Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę nie robić bagna albo założyć do tego celu drugi wątek.

 

Kolego jakbyś nie zauważył to sam zniszczyleś ten wątek.

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

Cytat

Poszukiwany od ponad dwóch tygodni samolot Malaysia Airlines spadł do Oceanu Indyjskiego. Nikt nie przeżył katastrofy.

 

Arton i po co było wklejać te bajki, że kosmici porwali? No powiedz.

 

Jedno drugiemu nie przeczy, może porwali samą zawartość (10 to złota i 4 chińskich naukowców, lecących tym samolotem).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolego jakbyś nie zauważył to sam zniszczyleś ten wątek.

 

Większość z was nawet trzy zdaniowej wypowiedzi nie zamieścili a ci co im się to udało to tylko w ramach krytykanctwa. Czy się mylę?

 

>4m

 

Jesteś wyjątkiem. Błysnąłeś rozbudowaną insynuacją. To rzadkość , którą należy tu docenić. Powiem tak. Po analizie merytorycznej materiału filmowego i twego wpisu dochodzę do wniosku , że nawet nie przechodziłeś obok ich uczelni. dobani.gif

 

=======================================================================

 

Ciemna strona księżyca - co ukrywają Amerykanie PL

 

 

Większość z was nawet trzy zdaniowej wypowiedzi nie zamieścili a ci co im się to udało to tylko w ramach krytykanctwa.

Artonie, kłamstwa się krytykuje, czyż nie?

Wpisy są jak najbardziej prawdziwe Rozumiem oczekiwanie większej cenzury ale proszę zwrócić uwagę na całość materiałów i potem nie rozpraszając się na wycinkach całość sobie oceniać. Wycinanie fragmentów daje mocno subiektywne oceny. Takie wpisy nie budują wątku. Wątek budują zamieszczane materiały. Czyż nie? Dla tego więcej proszę nie spodziewać odpowiedzi na proste jednostronne i tendencyjne krytykanctwo. Jak ktoś będzie uparty to będzie ślaban.

 

===========================================================================================

===========================================================================================

 

 

O KSIĘŻYCU JUZ KIEDYŚ BYŁO ALE MYŚLĘ, ŻE WARTO ZAMIEŚCIĆ TEN AUTORSKI ARTYKUŁ.

 

Lądowanie na Księżycu

 

 

 

W ostatnich latach obserwujemy wręcz wysyp filmów i publikacji poddających w wątpliwość to, że Amerykanie wylądowali na Księżycu. Wykorzystując dobrodziejstwa Internetu postanowiłem dokładniej przyjrzeć się rzekomym zdjęciom z Księżyca, wykorzystując do tego przede wszystkim oficjalne serwisy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) oraz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Obydwa serwisy korzystają z tego samego źródła: archiwów Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA. Dla porządku przy zdjęciach podaję w nawiasach kwadratowych oznaczenia zdjęć. Większość z nich pochodzi z pierwszego źródła, zdjęcia z drugiego źródła mają oznaczenia rozpoczynające się literami GPN.

Niektóre zdjęcia poddawałem niewielkiej obróbce, żeby uwidocznić pewne fakty. Przekształcenia były wykonywane na zdjęciach w wysokich rozdzielczościach, które następnie były poddawane zmniejszaniu rozdzielczości w celu umieszczenia ich na tej stronie. Dlatego też ewentualne przekształcenia wykonane przez Czytelników na zamieszczonych tu zdjęciach wyjściowych mogą dać nieco inny wynik. Wszelkie powiększenia wykonywałem również ze zdjęć wykonanych w wysokich rozdzielczościach. Przekształcenia zdjęć wykonywałem z użyciem funkcji whitepoint oraz blackpoint, ale podobne rezultaty można uzyskać poprzez zmianę jasności i kontrastu zdjęć. Zdjęcia pochodzą z różnych wypraw księżycowych.

Starałem się zachować jak najlepszą jakość zdjęć, przez co ich objętość jest dosyć duża i strona może ładować się przez dłuższy czas.

Opracowanie zaledwie sygnalizuje problem, koncentrując się na najbardziej widocznych i ewidentnych niezgodnościach.

 

Na wstępie ogólna uwaga do zdjęć. Biorąc pod uwagę dobrą lub bardzo dobrą jakość techniczną tych zdjęć, rozkład oświetlenia, kontrasty, kolory, sposób kadrowania zdjęć, kompozycje kadrów trzeba stwierdzić, że większość tych zdjęć ma jakość studyjną. Ale Księżyc bynajmniej nie jest najlepszym miejscem do robienia tak dobrych zdjęć biorąc pod uwagę ogromne kontrasty jakie tam występują, ekstremalne temperatury oraz fakt, że astronauci nie mieli możliwości dokładnego kadrowania scen.

