Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

StaryM mógłby chociaż tego idiotę zbanować. Co jak co ale Discomaniak to forumowy mistrz :) Sly30 z kolegami mogą być chamami i prostakami, ale ten to zupełnie inna liga :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

ale ja wyczuwam ogólną pogardę dla Marantzów z waszej strony

 

PM 95 - znakomity klocek. Podobał mi się PM-14. Mniej PM-16. Z niedostępnych u nas: MA-9S1 - bardzo fajna końcówka. Podobno SM-5mkII też jest niezły.

 

StaryM mógłby chociaż tego idiotę zbanować. Co jak co ale Discomaniak to forumowy mistrz :) Sly30 z kolegami mogą być chamami i prostakami, ale ten to zupełnie inna liga :)

 

Czyli obrażać można ale tylko w jedną stronę? Dobre ;-) Poza tym ja tylko stwierdziłem fakty. Wpis Mario77 o wzmacniaczach lampowych był szczytem lamerstwa. Widać że jedynie oglądał obrazki.

Forum też chyba pamięta jak się spuszczałeś nad PM-75 za średnio 800zł :)

Jakie peany wypisywałeś w opiniach i wszędzie to hohoh.

No ale zapomniało się, teraz już za tani klocek dla wielkiego bonza :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Forum też chyba pamięta jak się spuszczałeś nad PM-75 za średnio 800zł :)

Jakie peany wypisywałeś w opiniach i wszędzie to hohoh.

No ale zapomniało się, teraz już za tani klocek dla wielkiego bonza :)

 

Pisałem o tym wiele razy. Każdy się rozwija. Ja też. Nie znaczy to że PM-75 jest zły. Znacznie lepszy od PM-72. Tyle że od mojego zachwytu nad tym klockiem minęło prawie 10 lat. 10 lat doświadczenia, grupa krakowska, odsłuchy itp itd. Pamiętam szok po powrocie z Ancient Audio. No ale dla mnie nic nigdy nie grało tak samo i nie szukałem powodów żeby uzasadnić że PM-75 jest best of the best.

Niestety, ale ziemia kręci się i dla biednych i dla bogatych. I biedni i bogaci umrą. Prawa fizyki działaja jednakowo dla Maranza i Accuphase i nie zmienią tego żadne pieniądze. Ale jak już człowiek ciężkie tysiące wyda, to bardzo chce wierzyć, że to dobrze wydane pieniądze. Częste wizyty tutaj i próba kontrastowania własnego statusu z naszą "biedą" są pochodną pewnej potrzeby, chęci błyśnięcia i lepszego samopoczucia. Żaden właściciel Ferrari nie kupuje go tylko dla osiągów, chce błyszczeć, chce być podziwiany i zazwyczaj tak się dzieje. Ferrari robi wrażenie, jest piękne, drogie, zajebiste. Zazdrosny wzrok przechodniów rekompensuje częste wizyty na stacjach Shell. A sprzęt? Niestety aż tak spektakularny nie jest, ale potrzeba błyśnięcia nadal pozostaje i bardzo często snuje się po wątkach jak zabłąkany wiatr, który próbuje szczelinami przedostać się tu i ówdzie. Zagląda też do slamsów jak widać :) Mimo wszystko pozdrawiam, czasami gdy Twa złośliwość ginie w niewidocznych absorberach gniewu, zdajesz się pisać do rzeczy. Niestety jak już ktoś zauważył, nie wiedzieć czemu, tego nadzianego, wszystko słyszącego faceta coś trapi i gnębi. Dziwny rodzaj smutku, ale nie od dziś wiadomo, ze pieniądze szczęścia nie dają, tym bardziej przewody......

 

Pięknie ubrane myśli w słowa , z wyrazami uznania , Piotrek .

Piotr

od mojego zachwytu nad tym klockiem minęło prawie 10 lat. 10 lat doświadczenia,

 

Nie 10 lat doświadczenia, tylko 10 lat odkładania kasy na droższy klocek co pewnie potrafią nawet nie tresowane małpy.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

StaryM mógłby chociaż tego idiotę zbanować. Co jak co ale Discomaniak to forumowy mistrz :) Sly30 z kolegami mogą być chamami i prostakami, ale ten to zupełnie inna liga :)

 

Nic bardziej mylnego :) Pamietasz Szansę na Sukces z Wojciechem Mannem? Zawsze w programie był jakis... szaleniec, którego zapewne wybierano dla jaj, żeby było wesoło. Takie postacie nadają barwę wszelkim programom i wątkom, czasami w kolorze kupy, ale i tak jest zabawnie....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pięknie ubrane myśli w słowa , z wyrazami uznania , Piotrek .

 

Dziękuję :)

 

Z dedykacją dla tych od kabli, wrażliwych muzycznie proszę i zatkanie uszu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rydz

(Konto usunięte)

Zakładka HI-End,taaaaam można poczytać chorrrrera,jeden kupił taki to a taki model listwy,drugi odpisuje,miałem,wybitna listwa! póki nie kupiłem

innej,jeszcze bardziej wybitna! Ło matko i córko,TO JEST CHOROBA!

