Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie wyroby gramofonopodobne


Yul

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pisałem o 1995 roku kiedy zaczynałem pierwszą pracę na etacie. I miałem z niej wielkie g... jak zreszta do tej pory każdy ma z pierwszej pracy. Wtedy już sie niczego nie załatwiało, wszystko było w sklepach a sprzęty audio z zachodu dostepne były masowo w każdym więszym czy mniejszym - przewaznie w mniejszym, sklepie które pojawiały sie jak grzyby po deszczu i znikały jak poranna mgła nad jeziorem.

 

Pamiętam ten rocznik, miałem wtedy 18 lat i na tamte urodziny dostałem midi wieżę technicsa eh-50:

 

 

Wieża kosztowała 20mln złotych. Na eq ustawiałem tryb "clear" z delikatnie podbitymi górnymi tonami. Oj, przesłuchałem na tym sprzęcie duuużo muzyki :) Zachodni sprzęt już wtedy był dostępny w każdym sklepie.

Audiophools - goo.gl/NJkF8

- zarówno gloryfikowanie PRL, jak i potępianie wszystkiego w czambuł jest bez sensu. Dobrze, że była UNITRA i Fonica, bo na czym byśmy wtedy grali ? Jeszcze dzisiaj te sprzęty grają i to całkiem dobrze.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Ten „prywaciarz” zatrudniał w 1990, 20 osób. Wiec pieprzenia o złych prywaciarzach albo teksty o tym że nie musiałem iść do korporacji żeby lepiej zarabiać są bredzeniem Piekarskiego na mękach. Piszą takie Gucie, które nie wierzą, że jest jakieś inne życie poza ich własnym gumnem i świat nie składa się z takich samych Guciów jak oni.

 

W Polsce bum gospodarczy trwał zbyt krótko do zbudowania kapitału przez małych przedsiębiorców. Powstał kapitalizm bez kapitału w którym już tylko Polacy się zostali polscy, o ile nie wyjechali. Progi wejścia z działalnością na rynek są dostępne dla przeciętnie zarabiających jeśli chodzi o otwarcie punktu sprzedaży gazet i dorabiania kluczy. Na produkcje potrzeba kapitału, na poważniejsze usługi również, którego nie zarobi się własną pracą. Obecnie otwieranie swojego biznesu jest desperackim ratowaniem się przed bezrobociem. Ci co się zdążyli dorobić to mają. Inni nie dostaną już okazji.

 

 

 

_avw_, postaram się w prosty sposób wykazać,jak bardzo się mylisz.

 

Produkowane za komuny liczne polskie gramofony, bardzo liczne polskie odbiorniki radiowe jak Elisabeth, Meluzyna, polskie Radmory i cała masa innych, polskie telewizory itp. polskie motocykle, polskie samochody, ba, polskie komputery, w tym mainframe’y, począwszy od całkowicie polskiego ZAM-41 poprzez kolejne Odry, utrącony projekt K202, Odrę 1204, 1304,1305,1325 – to było , jak piszą forumowicze badziewie i chłam, szajs i złom. Uwierz nam.

Dlaczego ?

To proste. Bo dopiero teraz , po transformacji ustrojowej mamy nareszcie nie tylko prawdziwą demokrację (bałem się użyć tego słowa, zdarza się, że na to hasło nie wiadomo skąd i jak pojawia się lotniskowiec Dwight Eisenhower i odpala setkę pocisków Tomahawk po milionie USD sztuka) ale rzeczywiste możliwości technologiczne i potencjał ludzki do produkcji tych wszystkich rzeczy na naprawdę najwyższym poziomie, spokojnie mogę podać tu szereg konkretnych przykładów:

 

dopiero teraz możemy i wreszcie produkujemy doskonałe polskie odbiorniki radiowe i najnowocześniejsze odbiorniki telewizyjne, eee, niech sobie przypomnę , nooo,,uff……………..no dobra…przechodzę dalej..

 

dobra, za to produkujemy naprawdę dorównujące najlepszym zachodnim gramofony marki, no……eeee…..zaraz, zaraz…………uh……….no…..no … uh…. tia… qrde…coś mi nie wychodzi….

