Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

O ja pitolę! Ten ostatni link całkowicie zaspokoił moja ciekawość. Jak wiesz nie posiadam wyższego stopnia świadomości w Waszej dziedzinie, wiec ta odrobina "wiedzy" jaką mi na swych łamach udostępniasz zupełnie mi wystarczy :-)

Serdecznie jak zawsze, Włodek.

Zaintrygowały mnie te statki "Latające Konie".

Są lepsze niż niszczyciele Vadera?

Które by wygrały ?

 

Mały off.

Spójrz stary druhu na liczbę postów własna i moją, oraz na rok przystąpienia do foruma :) Za pomyślność w Twoje ręce. (szklana)

Włodek.

Zaintrygowały mnie te statki "Latające Konie".

Są lepsze niż niszczyciele Vadera?

Które by wygrały ?

 

Z Egzekutorem nie mają szans ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

Znalazłem forum do poczytania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W przeciwieństwie do "naszego" wątku, tam nie ma miejsca na ściemę, liczą się fakty, dowody, fizyka.

 

Całkiem nieźle wygląda dział "PARANORMALNI IDIOCI DEZINFORMATORZY OSZUśCI PARANOICY MISTYCY PODEJRZANE TYPY I ABSURDALNI TEORETYCY"

 

polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Faktycznie zajmują się UFO/ET w ograniczonym obszarze.

 

znaczy się nie zajmują się bajkami i nie piszą o balujących elvisie, kennedym i załodze zaginionego samolotu, tak? ;)

ależ to oczywiste

nie każesz mi chyba uwierzyć w elvisa i kenediego tańczących sambę na statku kosmicznym wraz z pasażerami zaginionego boeinga, co? ;)

Ponieważ tu niektórzy odnosili się do pojęcie świadomości to zamieszczam ciekawy artykuł oparty na książce.

 

 

Świadomość – niezwykła postać energii z książki Janusza Dąbrowskiego

 

Jesteśmy żywym układem, ale myślącym, posiadającym świadomość i uczucia. Jak to potraktować?

Czy świadomość jest dostrzegalna? Czy można ją zmierzyć, zważyć, zarejestrować? Oczywiście, że nie – przynajmniej dostępnymi nam metodami i w naszym wymiarze. W innych wymiarach – owszem, być może jest to możliwe.

Prof. David Bohm, słynny angielski fizyk, na podstawie precyzyjnych obliczeń potwierdził istnienie we Wszechświecie 12 wymiarów, w jakich rozgrywa się nasza rzeczywistość. Drzwi do innych, równoległych światów mogą otwierać – według niektórych naukowców – potężne pola magnetyczne tworząc swoiste „szczeliny” w czasie i przestrzeni.Tezę o istnieniu równoległych światów (teoria wielości światów we Wszechświecie) przedstawił również w końcu XVI (!) wieku genialny filozof Giordano Bruno (dominikanin zresztą), spalony w 1600 r. na stosie za tę herezję. A już na marginesie naszego zasadniczego tematu: liczba „12” jawi się jako liczba w pewnym sensie mistyczna – 12 godzin na zegarze, 12 miesięcy, 12 znaków Zodiaku, 12 czakramów (centrów energii), 12 ciał niebieskich w naszym Układzie Słonecznym (włącznie z planetą „X” – Transplutonem, zwanym przez starożytnych Sumerów Mardukiem), a z tematów biblijnych (w tym apokaliptycznych) – 12 apostołów, 12 tysięcy opieczętowanych z 12 plemion Izraela, 12 bram w Świętym Mieście, a na bramach 12 aniołów, 12 warstw fundamentów murów miasta o długości 12 tysięcy stadiów itd. Dodajmy do tego dwanaście królestw dla dwunastu oświeconych, dwunastu władców przemawiających do dwunastu aniołów – to już z „Ewangelii Judasza”... Uff! Wracajmy do tematu.

Fizjolog mózgu, noblista sir John C.Ecless przeprowadzał badania nad zjawiskiem tzw. „wędrującej świadomości”. Opierając się na podstawowym w fizyce prawie zachowania masy i energii doszedł do wniosku, że bioenergia człowieka nie może zniknąć nawet po śmierci. Zagadką jest tylko, czy energia świadomości po śmierci ustroju pozostaje całością, czy też zostaje rozbita na drobne cząstki? Energia jest równoważna materii (i na odwrót - przynajmniej tak dzis uważamy na podstawie znanych praw fizyki przyjętych za słuszne...), więc materia podobnie jak energia może pojawiać się w każdym wymiarze, choć niekoniecznie musimy ją dostrzegać.

Wyobraź sobie łopaty śmigłowca. Widzisz je doskonale, kiedy są nieruchome. Po wprowadzeniu w ruch wirowy nie widzimy ich, nie potrafimy wykryć zmysłami ich obecności. Jedynie nasza świadomość oparta na wiedzy i doświadczeniu mówi, że one istnieją i nie należy zbliżać się do nich. Dla człowieka nieświadomego takie spotkanie z niewidoczną dla niego energią może skończyć się tragicznie.W tym sensie wirujące łopaty wirnika są dla nas w innym wymiarze. Są dostępne dla naszych zmysłów pod warunkiem, że znajdziemy sposób na przywrócenie ich do naszego dostrzegalnego świata. Wystarczy więc zatrzymać wirnik.

Można ównież wejść w „inny wymiar”. Jak? Po prostu usiąść na wirujące łopaty wirnika (technicznie jest to trochę trudne, prawda?). Względem łopat nasze ciało będzie nieruchome – wszakże poruszamy się z jednakowymi prędkościami. Będziemy wówczas widzieli każdy szczegół budowy wirnika. Jednak jednocześnie stracimy z oczu cały świat – znajdziemy się w innym wymiarze. Zatrzymanie łopat wirnika– to powrót do naszego wymiaru. Typowe dla teorii względności – jeśli chcemy powiedzieć, że poruszamy się (lub nie poruszamy się), to zawsze należy dodać: „A względem czego?” I inna jeszcze ilustracja teorii względności Einsteina. Trzymasz w rękach gorący garnek przez sekundę – wydaje Ci się, że to godzina; trzymasz w ramionach gorącą kobietę przez godzinę – wydaje się, że upłynęła sekunda ...

Przykład śmigłowca – z pewnością niesłychanie uproszczony – jest ilustracją ruchu materii poza granicę naszego postrzegania i jej powrotu do świata ludzkich zmysłów. Czy w takim razie nasza świadomość nie może zachowywać się podobnie? Okazuje się, że świadomość to również forma energii. Energia jest niewidoczna, niewyobrażalna. Dostrzegalne są jedynie jej skutki. Świadomość człowieka wykazuje działanie - jest w stanie spowodować ujemne, względnie dodatnie skutki w tkance łącznej i nerwowej, ba! - w całym ustroju człowieka. Świadomość nie odgrywa li-tylko roli poznawczej, świadomość jest stwórcza - nie tylko od-twórcza. Warto tu przypomnieć przedstawianą wcześniej hipotezę przyczynowości formatywnej Ruperta Sheldrake’a i wizję Pierre’a Teilharda de Chardin. Jest więc tak, że:

MYŚL STWARZA.

