Czy jest to możliwe?

[bartolomeo1989]

Witam wszystkich,

na początku chciałem się przywitać, jako że jest to mój pierwszy post na tym forum.

 

Ap ropo tematu to zastanawia mnie fakt że mój cd, który dzisiaj kupiłem gra tak samo jak laptop ze zintegrowaną kartą dzwiękową. I pytanie do Was czy jest to możliwe, czy może z tym cd coś jest nie tak? Dodam jeszcze, że komp do wzmacniacza podłączony jest kablem chinch-jack 10m, a cd chinch-chinch 1m techlink. Kupując cd nastawiałem się na to, że jednak odczuję jakąś poprawę w jakości dźwięku, a tak niestety nie jest. Odtwarzacz leżał w zimnym samochodzie i jak go podłączyłem to w ogóle byłem w szoku bo słychać było szum w głośnikach i strasznie cicho grał, jak się zagrzał to wszystko się unormowało i gra na poziomie laptopa. Mój sprzęt to kolumny stx fx-200, wzmacniacz yamaha ax-400, cd cambridge audio cd4.

[sesq]

Możliwe, możliwe.

 

Wprawdzie mam gorsze kolumny, ale też naczytałem się forumowych audiofili i kupiłem sobie karte dźwiękową za 350zł i wymieniłem oamp-y za kolejne 50zł. Karta podobno zmiata konkurencje, cd na dużym polu. No i tak, faktycznie grało mi lepiej przez 2 lata, dopóki nie zrobiłem sobie porównanie w czasie rzeczywistem (jednym przełącznikiem zmieniam źródłem). I jaki był rezultat? Nie było żadnej różnicy pomiędzy zintegrowaną dźwiękówką z laptopa (!). Sprzedałem to ścierwo.

 

Ogólnie to wygląda tak:

Ludzie gadają, że źródła mają jakieś tam znaczenie, wzmacniacze itp. Może to ma jakiś wpływ i bez wątpienia istnieją osoby, które to słyszą. Ale zazwyczaj więszkość ludzi to tacy co się naczytali bzdur na forum i sami zaczynają myśleć, że słyszą różnice i przekazują tą wiedze.

Byłem światkiem na jakimś forum, gdzie koleś kupił sobie pierwsze stereo (takie za 400zł) i zaczął przygode z "audiofilią". Cóż, ten koleś zaczął kompresować swoje mp3 -> flac i pisał, że faktycznie, słychać różnice, że flac'i grają lepiej! Ale niestety nie wiedział, że komprezja nie działą wstecz i czego faktycznie słuchał to tej samej jakości mp3.

 

Forumowe dałniarstwo... najgorsze było to, że sam dałem się na to nabrać i słyszałem lepszy dźwięk...

[Gość rydz]

<<Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr:(

[painkiller]

Możliwe, możliwe.

 

Wprawdzie mam gorsze kolumny, ale też naczytałem się forumowych audiofili i kupiłem sobie karte dźwiękową za 350zł i wymieniłem oamp-y za kolejne 50zł. Karta podobno zmiata konkurencje, cd na dużym polu. No i tak, faktycznie grało mi lepiej przez 2 lata, dopóki nie zrobiłem sobie porównanie w czasie rzeczywistem (jednym przełącznikiem zmieniam źródłem). I jaki był rezultat? Nie było żadnej różnicy pomiędzy zintegrowaną dźwiękówką z laptopa (!). Sprzedałem to ścierwo.

 

Ogólnie to wygląda tak:

Ludzie gadają, że źródła mają jakieś tam znaczenie, wzmacniacze itp. Może to ma jakiś wpływ i bez wątpienia istnieją osoby, które to słyszą. Ale zazwyczaj więszkość ludzi to tacy co się naczytali bzdur na forum i sami zaczynają myśleć, że słyszą różnice i przekazują tą wiedze.

Byłem światkiem na jakimś forum, gdzie koleś kupił sobie pierwsze stereo (takie za 400zł) i zaczął przygode z "audiofilią". Cóż, ten koleś zaczął kompresować swoje mp3 -> flac i pisał, że faktycznie, słychać różnice, że flac'i grają lepiej! Ale niestety nie wiedział, że komprezja nie działą wstecz i czego faktycznie słuchał to tej samej jakości mp3.

 

Forumowe dałniarstwo... najgorsze było to, że sam dałem się na to nabrać i słyszałem lepszy dźwięk...

 

Witam

 

mojej zintegrowanej karty z laptopa po prostu nie da się słuchać. Dopiero DAC dał kopa dźwiękowi.

[Gość discomaniac71]

Możliwe, możliwe.

 

Wprawdzie mam gorsze kolumny, ale też naczytałem się forumowych audiofili i kupiłem sobie karte dźwiękową za 350zł i wymieniłem oamp-y za kolejne 50zł. Karta podobno zmiata konkurencje, cd na dużym polu. No i tak, faktycznie grało mi lepiej przez 2 lata, dopóki nie zrobiłem sobie porównanie w czasie rzeczywistem (jednym przełącznikiem zmieniam źródłem). I jaki był rezultat? Nie było żadnej różnicy pomiędzy zintegrowaną dźwiękówką z laptopa (!). Sprzedałem to ścierwo.

