Skąd się wziął człowiek?

[Wojtek76]

U mnie jeszcze nie bylo:)

[Tadeiro]

To po co Ci prognozowania tsunami? :)

[Wojtek76]

Mi nie potrzeba, tak samo jak nie potrzeba mi wiedziec jak powstal wszechswiat, chociaz i tak latwiej byloby ogarnac to co dzieje sie teraz na ziemi niz cos tam kiedys gdy nie bylo jeszcze czasu, materi, energi i przestrzeni:)

[misiomor]

Zreszta rozne zrodla roznie podaja, ale minelo 6000 lat od sworzenia Adama, a nie wszechswiata

Bzdura totalna, nie wytrzymująca konfrontacji ze stanem wiedzy zarówno wykopaliskowej jak i genetycznej.

 

Przykładem może być różnorodność genetyczna obserwowana dziś wśród ludzi. Wystarczy analiza haplotypów chromosomu Y żeby stwierdzić że ostatni wspólny przodek w linii męskiej wszystkich dzisiejszych ludzi żył między 120tys. a 340tys. lat temu - większe oszacowania wynikają z badań biorących pod uwagę niedawno odkrytą afrykańską haplogrupę A00. Podobnie z haplotypami mitochondrialnymi - też wychodzi coś koło 200tys. lat.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wojtek76]

I oczywiscie Ty to wszystko rozumiesz, sprawdziles i potwierdzasz? Rozumiem, ze posiadana przez Ciebie wiedza pozwala jednoznacznie to potwierdzic?

Bo przeczytac i wkleic wiki chyba nie jest przeprowadzeniem dowodu. Okey. Wierzcie co chcecie, tylko wezcie pod uwage taka kwestie, ze historycy badaja biografie slynnych ludzi ktorzy zyli kilkaset lat temu i nadal maja duzo watpliwosci a inni naukowcy wiedza kim byl przodek wszystkich ludzi i co dzialo sie 200.000 lat wsrecz, ile to bedzie pokolen?

[parantulla]

Typowe... wypominać czego to jeszcze nie potrafią... Umiesz tak się modlić, żeby tego tsunami nie było?

No ale taka prawda jest.

Nie są w stanie błahostek ustalić kto i po co piramidy zbudował, kiedy i dlaczego wyginęły dinozaury,

a potrafią ustalić jak kiedy z czego i po co powstało wszystko? Toż to kpina jakaś jest, a nie nauka.

Nie są w stanie przewidzieć tsunami czy trzęsienia ziemi, ba nawet głupiego deszczu w najbliższy weekend,

ale potrafią ustalić jaka była temperatura na ziemi miliardy lat temu? Albo jaka będzie za lat tysiąc czy milion?

I co jeszcze potrafią oprócz gapienia się w szklaną kulę i wyciągania łapy po kasę na kolejne pseudo odkrycia?

[misiomor]

Życia nie starczy żeby zgłębić w najdrobniejszych detalach wszelkie możliwe dziedziny wiedzy. Jednak te badania wyglądają na wiarygodne, można nawet samemu zamówić analizę swojego genomu - słyszałem o gościu który na tej podstawie dowiedział się że jego przodkowie w linii męskiej byli Romami. Był też przypadek afro-amerykańskiej rodziny twierdzącej że w męskiej linii wywodzą się od Jeffersona - i co ciekawe badania genetyczne to potwierdziły. Podobne badania są uznanym środkiem dowodowym w kryminalistyce czy przy ustalaniu ojcostwa.

 

Takie nietrafione proroctwa, interpretacje świętych pism czy wynalazki zdarzają się często. Przykładem może być homeopatia - wymyślona na zasadzie intuicji i autosugestii długo przed tym jak określono wielkość atomu. No i wychodzi że w typowych rozcieńczeniach homeopatyczny specyfik nie zawiera nawet jednej molekuły oryginalnej substancji. Ponieważ jednak ta szarlataneria rozwinęła się w dochodowy business dla wielu, pojawiły się głosy że lecznicze własności przechowuje pamięć molekularna wody. I smieszno i straszno...

 

Podobnie z dosłownymi interpretacjami Biblii w typie tych 6000 lat - ich autorzy nie mieli dostępu do wiedzy jaką mamy dziś, wymyślili sobie coś, czemu nowe odkrycia zaprzeczają. Oczywiście można przejść na pozycje "nauka to spisek" jak ktoś jest za bardzo przywiązany do jakiegoś wyznania...

[Wojtek76]

Dlatego wszystkim zapatrzonym w nauke radze wiecej sceptycyzmu co do tych wszystkich rewelacji.

A co do piramid to podobno do dzisiaj niemozliwym jest ich odbudowanie. Kolezanka jest inzynierem budownictwa i mowi, ze nawet dzisiaj nie buduje sie tak dokladnych budowli z tej przyczyny, ze raczej sie nie da:)

[mamel]

Źle się robi jak dowolna ze stron zaczyna dominować.

To w religiach nazywa się walką dobra ze złem. Anioły i demony, noebo i piekło.