Forum też chyba pamięta jak się spuszczałeś nad PM-75 za średnio 800zł :)

Jakie peany wypisywałeś w opiniach i wszędzie to hohoh.

No ale zapomniało się, teraz już za tani klocek dla wielkiego bonza :)

Niestety nie kupisz PM75 za 800zl. A dwa ze PM-72 nie dorowna mu nigdy pod zadnym wzgledem.

?👈

Pisałem o tym wiele razy. Każdy się rozwija. Ja też. Nie znaczy to że PM-75 jest zły. Znacznie lepszy od PM-72. Tyle że od mojego zachwytu nad tym klockiem minęło prawie 10 lat. 10 lat doświadczenia, grupa krakowska, odsłuchy itp itd. Pamiętam szok po powrocie z Ancient Audio. No ale dla mnie nic nigdy nie grało tak samo i nie szukałem powodów żeby uzasadnić że PM-75 jest best of the best.

Ktos zawisnie na jednym gracie i potem niestety jest jak jest.

?👈

Cześć!

DIY też hiendowców boli, bo jak ktoś umie, to sobie może poskładać kolumny za 1/3 ceny sklepowej. Oni po prostu nie mogą przeżyć, że ktoś może mieć to samo i nie przepłacać tyle co oni.

DIY można obecnie zrobić praktycznie każdy sprzęt w najwyższej klasie wykonania. W szczególności coś tak banalnego jak zespoły głośnikowe.

 

Ich boli wszystko co nie mieści się na ich "ołtarzyku".

Są osoby działające w DIY, które wpisują się w „właściwy” nurt. Im graja rezystory, kondensatory, diody, tranzystory, wzmacniacze operacyjne…

Ci najwyraźniej nie osiągają najwyższego poziomu wykonania.

 

Po co robią? Nie lepiej kupić coś porządnego?

To co najmniej tak jak budować modele. Chyba większość za młodu budowała jakieś modele samolotów, pociągów…

 

A o kim mówisz w tej chwili? Kto co tu z desek zbił?

Mniejsza o to, że coś tam w życiu zbiłem. Ale również rozbiłem. Z rok temu jakieś Infinity Kappa7. Zauważyłem, że są zbite z desek! Serio!

;D

 

Żaden właściciel Ferrari nie kupuje go tylko dla osiągów, chce błyszczeć, chce być podziwiany i zazwyczaj tak się dzieje. Ferrari robi wrażenie, jest piękne, drogie, zajebiste. Zazdrosny wzrok przechodniów rekompensuje częste wizyty na stacjach Shell. A sprzęt? Niestety aż tak spektakularny nie jest, ale potrzeba błyśnięcia nadal pozostaje i bardzo często snuje się po wątkach jak zabłąkany wiatr...

A taki Ferrari przewiezie pół tony gazonów po wertepach jak mój osobowy?

 

Ale na poważnie, jak ktoś siedział w Ferrari to wie, że to żaden luksus nim jechać. Zgadnijcie dlaczego?

 

Przepraszam. Poprawka.

Luksus to jest ale nie wygoda!

Ale na poważnie, jak ktoś siedział w Ferrari to wie, że to żaden luksus nim jechać. Zgadnijcie dlaczego?

 

Ciasnota i kamienne zawieszenie? Nic tam, biorę, nawet jesli miałbym przebierac kopytkami jak Flinston.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie 10 lat doświadczenia, tylko 10 lat odkładania kasy na droższy klocek co pewnie potrafią nawet nie tresowane małpy.

 

Nigdy nie zrozumiesz słowa doświadczenie. To ono sprawia że mając tyle kasy co Ty kupuję rzecz dwie klasy lepszą.

Nigdy nie zrozumiesz słowa doświadczenie. To ono sprawia że mając tyle kasy co Ty kupuję rzecz dwie klasy lepszą.

 

Jak se narysujesz :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Po co robią? Nie lepiej kupić coś porządnego?

 

A jak myślisz , po co Taku Hyodo stworzył wzmacniacz Leben , miast " kupić coś porządnego " ?

To właśnie pasja pana Hyodo , doprowadziła go do skonstruowania tak zacnego wzmacniacza , jak Leben , ta sama pasja z powodu i dla której wielu domorosłych DIY-owców popełnia różne kolumny , wzmacniacze , przewody , itd.,itp. , oczywiście lepsze lub gorsze , nie mnie / nam to oceniać , ale chylę czoła przed ich inwencją twórczą , dzięki której powstają tak wybitne konstrukcje , jak wspomniany wzmacniacz Leben .

Piotr

Pewność siebie godna pożałowania ;-)

 

Mylisz pewność siebie z pewnością twojej żałosności :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Niestety nie kupisz PM75 za 800zl. A dwa ze PM-72 nie dorowna mu nigdy pod zadnym wzgledem.

