Zabawka Pro-Ject RPM 1.3

[forte]

Dostałem od kolegi ten oto gramofonik wraz z kilkunastoma płytami. To "darowizna" od wyjeżdżającego za granicę na dłuższy czas świątecznego melomana. Tyle czytałem na temat gramofonów ProJect, aż wreszcie przyszedł czas na oględziny i posłuchanie. Nie będę krył ogromnego zaskoczenia jakiego doznałem instalując ten sprzęt a po chwili używając go. Gramofon (wiem że to najniższy model) ma wystarczające atrybuty, aby nazwać go plastikową zabawką. W czasie włączania i wyłączania topornego przycisku przesuwa się po po szklanej płycie. Jest za lekki i wygląda niezwykle tandetnie. Próba wymiany wkładki i manipulacja malutkimi śrubkami zakończyła się pełnymi determinacji przekleństwami. Ramię przypomina poziom jakości "adapteru Bambino". Igła z ramieniem w czasie odsłuchu dobrnęła do końca rowka płyty i tak pozostała tocząc nadal i pogłębiając jak na tokarce rowek :-). Mój słuch wyłapał znaczące pływanie obrotów, słyszane wyraźnie w cichych partiach fortepianu. Wkładka OM3 nie należy do szczegółowych ale to nie problem można wymienić, mnie się nie udało :-)W kolumnach wyraźnie słyszę .... może nie będę więcej narzekał bo nie w tym celu piszę tego maila. Przestrzegam ewentualnych potencjalnych amatorów tego sprzętu aby sobie odpuścili. Za cenę 1400 zł (podobno tyle kosztuje ten model) można na pewno wybrać coś innego. Nie jestem wielbicielem sprzętu klasy transrotor z prozaicznych przyczyn ale uderza mnie fakt absolutnego przereklamowania produktów Pro-Ject. Jakieś "designerskie" dziwadło bierze znacząco górę nad jakością. Słucham muzyki od zamierzchłych czasów i oczywiście porównuję ten gramofon z takimi z jakimi miałem lub mam do czynienia: Fonica WG1100, Technics 1210, Dual 621, Technics SL-Q2 ...

Jeśli są tacy, którzy w szerokim aspekcie akceptują gramofony Pro-Ject - nie chciałem ich absolutnie urazić. Chciałem jednak dostarczyć trochę wiedzy i mojej opinii tym, którzy się wahają i planują ewentualny zakup PJ. Nie wiem jak wygląda jakość i odczucie względem wyższy modeli PJ, ale ja już czuję ogromne pogłębiające się uprzedzenie ...

[paul_67]

Ten gość jest zachwycony...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[forte]

Ten gość jest zachwycony...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:-)

no tak tylko to nie jest użytkownik tego gramofonu tylko producent opinii ...

 

Muzyka od lat nie jest mi obca, także wypowiedzi o niej - ale czytając czasem głupawe recenzje sprzętu mam wrażenie znacznego przerostu absurdalnej formy wypowiedzi nad treścią, można napisać też groteskowo, papier przyjmie wszystko:

 

Brzmienie tego gramofonu dla tej płyty jest szerokie z lekko właściwie uwypuklonym basem i środkiem przechodzącym w dużej sile tonu w naturalnie furkocące przebarwienie tonów przyfundamentalnych - szczególnie dla zamkniętych wokali zapisanych za ścieżką orkiestry a przed klawesynem lub fortepianem, które z lekka przebijają się przez blachę ale już dla smyczków rozciągają się perkusyjnie i dość mięsiście wybrzmiewają z mocnym pogłosem w partiach wiolonczelowych położonych na szczegółowym kontrapunkcie kontrabasów.

Po zmianie wkładki powinno być jeszcze lepiej.

 

:-))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paul_67]

Z tymi recenzjami tak bywa.Często trzeba się samemu przekonać nausznie jak co brzmi.Pamiętam jak kumpel pojechał kupić wzmacniacz po lekturze pewnego pisma.Jednak w sklepie poprosił, aby też podłączyli model innej firmy w podobnej cenie i okazało się,że ten zachwalany przez recenzentów był dość kiepski w bezpośredniej konfrontacji z tym drugim.Szczególnie zdziwił się jak mało dynamicznie brzmi wejście perkusji w jednym z utworów Metalliki z Czarnego Albumu.Ten drugi miał być gorszy dynamicznie i w ogóle mułowaty - a jak Lars walnął w gary to sznurowane adidaski mu z nóg pospadały:)I tak wyszedł z MF A2, a nie z Marantzem.

