Notoryczne zmęczenie

[fox733]

he,he,he. Oby tylko zastosował się do "rzuć wszystko w diabły i zajmij się sobą" to może jeszcze żyje..

[paul_67]

Rok jeszcze nie minął i jakoś żyję.Biegam, jem mniej kalorycznie i zdrowo, ale czy lepiej się czuję? Na początku zmian w stylu życia czułem się wyśmienicie.Teraz wszystko wróciło do normy, więc po co się męczyć?:)

[mikson]

a może wróciły stare nawyki również?

[Yogi]

Rok jeszcze nie minął i jakoś żyję.Biegam, jem mniej kalorycznie i zdrowo, ale czy lepiej się czuję? Na początku zmian w stylu życia czułem się wyśmienicie.Teraz wszystko wróciło do normy, więc po co się męczyć?:)

Kolego masz klasyczne objawy depresji. Połowa społeczeństwa choruje na tę chorobę nie zdając sobie z tego sprawy. Proponuję wizytę u dobrego psychiatry (nie bać się) i któryś z nowoczesnych leków np zoloft, po 2 miesiącach wrócsz do formy. A zdrowy styl życia zachowaj bo warto. Zaprocentuje za 10 - 20 lat

[Gość papageno]

Proponuję poniższy test. Trwa ok. 10 min.

http://www.cpp.info.pl/index.php?go=beck1

[parantulla]

Rok jeszcze nie minął i jakoś żyję.Biegam, jem mniej kalorycznie i zdrowo, ale czy lepiej się czuję? Na początku zmian w stylu życia czułem się wyśmienicie.Teraz wszystko wróciło do normy, więc po co się męczyć?:)

Powiem krótko - jakie jest Twoje nastawienie takie masz efekty :)

 

P.S.

Akurat "mniej kalorycznie" niekoniecznie oznacza "zdrowo" a często gęsto jest dokładnie odwrotnie.

Dorosły i zdrowy mężczyzna potrzebuje średnio na dobę 3000 kalorii w tym po 100g węgli, białek i tłuszczów, oraz 6-8 godzin snu.

Jeśli schodzisz poniżej tych wartości, zwiększając jednocześnie wysiłek fizyczny, to prędzej czy później tak to się właśnie kończy.

[muls]

mozna z tym zyc spokojnie jakies 50 lat,a potem jest....gorzej.

[fox733]

Czyli do 50tki nie ma sie co przejmować?

[Burczymucha]

A po 50. warto ?

Wtedy to już jest po szpakach. Tzw syndrom meteorologiczny. Z przodu wiatry, z tyłu opad.

[fox733]

Myślisz? Czy wiesz z autopsji...:)

[ricon]

Jak w porzekadle

Życie zac(z)ina się po 50tce.

Chęć do lotu jest , ale skrzydła tracą nośność.A jak dojdzie przeciagniecie: +

Modnie trawestujac.

[Burczymucha]

no i chyba jednak wiek daje mi sie we znaki.

mialo byc : z tylu wiatry, z przodu opad.

[fox733]

Dlatego pytałem...

 

Zresztą najgorsze jak pamięć zawodzi, wtedy to bez różnicy:)

[Leszek B]

Rok jeszcze nie minął i jakoś żyję.Biegam, jem mniej kalorycznie i zdrowo, ale czy lepiej się czuję? Na początku zmian w stylu życia czułem się wyśmienicie.Teraz wszystko wróciło do normy, więc po co się męczyć?:)

 

Jak już wcześniej pisałem, przyczyną Twoich problemów jest najprawdopodobniej toksemia i niedobory witamin oraz minerałów.Bez usunięcia przyczyny kłopotów możesz jedynie chwilowo odczuć ulgę zwalczając tylko skutki.Ale to tylko na krótką metę.To tak jak przy niezdrowej diecie i problemach z wchłanianiem (które dziś praktycznie każdy ma) uzupełniać niedobory z pigułek.Zwróć uwagę jaki jest teraz wysyp wszelkich multiwitamin i odmian magnezów w pigułkach.Oczywiście, kiedy się je bierze odczuwa się chwilową ulgę.Ale czy to jest rozwiązanie na dłuższą metę ? W zdrowym ciele zdrowy duch!Tylko jak się zapracowało na toksemię i niedobory to trzeba troszeczkę cierpliwości aby organizm stanął na nogi.Zdrowie nie uznaje drogi na skróty i na pewno zdrowia nie znajdziesz w pigułkach.

 

Kolego masz klasyczne objawy depresji. Połowa społeczeństwa choruje na tę chorobę nie zdając sobie z tego sprawy. Proponuję wizytę u dobrego psychiatry (nie bać się) i któryś z nowoczesnych leków np zoloft, po 2 miesiącach wrócsz do formy. A zdrowy styl życia zachowaj bo warto. Zaprocentuje za 10 - 20 lat

 

Wcale się nie dziwię że dziś w czasach kiedy ludzie mają problemy z przewodem pokarmowym oraz z toksemią i niedoborami stworzyli doskonałe warunki w swoich organizmach do bytowania Candidy.Z tych powodów dziś specjaliści od chorób psychicznych mają sporo roboty.Niestety nie zajmują się przyczynami ale tylko skutkami.W zdrowym ciele zdrowy duch!Po usunięciu przyczyny toksemii i niedoborów wiele chorób psychicznych ustępuje samoistnie.To tak jak walczyć z bezrobociem przez wprowadzaniem skomplikowanego prawa , dyktowaniem na jakim poziomie ma być płaca minimalna,sztucznym tworzeniu miejsc pracy itp .Ale to tylko walczenie ze skutkami.Przyczyną są wysokie podatki i skomplikowane prawo.Wystarczy podatki obniżyć ( a większość zlikwidować) oraz uprościć prawo.Tylko na czym żerowaliby wszelkiej maści specjaliści i politycy.Z medycyną i lekarzami jest podobnie.