Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

W zakładce stereo jest nawet odgrzebany wątek o wielkości wooferów.

Przy czym, żeby było jasne. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że duży woofer jest gwarancją dobrego dźwięku. Jak to zostanie spierdzielone to takie kolumny nazywają się Cerwin Vega. ;)

 

A tak włąciwie chodzi głownie o ten czar słuchania muzyki.... i otoczkę.

amp.jpg

W zakładce stereo jest nawet odgrzebany wątek o wielkości wooferów.

Przy czym, żeby było jasne. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że duży woofer jest gwarancją dobrego dźwięku. Jak to zostanie spierdzielone to takie kolumny nazywają się Cerwin Vega. ;)

A który ich model?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale napisałeś, że spierdzielone są. To których słuchałeś?

Nie wiem. Usłyszałem je niejako przy okazji. Były duże, wysokie i miały ogromny woofer z taką czerwoną obwódką. Ten młody człowiek usłyszawszy swoje bum bum, miał minę najszczęśliwszego pod słońcem. Jak by mu właśnie dziewczyna pierwszego loda w życiu zrobiła. ;)

A ja się czułem jak Pan Tomasz z "Katarynki". Po prostu nie moja bajka.

Nie wiem. Usłyszałem je niejako przy okazji.

Rozumiem.

Ja słuchałem wszystkich z serii CLS.

Jeśli słuchałeś nowszych serii VE lub XLS może zachodzić prawidłowość - "Co się polepszy to się popieprzy".

W serii CLS nie było czego się czepiać.

 

Ale i tak jak na przypadkowe przysłuchiwanie się jak ktoś inny słuchał stawiasz odważne oceny...

Aha, Tannoy to marka mi nie znana. Nigdy nie miałem okazji słuchać, zatem nie wypowiadam się.

Tannoy to dobra firma. Wiele wybitnych zespołów głośnikowych.

Wiem, bo miałem. Zostały mi jeszcze w drugim pokoju monitorki M1. Znakomite jak na swoje wymiary...

 

Tannoy przez pewien czas był pomijany z własnego wyboru w audiofilskich świerszczykach; nie zgadzał się z kupowaniem recenzji...

Dlatego być może marka nieco mniej znana. Choć czy ja wiem. Pełno tu na Forum przeróbek...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale i tak jak na przypadkowe przysłuchiwanie się jak ktoś inny słuchał stawiasz odważne oceny...

Ja wiem... po prostu od razu czułem, ze to nie moja bajka. Mi to przypomina kolumny estradowe. Nie podoba mi się, ani wygląd, ani dźwięk.

Tak więc drogi kolego muda44 ze spuszczoną głową powoli przyznaję, że te moje doświadczenia to nic przy Mildton oraz KEF, ale takie są moje opinie.

Celowo podałem skrajności jeżeli chodzi o wymiary wooferka a w typowych naszych mieszkaniach o kubaturach 10-30 metrów taka dobra i dobrze zaaplikowana 18tka w zupełności wystarczy . Pod warunkiem oczywiście wydajnego mocowo i prądowo wzmaka.

I taki jeden dobrze zaaplikowany Scan Speak 18W8531 z wydajnym i mocnym wzmakiem złoi sporo kolumn z dwoma głośnikami o zbliżonej średnicy a nawet większymi wooferkami.

 

Ja wiem... po prostu od razu czułem, ze to nie moja bajka. Mi to przypomina kolumny estradowe. Nie podoba mi się, ani wygląd, ani dźwięk.

A takimi wpisami strzelasz sobie w kolano :)

Masz rację. Kompletnie nie mam obycia z rozmaitym sprzętem, ale pozwolę sobie stwierdzić, że na podstawie niewielkich swoich doświadczeń uważam, że mało prawdopodobny jest dobry bas z małych głośniczków.

Podam trochę więcej przykładów, choć może nie będą tak ekskluzywne jak twoje...

Nie obraź się, ale te Twoje przykłady, to jest oględnie mówiąc jeden i ten sam syf oparty na głośnikach po 50-100zł za sztukę :)

Postaw obok nich dwudrożną pierdziawkę na pojedynczym 18cm revelatorze albo illuminatorze, to szybciutko zmienisz zdanie,

tak w kwestii małych głośników, jak i w kwestii basu jako takiego.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość StaryM

(Konto usunięte)

A takimi wpisami strzelasz sobie w kolano :)

A nie dodasz już nic o moim braku pojęcia o tym jak brzmią różnorodne sprzęty? To by na pewno pomogło podnieść nieco swoje ego.