Na początek przyjrzyjmy się mapie Księżyca z zaznaczonymi miejscami lądowań poszczególnych misji.Lądowanie na Księżycu

02/01/2011 — Pxlxpl .

W ostatnich latach obserwujemy wręcz wysyp filmów i publikacji poddających w wątpliwość to, że Amerykanie wylądowali na Księżycu. Wykorzystując dobrodziejstwa Internetu postanowiłem dokładniej przyjrzeć się rzekomym zdjęciom z Księżyca, wykorzystując do tego przede wszystkim oficjalne serwisy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) oraz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Obydwa serwisy korzystają z tego samego źródła: archiwów Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA. Dla porządku przy zdjęciach podaję w nawiasach kwadratowych oznaczenia zdjęć. Większość z nich pochodzi z pierwszego źródła, zdjęcia z drugiego źródła mają oznaczenia rozpoczynające się literami GPN.

Niektóre zdjęcia poddawałem niewielkiej obróbce, żeby uwidocznić pewne fakty. Przekształcenia były wykonywane na zdjęciach w wysokich rozdzielczościach, które następnie były poddawane zmniejszaniu rozdzielczości w celu umieszczenia ich na tej stronie. Dlatego też ewentualne przekształcenia wykonane przez Czytelników na zamieszczonych tu zdjęciach wyjściowych mogą dać nieco inny wynik. Wszelkie powiększenia wykonywałem również ze zdjęć wykonanych w wysokich rozdzielczościach. Przekształcenia zdjęć wykonywałem z użyciem funkcji whitepoint oraz blackpoint, ale podobne rezultaty można uzyskać poprzez zmianę jasności i kontrastu zdjęć. Zdjęcia pochodzą z różnych wypraw księżycowych.

Starałem się zachować jak najlepszą jakość zdjęć, przez co ich objętość jest dosyć duża i strona może ładować się przez dłuższy czas.

Opracowanie zaledwie sygnalizuje problem, koncentrując się na najbardziej widocznych i ewidentnych niezgodnościach.

 

Na wstępie ogólna uwaga do zdjęć. Biorąc pod uwagę dobrą lub bardzo dobrą jakość techniczną tych zdjęć, rozkład oświetlenia, kontrasty, kolory, sposób kadrowania zdjęć, kompozycje kadrów trzeba stwierdzić, że większość tych zdjęć ma jakość studyjną. Ale Księżyc bynajmniej nie jest najlepszym miejscem do robienia tak dobrych zdjęć biorąc pod uwagę ogromne kontrasty jakie tam występują, ekstremalne temperatury oraz fakt, że astronauci nie mieli możliwości dokładnego kadrowania scen.

Na początek przyjrzyjmy się mapie Księżyca z zaznaczonymi miejscami lądowań poszczególnych misji.

 

ksiezyc01.jpg

 

Jak widać na zamieszczonej mapce, w przypadku czterech z sześciu misji księżycowych lądowania następowały w okolicach okołorównikowych. Narażałoby to astronautów, jak również lądowniki oraz wszystkie urządzenia, na oddziaływanie ekstremalnych temperatur. Skutkowałoby to również dużymi kątami padania światła słonecznego, ale na prawie wszystkich zdjęciach z powierzchni Księżyca Słońce świeci nisko nad horyzontem. Może to być spowodowane fazami Księżyca.

 

ksiezyc02.jpg

 

Dnia 16 lipca 1969 roku cały świat patrzył z podziwem na Amerykę, gdzie wraz ze startem rakiety Saturn V rozpoczęło się przedstawienie zatytułowane “Amerykanie lecą na Księżyc”. [KSC-69PC-442]

 

ksiezyc03.jpg

 

 

W czasie podróży na Księżyc amerykańscy astronauci wykonali szereg zdjęć, w tym również zdjęcia Ziemi. [AS12-50-7326]

Ponieważ krzywizna Ziemi zwróciła moją uwagę, postanowiłem opisać na niej okrąg. Niestety, nie udało mi się zrobić tego tak, żeby pokrywał on krzywiznę Ziemi. Zawsze w którymś miejscu okrąg przecinał krzywiznę lub w wyraźnie się od niej oddalał. Oznacza to, że widoczna na zdjęciu Ziemia nie jest okrągła. Oczywiście wiadomo też, że Ziemia jest nieco spłaszczona na biegunach, ale widoczna na zdjęciu różnica jest zbyt duża, jak na spłaszczenie wynoszące około 20 kilometrów.

 

ksiezyc04.jpg

 

4 dni później, 20 lipca 1969 roku Amerykanie po raz pierwszy wylądowali na Księżycu.