 

OK, za to produkujemy naprawdę świetny samochód, samodzielna konstrukcja polskich inżynierów , nie jakiś tam Polonez, czy inna Syrenka albo za przeproszeniem Fiat, produkujemy znakomite auto o nazwie……no……..ech…..ufff…….uh…..cholera chyba coś mam z pamięcią…..

 

kurcze, co jest? robimy przecież świetne motocykle, nie jakieś tam komunistyczne WFMki czy Junaki, na przykład………..uff, no…….taki motocykl jak……………..

 

no niee… nie przesadzajmy….przecież teraz robimy doskonałe tranzystory, scalaki i inne półprzewodniki, nie taki g…ny krzemowy chłam jak komusze CEMI, teraz robimy na przykład…uff…uh……o kurcze, głowa trzeszczy…….eeee…..no……

 

zaraz , ale przecież sami projektujemy i robimy autobusy i tramwaje znacznie lepsze od komuchowatych Jelczy, Sanosów i innego badziewia tudzież poznańskich poronionych wytworów PaFaWagu, np…………wow……no…..eeeee…….zaraz…….

 

….robi się gorąco, może jakiś statek pasażerski przynoszący krociowe zyski, piękny, nazywa się ….e…..no……

 

…zaczynam wpadać w panikę, na pewno wyprodukowaliśmy jakiś masowiec, rudowęglowiec, może drobnicowiec, albo gigantyczny kontenerowiec, zbiornikowiec …..też nie ????? Jezu…..

 

 

…no nie, ale stocznię jakąś albo port to musieliśmy zbudować lepszy od komuszego Portu Północnego, co? Że co, że likwidujemy ? No nie to nie może być prawda……..

 

…full panika mnie ogarnia…no…może jakieś zegarki…..albo optykę robimy, litości !!!!! ….chociaż jakiś aparat fotograficzny…….na pomoc!!!!!!

 

..o już wiem, to może coś z kultury wysokiej…..te wszystkie badziewiaste Hanuszkiewicze, Holoubki, Cybulskie, Kobiele, Polańskie i Wajdy z łódzkiej komuszej filmówki, te całe hordy komuszych aktorzyn Gajosów jakichś za przeproszeniem, teatrów Grotowskich, pantomim Wrocławskich Tomaszewskiego jakiegoś tam panie, jakichś orkiestr kameralnych Maksymiuków nagrywanych na pewno przez pomyłkę na płytach nawet Quadro przez EMI (posiadam ale ze wstrętem wyrzucę) , jakichś komuszych nagród literackich za przeproszeniem Nobla,

ho ho,

dopiero teraz to my mamy teatry i kulturę tak wysoką, że mediolańska La Scala i nowojorska Metropolitan Opera (MET) w szwach pękają gdy nasi występują, nie to co komunistyczna Teresa Żylis-Gara zatrudniona na kontrakcie w MET, czy jakaś Zdzisława Donat, albo jakiś Ochman za przeproszeniem,

 

Ale ale….Już wiem, wiem, wiem - yes, yes, yes – produkujemy polskie odkurzacze, … no nareszcie mam coś, co za ulga, jesteśmy uratowani. Nnno, jak mawiał Nikodem Dyzma, żeby mi więcej…....

 

Sekundę, przepraszam na chwilę, bo żona akurat teraz musiała coś włączyć, ....te kobiety….., zaraz wracam.

 

(Kryśkaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No jak to co !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????? Wyłącz ten odkurzacz Elektroluxa. Jak to dlaczego !!!!!!! Na forum jestem, nie widzisz? Skupić się muszę ?????)

 

Już jestem z powrotem. Co to ja chciałem….. aha, produkujemy polskie odkurzacze. Że co, że za komuny też produkowaliśmy ?? Ale gorsze, do mokrego prania dywanów przecież nie było !!!

 

A propos: Wychodzi na ulicę na poobiedni spacerek pająk, starszy, nieco posunięty w latach i spotyka kolegę pająka z młodszego pokolenia, również na poobiednim spacerku. Starszy odzywa się do młodszego, cześć, co ty taki jakiś wymizerowany jesteś, mów co słychać? A wiesz tak jakoś … odpowiada młodszy. No dobra, mówi starszy, popatrz, pokażę ci moją pajęczynkę, tam u góry w rogu pod dachem, widzisz? To moja, pełno much, niezła co? Na to młodszy – e tam – stara jakaś i taka jakaś wyliniała – popatrz lepiej po drugiej stronie na moją kolego – piękna, nóweczka, błysk i cymes że mucha nie siada !!!!

