Skocz do zawartości
IGNORED

No to co? Szczepimy sie? Pewnie! Jak nie to wpier...


Rekomendowane odpowiedzi

Oj to se nevrati ;-) ale jak widać niektórym podziały we krwi zostają i lubują się w tym.

 

WhiteandColoredPrank.jpg

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

thrak jak juz napisałem -nie trzeba chodzic do pediatry na szczepienia podobnie jest zresztą w Afryce ,w Azji nikt nikogo do niczego nie zmusza

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Widziałeś szpital dla zakaźnie chorych?

 

Z jakiej racji niezaszczepieni mają korzystać z dobrego stanu zdrowia zaszczepionych, którzy zaryzykowali powikłaniamii?

Widziałeś szpital dla zakaźnie chorych?

 

Z jakiej racji niezaszczepieni mają korzystać z dobrego stanu zdrowia zaszczepionych, którzy zaryzykowali powikłaniamii?

Dobrego stanu zdrowia :-)))))))))))))))) nie rozśmieszaj mnie ;-) te zdechlaki chorujące od noworodka na wszelakie zapalenia czegokolwiek tam można? ;-) To najmarniej, bo masę powikłań kończy się tragicznie dla rodziców i biednych dzieciaczków. Żal.

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Dobrego stanu zdrowia :-)))))))))))))))) nie rozśmieszaj mnie ;-) te zdechlaki chorujące od noworodka na wszelakie zapalenia czegokolwiek tam można? ;-) To najmarniej, bo masę powikłań kończy się tragicznie dla rodziców i biednych dzieciaczków. Żal.

thrak nie pisz bajek aby male dzieci nie chorowaly wystarczy ze odetniesz je od kontaktu typu zlobek , przedszkole przeciez to prawda znana od stuleci

problem polega jak życ w cywilizacji i nie łapać chorob zakaznych

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Powinno być osobne wejście do przychodni dla osób nie-zaszczepionych.

Ale w jakim celu?

 

By zaszczepieni niechorujący nosiciele nie zarażali niezaszczepionych?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

By zaszczepieni niechorujący nosiciele nie zarażali niezaszczepionych?

Też.

 

Niezaszczepieni mogliby - gdyby chcieli - nosić opaskę na rękawie, aby zaszczepieni wiedzieli, komu nie podawać ręki.

 

Już teraz samochody niepełnosprawnych są specjalnie oznakowane, aby pełnosprawni np ustępowali im miejsce na parkingu. Można by to rozszerzyć.

 

Widziałem na jednych drzwiach w pobliskiej przychodni tabliczkę DZIECI ZDROWE, a na drugich drzwiach - DZIECI CHORE.

 

Nie zdziwiłbym się, gdyby niezaszczepieni odpowiednio znakowali drzwi swoich mieszkań, żeby inni niezaszczepieni wiedzieli, z kim będą mieli do czynienia.

jest nadal od stuleci jesli ktos chce pochwalic sie np. swoim wyznaniem -wystarczy odwiedzic niektore panstwa

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

jest nadal od stuleci jesli ktos chce pochwalic sie np. swoim wyznaniem -wystarczy odwiedzic niektore panstwa

Ludzie sami się znakują - jedna nosi burkę, inny - medalik, trzeci zakłada turban.

 

Nie chcą, aby ich mylono z innymi.

 

Wczoraj na meczu w Irlandii polscy kibice też byli odpowiednio oznakowani.

 

A gdy ktoś jest znakowany wbrew swojej woli, pod groźbą utraty życia?

To się nazywa terror, mam nadzieję, że tego nie pochwalasz.

Też mam taką nadzieję.

 

Co do samych szczepień, a właściwie ich sensu, to było być może dobre w dobie nie stosowania podstawowych zasad higieny, braku bieżącej wody i kanalizacj. Przez ostatnie sto lat sporo się zmieniło i nie ma już ognisk epidemii powszechnie występujących w zamierzchłych czasach.

Też mam taką nadzieję.

 

Co do samych szczepień, a właściwie ich sensu, to było być może dobre w dobie nie stosowania podstawowych zasad higieny, braku bieżącej wody i kanalizacj. Przez ostatnie sto lat sporo się zmieniło i nie ma już ognisk epidemii powszechnie występujących w zamierzchłych czasach.

