Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

A jakie to ma znaczenie czy ma playery SACD czy DVDA?

Wyraźnie masz napisane, że ma DACa i pisze, że gęste pliki dają lepszą jakość.

Może do tego się odnieś łaskawie?

 

Nie zmieni to też faktu że bezsensem jest ripowanie winylu do 24/192 (biorąc pod uwagę dynamikę i pasmo przenoszenia) oraz zgrywanie starego materiału analogowego w "gęstym" formacie. Ułomność rejestracji analogowej powoduje że nic z tym zrobić się nie da. I śmieszą mnie te Wasze poznajdywane w sieci "argumenty" jak np zrzut fragmentu albumu Rush - Moving Pictures wrzucony przez audioholika. Jakie to wysokie pasmo ma w 24/96 a jakie kiepskie w 16/44.1. Nasz guru "gęstych" formatów zapomniał że ten album był jednym z pierwszych w historii które były nagrywane w pełni cyfrowo a więc w 16-bitach. Skąd więc wersja 24/96 i tak wysokie pasmo przenoszenia? Faktycznie bardzo merytoryczny argument;-)

 

Plik HiRes jest dokładniejszym ripem niż rip w jakości 16/44. Jest to być może znaczny przerost formy nad treścią, ale przerost darmowy, kosztuje tylko jeden gigabajt przestrzeni na dysku. Więc co to komu szkodzi człowieku?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Sęk w tym że taki rip nie jest nikomu do niczego potrzebny a argument w postaci że tylko on jest w stanie oddać zalety winyla jest wyssanym z palca. Specyfikacja analogu jest jaka jest i inna nie będzie.

 

 

 

 

Panowie soundchaser, Ujemny i reszta: niniejszym postanawiam zakończyć ten spór bo do niczego on nie prowadzi. Nie mam do Was urazy, w 90% to była merytoryczna dyskusja. Gdybyście byli kiedyś w Krakowie zapraszam do siebie ze swoim ulubionym gęstym źródłem i nagraniami które lubicie. Chętnie udostępnię swoją konfiguracje i inne źródła do porównania. W przypadku soundchasera będzie tych pozycji sporo bo słuchamy podobnego gatunku muzyki. Zapraszam też do porównań foto. Ciekawe efekty można uzyskać porównując system Rokkora czy Hexanona do drogich współczesnych konstrukcji. Jednocześnie cieszę się że Wam się podoba brzmienie Waszych systemów ale są to konfiguracje bardzo budżetowe i tanim kosztem można dużo lepiej. Tyle że trzeba wiedzieć jak.

Panowie, Naim to producent klamotów i gadanie o jakiejś "gładkości" 192KHz czy 96KHz w stosunku do 44.100 to marketingowe bzdury. Wyższosć polega tutaj na możliowści nagrania i odtworzenia dwięków leżących powyżej 20KHz czego nie da format CD a nie żadnej gładkości. Czy to jest warte zachodu ? Wystarczy popatrzeć na poziomy sygnałów powyźej 20KHz.

Biorąc pod uwagę realizowaną dynamikę nagrań to czy użyjemy 16 bitów czy 24 bitów jest i tak o wiele za dużo. Są publikacje w necie na ten temat. W studio ma to sens ze względu na dalszą obróbkę i póniejsze przekonwertowanie do formatu CD. Poza tym unika się w ogóle albo stosuje bardzo delikatne filtry antyalisingowe.

No i zaraz oberwę jak discomaniac ale kłocił się nie będę :)

Życzę radości z obcowania z formatami gęstymi. Sam posiadam parę płyt SACD oraz DVD-Audio ale nie słyszę różnic w porównaniu to tych samych wydań na CD a o subtelnościach pisał nie będę bo to częstokroć wytwór wyobraźni.

 

Pozdr.

JacekPlacek

Dla mnie w ogóle bezsensem wydaję się pomysł na ripowanie plików cyfrowych z analogu jako poprawa brzmienia, niemniej do dziś trwają spory czy vinyl czy CD brzmi lepiej. Zakładając, że vinyl brzmi lepiej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go zripować z największą możliwą dokładnością, to nic nie kosztuje, a zaszkodzić nie może.

