Skocz do zawartości
IGNORED

Muza Flac


krukgczapa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość papageno

(Konto usunięte)

Czy ceny płyt są herrendalne? Nie sądzę.

20 lat temu kupiłem płytę za 50 PLN. Wybitna. Załóżmy, że słucham jej codziennie 1 raz, wtedy koszt jednego odsłuchu wynosi 0,006 PLN. Jeśli słucham raz w miesiącu, wtedy płacę 0,2 PLN.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494623
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Wytłumacz to zwykłym obywatelom gdzie obywatel jest skubany przez polityków lobbowanych przez prawników, wszystkim tym którzy w świetle prawa okradają zwykłych obywateli, dodając podatek do podatku żerując na całej rzeczy konsumentów. Oczywiście to nie jest okradanie? odp. jeszcze większe i na większą skalę niż skopiowanie plików flac ;-)

 

I wszystko jasne!

Mogę kraśc, bo inni też kradną...

Skoro sąsiad zgwałcił dziewczynę, czemu i ja nie mam sobie ulżyć w ten sposób...

 

Bez obrazy, ale nasza mentalność to antypody...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494631
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

Jasne, zawsze można ukraść samochód, który nam się podoba, bo przecież jest ładny i funkcjonalny, ale dystrybutor przesadził z jego wyceną. I czuć się usprawiedliwionym... ;)

 

I jeszcze gwoli wyjaśnienia:

też uważam, że ceny płyt są horrendalne, ale kradzież nazywam po imieniu, a nie ubieram w eufemizmy i nie szukam naciąganego wytłumaczenia dla zwykłego piractwa...

 

analogie samochodowe są w tym wypadku zupełnie nie trafione, ponieważ sam fakt kopiowania CD nie jest automatycznie nielegalny.

1. jeżeli zrobisz ze swojego CD dowolną liczbę kopii i rozdasz znajomym, to jest to legalne.

2. jeżeli znajomi zrobią kopie swoich CD i cię nimi obdarują, to także jest to legalne.

3. fora internetowe typu rutracker.org/forum są dla melomanów miejscami spotkań w sieci i zawierania znajomości.

piractwo-pomaga-angry-birds.jpg

 

1255954501_by_Thorgod_500.jpg

 

1327356050_by_pek.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494636
Udostępnij na innych stronach

I jest "jazda próbna" w sieci - to samplery.

 

Samplery są zbyt krótkie i niewiele mówią, natomiast zdarzają się legalne darmowe streamingi pełnych albumów, w mniej lub bardziej ograniczonej jakości. I to jest moim zdaniem najrozsądniejsze rozwiązanie, niestety wciąż jeszcze słabo rozpowszechnione.

 

W kwestii eufemizmów - kwoty wydawane przeze mnie na płyty rosną z roku na rok. I jest tak wyłącznie dlatego, że korzystam z możliwości odsłuchiwania muzyki przed zakupem (przy czym korzystanie z "rapidszopów" stanowi w tym niecnym procederze ułamkowy margines).

 

Myślę, że koncerny wychodzą na moich praktykach całkiem nieźle (a jeszcze lepiej małe wytwórnie).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494637
Udostępnij na innych stronach

Mentalność polaka określana jest przez zasobność portfela. Z jednym się zgodzę, ktoś kto ma klocki za kilknaście-kilkadziesiąt tysięcy złotych złoży dużą płytotekę, bo nie po to inwestuje w drogie klocki aby słuchać ripów, ale to nadal jest mały ułamek procentowy ogółu słuchaczy. Cała reszta szuka kompromisów, prościej napisać się tego nie da....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494639
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

Czy ceny płyt są herrendalne? Nie sądzę.

20 lat temu kupiłem płytę za 50 PLN. Wybitna.

 

a teraz wyobraź sobie, że jesteś młodym człowiekiem który wchodzi do sklepu i kupuje tysiąc płyt po 50 zł.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494643
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

analogie samochodowe są w tym wypadku zupełnie nie trafione, ponieważ sam fakt kopiowania CD nie jest automatycznie nielegalny.

1. jeżeli zrobisz ze swojego CD dowolną liczbę kopii i rozdasz znajomym, to jest to legalne.

2. jeżeli znajomi zrobią kopie swoich CD i cię nimi obdarują, to także jest to legalne.

