Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsza broń II Wojny Światowej.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

1 > Żaden polski pilot nie walczył w wojnie Koreańskiej , po żadnej ze stron.

Jedynie kilku polonusów w USAF i US Navy.

To jedynie plotki o niby udziale polskich fighterów są efektem artykułów pseudo aferzystów którzy nie są w stanie powołać się na żadne materiały źródłowe.

Ponoć..podobno , może to można sobie darować.

 

2 > Bismarck nie był cudem techniki , o ile jego opancerzenie było dobre to o tyle było problematyczne w faktycznym przełożeniu na trudną pływalność. Zabicie HMS HOOD było efektem pechowego / fartownego trafienia Hooda w komorę amunicyjną już w trzecie salwie.P.S. HMS Hood był większy od Bismarcka. Proponuję zagłębić się w literaturę fachową , szybko wyjdzie na jaw że załoga Bismarcka jeszcze w 1941 roku ( czyli w okresie jego zatopienia ) miała problemy z wyszkoleniem artylerzystów.

 

3 > II W Ś wygrał przemysł USA i wynalazki USA i konstruktorów Niemieckich.

Alianci uczyli się na zdobycznym sprzęcie co i jak się robi.

 

4> Najlepszego samolotu II WŚ nie było , każdy nowoczesny miał swoje plusy i minusy.

Należy podzielić myśliwce na powyżej 6000 mtr pułapu i poniżej.

Genialnym był na swój sposób BF109F4 , Fw190A4 zwrotniejszy od Spita oprócz promienia skrętu w poziomie , potężnie uzbrojony ( Dorę pomińmy , mała ilość ), Me262 mimo małej ilości sporo narozrabiał ( sabotaż produkcyjny , słabe paliwo , coraz gorsze wykonanie ) .... Włosi Fita G55 oraz Macchi 205V, po stronie aliantów zachodnich P51C/D ( zasięg , doskonała amunicja pod koniec wojny , przyzwoita zwrotność od 4000 mtr ), P-47 ( solidny nawet jak na flak , wytwórnia parówek 12,7mm , sporo żelastwa unosił ), Spitfire ( zwrotny , uniwersalny ale krótki zasięg i mało amunicji , świetny od wersji Mk XVII ) , najlepszy brytyjski myśliwiec , chyba jednak Hawker Tempest , dobry zasięg ,uzbrojenia , wznoszenie , zwrotny na niskich pułapach.Z dwu-silnikowych toTigercat ( ale mało ich było ) więc zostaje Mosquito , tani, szybki , uniwersalny )

O ruskich lotogniotach nie ma co pisać , jedyny ciekawy to był prototyp zaprzepaszczony I-185 M71.

Jedyna ruska ciekawa maszyna to jankeski P39 i P63 w małej ilości.

W sumie front europejski różnił się bojowo na wschodzi i zachodzie tak jak na innych teatrach działań.

Odległości, specyfika działań , gęstość sił przeciwnika itp.

 

5> Czołgi .... nie Tygrys on był zbyt drogi, ciężki ..upierdliwy ... Pantera od pnz IV.Mobilność i amunicja plus wyszkolenie.

 

6> Działa , tu Niemcy wiodą prym , amunicja aliantów dojrzała do poziomu szkopów dopiero pod koniec 44 r.

 

Wojnę wygrał przemysł USA czytaj lobby Żydowskie , zainicjowali Lenina , sponsorowali Hitlera , sprawy się wymknęły spod kontroli ale wyszli na swoje. Smutne ale prawdziwe.

 

Największe straty moralne / ludzkie poniosły Chiny, Rosja , Polska , Japonia , Serbia , Niemcy.

Z tym co oficjalnie mówiono w PRLu to trzeba ostrożnie. Przez tyle lat mówiono że "gaspadarka opiera się na węglu" aż nagle premier Pinkowski sam z siebie oświadczył że do węgla od wieelu lat dopłacano więc trzeba coś tam reformować (nie zdążył, szybko go zdjęli, jeszcze ktoś przyszedł po czym nastał WRON).

Pinkwoski miał takie pojęcie o gospodarce jak ja o lotach kosmicznych . Bez dewiz z węgla w latch 70/80 Polska dzieki zaradnym rolnikom oraz kuriozum pt PGR głodowała by na poziomie połowy lat 40 tych .

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

darkul

 

Bismarck był bardzo udaną konstrukcją( podobnie jak bliźniaczy Tirpitz).Świadczy o tym fakt,że do jego zatopienia Anglicy potrzebowali 3 pancerników i całej flotylli krążowników i niszczycieli( i nasz Piorun).

Stwierdzenie,że Żydzi sponsorowali Hitlera to prawdziwe kuriozum.Smutne i nieprawdziwe.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

(...)