Poza tym związek frazeologiczny, o który ci chodziło, to "strzelać sobie w stopę". Co ogólnie oznacza tyle, co nie umieć wykorzystać posiadanej broni (w aspekcie przenośnym atutu).

Być może masz rację, ale gdzie jest napisane, ze ja muszę być obiektywny i wyważony i ostrożnie cedzić słówka, tak by oceny były ostrożne? Tylko "słyszący" mają prawo do bezkompromisowego pisania piramidalnych głupot?

 

Nie obraź się, ale te Twoje przykłady, to jest oględnie mówiąc jeden i ten sam syf oparty na głośnikach po 50-100zł za sztukę :)

Kupię każdą ilość w tej cenie. Ze szczególnym uwzględnieniem większych wooferów DALI, a także wooferów Audio Note, szczególnie tych z magnesami AlNiCo. ;)

A nie dodasz już nic o moim braku pojęcia o tym jak brzmią różnorodne sprzęty?

Po co pisać o czymś co jest oczywiste. Zresztą i tak zaraz by był kontratak posiadaczy tych co to nie mieli ale ich zdaniem ...

 

To by na pewno pomogło podnieść nieco swoje ego.

Nie mam takiej potrzeby.

 

ale gdzie jest napisane, ze ja muszę być obiektywny i wyważony i ostrożnie cedzić słówka

To po co te Twoje wpisy ?

Posty nabijasz ?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To po co te Twoje wpisy ?

Dokładnie po to samo, co twoje.

Tylko, że ja mam coś do napisania, a ty wpadłeś się czepić, nie ma dyskusji o kablach to choć czegoś innego. Zapomniałeś dodać, żem głuchy i mam śmieciowy sprzęt.

A teraz coś mądrego o kolumnach i czego słuchałeś w życiu i dlaczego masz taką a nie inną opinię.

Tylko, że ja mam coś do napisania

A tu mnie zaskoczyłeś.

Czytam ten Twój watek od początku i to takie gdybanie z Twojej strony w stylu " Ja wiem... po prostu od razu czułem, " , " uważam, że mało prawdopodobny " i podobne.

Wiesz czego uczy doświadczenie - żeby nie wypowiadać się o czymś z czym nie miało się samemu możliwość sprawdzić.

Jest gdzieś inny watek akurat o kablach cyfrowych i Kolega Discomaniac71 zapraszał do siebie żeby udowodnić różnicę między nimi.

I czy ktoś się pojawił ?

Nie !

Bo tak to jest z gdybaczami...

Bez urazy.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Wiesz czego uczy doświadczenie - żeby nie wypowiadać się o czymś z czym nie miało się samemu możliwość sprawdzić.

Masz coś do powiedzenia? To proszę bardzo, a jak nie masz to siedź cicho.

Oczywiście mozna sprowadzić wszystko do absurdu, w którym nie można powiedzieć że płytki Holfi to debilizm , czary i naciąganie ludzi, bo wyskoczy jakiś przygłup, jak Filip z konopii i powie "nie sprawdziłeś to nie krytykuj". Zamiast płytek Holfi wstaw zatyczki do gniazd RCA, podstawki z audiofilskiego drewna pod kable, super stabilizery bazodruta na kulkach wygrzebanych ze starych łożysk i inne sposoby walenia frajerów w rogi.

Czy musisz sprawdzić na własnej skórze, że zderzenie pieszego z toną blachy będzie przykre dla pieszego? Musisz wsadzić łapę w palnik gazowy, żeby móc oświadczyć, że parzy? Musisz kobiecie włożyć rękę między nogi w czasie okresu, by zgodzić się z panią od biologii, ze kobiety mają okres?

Są elementarne prawa fizyki i mechaniki, które powodują, że nie muszę sprawdzać płytek Holfi. Tak samo nie muszę zadzwonić do wróżki z TVN (8zł z minutę) by być pewnym, ze to nabieranie naiwnych.

Bo tak to jest z tymi wierzącymi w bzdurne audio-voodoo, że idą w zaparte i nie próbują podejmować racjonalnej dyskusji, tylko powtarzają te swoje prawdy wiary. A to jest już nudne do zrzygania się.

Bez urazy? Nie, mam nadzieję, że z urazą i albo zaczniesz naprawdę dyskutować, albo sobie pójdziesz do hajendu. Na modlitwy nie mamy tu czasu, ani chęci.