 

1. Nie piszemy tutaj o zrobieniu kopii z legalnie zakupionej płyty do użytku w samochodzie, czy też dla znajomego. Moje wypowiedzi dotyczą przede wszystkim umieszczonych nielegalnie w internecie plików.

2. Owszem, zrobienie kopii jest legalne, jednakże nie do końca jest tak jak mówisz. W świetle prawa dla własnego użytku wolno Ci to zrobić, natomiast dzielenie się już wieloma kopiami (nawet ze znajomymi), czy też udostępnianie tychże kopii w internecie, może już jak najbardziej być ścigane przez prawo.

Absurdalne, hipotetyczne założenie, ale przecież możliwe, zgodnie z Twoim tokiem rozumowania:

ktoś kupuje 1 (słownie: jedną) legalną płytę i kopiuje ją dla znajomych - wolno mu przecież...

Ci znajomi kopiują dla swoich znajomych - wolno im przecież...

Prawie wszyscy zainteresowani tą płytą na świecie mają jej kopię już w domu i sluchają zadwowoleni - wolno im przecież...

Ile płyt sprzedał artysta?

 

;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494652
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłeś skrót myślowy " ile sprzedał artysta", sprzedał wiele zarobił mało...;-) bo na nim wisi cała masa krwiopijców, artysta zarobi strzelam 25% ceny 1 płyty, to zatem to jest w porządku ? Oszukują go inni z jego własnej branży łącznie z państwem ściągającym podatki....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494660
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Zrobiłeś skrót myślowy " ile sprzedał artysta", sprzedał wiele zarobił mało...;-) bo na nim wisi cała masa krwiopijców, artysta zarobi strzelam 25% ceny 1 płyty, to zatem to jest w porządku ? Oszukują go inni z jego własnej branży łącznie z państwem ściągającym podatki....

 

1. Nie wnikajmy w umowy między koncernami a artystami... Nie jesteśmy ich adwokatami ;)

Pytanie moje było proste i odpowiedź też taka jest:

otrzyma tantiemy od jednego sprzedanego egzemplarza, a mógłby od np. miliona...

2. I proszę Cię, przestań znowu wyjeżdżać z argumentem "bo inni też kradną i go okradają (artystę)".

Znaczy się, my jego wielbiciele, słuchacze, jeszcze bardziej go okradajmy nie kupując jego legalnych wydawnictw, tylko ściagajmy wszystko z netu w postaci pirackich plików...

Brawo!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494672
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ja o piractwie nic nie pisałem, tylko o formach jakie są w kraju praktykowane. Zamiast sprzedawać drogie płyty, może powinny być szerzej w niższych cenach dostępne całe płytoteki do pobrania i wypalenia sobie domu ? Ty obstajesz przy stwierdzeniu droga płyta=jedyna forma nabycia, niezależnie od preferencji i zasobności portfela....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494677
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

1. Nie piszemy tutaj o zrobieniu kopii z legalnie zakupionej płyty do użytku w samochodzie, czy też dla znajomego. Moje wypowiedzi dotyczą przede wszystkim umieszczonych nielegalnie w internecie plików.

 

w internecie czyli gdzie? - ja zakładam, że pliki umieszczone na legalnie (zgodnie z miejscowym prawem) działających serwerach są legalne.

 

2. Owszem, zrobienie kopii jest legalne, jednakże nie do końca jest tak jak mówisz. W świetle prawa dla własnego użytku wolno Ci to zrobić, natomiast dzielenie się już wieloma kopiami (nawet ze znajomymi), czy też udostępnianie tychże kopii w internecie, może już jak najbardziej być ścigane przez prawo.

Absurdalne, hipotetyczne założenie, ale przecież możliwe, zgodnie z Twoim tokiem rozumowania:

ktoś kupuje 1 (słownie: jedną) legalną płytę i kopiuje ją dla znajomych - wolno mu przecież...

Ci znajomi kopiują dla swoich znajomych - wolno im przecież...

Prawie wszyscy zainteresowani tą płytą na świecie mają jej kopię już w domu i sluchają zadwowoleni - wolno im przecież...

 

Ile płyt sprzedał artysta?

 

właściwym pytaniem jest raczej: "Ile zarobił artysta?" - i na nie postaram się odpowiedzieć, cytując odpowiednią Ustawę.

 

Art. 20.