2 > Bismarck nie był cudem techniki , o ile jego opancerzenie było dobre to o tyle było problematyczne w faktycznym przełożeniu na trudną pływalność. Zabicie HMS HOOD było efektem pechowego / fartownego trafienia Hooda w komorę amunicyjną już w trzecie salwie.P.S. HMS Hood był większy od Bismarcka. Proponuję zagłębić się w literaturę fachową , szybko wyjdzie na jaw że załoga Bismarcka jeszcze w 1941 roku ( czyli w okresie jego zatopienia ) miała problemy z wyszkoleniem artylerzystów.

(...)

"

Pewnie, że "Bismarck" nie był cudem techniki. Był projektowany w oparciu o pancernik "Bayern" szczególnie jeśli chodzi o pancerz. Opancerzenie "Bismarcka" było grubsze, lepiej rozplanowane i z lepszej jakości stali - szczególnie pokładu (niektóre źródła podają, że "Hood" miał elementy pancerza wykonane nawet ze stali konstrukcyjnej). Nieprawdą jest,że "Hood" był większy od "Bismarcka" ich wyporności std/pełna wynosiły: 41200/48400 ts ("H") i 41700/50900 ts "B". Jeżeli "Bismarck" miał słabo wyszkolonych artylerzystów, to co można powiedzieć o wyszkoleniu ich odpowiedników z "Hooda", którzy rozpoznali mylnie prawie trzykrotnie mniejszy ciężki krążownik "Prinz Eugen" jako pancernik "Bismarck" i na niego kierowali ogień "Hooda". "Bismarck" już w trzeciej salwie uzyskał celne trafienie w rufową komorę amunicyjną artylerii głównej "Hood", po którym ten poszedł na dno w 3 minuty. Podczas, kiedy pół Home Fleet potrzebowało 3 torped lotniczych i trzech z krążownika ciężkiego "Dorsetshire" (strzelał je już do nieruchomego pancernika) oraz ok 400 pocisków 132-406 mm - w tym ok. 40 najcięższych 356-406 mm o wadze od 721 do 1077 kg każdy. Mimo to "Bismarck" leży na dnie w dość dobrym stanie w całości - poza wieżami artylerii głównej i średniej. Do zatopienia "Tirpitza" w stojącego bez ruchu w porcie Anglicy potrzebowali trzech bomb lotniczych o wadze 5,45 tony każda -dwie trafiły w okręt bezpośrednio, a jedna w wodę tuż przy burcie. Do czasu wejścia do służby pancerników typu "Iowa" nie było silniejszego w pojedynkę pancernika na Atlantyku od niemieckich. Pancernik typu "Iowa" uważam za najlepszy okręt tej klasy, jak kiedykolwiek zbudowano.

 

(...) O ruskich lotogniotach nie ma co pisać , jedyny ciekawy to był prototyp zaprzepaszczony I-185 M71. Jedyna ruska ciekawa maszyna to jankeski P39 i P63 w małej ilości. (...)

 

Najlepsze radzieckie myśliwce Jak-3 i Jak-9 - jedne z najlepszych w II WŚ - budowane masowo i to w kilkunastu wersjach po prostu nie istniały.

 

Też polecam sięganie do literatury!

wojciech iwaszczukiewicz,

 

Jako autor wątku.

Chciałbym zapytać jaki masz zamysł?

Chcesz wyłonić najlepszą broń w/g nazwijmy to,pogrupowania np.samoloty bojowe,transportowe..,czołgi,transportery..,okręty w kategoriach pancernik,lotniskowiec..,czy też ot tak mamy sobie podyskutować,bo jeśli to drugie,to OK,ale w sprawie pierwszego,to nie zbliżyliśmy się nawet o pół milimetra.

 

Pozdr,M.

 

Zakładam ten wątek aby odciążyć inne zaśmiecane dyskusjami o uzbrojeniu( zresztą ciekawymi) a nie będącymi w temacie.

 

Pancernik typu "Iowa" uważam za najlepszy okręt tej klasy, jak kiedykolwiek zbudowano.

Przychylam się.

Bismarck był bardzo udaną konstrukcją( podobnie jak bliźniaczy Tirpitz).Świadczy o tym fakt,że do jego zatopienia Anglicy potrzebowali 3 pancerników i całej flotylli krążowników i niszczycieli( i nasz Piorun).

Stwierdzenie,że Żydzi sponsorowali Hitlera to prawdziwe kuriozum.Smutne i nieprawdziwe.

 

To nie ma nic do rzeczy.

 

Na wynik bitwy wpływ mają takie uwarunkowania jak wyszkolenie , wywiad , zwiad, pogoda , kierunek wejścia do strefy ognia , technika.