Gość partick

(Konto usunięte)

Czy musisz sprawdzić na własnej skórze, że zderzenie pieszego z toną blachy będzie przykre dla pieszego?

 

zaraz Ci SzuB napisze: udowodnij, że nie przeżyjesz.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

I jeszcze coś panie muda44 dodam. Charakterystyczne dla Ciebie, a wcześniej dla SzuBa jest robienie uników. Najpierw zapytałeś na jakiej podstawie sądzę, ze małe głośniki nie mają niskiego basu? Oczywiście nie od rzeczy było wspomnieć, że gówno widziałem i się na niczym nie znam.

Gdy ci wskazałem kilkanaście modeli kolumn na podstawie których wyrabiałem sobie opinię (BTW to pominąłem masę tańszych - Jamo, JBL, KLipsch, Avance) to nie wspomniałeś nic. Kompletnie się nie odniosłeś do mojej wypowiedzi , tylko czepiłeś się mojej opinii dotyczącej Cerwin Vega. Które sam zapewne też uważasz za niezbyt dobre, po to są popularne młodzieżowe - nawet z wyglądu - kolumny.

Gdybym ja powiedział, ze Cerwin Vega są OK, to zabrałbyś głos tylko po to by mnie ośmieszyć i uznać, ze się nie znam na porządnych kolumnach. Ty nie chcesz dyskutować, spierać się - ty chcesz dowalać.

Idzie wkurzony facet brzegiem rzeki i widzi wędkarza. Myśli sobie: Podejdę i zapytam czy biorą. Jak powie że biorą, to powiem "bucowi zawsze się udaje", a jak powie że nie biorą to powiem "bucowi nigdy nie biorą".

Podchodzi do wędkarza i pyta, a wędkarz na to: "A co cię to bucu obchodzi"

 

zaraz Ci SzuB napisze: udowodnij, że nie przeżyjesz.

To jest genialne. :D

Mało nie udławiłem się wieczorną herbatą. ;)

No..., w świetle fizyki atomowej, taka blacha to jedna wielka pustka...

A jak wiadomo, słyszący wyprzedzają współczesna fizykę.

Słyszą, a może nawet potrafią prześlizgnąć się w tej pustce...

 

Nie wiemy tego, póki nie udowodnimy im...

A ja przybiłbym piątkę śmiałkowi co by do discomaniaka pojechał słuchać jego kabli cyfrowych :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

  • Użytkownicy+

Nie zaglądałem tu chwilę, więc odniosę się do słów pisanych kilka dni temu pod moim adresem.

W temacie Technicsa powiem tylko tyle, że w tamtych czasach miałem również wzmacniacz Akai, który pogonił kilka różnych wzmacniaczy tego pierwszego. Cały misterny plan, legł szanownym panom w gruzy.

Szybko wyciągacie jednoznacznie wnioski, wystarczy, że ktoś ma przeciwne zdanie ... i mistrzowie erystyki wyciągają błyskawiczne wnioski.

Nie róbcie tu szamba... ;)

 

15 cali zagra zawsze lepiej na basie niż 5 cali!

Co się z wami dzieje?!

Nie zachowujcie się jak ci od kabli; wtopili i teraz pitolą o ich graniu...

Podobnie jak nie ma się przynajmniej 10 calowego woofera nie trzeba opowiadać tu swoich fantasmagorii o jakości basu...

 

Czy duży może zagrać gorzej od nieco mniejszego?

Może.

Tak samo może zagrać czasami jakiś model kabla.

 

Chyba pójdę pogadać do wątków na hi-end...

;)

 

Grzegorz, mam zagwozdkę z tym co napisałeś. Od piątku słucham sobie równolegle Infinity Kappa i Castle harlech s1 (30cm vs. 13 cm w TL). Owszem, bas z infinity jest obszerniejszy, kontrabas wydaje się większy (ale to funkcja imho wielości fizycznej samych kolumn, nie woofera - choć może się mylę), ale barwa, atak (wiadomo mniejsza membrana), zróżnicowanie to już przewaga Castle. A do tego w kwestii ilości basu te ostatnie naprawdę nie mają się czego wstydzić i to nie 'jak na 13cm wooferek' ale w kategoriach bardziej bezwzględnych. Owszem, basu było mniej, czy też był 'mniejszy', ale w sposób taki, jak wszystkie instrumenty były 'mniejsze' z Castle. Niemniej w 16m2 te Castle nie mają się czego wstydzić, a w większym pokoju byłoby zapewne jeszcze lepiej, bo można by im dać pochulać głośniej. Może się podobać taki dobrze zaaplikowany 13cm szczekacz... Nie ekscytuję się, ale nie piszę już, że coś jest na pewno niemożliwe. Sa takie rzeczy, że się nawet fizjologom nie śniło... ;)