I to jest to o czym nikt z ruchów pro nie wspomni ani słowem ale pięknie za to porównują sytuacje epidemiologiczną w celu straszenia w Polsce do Afryki 1:1 ot tak po prostu, dziecko afrykańskie i dziecko polskie. Dziecko chorujące na którakolwiek ze szczepionkowych chorób z wioski na samym końcu Indii zapomnianej przez Shivę a dziecko które w Niemczech zarażone zostało odrą poszczepienną po podaniu MMR ;-)

 

thrak nie pisz bajek aby male dzieci nie chorowaly wystarczy ze odetniesz je od kontaktu typu zlobek , przedszkole przeciez to prawda znana od stuleci

problem polega jak życ w cywilizacji i nie łapać chorob zakaznych

Mam wielu znajomych których nieszczepione dzieci chodzą do przedszkoli i jakoś nie zapadają co kilka tygodni na zapalenia oskrzeli, nie wspominając już innych chorobach będących powikłaniami osłabionych organizmów dzieci.

Jakoś dziwnym trafem nikt nie bierze pod uwagę niezaszczepionych dorosłych których te biedne zaszczepione - ale oczywiście nie zabezpieczone na 100% przed zachorowaniem na daną chorobę żeby nie było - dzieci spotykają codziennie w drodze do żłobka/przedszkola, którzy już dawno temu przestali się szczepić bądź jak niektórzy kilkudziesięcioparolatkowie nigdy szczepieni nie byli przeciwko tym strasznym chorobom i są chodzącymi rezerwuarami - jak to określają proszczepionkowcy ;-)

Weźmy takiego pana nurka w tramwaju, który może mieć gruźlicę, bardzo prawdopodobne że i krztusiec a i grypę też. Jedzie tramwajem dziecko zaszczepione, niezaszczepione tłum ludzi i obok staje takiego małego zasczepionego pan nurek, kto jest zagrożeniem? To niezaszczepione, którego odporność jest zdecydowanie większa i może nie mieć żadnego choróbska czy pan nurek? ;-) Dorośli z wygaśniętą odpornością poszczepienną powyżej 20 roku życia to jakieś 60% społeczeństwa to jak to jest z tą wyszczepialnością i ochroną? ;-) Oczywiście żadnych racjonalnych odpowiedzi nie oczekuję ;-)

 

Btw, jeśli jestem w błędzie to moderacja niech wybaczy ale czy przypadkiem moderacja nie dostała już odgórnie prikazu do ubicia tematu o szczepieniach w którym pojawiają się niewygodne dla firm produkujących to cudo opinie? ;-) podobno takie działa się rozchodzą już po tym internecie plotkarskim w którym żadnej rzetelnej wiedzy nie uświadczysz nie to co u lekarza prawdziwego w kitlu ;-)

Edytowane przez thrak

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Przez ostatnie sto lat sporo się zmieniło i nie ma już ognisk epidemii powszechnie występujących w zamierzchłych czasach.

To jest także zasługa masowych szczepień.

Według badań przeprowadzonych w latach 2009-2010 szacunkowa liczba zachorowań w populacji polskiej to ponad 63 tys. rocznie, czyli:

- 12 - krotnie niższa liczba zachorowań zgłoszonych od faktycznych w grupach wiekowych 3-5 lat

- 320 - krotnie niższa liczba zachorowań zgłoszonych od faktycznych w grupach wiekowych 65-70 lat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Młodzież i dorośli byli, są i będą rezerwuarem krztuśca

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konsekwencje:

- Niezliczona ilość błędnych diagnoz (np. astma, zapalenie oskrzeli).

- Mit o „powrocie krztuśca”

- Przereklamowany wpływ szczepień wykonywanych u dzieci na wytworzenie „dobrej kontroli” nad zachorowaniami w całej populacji i mit o powstaniu na tej drodze zbiorowej odporności ochraniającej nieszczepionych, głównie noworodki i niemowlęta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Więcej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Po prawej stronie cóś takiego:

 

""Klauzula prawna

Treść artykułów ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie może być podstawą do stosowania lub niestosowania jakichkolwiek środków farmaceutycznych. Portal ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikajacej z zastosowania informacji zawartych na portalu.""

