Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

E, to stary grat jest ;-)

No niestety, stuknęło mu 26 latek, buuu :( :D

 

 

No i to jest prawdziwe Audio.

Rochu, a dzisiaj byłbyś wstanie znowu zagłębić się mocno w PC Audio i spróbować znowu poważnie zawalczyć - mimo wszystko dzisiaj chyba jest więcej możliwości złożenia niezłego PC?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Nie ma czegoś takiego jak "zagęszczanie" analogowego materiału. Zwłaszcza tego z lat 50-tych czy 60-tych. Raz utraconej informacji nie da się odzyskać.

Toż napisałem, że to bez sensu....

Nie ma jednak lepszego sposobu jego dokładnej archiwizacji, jeżeli tylko o tym dokładnie myślimy.

Wykonanie kolejnej, analogowej kopii na taśmie będzie "bardziej" stratne. :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

nie wiem o czym tu prawicie ,ale jak pokazujecie co w środku,to ja tez pokaże co w moim siedzi. trochę pusto wygląda ale gra całkiem.

 

Wielka pomyłka Ivora.

 

Rochu, a dzisiaj byłbyś wstanie znowu zagłębić się mocno w PC Audio i spróbować znowu poważnie zawalczyć - mimo wszystko dzisiaj chyba jest więcej możliwości złożenia niezłego PC?

 

Myślę o czymś takim.

Ale czasu mało.

 

Do tego w ciągu kilku ostatnich kilku lat pc-audio wcale nie zaliczyło jakiegoś znaczącego rozwoju.

Same ślepe uliczki - jakieś karty USB mające ograniczać szumy, zasilaczyki, regeneratory sygnału, kable USB.

Jeżeli wróciłbym do tematu to raczej budując w miarę mocną maszynę (albo prościej - kupując jakiegoś Maca) i wyprowadzając sygnał światłowodem (ADAT) do zewnętrznego interfejsu przy zastosowaniu jakiegoś word-clocka.

Podejrzewam, że byłoby taniej i lepiej niż te gówienka w nirwanowym wątku.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Wielka pomyłka Ivora.

 

Czy ty czasem nie pisałeś ,ze linn poszedł dobra sprzętową drogą? Czemu teraz to pomyłka?

Panowie, nie szkoda wam czasu na takie przekomarzanie się?

Zacznijcie słuchać muzyki a nie sprzętu...Ja od około roku regularnie kupuje płyty CD i uzbierałem ich do tej pory ok. 300. Wam naprawdę nie wystarcza jakość dobrze nagranych płyt CD? Przecież w dzisiejszych czasach główną bolączką jest realizacja utworu, jego dynamika a nie format audio..

Ostatnio kupiłem płytę młodego polskiego zespołu, dobrze się zapowiadającego, i co? W niektórych kawałkach nie można zrozumieć wokalu, tak jest zagłuszany przez podkład!

I właśnie tu leży problem... Ale co ja piszę, przecież to oczywista oczywistość, chociaż niektórzy, wydaje mi się, zdają się tego nie zauważać...

I właśnie tu leży problem.

 

Zgadzam się z tobą.

Pisałem o tym nieco wcześniej.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Jeżeli wróciłbym do tematu to raczej budując w miarę mocną maszynę (albo prościej - kupując jakiegoś Maca) i wyprowadzając sygnał światłowodem (ADAT) do zewnętrznego interfejsu przy zastosowaniu jakiegoś word-clocka.

Podejrzewam, że byłoby taniej i lepiej niż te gówienka w nirwanowym wątku.

 

Po co wymyślać coś co już dłużej używa się w studiach i nagrywa na tym płyty. Mac, Pro Tools dobra karta dźwiękowa i temat zamknięty!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dlatego myślę, że jest to jedyne sensowne rozwiązanie.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Kiedyś miałem Etiudę. Uważałem ją za najlepszy magnetofon na świecie. Byłem gotów pokroić się za nią. Koledzy ojca mieli JVC i Technicsa. Magnetofony o wiele lepsze ale dla mnie Etiuda była the best. Tyle że miałem wtedy 15 lat.

 

...a teraz w wieku 40 paru lat przerodziłem się w megalomana.. ;-)

 

Masz monitory studyjne, to masz studio w domu :)

 

Głupoty piszesz, bo nigdy nie słyszałeś jak grają.

Zresztą nie mam już zamiaru nikogo przekonywać.

Jesteście niezadowoleni ze swojego brzmienia, to Wasz problem.