Pomimo tego, że Księżyc pokryty jest warstwą pyłu, który w miejscu lądowania zostałby uniesiony wysoko ponad powierzchnię Księżyca w wyniku oddziaływania strumienia wylotowego silnika rakietowego lądownika, na podporach lądowników nie ma nawet najmniejszego śladu jakichkolwiek zanieczyszczeń. [AS11-40-5918]

 

ksiezyc05.jpg

 

Kolejne zdjęcie przedstawia księżycowy lądownik i wychodzącego z niego jednego z amerykańskich astronautów. [AS11-40-5863-69]

Jeżeli fotografujemy w kierunku mocnego źródła światła lub takie źródło światła znajduje się poza kadrem, ale blisko fotografowanej sceny, na zdjęciu powstaną charakterystyczne ślady wywołane odbiciem światła w soczewkach obiektywu. Na zdjęciu widzimy 4 pary takich odbić, które rozróżniłem kolorami. Proste prostopadłe do odbić wskazują kierunki rozchodzenia się światła. Wzajemne usytuowanie odbić nie pozostawia wątpliwości, że źródłem każdej z par odbić nich jest oddzielne źródło światła. Oznacza to, że widoczna na zdjęciu scena została oświetlona przez co najmniej 4 niezależne, oddzielne źródła światła. Jak możemy się domyślać, źródeł światła musiało być jeszcze więcej, ponieważ konieczne było rozświetlenie części lądownika znajdującego się w cieniu tak, aby wszystko było widoczne.

Strzałką zaznaczyłem kolejne źródło światła. Nie jest to światło odbite, ponieważ jak widać na podstawie wzajemnego usytuowania podpór lądownika, ta część lądownika znajduje się w cieniu. W tym obszarze musiałoby zatem istnieć coś, co samodzielnie wytwarzałoby światło.

Równie ciekawe rzeczy zobaczymy, jeżeli poddamy zdjęcie prostej obróbce poprzez użycie funkcji whitepoint. Uzyskamy rozjaśnienie zdjęcia, a efekt widoczny jest na kolejnym zdjęciu.

 

ksiezyc06.jpg

 

Czerwonymi strzałkami zaznaczyłem obszary, na które chcę zwrócić uwagę. Widzimy, że mamy do czynienia z wyraźnym źródłem światła widocznym teraz jako dwa współśrodkowe koła. Widzimy również, że z jakichś przyczyn cień rzucany przez lądownik ma niejednakową strukturę, tak samo jak księżycowe niebo. To co widzimy nie pozostawia wątpliwości, że zdjęcie było retuszowane, że niektóre obszary zdjęcia nie wyglądały tak, jak powinny, więc je “poprawiono”. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX wieku nie było jeszcze komputerów w takiej formie, w jakiej istnieją one dzisiaj. Wszelkie ulepszenia zdjęć możliwe były do wykonania tylko bezpośrednio na materiale filmowym czy zdjęciowym. I to, co na takim zdjęciu dla laika było czy jest niewidoczne, dzisiaj dzięki prostym przekształceniom komputerowym staje się widoczne. Mimo wszystko zagadką “artystów” z NASA, a może raczej z Hollywood pozostanie to, dlaczego bawili się w taką “wycinankę” na niebie.

Zwracam również uwagę na to, że na większości zdjęć z Księżyca nie jest widoczne ziarno filmu fotograficznego na obszarze nieba. Niebo jest tutaj newralgicznym obszarem, ponieważ księżycowe niebo powinno być jednakowo czarne na całej powierzchni widocznej na zdjęciu z ewentualnymi śladami gwiazd. Na Ziemi spełnienie tego warunku jest bardzo trudne, o czym jeszcze się przekonamy. Tak więc ogromna część zdjęć została w sposób analogowy, jak również zapewne cyfrowy, przetworzona tak, że niebo ma jednakową czerń na całej powierzchni. Ale z kolei zniknęła ze zdjęć podstawa rzecz: ziarno emulsji fotograficznej. Jak wygląda takie ziarno, zobaczymy na jednym z kolejnych zdjęć.

 

ksiezyc07.jpg

 

Zobaczmy teraz jedno z najsłynniejszych zdjęć z Księżyca: zdjęcie Edwina “Buzza” Aldrina i przyjrzyjmy mu się dokładniej. [AS11-40-5903]

To, czego nie widać na małych zdjęciach, widać dokładnie na zdjęciach wykonanych w wysokich rozdzielczościach. Na lewej ręce Aldrina widać, że z jego kombinezonu wystają jakieś nici czy też kosmyki materiału. To musiałoby oznaczać, że szczelność takiego kombinezonu podobna jest do szczelności sita. Ale jak widać, w wysokiej, księżycowej próżni, w temperaturze dochodzącej lub przekraczającej +100 stopni Celsjusza i będąc wystawionym na działanie promieniowania słonecznego znacznie bardziej intensywnego, niż promieniowanie powstałe w wyniku eksplozji bomby atomowej, w tym również znacznie bardziej przenikliwego i niszczycielskiego promieniowania gamma, według Amerykanów po powierzchni Księżyca można sobie spokojnie spacerować nawet w prującym się kombinezonie.