 

Ciekawe po co taka klauzula?

Marna zgłaszalność podejrzeń zachorowań w Polsce

 

70-krotnie zaniżone statystyki to nie tylko problem rozpoznania krztuśca lecz także efekt niewypełniania przez lekarzy swoich obowiązków. Przeprowadzone w Polsce ankietowe badanie na 367 lekarzach z 2009 roku na temat zgłaszalności podejrzeń zachorowań zakończyło się wstydliwymi dla Polski wynikami:

 

„Jedynie 42,2% lekarzy była świadomych obowiązku zgłaszania podejrzeń chorób zakaźnych do inspekcji sanitarnej, w tym 40% wypełniała ten obowiązek (16,9% ogółu badanych). 61,3% badanych lekarzy deklarowało wiedzę nt. obowiązku zgłaszania chorób zakaźnych, spośród których 82,7% deklarowało wypełnianie tego obowiązku (50,7% ogółu badanych).”

 

Źródło: Zgłaszalność chorób zakaźnych. Cz. I . Ocena świadomości lekarzy dotycząca zgłaszania chorób zakaźnych do inspekcji sanitarnej, Probl Hig Epidemiol 2010

 

Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że niezgłaszanie podejrzeń jak i rozpoznanych/poprawnie zdiagnozowanych zachorowań dotyczy także krztuśca. Dane publikowane przez NIZP-PZH pokazują ogromne różnice w ilości zgłoszonych zachorowań na krztusiec między województwami, np. w woj. lubelskim zgłoszono w 2010 roku jedynie 3 zachorowania („Choroby zakaźne i zatrucia w Polsce w 2010 roku”).

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

“Oficjalne statystyki są tylko czubkiem góry lodowej, bo jak wskazują wstępne wyniki Ogólnopolskiego Badania Epidemiologii Krztuśca (OBEK) realizowanego w Zakładzie Epidemiologii PZH w latach 2009-2010, na 1 przypadek zgłoszony do nadzoru przypada średnio 71 zachorowań na krztusiec w populacji, a w grupie osób w wieku 65-70 lat nawet 320″ .

 

Źródło: Szczepienie przypominające młodzieży i dorosłych przeciwko krztuścowi, Medycyna Praktyczna 2012/02

 

Kolejne informacje z wynikami końcowymi badania OBEK przekazane w Medycynie Praktycznej:

 

” (…) Ogólną zapadalność oszacowano na 202/100 000 osobolat (95% przedział ufności [CI]: 134–302), co w tym okresie odpowiadało w całej populacji Polski w wieku >3 lat liczbie 76 843 zachorowań na krztusiec. (…) Ogólna zapadalność na krztusiec oszacowana w tym badaniu była ponad 60-krotnie większa niż wyliczona na podstawie oficjalnych zgłoszeń”

 

Źródło: Medycyna Praktyczna 2012 – Krztusiec ponownie w natarciu, więcej w opracowaniu Cisza o dziesiątkach tysięcy przypadków krztuśca w Polsce – zmowa milczenia?

 

W podobny sposób zaniżone są oficjalne statystyki we wszystkich krajach świata, ponieważ niezależnie od rodzaju szczepionek używanych u dzieci (DTP, DTaP) i ilości dawek przypominających bakteria wywołująca krztusiec (B. pertussis) krążyła i nadal krąży w populacji, co wykazano na podstawie wielu badań seroepidemiologicznych w różnych częściach świata:

 

“A number of seroepidemiologic studies have shown convincingly that antibodies to B. pertussis antigens can be detected in the population, irrespective of the local immunization schedule, indicating that the circulation of B. pertussis in populations is maintained irrespective of current vaccination programmes (see below, Serosurveys for B. pertussis antibodies).”

 

Źródło: The immunological basis for immunization series: module 4: pertussis – update 2009, WHO

 

Oczywiście winą za taki stan rzeczy obarcza się jak zawsze garstkę dzieci nieszczepionych przeciwko krztuścowi (np. „Indywidualne i społeczne ryzyko zachorowania na odrę lub krztusiec związane ze zwolnieniami ze szczepień”, Medycyna Praktyczna 2001/03), co skutecznie odciąga uwagę od prawdziwej przyczyny, czyli nieskuteczności szczepionek w zapobieganiu kolonizacji i transmisji bakterii B. pertussis (nie mylić ze skutecznością szczepień w zapobieganiu chorobie krztuśca!).

