Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się wziął człowiek?


DeeS

Rekomendowane odpowiedzi

A wiesz, że ten cały Albert to ohydnie porzucił swoja żonę?

Jaki to wzór dla Ciebie?

 

Jak taki typ może mówić o Bogu?!

 

Pewnie dlatego , iż nie wierzył w Boga żydowskiego ani chrześcijańskiego ! Wierzył w Boga na swój sposób , ale nie o tym jest ten wątek .

Piotr

Nie stosuję żadnej taktyki, to Ty stosujesz taktykę przypisywania mi stosowania jakiejś taktyki prawdopodobnie z powodu niezdolności zrozumienia tego co na ten temat napisałem. Nie leży w mojej mocy nadanie Ci takich zdolności abyś już nie musiał wymyślać co to ja jakoby robię.

No to jaki jest powód nie zdradzenia mi dowodu na istnienie Boga? Czy w to że istnieje taki dowód mam wierzyć na słowo honoru. Jak twierdzisz że taki dowód istnieje to go przedstaw a jak nie możesz tego zrobić to morda w kubeł i bulgotać a nie pierdoły pociskać.

 

Pewnie dlatego , iż nie wierzył w Boga żydowskiego ani chrześcijańskiego ! Wierzył w Boga na swój sposób , ale nie o tym jest ten wątek .

Akurat tą jego wypowiedź można zrozumieć inaczej. Niemożność zrozumienia porządku który obserwowany jest we wszechświecie powoduje to że ludzi potrzebują pojęcia Boga. Nigdzie w tej wypowiedzi Einstein nie powiedział że to jest jego stosunek do Boga. Powiedział ludzie nie powiedział ja.

Czyli że co teraz Einstein jest dowodem na istnienie Boga?

A ty zrozumiałeś głębszy sens tego tekstu?

 

To TY powiedziałeś ! Przeczytaj parę razy i się zastanów i nie wyciągaj pochopnych wniosków a przede wszystkim nie przypisuj swoim interlokutorom twojego programu myślenia i wyciągania wniosków .

Piotr

Pewnie dlatego , iż nie wierzył w Boga żydowskiego ani chrześcijańskiego ! Wierzył w Boga na swój sposób , ale nie o tym jest ten wątek .

Einstein nie wierzył w Boga osobowego a kreacjoniści majaczą o bogu osobowym dlatego wypowiedź einsteina na wiele wam się nie zda.

Po drugie jak już wcześniej pisałem autorytet nie może być dowodem na potwierdzenie jakiejś teorii. Teoria nie staje się teorią prawdziwą tylko dlatego że ktoś ważny tak twierdzi.

Cześć, wczoraj słuchałem takiego czegoś, bardzo miłe uchu, wymaga skupienia, nie wiem czy było już w wątku bo trochę nie doczytałem, ot taki wariant. Postaram się wkleić w dobrej kolejności, to coś w rodzaju audiobooka.

 

 

 

No to jaki jest powód nie zdradzenia mi dowodu na istnienie Boga? Czy w to że istnieje taki dowód mam wierzyć na słowo honoru. Jak twierdzisz że taki dowód istnieje to go przedstaw a jak nie możesz tego zrobić to morda w kubeł i bulgotać a nie pierdoły pociskać.

 

 

Akurat tą jego wypowiedź można zrozumieć inaczej. Niemożność zrozumienia porządku który obserwowany jest we wszechświecie powoduje to że ludzi potrzebują pojęcia Boga. Nigdzie w tej wypowiedzi Einstein nie powiedział że to jest jego stosunek do Boga. Powiedział ludzie nie powiedział ja.

 

Przeczytaj parę razy :

 

"Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego ducha, który objawia się w drobnych szczegółach jakie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga."

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

No to jaki jest powód nie zdradzenia mi dowodu na istnienie Boga?

Napisałem go bardzo wyraźnie w poście nr 850. Co w nim jest niejasne dla Ciebie że pytasz i pytasz o to samo jakbys wogóle nie był zdolny zrozumieć co ja piszę. Jak wobec tego chcesz zrozumieć coś niezwykle złożonego, kiedy nie możesz pojąć rzeczy prostej.

 

Czy w to że istnieje taki dowód mam wierzyć na słowo honoru. Jak twierdzisz że taki dowód istnieje to go przedstaw a jak nie możesz tego zrobić to morda w kubeł i bulgotać a nie pierdoły pociskać.