 

Gdyby Bismarck miał dobrze wyszkoloną załogę to rozerwałby na strzępy Pioruna nawet bez widoczności na radarze !

 

Najlepsze radzieckie myśliwce Jak-3 i Jak-9 - jedne z najlepszych w II WŚ - budowane masowo i to w kilkunastu wersjach po prostu nie istniały.

 

Co do Pancerników..linii moja pełna zgoda , wszak do dziś po modernizacji okręty klasy Iowa są w użyciu.

 

Co do Yak 3 i Yak 9 czy Ła 5, 7 , to panie kolego ryscy mieli bardzo niski standard produkcji.

 

W Ła 5...7 były temperatury w kabinie pow 40 st C !!!

Zbyt skomplikowane sterowanie silnikiem.

 

We wszystkich ruskich myśliwcach odklejały lub znacznie deformowały pokrycia.

Słabe technologie nitowań , kiepskie materiały.

Cała masa knotów.

Pokryszkin o mało co nie dostałby czapy po tym jak odmówił przejścia swojego pułku ( był już dowódcą ) z P39-10 na Ła-7 !!!

 

P.S. 1

 

Wie kolega że słynny Spit Mk V był zwrotniejszy od Yak 3 !!! Ryscy byli bardzo zdziwieni.

 

Jakość wykonania to dwa światy. Rosjanie wybierali maszyny łatwiejsze w obsłudze technicznej i mniej chimeryczne na paliwo ..czyli mało skomplikowane.

 

Czas przygotowania ataku Ła7 na myśliwca wroga to było min. 6 sek.

 

Fw 190 A6 min 0,5 sek !!!

 

To lata świetlne w walce powietrznej.

 

P.S. 2

 

Mimo że ruskie mieli przewagę samolotów 15: 1 to i tak lepszy wskaźnik strat do zwycięstw leżał po stronie około 1 : 9 do 1943 r i 1 : 5 do 1944 r i 1 : 3 w 1945 dla L.W. !

 

W czołgach jak i w samolotach ruscy szli na ilość , niestety , człowiek się nie liczył.

 

Obecnie po wielostronnych weryfikacjach mozna stwierdzić że sowieci mają 20 % potwierdzonych zestrzeleń , Niemcy 50..70 % ..na wschodzie.

2 .P.S. HMS Hood był większy od Bismarcka. .

 

Tym zdaniem dowiodłeś, że nie masz pojęcia o czym piszesz .

Pewnie twój wywód pochodzi z jakiejś wikipedii czy innego "wspaniałego źródła" z netu.

Thorogood

 

No to sobie porównaj i zobaczymy : )

 

Bismarck

 

Wyporność standardowa: 45 000 t

pełna: 53 000 t

Długość 251 m

Szerokość 36 m

Zanurzenie 9,33 m (max. 10,55 m)[1]

Prędkość 30 węzłów (51,8 km/h)

Zasięg 9280 Mm przy 16 węzłach; 8870 Mm/19 w

Załoga 108 oficerów, 2500 marynarzy

Napęd

3 turbiny Blohm & Voss o łącznej mocy 163 tys. KM, 3 śruby

Uzbrojenie

8 dział 380 mm

12 dział 150 mm

16 dział 105 mm

16 dział 37 mm

20 dział 20 mm

Opancerzenie

burty: 320 mm

pokład pancerny: 80-100 mm

pokład górny: 50 mm

Wyposażenie lotnicze

4 samoloty Arado Ar 196

HOOD

 

Klasa i typ: Admirał klasy krążownik

Pojemność skokowa: 46,680 ton (47,430 długie t) głęboko obciążenia

Czas trwania: 860 ft 7 w (262,3 m)

Szerokosc: 104 m 2 w (31,8 m)

Zanurzenie: 32 ft 0 w (9,8 m)

Moc zainstalowana: 144.000 shp (107000 kW)

Napęd: 4 wały

Brown-Curtis nastawione turbiny parowe

24 Yarrow Kotły wodnorurkowe

Szybkość: 1920: 31 węzłów ust 57 kilometrów na godzinę, 36 mph)

1941: 28 węzłach (52 kilometrów na godzinę, 32 mph)

Zakres: 1931: 5,332 mil morskich ust 9.870 km; 6.140 mi) przy 20 węzłach (37 kilometrów na godzinę, 23 mph)

Uzupełnienie: 1919: jedna tysięcy czterysta trzydzieści trzy

1934: 1.325

Czujniki i

systemy przetwarzania: Typ 279 air-ostrzegawczy radar

typu 284 artyleryjskie radar

Uzbrojenie:

Jak zbudowany :

4 × 2 - BL 15-calowy Mk I pistolety

12 × 1 - BL 5,5-calowy Mk I broń

4 × 1 - QF 4-calowe Mark V artylerii przeciwlotniczej broni

6 × 21-calowe (533 mm) torpedo rury 1941, jak zatopiony :