A jak ktoś inny jest zadowolony, to wmawiacie mu, że ma chu..wy sprzęt.

 

To jest żenujące Panowie fachofcy. ;-)

 

Jeżeli wróciłbym do tematu to raczej budując w miarę mocną maszynę (albo prościej - kupując jakiegoś Maca) i wyprowadzając sygnał światłowodem (ADAT) do zewnętrznego interfejsu przy zastosowaniu jakiegoś word-clocka.

 

Jasne...im drożej, tym lepiej.

 

Podejrzewam, że byłoby taniej i lepiej niż te gówienka w nirwanowym wątku.

 

Z pewnością zawsze może być taniej, ale i zawsze może być drożej...może wtedy będzie lepiej. ;-)

Jasne...im drożej, tym lepiej.

 

Ale to są tanie wzięte ze studiów nagrywających metody, można jeszcze prościej np RJ45 i karty Dante!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To jest twój Denon:

A tak wygląda środek prawdziwego transportu CD (PS Audio Lambda)

 

Weź mnie nie rozśmieszaj. ;-)

To jest dowód na słabość Denona jako transportu?

Ale to są tanie wzięte ze studiów nagrywających metody, można jeszcze prościej np RJ45 i karty Dante!

 

Dla mnie za drogo.

Nie ma tanio i dobrze.

To nie te czasy.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Jesteście niezadowoleni ze swojego brzmienia, to Wasz problem.

A jak ktoś inny jest zadowolony, to wmawiacie mu, że ma chu..wy sprzęt.

 

To jest żenujące Panowie fachofcy. ;-)

Żenujące jest to, że uważasz się za super znawcę, a na każdym kroku przedszkole i próbujesz wmówić innym, że jesteś po studiach - sorry, ale nikt tego nie kupuje. Wchodzisz na forum, więc nie zakładaj, że wszyscy są głupi, a Ty jesteś mądry - to tak nie działa.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Dla mnie za drogo.

 

No cóż jak sprzęt studyjny jest dla Ciebie za drogi to nie masz co w ogóle szukać w plikach wysokiej rozdzielczości bo to nie Twoja bajka.

Z innej grupy sprzęty a szczególnie audiofilskie wychodzą dużo drożej

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Może od innej strony.

Jakiś czas temu na znanym serwisie kupiłem (sam nie wiem po co):

- odtwarzacz CD Docet Lector - 800 zł

- wzmacniacz Musical Fidelity A1 - 500 zł

- kolumny Musical Fidelity Reference 2 - 800 zł.

Dołożyłem do CD nieco lepsze lampy za 150zł i okablowanie Crimsona za jakieś 300 zł.

Wyszło z tego całkiem fajne granie w cenie kolumn kolegi soundchaser.

Jest pełny dźwięk, nasycony, szybki, głeboki z dobrze odwzorowaną przestrzenią.

Jako że znam kolumny Adama i DAC Hegla, które posiada soundchaser, stawiam dolara przeciw orzechom, że mój zestaw daje nie mniejszą satysfakcję niż ten na którym odtwarza on swoje pliki. Wartością dodaną jest fenomenalne pre gramofonowe, które ma wzmacniacz Musicala.

Gdyby kolumny Musicala wymienić na np Canto Grand to zapewne byłoby jeszcze ciekawiej.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

 

8798 postów

 

Napisano wczoraj, 23:57

 

Wyświetl postUżytkownik soundchaser dnia 02.05.2016 - 23:50 napisał

Jasne...im drożej, tym lepiej.

 

Ale to są tanie wzięte ze studiów nagrywających metody, można jeszcze prościej np RJ45 i karty Dante!

Są i inne lepsze... Ale i tak nikt nie wie o co w tym nagrywaniu, wydawanym czasem nawet i na winylach chodzi. :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

 

Po co wymyślać coś co już dłużej używa się w studiach i nagrywa na tym płyty. Mac, Pro Tools dobra karta dźwiękowa i temat zamknięty!

Haha :D

Napisz jeszcze, że tylko OSX zapewni najlepszy sound (lepszy od Windows)

 

Co bo co, ale o PC Audio to jak dotąd w tym wątku to w zasadzie nic mądrego nie napisano :)

 

Co ma dramatyczne znaczenie, bo świetnie ukazuje świadomość piszących tu audiofili o PC Audio w odniesieniu do plików hi-res.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Haha :D

 

Byłeś choć raz w studiu nagraniowym widzialeś jak pracuje Pro Tools bo się wymądrzasz jak kura z wyskubanym torsem co widać na awatarze ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ale co ma studio nagraniowe do słuchania muzyki w domu? :]

Po co Ci ProTools do słuchania muzyki z komputera?