1. Producenci i importerzy:

1) magnetofonów, magnetowidów i innych podobnych urządzeń,

2) kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych

umożliwiających pozyskiwanie kopii całości lub części egzemplarza opublikowanego

utworu,

3) czystych nośników służących do utrwalania, w zakresie własnego użytku

osobistego, utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, przy użyciu urządzeń

wymienionych w pkt 1 i 2

– są obowiązani do uiszczania, określonym zgodnie z ust. 5, organizacjom

zbiorowego zarządzania, działającym na rzecz twórców, artystów wykonawców,

producentów fonogramów i wideogramów oraz wydawców, opłat w wysokości

nieprzekraczającej 3 % kwoty należnej z tytułu sprzedaży tych urządzeń

i nośników.

 

tak, dobrze widzisz - płacisz od każdego nośnika, nawet jak nagrywasz na nim własne filmy, zdjęcia rodzinne etc.

 

2. Z kwoty uzyskanej z tytułu opłat ze sprzedaży magnetofonów i innych podobnych

urządzeń oraz związanych z nimi czystych nośników przypada:

1) 50 % – twórcom;

2) 25 % – artystom wykonawcom;

3) 25 % – producentom fonogramów.

3. Z kwoty uzyskanej z tytułu opłat ze sprzedaży magnetowidów i innych podobnych

urządzeń oraz związanych z nimi czystych nośników przypada:

1) 35 % – twórcom;

2) 25 % – artystom wykonawcom;

3) 40 % – producentom wideogramów.

4. Z kwoty uzyskanej z tytułu opłat ze sprzedaży urządzeń reprograficznych oraz

związanych z nimi czystych nośników przypada:

1) 50 % – twórcom;

2) 50 % – wydawcom.

 

moim zdaniem artysta kasując 50% z opłat za każdy nośnik narusza moje prawa autorskie (sic!).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494680
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

partick

1. Nie mówimy o legalnych plikach, które można kupić w internecie, bo jest to legalna forma sprzedaży i wykonawcy mają z tego profity.

Przeczytaj wątek od początku, gdzie wspomina się o "darmowych stronkach", a są one tak legalne (cytat: "w internecie czyli gdzie? - ja zakładam, że pliki umieszczone na legalnie (zgodnie z miejscowym prawem) działających serwerach są legalne.") jak płyty tłoczone np. w Hong Kongu - przecież tam wolno, nieprawdaż?

2. Chyba sam nie rozumiesz ustawy, którą cytujesz (cytat: "moim zdaniem artysta kasując 50% z opłat za każdy nośnik narusza moje prawa autorskie (sic!).")...

Podatek ten płacą producenci, z góry, bez znaczenia, czy wyprodukowany nośnik potem się sprzeda, czy też nie.

Tantiemy, o których mówię, to konkretne przełożenie na pieniądze dla artysty w zależności od ilości sprzedanych płyt, ilości razy puszczania jego utworu np. w radiu, itd.

 

Ryba psuje się od głowy i w takim kontkście naginane są prawa autorskie, szukając winnych wśród zwykłych przeciętnych zjadaczy chleba...

 

A w Smoleńsku we mgle słychać było podwójną eksplozję bombową, a potem pojedyncze strzały z pistoletów - dobijano rannych...

 

I na koniec taka moja konkluzja:

Wątek zaczął się od "darmowych stronek", od możliwości zdobycia za free muzyki.

W mojej ocenie jest to normalna kradzież, przestępstwo.

I nie rozumiem, nie zrozumiem, jak można przestępstwo usprawiedliwiać poprzez "bo inni też tak robią, bo rząd też kradnie, bo ustawa jest źle skonstruowana", itp...

Wcześniej ująłem to dosadniej:

mogę iść kogoś zgwałcić, bo przecież komuś innemu się zachciało i tak zrobił...

I wszystko jest w porządku, prawda?

 

Tyle ode mnie, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494703
Udostępnij na innych stronach

To nie jest przestępstwo, bo nielegalne jest udostępnianie muzyki, a nie ściąganie. Czyli przestępstwem jest korzystanie z torrentów i wszystkich p2p, sciaganie z płatnych serwerów jest legalne. Niby proste, a ciężko to ludziom pojąć.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494744
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

To nie jest przestępstwo, bo nielegalne jest udostępnianie muzyki, a nie ściąganie. Czyli przestępstwem jest korzystanie z torrentów i wszystkich p2p, sciaganie z płatnych serwerów jest legalne. Niby proste, a ciężko to ludziom pojąć.