Myśl jest energią, a my sami zmaterializowaną, czyli bardzo gęstą postacią energii obdarzoną świadomością. Świadomość jest więc stanem energetycznym (W. Sedlak), a nie tylko poznawczym, nosi więc cechy materii. Energetyczna strona materii to dynamika i działanie, to siły oraz ich zależności.To z kolei powoduje, że świadomość bezustannie komunikuje się. Bowiem świadomość wibruje lub można ją zmusić do wibracji. Kluczem tej komunikacji i wibracji jest spektrum elektromagnetyczne działające na bioelektroniczny układ naszego organizmu (będziemy do tego jeszcze kilkakrotnie wracać).

ŚWIADOMOŚĆ JEST BYĆ MOŻE NAJSUBTELNIEJSZĄ FORMĄ MATERII I RUCHU,

BARDZIEJ SUBTELNYM ASPEKTEM RUCHU CAŁOŚCIOWEGO.

David Bohm

Ponieważ myśl jest energią, więc myślą (a także uświadomieniem sobie źródła naszej mocy, tj. obecności Boga w człowieku – „JAM JEST...” – przecież jeśli zostaliśmy stworzeni przez Boga, to jesteśmy Jego dziećmi, a więc posiadamy boski pierwiastek...) - możemy zmieniać i tworzyć naszą rzeczywistość, nasz świat zgodnie z naszymi potrzebami i intencjami (ale w zgodzie z Najwyższym Dobrem wszystkich istot – inaczej negatywne intencje i działania obrócą się wcześniej czy później przeciw ich twórcom).Mówi o tym m.in. G.I. Szypow, według którego materia powstaje z wcześniejszych planów, pierwotnej idei, pomysłu, intencji, które dokładnie przetworzone w naszym umyśle, ułożone w mentalny projekt zamieniają się w projekt rysunkowy, aby później przeobrazić się w konkretny materialny kształt.

W celu realizacji takich marzeń czy idei potrzebna jest jednak do tego myśl – gorąca, pełna pozytywnej emocji (o negatywnej nawet nie wspominajmy...), pozbawiona niezdrowego egoizmu, samolubstwa, myśl pełna niezachwianej wiary. Efektem będzie podporządkowanie energii naszej woli, co umożliwi stworzenie tego, co pragniemy. Jedna uwaga jednak – nie może to być myśl stricte rozumowa, „zimna”, wykalkulowana.

I te wynurzenia autora nie są czystą, myślową spekulacją – to wnioski z fizyki kwantowej, wg której cząstki elementarne, np. fotony zachowują się tak, jakby były obdarzone świadomością, potrafią przekazywać sobie informacje – nawet na olbrzymie odległości i są w stanie podporządkować się naszej woli.Już David Bohm wskazywał na to niesamowite, niepojęte wprost zjawisko nazywając je NIELOKALNOŚCIĄ.Oznacza ono po prostu fakt, że na taki obiekt kwantowy jak np. elektron wpływa nie tylko to, co dzieje się w jego bezpośrednim otoczeniu (w tzw. „lokalności” obiektu). Okazuje się, że nawet zdarzenia w miejscach położonych daleko od obiektu („nielokalność”) mają na jego zachowania zasadniczy wpływ. Dodajmy dodatkowo – o czym wcześniej wszakże już mówiliśmy, że takie wpływy nielokalne rozchodzą się natychmiastowo, nieskończenie szybko (co wykazano również eksperymentalnie). „Pewne «wiadomości» między obiektami kwantowymi podróżują nie tylko szybciej niż światło, lecz w istocie natychmiastowo. Einstein nazwał to zjawisko «niesamowitym działaniem na odległość».” („Encyklopedia fizyki kwantowej”, John Gribbin). Nielokalność jest integralną cechą świata kwantów. To, co się dzieje w jednej jego części ma natychmiastowy wpływ na cały świat. Potwierdza to również kwantowa teoria tzw. zmiennych ukrytych.

Fizyk Brian Josephson, noblista („złącze Josephsona”) powiedział swego czasu, że:„Wygląda na to, że jedna część Wszechświata wie o innej części.”, zaś inny fizyk – Jack Sarfatti z Centrum Fizyki Teoretycznej Trieście (Włochy) stwierdził: „Jeśli informacja jest gdzieś w systemie reprezentowana, musi w tym systemie występować wszędzie!”. Warto więc teraz uzmysłowić sobie, że my, ludzie, jako istoty elektromagnetyczne o świetlistych ciałach, należymy do świata kwantów. To sprawia, że zarówno na nas jest wywierany natychmiastowy wpływ całego szeregu zjawisk, w tym elektromagnetycznych, jak również i my sami wywieramy kolosalny natychmiastowy wpływ na otaczający świat. W jaki sposób? Otóż poprzez wymianę informacji – zarówno wysyłanej przez nas w przestrzeń, jak i odbieranej przez nas z przestrzeni – o czym wcześniej już była mowa. Wymaga więc to szczególnej odpowiedzialności z naszej strony za nasze postępowanie, za każde wypowiedziane słowo i każdą powziętą myśl. Rozważ: „Mowa jest srebrem, milczenie – złotem”. Następny więc wniosek wypływający z kwantowego postrzegania świata jest prosty:

CZYŃ INNYM TAK, JAKBYŚ CHCIAŁ, ŻEBY INNI CZYNILI TOBIE...

Złota Reguła

W dodatku - jak wspomniałem - mamy wpływ na zachowania cząstek elementarnych, ponieważ mogą się one zachowywać zgodnie z naszą wolą. Jest to szokujące nawet dla naukowców zajmujących się fizyką kwantową.Powiedzieliśmy wcześniej za Einsteinem, że materia jest jakby zamrożonym, zestalonym światłem. Światło zaś jest podstawowym budulcem wszechświata. Prześledź teraz pewną logikę rozumowania.

Wiesz, że cała materia zbudowana jest z różnorodnych pierwiastków, a te z atomów. Wibrujące ciągle atomy nie są „pełne” – są puste w środku – o czym już mówiliśmy. Wokół ich jąder krążą elektrony dokonując przeskoków kwantowych (określenie Erwina Schrödingera). Krążące po danej orbicie elektrony posiadają energię charakterystyczną dla tej właśnie orbity, czyli tzw. stan kwantowy, poziom energetyczny. Ciekawe jest, że te przeskoki między poziomami dokonują się NATYCHMIASTOWO, nie wymagają czasu (!). Elektrony dokonując przeskoków między stanami energetycznymi emitują lub pochłaniają energię, czyli wymieniają się informacjami – jak wspomnieliśmy – natychmiastowo. Wypromieniowana w postaci fali elektromagnetycznej energia ma ścisłe parametry – m.in. długość, częstotliwość. Od parametrów tych zależy ściśle charakterystyka promieniowania – np. barwa wypromieniowanego w postaci kwantów światła.

