Skocz do zawartości
IGNORED

Prąd z elektrowni - rankingi firm! stwórzmy!


tomq88

Rekomendowane odpowiedzi

Naprawdę takie pierdoły to tylko humaniści mogą wypisywać. dziesięć minut w internecie i nie ma tematu. za niedługo w "salonach muzycznych" będą sprzedawać prąd w wiaderkach, taki przefiltrowany audiofilski. Nie ma czegoś takiego jak prąd z jednej elektrowni. Wszystkie elektrownie w Europie pracują tak samo, mało z tego ich generatory wirują w tym samym, dokładnie w tym samym tępe. Jakiekolwiek, chodź by drobne odstępstwo o od wzorca kończy się katastrofą, fizycznym zniszczeniem generatora. W latach 80 (o ile pamiętam ) zdarzyło się w Polsce na skutek awarii rozsynchronizowanie dwóch grup elektrowni. Naprawa i ponowna synchronizacja trwała kilka lat. Elektrownia która chodź by na chwile straci połączenie z siecią ogólnoeuropejska nadaje się tylko do generalnego remontu. JUŻ RĘCE OPADAJĄ - NASTĘPNE MITY. Decydujący (o ile masz kiepsko skonstruowany sprzęt - czyt. zasilacz) to stopień końcowy czyli trafo przekładające z średniego napięcia na niski A jeżeli wasz sprzęt jest taki czuły na zmianę napięcia to go zmieńcie i zapomnijcie o tej firmie co go produkuje.

ostatnioo bylem w elektrowni Lagisza, sluchajcie jaki oni maja tam prad na generatorze. normalnie tak pieknie szumi w przewodach 10kV ze ojej. od razu mozna poznac ze wysokiej jakosci, pomimo ze dodaja sporo biomasy do kotla.

 

a tak w ogole ktos ma pojecie jak zmienia sie jakosc pradu do audio w przypadki spalania biomasy albo jej domieszki? nie chcialbym wtopic, bo lubie gleboki bas i jak mi przez dodatek biomasy go zniweluja w pradzie to zmieniam normalnie elektrownie.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

 

a tak w ogole ktos ma pojecie jak zmienia sie jakosc pradu do audio w przypadki spalania biomasy albo jej domieszki? nie chcialbym wtopic, bo lubie gleboki bas i jak mi przez dodatek biomasy go zniweluja w pradzie to zmieniam normalnie elektrownie.

Ale od potrzeb fizjologicznych jest toaleta.

 

co się porobiło żeby s*ać do gniazdka :(

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Aby byl lepszy dzwiek i power trzeba izolacje wlasnej czesci sieci elektrycznej nasaczyc,najlepiej w wysokooktanowej benzynie np lotniczej,zeby bylo hi-endowo i ałdjofilsko idealne by bylo paliwo rakietowe.

Jak ktos ma ograniczone srodki to moze byc benzyna do zapalniczek wstrzykiwana podtynkowo strzykawka.Na skrajnie analityczne systemy potrzebna jeszcze zapalniczka :) :) :)

Ale od potrzeb fizjologicznych jest toaleta.

 

co się porobiło żeby s*ać do gniazdka :(

 

jak to milo wiedziec ze ktos pojecia nie ma co to biomasa i mu sie tzlko z g**nem kojarzy :D

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Ludzie ogarnijcie się - przecież to jakaś chora prowokacja!

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Tak, prowokacja. Może ktoś powie "jaki głupi temat", a może choć kilak osób zastanowi się na ile "mądrzejsze" są niektóre tematy obok?

 

I o ile ten temat jest żartem (niewybrednym, bo na początku pisałem, że mówię prawdę), to już ten wątek jest całkiem na serio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile dzieli prostacki żart o wyższości jednego prądu nad drugim od poważnego tematu o tym, że licznik energii elektrycznej ma wpływ na dźwięk?

Czy my czasem nie zapędzamy się w tym poszukiwaniu elementów wpływających na dźwięk?

 

Iluż z nas jest w stanie przyznać się przed samym sobą jak duży wpływ na odbiór sprzętu ma nasze samopoczucie? Ja mogę powiedziec, że czasem moj system gra świetnie (i wydaje mi się, że "nic lepszego za te pieniadze się nie kupi") innego dnia drażni mnie swoją zwyczajnością. Czy ktoś w tym czasie zmieniał coś w kolumnach lub we wzmacniaczach? Nikt, nic. Zmienił się tylko mój stan psychofizyczny wpływający na percepcję świata zewnętrznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

El sueño de la razón produce monstruos.

A wiedzieć że ktoś nie ma pojęcia co to sarkazm też miło

HA HA HA, pojalem. to byl zart. o ja glupia blondyna...

