Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

Bernarda oddałem. Ze wszsytkimi winylami. Za fri! To był dwutysięczny, znamienny rok...

- nie martw się, było takich więcej - powinieneś się cieszyć, że znów wróciłeś do winyla :) - zresztą chyba za dużo tych winyli nie miałeś, wtedy nie były tak tanie jak dziś :) pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

- nie martw się, było takich więcej - powinieneś się cieszyć, że znów wróciłeś do winyla :) - zresztą chyba za dużo tych winyli nie miałeś, wtedy nie były tak tanie jak dziś :) pzdr.

no tak cale 60zł a pozniej 110 i 250zeta

- to może to ? - płyta number one w mojej kolekcji...

 

 

 

no tak cale 60zł a pozniej 110 i 250zeta

- ale frywolny mówi o 2003 roku - wtedy wszystko można było kupić po złotówce albo dostać za darmo....

excelvinyl winylmania blog szukaj

- to może to ? - płyta number one w mojej kolekcji...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

- ale frywolny mówi o 2003 roku - wtedy wszystko można było kupić po złotówce albo dostać za darmo....

a ja latach 70-tych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- i jeszce Clapton - ciekawostką jest to, że to nowy winyl, a mimo tego dobrze nagrany :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Nie ma płyt dobrych wytwórni, więc jak może coś oceniać.

sly30, z całym szacunkiem, ale te "dobre wytwórnie" tak obecnie pieprzą płyty cd (szczególnie ostatnie 20 lat), że aż przykro słuchać. Myślę, że odwrót od cd następuje głównie z powodu coraz gorszego sposobu ich nagrywania, bo sam potencjał jaki w sobie zawierają nie jest najgorszy. To nie pliki, nie winyl (przynajmniej nie do końca) przyczyniają się do ogólnoświatowego spadku sprzedaży płyt cd, tylko właśnie to beznadziejne ich nagrywanie- kto głośniej. Wytwórnie same strzelają sobie w kolano. Posłuchaj płyt cd z lat 80-tych i początku 90-tych, nagranych systemami AAD lub ADD. Pisałem o tym chyba w wątku Winylmania i wymieniłem konkretne tytuły. To, co jest teraz, to koszmar. A żeby nie było, to lubię te dobrze nagrane cd, winyl i kasety magnetofonowe też uwielbiam :)

Tylko częściowo podzielam twój pogląd.Masz rację że Loudness War istnieje i na to nie ma rady.

Szczególnie dotyczy to muzyki POP.

Ale wg mnie właśnie w ostatnich latach wychodzą najlepsze jakościowo wydania jazzu, klasyki i muzyki elektronicznej.

A co do spadku sprzedaży to winny jest głównie internet i darmowa muza na plikach a nie taki czy inne cechy brzmieniowe CD.

Poza tym coraz więcej w użyciu przenośnego sprzętu mp3 który wspiera muzykę w postaci plików, często słabej jakości

ale wygodną w ściąganiu i przechowywaniu.

Sprzedaje się coraz mniej dobrego sprzętu bez względu czy do słuchania vinyli czy CD.

Wynika to właśnie z popularności różnej maści ipodów i innego dziadostwa które powoli ogłusza młodzież.

Wynika to właśnie z popularności różnej maści ipodów i innego dziadostwa które powoli ogłusza młodzież.

 

"Nigdy nie odmawiaj dziecku iPoda, walkmana albo innego młodzieżowego wynalazku do słuchania jednotygodniowych kapel. Wszak za ich pomocą dzieciaki słuchają przecież muzyki, a nie przemówień kancelaryjnych szczurów."

Loudness War istnieje i na to nie ma rady.

Szczególnie dotyczy to muzyki POP.

Ogólnie dotyczy to szeroko rozumianej muzyki popularnej (rozrywkowej): popu, rocka, metalu.

 

Ale wg mnie właśnie w ostatnich latach wychodzą najlepsze jakościowo wydania jazzu, klasyki i muzyki elektronicznej.