 

4 × 2 - 15-calowy (381 mm) karabiny

7 × 2 - 4-calowy QF Mk XVI AA pistolety

3 × 8 - QF 2-pdr "Pom Pom" AA pistolety

5 × 4 - 0,5-calowe karabiny maszynowe Vickers

5 × 20-beczka " Unrotated pocisku "montuje

2 × 2 - 21-calowy podwodne wyrzutnie torpedowe

Pancerz: Pas : 06/12 w ust 305-152 mm) Deck : 0.75-3 w (19-76 mm) Barbettes : 05/12 w (305-127 mm) Turrets ceny: 15-11 w (381-279 mm) dowodzenia wieża ceny: 11-9 w (279-229 mm) Przegrody : 4-5 w (102-127 mm)

 

 

 

 

Samoloty prowadzone: 1 wyposażona 1931/32

1 katapulta

 

Na dodatek zauważ że Hood był celowo odciążony celem brania większej ilości paliwa.

„Bismarck” i „Hood” Koniec gigantów – początek legendy

 

Polskojęzyczny artyków w Militaria , polecam.

 

===============

 

Bismarck > miał lepszej klasy opancerzenie i amunicję no i był szybszy od Hood'a.

 

Hood > ,elektrykę , radar , i pływalność.

 

----------------

Polecam Thorgoodzie więcej pokory i oczytania.

 

Z łaski swojej odwal tą robotę w swoim interesie i pełna masa miała odwrotne proporcje.

 

P.S.

Bismarck okazał się wielkim rozczarowaniem dla Niemców.

Kolego.

Cała moja młodość to była fascynacja II WŚ na morzach.

Przeczytałem na ten temat setki książek. Robiłem modele, odgrywaliśmy bitwy, studiowaliśmy taktykę.

A Ty przeczytałeś artykuł w jakiś Militariach i chcesz być guru?

Z łaski swojej nie pisz o czymś, o czym nie masz pojęcia i nie wklejaj tekstów z wikipedii.

Panowie,

W bitwach morskich(artyleryjskich) prócz danych(wyporność,uzbrojenie itd.) i wyszkolenia,miała znaczenie taktyka z zasadą utworzenia literki"T".

 

Robiłem modele

:)))też miałem łapy oklejone:))

  • Redaktorzy

Bismarck zakończył erę potężnych rajderów. Samodzielnie operujące ogromne jednostki "pirackie", zdolne w pojedynkę rozstrzelać każdego przeciwnika, stały się anachronizmem wobec rozwinięcia łączności, radarów, lotnictwa morskiego i floty podwodnej, a przede wszystkim taktyki współdziałania między różnymi typami jednostek. Koncepcja rajdera była ideą opartą na niemal średniowiecznym podejściu do prowadzenia wojny, i nie wytrzymała starcia ze współczesną taktyką.

Thorogood

 

Dlaczego uważasz siebie za jedynego który miał czy też ma do czynienia z modelarstwem jak i historią ???

 

Gdybyś był choć trochę yntelygentny to byś nie robił debilnego zarzutu o artykuł w Militariach ... tym bardziej że jest to akurat jedno z najlepszych opracowań w rodzimej twórczości jakże zakłamanej i obarczonej powielanymi bzdurami od dziesięcioleci.

 

 

 

 

No rozczuliłeś mnie.

 

Znam takich co dadzą się pokroić za Spitfire'a jak i takich co za Fw190 : )

Żaden polski pilot nie walczył w wojnie Koreańskiej , po żadnej ze stron.

Jedynie kilku polonusów w USAF i US Navy.

To jedynie plotki o niby udziale polskich fighterów są efektem artykułów pseudo aferzystów którzy nie są w stanie powołać się na żadne materiały źródłowe.

Ponoć..podobno , może to można sobie darować.

 

Sam sobie przeczysz.

Ani w jedną, ani w drugą stronę nie można tej kwestii udowodnić.

Pewnie jakimś tam wyjściem jest nazywanie kogoś "aferzystą" (???) tylko dlatego, że powołuje się na pewne fakty przedstawiane werbalnie (przekaz ustny), a nie na podstwie dokumentów.

Nawiasem mówiąc nie jesteś w stanie udowodnić tak jak i druga strona, że takie dokumenty istnieją lub nie.

 

 

Jeszcze jedno:

 

"Yak" - to w Tybecie, a "Jak" - może go tylko z lotu ptaka poobserwować.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

To nie ma nic do rzeczy.

 

Na wynik bitwy wpływ mają takie uwarunkowania jak wyszkolenie , wywiad , zwiad, pogoda , kierunek wejścia do strefy ognia , technika.