 

PS.

Cytat z pewnego wybitnego polskiego filozofa humanisty – „Gdy gardzisz własnym narodem, jego trudną historią, jego językiem, dziedzictwem, kulturą duchową i materialną, jego osiągnięciami, niepowodzeniami, cierpieniami - gardzisz sam sobą i tracisz prawo do tego, by nie gardzili tobą inni”

bogacze sami jacyś w tym wątku!

gdy w 80-tym wróciłem po dwóch latach (ch.. wie po co! - prosto na stan wojenny), w mojej dawnej pracy dostałem piątaka

razem z żonką mieliśmy 11 tysi do 1-go i co 3 miechy oddawaliśmy teściom długi z tzw. regulaminowych premii

ale nie narzekałem, przed powrotem umoczyłem na "międzynarodowych" handelkach, na granicach, ponad dużą bańkę

a to była wtedy stu metrowa szklarnia więc nie narzekajcie na straty - nauka musi kosztować

 

 

ryszard_pp - plusik z a"PS." -:))

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Cytat z pewnego wybitnego polskiego filozofa humanisty – „Gdy gardzisz własnym narodem, jego trudną historią, jego językiem, dziedzictwem, kulturą duchową i materialną, jego osiągnięciami, niepowodzeniami, cierpieniami - gardzisz sam sobą i tracisz prawo do tego, by nie gardzili tobą inni”

I nie wstydźmy się naszego sentymentu i nostalgii, te uczucia to składowe patriotyzmu. Młodsi stwierdzą - staremu zebrało się na górnolotne slogany. Może tak, jednak ja rozpocząłem pracę w 1978 roku po ukończeniu technikum, potem okres Stanu Wojennego i wszystkie przemiany. Działalnośc gospodarczą rozpocząłem w 1993 roku i uwierz mi kolego <<avw>> i na cudzym i na swoim chlebie nie było łatwo. A i dzisiaj patrząc na to co się dzieje, łatwo nie jest. Twoja licytacja który z okresów był najtrudniejszy nie ma sensu.

Ps.

Ryszard ode mnie również plus.

Pozdrawiam Włodek.

Z sentymentem przestudiowałem cały wątek. Taaa, to byli czasy.

Żeby jednak na temat. Przy modyfikacji Daniela (wymieniałem żarówki na ledy) moja dziewczyna - obecna żona - patrzyła na mnie jak na głupka, gdy przed wyjęciem chassis rozstawiałem na stole puste szklanki...

Daniela nie mam od 20 lat, ale za to została mi po nim serwisówka:)

 

Na pierwszego peweksowego Technicsa (wzmak) stać mnie było dopiero coś w około 1992-3 roku. Wcześniej był u mnie high end z PRL, czyli rzeczony Daniel, Altusy, Dama Pik, wszystko wystane w trudzie i znoju w tygodniowych kolejkach przed Domem Handlowym Elektroniki.

Gość _avw_

(Konto usunięte)

A musiałeś?

 

Ale nie wiń za to teraz całego świata i nie wyżywaj się na innych.

Widze że tak sie biznesem zajmowałeś aż o szkole zapomniałeś. Teraz nie wiesz na co odpowiadasz i widzisz jakieś żale, których nie ma.

 

A musiałem bo, wystarczyło ze jeden nie zapłacił na czas, a ludzie na pieniądze czekali. Nie tak jak teraz małe ..ujki płacą ludziom do dziesiątego i za każdym miesiącem mają w sprawozdaniach "wierzytelności z tytułu wynagrodzeń" -czytaj "zapieprzaj robolu, bo nie mam na kredyt obrotowy". Kredyt w 1990 roku to była pętla na szyję. Inflacja zjadała zyski, kredytu w lichwiarskich cenach, budownictwo padło. Do 1993 było już pozamiatane w tej branży.

 

Oczywiście powinienem być taki przedsiębiorczy jak Ty i wymyślić produkcję przyczłapów do bulgulatora. Tylko wiesz co ? Nie wszyscy się na przyczłapach muszą znać. I trzeba jeszcze mieć szczęscie głupiego oraz pieniądze żeby ryzykować.

