ZAWRACANIE NA SKRZYŻOWANIU , oto jest pytanie ?

[23031970]

Bardzo Was wszystkich przepraszam , że założyłem temat związany z zawracaniem samochodu na skrzyżowaniu , na Bocznicy forum - Audiostereo , będąc świadom , iż temat ten ma się nijak do ducha podejmowanych tu dyskusji .

Ad rem :

 

Czy mógłby mi ktoś z Was wytłumaczyć dlaczego na tym skrzyżowaniu można zawrócić ? (krzyżyki oznaczają poprawną odpowiedź)

 

A na tym skrzyżowaniu nie można zawrócić i dlaczego ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stench]

bo pośrodku skrzyżowania jest zielona wysepka i za nią skręcacz znów w lewo

[23031970]

Czym się różnią te skrzyżowania ? Nie mogę się doszukać logicznego wytłumaczenia ? Dodam , że zaznaczone odpowiedzi są prawidłowe i jak dla mnie obydwa skrzyżowania jednakowe w sensie umieszczonych nań znaków i sygnalizacji .

Jeszcze raz przepraszam za umieszczenie w/w tematu na Bocznicy i bardzo proszę o zorientowanych o wytłumaczenie mi zawiłości związanych w przedstawionym przykładzie za co BARDZO DZIĘKUJĘ , Piotrek

 

bo pośrodku skrzyżowania jest zielona wysepka i za nią skręcacz znów w lewo

 

Czy zawsze jak jest "wysepka ze znakiem nakazu skrętu w lewo " nie można zawracać na skrzyżowaniu ? Jeśli tak , to rozumiem regułę i różnice w przedstawionych fotografiach . Bardzo dziękuję panie Stench ! Spytał bym instruktora ale na razie się jeszcze nie zapisałem na prawo jazdy , tylko teoretycznie zapoznałem się z testami .

I szczerze mówiąc , z jednej strony do nauki prawa jazdy popycha mnie wygoda i rozsądek a z drugiej "mańki" hamuje mnie niepewność , czy będę w stanie się nauczyć jeździć , czy nie potrzeba do tego mieć jednak wrodzonych predyspozycji ? I nie mam na myśli teorii lecz praktykę .

[DeeS]

Na jezdni na drugim zdjęciu jest namalowany znak nakazu skrętu w lewo z tego pasa. Skoro nakaz skrętu, to nie dopuszcza się wtedy manewru zawracania. Strzałka jest ostro złamana w lewo. Na zdjęciu pierwszym strzałka ta (wyrastająca ze strzałki "na wprost") jest namalowana po łuku, dopuszcza więc zawracanie. Tam gdzie można zawracać skręt w lewo to już zwykła formalność.

 

Tak samo jak czasami na zakazie postoju dopuszcza się do krótkiego zatrzymania, tam gdzie zakaz zatrzymania z automatu postój jest wykluczony.

 

Na zdjęciu pierwszym przez tę wysepkę prowadzą pasy dla pieszych, za nią jest linia ciągła !

[23031970]

Dziękuję ci bardzo Dess za wskazówki , Piotrek .

 

Trzeba bacznie się przyglądać zamieszczonym fotografiom aby wychwycić niuanse , o których wspomniałeś - jeszcze raz dzięki !

[DeeS]

Spytaj jeszcze swego instruktora. Z wiekiem pamięć słabsza, a i przepisy (interpretacja) też się zmieniają.

Kiedy ja robiłem prawo jazdy to trzecie światło stopu ( co niektórzy wzorem samochodów zachodnich coś takiego u siebie montowali, bardziej dla szpanu) było ostro zabronione, karane mandatem za "oślepianie kierowcy z tyłu" (światło te montowane za tylną szybą generalnie "lądowało" na wprost oczu jadącego z tyłu).

 

:)

[palton]

Z tego co wiem, to zielona strzałka jest nakazem do jazdy w lewo. Nie wolno więc zawracać. Gdyby było okrągłe zielone światło na pasie do skrętu w lewo, wtedy można by zawracać. Tak jednak nie jest w żadnym z przypadków, więc chętnie sam poznam przyczyny... Namalowane znaki na jezdni, w żadnym przypadku nie wskazują na możliwość zawracania. Wiem jak wygląda taka strzałka, jest to właściwie podkowa...