Czyli nic nowego - człowiek wciąż ma te same problemy, niezależnie od postepu technicznego.

znowu spotkaliśmy się w tym samym punkcie co w innych watkach

- czy łepetynka powinna pracować lewą, prawą, czy obiema połówkami jednocześnie

nie ma co tu dokładać walki dobra ze złem i innych takich imponderabili

moja bratowa mówi przy takich tematach - "a co ja półgłówek jestem?" - a bo nie?

jaki i reszta wyedukowanej zgodnie z postępem cywilizacyjnym populacji

[Wojtek76]

Z ta roznica, ze Biblia trwa juz kilka tysiecy lat, a teorie pojawiaja sie i znikaja a czesto po kilkset latach nikt o nich nie pamieta. Nie twierdze, ze cala nauka to syf, bo to bzdura. Tylko trzeba troche pokory by zrozumiec, ze o pewnych rzeczach jeszcze dlugo nie bedziemy mieli pojecia.

[misiomor]

Dlatego wszystkim zapatrzonym w nauke radze wiecej sceptycyzmu co do tych wszystkich rewelacji.

W odróżnieniu od rewelacji różnych nawiedzonych proroków, nauka ma na koncie trochę osiągnięć - a to komputerek a to rozwiązanie zagadki kryminalnej (na podstawie badań genetycznych). Interpretatorzy Biblii z gatunku tych 6000 lat to mają w dorobku co najwyżej przepowiednie dat końca świata które kilka razy już się nie sprawdziły. No ale każdy wierzy w co chce i komu chce.

[storczyk84]

Żeby "pokonać" Biblię i inne święte księgi potrzeba ludziom jeszcze odkryć dwie "rzeczy".

Pierwsza to odgadnąć istotę jedynej siły nie opisanej do dziś, tj. grawitacji. Gdy to zostanie odkryte; jak powstaje, jak się przenosi i z jaką prędkością, to prawie wszystko się wyjaśni.

Druga to odkryć jakąkolwiek formę życia poza Ziemią, i wtedy już wszystko się wyjaśni.

Myślę że to może zająć 10, albo 100, albo 1000 lat.

Ale na 100% nastąpi.

[Wojtek76]

W religii rowniez jest wielu klamcow, nikt tego nie nyguje:) Nawet o tym Biblia ostrzega, ani tez nigdzie nie jest napisane kiedy bedzie koniec swiata czy nawet kiedy powstal. Rozumiesz te subtelna roznice? Jest tez przepis jak zyc dobrze, uczciwie i jak traktowac innych ludzi. To znacznie wiecej niz komputerek.

Oczywiscie ludzie wszystko potrafia zniksztalcic, wielu bylo falszywych prorokow i wielu jeszcze bedzie. Tak samo jak naukowcow. Co nie znaczy, ze religia czy nauka sa zle. Jak sie dobrze przypatrzysz to na przestrzeni dziejow czesto chodzily parami i wielu wybitnych naukowcow bylo wierzacych.

[misiomor]

Z ta roznica, ze Biblia trwa juz kilka tysiecy lat, a teorie pojawiaja sie i znikaja a czesto po kilkset latach nikt o nich nie pamieta.

Niektóre interpretacje Biblii mają znacznie krótszy staż, jest też wiele takich ktore pojawiły się i zniknęły tak, że tylko uczeni o nich pamiętają.

[jar1]

Z ta roznica, ze Biblia trwa juz kilka tysiecy lat, a teorie pojawiaja sie i znikaja a czesto po kilkset latach nikt o nich nie pamieta. Nie twierdze, ze cala nauka to syf, bo to bzdura. Tylko trzeba troche pokory by zrozumiec, ze o pewnych rzeczach jeszcze dlugo nie bedziemy mieli pojecia.

Nic lepiej nie uczy pokory, jak wiedza.

A co to jest 5 tys lat? Ziarnko piasku na plazy ma dużo więcej...

[Wojtek76]

Tak jak z ta szklanka o ktorej pisalem.

[23031970]

Żeby "pokonać" Biblię i inne święte księgi potrzeba ludziom jeszcze odkryć dwie "rzeczy".

 

Wielu już próbowało , i jak widać bezskutecznie , aby "pokonać " Biblię trzeba by wprzódy uśmiercić Jego Autora , ale jak zabić Ideę ?

 

Pierwsza to odgadnąć istotę jedynej siły nie opisanej do dziś, tj. grawitacji. Gdy to zostanie odkryte; jak powstaje, jak się przenosi i z jaką prędkością, to prawie wszystko się wyjaśni.

 

Pozostanie jeszcze pytanie , skąd się wzięła grawitacja ?

[misiomor]

Jest tez przepis jak zyc dobrze, uczciwie i jak traktowac innych ludzi. To znacznie wiecej niz komputerek.

Też jestem tego zdania, i to z pozycji jak najbardziej ewolucyjnych. Jednak istnieje różnica między "nie kradnij" czy "nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy która jego jest" a metaforycznym i nie wytrzymującym (w prymitywnej, dosłownej interpretacji) konfrontacji z rzetelną nauką "człowiek istnieje 6000 lat"...

