Jakość HD w starszych filmach, programach - skąd?

14 Lipca 2012

Pytanie laika - jak w temacie:

skąd lepsza jakość starszych programów, filmów, które obecnie można ogladać w jakości HD, a przecież nie były tworzone natywnie w wysokiej rozdzielczości.

Z czego to wynika? Czy dlatego, że:

1. Oryginały mają i tak swoją w miarę wysoką jakość, tylko wcześniej ograniczeniem w ich odtworzeniu były standard TV czy też np. VHS?

Analogicznie jak w audio, gdzie ograniczeniem dla bardzo dobrej jakości oryginałów studyjnych, są nośniki (taśma, CD, itd.).

2. Następuje cyfrowa obróbka oryginałów, m.in. upscaling?

Czy też wynika to jeszcze z czego innego?

Z wszelkie wytłumaczenia z góry dziękuję :)

migrena · 14 Lipca 2012

Jest roznie.

Jesli obraz nagrywany byl na tasmie filmowej to obecnie jest pelna gama mozliwosci obrobki takiego materialu. Przede wszystkim wysokiej jakosci skanowanie do postaci cyfrowej i dalsza obrobka w tej domenie (obnizenie szumu i ziarnistosci kliszy, usuniecie wloskow i korzu, stabilizacja obrazu itd). Czesc filmow animowanych mozna nagrac po raz kolejny bo zachowaly sie wszystkie cellki. Nie wiem, ktora metode stosuje studio Ghibli ale edycje starszych filmow ich peodukcji na BD pokazuja co mozna osiagnac, jesli sie postara.

Jesli natomiast programy byly od razu rejestrowane cyfrowo jest znacznie gorzej. Material ma taka jakosc jaka zostala ustalona przy nagrywaniu i mozna juz tylko kombinowac z upscalingiem i filtracja. Sa do tego specjalne filtry dajace dobre efekty ale to nie to samo co w pierwszym przypadku. Bardzo czesto oszukuje sie wtedy dodajac do obrazu szum podobny do tego, ktory mamy na kliszy filmowej. Zreszta taki szum dodaje sie teraz takze do filmow juz rejestrowanych kamera cyfrowa, z roznymi efektami (w 300. byla tragedia).

No i na koniec pozostaje jeszcze kwestia reedycji na BD materialu, dosepnego wczesniej np na DVD. Czasem jest to totalna porazka, bo bierze sie za to chyba ktos niedowidzacy i efekty sa oplakane. Nalezy sie takich plyt wystrzegac. Za grosze mozna wtedy rownolegle kupic plyte DVD z materialem zawierajacym wiecej szczegolow niz plyta BD, a upscalingiem niech zajmie sie jakis element z toru wideo. Dodatkowo jesli jako zrodlo jest komputer mozna skorzystac z filtrow avisynth i osiagnac naprawde doskonale rezultaty.

14 Lipca 2012

migrena - dzięki, to już mam jasność :)

**Kyle** · 14 Lipca 2012

Kolega wyżej już sporo napisał, ja tylko mogę dodać.

Pytanie laika - jak w temacie:

skąd lepsza jakość starszych programów, filmów, które obecnie można ogladać w jakości HD, a przecież nie były tworzone natywnie w wysokiej rozdzielczości.

Z czego to wynika? Czy dlatego, że:

1. Oryginały mają i tak swoją w miarę wysoką jakość, tylko wcześniej ograniczeniem w ich odtworzeniu były standard TV czy też np. VHS?

Informacja z pierwszej ręki: serial "Stawka Większa Niż Życie" emitowana teraz w TVP 1 HD lub TVP2 HD (naziemnie) to nowo skanowana z kliszy wersja. Skanowano nawet w większej rozdzielczości od FullHD czyli wyżej niż 1920x1080 (czyli to co leci w TV to właściwie downscaling na 1920x1080 :) ). Jakość jest bezsprzecznie wyższa.

2. Następuje cyfrowa obróbka oryginałów, m.in. upscaling?

To ma miejsce w zwykłych programach TV, które były kręcone kamerami PAL - taki upscaling zupełnie nie podnosi jakości.