 

Dokładne spojrzenie na skład szczepionek przeciwkrztuścowych pokazuje, że odporność zbiorowiskowa przeciwko infekcjom bakterii krztuśca nie jest możliwa (i nigdy nie była), ponieważ zawarte w szczepionce antygeny wpływają w nieznaczny sposób (lub wcale) na kolonizację i/lub szybszą eliminację bakterii z organizmu:

 

a) Toksoid krztuścowy (PT) będący składnikiem zawiesiny inaktywowanego szczepu B. pertussis indukuje przeciwciała przeciwko bakteryjnej toksynie wywołującej objawy chorobowe, a nie samej bakterii krztuśca. To oznacza, że nawet osoby z wysokim mianem przeciwciał przeciwko toksynie krztuścowej mogą być kolonizowane przez bakterie krztuśca.

 

b) Pozostałe antygeny krztuścowe, czyli adhezyny (fimbrie, aglutynogeny, pertaktynę oraz hemaglutyninę) indukują przeciwciała, które w teorii mają przyspieszyć eliminację bakterii krztuśca z organizmu. Praktyka pokazuje jednak, że te poszczepienne przeciwciała nie mają większego znaczenia na procesy kolonizacji i transmisji.

 

Na podstawie przeglądu literatury ekspert dr James Cherry potwierdza brak wpływu dotychczasowych szczepień na ilość krążącej bakterii krztuśca i dochodzi do wniosku, że poziom krążenia bakterii jest na podobnym poziomie jak w okresie przed wprowadzeniem szczepień:

 

„In the prevaccine era pertussis epidemics followed a cyclic pattern, with peaks every 2 to 5 years.1–4 In the present vaccine era the overall incidence of pertussis has been reduced dramatically, but the cyclic pattern has not changed. This pattern contrasts with other infectious diseases that have been controlled by immunization. For example, with measles, as vaccine use became widely used, there was a lengthening of time intervals between cycles and an overall reduction in disease incidence.3,5

 

These 2 different patterns suggest that with measles both the disease incidence and the circulation of the virus have been reduced. With pertussis, however, the incidence of reported disease has been reduced, but the circulation of Bordetella pertussis has continued in the overall population in a manner similar to that which occurred in the prevaccine era.”

 

Źródło: The Epidemiology of Pertussis: A Comparison of the Epidemiology of the Disease Pertussis With the Epidemiology of Bordetella pertussis Infection, Pediatrics 2005.

 

Podsumowanie

 

Brak wpływu szczepień dzieci na obecność i krążenie bakterii krztuśca oznacza, że nieszczepione dzieci nie są chronione w żaden znaczący sposób przez szczepienia innych dzieci, a zwalanie winy za obecną sytuację epidemiologiczną krztuśca na garstkę nieszczepionych dzieci to kompletne oszołomstwo. Skąd wzięło się przekonanie o szczególnym zagrożeniu pochodzącym od nieszczepionych dzieci? Opisywany szeroko w literaturze naukowej efekt zbiorowiskowej odporności przeciwko krztuścowi poprzez szczepienia dzieci bazuje na artefakcie związanym z niekompletnymi statystykami zachorowań, nieaktualnych już mitach o wysokiej i długotrwałej skuteczności szczepień przeciwko chorobie i kolonizacji B. pertussis oraz bezkrytycznym podejściu naukowców do wielu aspektów związanych ze szczepionkami.

 

Dr. James Cherry, jak i cały świat wakcynologów, wiąże wielkie nadzieje na zmniejszenie cyrkulacji bakterii krztuśca z podawaniem kolejnych i kolejnych dawek przypominających młodzieży i dorosłym. Pełna życzeniowego myślenia strategia uzyskania kontroli nad bakterią krztuśca zawiera między innymi zalecenia szczepienia rodziców małych dzieci. Ostatnie doniesienia z Australii pokazują, że strategie te nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. Po dwóch latach darmowych szczepień rodziców małych dzieci uznano tę inicjatywę za nieskuteczną w zapobieganiu transmisji bakterii krztuśca na niemowlęta i zaprzestano refundacji (States ending free parent whooping vaccine, NEWS.COM.AU, May 08, 2012).