Uwagę na tym zdjęciu zwraca również wyraźnie widoczne nierównomierne oświetlenie fotografowanej sceny. Im dalej od kosmonauty, tym scena jest coraz ciemniejsza.

Przy okazji kombinezonu zwróćmy uwagę na pewien historyczny fakt. 18 marca 1965 roku radziecki kosmonauta Aleksiej Leonow odbył kosmiczny spacer jako pierwszy człowiek w historii. Przebywał poza statkiem orbitalnym w otwartej przestrzeni kosmicznej przez 10 minut, będąc przez cały czas przywiązany do statku specjalną liną. Przy powrocie do statku okazało się, że na skutek różnicy ciśnień pomiędzy ciśnieniem w kombinezonie a ciśnieniem otwartej przestrzeni kosmicznej, kombinezon napęczniał do tego stopnia, że Leonow nie mógł zmieścić się do włazu statku Woschod 2. Życie uratowało mu obniżenie ciśnienia w kombinezonie, przez co kombinezon zmniejszył objętość do rozmiarów umożliwiających przejście Leonowa przez śluzę. Takie były problemy z przebywaniem w otwartej przestrzeni kosmicznej, a trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w tym czasie Rosjanie znacznie wyprzedzali Amerykanów w dziedzinie techniki kosmicznej.

Kilka miesięcy po Leonowie podobnego wyczynu dokonał pierwszy amerykański astronauta, Edward White. A nieco ponad 4 lata później Amerykanie spacerowali sobie po powierzchni Księżyca jak po własnym podwórku… W prujących się kombinezonach.

 

ksiezyc08.jpg

 

Amerykańscy astronauci aparaty fotograficzne mieli przymocowane do kombinezonów na wysokości klatki piersiowej. Mogli orientacyjnie ustawiać ostrość na zasadzie “blisko – dalej – daleko” oraz mogli regulować czas naświetlania zdjęcia prawdopodobnie również na zasadzie “ciemno – jasno – bardzo jasno”. Nie mieli możliwości kadrowania scen, ponieważ nie byli w stanie umieścić aparatu na wysokości oczu. Tak więc zdjęcia robili niejako “na wyczucie”. Tymczasem niewiele jest zdjęć, które wyglądają na zrobione w ten sposób. Większość jest dobrze skadrowana i naświetlona. [GPN-2000-001428]

Widzimy również, że astronauci mieli w hełmach ciemne przesłony mające chronić ich oczy przed bardzo intensywnym światłem słonecznym. Tymczasem aparaty fotograficzne nie posiadają żadnych filtrów na obiektywach mających zmniejszyć natężenie światła naświetlającego film, ani też nie mają osłon termicznych mających chronić aparaty, a przede wszystkim filmy, przed oddziaływaniem skrajnych temperatur oraz promieniowania kosmicznego.

 

ksiezyc09.jpg

 

Na kolejnym zdjęciu widzimy również lądownik i wychodzącego z niego astronautę. [GPN-2000-001317]

Zobaczmy, jak to samo zdjęcie będzie wyglądać po przekształceniu funkcją whitepoint.

 

ksiezyc10.jpg

 

Tutaj również widzimy, że niebo emituje (a raczej odbija) światło w sposób nierównomierny.

 

ksiezyc11.jpg

 

Na kolejnym zdjęciu podobno widzimy Słońce oświetlające powierzchnię Księżyca. [AS12-46-6765]

Gdybyśmy zrobili zdjęcie centralnie “pod słońce” z naświetleniem “na słońce”, reszta zdjęcia byłaby czarna lub bardzo ciemna. Na Księżycu ten efekt powinien być jeszcze większy. Jednak na zdjęciu widzimy wyraźnie szczegóły księżycowego gruntu. Ponadto emulsja fotograficzna filmu zapewne zagotowałaby się pod wpływem bardzo wysokiej temperatury.

Zobaczmy, jak będzie wyglądało zdjęcie po zastosowaniu tym razem funkcji blackpoint powodującej “przyciemnienie” zdjęcia.

 

ksiezyc12.jpg

 

Nie mam wątpliwości, że widocznym na zdjęciu źródłem światła jest reflektor. Prawdziwe Słońce wytwarza światło o tak wielkim natężeniu, że wszelkie ogólnodostępne aparaty fotograficzne czy kamery rejestrują to światło jako jednakowe na całej powierzchni Słońca. Tutaj widzimy wyraźnie, że tak nie jest.