14 Lipca 2012

Kyle - dziękuję, istotne informacje :)

KotSylwester · 14 Lipca 2012

Ale to że film był nagrywany cyfrowo jak nie były Full HD to nic nie znaczy, przecież 10lat temu w kinie nie puszczali w jakości DVD, tylko znacznie wyższej :)

**audioburak** · 16 Lipca 2012

To, co możemy dziś obejrzeć jako BD to właśnie materiał np. starego westernu, jak Dawno temu na Dzikim Zachodzie bez żadnych poprawek, on taki jest. A że widzimy pozornie lepiej to raczej wynik odległości ekranu i niedoskonałości ludzkiego oka. Dlatego np odległość od ekranu LCD to 2 lub góra 2,5 przekątnej TV. Taśma filmowa dobrej jakości ( dobrze naświetlona ) jest źródłem o wyższej rozdzielczości niż nasze 1920 x 1080. Żeby go naprawdę odwzorować potrzeba jeszcze wyższej jakości. Co do ograniczeń rozdzielczości - standardowa TV jest 640 x 480 albo 720 x 480, VHS był ze dwa razy gorszy i od tego. Blue Ray to moim zdaniem analogia do produkcji Mobile Fidelity w CD, gdzie wykorzystują "po prostu" taśmy - matki z oryginalnym zapisem ze studia. Jeśli film czy muzyka mają swoje nieuszkodzone, niezajeżdżone oryginały czy kopie, efekt może być zdumiewający, szczególnie w warunkach domowych. Nawet wiele starych, czarno-białych filmów z lat 40- tych jest perfekcyjnie zrealizowanych. Szkoda tylko, że mają format 4x3, a nie jak dziś 2,35 x 1, ale wtedy nie było konkurencji TV.

16 Lipca 2012

Dziękuję, Panowie :)

Teraz już mogę krzyknąć "Eureka!" - przynajmniej cichutko... ;)

**Bobcat** · 16 Lipca 2012

Po krzyknięciu "Eureka" należy wybiec na golasa na rynek w Syrakuzach, gdzie dopiero śmiech przechodniów zwróci uwagę na niestosowność ubioru, a raczej jego brak. :)

16 Lipca 2012

Po krzyknięciu "Eureka" należy wybiec na golasa na rynek w Syrakuzach, gdzie dopiero śmiech przechodniów zwróci uwagę na niestosowność ubioru, a raczej jego brak. :)

E tam ;)

Był już i "król nagi", więc co tam ja... :)

janunio · 16 Lipca 2012

Stawka skanowana z kliszy była rejestrowana w 4:3.

Więc aby przejść do 16:9 w wersji HD trzeba było samplować do 1920 pix w poziomie.

Zwracam uwagę na różne pojęcia:

- upscaling, (bez poprawy jakości np. mp3 do dts MA)

- upsampling.

Z klisz w dobie DVD samplowano z do 576 linii.

Przy BD już do 1080.

Kluczowa jest jednak opisana w drugim poście obróbka.

To bardzo kosztowny etap.

Więc wynik zależy od środków finansowych i umejętności realizatorów.

Spotkałem tylko jeden soft poprawający jakość video przy upsamplingu:

NERO VISION.

Nie wiem jak to robi ostatnia wersja, ale 3 lata temu wynik był mizerny.

Wielu z nas marzy się przejście z pamiątkowych VHS do BD z "polepszaczem".

Podobne rzeczy dzieją sie przy próbie scanowania negatywów.

Podstawa to klasa wykonanej fotki, kliszy.

Mogę wam pokazać fotkę zrobioną w 1954 roku przez zawodowego fotografa na filmie KODAK KOLOR.

migrena · 16 Lipca 2012

O, jest jeszcze duzo innych, nawet niekomercyjnych mozliwosci poprawiania jakosci. Na przyklad mozna obrabiac material wideo za pomoca skryptow wspomnianego avisynth, ilosc dostepnych do uzycia w skryptach filtrow jest praktycznie nieograniczona. Wiecej mozna znalezc na avisynth org i forum doom9. Mozliwe do uzyskania efekty sa naprawde oszalamiajace.

Komercyjnie wydaje mi sie, ze jest gorzej (albo w segmencie filmowym, ktory mnie interesuje robi sie czesto po taniosci). Na przyklad czesto stosowany prze rereleasach na bd filmow animowanych algorytm q-tec daje obrzydliwe efekty przy upskalowaniu nawet w porownaniu nawet do najprostszych filtrow avisynth pozwalajacych na odtwarzanie w trybie real-time.

Przyklad dobrze zrobionej reedycji na bd - nausicaa.

Ukryta Zawartość