 

A czy ja coś takiego napisałem?

 

1. Nie mówimy o legalnych plikach, które można kupić w internecie, bo jest to legalna forma sprzedaży i wykonawcy mają z tego profity.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494747
Udostępnij na innych stronach
Gość glubisz

(Konto usunięte)

To nie jest przestępstwo, bo nielegalne jest udostępnianie muzyki, a nie ściąganie. Czyli przestępstwem jest korzystanie z torrentów i wszystkich p2p, sciaganie z płatnych serwerów jest legalne. Niby proste, a ciężko to ludziom pojąć.

Masz na myśli te wszystkie rapidshare i inne?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494759
Udostępnij na innych stronach

Tak, oczywiście kwestia etyczna to co innego, jeśli ktoś jest katolikiem, to musi to uznać za grzech przeciw 7 przykazaniu. Ale w Polsce nie jest to przestępstwo, wszelkie pozwy do tej pory były za udostępnianie plików innym osobom.

 

Walka ze ściąganiem muzyki i filmów jest oczywiście typową walką z wiatrakami, szkoda na to pieniędzy i czasu. Pojawiały się sensowne propozycje abonamentów, pozwalających na swobodne ściąganie z netu, 10-15 euro i spokój. Ale koncerny to odrzuciły i nic z tego nie mają. Niestety to się nie zmieni, bo wyższa kadra zarządzająca to ludzie mocno ograniczeni, co sprowadziło na świat obecny kryzys. W koncernach muzycznych siedzą tacy sami ludzie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494768
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

a teraz wyobraź sobie, że jesteś młodym człowiekiem który wchodzi do sklepu i kupuje tysiąc płyt po 50 zł.

Wyobraziłem sobie bez problemu. I co z tego wynika? Że to kosztuje 50.000 PLN. To tylko pieniądze. Jednak będąc ciągle jeszcze przy zdrowych zmysłach, nie potrafię sobie wyobrazić kogoś zdrowego na umyśle, kto jednorazowo kupiłby taką ilość płyt na własny użytek. Ale jeśli ma sklep lub jest hurtownikiem, to taka ilość nie jest czymś wyjątkowym.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494859
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

partick

Chyba sam nie rozumiesz ustawy, którą cytujesz (cytat: "moim zdaniem artysta kasując 50% z opłat za każdy nośnik narusza moje prawa autorskie (sic!).")...

Podatek ten płacą producenci, z góry, bez znaczenia, czy wyprodukowany nośnik potem się sprzeda, czy też nie.

Tantiemy, o których mówię, to konkretne przełożenie na pieniądze dla artysty

 

te 50% od opłat producentów, to też są "tantiemy" - tylko, że k..., od wszystkich nośników - i to jest kosmiczny wałek.

 

Wątek zaczął się od "darmowych stronek", od możliwości zdobycia za free muzyki.

W mojej ocenie jest to normalna kradzież, przestępstwo.

 

jakąś podstawę prawną do tego mam nadzieję masz, gdyż w przeciwnym razie jest to zwykłe oszczerstwo z twojej strony.

 

Ale przynajmniej mam dobre samopoczucie, bo zawsze np. dziecku mogę powiedzieć, że NIC NIGDY nie ukradłem! :)

 

a przypadkiem nie okradasz swojego pracodawcy, korzystając z forum w czasie pracy? ;)

 

a teraz wyobraź sobie, że jesteś młodym człowiekiem który wchodzi do sklepu i kupuje tysiąc płyt po 50 zł.

Wyobraziłem sobie bez problemu.

I co z tego wynika?

Że to kosztuje 50.000 PLN.

To tylko pieniądze.

 

Jednak będąc ciągle jeszcze przy zdrowych zmysłach, nie potrafię sobie wyobrazić kogoś zdrowego na umyśle, kto jednorazowo kupiłby taką ilość płyt na własny użytek.

 

a zakup stu płyt miesięcznie, z pensji człowieka tuż po szkole, już jesteś w stanie sobie wyobrazić? - to raptem trzy płyty dziennie do przesłuchania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494861
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

a zakup stu płyt miesięcznie, z pensji człowieka tuż po szkole, już jesteś w stanie sobie wyobrazić? - to raptem trzy płyty dziennie do przesłuchania.