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Już Ci odpowiadałem na ten sam wpis. Najczęściej duży przetwornik w czterodrożnej kolumnie( a zwłaszcza stare Infinity które są z tego znane), potrzebuje bardzo solidnego zasilenia. I bardzo często będzie tak, że średniej jakości piec da lepszy efekt przy małym przetworniku. Zasil Infinity końcówką Nakamichi PA7, która nie na darmo jest bardzo chwalona w klubie Infinity, a potem wrócimy do dyskusji.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Niemniej w 16m2 te Castle nie mają się czego wstydzić, a w większym pokoju byłoby zapewne jeszcze lepiej, bo można by im dać pochulać głośniej. Może się podobać taki dobrze zaaplikowany 13cm szczekacz...

Nie mówimy tu o wrażeniach raczej. ;)

Zauważmy, że na kolumny słupkowate i cienkie jest od pewnego czasu moda. Do granic absurdu rozwinęło to kino domowe. Nie bez powodu jednak niektóre firmy kombinują z większymi głośnikami po bokach. Inne firmy robią rozmaite skomplikowane konstrukcje by te małe szczekaczki wypchnęły większe ilości powietrza. Jest to szukanie rozwiązań w dziedzinie starej jak świat. Już starożytni Grecy konstruowali maski aktorów tak, by otwór na usta był jednocześnie rodzajem tuby.

Oczywiście przy obecnym stopniu rozwoju technicznego i możliwości projektowania zaawansowanych konstrukcji kolumn w programach komputerowych, da się skonstruować małe kolumny, które poprzez zastosowanie skomplikowanych tuneli będą miały bas niższy niż to wynika z ich charakterystyki.

Być może ktoś mógłby z moich wcześniejszych wypowiedzi odnieść wrażenie, ze rozmaite wymienione kolumny krytykuję, a to niezupełnie tak. Wiele spośród tych kolumn to dzieła wręcz wybitne. Byłbym szczęśliwy i zadowolony, gdybym mógł mieć w domu np. takie Dali Mentor 7. Dźwięk z nich wychodzący jest świetny, co nie zmienia faktu, że zakresu najniższego nie przenoszą.

Mi się wydaje, że znowu dochodzimy tu do typowego problemu, pt albo masa, albo szybkość :)

 

Lepszy głośnik będzie miał lepsze parametry niż gorszy, ale rozmiar to dopiero dobry początek wszystkiego i większy nie musi zawsze równać się lepszy. Głośnik nie charakteryzuje się jednym - rozmiarem i pi****ciem na wzmacniaczu - zdaje się, że jest tam jeszcze kilka kwesti więcej i wypadkowa tych kwesti może powodować, że mniejszy głośnik zagra lepiej niż większy, absolutnie nic w tym dziwnego nie widzę. Zapewne na szczycie są jakieś wielkie kloce których mniejsze głośniki nie przeskoczą, tylko kogo panie na to stać? :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Już Ci odpowiadałem na ten sam wpis. Najczęściej duży przetwornik w czterodrożnej kolumnie( a zwłaszcza stare Infinity które są z tego znane), potrzebuje bardzo solidnego zasilenia. I bardzo często będzie tak, że średniej jakości piec da lepszy efekt przy małym przetworniku. Zasil Infinity końcówką Nakamichi PA7, która nie na darmo jest bardzo chwalona w klubie Infinity, a potem wrócimy do dyskusji.

 

HQ tak, zgadza się - pisałeś o tym. Tylko że kurcze mam w każdym swoim wpisie dodawać, że mam budżetowy wzmak i w związku z tym cokolwiek napiszę nie jest miarodajne? Chyba sobie w stopkę to wrzucę ;)

A na serio, to czytałem na ten temat ciekawy wątek o przekarmianiu prądem wysokowydajnych kolumn. Tam napisał ktoś (Darkul?), że szybki wzmak i tak nie zagra z przetwornikiem, który pewnej szybkości osiągnąć nie moze ze względu na zastosowane materiały (zawieszenie, etc.). Jednocześnie w odniesieniu do Infinity ten sam Darkul pisze w Klubie Infinity, że mają one właśnie braki w zakresie ataku basu. Więc może to jednak nie tylko sprawa odpowiedniego ich wzmocnienia?

