Długość IC - wpływ na brzmienie.

**ASURA** · 14 Lipca 2012

bo jest fizyka tłumaczona językiem dla maluczkich i jest fizyka z wieloma dziurami w zakładanych teoriach którymi nie chwalą się naukowcy.

Moderatora proszę o usuniecie mojego wpisu umowa z założycielem :)

14 Lipca 2012

No właśnie.

Ja proponuję spozycjonować Buma i dać mu bana.

**cir** · 14 Lipca 2012

po raz kolejny wybłagał ostatnia szanse

**Magnepan** · 14 Lipca 2012

A ja nie słucham struny G kolego skrzypaczu, słucham instrumentu całościowo i słyszę to co widać na wykresie czyli także to co już uważamy za bas czyli umownie dżwięki poniżej 300Hz.

Już pisałem wcześniej że artysta przyjechał na koncert z parą skrzypiec z górnej półki, na jednych grał Bacha a na drugich Mozarta pomieszcenie bazyliki ma dla małych składów świetna akustykę i po prostu było zjawiskowo!

Załączona grafika: Skrzypce bas.jpg

kolor pomarańczowy skrzypce Stradivariego

kolor niebieski skrzypce Guarneriego

Rafaello niedouczony audiofilu.

Bas zaczyna sie od 100 HZ w dół.

Po raz setny albo i więcej piszesz banialuki. Tym razem że skrzypce Stradivariego lepiej brzmią na Bachu a Guarnieriego na Mozarcie.

A Amatiego na czym no,no na Karłowskim a moze na Wieniawskim ? Vivaldim ???

Lutnicy nie wykonywali instrumentów pod konkretnego kompozytora - Bacha czy Vivaldiego.Dobre brzmienie kompozycji zależy nie tylko od

instrumentu a od samego wykonawcy.To że ktoś posiada 2 pary skrzypiec nie znaczy że jedne sa do grania utworów Bacha a drugie do grania Mozarta.

**ASURA** · 14 Lipca 2012

Rafaello niedouczony audiofilu.

Bas zaczyna sie od 100 HZ w dół.

U ciebie bas kończy się na 100Hz udowodnij ze nie!

Po raz setny albo i więcej piszesz banialuki. Tym razem że skrzypce Stradivariego lepiej brzmią na Bachu a Guarnieriego na Mozarcie.

A Amatiego na czym no,no na Karłowskim a moze na Wieniawskim ? Vivaldim ???

Lutnicy nie wykonywali instrumentów pod konkretnego kompozytora - Bacha czy Vivaldiego.Dobre brzmienie kompozycji zależy nie tylko od

instrumentu a od samego wykonawcy.To że ktoś posiada 2 pary skrzypiec nie znaczy że jedne sa do grania utworów Bacha a drugie do grania Mozarta.

Widzisz dalej mało wiesz mimo ze podobno dużo możesz, nawet na PW straszyć mnie naruszeniem prawa?!

Lutnicy nie wykonywali instrumentów pod danego kompozytora ale muzycy wykorzystywali dany instrument pod charakterystykę muzyki danego kompozytora.

Cały np XX wiek był sporem jak ma być wykonywana muzyka dawna, na jakich instrumentach w jak dużych składach itd,itp. To trzeba wiedzieć człowieku! (człowieku to do twojej wiedzy zwrot nie obraźliwy! a twojej z małej litery świadczy tylko o braku szacunku dla interlokutora)

Dalszą rozmowę z tobą uważam za bezcelową KROPKA

**Magnepan** · 14 Lipca 2012

Lutnicy nie wykonywali instrumentów pod danego kompozytora ale muzycy wykorzystywali dany instrument pod charakterystykę muzyki danego kompozytora.

Głupota Goni Głupotę.

Musisz zaprzyjażnić się z muzykiem z Filharmonii - wyjaśni to lepiej bo zupełnie się pogubiłeś.

**Magnepan** · 15 Lipca 2012

Cały np XX wiek był sporem jak ma być wykonywana muzyka dawna, na jakich instrumentach w jak dużych składach itd,itp

A tu kolejna głupota.

Ludzie sztuki się NIE SPIERAJĄ a działają tworząc różne formy wykonań na mniejsze czy większe składy muzyków grających na starych

instrumentach lub współczesnych.

**ASURA** · 15 Lipca 2012

Pierdu ,pierdu!

Od koleguj się kolego bo cię nie lubię!

Ktoś inteligentny zrozumiał by w którym momencie zakończyć rozmowę!

mamel · 15 Lipca 2012

Bas zaczyna sie od 100 HZ w dół.

poważne luki w teorii nie kwalifikują autora do jakichkolwiek wypowiedzi w temacie :(

ale brnie dalej:

Głupota Goni Głupotę.