Zależy po jakiej szkole i z jakiej pensji. Ale o to mniejsza. Pytanie, czy młody człowiek tuż po szkole nie ma innych priorytetów, niż kupowanie 100 płyt miesięcznie. Czy teraz jest jakaś nowa świecka tradycja nakazująca mieć wszystko i to natychmiast? Bo inni mają. To jakiś kryptokomunizm mentalny! Może i nie krypto. Skoro mnie stać, a Ciebie nie, to Ty chcesz kraść? A może wziąłbyś się do roboty, pogłębił wykształcenie i takie tam niemodne pierdoły.

Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie :))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494910
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Napisano dziś, 20:11

 

Wyświetl postUżytkownik ememka dnia 30.05.2012 - 16:45 napisał

partick

Chyba sam nie rozumiesz ustawy, którą cytujesz (cytat: "moim zdaniem artysta kasując 50% z opłat za każdy nośnik narusza moje prawa autorskie (sic!).")...

Podatek ten płacą producenci, z góry, bez znaczenia, czy wyprodukowany nośnik potem się sprzeda, czy też nie.

Tantiemy, o których mówię, to konkretne przełożenie na pieniądze dla artysty

 

te 50% od opłat producentów, to też są "tantiemy" - tylko, że k..., od wszystkich nośników - i to jest kosmiczny wałek.

 

Cytat

Wątek zaczął się od "darmowych stronek", od możliwości zdobycia za free muzyki.

W mojej ocenie jest to normalna kradzież, przestępstwo.

 

jakąś podstawę prawną do tego mam nadzieję masz, gdyż w przeciwnym razie jest to zwykłe oszczerstwo z twojej strony.

 

Wyświetl postUżytkownik ememka dnia 30.05.2012 - 19:45 napisał

Ale przynajmniej mam dobre samopoczucie, bo zawsze np. dziecku mogę powiedzieć, że NIC NIGDY nie ukradłem! :)

 

a przypadkiem nie okradasz swojego pracodawcy, korzystając z forum w czasie pracy? ;)

 

 

1. Bądź tak miły i kopiuj, cytuj, pełne zdania, a nie wedle własnego uznania wyrwane z kontekstu.

2. Kolego, pomijając już podstawy prawne, które istnieją, to czym jest takie działanie - jeden ripuje płytę, umieszcza ja w netcie, a iluś tam ludzie tę muzykę ściaga za darmo i z niej korzysta, przy czym nigdy nie zakupi już np. oryginalnej płyty, bo na pobranej powiedzmy z netu empetrójce poprzetaje - jak nie okradaniem autora, wykonawcy?

Dobrze się czujesz mając taką "kolekcję" muzyczną? Bo ja czułbym się chu...owo!

3. Przypadkiem nie, bo po pierwsze nie korzystam w trakcie pracy z internetu, a po drugie, sam sobie jestem pracodawcą.

I tak na marginesie, to również jest jak najbardziej jest rodzajem kradzieży i dziwię się, że tu tę kradzież zauważasz, a przy plikach typu torrenty ("darmowe stronki"), uważasz że wszystko jest cacy...

 

Coż, mimo upadku komuny, niektórym wciąż wydaje się, że jak coś jest w zasięgu, to znaczy jest niczyją własnością i można brać, ile się tylko uda...

 

Nie zrozumiemy się, bo przede wszystkim trzeba zacząć od takiego czegość jak uczciwość, moralność i do tego nie potrzeba żadnych paragrafów.

Ta uwaga jest natury ogólnej - nie przyjmuj jej od razu osobiście ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494912
Udostępnij na innych stronach

Szans nie ma, i owszem...

Ale przynajmniej mam dobre samopoczucie, bo zawsze np. dziecku mogę powiedzieć, że NIC NIGDY nie ukradłem! :)

 

ciesze sie toz to ewenement, wiec sa jeszcze tacy ludzie w polsce a myslalem ze juz wymarli, sam poilski kapitalizm to system ktory wrecz wymaga umiejetnosci kombinowania i kradzenia, ale jednak da sie jeszcze zyc na takim poziomie bez tych umiejetnosci ze mozna sobie pozwolic na oryginalne plyty.... (pewnie panstwowa posadka albo panstwowe utzymanko albo jakis malutki biznesik przejety po rodzinie)

 

ps. pobieranie to nie kradziz, to tylko pobieranie... pisalem tylko w odpowiedzi na post, odpowiedz na temat plikow i propagandy jaka sieja obywatele juz dalem wczesniej...

