Skocz do zawartości
IGNORED

Red Dragon Kungfu


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Polowałem na jakiś typowo lampowy wzmacniacz i kupiłem używany Red Dragon o nazwie Kungfu.

Niestety nic o nim nie wiem. Instrukcja jest hm.. bardzo oszczędna i dotyczy kilku wzmacniaczy o równie poetyckich nazwach. Jeden to Rocket Supreme, inny Tower Delux, a kompletnie rozwaliła mnie nazwa ostatniego - Pussy Galore.

Jakieś męskie szowinistyczne seksistowskie świnie te wzmacniacze wytwarzają. :)

Wzmacniacz gra świetnie, jestem pod wrażeniem, ale wrodzona ciekawość nie daje mi spokoju. Zapewne jego ojczyzną są Chiny, ale kompletnie nic na jego temat w necie nie znalazłem.

Załączam kilka fotek, sam lubię oglądać rozmaite sprzęty, więc sądzę, że inni również. A więc trochę audio porno. ;)

post-38867-0-36156100-1333561391_thumb.png

post-38867-0-42633300-1333561414_thumb.png

post-38867-0-31035600-1333561452_thumb.png

post-38867-0-65405300-1333561472_thumb.png

post-38867-0-67304500-1333561610_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/
Udostępnij na innych stronach

Po blachach i drewnie wyglada na coś z stajni Meng.Takie samo oblachowanie pokrywa traf i maskownica cokoło lamp jest u mnie w Mengyue P1

Ale ten sam produkt może się nazywac róznie.To samo dotyczy montarzu wewnątrz. Bywa że kazdy egzemplarz jest inny zależnie co Tao lub Mao ma pod reką .Tam nawet lutowanie nie jest taśmowe a indywidulanie PB free w/g RoHS..Nim dopłynie trzeba poprawiac kruszejące luty,

wystarczy spojrzec na "plate " gdzie wygrawerowany napis El 34B ,a faktycznie siedzą albo KT77 albo 88 sądząc po bańkach, Podobnie moze byc wewnątrz.

 

tu masz z podobnie rozmieszczonymi lampami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2449803
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Dzięki wielkie.

Wzmacniacz od początku wyglądał mi na wyrób manufakturowy. Obudowa choć starannie wykonana, rózni się od seryjnych maszynowych wyrobów. Widać, że krawędzie są lutowane i dokładnie wygładzane. Drewniane ozdoby mają w sobie też coś z DIY. Faktycznie wygrawerowane jest EL34B, a są lampy KT66, ale zdaje się one są z EL34B zamiennikami. Zresztą widzę, że nie daj boże by te KT66 zdechły, bo komplecik kosztuje kilkaset zł.

Dwie lampy przedwzmacniacza to nominalnie 6N2, u mnie są 6N2P produkcji ZSRR.

Wykonanie jest staranne. Wewnątrz wygląda ładnie i porządnie wykonany. Obudowa również nawet mi się podoba. Gra ładnie, absolutnie cichy nawet na pełnym, wysterowaniu (oczywiście z CD na pauzie), leciutki przydźwięk ledwo słyszalny dopiero jak się ucho prawie wsadzi do głośnika. Przesłuchy między wejściami prawie niesłyszalne. Różnica pomiędzy nim a moją mantą v3 to jak mercedes i syrenka.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2449890
Udostępnij na innych stronach

[...]są lampy KT66, ale zdaje się one są z EL34B zamiennikami. Zresztą widzę, że nie daj boże by te KT66 zdechły, bo komplecik kosztuje kilkaset zł. [...]

 

Zamiennikami KT-66 są raczej 6L6GC, co w naszych warunkach ma te istotną zaletę, że analogiem tych ostatnich są łatwo dostępne i relatywnie niedrogie 6P3S (najlepiej w wersji militarnej 6P3S EW).

 

A na koniec luxniejsza uwaga:

[...] dotyczy kilku wzmacniaczy o równie poetyckich nazwach. Jeden to Rocket Supreme, inny Tower Delux, a kompletnie rozwaliła mnie nazwa ostatniego - Pussy Galore.

Jakieś męskie szowinistyczne seksistowskie świnie te wzmacniacze wytwarzają. :)[...]