[tomasz_pianista]

Nie miałem styczności z tym PJ, ale wkładka om3 to już najniższa liga. Miałem debuta III, teraz thorensa 160, i nie uważam żeby PJ to była jakaś tandenta, obroty były stabilne, z ortofonem 2m red było nieźle. Plastiku w ramieniu było mniej niż w tp16. Nie twierdze że PJ to świetny gramofon, jest podatny na wibracje i trzeba pokombinować z talerzem, bo góra bywa nieprzyjemna jak wpadnie w rezonans z płytą. Recenzje gramofonów pozostawie bez komentarza:)

 

Aktualnie gramofony PJ są strasznie drogie, również wszystkie ich dodatki. Używany rpm1 to jakieś 400zł, więc używany technics 1210 jest gramofon 3-krotnie droższym.

 

Skąd się bierze przekonanie że stabilonść obrotów sprawdza się na nagraniu fortepianu?To absurd, przecież jak się naciśnie jeden dźwiek to słychać jak dźwięk faluje, struny nie drgają równomiernie. Im dłuższy fort.tym większe zjawisko, a na nagraniach zawsze są fort.ponad 250cm.

[paul_67]

Straciłem wszelki szacunek do wyrobów PJ jak przy próbie włączenia urządzenia przesunąłem je na stoliku.Tak ładnie to wyglądało na zdjęciach:)

[paweljazz]

W sumie to nic do wyrobów PJ nie mam, ale wydaje mi się ze niektóre wyroby powinny zostać na etapie rysunku i nie powinny nigdy wyjechać z fabryki jako gotowy produkt.

Rzeczywiście to chyba jest jakaś zbiorowa psychoza recenzentów ponieważ w którymś HiFi Choice też piano z zachwytu nad RPM 1,3 zupełnie tego nie rozumiem.

Pozdrawiam,

paweł

[Yul]

W sumie to nic do wyrobów PJ nie mam, ale wydaje mi się ze niektóre wyroby powinny zostać na etapie rysunku i nie powinny nigdy wyjechać z fabryki jako gotowy produkt.

Rzeczywiście to chyba jest jakaś zbiorowa psychoza recenzentów ponieważ w którymś HiFi Choice też piano z zachwytu nad RPM 1,3 zupełnie tego nie rozumiem.

Pozdrawiam,

paweł

Paweł, posłuchaj kiedyś to zrozumiesz. Byleby tylko gramofon był sensownie przez kogoś wyposażony, skalibrowany i ustawiony, bo wybrać szybę jako podłoże dla lekkiego gramofonu to już gorzej nie można.

Pozdro,

Yul

[paul_67]

W sumie to nic do wyrobów PJ nie mam, ale wydaje mi się ze niektóre wyroby powinny zostać na etapie rysunku i nie powinny nigdy wyjechać z fabryki jako gotowy produkt.

Rzeczywiście to chyba jest jakaś zbiorowa psychoza recenzentów ponieważ w którymś HiFi Choice też piano z zachwytu nad RPM 1,3 zupełnie tego nie rozumiem.

Pozdrawiam,

paweł

To nie tyle psychoza, ale pisanie pod producenta, który płaci za taką recenzję.W tym modelu PJ jest na pewno przerost formy nad treścią.Urządzenie tylko udaje to z wyższej półki.Z daleka ładny on ci jest i jako rzeźba w pokoju się sprawdzi:)

[vidocq]

Tak ten gramofon ma nie najgorsze recenzje, nawet sam o nim myślałem.

A może Rega RP3 jest lepsza?

Mam zamiar posłuchać w końcu Pro-Jectów i porównać z gramofonem DJ.

Interesuje mnie też Heed Questar MM, może ktoś posiada i może coś napisać.

 

 

Pozdrawiam vq.

[robix]

Tu musze stanac w obronie rzeczonego PJ poniewaz sluchalem go na spotkaniu w jednym z salonow we Wroclawiu tyle ze wersje 1.3 Genie ktora ma poprawione elementy w tym silnik (teraz jest ciezszy i mocniejszy) z Ortofonem 2M Red dzwiek jest przyzwoity.

 

Tak jak napisal Yul nalezy tak lekkiej konstrukcji zapewnic dobre podloze i wtedy zagra znacznie lepiej.

 

Jakosc nie jest taka zla jak to opisal autor watku i w czerwonym kolorze robi wrazenie w kontakcie organoleptycznym a po tuningu z acrylowym talerzem bomba.