Na niektórych zdjęciach z Księżyca widać, że znaczniki w postaci krzyżyków są przesłaniane przez różne, z reguły jasne przedmioty. Zwolennicy prawdziwości lotów na Księżyc twierdzą, że jest to spowodowane dużym natężeniem odbitego światła, które prześwietla swoim blaskiem fragment znacznika. Tutaj widzimy, że pomimo tego, że znaczniki znajdowały się w centralnej części źródła światła, to w dalszym ciągu są widoczne. Jednoznacznie świadczy to o stosunkowo małej sile świetlnej widocznego reflektora.

 

ksiezyc13.jpg

 

Zobaczmy kolejne zdjęcie. [GPN-2000-001137]

Można się zastanowić, jak możliwe było tak dobre skadrowanie tego ujęcia z aparatu umieszczonego na piersiach.

Na zdjęciu widać wyraźnie, że światło odbijające się na brzegu hełmu kosmonauty oraz rozpraszające się na przedniej osłonie hełmu, pada pod wyraźnie innym kątem, niż światło oświetlające Ziemię. A przecież mogło istnieć tylko jedno źródło światła: Słońce.

Należy tu zwrócić uwagę na rzecz bardzo istotną dla kolorystyki wszystkich zdjęć z Księżyca. Ziemska atmosfera rozprasza dużą część składowych światła słonecznego o krótszych długościach fal, przede wszystkim światło niebieskie. Światło to jest rozpraszane przez ziemską atmosferę, dzięki czemu widzimy właśnie niebieskie niebo. Ponieważ Księżyc nie ma atmosfery, do jego powierzchni dociera całe widmo światła słonecznego. Oznacza to, że zdjęcia z Księżyca powinny być wyraźnie bardziej niebieskie niż analogiczne wykonane na Ziemi. Bardzo dobrym miernikiem tego zjawiska jest amerykańska flaga. Jej barwy w niczym jednak nie różnią się od barw widzianych na Ziemi.

Zobaczmy teraz, jak wygląda to zdjęcie poddane obróbce przy użyciu funkcji whitepoint.

 

ksiezyc14.jpg

 

Po raz kolejny widzimy “wycinankę”. Czarny obszar otaczający kosmonautę świadczy o tym, że jego postać została doprawiona do zdjęcia, które jako całość jest ewidentnym fotomontażem.

Wspomniałem wcześniej o ziarnie filmu, które na tym zdjęciu jest znakomicie widoczne, przede wszystkim na obszarze nieba. Samo niebo jednak też w niczym nie przypomina nieba księżycowego. Księżyc nie ma atmosfery, która rozpraszałaby światło. Księżycowe niebo powinno być jednolicie ciemne lub czarne, ewentualnie z niewielkimi odbiciami od przedmiotów znajdujących się w polu widzenia obiektywu. Tu widzimy bardzo dużą część nieba podświetloną rozproszonym światłem.

I kolejna rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę: te same zdjęcia znajdujące się w bazach, o których wspomniałem na początku opracowania, różnią się między sobą. Dotyczy to bardzo dużej liczby zdjęć. Również zamieszczone powyżej zdjęcie pobrane z pierwszego źródła i poddane tej samej obróbce wygląda zupełnie inaczej niż zamieszczone tutaj: nie ma na nim czarnej otoczki wokół kosmonauty, a obszar nieba jest jednolicie gładki i ciemny, całkowicie pozbawiony przy tym ziarna na obszarze nieba. Nie mam wątpliwości, że zdjęcia są przeglądane i komputerowo usuwane są wszelkie niezgodności, które mogłyby zostać zauważone.

 

Przyjrzyjmy się dwóm kolejnym zdjęciom i spróbujmy znaleźć różnice w wyglądzie znajdującej się na zdjęciach drabinki. [AP11-69-HC-73], [AS11-40-5899]

 

ksiezyc15.jpg

 

 

ksiezyc16.jpg

 

Uwzględniając różnicę w sposobie oświetlenia widać, że obrazy te nie różnią się od siebie jeśli chodzi o kolorystykę, jakość obrazu, kontrasty. Z ich opisu wynika, że pierwsze zdjęcie zostało wykonane na Ziemi przed startem, a drugie na Księżycu. Ale te zdjęcia wyglądają tak, jakby zostały zrobione w tym samym miejscu i w takich samych lub bardzo zbliżonych warunkach oświetleniowych.

 

Przyjrzyjmy się teraz zdjęciom z Księżyca pochodzącym z innych źródeł.