 

Gdyby Bismarck miał dobrze wyszkoloną załogę to rozerwałby na strzępy Pioruna nawet bez widoczności na radarze !

 

 

(...)

 

Owszem ma. Żaden brytyjski pancernik nie był w stanie samodzielnie przeciwstawić się "Bismarckowi". "Hood" ustępował mu opancerzeniem, "Rodney" przewyższał siła artylerii głównej, ale był wolniejszy aż o ok. 7 węzłów, "Prince of Wales" ustępował prędkością o ok. 3 w i siłą artylerii głównej.

 

Wymienione przez Ciebie czynniki maja znaczenie, ale przede wszystkim decyduje to, kto potrafi je wykorzystać i popełni mniej błędów. W pierwszej fazie mniej popełnili Niemcy, w drugiej Anglicy. 'Bismarck" miał za sobą walory bojowe (miał m.in. urządzenia wykrywające obce radary z odległości kilkudziesięciu Mm), złą pogodę. Miał też kiepskiego dowódcę zespołu, którego błędne decyzje zaważyły na losie okrętu: pośpiech w Gdyni przy tankowaniu paliwa (pobrano go o 200 ton mniej z tego powodu) co z późniejszą utratę w wyniku trafienia pociskiem 356 mmm w zbiornik paliwa spowodowało ograniczenie prędkości i zasięgu, błędna decyzja o przedzieraniu się uszkodzonego okrętu do Francji, zamiast powrotu do bazy lub Norwegii, zakaz odstrzelenia uszkodzonych sterów ładunkami wybuchowymi. Adm. Lutjens się nie popisał.

 

Brytyjczycy mieli doświadczonego dowódcę adm. Tovey'a; blisko 50 okrętów: lotniskowce z najgroźniejzym przeciwnikiem pancernika - samolotami torpedowymi, pancerniki, krążowniki i niszczyciele; lotnictwo morskie dalekiego zasięgu - łodzie latające "Catalina" (Moim zdaniem Consolidated PBY "Catalina" zasługuje na miano najlepszej łodzi latającej II WŚ - głownie ze względu na swoją wielka uniwersalność zastosowania.); dane wywiadu AK i MW Szwecji.

 

Może "Bismarck" rozstrzelałby "Pioruna", gdyby stan morza był spokojniejszy, nie było by ciemno, "Bismarck" miał sprawny radar dziobowy i nie był już w tym czasie pozbawiony możliwości manewrowania (uszkodzone stery, pogłębiający się przechył, spadająca prędkość).

 

 

 

(...)

 

Co do Pancerników..linii moja pełna zgoda , wszak do dziś po modernizacji okręty klasy Iowa są w użyciu.

 

Co do Yak 3 i Yak 9 czy Ła 5, 7 , to panie kolego ryscy mieli bardzo niski standard produkcji.

 

W Ła 5...7 były temperatury w kabinie pow 40 st C !!!

Zbyt skomplikowane sterowanie silnikiem.

 

We wszystkich ruskich myśliwcach odklejały lub znacznie deformowały pokrycia.

Słabe technologie nitowań , kiepskie materiały.

Cała masa knotów.

Pokryszkin o mało co nie dostałby czapy po tym jak odmówił przejścia swojego pułku ( był już dowódcą ) z P39-10 na Ła-7 !!!

 

P.S. 1

 

Wie kolega że słynny Spit Mk V był zwrotniejszy od Yak 3 !!! Ryscy byli bardzo zdziwieni.

 

Jakość wykonania to dwa światy. Rosjanie wybierali maszyny łatwiejsze w obsłudze technicznej i mniej chimeryczne na paliwo ..czyli mało skomplikowane.

 

Czas przygotowania ataku Ła7 na myśliwca wroga to było min. 6 sek.

 

Fw 190 A6 min 0,5 sek !!!

 

To lata świetlne w walce powietrznej.

 

P.S. 2

 

Mimo że ruskie mieli przewagę samolotów 15: 1 to i tak lepszy wskaźnik strat do zwycięstw leżał po stronie około 1 : 9 do 1943 r i 1 : 5 do 1944 r i 1 : 3 w 1945 dla L.W. !

 

W czołgach jak i w samolotach ruscy szli na ilość , niestety , człowiek się nie liczył.

 

Obecnie po wielostronnych weryfikacjach mozna stwierdzić że sowieci mają 20 % potwierdzonych zestrzeleń , Niemcy 50..70 % ..na wschodzie.

 

Typ "Iowa" ostatni raz bojowo brał udział w "Pustynnej Burzy", gdzie okazał się skuteczniejszym i tańszym środkiem wsparcia ogniowego niż lotnictwo pokładowe z lotniskowców. Obecnie nie jest już w nawet rezerwie i nigdy już nie ma być wykorzystywany bojowo.