 

To nie jest seksistowskie :)))) , widać, że nie znasz klasycznej filmografii Jamesa Bonda. Pussy Galore - pozytywna bohaterka filmu "Ośmiorniczka" z Rogerem Moorem, widać tak zapadła w pamięć konstruktorom wzmacniacza, że uczcili go jej imieniem :)))))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450203
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

widać, że nie znasz klasycznej filmografii Jamesa Bonda. Pussy Galore - pozytywna bohaterka filmu "Ośmiorniczka" z Rogerem Moorem, widać tak zapadła w pamięć konstruktorom wzmacniacza, że uczcili go jej imieniem :)))))

I zupełnie jak w dowcipie. Wyszło na to, ze mi się wszystko kojarzy... ;) Faktycznie, Seria o Bondzie nigdy mnie nie interesowała.

Mimo wszystko, ktoś kto nadał takie miano postaci filmowej to też miał skrzywione poczucie humoru.

 

Zamiennikami KT-66 są raczej 6L6GC, co w naszych warunkach ma te istotną zaletę, że analogiem tych ostatnich są łatwo dostępne i relatywnie niedrogie 6P3S (najlepiej w wersji militarnej 6P3S EW).

Hm, faktycznie niektóre z tych zamienników nie są drogie, ale znalazłem też takie po prawie 150.

Pytanie zasadnicze na przyszłość jest takie, które z tych lamp są lepsze i czy ewentualne różnice między nimi są duże.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450301
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Akurat angielski nie jest mocną stroną manuala. Mnie to specjalnie nie ruszyło, bo wcześniej przeczytałem wstęp, który też ma fajne konstrukcje.

Gdyby nie to, że jest to dzieło Chińczyków, to rzekłbym, że mamy do czynienia z Euro-English*.

 

* Co to jest Euro-English? Say slowly and use some words.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450471
Udostępnij na innych stronach

Taki trochę pidgin-english :) - tradycja używania takich form jest długa. Ważne, że da się zrozumieć.

Co do lampek jeszcze - jeśli chodzi o dźwięk, 6P3S EW są IMO bardzo dobrymi lampami. Póki się nie przesiadłem na 845 , grałem ponad cztery lata na końcówce PSE na tych lampkach właśnie i byłem bardzo zadowolony. Dla porównania wrzuciłem kiedyś pożyczone 6L6GC, lecz praktycznie nie usłyszałem różnicy. Nie miałem okazji ćwiczyć KT-66, ale jest na ten temat trochę wpisów w topicu miłośników chińskich lampowców. Koledzy opisywali tam rozmaite doświadczenia z wymianami lamp z tej grupy - IMO znajdziesz tam coś dla siebie.

 

pzdr.

 

P.S.

starość nie radość :))) - prostuję drobną pomyłkę co do Pussy Gallore - bohaterka nie "Octopussy" (zresztą też z *pussy w tytule :) ), lecz "Goldfingera" z S. Connerym - ale też niezła :)))))))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450606
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Goldfinger też może mi8eć podteksty. ;)

W tej sytuacji przypomina się stary dowcip z psychiatrą, który pacjentowi pokazuje rozmaite rysunki, a ten wszystkie kojarzy z jakimiś seksualnymi sprawami. Na koniec lekarz stawia diagnozę o zaburzeniach seksualnych na co pacjent z oburzeniem reaguje:

- A kto mi te wszystkie świństwa pokazywał?

 

Dzięki za wskazówki dotyczące lamp. Na pewno informacji sobie poszukam. Miałem okazję słuchać sporej liczby lampowców. Część z nich to były konstrukcje DIY na lampach typu PCL86 lub podobnych. Słuchałem także wzmacniaczy z lampami typu EL34. KT66 wydają mi się nie gorsze. Słucham wzmacniacza od wczoraj i jestem pod wrażeniem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450647
Udostępnij na innych stronach

Podobny.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450716
Udostępnij na innych stronach

Podobny.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

szczerze odradzam .Mimo ze mam wersje na 4 x6p1p ( modowane na EL90) 5AQ5- to wykonaie lutowanie pcb fatalne i pewnie we wszystkich podobnie niechlujnie

. Skrzynka skutecznie okrywa wnętrze :)

Wystarczy popatrzec na foty wnętrza w necie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450732
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Podobny.