Niemniej osobiście jestem bardzo sceptyczny, bo obecnie muzyka powstaje w postaci cyfrowej, następnie jest dystrybuowana jako CD i jako vinyl. Rip z vinyla miałby sens w sytuacji w której vinyl ma wyższą rozdzielczość od CD, a producent nie udostępnia nagrań w postaci HiResowych plików. Jaką rodzielczość ma vinyl i co w nim chwalą zwolennicy nie wnikałem bo nie planuję w to inwestować, jestem co najwyżej sceptyczny czy potencjalne zalety vinyla da się po prostu ucyfrowić...

W końcu na czym ta konwersja jest robiona? Nawet gdyby vinyl miał lepszą jakość niż CD, to jego ucyfrowienie musiałoby się odbyć na jakimś totalnie wypasionym sprzęcie... itd itd. Dla mnie ripy z vinyla brzmią mniej dynamicznie i zwyczajnie ciszej, ale nie wykluczam, że na innym sprzęcie plusy są do dostrzeżenia, w końcu u mnie nawet flac od mp3 się nie różni :)

Dodatkowo, po co słuchać ripów z vinyli, to nie lepiej po prostu vinyli?

 

Waszych systemów ale są to konfiguracje bardzo budżetowe i tanim kosztem można dużo lepiej. Tyle że trzeba wiedzieć jak.

 

O mistrzu powiedz mi co byś wymienił w moim sytemie żeby było lepiej? :D

 

Źródło 750 zł

Wzmacniacz 600 zł

Kolumny 1400 zł

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ujemny nie chodzi o ceny a o sam wybór. Za 600 PLN jest mnóstwo lepszych wzmacniaczy od PM-72. Przykład pierwszy z brzegu JVC AX-900, Sony TA-F 555 ES lub ES II.

Diskomaniak zostaw Misiomora, Starego Audiofila i Rochu w spokoju. Oni tu nie zabiorą głosu, ...

A może zabiorą?

 

Napisałem merytorycznie że nikt na świecie nie ma szans nagrania 16 bitowej płyty CD lepszej niż jej 24 bitowy oryginał

Pytanie na ile ta 16-bit płyta będzie gorsza. IMO poniżej progu percepcji, chyba że wejdziemy w ezoterykę jak to lubią niektórzy fani gęstych formatów.

 

BTW - oryginał w najlepszym przypadku będzie miał ok. 20-bit, bo więcej i tak jest niewykonalne szumowo że już nie wspomnę o problemach z dokładnością sigma delta dla sygnałów innych niż sinusoidalne.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

 

 

BTW - oryginał w najlepszym przypadku będzie miał ok. 20-bit, bo więcej i tak jest niewykonalne szumowo że już nie wspomnę o problemach z dokładnością sigma delta dla sygnałów innych niż sinusoidalne.

 

Mógłbyś napisać coś więcej odnośnie maksymalnej możliwej rozdzielczości bitowej? Byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.

Dla mnie w ogóle bezsensem wydaję się pomysł na ripowanie plików cyfrowych z analogu jako poprawa brzmienia, niemniej do dziś trwają spory czy vinyl czy CD brzmi lepiej. Zakładając, że vinyl brzmi lepiej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go zripować z największą możliwą dokładnością, to nic nie kosztuje, a zaszkodzić nie może.

 

Jaką rodzielczość ma vinyl i co w nim chwalą zwolennicy nie wnikałem bo nie planuję w to inwestować, jestem co najwyżej sceptyczny czy potencjalne zalety vinyla da się po prostu ucyfrowić...

 

W końcu na czym ta konwersja jest robiona? Nawet gdyby vinyl miał lepszą jakość niż CD, to jego ucyfrowienie musiałoby się odbyć na jakimś totalnie wypasionym sprzęcie...

 

Mnie osobiście bardzo pasuje brzmienie płyty winylowej, jednak ponieważ nie stać mnie na bardzo dobry gramofon - mam ripy winylowe wykonane profesjonalnie w 90% od mojego przyjaciela z Norwegii, który ma całą kopalnię płyt analogowych i bardzo dobry sprzęt.

Nie ukrywam też, że samo odtwarzanie takich ripów na płytach DVD-A jest wygodniejsze niż z talerza gramofonu. Wiem, wiem... nie ma tej magii, tej radości z obcowania z oryginalną płytą, ale coś za coś.

Brzmienie takiego ripa jest bardzo zbliżone do brzmienia oryginału. Cały ten klimat, naturalne, nienachalne, ciepłe brzmienie jest zachowane i to słychać.

Zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre stare winyle może nie brzmią tak jak dobrze zrealizowane remastery na CD, czy DVD-A/SACD, ale jest to inny dźwięk. Ja po prostu lubię dźwięk winyla, na takim się wychowałem, na winylach poznawałem najlepszą muzykę lat 60/70-tych.