Promieniują wszelkie substancje. W przypadku żywych komórek jest to promieniowanie mitogeniczne, zbliżone do promieniowania nadfioletowego. Takie promieniowanie kwasów nukleinowyh i białek badał m.in. prof. Fritz-Albert Popp, czołowy ekspert od biologicznie emitowanych fotonów z Międzynarodowego Instytutu Biofizyki w Niemczech. Ogłosił on w 1974 r. teorię, wg której „…biologiczna materia konfiguruje się w świetle słonecznym w takim wymiarze, który umożliwia wzrastanie zdolności jego gromadzenia, służącego nadrzędnym celom.” [czyżby wyższym?! – przyp. autora]. Postrzegał człowieka nie jako zjadacza kalorii, lecz jako żywy organizm „pobierający ze środowiska światło” („Czwarty Wymiar nr 4/2006, „Spirale życia i energii”, Ilona Słojewska) oraz emitujący światło. W dodatku „(...)Popp i jego zespół uważają, że światło z czoła i rąk pulsuje w tych samych podstawowych rytmach, które u ludzi chorych ulegają zakłóceniu.” („Nexus” nr 3/2006, „Wieści z globalnej wioski” – „Emitujące światło palce”).

Najnowsze badania potwierdzają twierdzenia prof. Poppa. „Mitsuo Hiramatsu, naukowiec z Centralnego Laboratorium Badawczego przy Hamamatsu Photonics w Japonii, który prowadził badania, oświadczył przedstawicielom Discovery News, że ręce nie są jedyną częścią ciała, która emituje światło, uwalniając światło, uwalniając fotony, czyli maciupeńkie naergetyzowane porcje światła. – Nie tylko ręce, ale również czoło i podeszwy naszych stóp emitują światło – oznajmił. – Obecność fotonów oznacza, że nasze ręce cały czas wytwarzają światło”.

Wszelkie niedomagania organizmu mają bezsprzecznie wpływ na charakterystykę emisji tego światła, w związku z czym pojawiają się nowe możliwości diagnozowania pacjentów, jak też nowe metody leczenia (np. stosowanie tzw. „przeszczepów informacyjnych”) oraz potrzeba powrotu do metod zapomnianych (np. leczenia światłem). Czy fakt istnienia promieniowania żywych organizmów oznacza automatycznie, że musimy każdy rodzaj promieniowania dostrzec naszymi zmysłami? Oczywiście nie, bowiem cały typowy układ optyczny człowieka, tj. wzrok, funkcjonuje jedynie w zakresie pasma widzialnego, tj. światła białego składającego się z tęczowych barw (po rozszczepieniu światła białego w pryzmacie – czyli dyspersji).

Każdy z pierwiastków danej substancji promieniuje inaczej, ma inną charakterystykę, ma własny zestaw linii widmowych. Na tej podstawie łatwo zidentyfikować skład substancji tworzących np. gwiazdy odległe od Ziemi o niewyobrażalne dla nas odległości. Wykorzystuje się to zjawisko w tzw. widmowej analizie spektroskopowej (badanie widma promieniowania elektromagnetycznego, a zwłaszcza linii widmowych). Innych rodzajów promieniowania, np. nadfioletowego lub podczerwonego oko ludzkie nie jest w stanie dostrzec. Co nie oznacza, że promieniowania tego nie odbieramy. Wypromieniowywane w postaci niewyobrażalnie małych porcji – kwantów – światło (energia) jest więc ściśle związane z elektronami i atomami.

I właśnie dlatego światło stanowi podstawowy budulec Wszechświata. Podobnie jak ziarenka piasku są podstawowym budulcem potężnego budynku, a nie tworzące go cegły czy betonowe płyty. Piasek w stanie luźnym przesypuje się między palcami. Jeśli jednak dodasz do tego spoiwo lub odpowiednio silnie go ściśniesz zamieni się w stały kształt zgodnie z życzeniami budującego.Podobnie woda. Nie widzisz cząsteczek pary wodnej. Jednak zdajesz sobie sprawę, że one istnieją. Wystarczy stworzyć odpowiednie warunki (odbierając energię) i cząsteczki pary zaczną zbliżać się do siebie. Kiedy będzie ich już wystarczająco dużo utworzą kroplę. Wiele kropel utworzy kałużę, wiele kałuż utworzy zaś jezioro, rzekę czy ocean.

Kiedy posuniesz się z procesami fizycznymi jeszcze dalej, to możesz spowodować, że woda jeziora zamarznie. Jeśli wlałbyś wodę do odpowiedniej formy i zamroził, to zamarzłaby tworząc żądany przez Ciebie kształt. Nie zmienia to wszystko jednak pewnego podstawowego faktu - kształt ten tworzą niezliczone ilości pojedynczych cząsteczek wody, które zmusiłeś do tego, aby zbliżyły się do siebie, aby nie pozostawały w dotychczasowym rozproszeniu. Ty zagęściłeś te krople tak bardzo, że stworzyły widoczną, zestaloną (ale jednak ciągle dziurawą!) materię.

Przypominasz sobie zabawę w śnieżki? Zbierasz śnieżny puch, ugniatasz go zbliżając do siebie płatki śniegu tak bardzo, aż utworzy się twarda, śnieżna kula. Pojedyncze kule toczysz po lepiącym się śniegu zwiększając ich masę, rozmiary i budujesz śnieżny dom.I znów – nie zmienia to faktu, że podstawową cząstką budulcową tego śnieżnego pałacu jest pojedynczy płatek śniegu, a w zasadzie cząsteczka H2O – cząsteczka wody, a w zasadzie dwa atomy wodoru i atom tlenu, a w zasadzie tworzące atomy jądra atomowe i krążące po orbitach wokół nich elektrony połączone elektromagnetycznym i grawitacyjnym spoiwem. Co to wszystko ma wspólnego ze światłem? A otóż ma.

Podobnie jak zagęszczałeś cząsteczki i krople wody, podobnie jak lepiłeś płatki śniegu, tak możesz zagęścić fotony światła (jakie to proste...), te mikroskopijne cząsteczki. Wcześniej rozproszone mogą teraz utworzyć gaz fotonowy, później chmurę fotonową, następnie fotonowe jezioro, by dalej przybrać zestalony kształt. Pojmujesz już teraz zupełnie łatwo, jaki jest sens stwierdzenia, że „materia jest uwięzionym (zamrożonym) światłem”. Uświadomienie tego ma głębszy sens. Okazuje się w takim razie, że każdy z nas ma pod ręką niewyobrażalne ilości podstawowego surowca, z którego zbudowany jest cały Wszechświat, wszelkie substancje tworzące niezliczone przedmioty, nasz codzienny pokarm i nasze ciała.