[23031970]

Z tego co wiem, to zielona strzałka jest nakazem do jazdy w lewo. Nie wolno więc zawracać. Gdyby było okrągłe zielone światło na pasie do skrętu w lewo, wtedy można by zawracać. Tak jednak nie jest w żadnym z przypadków, więc chętnie sam poznam przyczyny... Namalowane znaki na jezdni, w żadnym przypadku nie wskazują na możliwość zawracania. Wiem jak wygląda taka strzałka, jest to właściwie podkowa...

 

Dziękuję bardzo panie Palton , mam cichą nadzieję , że jak już będzie pan coś wiedział , to podzieli się z nami informacją .

[DeeS]

23031970, spytaj instruktora. Robimy Ci tylko niepotrzebjie mętlik w głowie tymi "mądrościami".

Wiesz jak to jest ze "starymi kierowcami" :)

[23031970]

23031970, spytaj instruktora. Robimy Ci tylko niepotrzebjie mętlik w głowie tymi "mądrościami".

Wiesz jak to jest ze "starymi kierowcami" :)

 

Jak się zapiszę , to nie omieszkam zapytać . Zazdroszczę ci , że posiadłeś umiejętność jazdy samochodem , oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa . Czy również miałeś obawy związane z nauką jazdy ? Czuję się bardzo niepewnie na samą myśl , czy opanuję jazdę samochodem oraz czy oby nie za późno z racji na mój wiek się zdecydowałem na naukę ?

[Gość partick]

na drugim zdjęciu występuje sygnalizator kierunkowy S-3.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_drogowe_sygna%C5%82y_%C5%9Bwietlne

[DeeS]

Nigdy nie miałem najmniejszych "boleści" z tym związanych.

 

Rocznik '70 to nie jest znowu aż tak poważny wiek; nadal zaliczasz się do młodzieży. I tak masz się czuć !

 

 

 

ps: gapię się na te skrzyżowania i... idę spać :)

[mamel]

po skręcie w drogę dwu jezdniową jesteś dopiero w połowie skrzyżowania i spotkasz kolejne światła i oznakowanie

np. nakaz jazdy na wprost lub zakaz skrętu w lewo

a te bajki o kącie pochylenia strzałek bym odpuścił, tak standardowo jest oznaczana możliwość jazdy w jednym lub w dwu kierunkach z tego samego pasa

[23031970]

na drugim zdjęciu występuje sygnalizator kierunkowy S-3.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dziękuję panie Partick ! Poniżej wyszczególnione znaki świetlne są dla mnie zrozumiałe , moje dylematy pojawiają się przy odpowiedziach na zamieszczonych fotografiach powyżej .

 

 

S-3f: sygnalizator kierunkowy w lewo zezwalający na zawracanie

 

S-3g: sygnalizator kierunkowy dla zawracających

 

S-3h: sygnalizator kierunkowy w lewo i w prawo

 

Nigdy nie miałem najmniejszych "boleści" z tym związanych.

 

Rocznik '70 to nie jest znowu aż tak poważny wiek; nadal zaliczasz się do młodzieży. I tak masz się czuć !

 

 

 

ps: gapię się na te skrzyżowania i... idę spać :)

 

Dobranoc panie Dess i dzięki za pomoc !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[palton]

po skręcie w drogę dwu jezdniową jesteś dopiero w połowie skrzyżowania i spotkasz kolejne światła i oznakowanie

np. nakaz jazdy na wprost lub zakaz skrętu w lewo

Janek, ja widze wyspy na obu zdjęciach ...

[DeeS]

po skręcie w drogę dwu jezdniową jesteś dopiero w połowie skrzyżowania i spotkasz kolejne światła i oznakowanie

np. nakaz jazdy na wprost lub zakaz skrętu w lewo

 

Raczej tego zdjęcie nie sugeruje. Tuż po skręcie w lewo w zasadzie jest się już od razu na przeciwnych pasach. Patrząc na wprost, to ta zielona strefa rozdzielająca dwa przeciwne kierunki ruchu jest zbyt wąska na umieszczenie dodatkowych znaków/sygnalizatorów dla dopiero co skręcających pojazdów.