Dlatego praca na etat i jej rewelacyjne zarobki. Zresztą ten sektor w którym pracowałem tez wykończono w ciągu kolejnych pięciu lat. Raczej trudno jest permanentnie kończyć studia żeby co pięć lat zmieniać profesje bo człowiek staje się niepotrzebny szybciej niż jest w stanie nabyć nowych kwalifikacji i uprawnień zawodowych.

 

 

 

_avw_, postaram się w prosty sposób wykazać,jak bardzo się mylisz.

........................[i dalsze]

Dobre!

Uśmiałem sie.

Ale dlaczego ten tekst kierujesz do mnie ?? Widze tutaj bardziej zasłużonych do jego dedykacji, jak chocby autor tego wątku. Ciekawe jaki dobry polski gramofon teraz produkujemy ?

Ten "polski" elektrolux i "polski" zelmer [?] Oraz równie "polskie" kuchenki gazowe, elektryczne i lodówki, rozłozyły mnie na łopatki. W Polsce już nawet wykałaczek nie produkujemy. Taki postęp poczynilismy w ciagu 22 lat. No jak widac po tym wątku widocznie nie potrafiliśmy więc musieli nam przysłac demokracje, następną nam przyślą już na lotniskowcu.

 

 

 

Pamiętam ten rocznik, miałem wtedy 18 lat i na tamte urodziny dostałem midi wieżę technicsa eh-50:

Wieża kosztowała 20mln złotych. Na eq ustawiałem tryb "clear" z delikatnie podbitymi górnymi tonami. Oj, przesłuchałem na tym sprzęcie duuużo muzyki :) Zachodni sprzęt już wtedy był dostępny w każdym sklepie.

1995 ?

Wzmacniacz pioneera kupiłem w 1992 chyba. Ale nie z powodu jakiegoś uwielbienia. Dwa lata wczesniej zastanawiałem sie nad kompletem Radmora 55 ale cenowo nie była to rzecz tania. Po prostu musiałem miec wzmacniacz ery compact disc do CD foniki.

Gość rydz

(Konto usunięte)

<<Nic ciekawego w temacie ŁZR-Fonica się nie dowiemy,chyba że założyciel tematu zamieści foto np podnóżka z gramofonu opisując że jest ze złej mieszanki gum zrobiony,albo średnicę ma za małą:)

Lepsze modele gramofonów ŁZR-Fonica mają się obecnie wcale nie gorzej od zachodnich gramofonów,można sobie poczytać ile zgłaszanych jest w tej zakładce problemów po nabyciu tych ostatnich.

Nie da się ot tak sobie zgnoić i zaorać polskiej myśli technicznej z przed 30 laty,jeden by chciał.

Gość _avw_

(Konto usunięte)

Tak po prawdzie to autobusy robimy - Solaris, Tramwaje też - Pesa, jakeis samochody specjalne opancerzone AMZ głownie do niesienia demokracji razem z tą na lotniskowcu, ale to wszystko ma dość duzy "wsad dewizowy" jakby napisano kiedyś w "Trybunie ludu" i "Głosie robotniczym". Stalismy sie wasalem i montownią. Dobrze że jeszcze cos montujemy, to sie równiez moze skończyć bo już zółte nam będą autostrady budować.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Nie ma to jak bocznicowa pogawędka w świętej :) zakładce o analogu :(

 

Ja bym wolał jednak pogłębiać swoją wiedzę w dziedzinie drapaków, a trudne lata 80? Wiem jak było, 18 filmów o tym zrobiłem :)

Gość _avw_

(Konto usunięte)

jak to? Przeciez sie tyle dowiedziałeś o gramofonach Fonica, że ho! Generalnie chodziło o to że wszystkie były bylejakie i do dupu. Bo autorowi popekał talerz i koszyczek był zgiety jak się wydawało autorowi nie tak jak powinien. Tylko jakoś mu ten dowód niespecjalnie wyszedł w postaci wątku.

>>>ryszard pp,

"...OK, za to produkujemy naprawdę świetny samochód, samodzielna konstrukcja polskich inżynierów , nie jakiś tam Polonez, czy inna Syrenka albo za przeproszeniem Fiat,.."

 

OK, z czasów komuny to chyba mi najbardziej odpowiadała owa Syrenka sąsiada, tak strasznie niedoceniana, pierdząca mi co rano prosto w okno siwo-białą chmurą gazu bojowego.