Chcesz korzystać z dedykowanych kart DSP czy jak?

ProTools nie używałem.

Jak bawiłem się w tworzenie muzyki na kompie, to używałem seqwencerów a nie DAW.

 

Tylko co to ma wszystko wspólnego z wysokiej jakości dźwiękiem z komputera? :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Tylko co to ma wszystko wspólnego z wysokiej jakości dźwiękiem z komputera? :)

 

No nic cała masa nagrań jest realizowana w Pro Toolsie a póżniej to biorą i po drodze gdzieś psują :P

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość A&T

(Konto usunięte)

 

PS 16/44.1 to nie jest żadna kompresja a na temat mojego słuchu wypowiedział się lekarz. Jak na mój wiek audiogram wygląda znakomicie.

 

To właśnie jest kompresja do 44,1/16. Żadne szanujące się studio nagrań nie używa 16 bitów. Disney cofnął by taki materiał.

 

No nic cała masa nagrań jest realizowana w Pro Toolsie a póżniej to biorą i po drodze gdzieś psują :P

 

W momencie wydania krążeka CD z degradującym 44,1/16.

To właśnie jest kompresja do 44,1/16. Żadne szanujące się studio nagrań nie używa 16 bitów. Disney cofnął by taki materiał.

PCM nie oznacza żadnego konkretnego rodzaju kompresji, to jest PAM (Pulse Amplitude Modulation - modulacja amplitudy impulsu) - kwantyzacji o amplitudzie i kwantyzacji przez czas, co oznacza cyfryzację sygnału analogowego.

 

Poza tym, przez lata taki format, PCM 16bit/44.1kHz, stosowano w studiach (Mastering) i prawdę mówiąc, te pierwsze wydania z końca lat 70`tych i trochę później brzmią bardzo dobrze - więc pisanie, że Disnay cofnął by taki materiał jest zwykłą manipulacją, bo także i oni stosowali ten format...

 

Co mi w takim razie po tym gęstym formacie, jak i tak kicha z tego wychodzi, a format wynikowy brzmi dość blado..., a SACD? Kolejny kwiatek, wynikowy materiał muli jak jasny gwint :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Yes.

 

Od kiedy Ty rochu jesteś takim znawcą "bebechów" klocków? ;-)

Wystarczy że spojrzysz na wnętrze playera i bez przetestowania go w określonym systemie

już wiesz jak będzie wpływał na brzmienie jako transport?

No proszę Cię... ;-)))

 

Jako że znam kolumny Adama i DAC Hegla, które posiada soundchaser, stawiam dolara przeciw orzechom, że mój zestaw daje nie mniejszą satysfakcję niż ten na którym odtwarza on swoje pliki

 

Jasne...z pewnością znasz. :) Pewnie pomyliło Ci się z A7X, a ja mam A77X. To zupełnie inny dźwięk, niż w tych "odchudzonych" A7X.

I co? testowałeś te moje Adamy właśnie z Heglem, w moim pokoju o określonej akustyce i z moim komputerkiem?

Poza tym skąd wiesz jaką satysfakcję dałby mi Twój zestaw?

 

Co mi w takim razie po tym gęstym formacie, jak i tak kicha z tego wychodzi, a format wynikowy brzmi dość blado..., a SACD? Kolejny kwiatek, wynikowy materiał muli jak jasny gwint :)

 

Rany boskie...toż tego czytać się nie da.

Co Ty masz za sprzęt, że tak słyszysz? A może nadmiar woskowiny w uszach tak muli Ci brzmienie? ;-)

Rany.

Napisałem do innego użytkownika jak bym widział ewentualny zestaw pc-audio a ty od razu, że drogo.

No to opisałem taniutki zestaw, który zagrał i jest u mnie do posłuchania to ty wyjeżdźasz z porównaniem do swojego systemu.

 

Myślałem, że jesteś bardziej otwarty niż większość tu piszących.

Moje, moje, moje najlepsze, nie znasz mojego więc się zamknij, etc.

Człowieku, usiłuję ci zwrócić uwagę, że można inaczej i wcale nie gorzej.

 

Co do A77X. D'appolito z firmową wariacją na temat AMT Oskara Heila.

Znam, stoją u mojego przyjaciela jako zestaw domowy i do pracy, którą czasem zabiera ze studia.

Hegla HD20 słuchałem także u niego. Pozbył się go szybko i wrócił do Benchmarka.