[23031970]

po skręcie w drogę dwu jezdniową jesteś dopiero w połowie skrzyżowania i spotkasz kolejne światła i oznakowanie

np. nakaz jazdy na wprost lub zakaz skrętu w lewo

 

Dziękuję panie Mamel ! Zgadzam się ale chodzi mi o ten konkretny przykład na zamieszczonych fotografiach , muszę przecież dokonać wyboru przed skrzyżowaniem ?

[Gość]

W mojej ocenie (i tak zachowywałbym się na tych skrzyżowaniach) rację ma Dees:

decydujące są strzałki na jezdni - w drugim przypadku bezwzględny nakaz jazdy w lewo.

[DeeS]

Dobranoc wszystkim, oby mi się do rana nie śniły teraz rondka :)

[palton]

Powiem szczerze, że wietrzę jakiś podstęp, lub błąd. Być może, zdjęcia obcinają coś. Jakoś nie widzę różnicy i postępowałbym w obu przypadkach tak samo, tzn. jeśli auto byłoby krótkie i miało dobry skręt, olałbym wszystko i zawrócił ;)

[23031970]

Janek, ja widze wyspy na obu zdjęciach ...

 

Z tą różnicą , że na jednej z wysepek jest niebieski znak nakazu , na który zwrócił uwagę pan Stench . Mam po prostu mętlik w głowie . A chciałbym się nauczyć nie na zasadzie wyuczonych pytań i odpowiedzi na pamięć lecz chcę to rozumieć , poznać reguły .

 

Powiem szczerze, że wietrzę jakiś podstęp, lub błąd. Być może, zdjęcia obcinają coś. Jakoś nie widzę różnicy i postępowałbym w obu przypadkach tak samo, tzn. jeśli auto byłoby krótkie i miało dobry skręt, olałbym wszystko i zawrócił ;)

 

Zamieszczone fotografie i dobre odpowiedzi zamieściłem z testu na egzamin prawa jazdy natomiast trudność mi nastręcza logiczne wytłumaczenie dlaczego na jednym skrzyżowaniu można zawracać a na bez mała analogicznym skrzyżowaniu już nie ?

 

W mojej ocenie (i tak zachowywałbym się na tych skrzyżowaniach) rację ma Dees:

decydujące są strzałki na jezdni - w drugim przypadku bezwzględny nakaz jazdy w lewo.

 

Dzięki !

[mamel]

muszę przecież dokonać wyboru przed skrzyżowaniem ?

przed skrzyżowanie to Ty nie masz dokonać wyboru gdzie chcesz pojechać tylko gdzie możesz a na drodze dwu jezdniowej dowiesz się czy można będzie zawrócić dopiero po wykonaniu pierwszego skrętu w lewo

(chyba, ze dadzą na skrzyżowaniu zakaz zawracania)

[23031970]

Fajnie jakby na forum był jakiś egzaminator i nam rozjaśnił zawiłości tych dwóch konkretnych fotografii i odpowiedzi .

[mamel]

prościej się nie da, przeczytaj ale rano

zdjęcie z jedynką to ewidentnie skrzyżowanie z droga dwu jezdniową i tu nie ma co (nie wolno!) kombinować

 

 

(Robert,masz kontrolny do zaliczenia :))

[Gość]

 

Użytkownik palton dnia 06.09.2012 - 01:17 napisał

Janek, ja widze wyspy na obu zdjęciach ...

 

Z tą różnicą , że na jednej z wysepek jest niebieski znak nakazu , na który zwrócił uwagę pan Stench . Mam po prostu mętlik w głowie . A chciałbym się nauczyć nie na zasadzie wyuczonych pytań i odpowiedzi na pamięć lecz chcę to rozumieć , poznać reguły .

 

Ten znak nakazu nie dotyczy Cię (nie interesuje), skoro poruszasz się pasem nr 1 z naznaczonym na pasie nakazem jazdy w lewo.