[23031970]

Druga to odkryć jakąkolwiek formę życia poza Ziemią, i wtedy już wszystko się wyjaśni.

 

Nie wszystko , gdyż teoria panspermii nie odpowiada na pytanie skąd się w ogóle wzięło Życie we wszechświecie oraz co lub kto dał początek informacji ,tj. DNA - KOD ŻYCIA ?

 

Też jestem tego zdania, i to z pozycji jak najbardziej ewolucyjnych. Jednak istnieje różnica między "nie kradnij" czy "nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy która jego jest" a metaforycznym i nie wytrzymującym (w prymitywnej, dosłownej interpretacji) konfrontacji z rzetelną nauką "człowiek istnieje 6000 lat"...

 

Średniowieczni tłumacze PŚ w swej naiwności , wypływającej z niewiedzy błędnie stwierdzili /przetłumaczyli , że Bóg stworzył Słońce , Ziemię , księżyc i człowieka w ciągu literalnych sześciu dni , co oczywiście kłóci się ze zdobyczami współczesnej nauki , warto w tym miejscu powiedzieć , iż oryginalny tekst biblijny nic nie mówi o sześciu dniach , lecz o sześciu okresach , oczywiście Biblia nic nie wspomina o tym , ile trwał jeden okres , np. okres stwarzania Ziemi ?

[Tadeiro]

Wielu już próbowało , i jak widać bezskutecznie , aby "pokonać " Biblię trzeba by wprzódy uśmiercić Jego Autora , ale jak zabić Ideę ?

 

Autorzy już dawno gryzą piach.

[Wojtek76]

Skoro jak wielu twietdzi wszystko mozna wyliczyc to logicznym wydaje sie byc, ze inteligetny architekt jednak istnieje.

[23031970]

Autorzy już dawno gryzą piach.

 

Autor żyje , natomiast sekretarki rzeczywiście już nie żyją !

 

cytuję :

 

 

Znany geolog tak się wypowiedział o biblijnym opisie stwarzania:

„Gdyby mnie, jako geologa, poproszono o krótkie przedstawienie prostym ludom pasterskim, takim jak plemiona, do których była skierowana Księga Rodzaju, naszych współczesnych poglądów na powstanie Ziemi i rozwój życia na niej, nie mógłbym zrobić nic lepszego, jak tylko przytoczyć po większej części w dosłownym brzmieniu treść pierwszego rozdziału Księgi Rodzaju”.^*przyp.b Geolog ten, Wallace Pratt, wspomniał ponadto, że następstwo zdarzeń — od powstania oceanów i wyłonienia się lądów aż do pojawienia się zwierząt wodnych, ptaków i ssaków w zasadzie odpowiada kolejności w podstawowym podziale okresów geologicznych.

[Wojtek76]

 

 

Autorzy już dawno gryzą piach.

 

Znasz date smierci?

[jar1]

Skoro jak wielu twietdzi wszystko mozna wyliczyc to logicznym wydaje sie byc, ze inteligetny architekt jednak istnieje.

 

A są na to jakieś wyliczenia?

Bo jak nie, to znaczy, ze jednak nie istnieje :)

[Tadeiro]

Skoro jak wielu twietdzi wszystko mozna wyliczyc to logicznym wydaje sie byc, ze inteligetny architekt jednak istnieje.

 

Wiesz gdzie jest?

[Wojtek76]

Wszedzie:)

[Tadeiro]

Jest tez przepis jak zyc dobrze, uczciwie i jak traktowac innych ludzi.

 

Najlepszy przepis na to znajdziemy w kilku miejscach Starego Testamentu.

[Wojtek76]

 

 

A są na to jakieś wyliczenia?

Bo jak nie, to znaczy, ze jednak nie istnieje :)

A sa wyliczenia uczuc czy emocji? Skoro nie to znaczy, ze nie istnieja.

 

Stary testament byl historia wedrowki zydow oraz ich buncie. Ale jezeli dobrze poczytasz to jest tam wiele nauki na przyszlosc.

[misiomor]

Średniowieczni tłumacze PŚ w swej naiwności , wypływającej z niewiedzy błędnie stwierdzili /przetłumaczyli , że Bóg stworzył Słońce , Ziemię , księżyc i człowieka w ciągu literalnych sześciu dni , co oczywiście kłóci się ze zdobyczami współczesnej nauki , warto w tym miejscu powiedzieć , iż oryginalny tekst biblijny nic nie mówi o sześciu dniach , lecz o sześciu okresach , oczywiście Biblia nic nie wspomina o tym , ile trwał jeden okres , np. okres stwarzania Ziemi ?

Stworzenie świata w 6 dni kłóci się ze współczesną nauką dokładnie tak samo jak stworzenie pierwszej pary ludzkiej 6000 lat temu.

[jar1]

A sa wyliczenia uczuc czy emocji? Skoro nie to znaczy, ze nie istnieja.

 

..

Oczywiście. Stany emocjonalne jak najbardziej można jakoś pomierzyć i identyfikować. Badane są również stany snu.