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2494973
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

ciesze sie toz to ewenement, wiec sa jeszcze tacy ludzie w polsce a myslalem ze juz wymarli, sam poilski kapitalizm to system ktory wrecz wymaga umiejetnosci kombinowania i kradzenia, ale jednak da sie jeszcze zyc na takim poziomie bez tych umiejetnosci ze mozna sobie pozwolic na oryginalne plyty.... (pewnie panstwowa posadka albo panstwowe utzymanko albo jakis malutki biznesik przejety po rodzinie)

 

ps. pobieranie to nie kradziz, to tylko pobieranie... pisalem tylko w odpowiedzi na post, odpowiedz na temat plikow i propagandy jaka sieja obywatele juz dalem wczesniej...

 

1. Są jeszcze tacy ludzie i nie jest ich mało - kwestia również wyniesionych z domu wartości...

2. Widzę, że niemała zazdrość (?) przez Ciebie przemawia. Ale mylisz się - ani nie państwowa posadka, a nie biznesik po rodzince. A odwieczne przysłowie mówi: Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz...

 

PS Już pisałem coś, co również jest adekwatne do pobierania:

 

Absurdalne, hipotetyczne założenie, ale przecież możliwe, zgodnie z Twoim tokiem rozumowania:

ktoś kupuje 1 (słownie: jedną) legalną płytę i kopiuje ją dla znajomych - wolno mu przecież...

Ci znajomi kopiują dla swoich znajomych - wolno im przecież...

Prawie wszyscy zainteresowani tą płytą na świecie mają jej kopię już w domu i sluchają zadwowoleni - wolno im przecież...

Ile płyt sprzedał artysta?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2495003
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Więc Panowie po co śą prawie na każdej stronie zakładki DOWNLOAD? Twórcy stron nie robia tego bez powodów...

 

Twórcy jakich stron? Np. torrenty.org? Jak poczytasz sobie regulaminy takich stron, to zobaczysz tam zapisy, które pełną odpowiedzialność przerzucają na użytkowników i umieszczenie odnośnika "Pobierz" nie zmienia faktu, że serwisy te umożliwiają umieszczanie na ich serwerach spiratowanych filmów, audycji, plików muzycznych, itd.

A ludzie, którzy kompletują sobie zasoby muzyczne dzięki tej "darmowej wyżerce" okradają wykonawców, twórców, bo ani grosza nie dostaną autorzy od nich za to, że na codzień później te osoby korzystają z tego, co tamci stworzyli, wymyślili.

Jedni pracują głową, inni fizycznie - czy jako piekarz byłbyś szczęśliwy i zadowolony, gdyby zabierano Ci cały czas wypieczony chleb i rozdawano za darmo ludziom, a Ty nie dostałbyś ani grosza za to?

Tak trudno to wszystko pojąć?

 

A na stronach np. wytwórni płytowych z zakładki "Download" możesz skorzystać i pobierać pełnowartościowe pliki muzyczne (nie samplery), ale po zapłaceniu za każdy plik.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2495064
Udostępnij na innych stronach

Przykład z samochodem jest średnio udany, bo tu akurat istnieje możliwość odbycia całkowicie legalnej jazdy próbnej.

Ktorej nie umozliwia ci artysta!

Kiedys kupywalem w ciemno, dzis nie kupuje prawie wcale.

 

Zaraz muzyka w naszym kraju bedzie rarytasem. Powiem szczeze, mam budzetowy system i nie stac mnie na wydawanie po 50-100zl na plyte. W takim tempiem mial bym moze 50 tytulow. Wole okrasc Spreengstena, ale raczej chleba mu z ust nie wyjme w ten sposob. Za to on mi tak, jak wyceni swoj ostatni g... album na 100zl. Ceny CD powinny byc proporcjonalne do zarobkow jakie panuja w naszym kraju, ale w Polsce nigy nie bedzie dobrze, bo ceny mamy iscie zachodnie, ale zarobki wschodnie i nie przestane sluchac muzyki,bo mnie na nia nie stac.

?👈

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/94581-muza-flac/page/2/#findComment-2495099
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.