 

robix

[dida83]

i ja mogę się wypowiedziec na temat jp trgo modelu..

miałem okazje słuchać go z fonobox-em na dwuch wzmacniaczach na tranzystorowym w sali pj na audioshow w tym roku i byliśmy zachwyceni..grał na wkładce 2m red

po audio kolega zakupił takowy gramofon z tą wkładką i podłączył go do yagina i grało to jeszcze lepiej!

cena do jakości i wyglądu jest moim zdaniem 9 na 10

 

natomiast faktycznie jak go wziąłem do ręki to zawiało tandetą..materiał to chyba mdf lakierowany..gniazda do bani..ale gra świetnie..

zakładam że w garmofonie osoby założonej wątek jest coś nie tak!!

 

w zeszłym roku..ups

[Robinson]

Czesc!

Mam taki gramofon i nie moge sie zgodzić z autorem wątku. Nie jest to super klasa, ale gra milo dla ucha, analogowo (cokolwiek to oznacza) :-). Podłoże to mocno obciążona szafka z IKEI. Polecić mogę podstawki pod nóżki i po kłopocie jak sie przesuwa, bo rzeczywiście jest lekki i łatwo go przesunąć. Dla mnie konkretną jego wadą jest brak pokrywy i kurz który jest wszędzie i trudno go z okolic łożyska ramienia usunąć.

 

Ja nie mam zastrzeżeń :-) , dziala bez problemu , gra dla mnie bardzo ładnie, phono to na zmianę , PhonoBox SE MkII i wejście phono w TEAC serii 500. Różnice na korzyść PB słychać wyraźnie :-)

 

Pozdrawiam

[Yul]

Podkładki, takie jak te z linku poniżej:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w zupełności wystarczają do unieruchomienia gramofonu na blacie. Kolce trafiają w otworki w podkładkach, a cienka, tępa mikroguma, którą podklejono podkładki, zapobiega suwaniu się całości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość traxman]

Jakosc nie jest taka zla jak to opisal autor watku i w czerwonym kolorze robi wrazenie w kontakcie organoleptycznym a po tuningu z acrylowym talerzem bomba.

 

No tak, ale po tym tuningu cena nie jest już tak atrakcyjna...

 

Z drugiej strony to model najtańszy w ofercie, nie ma więc co oczekiwać cudów, przypuszczam, że "targetowany" (fuj) jest do klientów jako pierwszy (i ostatni) gramofon i to jako gramofon który ma być "widoczny" w salonie co by znajomi się zachwycali jego nietuzinkowym wyglądem (a może i też kupili, w końcu Vinylmania trwa), bo jest nieco odmienny niż typowe prostokątne deski. Gratulacje dla P-J efekt marketingowy osiągnięty w 100%, nie ważne jak się o nim pisze ważne, że się pisze, a gramofon się sprzedaje, bo inaczej zniknął by z oferty.

[zimnybrowar]

Najtanszy gramofon z oferty PJ to zdaje sie Essential.A prawdziwy gramofon,nie zabawka,powinien zdaje sie miec conajmniej 30 lat,naped atomowy,100 kg wagi,wkladke za 5000 euro itp...itd...

[Yul]

Najtanszy gramofon z oferty PJ to zdaje sie Essential.A prawdziwy gramofon,nie zabawka,powinien zdaje sie miec conajmniej 30 lat,naped atomowy,100 kg wagi,wkladke za 5000 euro itp...itd...

Zimny, ja myślę, że 30 lat to zdecydowanie za mało aby można było na taki gramofon powiedzieć: prawdziwy. Klunkier musi być starszy, hehe. Coś takiego jak na poniższym zdjęciu - to już jest jednak prawdziwa referencja :)

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[starylas]

A miał ktoś może okazje porównać tanie pj do music hall ?

[Violet]

OK. Być może to i zabawka, ale gra całkiem przyjemnie.

[maciek1]

Podkładki, takie jak te z linku poniżej:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w zupełności wystarczają do unieruchomienia gramofonu na blacie. Kolce trafiają w otworki w podkładkach, a cienka, tępa mikroguma, którą podklejono podkładki, zapobiega suwaniu się całości.

 

Yul

Sprawdzałeś skuteczność u siebie? Nóżki Pro-Ject'ów są takie same we wszystkich modelach? Mój stoi na granitowej płycie i bywa, że moje koty radosne w swoim zapomnieniu nie uszanują go:) Ale wyłącznie kiedy nie gra i ma opuszczoną pokrywę!:) Przy okazji - dzisiaj Dzień kota! Wszystkiego najlepszego dla kotów od forumowiczów! Tak na marginesie - to doskonałe ustroje akustyczne!:)))) Tylko żywe i co najmniej dwa (żeby ktoś nie wziął tego zbyt dosłownie:))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

Tak, szczegóły posłałem Ci na priva.

Pozdro,

Yul