Dlatego przyjemniej mi się słucha ripów winylowych, nawet jeśli niektóre technicznie brzmią gorzej od tych samych wydań cyfrowych. Powtarzam jednak, że olbrzymia większość tych ripów brzmi naprawdę świetnie i dla mnie też lepiej od ich wydań na CD (lepsza selektywność, przestrzeń).

Być może mój sprzęt nie wydobywa wszystkich zalet płyty CD, jak uważa discomaniak, ale musiałbym poszukać takiego playera CD w miejsce mojego Rotela+Cambridge Audio DAC3, który zapewniłby mi lepszą jakość. Prosiłem discomaniaka, aby podał kilka modeli używek powiedzmy do 1000 zł, skoro jest pewien, że jest dużo takich playerów CD w cenie Denona 3910, które odtworzą płytę CD z lepszą jakością niż Denon płytę hi-res. Jednak disco schował głowę w piasek. ;-)

Tak czy siak - na głowie stawał nie będę, ale jeśli będę miał możliwość sprawdzenia tego, jak gra w moim systemie inny, lepszy CD player to nie zaniecham.

 

Panowie soundchaser, Ujemny i reszta: niniejszym postanawiam zakończyć ten spór bo do niczego on nie prowadzi. Nie mam do Was urazy, w 90% to była merytoryczna dyskusja. Gdybyście byli kiedyś w Krakowie zapraszam do siebie ze swoim ulubionym gęstym źródłem i nagraniami które lubicie. Chętnie udostępnię swoją konfiguracje i inne źródła do porównania. W przypadku soundchasera będzie tych pozycji sporo bo słuchamy podobnego gatunku muzyki.

 

Miło, że czasem jesteś normalnym gościem.

Za zaproszenie dziękuję. Jak będę w Krakowie, to z pewnością się skontaktujemy.

Wezmę kilka ripów z winyli. ;-)

Ujemny nie chodzi o ceny a o sam wybór. Za 600 PLN jest mnóstwo lepszych wzmacniaczy od PM-72. Przykład pierwszy z brzegu JVC AX-900, Sony TA-F 555 ES lub ES II.

 

Po to ci podałem ceny, żebyś mi w tych cenach coś znalazł. Dzięki za propozycje, jak będę miał okazje, to posłucham, ale wybacz, że jestem troszkę sceptyczny :)

Tych wzmacniaczy akurat nie słuchałem, ale słuchałem droższych i wyobraź sobie wiem ile mnie dzieli od czegoś lepszego i troszkę wątpię, żeby między wzmacniaczami za 600 złotych była różnica warta czegoś więcej niż pomachania im pytą z okna :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Znowu Denon 3910?? :)))))

 

Przeciez PM72 to przecietniak. Wyprzedza go nawet tanszy PM68. Nie robmy jaj. Nawet PM82 to nic ciekawego. To slaba seria Marantza.

 

 

 

Źródło 750 zł

Wzmacniacz 600 zł

Kolumny 1400 zł

Te zrodo dzis trzyma wogole jeszcze chociaz 30% tej ceny?

?👈

Te zrodo dzis trzyma wogole jeszcze chociaz 30% tej ceny?

 

 

Kolejne stwierdzenie które pokazuje jak marne masz pojęcie o temacie :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Po to ci podałem ceny, żebyś mi w tych cenach coś znalazł. Dzięki za propozycje, jak będę miał okazje, to posłucham, ale wybacz, że jestem troszkę sceptyczny :)

Tych wzmacniaczy akurat nie słuchałem, ale słuchałem droższych i wyobraź sobie wiem ile mnie dzieli od czegoś lepszego i troszkę wątpię, żeby między wzmacniaczami za 600 złotych była różnica warta czegoś więcej niż pomachania im pytą z okna :)

 

Sony TA-F 777 ES to była najlepsza integra w historii firmy. Lepsza niż te na V-fetach. Porównywana w testach z topowymi Accuphase nie ustępowała im ani budową ani dźwiękiem. Magnetofon z tej serii zwłaszcza w wersji mkII zwany był przez recenzentów Dragon killer. Lepszy był z pewnością eksperymentalny Luxman X-3-K. Wzmacniacz zaprojektował najsłynniejszy inżynier Sony Takashi Kanai. Niestety TA-F 777 ES dostępny był tylko w Japonii. Topowym modelem na Europę był 555 ES zaprojektowany przez kogoś innego. 555 ES II zaprojektował już Kanai i była to nieco mniejsza wersja 777 ES. Brzmi znakomicie. Dostępny za grosze. Do wzmacniaczy JVC podchodziłbym z... szacunkiem. Warto posłuchać.