Możesz sobie spokojnie pozostać przy swoich teoriach. Dla Ciebie taki dowód nie istnieje chwilowo i nie zaistnieje. Zdziwiłbym gdyby było inaczej.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Gdzie tu jest jakiś dowód.

Udowodnić to można, ale to trochę skomplikowane podobnie jak udowodnienie jakiegoś skomplikowanego twierdzenia matematycznego. W obu przypadkach jest to możliwe krok po kroku, ale wymaga scisłego jasnego umysłu zdolnego do myślenia ściśle logicznego i pozbawionego założeń, przesądów oraz uprzedzeń.

Jaja sobie robisz.

 

 

Możesz sobie spokojnie pozostać przy swoich teoriach. Dla Ciebie taki dowód nie istnieje chwilowo i nie zaistnieje. Zdziwiłbym gdyby było inaczej.

No jak istnieje to go w końcu przytocz. A jak nie potrafisz zrobić tego własnymi słowami to wklej linka do takowego dowodu. A jak tego nawet nie potrafisz to radziłbym ci się wyspać.

Raczej jak to możliwe że ty tego nie wiesz.

 

A dowodu na istnienie Boga się nie doczekałem.

 

Ja wiem ale nie jestem pewien , czy Ty wiesz w co wierzył Einstein i jaką teorię na pochodzenie życia uznawał ?

Piotr

Ja wiem ale nie jestem pewien , czy Ty wiesz w co wierzył Einstein i jaką teorię na pochodzenie życia uznawał ?

Nie ma to najmniejszego znaczenia. Einstein mógł sobie wierzyć w krasnoludki i sierotkę Marysię ale to nie udowadnia istnienia ani sierotki Marysi ani krasnoludków. Próbowanie udowadniać jakiegoś twierdzenia poprze podpieranie jej jakimś autorytet jest sofizmatem.

Nie ma to najmniejszego znaczenia. Einstein mógł sobie wierzyć w krasnoludki i sierotkę Marysię ale to nie udowadnia istnienia ani sierotki Marysi ani krasnoludków. Próbowanie udowadniać jakiegoś twierdzenia poprze podpieranie jej jakimś autorytet jest sofizmatem.

 

 

tu masz rację !

Piotr

Jaja sobie robisz.

 

Nie, napisałem to jak najzupełniej poważnie . To zdanie powyżej dowodzi że co prawda przeczytałeś to co napisałem być może kilka razy ale nadal nic nie możesz z tego pojąć

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

A owszem. Pojąłem. Ty wiesz ale nie powiesz.

Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić że teoria kreacjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu. Kreacjoniści uważają że świat został stworzony przez inteligentną istotę ale nie potrafią udowodnić istnienia tej istoty. Ot taki mały szczegół. Zarzuty kreacjonistów wobec teorii ewolucji to mały pryszcz w porównaniu do tego.

A owszem. Pojąłem. Ty wiesz ale nie powiesz.

Nie pojąłeś. Tam jest napisane coś innego niż tu wymyśliłeś. Jeśli nie widzisz różnicy to nie pojąłeś.

Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić że teoria kreacjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu. Kreacjoniści uważają że świat został stworzony przez inteligentną istotę ale nie potrafią udowodnić istnienia tej istoty. Ot taki mały szczegół.

Być może tak jest, nie widzę jednak związku jaki miałoby to mieć ze mną. Ot taki mały szczegół

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Ciesze się że w czymś mogliśmy się zgodzić.

 

Ja również się cieszę !

Wracając do kwestii pochodzenia życia i człowieka , teoria ewolucji nie odpowiada na tą kwestię w sposób rzetelny , pełny i zadowalający z naukowego punktu widzenia , dlatego w nią nie wierzę a nie dlatego aby się droczyć z jej zwolennikami i toczyć słowne przepychanki nie mające swego potwierdzenia w nauce .

 

Czy biblię należy brać na poważnie czy z przymróżeniem oka w obecnych czasach?

Czy biblię należy brać na poważnie czy z przymróżeniem oka w obecnych czasach?

 

A jak się Tobie wydaje ?

 

Użytkownik KrzysiekA dnia 01.07.2012 - 22:11 napisał Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić że teoria kreacjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu. Kreacjoniści uważają że świat został stworzony przez inteligentną istotę ale nie potrafią udowodnić istnienia tej istoty. Ot taki mały szczegół.