Czy rozumiesz już, że siłą swojej woli mógłbyś w każdym momencie sięgać do tego niewyobrażalnie wielkiego i zaopatrzonego w niezmierzone ilości zapasów specjalnie przygotowanego dla Ciebie spichrza?Czy pojmujesz już, że również siłą Twojej woli mógłbyś ukształtować dane Ci pierwotne tworzywo w wyrób, jaki jest Ci niezbędny do życia lub jakiego pragniesz?

Ciekawe tylko, że ponad 2000 lat temu pojawił się na Ziemi człowiek, o którym zwykle sądzimy, że absolutnie nie mógł mieć pojęcia o fizyce kwantowej, a czynił cuda, materializował pragnienia i twierdził, że my jeszcze większe cuda będziemy czynili... Tyle tylko, że Ten Człowiek odkrył, że jest dzieckiem Boga Doskonałego, które posiada w takim razie wszelkie atrybuty Boga pochodzące bezpośrednio z Boskiego Źródła i pozwalające stawać się stwórcą. Niezbędny był jednak do tego bezpośredni kontakt z Najwyższym Stwórcą, rezonans z Boską Energią, jedność z Bogiem. Z kolei warunkiem podstawowym nawiązania bezpośredniego kontaktu ze Źródłem Mocy i korzystania z Jego zasobów miała być niezachwiana wiara w Dziecięctwo (Synostwo) Boże (czyli dziedziczenie możliwości stwórczych Boga), absolutna czystość intencji i krystalicznie czysta świadomość przepełniona i promieniująca Uniwersalną Miłością.

I swoim odkryciem człowiek ten – Jezus z Nazaretu – dzielił się z innymi pragnąc, aby – podobnie jak On – i inni mieli możliwość zbliżenia się, powrotu do Boga, stania się Jednią ze Stwórcą. W dodatku wiedział doskonale, że większość Go nie zrozumie, wielu przeinaczy jego myśl i działanie, a będą również tacy, dla których stanie się kamieniem obrazy. Wiedział jednak również, że raz posiane ziarno skiełkuje i da odpowiedni plon we właściwym czasie. Miał także świadomość, że skończy się to wszystko Ostateczną Próbą możliwości i mocy (dodajmy – zwycięską próbą), jakie posiadał będąc w jedności z Bogiem. Posiadał więc świadomość mocy, która umożliwi Mu odbudowanie ciała w każdej chwili - nawet wtedy, kiedy uległoby zupełnemu rozkładowi. Przecież odpowiedni surowiec miał do swojej dyspozycji we Wszechświecie w niewyczerpalnych wprost ilościach. Próba ta miała udowodnić wszystkim, że możliwe jest „odbudowanie zburzonej świątyni”, w dodatku w ciągu trzech dni (choć mógł zrobić to szybciej) – co też nie było przypadkowe...

Czy i ten dowód mocy woli stał się dowodem wystarczająco przekonującym dla większości z nas? I na koniec słowa: „Przebacz im, Panie, bo nie wiedzą, co czynią...”. Nic nowego pod słońcem - ignorancja, nieświadomość powodują zwykle straszne skutki.Tymczasem jaka jest nasza świadomość dzisiaj?

Przypuszcza się, że masa świadomości stanowiąca sumę świadomości wszystkich istot, ich myśli, uczynków wchodzi w rezonans z wiedzą kosmiczną albo jej fragmentami (rezonans morficzny) i stamtąd odbiera informacje (wrócimy do tego tematu przy tzw. Gaiamind Project).Ta zbiorowa świadomość tworzy swoiste „pole pamięciowe” (pole morfogenetyczne wg R. Sheldrake’a) otaczające kulę ziemską, w którym przechowywane jest w postaci impulsów myślowych wszystko to, co ludzkość (i nie tylko ludzkość) kiedykolwiek czuła, myślała, czyniła. Trudno więc mówić jedynie o polu grawitacyjnym czy magnetycznym naszej planety.

Gustaw Fechner, niemiecki fizyk, ma pewnie rację twierdząc, że musi istnieć coś, co jest świadomością planety: „Tak jak mózg człowieka składa się z milionów komórek, tak świadomość planety składa się ze świadomości zamieszkujących ją organizmów.”Wszystkie więc stworzenia mają wkład w intelekt naszej planety i jej biosfery, a ten z kolei jest częścią mądrości całego Kosmosu.

WSZYSTKO WE WSZECHŚWIECIE POSIADA - MNIEJ LUB BARDZIEJ ROZWINIĘTĄ -

WŁASNĄ ŚWIADOMOŚĆ.

G.I. Szypow

Każdy z nas wysyła wibracje - i Ty, i ja i cała reszta naszych sióstr i braci – również „braci mniejszych”. Wibracje te ciągle zmieniają swoje parametry zgodnie ze zmianami, jakie zachodzą w naszych nastrojach, uczuciach, myślach, słowach, działaniach w końcu. Przypomnijmy wniosek z kwantowej teorii zmiennych ukrytych – każda zmiana w jednym punkcie Wszechświata natychmiast wpływa na zdarzenia w każdym innym jego punkcie. Czy można w takim razie wyobrazić sobie bardziej skomplikowaną strukturę przestrzenną tych fal i wibracji? Połączone ze sobą tworzą pole energetyczne – obszar, wewnątrz którego żyjemy i który zawiera wielki zasób informacji. Moc tego pola oddziałuje w subtelny sposób na wszystko, co dzieje się na Ziemi - zwłaszcza na naszą świadfomość i przypuszczalnie nazdrowie każdego z nas.

A przestrzeń kosmiczna? Przecież cała ona jawi się jako potężna biblioteka zawierająca całą wiedzę Wszechświata – o czym wcześniej już mówiliśmy. Trzeba tylko umieć z niej skorzystać. Przypomina to nieco internet – elektroniczną bibliotekę. Jeśli ktoś wie, jak się nim posłużyć – otwiera bank informacji (powiemy o tym jeszcze w dalszej części). Już Albert Einstein zauważył: „Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, ze ktoś musiał napisać te książki. Ale nie wie jak.” Dodajmy: najczęściej nie wie również, jak z tej wiedzy skorzystać.Dostęp do takiego „pola pamięciowego”, do banku informacji Wszechświata umożliwiają każdemu komórki nerwowe stanowiące swoiste anteny nadawczo-odbiorcze reagujące na zmiany pola elektromagnetycznego. Rzecz jasna, nie u każdego anteny te pracują idealnie. Podstawowym warunkiem ich nienagannej pracy jest osobista wrażliwość, a ta uzależniona jest z kolei od poziomu świadomości, poziomu rozwoju duchowego. I jest to całkiem zrozumiałe, zwłaszcza w kontekście tego, jak ludzkość wykorzystuje swoje mózgi. Może i dobrze jest, że ogromny obszar naszego mózgu jest uśpiony. W przeciwnym wypadku wykorzystalibyśmy pewnie całą daną nam inteligencję, by siebie zniszczyć.