Dla mnie to rozważania teoretyczne, bo ja tam braków w Kappach nie odczuwam, ale młodym jeszcze, mało słyszałem.

 

Nie mówimy tu o wrażeniach raczej. ;)

 

A o czym? Jeśli odbiór muzyki nie opiera się na subiektywnych wrażeniach, to hmmm... mamy problem. Kogo uznamy wtedy za wyrocznię mówiącą 'faktami', a nie 'wrażeniami'? Pewnych aspektów dźwięku nie zmierzysz, mamy tu duże ograniczenia. Tak mi się wydaje (i znowu to cholerne wrażenie!).

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A o czym? Jeśli odbiór muzyki nie opiera się na subiektywnych wrażeniach, to hmmm... mamy problem.

Nie o to mi chodziło. Oczywiście całe audio to głownie subiektywizm i wrażenia.

Jednak oceniając głośniki, gdy postawimy na szali wrażenia, to powiemy: ja słyszę ładny bas. A w praktyce będzie to znaczyć: te głośniki dobrze udają, że odtwarzają bas. ;)

Gdy chcemy naprawdę ocenić zdolność do odtworzenia najniższych dźwięków fortepianu lub kontrabasu, to już nie będą to nasze wrażenia, ale konkretny pomiar.

Zauważmy, że na kolumny słupkowate i cienkie jest od pewnego czasu moda. Do granic absurdu rozwinęło to kino domowe.

 

O KD nie rozmawiamy, bo szkoda czasu. Ja tam modą sie nie kieruję. Wydaje mi się, że chodzi o akceptowalne kompromisy (a to cecha indywidualna). W kategoriach absolutnych jak pisano - chyba nie da się zastąpić dużego mniejszym. Ale dystans pomiędzy reprodukcją basu z mniejszego w stosunku do większego przetwornika na przestrzeni lat się jednak zmniejszył. I chyba o to chodzi wielu Kolegom tutaj - że nie należy tego negować i nei da się przeoczyć. W przypadku bezkompromisowego dążenia do ideału owszem - wszelkie kompromisy odrzucamy. Dla tych jednak którzy pewne kompromisy sa w stanie zaakceptować (bądź muszą) jakość reprodukowanego basu niekoniecznie musi równać się jego znaczącej degradacji. Tyle, tylko tyle i aż tyle chciałem przekazać tym i poprzednimi wpisami.

 

Nie o to mi chodziło. Oczywiście całe audio to głownie subiektywizm i wrażenia.

Jednak oceniając głośniki, gdy postawimy na szali wrażenia, to powiemy: ja słyszę ładny bas. A w praktyce będzie to znaczyć: te głośniki dobrze udają, że odtwarzają bas. ;)

Gdy chcemy naprawdę ocenić zdolność do odtworzenia najniższych dźwięków fortepianu lub kontrabasu, to już nie będą to nasze wrażenia, ale konkretny pomiar.

 

Zgoda, pomiar. Tyle, że mało kto z nas dysponuje aparaturą pomiarową, choćby prostą i archiwum pomiarów do których może sięgnąć. jeśli oprzemy się na danych producenta, to tez mamy problem - bo nie zawsze to wiarygodne.

Zrobiłem kiedyś prostacki pomiar: płyta testowa i słuchanie od jakiej częstotliwości słychać 'używalnie' bas z moich Castle. Zdziwiłem się, gdy grały słyszalnie od 33Hz. Producent podaje 40Hz. Owszem, nie wiem z jakim spadkiem było to 33Hz i dlatego jest to zupełnie nie miarodajne i mało przydatne pewnie w tej dyskusji. Ale z drugiej strony nie jest to pewnie zły wynik, choć mozna lepiej.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tyle, tylko tyle i aż tyle chciałem przekazać tym i poprzednimi wpisami.

Całkowicie się z tobą zgadzam. I w żadnym wypadku nie myślałem o czymś takim jak "Znacząca degradacja". ;)

Subiektywnie to tego nawet nie słychać. Jak kolumny są dobrze skonstruowane to skład dźwięku jest taki, że mamy wrażenie spójności.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.