Skocz do zawartości
IGNORED

Dywan, ważniejszy od kabli i klocków?


rolf001

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie , często się zapomina o dobrze wytłumionej podłodze, szczególnie u początkujących, a przecież to jest tak samo ważny element zestawu audio jak nie jeden dobry kabel, Cd czy piecyk..... u mnie bez dywanu gra co najmniej h....wo. Jakie są wasze doświadczenia z wytłumianiem podłogi? Takiego wątku chyba jeszcze nie było, a napewno przydadzą się te informacyje -przynajmniej dla niektórych.

 

proszę o wpisy......

Ja niestety nie posiadam, co słychać :-(( Ale w nowym mieszkanku zamierzam położyć w pokoju odsłuchowym grubą wykładzinę. Na sufit pewnie gipsowe albo insze panele. Mam nadzieję, że nie przetłumię ;-)))

brak wytłumienia to rozmyta stereofonia, twardy bas, ostre podbarwienia na średnicy i na wysokich, - ogólnie na tym etapie bardziej lepiej wydać 500pln a nawet 1000pln na dywan niż na kable albo klocki.......

Moim zdaniem równie niedobre dla dźwięku jest niewytłumione, jak i zbytnio wytłumione pomieszczenie. Na te drugie można się natknąć w niektórych salonach audio. Nie przepadam na przykład za większą salą odsłuchową w Audioforte - zawsze mam wrażenie, że dźwięk nie może rozwinąć skrzydeł, bo przeszkadza zbyt nisko zawieszony sufit z panelami. Osobiście wolę żywszą akustykę.

Swoja droga gorsza od cementowej niewytlumionej podlogi jest drewniana podloga (nie chodzi mi o parkiet lecz o konstrukcje) , ktora staje sie przedluzeniem kolumn i dziala jak wielki wibrator. Cementowa podloge mozna wytlumic, a z drewniana nie tak latwo walczyc.

Z panelami jest chyba łatwiej niż z deskami na legarach - walczyć trzeba głównie z odbiciami. Przy miękkich deskach na legarach powstaje duża pasywna membrana - podłoga zaczyna "drgać". U mnie same kolce nie pomogły, dopiero kawałek gruuubej gęstej wykładziny po granitem wytłumił drgania od kolumn. Do tego dywan - ant odbiciowy.

Z panelami jest ciezko bardzo. Sa lzejsze od litych dech i znacznie bardziej przez to akustyczne a i tak nie przylegaja dokladnie do podloza przez co dudnia. Polozylem wykladzine w calym pokoju. Dzwiek o 3 klasy lepszy.

 

Pozdr

na mądrych stronach o akustyce ludzie piszą, ze 80% wrażeni odsłuchowych zawdzięcza się przygotowaniu akustyki pomieszczenia odsłuchowego... niestety nie piszą wszystkiego co wiedzą ale wiedzą co piszą ;-)

Ja na podłogę na legarach mam taki patent żeby postawić kolumny na czymś naprawdę bardzo ciężkim. Aktualnie jest to półmetrowa sterta płyt betonowych postawionych na prowizorycznych "kolcach". Niestety głośne granie wywołuje rezonanse podłogi i wtedy nawet rozkładanie betonowych płyt na podłodze nie pomaga. Drgania nie przenoszą się na kolumny ale i tak ma się wrażenie że bas "łupie".

Oczywiście na bas dywan wiele nie pomoże, natomiast na średnie pewnie tak i dlatego mam wykładzinę na całej podłodze.

 

Poszedłem w drugą stronę i przytkałem bass-reflex skarpetkami :) Trochę pomogło ale i tak podłoga do zerwania i przeróbki :/

 

Jeśli zaś chodzi o największą poprawę wywołaną pokryciem twardej powierzchni czymś miękkim to była to moja obita skóropodobnym materiałem ogromna kanapa. Położenie na niej koca sprawiło że nagle poczułem się jakbym wszedł do środka dźwięku. Trochę jak w dużych słuchawkach ale za to instrumentów można prawie dotknąć i to bez zamykania oczu! W dodatku scena ma głębokość i wogóle cudo. Do szczęścia brakuje mi już tylko pozycjonowana instrumentów w pionie :) Czyżbym znalazł "sweet spot" ?