Być może tak jest, mam też płyty cd z taką muzyką (chodzi mi o jazz i muzykę klasyczną) z czasów obecnych , ale nie mam z tamtych lat (zrobionych w tych systemach, o których pisałem w poprzednim moim poście), więc nie mam co porównywać. Co do muzyki elektronicznej, to chyba się mylisz. Porównywałem pierwsze wydania cd Clan of Xymox (tytuły: Xymox, Medusa) i Kraftwerk ( Man Machine) - oczywiście wydane w AAD z jakimś współczesnym wydaniem J.M.Jarra (chyba Oxygen) - na pewno wydany w DDD i .......Jarr stoi w stojaku nieruszany od 3 lat. Nie brzmi bardzo źle, ale przy porównaniu.....

A najśmieszniejsze jest to, że zajebiście wydany ww przeze mnie Kraftwerk kupiłem w MM za 19 zł !!!!!

A co do spadku sprzedaży to winny jest głównie internet i darmowa muza na plikach a nie taki czy inne cechy brzmieniowe CD.

Poza tym coraz więcej w użyciu przenośnego sprzętu mp3 który wspiera muzykę w postaci plików, często słabej jakości

ale wygodną w ściąganiu i przechowywaniu.

tego nie wymieniłem jako przyczynę spadku sprzedaży płyt cd, bo to uznałem za z góry wiadome każdemu.

Kraftwerk, Jarre to komercja elektroniczna.

Miałem na myśli ambitniejsze tematy.

Wymieniłem te płyty, bo na nich mogłem zrobić porównanie. Tutaj nie chodziło o gusta (o których zresztą się nie dyskutuje).

O muzyce jest inna zakładka :)

Wejdź do wątku Magnepana o muzyce elektronicznej.

Tam jest wymienione ponad 100 różnych wykonawców.

Dla przykładu: Jon Serrie, Patrick O'Hearn, David Helpling, Robert Carty, Biosphere,

Air Sculpture, Pete Namlook, Ron Boots, Rudy Adrian, Rainbow Serpent, Create itd.

Tylko ci powyżej to ponad 200 krążków CD.

Ja rozumiem ale ambitniejszą muzę elektroniczną wydają małe, niekomercyjne wytwórnie i robią to znacznie lepiej jakościowo.

Dałbyś jakiś przykład (wykonawca, tytuł płyty)?

 

Obecnie czekam na płytę Savag`a "Tonight", muzycznie to disco-electro (też nic specjalnie ambitnego), ale ponoć niesamowicie zrobiona przez Pana Damiana Lipińskiego. Mam szczęście, że znalazł jeszcze jeden egzemplarz dla mnie (wydali tylko 150 szt.!!!) Pacuła dał tej płycie tytuł Referencji 2010 r. Dynamika ponoć jest zajebista (o loudness war nie ma mowy), dynamic range będzie między 12 a 24 db! (obecnie "uznane wytwórnie" spłaszczają dynamike do 4-5 db - syf totalny). Jak płyta do mnie dojdzie, to oczywiście podzielę się z Wami uwagami na temat jej brzmienia.

 

Zanim napisałem i kliknąłem są Twoje przykłady. Nie znam tych płyt, więc nie wiem jaka jest ich jakość, jak również czy są fajne. W końcu muzyka którą kupujemy powinna się przede wszystkim słuchaczowi podobać.

Obecnie czekam na płytę Savag`a "Tonight", muzycznie to disco-electro (też nic specjalnie ambitnego), ale ponoć niesamowicie zrobiona przez Pana Damiana Lipińskiego. Mam szczęście, że znalazł jeszcze jeden egzemplarz dla mnie (wydali tylko 150 szt.!!!) Pacuła dał tej płycie tytuł Referencji 2010 r. Dynamika ponoć jest zajebista (o loudness war nie ma mowy), dynamic range będzie między 12 a 24 db! (obecnie "uznane wytwórnie" spłaszczają dynamike do 4-5 db - syf totalny). Jak płyta do mnie dojdzie, to oczywiście podzielę się z Wami uwagami na temat jej brzmienia.

 

To prawda, płyta jest perfekcyjna. Damian tutaj razem z Rafałem Lachmirowiczem odwalili taki kawał dobrej roboty. Naprawdę czapki z głów. Jednak nie jest to jedyne tak dobrze zrealizowane wydawnictwo, które wyszło spod ich ręki. Podobnie świetnie zrealizowane są również: Savage - Ten Years Ago (Twenty Years Later), Bad Boys Blue - Bad Boys Essential, czy Fancy - 25th Anniversary Box. Brzmi to niesamowicie.

Kraftwerk, Jarre to komercja elektroniczna.

Miałem na myśli ambitniejsze tematy.

 

Ryzykowna teza, oj bardzo ryzykowna:)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Wynika to właśnie z popularności różnej maści ipodów i innego dziadostwa które powoli ogłusza młodzież.

Rozmawiałem ostatnio z Panią która robiła badania słuchu grupce młodych ludzików. Badania wstępne przed przyjęciem do pracy, to na 10 raptem dwóch miało wyniki w normie,reszta odpadła .

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

Ryzykowna teza, oj bardzo ryzykowna:)

 

A co jest ryzykownego w tej tezie?

Bo to że Kraftwerk i Jarre to komercja elektroniczna to chyba oczywiste.

Osłuchane, znane, tak często grane że można się porzygać, do tego raczej

proste w odbiorze, łatwo wpadające w ucho, trochę banalne.

Coś jak "Ona tańczy dla mnie" ?

Osłuchane, znane, tak często grane że można się porzygać, do tego raczej

proste w odbiorze, łatwo wpadające w ucho, trochę banalne.

 

 

Coś jak Dziewiąta Beethovena? :)

Tylko w muzyce elektronicznej czy jazzie o przeboje raczej trudno.

Jak rozumiem J.M.Jarre czy Kraftwerk to dla niektórych nie jest komercja

tylko ambitna muza elektroniczna. No cóż....nie wypada mi komentować.

O gustach....wiadomo.

Pisałem już wiele razy.

Wychowałem sie na vinylu ale dla mnie nie ma już powrotu

do czarnej płyty.

Już średniej klasy CD dla mnie grało lepiej niż Vinyl.

Owszem są też super gramofony i świetne wydania czarnych płyt np

japońskie ale to wtedy mówimy o poważnych kwotach a wtedy też

tor pod CD można złożyć znacznie lepszy.

Nie znoszę szumów i trzasków.

W spokojnej muzyce jazzowej czy obrazowej elektronicznej jest to

nie do zaakceptowania. Co innego na starociach z lat 60-tych.

Tam to nie ma większego znaczenia czy szumi i trzeszczy.

 

W pewnych aspektach Vinyl jest ok, w innych CD jest lepsze.

Ale cały czas mówię o dobrych wydaniach a nie "koszowych".

A do zakładki skusiły mnie nonsensy wypisywane przez Excela.

 

Niemniej jednak szanuje ludzi z pasją i doceniam ich trud w vinylowej

zabawie.

Ma to swój urok. Jeśli jeszcze ktoś ma dużą kolekcję czarnych płyt to jak najbardziej.

Ale dla mnie kupowanie od nowa mojej kolekcji którą mam na CD w wersji Vinyl nie ma sensu

i nawet nie jest możliwe bo większości z mojej muzy elektronicznej nawet nie ma na analogu.

No tak bo mam ten wątek w tematach w których pisałem i jak tylko ktoś coś napisze nowego

to u mnie pokazuje na czerwono że jest nowy wpis i wchodzę źeby wyzerować pulę,

tym bardziej że czasem są ciekawe wpisy.

Temat na pewno jest ciekawy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.