 

W czasie wojny z reguły spada jakość produkcji, szeroko stosuje się surowce i materiały zastępcze, upraszcza konstrukcje i technologie na rzecz masowości. W przypadku przemysłu zbrojeniowego ZSRR było trochę inaczej podnosiła się jakość konstrukcji produkcji. Samoloty Ławoczkina były bardzo udane, ale od Ła-9 i Ła-11 - tj. od 1946 roku.

 

Sami Niemcy uznawali Messerschmitta Bf-109 za lepszy samolot myśliwski od FW-190, który szczególnie źle radził sobie z nowymi bombowcami USA .

 

Osławiona Bell P-39 "Aircobra" też miała wady: słabą widoczność z kabiny, drzwiczki kabiny typu samochodowego i wybuchowo-ogniową kabinę po trafieniu w silnik - te dwie ostatnie cechy często skutkowały śmiercią pilota.

 

Piszesz bardzo ideologicznie. Dlatego też w podobny sposób odpowiem na Twoją wypowiedź o asach radzieckiego lotnictwa. Obecnie Wehrmacht nie jest uznawana za zbrodniczy, a żołnierze Waffen-SS mają ludzkie cechy!

xniwax

 

Tym się różni historia od pseudo historii że jedna oparta jest na faktach a druga na niczym.

Proszę , napisz , nazwisko , stopień , nr.ewidencyjny.

 

Czekamy.

 

Owszem ma. Żaden brytyjski pancernik nie był w stanie samodzielnie przeciwstawić się "Bismarckowi". "Hood" ustępował mu opancerzeniem, "Rodney" przewyższał siła artylerii głównej, ale był wolniejszy aż o ok. 7 węzłów, "Prince of Wales" ustępował prędkością o ok. 3 w i siłą artylerii głównej.

 

Wymienione przez Ciebie czynniki maja znaczenie, ale przede wszystkim decyduje to, kto potrafi je wykorzystać i popełni mniej błędów. W pierwszej fazie mniej popełnili Niemcy, w drugiej Anglicy. 'Bismarck" miał za sobą walory bojowe (miał m.in. urządzenia wykrywające obce radary z odległości kilkudziesięciu Mm), złą pogodę. Miał też kiepskiego dowódcę zespołu, którego błędne decyzje zaważyły na losie okrętu: pośpiech w Gdyni przy tankowaniu paliwa (pobrano go o 200 ton mniej z tego powodu) co z późniejszą utratę w wyniku trafienia pociskiem 356 mmm w zbiornik paliwa spowodowało ograniczenie prędkości i zasięgu, błędna decyzja o przedzieraniu się uszkodzonego okrętu do Francji, zamiast powrotu do bazy lub Norwegii, zakaz odstrzelenia uszkodzonych sterów ładunkami wybuchowymi. Adm. Lutjens się nie popisał.

 

Brytyjczycy mieli doświadczonego dowódcę adm. Tovey'a; blisko 50 okrętów: lotniskowce z najgroźniejzym przeciwnikiem pancernika - samolotami torpedowymi, pancerniki, krążowniki i niszczyciele; lotnictwo morskie dalekiego zasięgu - łodzie latające "Catalina" (Moim zdaniem Consolidated PBY "Catalina" zasługuje na miano najlepszej łodzi latającej II WŚ - głownie ze względu na swoją wielka uniwersalność zastosowania.); dane wywiadu AK i MW Szwecji.

 

Może "Bismarck" rozstrzelałby "Pioruna", gdyby stan morza był spokojniejszy, nie było by ciemno, "Bismarck" miał sprawny radar dziobowy i nie był już w tym czasie pozbawiony możliwości manewrowania (uszkodzone stery, pogłębiający się przechył, spadająca prędkość).

 

 

 

 

Typ "Iowa" ostatni raz bojowo brał udział w "Pustynnej Burzy", gdzie okazał się skuteczniejszym i tańszym środkiem wsparcia ogniowego niż lotnictwo pokładowe z lotniskowców. Obecnie nie jest już w nawet rezerwie i nigdy już nie ma być wykorzystywany bojowo.

 

W czasie wojny z reguły spada jakość produkcji, szeroko stosuje się surowce i materiały zastępcze, upraszcza konstrukcje i technologie na rzecz masowości. W przypadku przemysłu zbrojeniowego ZSRR było trochę inaczej podnosiła się jakość konstrukcji produkcji. Samoloty Ławoczkina były bardzo udane, ale od Ła-9 i Ła-11 - tj. od 1946 roku.

 

Sami Niemcy uznawali Messerschmitta Bf-109 za lepszy samolot myśliwski od FW-190, który szczególnie źle radził sobie z nowymi bombowcami USA .