 

Liczna literatura medyczna pokazuje, że traktowanie nieszczepionych dzieci i osób, u których zanikło poszczepienne uodpornienie przeciwko chorobie, jako jedyne rezerwuary krztuśca to niedorzeczność. Oprócz wymienionych powyżej dowodów warto wymienić znane nauce mechanizmy powodujące lub przyczyniające się do nieskuteczności szczepień wobec kolonizacji bakterii krztuśca w organiźmie szczepionych osób:

 

Szczepionki wywołują tolerancję na kluczową dla procesu infekcji toksynę ACT – to tzw. „antygenowy grzech pierworodny” – co może przyczyniać się do problemów z eliminacją bakterii u wielu szczepionych.

W przeciwieństwie do naturalnej infekcji szczepionki nie wywołują uodpornienia błon śluzowych, kluczowego dla szybkiej eliminacji bakterii B. pertussis z błon śluzowych.

Doświadczenia laboratoryjne pokazały, że dawki przypominające nie poprawiają zdolności organizmu do eliminacji bakterii, a czasem mogą nawet prowadzić do spowolnienia eliminacji bakterii (Characterization of Bactericidal Immune Responses following Vaccination with Acellular Pertussis Vaccines in Adults, Infect Immun 2000).

 

Uwzględniając oficjalną retorykę o odporności zbiorowiskowej możliwej dzięki szczepieniom przeciwko krztuścowi, to osoby z bliskiego kontaktu noworodków i niemowląt (rodzice, najbliższa rodzina, personel medyczny) powinno się medialnie linczować za brak zainteresowania szczepieniami i za każde zachorowanie w tej grupie wiekowej. Jednak to „ruchy antyszczepionkowe” i nieszczepione dzieci są i prawdopodobnie będą medialnymi kozłami ofiarnymi, obciążanymi odpowiedzialnością za wyimaginowany powrót krztuśca i wszystkie zachorowania.

 

Kolejny dowód potwierdzający brak wpływu szczepień na możliwość kolonizacji i transmisji batkerii wywołującej krztusiec

 

Wyniki eksperymentu przeprowadzonego w 2013 roku na zwierzętach laboratoryjnych (pawianach) poddanych trzem szczepieniom i po miesiącu ekspozycji na bakterię B. pertussis pokazały, że (Whooping Cough Vaccine Does Not Stop Spread of Disease in Lab Animals, news.sciencemag.org):

 

Zwierzęta szczepione preparatem zawierającym acelularny komponent krztuśca (stosowany w alternatywnych szczepionkach DTaP dla dzieci jak i we wszystkich szczepionkach dla osób powyżej 6 roku życia dtaP) stawały się nosicielami bakterii krztuśca przez 35 dni po ekspozycji.

 

Zwierzęta szczepione preparatem zawierającym pełnokomórkowy komponent krztuśca (stosowany w coraz rzadziej używanych szczepionkach DTP dla dzieci) stawały się nosicielami bakterii krztuśca przez 18 dni.

 

Zwierzęta, które przechorowały wcześniej krztusiec nie stawały sie nosicielem po ekspozycji.

 

Podobnego eksperymentu nie da się przeprowadzić na ludziach. Biorąc pod uwagę zaprezentowaną powyżej literaturę i pośrednie epidemiologiczne dowody na brak wpływu szczepień na cyrkulację B. pertussis w środowisku, można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że wyniki byłyby takie same lub bardzo podobne.