 

i vice versa !

 

Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić , że teoria ewolucjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu . Ewolucjoniści uważają , że świat został stworzony w wyniku sprzyjającego zbiegu okoliczności ale nie potrafią udowodnić istnienia tego sprzyjającego zbiegu okoliczności .Ot taki mały szczegół .

Piotr

Czyli Bóg jest tym sprzyjającym zbiegiem okoliczności :)

 

Pewnie dlatego , iż nie wierzył w Boga żydowskiego ani chrześcijańskiego ! Wierzył w Boga na swój sposób , ale nie o tym jest ten wątek .

A czym się różni Bóg żydowski od chrześcijańskiego? To ilu było tych Bogów?

Nie pojąłeś. Tam jest napisane coś innego niż tu wymyśliłeś. Jeśli nie widzisz różnicy to nie pojąłeś.

 

Być może tak jest, nie widzę jednak związku jaki miałoby to mieć ze mną. Ot taki mały szczegół

Jedyne co tam jest napisane to wymigiwanie się od przedstawienia dowodu. Z powodu braku dowodu należy teorię kreacjonistów wsadzić między bajki.

Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić , że teoria ewolucjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu . Ewolucjoniści uważają , że świat został stworzony w wyniku sprzyjającego zbiegu okoliczności ale nie potrafią udowodnić istnienia tego sprzyjającego zbiegu okoliczności .Ot taki mały szczegół . .....>>>>>sprzyjajacemu zbiegu okolicznosci dowodzi istnienie ........swiata.Rownie samo jak istnieniu boga.

 

tyle ze TO ma sens.Boga nie.

Czyli Bóg jest tym sprzyjającym zbiegiem okoliczności :)

 

 

A czym się różni Bóg żydowski od chrześcijańskiego? To ilu było tych Bogów?

 

Jar nie wiem kim , czym i dla kogo jest Bóg ?

Dla mnie jest siłą sprawczą wszechświata i życia . I w dobie obecnych osiągnięć naukowych znacznie bardziej przekonuje mnie teoria inteligentnego projektu niż teoria przypadkowego zbiegu okoliczności , której przeczy uznana nauka jaką jest matematyka , nie wspominając o pozostałych dyscyplinach naukowych , które stoją w opozycji do teorii ewolucji .

 

Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić , że teoria ewolucjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu . Ewolucjoniści uważają , że świat został stworzony w wyniku sprzyjającego zbiegu okoliczności ale nie potrafią udowodnić istnienia tego sprzyjającego zbiegu okoliczności .Ot taki mały szczegół . .....>>>>>sprzyjajacemu zbiegu okolicznosci dowodzi istnienie ........swiata.Rownie samo jak istnieniu boga.

 

tyle ze TO ma sens.Boga nie.

 

Nie ma sensu , gdyż jeszcze nie tak dawno wnosiła , że wyrostek robaczkowy jest narządem szczątkowym po przodkach a dziś wiadomo , iż tak nie jest , wręcz przeciwnie bierze istotny udział w odporności naszego układu immunologicznego notabene 77 procent wszystkich zwierząt jest wyposażona w ów narząd .

Piotr

Ja również się cieszę !

Wracając do kwestii pochodzenia życia i człowieka , teoria ewolucji nie odpowiada na tą kwestię w sposób rzetelny , pełny i zadowalający z naukowego punktu widzenia , dlatego w nią nie wierzę a nie dlatego aby się droczyć z jej zwolennikami i toczyć słowne przepychanki nie mające swego potwierdzenia w nauce .

 

 

 

A jak się Tobie wydaje ?

 

Użytkownik KrzysiekA dnia 01.07.2012 - 22:11 napisał Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić że teoria kreacjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu. Kreacjoniści uważają że świat został stworzony przez inteligentną istotę ale nie potrafią udowodnić istnienia tej istoty. Ot taki mały szczegół.

 

i vice versa !

 

Wybacz ale w związku z tym muszę stwierdzić , że teoria ewolucjonistów ma poważną lukę i to w jej najważniejszym założeniu . Ewolucjoniści uważają , że świat został stworzony w wyniku sprzyjającego zbiegu okoliczności ale nie potrafią udowodnić istnienia tego sprzyjającego zbiegu okoliczności .Ot taki mały szczegół .