  • Redaktorzy

Spróbuj zamiast sterty betonu, prawdziwych standów. Rozumiem, że używasz podstawkowców. Przyzwoite podstawki o masie 60 kg/szt, o kontrolowanym tłumieniu drgań, powinny być lepsze. Call StandArt.

He, he, daleko mi do ideału. Moje standy Danish Physics ważą 28 kg. sztuka. Wprawdzie mogę jeszcze ołowiu podsypać, dojdę wtedy do 30-tu, ale 60? Bój się Boga Józwa, pokój mi się przewróci ;-)))

 

Swoją drogą czytałem kiedyś wywiad z konstruktorem Xavianów, który jak wiadomo daje do swoich monitorków firmowe standy, drewniane, podobne do tych, które ma Sonus Faber. Facet twierdził, że wcale nie cieżar najważniejszy, ale dostrojenie standu do kolumny, tak żeby wygaszane były akurat te rezonanse, które "produkuje" dany zestaw głośników.

> gutten:

 

Jeśli standy produkowane są do końkretnego monitora, to jasne, ważne, żeby wygaszały, co treba. Ale podstawki uniwersalne mają być... no właśnie. A najlepiej osiągnąć to przez zwiększenie masy. Ideałem byłby stand z komorami wypełnionymi rtęcią.

Tlumienie to jedno a projektowanie konstrukcji tak, zeby dostac dziure w spektrum wlasnie tam gdzie nie chcemy miec rezonansow to drugie.

 

Pamietajmy, ze tlumienie prawie nie przesuwa czestosci rezonansowych - po prostu powoduje szybsze wygaszenie drgan. Sadze, ze idealne jest tlumienie nadkrytyczne bo wtedy nie ma rezonansu - drgania zostaja stlumione w czasie mniejszym niz czas jednego okresu drgan.

Standy wypełnine rtęcią - ileż musiałbym termometrów stłuc? A może lepiej ciężką wodą? Za wschodnia granicą trochę tego mają, ceny podobno konkurencyjne. Istnieje tylko obawa, że standy zaczęłby świecić ;-))))

a co gutten, swieczki nie pasuja to standy beda slicznie swiecic:-) ladne, tanie i samoodnawialne zrodlo swiatla. szkoda ze uzytkownik nie jest samoodnawialny i dlugo przy takich radio-standach nie pociagnie;-)

Ciężka woda to taki sobie pomysł - ma gęstośc tylko 10% większą od zwykłej wody, czyli 1.1 g/cm^2.

Rtęć też niewiele poprawia w porównaniu z ołowiem: 13.5 g/cm^2 w porównaniu do 11.3. Proponuję osm - 22.5, a poza tym temperatura topnienia 2700 stopni. Nawet w razie pożaru nie grożą raczej trujące pary, jak przy rtęci i ołowiu. Dla miłośników sprzętu ze Wschodu polecam uran - tyż nie lekki - 18.7.

 

Hm, w zasadzie wątek powinien przewędować do DIY :-)

a jeżeli mamy pokój do odsłuchu o idealnych proporcjach to czy wtedy wytłumienie podłogi dywanem jest potrzebne? bo zagracać meblami itd. już chyba nie trza........

>rolf001:

 

Proporcje to jedno (mniej kłopotu z basem), a wytłumienie pokoju w celu likwidacji odbić to drugie - dlatego dywan jak najbardziej. Co do mebli - może makatka z jeleniami na rykowisku (LOL) na ścianę, kotary (welur) żeby zasłonić płaszczyzny szyb. Itp itd...

Jeśli masz płytę testową Fadeover'a to polecam "Klap test" - puść to dosyć głośno i posłuchaj echa. Jeśli go nie usłyszysz to nie masz wielkiego problemu z odbiciami.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.