**michelangelo** · 15 Lipca 2012

No to mamy motto na niedzielę "Średnica zaczyna się od 100Hz w górę".

**Sovereign** · 15 Lipca 2012

Poza wokalami, można zobaczyć pasmo instrumentów perkusyjnych, dęntych, strunowych czy pianina:

Jak widać zakres śrerdnicy - midrange oscyluje w paśmie 280Hz - 2kHz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**Magnepan** · 17 Lipca 2012

Poza wokalami, można zobaczyć pasmo instrumentów perkusyjnych, dęntych, strunowych czy pianina:

Jak widać zakres śrerdnicy - midrange oscyluje w paśmie 280Hz - 2kHz.

Atlon,świetnie ze umieściłeś wykres częstotliwości różnych instrumentów z przypisaną klawiaturą - bardzo pomocne w ocenie

wybrzmień poszczególnych sekcji.

Spór dotyczył najniższego tonu skrzypiec.Jeden z forumowiczów stwierdził że to jest już bas [?] Wg.wykresu struna G jest już

w polu basu ale to nie jest bas a ewentualnie tzw.high bas.

Pozdrawiam

beata1840 · 2 Września 2012

Pasmo w MBL mi nie przeszkadza bo ich nie mam! ale jak byś sobie obejrzał rozkład widm dużej orkiestry symfonicznej to spadek a nie ucięcie od tych 15kHz jest mało rażące. "głupie Radio" ma cięcie stromym filtrem na 15kHz i narodowi to nie przeszkadza! Pójdę dalej MP3 maja już niedomogi powyżej 10kHz a naród z uporem maniaka tupie nóżką w rytm dźwięku z pchełek za 40 zeta.

Dalej widzę że nie rozumiesz sensu w audio nagrywania! i odtwarzania! pasma do 80-100kHz ale nie będę wyprowadzał cię z błędu bo i po co?

Domyśl się dla czego po obcięciu pasma powyżej 20kHz nagle okazuje się że nagrane wysokiej klasy skrzypce nie mają basu-Tak dokładnie Basu! a nie góry!

Wracając do kabli XLR mimo zalet tego formatu (linie 50-80metrów bez specjalnie odczuwanego pogorszenia jakości) dzieją się dziwne rzeczy które jednak mają wpływ na dźwięk odtwarzany bo potrafi on być jednak różny i można go w pewien sposób zepsuć lub co trudniejsze po prostu mu nie przeszkadzać!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zgadzam sie z kolegą w 100% co do tego: .że Zapis i odtwarzanie jak najszerszych pasm chocby np aż tak wysoko jak np 100kHz ma ogromy sens. Bo Świat realnych drgań wokół nas to świat nieskonczonych częstotliwości i ich niepoliczalnych interakcji, i tzw superpozycji .

A Co do linii symetrzycznych wyjasniam tu wszystkim amatorom:

(np na waszych złaczach tzw XLR:

Zalety linii symetrycznych polecam uwadze kolegów parametr tłumienia sygnałow wspolnych. i podręczniki akadamieckie. to nie jest trudne. NAwet piekarz to zrozumie ( jak sie nien upije),A ja tu zaraz postaram sie łopatologicznie też wyjasnić.

tAk w ogóle- Bez tej prostej jak.............drut starej jak świat znanej kazdemu elektykowi z ...XIX wieku a nie tylko fanowi audio z tego forum rodem XXI weku technoligii linii symetrzycznych nie byłoby dziedziny MIERNICTWA szczególnie sygnałow słabych tzw o dużej impedancji źródła. ( do przerobienia definicji impedancji marsz!!!!)

serio poczytajcie porsze kochani forumowicze zażarcie dyskutujący o XLR i RCA z tzw "metrologii" bo jak czytam niektóre inne gdzie niegdzie na tym forum kłótnie to mi słabo........ .

Na PW , AGH, PK W, PKK GP itp są wykłady tzw Uniwersytetu Otwartego trzeciego wieku dla emerytów i sklepikarzy kóre prowadzą moi koledzy.

kazdy nawet staruch i umarlak moze przyjść na wykłady i pojąc o co chodzi jak wykaze sie odorbiną uporu . to takie proste,. nalezy tylko kupić sobie ołowek, temperówkę i nie pić piwa przez dwa dni.