 

Ogólnie to wygląda tak:

Ludzie gadają, że źródła mają jakieś tam znaczenie, wzmacniacze itp. Może to ma jakiś wpływ i bez wątpienia istnieją osoby, które to słyszą. Ale zazwyczaj więszkość ludzi to tacy co się naczytali bzdur na forum i sami zaczynają myśleć, że słyszą różnice i przekazują tą wiedze.

Byłem światkiem na jakimś forum, gdzie koleś kupił sobie pierwsze stereo (takie za 400zł) i zaczął przygode z "audiofilią". Cóż, ten koleś zaczął kompresować swoje mp3 -> flac i pisał, że faktycznie, słychać różnice, że flac'i grają lepiej! Ale niestety nie wiedział, że komprezja nie działą wstecz i czego faktycznie słuchał to tej samej jakości mp3.

 

Forumowe dałniarstwo... najgorsze było to, że sam dałem się na to nabrać i słyszałem lepszy dźwięk...

 

Najgorszą stroną tego forum jest bezkarne pisanie bzdetów. Powyższy wpis jest tego koronnym dowodem.

[czolgista778]

Mówcie co chcecie ale autor ma po części rację.

[bartolomeo1989]

No właśnie u mnie tak samo. Zgrałem pliki flac na cd i porównałem dźwięk na 2 kanałach. Nie ma żadnej różnicy. I było to dla mnie lekkim rozczarowaniem. Tym bardziej że laptop podłączony jest 10m chinchem za 4 zł, a cd już troche lepszym kablem. Ten cd jest taki do dupy czy po prostu "nie tędy droga" i może lepiej zainwestować w jakiś dac do kompa?

[czester15.30]

Wprawdzie mam gorsze kolumny

 

 

Nie było żadnej różnicy pomiędzy zintegrowaną dźwiękówką z laptopa (!). Sprzedałem to ścierwo.

 

Tutaj sprawa może rozstrzygnąć się w jakości kolumn .

 

Na marginesie ( do nikogo nie " piję " ) , to kiedyś w przypływie głupoty chciałem sprzedać tuner radiowy Kenwood KT 1100 .

 

 

To co sprawdza się na krótką chwilę , nie jest dobre na długo .

[nowy40]

Witam wszystkich,

na początku chciałem się przywitać, jako że jest to mój pierwszy post na tym forum.

 

Ap ropo tematu to zastanawia mnie fakt że mój cd, który dzisiaj kupiłem gra tak samo jak laptop ze zintegrowaną kartą dzwiękową. I pytanie do Was czy jest to możliwe, czy może z tym cd coś jest nie tak? Dodam jeszcze, że komp do wzmacniacza podłączony jest kablem chinch-jack 10m, a cd chinch-chinch 1m techlink. Kupując cd nastawiałem się na to, że jednak odczuję jakąś poprawę w jakości dźwięku, a tak niestety nie jest. Odtwarzacz leżał w zimnym samochodzie i jak go podłączyłem to w ogóle byłem w szoku bo słychać było szum w głośnikach i strasznie cicho grał, jak się zagrzał to wszystko się unormowało i gra na poziomie laptopa. Mój sprzęt to kolumny stx fx-200, wzmacniacz yamaha ax-400, cd cambridge audio cd4.

Czas zmienić zaineresowania, np, zbierać znaczki.

[sesq]

Nie twierdze, że nie ma różnicy w źródle. Ale to, że ludzie od razu radzą kupować b.dobre źródła, tak dla pewności, żeby nie ograniczać kolumn, żeby były za dobre niż za słabe.

Zapewne na lepszym sprzęcie byłaby różnica w moich źródłach, ale na moim (do którego polecano w/w kartę za 400) nie było!

Inną kwestią jest też to, że niektóre karty zintegrowane robią lepsze niż inne/niż dawniej.

 

Polecam zrobić sobie ślepe testy, nie wiecie ile jest sobie człowiek w stanie wmówić.

[bartolomeo1989]

Czas zmienić zaineresowania, np, zbierać znaczki.

A kto powiedział, że to moje zainteresowanie? Nie dość, że nie piszesz na temat, to jeszcze próbujesz kpić. Dziękuję serdecznie za twojego posta otworzył mi umysł ;)

 

Czyli myślicie że problem może leżeć po stronie kolumn? Że pokazały wszystko na co je stać i zmiana źródła czy wzmacniacza jest im obojętna??

[DeeS]

Czyli myślicie że problem może leżeć po stronie kolumn? Że pokazały wszystko na co je stać i zmiana źródła czy wzmacniacza jest im obojętna??

 

Warto tego spróbować.

(Nie pojedziesz w korku szybciej od auta przed Tobą. Nawet jeśli Twój wóz ma dwa razy mocniejszy silnik.)