Być może cała wiedza Kosmosu jest umieszczona bliżej, niż nam się wydaje – właśnie w komórkach naszego ciała, a przede wszystkim w naszych mózgach. Bo dlaczego ta wspomniana olbrzymia część jego pojemności nie jest przez nas wykorzystywana? A dlaczego spotykamy nieraz przypadki niesamowitej wprost genialności wśród ludzi – żeby wspomnieć tu chociażby Leonarda da Vinci, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Alberta Einsteina? Dlaczego np. dzieła Mozarta specyficznie harmonizują z częstotliwością pracy ludzkich umysłów i wspaniale oddziałują na żywe struktury?

Fragmentem całej wiedzy kosmicznej jesteśmy również my – pojedynczy ludzie. Jesteśmy jak miliardy komputerów połączonych w sieć z ogromnym serwerem – Wszechświatem. Możemy dokonywać połączeń między sobą i komunikować się, ale zwykle robimy to tylko z najbliższymi nam osobami – rodziną, przyjaciółmi, znajomymi. Dowodzą tego doświadczenia prowadzone m.in. w Instytucie Pasteura wykazujące, że istnieją bardzo silne, ścisłe, niewidzialne związki między członkami jednej rodziny. I nikt nie potrafi wytłumaczyć logicznie, dlaczego tak jest. Możliwe, że chodzi o pewien rodzaj specyficznego rezonansu.

Udowodniły to badania angielskiego fizyka I.M. Kogana (emigranta z Rosji) nad właściwościami elektromagnetycznymi ludzkiego mózgu.Kogan stwierdził, że bardzo często podczas rozmowy dwojga osób ich mózgi wchodzą ze sobą w pewien rezonans zwany rezonansem morficznym. I wtedy możliwa jest – chociażby częściowa – komunikacja „bez słów”. Czy nigdy tego nie doświadczyłeś? Angielski badacz odkrył przy okazji, że fale elektromagnetyczne, które przez cały czas przepływają przez cały układ nerwowy człowieka, bardzo łatwo dostrajają się do niskich częstotliwości w zakresie 4-15Hz mających ogromny wpływ na ludzki mózg (będzie jeszcze o tym mowa). Już Nikola Tesla, genialny chorwacki naukowiec i wynalazca był twórcą pomysłu wykorzystania fal elektromagnetycznych o niskich częstotliwościach, by wpływać na ludzki mózg i naszą świadomość. Na podstawie jego teorii prowadzili eksperymenty Rosjanie i Amerykanie w końcu lat 70-tych XX wieku i dalej je kontynuują. Celem tych eksperymentów było i jest sprawdzenie, czy za pomocą sztucznie nadawanych sygnałów nie da się w ludzkich umysłach utworzyć swego rodzaju „tuneli”, przez które odpowiednio wyszkoleni manipulatorzy mogliby wprowadzać własne myśli i sterować świadomością i emocjami innych ludzi poprzez zdalne pobudzanie centralnego układu nerwowego. Jest to już dzisiaj możliwe dzięki wykorzystaniu m.in. współczesnej teorii rozpraszania fal elektromagnetycznych. Oczywiście, nad stroną etyczną całego tego zagadnienia trudno jest dyskutować. Jeżeli mamy jednak „przeprogramować” naszą świadomość (a nasz mózg jest do tego zdolny), to może raczej „przeprogramować” się na miłość, radość, dobro, współczucie (ale nie litość!) – czyli na najlepsze z pozytywnych uczuć?

MIŁOŚĆ JEST DROGĄ DO POZNANIA

NAJPIĘKNIEJSZYCH WIBRACJI WSZECHŚWIATA.

Wyrzućmy w końcu z siebie nasze lęki, poczucie winy, strach, ponieważ wibracje takich stanów są wybitnie negatywne, a przecież takie uczucia „wbija” się nam do głowy bez przerwy. Posłuchaj tylko naszych rządzących, zwróć uwagę na wiadomości serwowane w mediach. Przecież ciągle nas się straszy. A to trzęsieniami Ziemi, a to ptasią grypą, a to zagrożeniami wynikającymi ze zmian klimatycznych, a to chorobą „wściekłych krów”, a to terroryzmem. Media ciągle powielają kody strachu, a my przyjmujemy je, przetwarzamy i wysyłamy dalej w przestrzeń w postaci fal elektromagnetycznych – sygnałów, które po odbiciu od jonosfery powracają do naszych mózgów. Jesteśmy w ten sposób bombardowani mikrofalowymi impulsami powodującymi zaburzenia w tkankach (m.in. zaburzenia cieplne), co skutkuje powstawaniem wewnętrznego, słyszalnego dla konkretnego odbiorcy pola akustycznego tworzącego i przekazującego negatywne emocje i negatywne myślokształty (patrz:„Nexus” nr 4/2006, „Kontrola umysłów – nowy wspaniały świat”, dr Nick Begich, tłum. Jerzy Florczykowski). I mało kto zastanawia się nad dalekosiężnymi (a może coraz bardziej bliskosiężnymi?) skutkami takich działań.

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego prezentowane są przede wszystkim wiadomości katastroficzne? To proste: zła wiadomość to najlepsza wiadomość, najlepszy „news” przyciągający największą widownię przed ekrany TV, największe grono słuchaczy przed radioodbiorniki i najwięcej czytelników sensacji przedstawianych w tabloidach.Takie działania mają konkretną motywację. Chodzi w niej o to, abyśmy byli jedynie bezrefleksyjnymi konsumentami i bezwolnymi najemnikami wykonującymi polecenia w procesach produkcji, aby lepiej nas kontrolować, abyśmy stali się bezwolnymi narzędziami w rękach różnych „władców i zbawców” świata, abyśmy dali im więcej władzy, aby - w końcu - więcej na naszym strachu zarobić. Dzięki temu koncerny farmaceutyczne zarobią więcej, i koncerny zbrojeniowe zarobią więcej, i producenci wszelkiego rodzaju zabezpieczeń zarobią więcej i eksperci od..., od..., od... również zarobią więcej. Skończy się to pewnie próbami przeforsowania pomysłu wszczepiania w każdego z nas elektronicznych chipów, dzięki którym można będzie sprawować nad nami nieograniczoną kontrolę uzasadniając ją różnorodnymi zagrożeniami.