 

ksiezyc17.jpg

 

ksiezyc18.jpg

 

Zwróćmy uwagę na pojazd księżycowy, a dokładniej na miejsca wskazane strzałkami. Zagadkowy jest sposób, w jaki pojazd znalazł się w tym miejscu, ponieważ w księżycowym gruncie nie ma śladów jego kół, które na pewno byłyby widoczne, gdyby pojazd poruszał się. Co więcej, pojazd ten wydaje się być zupełnie nieważki, ponieważ koła nie zagłębiają się w księżycowy pył pokrywający grunt.

 

Dwa kolejne zdjęcia to znany nam już efekt whitepoint i jego rezultaty.

 

ksiezyc19.jpg

 

ksiezyc20.jpg

 

Kolejne zdjęcie pokazuje w sposób szczególny, jak łatwo jest oszukać ludzkie zmysły. Zapewne większość osób oglądających to zdjęcie po raz pierwszy weźmie je za prawdziwe. Ale wystarczy dokładniej mu się przyjrzeć. Czerwoną strzałką zaznaczyłem linię, która oddziela źle dopasowane części zdjęcia. Rozjaśnienie zdjęcia odsłania inny świat.

 

ksiezyc21.jpg

ksiezyc22.jpg

 

Na drugim zdjęciu widać wyraźne łaty na niebie. Ziemia jest ewidentnie wstawiona do zdjęcia. Niebo pozbawione jest ziarna, a do tego jest bardzo kiepsko zrobione, bo oprócz ewidentnie widocznych łat widać wyraźnie niedoróbki wokół części lądownika znajdującej się na tle nieba.

Zdziwienie może budzić fakt, że nie ma ani jednego zdjęcia księżycowego nieba.

Amerykańscy astronauci mieliby na Księżycu możliwość wykonania setek znakomitej jakości zdjęć gwiazd. Warunki ku temu na Księżycu są idealne. Ale nie ma ani jednego takiego zdjęcia. Nie ma ich głównie z tego powodu, że ich podrobienie było praktycznie niemożliwe, a nawet dzisiaj byłoby bardzo trudne. Przerobienie zdjęć wykonanych z Ziemi nie wchodziło w grę, ponieważ położenie każdej gwiazdy musiałoby zostać skorygowane o odległość Księżyca od Ziemi. A to bez użycia komputerów było niewykonalne.

 

ksiezyc23.jpg

 

 

 

Kolejne zdjęcie to kiczowata panorama Księżyca z wschodzącą w tle Ziemią.

Pierwszą rzeczą która rzuca się w oczy jest całkowicie płaska powierzchnia Księżyca. Kratery, które widzimy na zdjęciu, nie wystają ponad powierzchnię Księżyca. Z racji tego, że zdjęcie zostało wykonane znad powierzchni Księżyca, powinna być widoczna przynajmniej nieznaczna krzywizna Księżyca. Tutaj jej nie ma, ale za to na innych zdjęciach jest stanowczo przesadzona.

Słońce oświetla Ziemię z prawej strony z góry nieco z tyłu osoby fotografującej. Kiedy spojrzymy na te niby kratery na powierzchni Księżyca zauważymy, że rzucane przez nie cienie musiałyby zostać wywołane oświetleniem padającym dokładnie zza osoby fotografującej, ponieważ kratery rzucają cienie tylko w kierunku na wprost patrząc wgłąb zdjęcia.

Pomimo odległości prawie 400,000 kilometrów oraz istnienia ponad 100 kilometrowej, ruchomej, zróżnicowanej termicznie atmosfery ziemskiej, kontury Afryki są ostre jak brzytwa. Moim zdaniem taki efekt jest nie do uzyskania w tych warunkach.

 

ksiezyc24.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Arton,niektorych zeczy jakie tu zamieszczasz nie da sie nie krytykowac,z uporem maniaka i klapkami na oczach pomiedzy dobrymi wpisami powielasz najwieksze bzdury jakie mozna znalezc w sieci,bronisz te banialuki ze nie mozna udowodnic ze tak nie jest jednoczesnie nie masz zadnego dowodu ze masz racje a nastepnie dziwisz sie i irytujesz ze czytajacy watek osmiela sie napisac swoje zdanie i nie lykaja tego wszystkiego tak jak ty. Na wiekszosc pytan nie odpowiadasz ktore obalaja twoje wpisy albo piszesz aby zbytnio nie przywiazywac do "tego" wagi co napisales wczesniej.

Ludzie mysla samodzielnie i wyciagaja wnioski na podstawie faktow ale ty oczekujesz chyba widowni stada baranow przytakujacych i poklaskujacych..musisz w koncu zaakceptowac ze forumowicze maja swoje wlasne zdanie niekoniecznie identyczne jak twoje,to ze wkleisz tutaj cos to nie przypisujesz temu jedyna sluszna racje. Peace ;)

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

I jeszcze dwa zdjęcia powierzchni Księżyca pochodzące z oficjalnych źródeł [AS11-40-5844], [AS12-47-6895]

 

ksiezyc25.jpg

 

Moją uwagę zwróciły ogromne rozmiary kraterów w stosunku do krzywizny Księżyca. Można to od biedy zaakceptować, ale trudno już zaakceptować to, że na obydwu zdjęciach na powierzchni Księżyca nie ma nawet śladu cienia.