Zatem tak bardzo w skrócie:

1) linie XLR SĄ "symetryczne" ( dwie linie sygnałowe identyczne co do wartości bezwględnej potencjału względem tzw "Zeimi" a tylko odwwrócone co do znaku -potencjału występującego na nich chwilowego napięcia , a wiec chooooooolernie ODPORNE na zakłocenia zewnętrzne bo wszelkie zakłocenia sa IDENTYCZNIE oddziaływujące na OBA przewody sygnałowe w takiej linii- a uzytkowy sygał wyjściowy jest prostą algebraiczną RÓZNICĄ sygnałow z obu linii a wiec jesli coś "wejdzie " tj wyindukuje sie na obu liniach to ponieważ jest sygnałem wspolnym zostanie zbagatelizowane i nie wzmocnione - wzmacniacz róznocowy na końcu linii symetryzcznej NIE wzmacnia sygnałow wspolnych a wzmacnia tylko sygały róznicowe ( i po to sie robi skrętki by maksylanie je zrobić identycznynie podatnymi na zewnętrzne zakłocenia w trzech wymiarach XYZ przestrzennych ) .

inaczej mówiĄC jesli na jednej linii wyindukuje sie napięcie ZAKŁOCAJĄCE o wartości U to i na drugiej to samo sie wyindukuje tez U i wzmacniacz róznicowy ponieważ wzmacnia TYLKO róznice sygnałow to nie wzmocni odejmujących sie od siebie identycznych zakłoceń a nawet ich teoretycxnie NIE zobaczy bo U zakłoceń (na pierwszej linii) -U zakłóceń(na drugiej linii)= ..............................ZERO !!!!!!

O ile są jednak w pudle waszym (chocby jakiegoś sprzetu) symetryzowane wyjścia ELEKTRONICZNIE AKTYWNE to wprowadzają zniekształcenia i szumy typowe dla układów aktywnych elekronicznych z pólprzewodnikami lub lampami

2)linie niesymetryczne (np RCA sa nieodporne na zakłocenia) ale NIE wprowadzją żadnych swych autonomicznych zniekształceń czy szumów związanych z układem symetryzującym bo go.......................NIE MA w nich !.

kurde to proste jak to że jak sie wali pętliczka to jest u niegrzecznych chłopoców....... mokro potem.

Symetryzowanie ma szczególny sens głównie o ile jest robione tzw transforamtorami symetryzującymi bo TYLKO w nich istnieje IDEALNA koherencja miedzy ujemnym i dodatnim potencjałem względem ziemi na obu odczeapch końcowych trafa. Żaden układ aktywny czy to na LAmPIE czy tranzystorku waszym nie potrafi wytworzyć tak idealnej symetrii jak najgłupsze trafo chocby z lat 50tych nawinięte przez brudasa w szopie pod Pacanowem, bo tu mamy koherencje potencjałów na poziomie niemal atomów. to zaleta kazdego niemla trafa i to wie nawet stary dziadek elektrotechnik po zawodówce z PRLu

linie symetryczne jak i NIEsymetryzne doznają takiej samej degradacji na dużych odległościach!!!!!!!!!!!!!! a wiec zakonczyć jałwoe dyskusje co do wyższości jednych nad drugimi pod względem degradacji na duzych odelgłościach. Ale czy w domu serio ma ktoś 80 metrów kabla sygnałowego??????????? jaki dom???? gdzie ten dom????? to dom Putnia czy co????? no chyba zes proboszcz parafii to ok kościól jest wielki . to masz duze rozmiary.

zatem zamknijmy temat linii XLR i niesymetrzycznych. zasada jest prosta:

1) jesli nie masz zakłóceń i masz bardzo małe odległości i wspólne zasilanie klocków stosuj linie NIEsymetryczne jak njakrótszymi kablami o ile tylko nie wprowadzą zakłoceń.

2) jesli masz zakłócenia i duze odległości choćby 10 metrów i więcej , i co gorsze tzw pętle masowe (uziemienie każdego urządzenia osobno i przewód masy łaczący te urzadzenia ) a co najgorsza rózne gniazda co do faz stosuj linie symetryzcze np chocby na gniazdach XLR . To genialne rozwiązanie znane od roku około 1854 w telegrafach między kontynentami.

w naszych laboratoraich pomiarowych na mej i kazdej uczelni uczelni we wszelkich pomiarach zdalnych na DUZEJ ODELGŁOŚCI by zapobiec zakłóceniom zewnętrznym stosujemy gdzie sie tylko da linie symetryczczne o ile to jest możliwe. Są nieco gorsze szumowo i pod wzgledem zniekształćeń ale cholernie odporne na zakłocenia zewnętrzne !!!!!!!. (patrz prosta matematyka na poziomie technikum elektortechnicznego)

pa bea