 

Nie? To dziwne bo za 750 zł kolega kupił :)

A z PM-72 ciężko porównać bo ja grałem z lepszymi kolumnami i lepszym źródłem, więc możliwe że to było przyczyną, że jednak mój zestaw podobał mi się bardziej.

 

Nie? To dziwne bo za 750 zł kolega kupił :)

A z PM-72 ciężko porównać bo ja grałem z lepszymi kolumnami i lepszym źródłem, więc możliwe że to było przyczyną, że jednak mój zestaw podobał mi się bardziej.

 

Tobie to by mi się nawet pytą z okna nie chciało pomachać :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Nigdy nie zrozumiesz słowa doświadczenie. To ono sprawia że mając tyle kasy co Ty kupuję rzecz dwie klasy lepszą.

Godna podziwu pewność siebie. Ale czy uzasadniona? A jak to było z kolumienkami? ;-)))))

A jak myślisz , po co Taku Hyodo stworzył wzmacniacz Leben , miast " kupić coś porządnego " ?

To właśnie pasja pana Hyodo , doprowadziła go do skonstruowania tak zacnego wzmacniacza , jak Leben , ta sama pasja z powodu i dla której wielu domorosłych DIY-owców popełnia różne kolumny , wzmacniacze , przewody , itd.,itp. , oczywiście lepsze lub gorsze , nie mnie / nam to oceniać , ale chylę czoła przed ich inwencją twórczą , dzięki której powstają tak wybitne konstrukcje , jak wspomniany wzmacniacz Leben .

No ja też chylę czoła. Ale gdzie ten polski Leben? Ktoś wyszedł z garażu i zdobył światową sławę na miarę Taku Hyodo? Kto z naszych konstruktorów DIY pracował w Luxmanie? Kto może pochwalić się takimi produktami? I takim uznaniem? Jakieś nazwiska?

 

No cóż, skoro na siłę chcesz mu dorównać. To będę cię traktować tak jak jego.

Nie krępuj się, skoro uważasz, że wmieszanie mnie przez ciebie w waszą rozgrywkę poprawi ci humor.

Gość vasa

(Konto usunięte)

No ja też chylę czoła. Ale gdzie ten polski Leben? Ktoś wyszedł z garażu i zdobył światową sławę na miarę Taku Hyodo?

A czy nie wystarczy że zrobił coś co gra jak marzenie? Coś co można postawić koło najlepszych światowych klocków i mieć problem z wyborem co gra lepiej?

Umiejętności techniczne to nie to samo co umiejętność przekucia tego w duży sukces biznesowy.

A sukcesów technicznych/sonicznych każdy z nas może kilka przytoczyć.

 

A tak na marginesie, Lebenów słuchałem dwóch; jeden grał rewelacyjnie a drugi rozpaczliwie. Ten drugi to chyba rezultat sukcesu :(

No ja też chylę czoła. Ale gdzie ten polski Leben? Ktoś wyszedł z garażu i zdobył światową sławę na miarę Taku Hyodo? Kto z naszych konstruktorów DIY pracował w Luxmanie? Kto może pochwalić się takimi produktami? I takim uznaniem? Jakieś nazwiska?

 

Może potrzeba im więcej czasu , Luxman nie stał się z dnia na dzień marką o światowym prestiżu . Firma Luxman na swój sukces pracowała 88 lat !

Z polskich producentów , znanych na światowym rynku przychodzi mi na myśl firma Amplifon , Harpia Acoustics , natomiast niekwestionowanym światowym liderem jest Stefan Kudelski , twórca magnetofonów i firmy NAGRA !

 

Cytuję :

 

Stefan Kudelski (ur. 27 lutego 1929 w Warszawie, zm. 26 stycznia 2013[1] w Cheseaux-sur-Lausanne) – szwajcarski elektronik i wynalazca pochodzenia polskiego, twórca serii profesjonalnych magnetofonów Nagra, podstawowego typu magnetofonu używanego przez reporterów radiowych, telewizyjnych i studia filmowe na całym świecie, laureat nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, doktor honoris causa Politechniki Federalnej w Lozannie.

 

No ja też chylę czoła. Ale gdzie ten polski Leben? Ktoś wyszedł z garażu i zdobył światową sławę na miarę Taku Hyodo? Kto z naszych konstruktorów DIY pracował w Luxmanie? Kto może pochwalić się takimi produktami? I takim uznaniem? Jakieś nazwiska?

 

Dodam jeszcze , Pepsi jest również znana i uznana , nawet wylądowała na księżycu (w którejś Misji Apollo ) , ale czy Twoim zdaniem , jest najlepszym napojem orzeźwiającym na świecie ?

Ja osobiście nie ulegam obiegowym opiniom i życzę tego , wszystkim czytającym te słowa !

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.