 

Nieskuteczność szczepionek w zapobieganiu infekcjom i transmisji bakterii B. pertussis

 

 

 

Literatura naukowa od dawna opisuje, że szczepionki chronią przez pewien czas duży odsetek szczepionych przed zachorowaniem, ale wpływają w niewielkim stopniu lub wcale na kolonizacje bakterii B. Pertussis. Po prostu w pierszej fazie infekcji (od kilku do kilkunastu dni) bakterie krztuśca kolonizują błony śluzowe i tam się rozmnażają, w tym czasie organizm reaguje wytwarzaniem przeciwciał z klasy IgA. Dopiero w nastęnym etapie infekcji bakteria krztuśca produkuje rożne toksyny wywołujące typowy kaszel i inne dolegliwości. W tym etapie organizm reaguje wytwarzaniem przeciwciał z klasy IgG lub IgM. Obserwacje poczynione już w latach 80. XX wieku były podstawą do wniosku, że ówczesne szczepienia pełnokomórkowe nie prowadziły do wytworzenia przeciwciał z klasy IgA (lub miały niewielki wpływ):

 

Źródło: Reflections on the Efficacy of Pertussis Vaccines, Rev Infect Dis. 1987

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Przez media i blogosferę przewija się od kilku lat temat rzekomego powrotu krztuśca. Często agresywne komentarze dotyczą nieszczepionych dzieci, a nader rzadko braku uodpornienia przeciwko krztuścowi wśród młodzieży i dorosłych. Właśnie tym tematem zajmuje się badanie o nazwie OBEK (ogólnopolski projekt badawczy, realizowany w Zakładzie Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny). Poniżej przedstawiono motywację do przeprowadzenia tego badania:

 

„Uważa się, że przesunięcie zachorowań na krztusiec do starszych grup wieku przyczyniło się do powstania nowego rezerwuaru tej choroby, który niewątpliwie stwarza zagrożenie dla dzieci poniżej pierwszego roku życia. Aktualnie uważa się, że dane dotyczące rozpowszechnienia krztuśca w Polsce są prawdopodobnie niedoszacowane, zwłaszcza wśród młodzieży oraz osób dorosłych. Wynika to m.in. z faktu, że przewlekający się kaszel, będący wiodącym objawem choroby, rzadko diagnozowany jest w kierunku zakażenia pałeczkami krztuśca, czy parakrztuśca.”

 

Źródło: strona internetowa badania OBEK-i

 

Młodzież i dorośli jako nowy rezerwuar krztuśca? BZDURA. Krztusiec występował wśród młodzieży i dorosłych prawdopodobnie z porównywalną częstotliwością od wielu dekad.

 

Tutaj więcej dla ciekawych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Zapomniałeś dodać klauzulę:

 

"....Treść artykułów ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie może być podstawą do stosowania lub niestosowania jakichkolwiek środków farmaceutycznych. Portal ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikajacej z zastosowania informacji zawartych na portalu...."

Edytowane przez toptwenty

>top20

 

 

Zapomniałeś dodać klauzulę:"Jestem za ściemą oficjalnej propagandy. Nie interesują mnie szkodliwe skutki szczepień. Mam to w dupie."

....

 

Czy to primaaprilisowy niesmaczny żart czy rzeczywiście ktoś został ukarany za niezaszczepienie dzieci? Może już tworzy się jakieś Komorjugend i dzieci stały się już własnością państwa?

Edytowane przez julek

Btw, jeśli jestem w błędzie to moderacja niech wybaczy ale czy przypadkiem moderacja nie dostała już odgórnie prikazu do ubicia tematu o szczepieniach w którym pojawiają się niewygodne dla firm produkujących to cudo opinie? ;-) podobno takie działa się rozchodzą już po tym internecie plotkarskim w którym żadnej rzetelnej wiedzy nie uświadczysz nie to co u lekarza prawdziwego w kitlu ;-)

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

thrak a kto to czyta poza nami paru stałymi userami tej zakładki, nikogo to nie interesuje co sie tu pisze

w sieci mozna umiescic wszystko , kazda strone , anty strone itd

nikt niczego nie usuwa w tym temacie , skad takie pomysły

siec daje informacje jednak ich nie weryfikuje to prawda której nie podwazysz i o tym wszyscy tu piszemy

dzieki sieci kazda strona przedstawia swoja wersje - jedyną prawdziwą :) póki nie staniemy się chinami to chyba tak będzie zawsze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Wcale bym się nie zdziwił gdyby zaczęto skazywać za niezaszczepienie dzieci. Tak samo jak za celowe narażanie zdrowia innych ludzi. Rozsiewanie durnych plotek i guseł prowadzi do wynaturzeń w rodzaju celowego wystawiania dzieci na zarażenie na przykład różyczką czy ospą żeby "nabyły odporności".