I podtrzymuję, że właśnie ten nakaz w postaci strzałki na jezdni nie dopuszcza możliwości innego manewru (brak alternatywy - tylko jazda w lewo).

[23031970]

przed skrzyżowanie to Ty nie masz dokonać wyboru gdzie chcesz pojechać tylko gdzie możesz a na drodze dwu jezdniowej dowiesz się czy można będzie zawrócić dopiero po wykonaniu pierwszego skrętu w lewo

(chyba, ze dadzą na skrzyżowaniu zakaz zawracania)

 

Racja , źle się wyraziłem , faktycznie muszę dokonać wyboru gdzie mogę a nie gdzie chcę - sorry ,

 

Ten znak nakazu nie dotyczy Cię (nie interesuje), skoro poruszasz się pasem nr 1 z naznaczonym na pasie nakazem jazdy w lewo.

I podtrzymuję, że właśnie ten nakaz w postaci strzałki na jezdni nie dopuszcza możliwości innego manewru (brak alternatywy - tylko jazda w lewo).

 

Też się skłaniam w tym kierunku , ponieważ dla skręcającego lub zawracającego istotny jest sygnalizator i strzałki na jezdni a chyba niekoniecznie znak nakazu już za skrzyżowaniem na wysepce notabene który informuje raczej o tym aby jechać z prawej strony znaku (niebieski znak na wysepce ) tak myślę ale nie jestem pewien ?Dopiero się uczę .

[destiny123]

Prosta zasada, przy sygnalizatorze typu S3 (ze strzałkami) można zawracać jeśli strzałka jest skierowana w dół. W tym wypadku skierowana jest tylko w lewo, więc można jechać tylko w lewo. W drugim przypadku mamy sygnalizator S2 (czyli bez strzałek na światłach, a ze strzałką warunkową z boku) możemy jechać w lewo bądź zawrócić przy uprzednim zatrzymaniu się przed sygnalizatorem i upewnieniu się czy możemy wykonać manewr.

 

[Gość]

Użytkownik ememka dnia 06.09.2012 - 01:36 napisał

Ten znak nakazu nie dotyczy Cię (nie interesuje), skoro poruszasz się pasem nr 1 z naznaczonym na pasie nakazem jazdy w lewo.

I podtrzymuję, że właśnie ten nakaz w postaci strzałki na jezdni nie dopuszcza możliwości innego manewru (brak alternatywy - tylko jazda w lewo).

 

Też się skłaniam w tym kierunku , ponieważ dla skręcającego lub zawracającego istotny jest sygnalizator i strzałki na jezdni a chyba niekoniecznie znak nakazu już za skrzyżowaniem na wysepce notabene który informuje raczej o tym aby jechać z prawej strony znaku (niebieski znak na wysepce ) tak myślę ale nie jestem pewien ?Dopiero się uczę .

 

I ja właśnie w ten sam sposób o tym myślę :)

Gdyby brać pod uwagę ten znak, to mamy niezłe rozdwojenie jaźni - nakaz skrętu w lewo z równoczesnym omijaniem wysepki z prawej strony ;)

[palton]

prościej się nie da, przeczytaj ale rano

Janek, obydwie wysepki są wąskie i nie ma miejsca na jakieś dodatkowe znaki. Jedyna różnica, to różne sygnalizatory świetlne.

 

Kolega destiny zdaje się rozwiązał nasz dylemat... Niby proste, a jednak ...

[Gość]

Prosta zasada, przy sygnalizatorze typu S3 (ze strzałkami) można zawracać jeśli strzałka jest skierowana w dół. W tym wypadku skierowana jest tylko w lewo, więc można jechać tylko w lewo. W drugim przypadku mamy sygnalizator S2 (czyli bez strzałek na światłach, a ze strzałką warunkową z boku) możemy jechać w lewo bądź zawrócić przy uprzednim zatrzymaniu się przed sygnalizatorem i upewnieniu się czy możemy wykonać manewr.

 

http://www.youtube.com/watch?v=3jtasgIwmFA

 

No i mamy wyjaśnienie :)

Oj, chyba oblałbym ponowny egazamin... ;)