Tak, ewidentnie ten mój nabytek jest z tej samej manufaktury. W sumie taki czarny bardziej mi się podoba, może kiedyś zrobię lifting.

Na razie to nie podobają mi się te metalowe ciężkie toczone gałki. Wolałbym drewniane pod kolor tej wstawki, ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Chętnie poprawiłbym starte z przodu napisy, wiem, że kiedyś były takie samoprzylepne literki, ale teraz jak na złość zapomniałem jak się to nazywało i gdzie tego szukać.

 

szczerze odradzam

Ten na zdjęciach z linku wygląda dość porządnie. Swój też zlustrowałem od spodu.

post-38867-0-78166300-1333644282_thumb.png

Wygląda bardzo minimalistycznie i może nie jest super elegancki w środku, ale wydaje mi się, że polutowany porządnie.

A co najważniejsze - gra cudnie. :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450757
Udostępnij na innych stronach

Tak, ewidentnie ten mój nabytek jest z tej samej manufaktury. W sumie taki czarny bardziej mi się podoba, może kiedyś zrobię lifting.

Na razie to nie podobają mi się te metalowe ciężkie toczone gałki. Wolałbym drewniane pod kolor tej wstawki, ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Chętnie poprawiłbym starte z przodu napisy, wiem, że kiedyś były takie samoprzylepne literki, ale teraz jak na złość zapomniałem jak się to nazywało i gdzie tego szukać.

 

 

Ten na zdjęciach z linku wygląda dość porządnie. Swój też zlustrowałem od spodu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wygląda bardzo minimalistycznie i może nie jest super elegancki w środku, ale wydaje mi się, że polutowany porządnie.

A co najważniejsze - gra cudnie. :)

 

A ....to juz jest "inna szkoła".Faktycznie może okazać się zupelnie inny w brzmieniu.

To pod deklem tylko trafo sieciowe.

Nawet kody dali solidniejsze wziualnie a nie MKT x2 jak w moim.Ciesz się

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450765
Udostępnij na innych stronach

Istotnie wykonany bardzo kulturalnie. Na fotce widać jeszcze jedną bardzo pozytywną cechę układu - zasilanie anodowe zaopatrzono w dławiki (co w chińszczyźnie nie zawsze jest regułą), przez co masz lepszą filtrację a tym samym rzeczywiście małe przydźwięki.

 

[...] To pod deklem tylko trafo sieciowe.[...]

 

Pod osłoną jest i trafo sieciowe i trafa wyjściowe też. Na fotce widać wyraźnie przebieg przewodów od gniazd wyjściowych do gumowych przelotek i nakrętki (dwa razy po cztery sztuki, ustawione w kwadraty, w dolnej połowie zdjęcia) mocujące transformatory do chassis. Generalnie wykonanie oceniam na całkiem przyzwoitą średnią półkę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450771
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tak, faktycznie - pod górną pokrywą jest ogromny transformator zasilający. Chyba dlatego wzmacniacz waży tyle, co krążownik. Są też dość spore dwa transformatory audio. Po co są te dwa malutkie od spodu, to nie wiem, bo elektronik ze mnie żaden.

W każdym razie naczytałem się trochę o takich właśnie uznawanych za klasyczne konstrukcjach, rzekomo są stosowane od dawna. Mnie zdziwiło najbardziej to, że zwykle w lampowcach są podwójne wyjścia na 4 i 8 omów, a w moim jest pojedyncze na 4~8 omów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450856
Udostępnij na innych stronach

Pod chassis są dławiki, pisałem o tym parę postów temu. Co do pojedynczych wyjść głośnikowych - przypuszczalnie transformatory wyjściowe zoptymalizowano na 6 omów - wtedy bez większych zakłóceń w pracy układu można podłączać zarówno cztero - jak i ośmioomowe obciążenie. Nie jest to rozwiązanie powszechnie stosowane (bo jednak jest to pewien kompromis konstrukcyjny), ale są firmy, które się nie boją takich patentów - np niektóre modele Antique Sound Lab, bodajże jakiś Jadis a u nas konstrukcje A. Markówa.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93433-red-dragon-kungfu/#findComment-2450901
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.