Rozumiem z Twojego tekstu kabaretowego (słabe, moim zdaniem, mogłeś się ostatecznie aż tak nie wysilać), że obecnie tego wszystkiego nie pozwalają nam produkować ONI. Polak zawsze i wszędzie znajdzie tych ONYCH. Polak jest mistrzem świata w wynajdywaniu ONYCH.

Nic nie produkujemy - dramat! No nic tylko szaty rozdzierać, z okna się rzucać i chlastać w locie :) Tylko mimo tego, że nic nie produkujemy, to dziś się w Media do kasy wystałem jak cholera. Stali ze mną razem też ci inni, też nic nie produkujący znaczy. Z kart płacili, to chyba nie żebracy jacyś. Po polsku gadali, zwykłe polskie gęby. Ogólnie to sympatycznie konwersowali, dowcipkowali, nie wyglądali na uciemiężonych przez tych ONYCH. Kasjerka też miła i sympatyczna, zdawała się nie przejmować tym że nic nie produkuje, no przynajmniej śladu depresji z tego powodu na jej twarzy nie zauważyłem.

Tak sobie czasem myślę, że może to dobrze że nic nie produkujemy, bo jak byśmy z takimi runchalmi jak za komuny wystąpili, to by kupa śmiechu z tego tylko była. Widać, że Polak woli się na wszelki wypadek nie wychylać, woli robić to co umie najlepiej - szukać owych ONYCH.

Kończąc, nie przejmuj się aż tak bardzo, bo tylko wrzodów od tego dostaniesz.

 

jak to? Przeciez sie tyle dowiedziałeś o gramofonach Fonica, że ho! Generalnie chodziło o to że wszystkie były bylejakie i do dupu. Bo autorowi popekał talerz i koszyczek był zgiety jak się wydawało autorowi nie tak jak powinien. Tylko jakoś mu ten dowód niespecjalnie wyszedł w postaci wątku.

Daj lepszy. Daj dowód tego, że ten badziew można nazwać gramofonem.

Gość _avw_

(Konto usunięte)

dziesiątki jak nie setki tysięcy sprzedanych gramiaków foniki o tym świadczą. Tak samo jak i chińskiego szitu oraz równie chińskiego hi-endu.

Przestań juz sie podniecać tą foniką, jakby nie było ciekawszych tematów do dyskusji.

 

Gramofon w srednim przedziale obecnie, w czasach produkcji jako wyrób uzupełniajacy najtańsze oferty prducentów. Normalna sprawa.

I nie bój nic docent, do tej pory gdybyśmy wszystko produkowali na pewno byłoby znacznie lepsze. Wystarczy zobaczyc jak to robiła Korea albo wcześniej Japonia, albo pózniej Chiny. Jakos nikt nie zaczynał od hi-techu. Do tego trzeba było dojść. Polacy stracili tę szanse 22 lata temu.

Gość _avw_

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 25 Lutego 2012 - polityka
Ukryte przez misiomor, 25 Lutego 2012 - polityka

faktycznie, między innymi przez takich jak ja. Bo poszedłem na wybory i zagłosowałem na ten konglomerat skur.....stwa liberalnego z wyznaniową ciemnotą i sługusami wielkiego brata, który sie podszywał pod ruch związkowy. Podobnie jak wiekszosc głosujących w 1989 roku poleciałem ze stadem baranów.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 25 Lutego 2012 - polityka
Ukryte przez misiomor, 25 Lutego 2012 - polityka

Panta rei! rok 1989 już się nie powtórzy, żebyś mógł pójść gdzie indziej niż barany. Natomiast na Białorusi wciąż masz szansę.

 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polacy stracili tę szanse 22 lata temu.

To że Chińczycy robią tanią masówkę dla niezamożnych europejczyków to wiadomo, ale i wiadomo że niektóre ich wyroby są na światowym poziomie. Skoro oni potrafią to i w Polsce można coś dobrego produkować. Bo żeby coś kupić trzeba coś sprzedać. No chyba, że poprzestaniemy na węglu, miedzi i gazie.... może starczy. Osobiście uważam że polskie sprzęty były dosyć zawodne jak i wiejscy elektrycy którzy je naprawiali. Ale nie wszystkie takie są jak i nie wszystkie wiejskie złote rączki to partacze.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.