Proszę zwrócić uwagę na sposób oświetlenia Ziemi na drugim zdjęciu. Słońce musiałoby świecić z góry i daleko z przodu (jeśli można użyć takich określeń), żeby mógł powstać widoczny na zdjęciu ostry sierp Ziemi. Oznacza to, że światło słoneczne padałoby na powierzchnię Księżyca pod dosyć ostrym kątem. Ale na powierzchni Księżyca nie ma nawet śladu jakiegokolwiek cienia. Na próżno też szukalibyśmy na Ziemi choćby zarysu kontynentów – nie ma ani oceanów, ani śladów lądu. Ziemia jest biało – szara. Jest niemożliwe, aby tak duży obszar Ziemi był zasnuty chmurami. Ziemia z tego zdjęcia wygląda zupełnie inaczej, niż prezentowana wcześniej i zupełnie nie przypomina “błękitnej planety”.

Polecam obejrzenie serii pięciu zdjęć rozpoczynających się od zdjęcia AS-11-44-6547. Seria ta jest kolejną serią przedstawiającą wschód Ziemi nad powierzchnią Księżyca. Na zdjęciach Ziemi widać oceany, lądy i chmury. Proszę zauważyć, że sekwencja musiałaby zostać wykonana w czasie kilku minut lub dłuższym. Dysponując zdjęciami w najwyższej rozdzielczości widać, że pomimo upływu tego czasu układ chmur na Ziemi jest taki sam, co oznacza, że na wszystkich zdjęciach użyto tego samego obrazu Ziemi.

 

Czas na powrót, sławę, entuzjazm Amerykanów i podziw całego świata. W asyście władz, reporterów, kamer, mediów i rozentuzjazmowanych tłumów przedstawienie trwa dalej…

[AP11-KSC-69PC-467], [AP11-S69-21365], [AP11-S70-17433], [AP11-69-H-1421], [AP11-69-H-1426]

 

ksiezyc26.jpg

 

ksiezyc27.jpg

 

ksiezyc27.jpg

 

ksiezyc29.jpg

ksiezyc30.jpg

 

W opracowaniu przedstawiłem jaskrawe niezgodności, jakie można znaleźć na materiałach fotograficznych dostępnych w oficjalnych źródłach. Oczywiście każdy ma prawo do wyciągania własnych wniosków z tych informacji.

Dla mnie jest sprawą oczywistą, że zdjęcia pochodzące rzekomo z amerykańskich misji księżycowych są fałszywe i że zostały wykonane w specjalnie przygotowanym do tego celu studiu znajdującym się na Ziemi.

Skoro fałszywe są podstawowe dowody amerykańskich lotów księżycowych, moim zdaniem należy uznać, że Amerykanie nigdy na Księżycu nie wylądowali, a cała ta historia jest tylko kolejną iluzją, którą ludzie wzięli za prawdę. Dowodzi to po raz kolejny tego, że Amerykanie doskonale opanowali sposoby manipulowania ludźmi, o czym zapewne jeszcze wiele razy się przekonamy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale jak możesz pisać, że prawdą jest jakoby pasażerowie samolotu zostali uprowadzeni i są szczęśliwi (tak w skrócie), skoro leżą martwi na dnie oceanu? Chodzi mi tylko o to, że jak jakiś wklejony przez Ciebie nius okaże się ściemą to mógłbyś po prostu przyznać "dałem ciała, to była jednak lipa".

A w temacie to oglądałem ostatnio filmy, że Niemcy po wojnie mieszkają na ciemnej stronie księżyca :) Podobał mi się.

A o lądowaniu na księżycu Kubrick nakręcił kapitalny "dokument".

Edytowane przez pawcio

Wobec rodzin ofiar tej katastrofy, wklejanie religijnych kłamstw o uprowadzeniu samolotu przez UFO i zapewnianie, że wszystko jest OK nie jest nawet kiepskim żartem. Człowiek zdrowy na umyśle powstrzymał by się od publikowania podobnych bzdur ze względu na szacunek dla tych ludzi. Widzę jednak, że w niektórych wypadkach fanatyzm religijny bierze górę nad wyczuciem sytuacji i zdrowym rozsądkiem.