Czy ustaliliście już , pod którą elektrownie się podłączyć , co by ze świata audio się nie wyłączyć ?

naturalnie. z opalanej w 100% biomasa.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Kiedyś widziałem jak ktoś przywiózł puszkę powietrza z tatr ale ten temat wspomnianą puszkę przebija.

 

 

 

Pewnie musiałeś mieszkać w tym samym akademiku co:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kiedyś widziałem jak ktoś przywiózł puszkę powietrza z tatr ale ten temat wspomnianą puszkę przebija.

 

 

 

Pewnie musiałeś mieszkać w tym samym akademiku co:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

do kogo pijesz?

umiesz czytac ze zrozumieniem?

znasz pojecie ironii?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Ważne by sprzęt ustawić zgodnie z prądem, lepiej wpada tam gdzie trzeba.

Bo pod prąd - elektrony się gubią i scena się zapada, nie mówiąc już o spadku ciśnienia w okrężnicy basowej.

 

I chociaż elektrownia elektrowni nie równa - przecież można stosować dodatki. Można polecić te z zawartością nirwanozy, ale należy stosować z umiarem, by nie nabawić się woodoochomii.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

To

Tak, prowokacja. Może ktoś powie "jaki głupi temat", a może choć kilak osób zastanowi się na ile "mądrzejsze" są niektóre tematy obok?

 

I o ile ten temat jest żartem (niewybrednym, bo na początku pisałem, że mówię prawdę), to już ten wątek jest całkiem na serio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile dzieli prostacki żart o wyższości jednego prądu nad drugim od poważnego tematu o tym, że licznik energii elektrycznej ma wpływ na dźwięk?

Czy my czasem nie zapędzamy się w tym poszukiwaniu elementów wpływających na dźwięk?

 

Iluż z nas jest w stanie przyznać się przed samym sobą jak duży wpływ na odbiór sprzętu ma nasze samopoczucie? Ja mogę powiedziec, że czasem moj system gra świetnie (i wydaje mi się, że "nic lepszego za te pieniadze się nie kupi") innego dnia drażni mnie swoją zwyczajnością. Czy ktoś w tym czasie zmieniał coś w kolumnach lub we wzmacniaczach? Nikt, nic. Zmienił się tylko mój stan psychofizyczny wpływający na percepcję świata zewnętrznego.

 

Tomq, odrobina autoironii i dystansu do nas samych zawsze się przydaje. Ale właśnie w związku z jednoczesnym pojawieniem się tematu o zakłóceniach od licznika pojawia się refleksja, że poruszają się tu niektórzy na forum w oparach absurdu. Hobby jak hobby, może miec swoje dziwactwa, ale tutaj ludzie po prostu tracą kontakt z rzeczywistością. Jakby ktoś wszedł na to forum obcy, z zewnątrz to po lekturze takich tematów, bez dystansu i wyczucia autoironii spokojnie doszedł by do wniosku, że koresponduje z bandą rekonwalescentów w Tworkach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

To

 

Tomq, odrobina autoironii i dystansu do nas samych zawsze się przydaje. Ale właśnie w związku z jednoczesnym pojawieniem się tematu o zakłóceniach od licznika pojawia się refleksja, że poruszają się tu niektórzy na forum w oparach absurdu. Hobby jak hobby, może miec swoje dziwactwa, ale tutaj ludzie po prostu tracą kontakt z rzeczywistością. Jakby ktoś wszedł na to forum obcy, z zewnątrz to po lekturze takich tematów, bez dystansu i wyczucia autoironii spokojnie doszedł by do wniosku, że koresponduje z bandą rekonwalescentów w Tworkach...

 

Masz w 99 procentach słuszność a w kwestii audio- ozdrowieńców , to rzeczywiście jesteś optymistą , tak czy inaczej , plusik ode mnie !

 

Nie ma kabla ni wtyczki , która uzdrowi audio - fanatyczki , nie ma wzmaka ni głośnika , co uzdrowi fanatyka !

Piotr

Z tamtego wątku o licznikach. Pisze to Moderator tego forum oraz recenzent prasy audio:

 

Odsądzanie autora wątku od czci i wiary jest trochę niepoważne. Wielu z Was nie waha się ani chwili gdy chodzi do decyzję o kupnie takiego czy innego kabla... a tu sprawa wręcz fundamentalna jest podważana. Tak sobie myślę że gdyby jakaś poważna firma "audiofilska", znana do tej pory z dobrych sieciówek i listw - zaczęła produkować liczniki po parę tysiaków, a w prasie pojawiłoby się kilka egzaltowanych recenzji - ustawialibyście się po nie w kolejce... nie mam racji?