A może istnieją formy życia funkcjonujące dzięki negatywnym emocjom przez nas wytwarzanym i które to formy celowo sterują nami w taki sposób, abyśmy negatywne emocje jako „pożywienie” dla nich produkowali? Może sami te byty powołaliśmy do życia? Więc może tym bardziej powinniśmy być twórcami pozytywnych wartości i emocji?

Wybacz te dygresje. Powracamy już do właściwego tematu. Mówiliśmy, że świadomość jest stanem energetycznym. W układzie elektronicznym, jaki stanowi człowiek, działaniu temu najbardziej odpowiada pole elektromagnetyczne. Człowiek posiada więc własne biopole energetyczne…

 

Fragment ksiązki z cyklu "Barwy Twojego Zdrowia" - "Biomagnetyzm: cudowna moc w zyciu - Jak wykorzystać lecznicze właściwości pól magnetyczncyh?"

 

Autor: Janusz Dąbrowski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ALLELUJA! ARTON MNIE ODBANOWAŁ!

A co to się stało?

Galaktyczny Dzień Dobroci Dla Zwierząt? :)

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Arkturianie – straty i uzależnienia

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrowienia od Grupy Arkturian

 

Obserwujemy, że coraz więcej światła wylewa się z serc ludzi – zawsze wzrastając w zgodzie z rozwijającą się świadomością każdego człowieka. Są tacy, którzy nie byli wcześniej w stanie zaoferować nawet uśmiechu do nieznajomego, ale którzy teraz czują się komfortowo i cieszą się robiąc to... te pozornie proste działania wskazują na przesunięcia osobiste i globalne.

 

Zdolność wyrażania światła zależy od stanu świadomości osoby, więc starajcie się nie oceniać jednej osoby jako bardziej duchowej niż inna. Każdy może tylko żyć z ego najwyższego stanu świadomości, gdy oni to robią, bardziej się rozwijają.

 

Spory świata i ból odzwierciedla podróż ludzkości ze starego do nowego, odsłaniając gęste energie długo przechowywane w miejscach i osobach. Każdego dnia ci wszyscy otwarci i wrażliwi stwierdzają, że prawda się dla nich rozwija na coraz bardziej pogłębionych poziomach i już nie rezonują z bardzo wiele z tego, co wcześniej zajmowało ich zainteresowanie.

 

Słuchajcie swojej intuicji, Drodzy, bo jest to (miejsce), gdzie możecie uzyskać wskazówki. Starajcie się wydobyć siebie ze świata powszechnej świadomości trzeciego wymiaru, który przedstawia właściwy lub niewłaściwy sposób dla każdej sytuacji.

 

Nigdy do niczego nie przypisujcie mocy... to jest klucz. Jest tylko Jedna Moc i ona po prostu Jest. Ludzka scena odzwierciedla zarówno dobre i złe - zewnętrzne przejawy świadomości świata w dualności i separacji. Zdajcie sobie sprawę, że dobre obrazy nie są bardziej realne niż złe obrazy, gdyż oba odzwierciedlają dwoistość, drodzy, i każdy jest tylko jednym końcem kija dualizmu.

 

Ludzie bardzo ciężko pracują, aby żyć z "dobrą stroną" monety do góry, ale prędzej czy później ona się odwróci, tak długo, jak istnieje świadomość dualności i separacji, to będzie się manifestować - nie ma świadomości od-manifestowania. Jesteście Twórcami, Kochani, a nie poślednimi ludźmi jak byliście kierowani, aby uwierzyć.

 

Chcemy mówić o stratach, które mogą być trudnym i bolesnym doświadczeniem dla tych, którzy trzymają się ściśle życia, z którym stali się bardzo komfortowi. Straty niosą ze sobą pusty smutek wiedząc, że czegoś lub kogoś nie ma i nie będzie z powrotem... przynajmniej nie tak, jak wcześniej. Strata jest zazwyczaj odbierana jako żal, smutek, frustracja, beznadzieja, i często towarzyszy dzikim poszukiwaniom, aby odzyskać to, co zostało utracone.

 

Patrząc wstecz i tęskniąc do miejsc, ludzi i doświadczeń, które się zakończyły albo z których wyrośliście spowolni duchowe przebudzenie ponieważ nowe prawdy, nie mogą wejść do świadomości, która nie jest otwarta i jest już wypełniona starym.

 

Zasłona zapomnienia, która przychodzi z inkarnacją powoduje u większości posiadanie wiary tylko w to, co mogą zobaczyć, usłyszeć, posmakować, dotknąć, czy poczuć, a więc trzymają się mocno wszystkiego, co daje nadzieję, przyjemność, komfort i radość.

 

Ważne jest, aby wspomnieć, że proces usuwania starej energii jest doprowadzenie do świadomego przypomnienia sobie o wielu wydarzeniach z przeszłości. To nie jest takie samo jak tęsknota za ich powrotem. W procesie oczyszczania możecie czuć emocje smutku lub straty, ale jesteście skłonni pozwolić im przepływać przez was i na zewnątrz... nie starajcie się odtworzyć lub trzymać się przeszłości, jeśli była dobra, czy się jej pozbyć, jeśli było źle. Wszelkiego rodzaju straty w tym czasie się manifestują, bo energia, która stworzyła i utrzymywała te rzeczy w miejscu rozpuszcza się.

 

Życie na Ziemi jest dla uczenia się i rozwoju i nie oznacza trwania wiecznie. Cały cel wybierania doświadczenia ziemskiego, to jest rosnąć coraz głębiej w świadomości prawdy z doświadczenia. Wzrost dzieje się nieświadomie dla początkujących ( młodszych dusz) ale ci z Was, którzy czytają te wiadomości nie są młodymi duszami, i są gotowi zrozumieć doświadczenia jako lekcje, pytając siebie : "Czego mam nauczyć się z tego ? Jakie pojęcie lub światopogląd wciąż utrzymuję w mojej świadomości, która objawia jako to doświadczenie ? "

 

Doświadczenia ziemskie nie mają być zawsze trudne i bez radości, bo radość jest najbliżej energii Boskości i jest waszym Boskim przyrodzonym prawem. jedynie poprzez wieki ignorancji w ramach trzeciowymiarowego systemu wierzeń, aż tak wiele bolesnych sytuacji zostało utworzone.

 

Są tacy, którzy wciąż nie pozwalają sobie (lub tym wokół nich ), doświadczenia radości dzięki fałszywym przekonaniom, że trzeba cierpieć i pozbawiać siebie, aby być duchowym. To jest nonsens...paplanina religijności. Znajdźcie te rzeczy, które przynoszą wam radość i cieszcie się nimi, gdy nie staracie się ich trzymać, powinny w pewnym momencie odejść. Dopiero w pozwoleniu uwolnienia, to nowe lub wyższe może się objawić.