 

++++++++++++

To ciekawe co piszesz ... możesz podac jakiś link abym mógł to równierz potwierdzić ?

 

Bo wiesz.... tzw. Sturmmbocki były oparte w 90% o Fw190 A4....doA9.

Foka była lepiej opancerzona, potężniej uzbrojona , miała większy i była ogólnie bardziej odporna na uszkodzenia od befa !

Bf były w osłonie Sturmmbock'ów !

+++++++++++++++++

Osławiona Bell P-39 "Aircobra" też miała wady: słabą widoczność z kabiny, drzwiczki kabiny typu samochodowego i wybuchowo-ogniową kabinę po trafieniu w silnik - te dwie ostatnie cechy często skutkowały śmiercią pilota.

+++++++++++++++++++++

Tu też masz nie pełną wiedzę , P-39 miał w zasadzie jedną podstawową wadę , tendencję do wpadania w płaski korkociąg , wynikało to z niewłaściwego korzystania ze zbiorników paliwa w kadłubie i skrzydłach , z czasem to wyeliminowano m.inn.dodając płetwę stabilizacyjną przed statecznikiem pionowym.

Dzięki temu że silnik P-39 był za pilotem nie raz stanowił świętne zabezpieczenie pleców pilota , i wcale nie było go tak łatwo zapalić.

Tylko w sturmoviku tak się dzieje : )

Co do drzwiczek i na to znaleziono sposób.

+++++++++++++++++++++

 

Piszesz bardzo ideologicznie. Dlatego też w podobny sposób odpowiem na Twoją wypowiedź o asach radzieckiego lotnictwa. Obecnie Wehrmacht nie jest uznawana za zbrodniczy, a żołnierze Waffen-SS mają ludzkie cechy!

 

+++++++++++

Proszę nie pisz o ideologiach.... bo mieszasz nie wiedzieć czemu : (

 

+++++++++++

 

Skoro piszesz o ASAch ... czy słyszałeś o zjawisku Overclaming ?

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Jeszcze jedno różnice w tonażu tych samych okrętów pochodzą nie tylko, że różne źródła podają wyporności z różnych okresów w "życiu okrętów", ale także, iż raz robią to w tonach "waszygtońskich, a raz w zwykłych i nie określają tego dokładnie.

Zgadza się.

 

Dlatego o BRT należy zgłębić od sedna , czyli od bazy budowy.

 

Hood używał chudego paliwa , gdy używał paliwa wysokogatunkowego przybierał na wadze o ok. 6000 BRT.

Czyli tyle co ważyły 3...4 eskortowce.

Thorogood

 

Dlaczego uważasz siebie za jedynego który miał czy też ma do czynienia z modelarstwem jak i historią ???

 

Gdybyś był choć trochę yntelygentny to byś nie robił debilnego zarzutu o artykuł w Militariach ... tym bardziej że jest to akurat jedno z najlepszych opracowań w rodzimej twórczości jakże zakłamanej i obarczonej powielanymi bzdurami od dziesięcioleci.

 

 

 

 

No rozczuliłeś mnie.

 

Znam takich co dadzą się pokroić za Spitfire'a jak i takich co za Fw190 : )

No i wyszło chamstwo z kolegi.

Tu kończymy dyskusję, nie będę rozmawiał z kimś tak lekko rzucającym epitetami.

Ozięble żegnam.

Thorogood

 

Trzeba było szanować rozmówcę....dyskutować a nie zarzucać indolencję ! teraz to się nie masz co obrażać.

 

P.S.

Debilny zarzut nie świadczy o debilizmie zarzucającego.... trzeba czytać uważnie : )

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

drakul - zawyżanie strat przeciwnika było powszechnie stosowane w czsie II WŚ, podobnie jak zniżanie własnych. W czasie Bitwy o Anglię możliwe było nawet ułamkowe rozliczanie asów. Na froncie wschodnim raczej nie.

 

Staram się pisać tez o mniej znanych wadach P-39, a nie tych, które były bardzo znane i obniżały jego ocenę w US Air Force. Dlatego też "fiarowano" go radzieckim sojusznikom.

P-39 nie był kochanym dzieckiem ... a na froncie wschodnim i owszem.

 

Nic się w locie nie odklejało, odpadało , w nurkowaniu skrzydełka nie odchodziły tak jak to miało miejsce w Ła 5 czy 7 i inszych cudach stalinowskiecj produkcji.

 

Dobrym przykładem jest P-47 ... Rosjanie uznali go za ciężki i zbyt skomplikowany... Niemcy gdy spotkali pierwsze wraki zaczęli rozumieć z kim im przyszło zadzierać : )

Proszę , napisz , nazwisko , stopień , nr.ewidencyjny.