 

Sprzęt audio, zwłaszcza ten wysokiej klasy - bywa niezwykle czułym ustrojstwem. A do tego jeśli jego producent założył z góry "czystość" prądu i nie zadbał o dostateczną eliminację zakłóceń w samym urządzeniu - nie należy się dziwić przygodom kolegi.

Powrót po dłuższej przerwie...

Pisze to Moderator tego forum oraz recenzent prasy audio:

 

Romku, muszę sprostować - recenzentem prasy audio nie jestem.

 

Tamten wątek jest (czy powinien być) tematyczny, ten obecny - bocznicowy, więc humorystyczny.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tamten wątek jest (czy powinien być) tematyczny,

Szkoda, że nie napisałeś merytoryczny. Sikalibyśmy ze śmiechu.

 

[Energa ma najlepszy prąd audio.]

Nie każdy audiofil posiada wiedzę wystarczającą by te zjawiska zrozumieć i dobrze interpretować. Co wcale nie oznacza że ich nie doświadcza - wręcz przeciwnie, taka osoba może je widzieć wyraźniej, bo nie mając wiedzy w tym zakresie - nie zakłada a priori takiego czy innego scenariusza, tylko zwyczajnie przygląda się temu co widzi i stara się po swojemu opisać.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Romku, muszę sprostować - recenzentem prasy audio nie jestem.

 

Tamten wątek jest (czy powinien być) tematyczny, ten obecny - bocznicowy, więc humorystyczny.

 

MLB, przepraszam - byłem przekonany, że również pisujesz dla prasy. Zwracam honor. Zmylił mnie ostatni wpis Józwy w którymś wątku wymieniający wszystkich (jak mylnie przeczytałem) moderatorów AS jako recenzentów audio.

 

Aby była jednak jasność, Twojego zdania z wątku o licznikach nie podzielam, a fakt, że nie jesteś recenzentem tego stwierdzenia wklejonego powyżej nie usprawiedliwia ;)

 

Nie każdy audiofil posiada wiedzę wystarczającą by te zjawiska zrozumieć i dobrze interpretować. Co wcale nie oznacza że ich nie doświadcza - wręcz przeciwnie, taka osoba może je widzieć wyraźniej, bo nie mając wiedzy w tym zakresie - nie zakłada a priori takiego czy innego scenariusza, tylko zwyczajnie przygląda się temu co widzi i stara się po swojemu opisać.

 

Do opisu tych zjawisk nie trzeba być zaawansowanym audiofilem z wiedzą (jaką?!), a wystarczy odrobina zrozumienia elektryki i jakieś podstawy elektroniki. Zresztą kompetentni ludzie w tamtym wątku się zniżyli do jego poziomu i napisali co i jak, a i tak to nie starcza, bo okazuje się, że trzeba jakiejś specjalnej (tajemnej?) wiedzy audiofilskiej.

Powrót po dłuższej przerwie...

Aby była jednak jasność, Twojego zdania z wątku o licznikach nie podzielam, a fakt, że nie jesteś recenzentem tego stwierdzenia wklejonego powyżej nie usprawiedliwia ;)

 

Po to istnieje forum by o tym dyskutować. Jak dotąd - nie widziałem argumentu który skłoniłby mnie do zmiany punktu widzenia, więc zostaję przy swoim.

 

Aha, i przy okazji serdecznie pozdrawiam nabywców tych najdroższych kabli sieciowych :)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

do kogo pijesz?

umiesz czytac ze zrozumieniem?

znasz pojecie ironii?

 

Jak nie zrozumiałeś to tłumaczę. Moja wypowiedzieć, którą trochę wyżej cytowałeś była reakcją na pierwsza wypowiedź w tym wątku.

 

Tak umiem czytać ze zrozumieniem, dzięki za troskę.

 

Znam

 

A tak w ogóle to wyluzuj bo wkrada się do wątku niepotrzebne napięcie.

Jak nie zrozumiałeś to tłumaczę. Moja wypowiedzieć, którą trochę wyżej cytowałeś była reakcją na pierwsza wypowiedź w tym wątku.

 

Tak umiem czytać ze zrozumieniem, dzięki za troskę.

 

Znam

 

A tak w ogóle to wyluzuj bo wkrada się do wątku niepotrzebne napięcie.

no to sie chyba zbytnio napialem ;D

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Właśnie, zbyt duża ilość woltów generalnie szkodzi zdrowiu. A najlepiej z kufla.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

A nie lepiej posłuchać muzyki, miast wypisywać bzdury? Zaraz zaczniemy pytać które powietrze lepsze do odsłuchu. To z gór, czy z nad morza :-)

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.