 

Bolesne emocje straty są normalne i nie trzeba się im opierać, gdyż opór czyni, że to czemu się opieramy nabiera mocy, której trzeba się opierać. Poważni duchowi studenci mogą popełnić błąd, mówiąc: " Och, muszę nie myśleć, muszę nie czuć, tego... czy tamtego, bo to nie jest prawdziwe, to jest iluzja. " Kiedy strata staje się częścią twojego doświadczenia i czujesz towarzyszące emocje, pozwól im, poczuj je, i uznaj to, czego doświadczasz.

 

W Duchowości nigdy nie chodzi o zaprzeczenie, ona jest dojściem do zrozumienia, że nie ma naprawdę nic potrzebującego zaprzeczenia. Następnie zaczynacie przypominać sobie, że przejawy zewnętrzne są tymczasowe i że w rzeczywistości nic nie może oddzielić cię od tego kim i czym jesteś. Zmniejsza się ból i rozpuszcza i przechodzisz dalej - teraz z głębszą świadomością.

 

Teraz jest czas zatwierdzenia waszej boskości i wzięcia odpowiedzialność za wasze kreacje. Jesteście w momencie przejścia do głębszego stanu świadomości i wielu jest gotowych, ale nie chce. Dla niektórych, musi przyjść doświadczenie straty, żeby wstrząsnąć nimi w ich strefie komfortu. Utrata ludzi, towarów i doświadczeń, które dotychczas utrzymywały komfort i radość mogą być konieczne, aby ludzie przechodzili do kolejnego etapu ich ewolucji. Doświadczenia strat popychają kogoś do odkrywania i tworzenia nowych i często wyższych doświadczeń radości, pokoju i światła... odzwierciedlając to, co jest już wewnątrz, ale nierozpoznane i nie wymagające trzeciowymiarowej manipulacji.

 

Strata jest postrzegana jako doświadczenie. Nic prawdziwego nie może być nigdy utracone z mocy tego, że jest utrzymywane nieskończenie w ramach Boskiej Świadomości przez prawo. Nie jesteście jednym z Boską Świadomością, jesteście Boską Świadomością ( nie w człowieczeństwie, ale w swojej prawdziwej istocie ).

 

To staje się waszym nowym stanem świadomości... wynikiem podróży z poczucia całkowitej separacji do zrozumienia jedności. To może wydawać się, że zajmie bardzo dużo czasu, z ludzkiego punktu widzenia, ale istnieje wiele różnych dróg prowadzących na tą samą górę... trochę krzywych i krętych, niektóre proste.

 

Rozpoznawajcie i uwalniajcie wszelkie obawy towarzyszące stratom jak najszybciej, bo cokolwiek zostało stworzone raz, może zostać stworzone ponownie, a jeśli jesteście duchowo świadomi, zamanifestuje się w wyższej i lepszej formie niż wcześniej. Strach jest jedną z największych przeszkód dla rozwijania świadomości czy to strach przed nieznanym, czy strach przed czymś namacalnym. Strach posiada bardzo niski rezonans energetyczny i odzwierciedla wiarę w separacji... separację do waszego dobrego (Boga ) cokolwiek to oznacza dla was.

 

Dzisiejsza lekcja jest o uwalnianiu uzależnienia od czegokolwiek z zewnątrz.

Ludzkość jest przeznaczona do korzystania i czerpania rzeczy Ziemi, ale błędnie wierzy, że nie może żyć bez nich.

Zawsze należy pamiętać,

że wszystko,

co z zewnątrz,

reprezentuje poczucie materialne (interpretacja umysłu) z głębszej rzeczywistości duchowej.

 

Żyjcie, kochajcie, cieszcie się, śpiewajcie, tańczcie, grajcie, studiujcie, uczcie się, służcie, bądźcie obsługiwani, ale nigdy nie zapominajcie, kim jesteście...

 

Jesteśmy Grupą Arkturian

tłumaczenie i komentarz: blueray21

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Benjamin Fulford - 21 kwietnia 2014 r.: Cabal podzielona, niezdolna do działania pomimo terminu.

 

Jest teraz jasne, że cabal, która orzekła, Zachód jest w rozsypce i nie jest w stanie działać, mimo bardzo realnego terminu wykupu ich. Europejscy brokerzy mocy i wsparcia światowego pokoju, jak Papież, Królowa są w kampanii do końca ubóstwa i powstrzymania niszczenia środowiska. Jednak, Rockefeller, Bush i inni amerykańscy oligarchowie zachowują się jak jeleń zamrożony w świetle reflektorów, nie są w stanie lub nie chcą podjąć działania. To samo można powiedzieć o szefach Pentagonu oraz agencji.

 

Żeby nie było wątpliwości o tym, Stany Zjednoczone Ameryki nie stworzyły nieuczciwego, łajdackiego narodu rządzonego przez Szatana czczących gangsterów i jest czarna dziura, z której większa część świata wyłania nędzę, niedolę.

 

Usuwanie publiczne oblicza oligarchii USA, Barack Hussein Obama, nasuwa pytanie, "kim możesz zastąpić go?" Jeśli szefowie wojskowego kompleksu przemysłowego nie działają z jednolitym planem, odpowiedź jest prawdopodobnie chaos, zamieszanie i nawet wojna domowa w USA.

 

Nadzieja leży teraz w rządach państw,( republikach) które teraz posiadają wymagane dwie trzecie wsparcia obsługującego żądania konferencji do przepisania ( zmiany) Konstytucji Stanów Zjednoczonych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Konferencja może służyć jako środek do utworzenia rządu tymczasowego z mocą, aby pozbyć się brudu, który gnije w Waszyngtonie

 

Również rozmowy z różnymi frakcjami w obrębie przemysłu zbrojeniowego USA ujawniają zaskakującą ilość porozumienia w kluczowych kwestiach. Problem wydaje się być jednym z ego i konkurencyjnych instytucji walczących o władzę, a nie niezgody na to, co należy zrobić.

 

Oto niektóre z głównych punktów na które wszyscy zgadzają się na:

1) Powinien być jubileusz; Jednorazowe umorzenie wszystkich długów publicznych i prywatnych. To nie jest myślenie, że natychmiast zakończy się bieżąca Amerykańska depresja.

2) Istnieje potrzeba redystrybucji majątku. Większość firm z listy Fortune 500 są kontrolowane przez siedem rodzin, które założyły Zarząd Rezerwy Federalnej. Skoncentrowane własności są ukryte przez fundacje i niejasną księgowość. Rodziny te w większości nie tworzyły spółek, są właścicielami, a zdobyli je przez morderstwa i kradzieże. Wartości te muszą być albo rozdzielone lub umieszczone na funduszu publicznym i zarządzanym w imieniu narodu amerykańskiego.

3) Kongres, Senat, Sąd Najwyższy i Biały Dom w Waszyngtonie są niczym więcej niż mocno przekupione działające oddziały i trzeba wymienić. Pępowina łącząca pieniądze i politykę musi być odcięta.