 

Chyba żartujesz, może mam Ci jeszcze zdjęcia pokazać (prywatne).

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)
Zgadza się. Dlatego o BRT należy zgłębić od sedna , czyli od bazy budowy. Hood używał chudego paliwa , gdy używał paliwa wysokogatunkowego przybierał na wadze o ok. 6000 BRT. Czyli tyle co ważyły 3...4 eskortowce.

 

BRT odnosi się do tonażu statków cywilnych. Okręty wojenne mają wyporności - np.: projektową, std, normalną, bojowa, pełną czy na próbach - podawaną przeważnie w ts. Tona " waszygtońska" była stosowana w dobie obowiązywania Traktatu Waszygtońskiego. Mylisz pojęcia.

Chyba żartujesz, może mam Ci jeszcze zdjęcia pokazać (prywatne).

Dokładnie , pokarz tych Polskich bohaterów :)

 

BRT odnosi się do tonażu statków cywilnych. Okręty wojenne mają wyporności - np.: projektową, std, normalną, bojowa, pełną czy na próbach - podawaną przeważnie w ts. Tona " waszygtońska" była stosowana w dobie obowiązywania Traktatu Waszygtońskiego. Mylisz pojęcia.

 

Prawda , uprościłem.

 

Nie czepiaj się , ale masz rację.

Jakich bohaterów? Dla kogo bohaterów? Jakich polskich?

 

Ani nie bohaterów, ani nie polskich, ani nie fighterów jak to określiłeś. Zwykłe skurwiałe komuchy i to najgorszej maści tyle, że umiejentnościami raczej niekonwecjonalnymi.

 

Poza tym ani razu nie napisałem, że stoczyli tam walki lecz, że tam byli i latali.

Więcej spirytusu wypili niż się nalatali.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

P-39 nie był kochanym dzieckiem ... a na froncie wschodnim i owszem.

 

Nic się w locie nie odklejało, odpadało , w nurkowaniu skrzydełka nie odchodziły tak jak to miało miejsce w Ła 5 czy 7 i inszych cudach stalinowskiecj produkcji.

 

Dobrym przykładem jest P-47 ... Rosjanie uznali go za ciężki i zbyt skomplikowany... Niemcy gdy spotkali pierwsze wraki zaczęli rozumieć z kim im przyszło zadzierać : )

 

Nic nie pisałem o Ła-5/7. Wszystkie samoloty okresu II WŚ miały wady - niezależnie od tego, w jakim państwie były produkowane.

 

Z tego co pamiętam, Republic P-47 "Thunderbolt" był samolotem myśliwskim eskortującym bombowce dalekiego zasięgu w czasie lotów dziennych i używanym do celów szturmowych. W innych zastosowaniach był słabszy.

 

(...)

Prawda , uprościłem.

 

Nie czepiaj się , ale masz rację.

 

Tylko uściślam! :-)

Poza tym ani razu nie napisałem, że stoczyli tam walki lecz, że tam byli i latali.

Więcej spirytusu wypili niż się nalatali.

 

Proszę o link potwierdzający takie rewelacje : ))))

 

Siedzę w temacie od lat i nikt z kolegów piszących artykuły na coś takiego nie wpadł.

 

Z tego co pamiętam, Republic P-47 "Thunderbolt" był samolotem myśliwskim eskortującym bombowce dalekiego zasięgu w czasie lotów dziennych i używanym do celów szturmowych. W innych zastosowaniach był słabszy.

 

Na pewno nie był nocnym fighterem : )

 

Nie pisałeś o Ła 5/7 ale wymieniłeś Yaki .... a te były i tak słabsze od Ławoczkinów.

 

Nie czepiaj się : ) z uśmiechem... brak emotikonów upierdliwa formę interpretacji.

 

To tylko frywolne rozmówki o żelastwie i czymś strasznym... WOJNIE.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Proszę o link potwierdzający takie rewelacje : ))))

 

Siedzę w temacie od lat i nikt z kolegów piszących artykuły na coś takiego nie wpadł.

 

 

 

Na pewno nie był nocnym fighterem : )

 

Nie pisałeś o Ła 5/7 ale wymieniłeś Yaki .... a te były i tak słabsze od Ławoczkinów.

 

Nie czepiaj się : ) z uśmiechem... brak emotikonów upierdliwa formę interpretacji.

 

To tylko frywolne rozmówki o żelastwie i czymś strasznym... WOJNIE.

 

Nie pisałem,że P-47 to nocny myśliwiec. Nie pisałem też o Yak-ach - tylko o Jak-ach 3/9 (od nazwiska głównego konstruktora Jakowlewa). Były one zdecydowanie lepsze od samolotów Ławoczkina Ła-5/7.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.