Jak nie potrafią. Jeżeli założymy istnienie wiecznej materii czyli trwającej w czasie nieskończenie to każde zdarzenie którego prawdopodobieństwo jest różne od zera zdarzy się prędzej czy później. Zasada zachowania energii pokazuje nam że materia może jedynie zamienić się w energię i vice versa i ani materia ani energia nie może zniknąć. Z tego można wywnioskować że materia lub inna jej forma energii jest wieczna. W takim wypadku powstanie życia to kwestia czasu ponieważ prawdopodobieństwo ułożenia się elementów materii w samopowielający się układ jest różne od zera.

Istnienie materii można udowodnić, zasada zachowania energii też jest udowodnione praw matematycznych a dokładniej rachunku prawdopodobieństwa też w zasadzie nie da się podważyć.

Za to kreacjoniści nie potrafią nawet udowodnić istnienia stworzyciela czyli najbardziej podstawowego założenia ich teorii. To tak jakby ewolucjoniści nie potrafili udowodnić istnienia materii.

 

Jar nie wiem kim , czym i dla kogo jest Bóg ?

Dla mnie jest siłą sprawczą wszechświata i życia . I w dobie obecnych osiągnięć naukowych znacznie bardziej przekonuje mnie teoria inteligentnego projektu niż teoria przypadkowego zbiegu okoliczności , której przeczy uznana nauka jaką jest matematyka , nie wspominając o pozostałych dyscyplinach naukowych , które stoją w opozycji do teorii ewolucji .

 

 

 

Nie ma sensu , gdyż jeszcze nie tak dawno wnosiła , że wyrostek robaczkowy jest narządem szczątkowym po przodkach a dziś wiadomo , iż tak nie jest , wręcz przeciwnie bierze istotny udział w odporności naszego układu immunologicznego notabene 77 procent wszystkich zwierząt jest wyposażona w ów narząd .

Ale do tej pory nie doczekałem się wytłumaczenia kreacjonistów celowości gęsiej skórki, owłosienia na całym ciele człowieka i paznokci w palcach u nóg. To że jest teoria że ślepa kiszka ma jakąś funkcję u człowieka (co jest bardzo wątpliwe bo inaczej ludzie z wyciętym wyrostkiem robaczkowym by mieli osłabiony system immunologiczny a tak nie jest) nie oznacza wcale że w ten sposób automatycznie przypisano jakąś funkcję innym atawizmom u człowieka.

Jak nie potrafią. Jeżeli założymy istnienie wiecznej materii czyli trwającej w czasie nieskończenie to każde zdarzenie którego prawdopodobieństwo jest różne od zera zdarzy się prędzej czy później. Zasada zachowania energii pokazuje nam że materia może jedynie zamienić się w energię i vice versa i ani materia ani energia nie może zniknąć. Z tego można wywnioskować że materia lub inna jej forma energii jest wieczna. W takim wypadku powstanie życia to kwestia czasu ponieważ prawdopodobieństwo ułożenia się elementów materii w samopowielający się układ jest różne od zera.

Istnienie materii można udowodnić, zasada zachowania energii też jest udowodnione praw matematycznych a dokładniej rachunku prawdopodobieństwa też w zasadzie nie da się podważyć.

Za to kreacjoniści nie potrafią nawet udowodnić istnienia stworzyciela czyli najbardziej podstawowego założenia ich teorii. To tak jakby ewolucjoniści nie potrafili udowodnić istnienia materii.

 

Krzysiu jeśli założymy istnienie wiecznej materii ? Zasada zachowania energii nad którą się tak rozpisałeś mówi nam o tym , że energia przybiera różne formy , jedną z nich jest materia i w tym sensie jest niezniszczalna ale czy jest wieczna ? Powiedz to S. Hawking -owi , który wespół z innymi fizykami i kosmologami mówią nam , iż przed BIG BANGIEM nie było żadnej materii a skoro nie było , to czy w tym ujęciu materia jest wieczna ?

 

A jeśli nie jest , to skąd się wzięła materia ?