4) Po tym jak Waszyngton jest czyszczony, rząd musi zacząć wydawanie pieniędzy, a nie prywatny Zarząd Rezerwy Federalnej.

5) monopole medialne muszą być podzielone i Amerykanie powinni być poinformowani, o swojej prawdziwej historii.

 

To jest powszechna zgoda, szeroki konsensus, że znajduje się wewnątrz Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza w środku wojska i agencjach, jak również w ramach większości rządów stanowych. Stany Zjednoczone są gotowe, aby ponownie stać i niepodległym państwem.

 

Widziałem z zewnątrz Stany Zjednoczone, jednak zupełnie inny obraz się wyłania. Przede wszystkim, podczas gdy Europejczycy i Amerykanie stanowią około jednej piątej ludności świata, kontrolują cztery z pięciu weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Oznacza to, że ONZ jest nadal europejskim instrumentem kontroli kolonialnej. To musi się zmienić.

 

Inną rzeczą, która ma zmienić się , jest globalna architektura finansowa. Jeśli Republiki Stanów Zjednoczonych Ameryki są przywracane i emitują własną walutę, to nowa instytucja musi być ustanowiona, skonfigurowana tak, aby zarządzać międzynarodowym trzymaniem i handlem dolarami.

 

Bank Światowy i MFW nie są do tej pracy i nie ma oznak w ogóle, że Europejczycy i Amerykanie zrezygnują z kontroli nad tymi instytucjami. Nawet zreformowane struktury głosowania zaplanowane w MFW (i zablokowane przez USA, jak wspomniano w zeszłym tygodniu) Europejczycy zachowają kontrolę.

 

Dlatego są negocjacje by utworzyć zupełnie nową instytucję, która stałaby się do MFW i Banku Światowego w dużej mierze bez znaczenia ( niezależna). To nie stanie się z dnia na dzień, ponieważ nowe systemy i sieci komputerowe muszą być ustawione niezależne od USA zdominowały i dokładnie hacked SWIFT system wypłat transakcji międzynarodowych. Tu Europejczycy, Rosjanie, eksporterzy ropy Bliskiego Wschodu i Chińczycy są w szerokim porozumieniu. To zajmie kilka lat, aby zbudować, jednak, więc nie należy się spodziewać nagłej zmiany w tym zakresie. Niemniej jednak pierwszy wielki krok dla Europy, aby zapłacić za rosyjski gaz w euro zamiast w dolarach amerykańskich, jest już w pracach.

 

że opuści USA korporację rząd kierowany przez Barack Obama (czy jak mu tam) jest bardzo odizolowany.

 

Być może, że Dlatego Obama wizytuje azjatyckie kolonie USA Japonię, Koreę Południową, Filipiny i Malezję w tym tygodniu, aby spróbować wyłudzić pieniądze, aby utrzymać rząd amerykański korporacyjny od upadku, ruiny. Japońska agencja policji wysłała kogoś do odwiedzenia WDS zapytać o Obamy odwiedzinach. Powiedziano mu, że policja powinna aresztować Obama pod zarzutem masowego morderstwa i oszustwa, jak tylko postawi stopę w kraju. Został on również poinformowany, że niewolnik premier Abe powinen być również aresztowany za kradzież głosów w trakcie wyborów i przyjmowanie łapówek zagranicznych by zdradzić swój kraj. Agencje i bazy wojskowe USA stacjonujące w Japonii będzie bohaterami ludzkości, jeśli zgodzą się pomóc japońskiej policji ich aresztować.

 

Jeśli japońskiej i US 7 Flotcie brak odwagi, by zrobić ten ruch, a następnie być może zrobią to Malezyjczycy .

 

Aresztowanie Obamy będzie wyzwalaczem, który przyniesie pokój na świecie i znacznie przyspieszy pozytywne zmiany zachodzące na naszej planecie. Jednak to chyba pobożne życzenia.

 

Zamiast tego, zgodnie z Azji źródła CIA, Abe i Obama będą przewodniczyć kilku prowokacjom i incydentom mającym na celu wzmaganie napięcia w Azji Wschodniej. "Obama chce rozpocząć Ukrainę jako sytuację w regionie", było, jak się wyraził.

Mówiąc o Ukrainie, P2 lodge wysłał temu pisarzowi wideoklip z szefem policji jak jest ścięty we wschodniej Ukrainie. Jest to ta sama szatańska armia najemników, która dokonywała okrucieństwa w Iraku i Syrii. Bądź pewny, te szumowiny są systematycznie ścigane i ubite.

Szef CIA odwiedził Ukrainę niedawno, bo 20 z jego "Greystone" (Blackwater, Xi, Academi) morderców niedawno zniknęło. Będą kontynuować "znikanie", aż ci przestępcy staną się przeszłością.

 

Istnieją również dowody, że jakiś poważny kontratak przeciwko cabal zaczął się w Azji. Trwający rój trzęsień ziemi uderzający w Nowej Gwinei odbywa się w obszarze znanym z udostępniania nazistowskiej bazy okrętów podwodnych.

 

Również w Chinach, ponad 1000 urzędników powiązanych z cabal zostały wykonane ( wyroki?) od momentu jak Xi Jinping doszedł do władzy, według chińskiego urzędnika państwowego .

 

Wreszcie w konkluzji, japońska telewizja była ustawiona na nadawanie dokumentalnej 911 prawdy czasie największej oglądalności, podczas gdy Obama odwiedził ten kraj. Jednak producenci powiedzieli "nie był jeszcze czas dojrzały." Jesteśmy trzymać nasz ogień do czasu aż widzimy białka ich oczu. Nie ma sensu iść pochopnie. Gdy Biały Smok rusza, musi być bezwzględny i rażący.

 

źródło

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Między plejadianami jest całkiem sporo zdrowego rozsądku ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Odnośnie piramid. Prawda jest taka , że człowiek do dziś nie potrafi zbudowac takiekiej jak w Gizie.

 

To chyba jasne :-) Wpierw musiałby wiedzieć do czego ona (one, bo to kompleks trzech piramid) ma służyć i jak działać. Kiedy człowiek będzie znał odpowiedzi na te pytania, zapewne bez trudu będzie w stanie takie wybudować.

W.

Z moich informacji wynika, że człowiek tylko przy nich pomagał. Głównymi budowniczymi są ci których układ piramid odzwierciedla układ gwiezdny. A więc przybysze z Oriona.

Sprawny inaczej jesteś?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeszcze w czymś wyręczyć?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mało, że człowiek nie potrafi do dziś zbudować? Mało , że wskazany jest układ gwiezdny? Zaprzeczasz? To udowodnij, że tak nie jest. Z całą pewnością piramidy kryją wiele tajemni o których człowiek a zwłaszcza sprawny inaczej nie ma pojęcia.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.