Co do samego X-Art, mam w garażu dwa komplety oryginalnych AMT (ESS AMT-1B i druga - wersja 8 Ohm opisywana przez Nelsona Passa na folii do orzeszków - ci co wiedzą to wiedzą o co chodzi) i mam pewną perspektywę do tego co robi ADAM.

Niemniej, gdybym szukał aktywnych głośników zapewne wybrałbym nie KRK czy APS ale właśnie ADAMa.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Odnoszę bowiem wrażenie, że obecne pc-audio sięgnęło już dna absurdu.

Chociaż zawsze w tym ostatnim mogę się mylić ; )

 

+ :)

 

 

 

Nie dociera do Ciebie, że 16/44 to kompresja

 

Częstotliwość Nyquista a kompresja, to dwie różne sprawy.

Jasne...z pewnością znasz. :) Pewnie pomyliło Ci się z A7X, a ja mam A77X. To zupełnie inny dźwięk, niż w tych "odchudzonych" A7X.

 

A ja Ci współczuję tych kolumn! naleśnikowy bas to jakaś perwersja przy słuchaniu :))) Żeby nie było już lata temu interesowałem się kolumnami tej firmy, miało być cudownie! wstęga na górze membrana w konstrukcji plastra miodu słuchałem nawet ich topowej konstrukcji za pierdylion który sobie zażyczyli i moim zdaniem toto się nawet do studia na poważnie nie za bardzo nadaje.Dać je do KD to przy konieczności łupnięcia szybkim basem to profanacja.

 

EOT

 

Jedyny plus to jak zauważył Rochu ten D'Apolito no ale nie tylko Adam-y go mają tak że można sobie coś wybrać. Trochę u Ciebie redukuje to niekorzystny wpływ bocznych ścian stąd u Ciebie takie samopoczucie niby świetnej akustyki w pokoju.

 

 

Jeśli masz obiekcje to wrzuć wykres wodospadowy możemy podyskutować co i jak :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Pewnie realizacja dla hi-res była inna (lepsza) niż dla CD.

Nie mam jak sprawdzić osobiście, bo nie kupię tej płyty bo nie słucham takiej muzyki ;)

Ale możesz bum1234 zrobić prosty test i opisać wrażenia.

Ustaw we właściwościach karty muzycznej na sztywno 44.1/24 i zapuść ten album w Foobar, jako interface wybierając ASIO bądź WASAPI.

Później podczas słuchania przełącz w Foobar z ASIO na DirectSound żeby Windows robił downsampling do 44.1 i zobacz, czy coś zmieni się w dźwięku.

 

Ja jak testowałem pliki hi-res to robiąc test w sposób jaki przed chwilą opisałem nie usłyszałem jakiejkolwiek zmiany czy to na kolumnach czy na słuchawkach, dlatego w moim przypadku zabawa w hi-res nie ma sensu :)

Dokładnie. Wystarczy przekodować ze 192 kHz na 96 kHz - posłuchać - i pozamiatane :)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Może od innej strony.

Jakiś czas temu na znanym serwisie kupiłem (sam nie wiem po co):

- odtwarzacz CD Docet Lector - 800 zł

- wzmacniacz Musical Fidelity A1 - 500 zł

- kolumny Musical Fidelity Reference 2 - 800 zł.

Dołożyłem do CD nieco lepsze lampy za 150zł i okablowanie Crimsona za jakieś 300 zł.

Wyszło z tego całkiem fajne granie w cenie kolumn kolegi soundchaser.

Jest pełny dźwięk, nasycony, szybki, głeboki z dobrze odwzorowaną przestrzenią.

Jako że znam kolumny Adama i DAC Hegla, które posiada soundchaser, stawiam dolara przeciw orzechom, że mój zestaw daje nie mniejszą satysfakcję niż ten na którym odtwarza on swoje pliki. Wartością dodaną jest fenomenalne pre gramofonowe, które ma wzmacniacz Musicala.

Gdyby kolumny Musicala wymienić na np Canto Grand to zapewne byłoby jeszcze ciekawiej.

 

To jest to o czym pisałem wiele razy. Jak się nie ma doświadczenia to dokonuje się wyborów - za przeproszeniem - z d.. wziętych. Można taniej i można lepiej. A wszystkie te argumenty że ktoś czegoś nie słuchał i nie zna są co najmniej żałosne. Brzmią jak przypisywanie innym swoich przywar. Bo czego nie słuchał i czego nie wie soundchaser wychodzi niemal na każdym kroku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.