 

Ten fakt niemożności wyjaśnienia Wielkiego Wybuchu za pomocą samej logiki, zdrowego rozsądku i nauki potwierdzają także ci uczeni, którzy wierzą w Big Bang. Leon Max Lederman uhonorowany w 1988 nagrodą Nobla za wkład w fizykę neutrin przyznał:

 

"Na Samym Początku była pustka - zadziwiająca forma próżni - nicość nie zawierająca żadnej przestrzeni, żadnego czasu, żadnej materii, żadnego światła, żadnego dźwięku. Jednak prawa natury były na swoim miejscu i ta dziwna próżnia posiadała potencjał. [...] W logiczny sposób opowieść zaczyna się od początku. Ale ta opowieść dotyczy wszechświata i, niestety, nie mamy żadnych danych na temat Samego Początku. Żadnych, zero. Nie wiemy nic o wszechświecie, aż do momentu, gdy osiąga on dojrzały wiek bilionowej trylionowej części sekundy - to jest, pewnego bardzo krótkiego czasu po stworzeniu w Wielkim Wybuchu. Kiedy czytasz lub słyszysz cokolwiek na temat narodzin wszechświata, to ktoś to zmyśla. Jesteśmy w sferze filozoficznych rozważań. Tylko Bóg wie co stało się na Samym Początku."

 

Leon Lederman & Dick Teresi, "The God Particle" (1993), str. 1

 

Podobny pogląd wyraża także Stephen William Hawking zwany Einsteinem naszych czasów:

 

"Przeciwności, które musiałyby zostać pokonane, aby wszechświat taki jak nasz mógł wyłonić się z czegoś takiego jak Wielki Wybuch są niesamowicie olbrzymie. Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków."

Piotr

Krzysiu jeśli założymy istnienie wiecznej materii ? Zasada zachowania energii nad którą się tak rozpisałeś mówi nam o tym , że energia przybiera różne formy , jedną z nich jest materia i w tym sensie jest niezniszczalna ale czy jest wieczna ? Powiedz to S. Hawking -owi , który wespół z innymi fizykami i kosmologami mówią nam , iż przed BIG BANGIEM nie było żadnej materii a skoro nie było , to czy w tym ujęciu materia jest wieczna ?

 

A jeśli nie jest , to skąd się wzięła materia ?

Są teorię które twierdzą co innego. N.p. teoria zderzających się bran która jest rozwinięciem teorii strun. Brany zbliżają się do siebie i w punkcie gdzie się stykają następuje wielki wybuch. Brany robią to cyklicznie. Teoria rozszerzającej się osobliwości jest tylko z jednych teorii wielkiego wybuchu. Jedyne co jest pewno to to że świat się rozszerza i że rozszerza się z jednego punktu. Co był wcześniej nie wiadomo. Są jedynie spekulacje.

 

Dalej nie doczekałem się wyjaśnienia dlaczego człowiek ma gęsią skórkę.

Są teorię które twierdzą co innego. N.p. teoria zderzających się bran która jest rozwinięciem teorii strun. Brany zbliżają się do siebie i w punkcie gdzie się stykają następuje wielki wybuch. Brany robią to cyklicznie. Teoria rozszerzającej się osobliwości jest tylko z jednych teorii wielkiego wybuchu. Jedyne co jest pewno to to że świat się rozszerza i że rozszerza się z jednego punktu. Co był wcześniej nie wiadomo. Są jedynie spekulacje.

 

Dalej nie doczekałem się wyjaśnienia dlaczego człowiek ma gęsią skórkę.

 

Jak słusznie zauważyłeś , są to jedne z teorii . Krzysztof są głosy wśród naukowców , którzy poddają w wątpliwość rozszerzanie się wszechświata tłumacząc to , co ciekawe również efektem Dopplera ( przesunięcia widma światła ku czerwieni) lecz zmęczeniem światła dochodzącego z przeogromnych odległości z kosmosu - oczywiście to też teoria !

 

Teoria/kryteria Akceptacja świata naukowców Aspiracja do miana nauki Wypracowana metodą naukową Weryfikacja w oparciu o inne uznane prawa Stoi w sprzeczności z prawami sprawdzonymi Ewolucjonizm Tak Tak Nie Nieudana Tak Paleoastronautyka Nie Tak Nie Sprzeczność Tak Ufologia Nie Tak Nie Sprzeczność Tak Astrologia Nie Tak Nie Fałsz Tak

Piotr

Wątpliwości nie ma jedynie wiara. Tylko wiara nie ma wiele wspólnego z prawdą. Wierzyc mozna nawet w Mannitou, a jednak chrześcijanie to wyśmiali. Każda wiara ma wyłączność na Boga, swojego. Dlatego teoria Wielkiego Projektu nie ma sensu. Jesli nie ma jednego Boga, to nie ma Konstruktora.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.