąd zmiany programów szkolnych, stąd dewaluacja wyższego wykształcenia. Niedługo w Polsce od sprzątaczki będzie się wymagać 3 dyplomów różnych fakultetów...

Komuniści zrobili wielki błąd, EDUKUJĄC społeczeństwo. Ta władza tego błędu na pewno nie popełni. Oglądałem niedawno film dokumentalny o pierwszej Solidarności - tej prawdziwej a nie późniejszej, koncesjonowanej. Zebrania Komisji Krajowej... Boże! Kto spodziewał się durnych i tępych roboli, ten powinien zobaczyć ten film! Zobaczy ludzi posługujących się NIENAGANNĄ POLSZCZYZNĄ, potrafiących precyzyjnie sformułować myśli wg. zasady: teza - uzasadnienie - wniosek, po prostu miło popatrzeć. I to byli zwykli ROBOTNICY! Nie profesorowie uniwersytetu... Znajdźcie mi takich dzisiaj! Nic dziwnego, że komuchy bali się ich jak ognia, bo porównanie potencjału intelektualnego Komisji Krajowej z tow. Siwakiem wyglądało dość miażdżąco.

Nikt by sobie nie życzył mądrej opozycji, dlatego dziś robi się wszystko, by sprowadzić ludzi umysłowo do poziomu żółwia.

[Gość skynyrd]

il Dottore - wprawdzie to nie wykład o kablach, ale idealnie rozmywasz temat.

Czyli jak we wszystkich wątkach - lubię Cię czytać, ale na Twej opinii bym się nie oparł.

[il Dottore]

il Dottore - wprawdzie to nie wykład o kablach, ale idealnie rozmywasz temat.

Czyli jak we wszystkich wątkach - lubię Cię czytać, ale na Twej opinii bym się nie oparł.

 

 

Wybacz mi - to powszechnie znana cecha umysłów starczych. Miast dążyć myślą prosto do celu, z lubością pławimy się w dygresjach... :)

I z czasem, w miarę postępu demencji, dygresje owe stają się główną treścią wypowiedzi, jej istotą. Autor już nie pamięta, na jaki temat miał się wypowiedzieć.

Zaraz, zaraz, co to ja miałem... po ile dziś Bilobil? :)

[Gość skynyrd]

Dottore - ile masz lat?

Twoje wypowiedzi w dużym stopniu pokrywają się z moimi.

 

Ciekawe byłoby, gdybyś nie miał moich doświadczeń.

[il Dottore]

Rocznik 1967. Whisky z tego roku kosztuje już krocie...

[broy]

Brawo, popieram każde słowo. Ale cóż, psy szczekają, karawana idzie dalej. A na Bocznicy menda mendę mendą pogania. Ja się z niej wypisuję. Trzymaj się, StaryM.

 

Menda bocznicowa - nowe ciekawe pojęcie....

 

@skynyrd & @broy:

W pewnym kraju żył taki gostek, co się nazywał Knut Hamsun, Nobla nawet dostał. Miał tego pecha, ze coś mu się poustawiało w mózgownicy tak, że popierał Hitlera. Drugi o podobnej historii to niejaki Ezra Pound.

Zapewne trudno skojarzyć te nazwiska gościom znającym co najwyżej Jana Pietrzaka (przypomnę: żeby Polska...) i Jarosława Marka Rymkiewicz (tego od "Polski na lawecie"). Sorry braciszkowie Wolacy - waszym idolom najwyżej medal z kartofla, a nie Nobla.

A do czego zmierzam, Hamsun i Pound nadal są uważani za noblistów i wspaniałych pisarzy. Owszem zdarzyły się im życiowe błędy. Straszne błędy w pewnym sensie. Jednak żadna norweska menda nie opluwa swojego wielkiego pisarza. A polska i owszem.

 

Przepraszam, znowu niezrozumienie - gdzie opluwam Noblistkę? A co pojęcia "menda" to zastosuj je proszę do siebie. Jesteś tylko małym lolkiem, wiesz o tym!

[wladz]

Dziękuję za głos w dyskusji shrekowi. Jedna uwaga - szanuję Zmarłą skromną i sympatyczną babcię - poetkę i nawet zdarzało mi się czytać jej poezję, choć nigdy nie byłem specjalnie zachwycony tą twórczością, jako laik i czytelnik rzecz jasna.

 

Moim zamiarem jest wskazanie pewnego mechanizmu manipulacji, a nie ocena Zmarłej.

 

 

broyku stadionowy manipulancie z kolegami kibolami toaletowe napisy zachwycą a nie Szymborska.Ale kazali zwrócić uwagę ,ze jednak zła kobieta była.

[broy]

Wpadł wspomóc kumpli, wladzio dobry kolega! Ale nie doceniasz tandemu myślicieli muls - fox, oni i tak dadzą radę! Wracaj do lektury, miłych wrażeń! BTW: czekamy cały czas na odezwę dżambusia, europejczyka i wojciecha, autoryteta...

[wladz]

 

 

Przepraszam, znowu niezrozumienie - gdzie opluwam Noblistkę? A co pojęcia "menda" to zastosuj je proszę do siebie. Jesteś tylko małym lolkiem, wiesz o tym!

 

 

dobre ,kibolek broyek tylko z życzliwości żałobą się zajął.Od serca nam wskazuje jak jej śmiercią manipulują.

 

Wpadł wspomóc kumpli, wladzio dobry kolega! Ale nie doceniasz tandemu myślicieli muls - fox, oni i tak dadzą radę! Wracaj do lektury, miłych wrażeń! BTW: czekamy cały czas na odezwę dżambusia, europejczyka i wojciecha, autoryteta...

 

 

kibolku broyku napisy w toaletach skalą twoich możliwości więc kto na Szymborską napuścił?

[broy]

wladziu, grzejniczki nie grzejo ????

[wladz]

broyku komu służysz.W twoim prostym jak cep życiu są tylko bohatery z gazet Sakiewicza i moralnie podejrzana reszta.

[broy]

Dobrze, nie męczcie się już wy mendrcy bocznicy. wladzio, muls, fox - możecie zrobić wypad pls?

[fox733]

Broy, czego ty chcesz? Nie jestes szesliwy a moze kasy brak, nie przejmuj sie ja tez nie mam.

[wladz]

obiecali wygraną a broyek kibolek nadal z gazetami Sakiewicza biega i wciska.Nie tak sobie aktywność polityczną wyobrażał.

[broy]

wladziu czy rozumiesz tezę tego wątku? mogę objaśnić

[wladz]

broyek nie przynudzaj

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )