Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, Jacek nie lubi akumulatorów.

A ja tu kiedyś chciałem zabłysnąć opowiadając jakie to wspaniałe audiofilskie systemy robiłem; np. zasilanie i pre RIAA (MM, MC). Zasilanie na akumulatorach z zachowaniem pełnej izolacji galwanicznej od sieci. Ładowanie nocą…

Kilku ludzi do dziś szczyci się tymi zabawkami…

I wiecie co? Nic tam nie słychać! Żadnych zakłóceń od sieciowych. Szumy niewielkie,…

Nawet dostałem zlecenie na podobne dzieło do DAC`a. Ale mi się nie chce…

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Najgorsze, że do wzmacniacza mam tak samo. Kazali mi "zeznać" w dziale HiEnd, to zeznałem. Ależ to było nieaudiofilskie z mojej strony, fuj.

 

Tak bez kabli zasilających, bez podstawek pod kable. Bez piegów na ścianie. Z czym do gości... Jak to mi napisali? "król jest nagi" :D.

 

A ja tam akumulatory akurat lubię. Bo prosto i skutecznie to wszystko się robi, jak budowa cepa. Oczywiście przychodzą i tłumaczą mi jakie to nieaudiofilsksie, jak to szumy wewnętrzne akumulatora. Jak przez to nie będę mógł stroić brzmienia wymianą licznika elektrycznego i bezpieczników. No ale ja za cienki jestem i tyle, na takie wyżyny audiofilizmu.

A wiecie, że wciąż ogniwa chemiczne są najdoskonalszymi źródłami napięcia stosowanymi (zewnętrzne zaciski) w najczulszych i najdokładniejszych przyrządach laboratoryjnych...?

I właśnie co do szumów i stałości bezwzględnej biją na głowę wynalazki elektroniczne...

 

No chyba, że efekt Josephsona...

Ale to wzorce państwowe...

 

Ciekawe, kiedy ałdiofile zaczną podłączać do swoich DAC`y zewnętrzne wzorce napięcia na wzór tego jak to robią z zewnętrznymi zegarami…

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

A wiecie, że wciąż ogniwa chemiczne są najdoskonalszymi źródłami napięcia stosowanymi (zewnętrzne zaciski) w najczulszych i najdokładniejszych przyrządach laboratoryjnych...?

.....

 

"My" to wiemy, dlatego tak lubimy ten typ zasilania. Niesamowicie prostą, wręcz prymitywną, metodą, można uzyskać znakomite efekty zasilające. A przy których wady, są po prostu mikroskopijne, z punktu widzenia zasilania audio.

A jaka zdolność do oddawania prądu w impulsie. Ciężko taki akumulator zmusić, żeby "klęknął" na tym polu. Prędzej izolacja z kabli się wytopi.

 

"My" to wiemy, ale żebyś widział jak potrafił zohydzać "nam" ten typ zasilania, jeden z dystrybutorów audiofilskich zasilaczy do urządzeń elektronicznych, to głowa mała. To po prostu same wady, wada na wadzie, no syf i tysiące problemów ;-).

 

A było to w wątku rDACowym, o ile dobrze pamiętam. Strasznie musiał się zrazić gdzieś do zasilania akumulatorowego. Ciekawe dlaczego, no sam nie wiem i "prawie" trudno się domyśleć, o co mogło mu chodzić :-))))).

 

No ale nic tak nie zaudiofilizuje muzyki, jak porządny kabel zasilający, dostarczony w pudełku wyściełanym atłasem, ze złotymi wytłoczonymi literami. Z akumulatorem panie to do Trabanta, albo do Wołgi, a nie do audio.

 

A propos, pudełka wyściełanego atłasem. Byłem akurat w sklepie ze spzętem audio, akurat goście z namaszczeniem i wypiekami na twarzy, przynieśli takie kable. Normalnie jak dostawca pizzy, cały stosik pięknych dużych pudełek. Otworzyli pierwsze, otworzyli drugie, a tu zonk. Wtyczki zasilające na rynek brytyjski. Zgroza ! Kable za 3 tysie, a tu taka pomyłka.

A dlaczego nie?

Przecież miejscowi ałdiofile już pulsara zaprzęgli jako zewnętrzny zegar.

Tam też będzie chłodzenie…

 

Nie jesteś Jacku na bieżąco ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wyobrazcie sobie np. slyszec glupote na +100dB. straszne.

Czyżby problem słyszenia sieciówek i innych gadżetów został wyjaśniony. Czyżby "słyszący" cierpieli na ”mizofonię”. To mogłoby wiele wyjaśnić. Tylko dlaczego boją się konfrontacji z fundacją „Randiego” ? A wiem, milion $ w ich budżecie domowym nie ma znaczenia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Sławek:

Teraz są w miarę tanie akumulatory litowe. Mówię o tych typoszeregu 18x650.

Lekkie, małe, pojemne. O dobrych walorach funkcjonalnych.

 

 

Wiem, wiem, ale jestem wygodnicki. Te zwykłe żelówki leżą u mnie na magazynie w pracy. To są typowe akumulatory do UPSów, dlatego mamy ich zapas. Tylko ręką sięgnąć. Stąd są w tym momencie "jedyne najlepsze" :). Może kiedyś, jak będzie więcej czasu...

lubie akumulatory. im blizej zrodla dzwieku tym bardziej lubie:)

co do szumow: szumia okropnie. moze te nowej generacji sa inne, ale np. kwasowe i zasadowe to prawdziwe generatory szumu. jak przy obciazeniu 10% pojemnosci/h do akumulatora podlaczyc sluchawki przez kondensator, to slychac popcorn. tak "graja" babelki wodoru na elektrodach zmieniajac rezystancje wewnetrzna. problem rozwiazuja bardzo efektywnie rownolegle kondensatory elektolityczne.

czy mozna zrobic lepszy zasilacz sieciowy niz akumulator? mozna zrobic. jedyne czego nie mozna zrobic w takim ukladzie to izolacja galwaniczna miedzy klockami. jest to potrzebne nie czesto, ale sa sytuacje kiedy zadne filtry i ekranowanie nie pomoga.

lubie akumulatory. im blizej zrodla dzwieku tym bardziej lubie:)

co do szumow: szumia okropnie. moze te nowej generacji sa inne, ale np. kwasowe i zasadowe to prawdziwe generatory szumu. jak przy obciazeniu 10% pojemnosci/h do akumulatora podlaczyc sluchawki przez kondensator, to slychac popcorn. tak "graja" babelki wodoru na elektrodach zmieniajac rezystancje wewnetrzna. problem rozwiazuja bardzo efektywnie rownolegle kondensatory elektolityczne.

czy mozna zrobic lepszy zasilacz sieciowy niz akumulator? mozna zrobic. jedyne czego nie mozna zrobic w takim ukladzie to izolacja galwaniczna miedzy klockami. jest to potrzebne nie czesto, ale sa sytuacje kiedy zadne filtry i ekranowanie nie pomoga.

A co sądzisz o litowo-jonowych, litowo-polimerowych i litowo-żelazowych. Czy też takie złe ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Widzę, Jacek nie lubi akumulatorów.

O nieprawda ! Gdzie tylko mogłem powtykałem paluszkowe - wszelkie piloty, budzik :) oraz sterownik do pieca CO. Nawet smartphone sobie tak "udoskonaliłem", że mam cegiełkę z zasilaniem 4750mAh. Ładuję raz na dwa-trzy tygodnie. I to jest high-end ;)

A w audio jest to dla mnie zbyt upierdliwe. Jakbym mógł ładować raz na miesiąc to tak !

I tak przy okazji...Niech mnie więksi praktycy stosowania akumulatorów w audio poprawią jeżeli się mylę ale to wcale nie musi być tak, że wkładam pierwszy lepszy aku i jest lepiej niż zasilacza. Wcale tak być nie musi.

Po pierwsze aku ma jakąś tam rezystancję wenętrzną. Może być większa niż z zasilacza. Układ obciażający, szarpiąc prąd powoduje, że na zaciskach aku może być jeszcze większy syf niż na zaciskach zasilacza. Po drugie małą rezystancję wewnętrzną i tak "psują" nam przewody doprowadzające, na których znowu coś tam się odłoży. Po trzecie sam układ zasilany i tak pewnie na wejściu będzie miał jakiś tam stabilizator i to on może zdecydować o szumach. Uważam tak jak maya, że stabilizator plus elektrolity w środku urządzenia załatwią sprawę dobrego zasilania a nie aku z zewnątrz.

Nawet smartphone sobie tak "udoskonaliłem", że mam cegiełkę z zasilaniem 4750mAh. Ładuję raz na dwa-trzy tygodnie. I to jest high-end ;)

A możesz powiedzieć co to za smartphon i akumulator co trzyma dwa trzy tygodnie. Jestem takim zainteresowany bo u mnie Samsung trzyma tylko 2 do 3 dni. No może 4 dni bo nie czekam aż zacznie się "pieklić" że mu brakuje "prądu" (z reguły świnia robi to w nocy).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A możesz powiedzieć co to za smartphon i akumulator co trzyma dwa trzy tygodnie

 

Niestety jak napisałem jest to "cegiełka" ale mi to zupełnie nie przeszkadza bo dla mnie sp służy głównie do połączeń internetowych oraz jako gps. Do swojego modelu ( leciwa Toshiba tg01 - swego czasu high-end wśród smartphonów )

nabyłem "grubą" klapkę z firmy Mugen. To taki znany producent dobrych aku z Dalekiego Wschodu. Robią też mnóstwo róznych klapek. Klapka to 7$ ( z wysyłką - 2 lata temu ). Mając pole do popisu nabyłem u nas tanio pryzmatyczne akumulatory li-pol czyli po prostu "golce". Połączyłem je razem z oryginalnym aku ( tylko 1000mAh ) tak aby wykorzystać jego elektronikę zabezpieczjącą. I to tyle. Roboty bardzo mało a efekt jest. Co prawda Mugen oferuje aku 3900mAh do mojego modelu pod tą gruba klapke właśnie ale za około ...100$ . To bez sensu. Ja w sumie mam 4750mAh a koszt gołych aku to około 80-100zł.

Niestety jak napisałem jest to "cegiełka" ale mi to zupełnie nie przeszkadza bo dla mnie sp służy głównie do połączeń internetowych oraz jako gps. Do swojego modelu ( leciwa Toshiba tg01 - swego czasu high-end wśród smartphonów )

nabyłem "grubą" klapkę z firmy Mugen. To taki znany producent dobrych aku z Dalekiego Wschodu. Robią też mnóstwo róznych klapek. Klapka to 7$ ( z wysyłką - 2 lata temu ). Mając pole do popisu nabyłem u nas tanio pryzmatyczne akumulatory li-pol czyli po prostu "golce". Połączyłem je razem z oryginalnym aku ( tylko 1000mAh ) tak aby wykorzystać jego elektronikę zabezpieczjącą. I to tyle. Roboty bardzo mało a efekt jest. Co prawda Mugen oferuje aku 3900mAh do mojego modelu pod tą gruba klapke właśnie ale za około ...100$ . To bez sensu. Ja w sumie mam 4750mAh a koszt gołych aku to około 80-100zł.

A rozumiem to rozwiązanie "zewnetrzne" (dodatkowe).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

SP wygląda jak wyglądał tylko jest grubszy ( nowa klapka ma około 17mm ). Z 9mm ( był to swego czasu rekord świata ) zrobiło się 25mm. Ale jak teraz pewnie trzyma się go w ręce ! Pogoń za coraz cieńszymi jest moim zdaniem bez sensu bo ergonomia dostaje po du..e.

SP wygląda jak wyglądał tylko jest grubszy ( nowa klapka ma około 17mm ). Z 9mm ( był to swego czasu rekord świata ) zrobiło się 25mm. Ale jak teraz pewnie trzyma się go w ręce ! Pogoń za coraz cieńszymi jest moim zdaniem bez sensu bo ergonomia dostaje po du..e.

Wg mnie powinien być cienki. Mieści się wtedy w kieszeni koszuli. Ale to tylko moje zdanie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

lubie akumulatory. im blizej zrodla dzwieku tym bardziej lubie:)

co do szumow: szumia okropnie. moze te nowej generacji sa inne, ale np. kwasowe i zasadowe to prawdziwe generatory szumu. jak przy obciazeniu 10% pojemnosci/h do akumulatora podlaczyc sluchawki przez kondensator, to slychac popcorn. tak "graja" babelki wodoru na elektrodach zmieniajac rezystancje wewnetrzna. problem rozwiazuja bardzo efektywnie rownolegle kondensatory elektolityczne.

czy mozna zrobic lepszy zasilacz sieciowy niz akumulator? mozna zrobic. jedyne czego nie mozna zrobic w takim ukladzie to izolacja galwaniczna miedzy klockami. jest to potrzebne nie czesto, ale sa sytuacje kiedy zadne filtry i ekranowanie nie pomoga.

 

No ok, że szumią, tylko może nie popadajmy w przesadę. Ja nikomu nie każę przypinać się bezpośrednio do zacisków akumulatora jakimś ważkim modułem, bezpośrednio. Pomijam, że to nawet się nie da, bo przecież napięcie nie jest tam stałe, a zależy od stopnia naładowania akumulatora. Raczej nie robiłbym wady z tego, że coś słychać na zaciskach accu, bo to jest tak jak porównywać "jakość" zasilacza sieciowego, zaraz za mostkiem Graetza, nawet jeszcze przed jakimkolwiek kondensatorem. A przypnij sobie tam słuchawki, dopiero "balangę" usłyszysz :).

 

Ale i tak można sobie różne rozważania prowadzić, ale nic nie pobije akumulatora w kwestii tłumienia zakłóceń zwrotnych z jednego układu zasilanego, do drugiego. Dwa akumulatory, dwa zasilane, czułe, moduły i choćby nie wiem jak kombinować z normalnym zasilaczem, nigdy nie zachowa się pod tym względem lepiej niż dwa całkowicie niezależne moduły bateryjne.

 

Oczywiście można zrobić super zasilacz, bo i pewnie że można. Tyle, że kierując się konsekwentnie logiką audiofilską z działu HiEnd, to taki dobry zasilacz jest jak Yeti i to paradoksalnie tym bardziej, im droższy sprzęt. Bo skoro zmiana kawałka miedzianego druta, na inny kawałek miedzianego druga, daje słyszalne zmiany w dźwięku, to ja pytam gdzie ten dobry zasilacz? Wszyscy o nim słyszeli i nikt go nie widział. I czemu nikt takiego zasilacza w swoim sprzęcie nie stosuje, skoro te co są, są podatne na przysłowiowy wiatr za oknem. I to jeszcze robią z tego zaletę, bo sobie można "stroić" brzmienie miedzianym drutem przed zasilaczem.

 

Ot logika. Przy tej logice, to zasilanie akumulatorowe, należałoby beatyfikować, a nie pisać o jego jakichkolwiek wadach :D.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wystarczyło wujka Googla zapytać ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

@Audio Academy nie znam angielskiego, więc nie podam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nie prosiłem o strone www, tylko o zdanie, gdzie napisał o tych kablach.

 

Randi nie pisze o kablach, a o każdym zjawisku, które zmieści się w definicji "paranormal". Definicja też jest tam podana, jest to każde zjawisko, którego nie daje się wytłumaczyć naukowo.

Zresztą wszystko co potrzeba jest w FAQ: http://www.randi.org/site/index.php/1m-challenge/challenge-faq.html

A szczegóły dotychczasowych aplikacji do testu, można znaleźć na ichnim forum.

 

Dobre pytanie. Gdzie ten guru wierzących w brak różnic brzmieniowych, ten groteskowy kabotyn napisał konkretnie o kablach?

 

Dlaczego wyzywasz obcego człowieka od kabotynów, dlatego że ma inny pogląd na świat? Mało tego, nawet jeszcze tego poglądu nie poznałeś, skoro piszesz o "guru wierzącym w brak różnic brzmieniowych" A już go od kabotynów od razu..... Dość zacietrzewione podejście, powiedziałbym. Randi przeciwstawia się ludziom, którzy twierdzą iż posiadają nadnatruralne zdolności i wyznaczył nagrodę każdemu, kto w kontrolowanych naukowo warunkach udowodni swoje zdolności. I od 1964 roku, jeszcze nikomu się to nie udało. W związku z tym od razu jest kabotynem?

SzuB, w debilach nie gustujemy.

Miejscowy idiota z tutejszym kretynem też mnie nie pociągają. A Randi jest po prostu kabotynem - wystarczy spojrzeć, jak się zachowuje podczas tych swoich pogawędek. Po prostu kiepski z niego iluzjonista. Nie pisze o kablach, bo to wy uważacie kable za zjawisko paranormalne, tzn. wierzycie w to, że jest to takie zjawisko. Jak dzieci.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.