O tym jak to jest z tą zgodnością bitową i że nie do końca oznacza ona identyczny dźwięk jest już na forum. Nie są to jak widać żadne omamy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak sprzedasz maranciunia i dupianą kartę dźwiękową i zaczniesz słuchać muzyki a nie bitów to zdanie z pewnością zmienisz a czy będziesz miał odwagę przyznać rację to zależy od tego czy masz jaja.

A to ja zapraszam do zamieszczenia relacji ze swoich odsluchow we wlasciwym temacie. Juz kilka miesiecy czekam na nie z niecierpliwoscia zarowno ja jak i inni zainteresowani.

 

Co innego przy zastosowaniu sygnału 24 bitowego którego 20 bitowym nie odczytasz...

Zalezy. Zazwyczaj mozna stosunkowo bezpiecznie uciac najmniej znaczace 4 bity i tego nie wylapiesz. Vide podana przez misiomora rozdzielczosc bitowa jaka mozna osiagnac na obecnym sprzecie. Niby sa kosci przetwornikow z dynamika >130dB w nocie katalogowej ale cos w te wartosci nie wierze, szczegolnie biorac pod uwage, ze sama kosc dac'a nie dziala w prozni.

server unreachable;--

Topowym modelem na Europę był 555 ES zaprojektowany przez kogoś innego.

 

Ile kosztuje nowy wzmacniacz tej klasy?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Taaaaaaaa, cały świat czeka aż discomaniak namaści jakiś klocek i drży przed jego jednym słowem bo również może strącić w niebyt :)

 

Po to jest forum właśnie, żeby takich informacji udzielać nie? Chyba, że zwyczajnie boisz się konkretnych stwierdzeń.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Wiesz, że w tej dziedzinie panuje duża dowolność cenowa. Trudno konkretnie odpowiadać na takie pytania. Ale jeśli naprawdę

 

Sony TA-F 777 ES to była najlepsza integra w historii firmy. Lepsza niż te na V-fetach. Porównywana w testach z topowymi Accuphase nie ustępowała im ani budową ani dźwiękiem.
to znajdź cenę raczej budżetowego niż topowego Accuphase i będziesz miał punkt odniesienia.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nie ciebie pytałem zdaje się, ale skoro już, to najtańszy accuphase kosztuje 25k. Dobrze rozumiem, że kupując sony za 600 zł dostanę zbliżoną jakość? Discomaniak podpisujesz się pod tym?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Skoro 777 był porównywany w testach z Accuphase, to raczej porównywano wzmacniacze z podobnego okresu produkcji.

A skoro tak to odnosiłbym się raczej do Accu z lat 80-tych a nie tych z bieżącej produkcji.

No bez przesady. Cena: 15 900 zł -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

No proszę, soniaczek gra jak wzmacniacz 25 razy droższy :D

Rzeczywiście, nie dziwię się że tą wiedzę ukrywacie, bo każdemu ze wzmakiem za 5-15k musi być wybitnie głupio kiedy dowiaduje się, że soniacz za 600 złotych gra lepiej :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Nie cieszyłbym się tak bardzo.

Ceny z 1983 r.:

Accuphase E-303X - 298,000 Y

SONY TA-F777ES - 185,000 Y

http://audio-heritage.jp/SONY-ESPRIT/amp/ta-f777es.html

http://audio-heritage.jp/ACCUPHASE/amp/e-303x.html

 

 

 

http://www.hifido.co.jp/KWsony+777/G1/P0/A10/E/0-10/S0/C12-65743-43548-00/

Czyli w Japonii można wyrwać SONY TA-F777ES za jakieś 2900 zł plus shipping, cło i VAT.

Mógłbyś napisać coś więcej odnośnie maksymalnej możliwej rozdzielczości bitowej?

Pisałem już trochę, jednak nie da się tego wyłożyć przystępnie osobom, których wiedza matematyczna zatrzymała się na poziomie 2-giej klasy podstawówki i stwierdzeń typu 24 > 16.

Czyli w Japonii można wyrwać SONY TA-F777ES za jakieś 2900 zł plus shipping, cło i VAT.

 

Chętnie go w takim razie kupię za 600 zł :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.