>4m

Jesteś wyjątkiem. Błysnąłeś rozbudowaną insynuacją. To rzadkość , którą należy tu docenić. Powiem tak. Po analizie merytorycznej materiału filmowego i twego wpisu dochodzę do wniosku , że nawet nie przechodziłeś obok ich uczelni. dobani.gif

Dzięki za wyrazy uznania ;) Wystarczy mi to co widziałem na stronie 'instytutu' tych dochtorów nałuk. Czarodziejskie urządzenia, płyty z muzyką wspomagające wydajność pracy tych czarodziejskich urządzeń, książki obiecujące cuda po kupnie urządzeń, kursy z użytkowania i sprzedaży tych urządzeń za jedyne...

Course Fees

$1,295 in U.S. and Canada $1,395 for other countries.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Są chętni zostać akwizytorem, przepraszam, certyfikowanym lekarzem instytutu? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konferencja w Blackpool i zapowiedź wywiadu z Simonem Parkes'em. Dla tych co się interesują zaginionym malezyjskim samolotem będzie informacja co sie fatycznie z nim stało i gdzie są z niego ludzie. Czyli zupełnie inna niz teraz się w mediach przedstawia. Zalecam badanie tego tematu i nie tracaenie głowy i popadanie w skrajności jak to juz tu ostanio miało miejsce.

 

niesamowita sprawa,lyzeczki sie wyginaja same,szkla kontaktowe same lataja po pokoju a papierosy pala sie nawzajem..niesamowita sprawa,mam nadzieje ze tajemniczy Simon jako pierwsze poinformowal rodziny pasazerow oraz ekipy ktore poszukuja samolotu aby juz nie musialy sie meczyc.

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

Dla tych co się interesują zaginionym malezyjskim samolotem będzie informacja co sie fatycznie z nim stało i gdzie są z niego ludzie.

 

przecież wcześniej pisałeś, że ufo ich porwało i trzyma...

Ale później Arton się delikatnie z tego wycofał wklejając innego linka, gdzie pan w wywiadzie mówił, że ufo za tym nie stoi.

Artonie, powiedz nam jakie jest Twoje zdanie na temat tego nieszczęsnego boeinga.

pozdrawiam

Rządy wszystkich krajów na świecie otrzymały tajną informację, którą udało się ujawnić. Pochodzi ona od Pozaziemskiej Istoty z 4 wymiaru, która 21 maja ujawni się powszechnie wszystkim ludziom na naszej planecie. Pozaziemska Istota pochodząca z planety Ziltoidia 9 grozi zniszczeniem Ziemi jeżeli ludzkość nie spełni jej żądań.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Arton ze wszystkim zgoda. Nie wycofujesz sie, zamieszczasz coraz to nowsze informacje z tym, że są one sprzeczne. Jasne że masz prawo do swojego zdania ale jako zdanie autora wątku , ba, można by rzec guru od ufo, chciałbym wiedzieć do której informacji się przychylasz.

Chyba, że tamten wywiad zamieściłeś jedynie, żeby pokazać inne zdanie innych ludzi. Wtedy spoko :)

Ja tylko zwracam uwagę by mną się nie zajmować. Są tacy co chcą mnie uczyć moralności. Każdy mało rozgarnięty wie, że NIE JEST TO TEMATEM WĄTKU. Ja zamieszczam różnie informacje. Dopiero badanie ich daje szerszy obraz tematu. Do tego potrzebna jest nieco wyższa świadomość.

jest jakis podzial na te stany swiadomosci? jesli tak to kto to ustalil i na jakich zasadach? kiedy wiadomo jak sie przechodzi na wyzszy poziom?

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

jak odwiedzisz inne galaktyki i pogadasz z ufokami po nasmarowaniu się świętym olejkiem to przechodzisz na piąty poziom

choć podobno można się później obudzić w parku bez butów

 

jeszcze trzecie zdanie dopiszę, żeby później nie było, że wypowiedź taka krótka...

Edytowane przez kostropaty

Pytam poważnie, nie pierwszy raz pada to stwierdzenie o wyższych stanach świadomości... ktoś o takim stanie musiał to udokumentować wydaje mi się...?

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

Gość

(Konto usunięte)

Pytam poważnie, nie pierwszy raz pada to stwierdzenie o wyższych stanach świadomości... ktoś o takim stanie musiał to udokumentować wydaje mi się...?

 

 

:)

to nie jest takie proste, by ot tak o to pytać

czy istnieją jakieś medykamenty pozwalające uzyskać wyższą świadomość?

trawa, grzyby ;)

 

jest jakis podzial na te stany swiadomosci? jesli tak to kto to ustalil i na jakich zasadach? kiedy wiadomo jak sie przechodzi na wyzszy poziom?

Kiedy patrzysz na swoje życie z pozycji obserwatora, masz świadomość jego kreacji, zaczynasz świadomie na nie wpływać.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.