Jeden z drugim mózg inwalidzki nie zastanowi się przy tym że tę odporność bez szczepienia nabywa sie na przykład szansa na 10% zgon albo na 40% powikłania.

Nie interesują mnie szkodliwe skutki szczepień.

Ależ intersują mnie, interesują. Ale te nie opisywane w Internecie przez nie wiadomo kogo.

Wcale bym się nie zdziwił gdyby zaczęto skazywać za niezaszczepienie dzieci. Tak samo jak za celowe narażanie zdrowia innych ludzi. Rozsiewanie durnych plotek i guseł prowadzi do wynaturzeń w rodzaju celowego wystawiania dzieci na zarażenie na przykład różyczką czy ospą żeby "nabyły odporności".

Jeden z drugim mózg inwalidzki nie zastanowi się przy tym że tę odporność bez szczepienia nabywa się na przykład szansa na 10% zgon albo na 40% powikłania.

 

Jeśli istnieje coś takiego jak odporność( w domyśle na zarazki) to powinna istnieć pewna grupa ludzi którzy mając kontakt z "zarazkami" ale mając przy tym silny "układ odpornościowy" lub też mając kontakt z bardzo niewielka ilością "patogenów" powinni ulec samoistnemu zaszczepieniu. Po co wiec od razu walić wszystkim szczepionki? Przecież najpierw można sprawdzić czy taki człowiek już nie został w sposób naturalny zaszczepiony robiąc test na obecność odpowiednich przeciwciał. Ale tak się nie dzieje bo organizmy ludzkie żyją z mikrobami w symbiozie i z nimi nie walczą. Podanie czystych bakterii lub ich fragmentów nie spowoduje żadnej odpowiedzi "immunologicznej". Tzw. "odpowiedź immunologiczna" to rzeczywiście odpowiedź obronna ale na truciznę zawartą w szczepionce np. związki rtęci. A że akurat razem z tą trucizną podaje się białka bakterii to organizm wytwarza i na nie przeciwciała traktując całą wstrzykniętą zawartość jako groźną. Teoria infekcyjności to wymysł z 19 wieku i nawet wtedy był wyśmiewany. Mikroby służą w przyrodzie do rozkładu tego co już nie potrzebne a w przypadku tzw. bakterii "chorobotwórczych" działających w żywych organizmach to rozkład komórek nowotworowych. Bakterie "chorobotwórcze" to bezsens biologiczny. Nawet gdyby takie powstały to długo by sobie nie pożyły bo nie mają szans na przeżycie żadne organizmy które doprowadzają do śmierci środowisko w którym żyją.

Oczywiście podawanie dzieciom bakterii żeby nabyły odporności to też idiotyzm ale jednak trochę mniej groźny niż wstrzykiwanie im tych bakterii razem z trucizną.

 

Ciekawe dlaczego nie ma szczepionek np. na anginę? przecież to pospolity paciorkowiec? albo na kiłę i na wiele innych bakterii np pałeczkę krwawą lub eserichia coli które" wywołują" zapalenie dróg moczowych. A takie np. menigokoki ledwo niedawno u kogoś "wywołały" sepsę a już każą szczepić na nie noworodki? Jak to jest że na niektóre bakterie są szczepionki a na niektóre nie?

 

Już jakiś czas temu zorientowano się że to nie obecność drobnoustrojów wywołuje choroby ale choroba jest powodem obecności drobnoustrojów. Tak samo jak trawa na pastwisku nie rośnie dla tego że chodzą po niej krowy ale to krowy chodzą po pastwisku bo znajdują na niej pożywienie i nie dlatego latem jest ciepło że przyleciały jaskółki i bociany które podgrzewają powietrze ale to one przyleciały dlatego że dobrze czuja się w takich warunkach jakie panują u nas latem. Dokładnie tak samo jak mikroby w chorych tkankach.

 

Tylko komu jest na rękę podawanie tego do publicznej wiadomości? Bo na pewno nie przemysłowi medycznemu który ponoć pod względem dochodowości plasuje się zaraz za handlem bronią i narkotykami. Ale to "ponoć" bo tego nie jestem w stanie sprawdzić.

Edytowane przez julek
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.