Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki zamiast CD


cypher

Rekomendowane odpowiedzi

uff.. dzieki za wyjasnienie, bo juz myslalem ze z moim sluchem cos nie tak :D (serio zaczalem sie nad tym zastanawiac)

na szczescie ja nie slyszcze zadnych grajacych kabelkow, podstawek na sprzet audio, masci analogowych na tranzystory, czy wtyczek do gniazd.

kazdy wzmacniacz kosztujacy powiedzmy od 1000 pln wzwyz (za nowke) jak dla mnie ma identyczna jakosc dzwieku i brzmienie - roznic nie slysze w jawnych testach, a co dopiero w ABX

slyszalem za to wyrazne pogorszenie dzwieku w urzadzeniach klasy np. amplitunera od kina domowego moich rodzicow (philips fr 984)

w tym urzadzeniu brakowalo chyba wszystkiego jezeli chodzi o dzwiek.. szumiace i buczace gowno.

slysze jak "graja" kolumny, jaki ogromny wplyw na brzmienie ma akustyka pomieszczenia oraz jakosc zrodla dzwieku - w tym przypadku .mp3

powiem tak: dla mnie killerem absolutnym jezeli chodzi o jakosc dzwieku jest mp3 skompresowana do 320 kbps.

zajmuje mniej niz flac, odtworze to na wszystkim co jest elektroniczne i ma jakas funkcje odtwarzania dzwieku.

szczerze mowiac to czego slucham, to jest w wiekszosci tak niszowa i zadko spotykana muzyka, ze mnie cieszy jak dorwe jakas unikatowa EP (zsamplowana do pliku) w slabej jakosci formacie .mp3 niz brak takowej EP wogole ;]

chyba czasem trzeba zadac sobie pytanie czy kocham muzyke, czy sprzet grajacy? :P

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

ja nawet nie slysze roznicy miedzy mp3 256kbps a flac ;]

 

Planuję zrobić testy ABX i potwierdzić, to co Pan napisał. Osobiście myślę, że nie usłyszę różnicy.

 

Poczytałem trochę o kompresji mp3. Z naukowego punktu widzenia - przynajmniej jeden z jej mechanizmów - nie czyni szkody jakości nagrania. Chodzi mi o

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Poczytałem też o ludzkim słuchu.

 

Poniżej choćby 2 linki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

oj... czuję, że miłośnicy Audio-voodoo - po przeczytaniu zdębieją.

 

 

polecam wszystkim fanom techno, detroit, minimal itp.

 

 

Dobrze że to nie jest jakiś dyskotekowy pseudodiskogniot:) Tylko rzeczywiście prawdziwe techno. Bo już się bałem, że zaraz jakieś disko polo będzie :)

 

Ale spokojnie.

MP3 da się usłyszeć w pewnych charakterystycznych miejscach; np. po szybko cichnących oklaskach, przy dużych transientach zanikających przy pozostającym wysokim tonie,...

Doświadczeni ludzie mają swoje metody.

Ale są one zawodne. Powiedzmy sobie, że przeciętna spokojna o nieskomplikowanej strukturze muzyczka jest słabo lub wcale nierozróżnialna w mp3.

 

A więc jacyś naukowcy głowili się nad standardem kompresji. Powstało wiele publikacji a jakieś forumowe samochwały twierdzą, że cała ta robota na nic...

;)

 

No bo przecież własną "naukę" stworzyć każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej :)

 

Zaciekawiło mnie to mp3... Zawsze uważałem, że to jest "głupi" sposób wycinania wysokich tonów.. A tu proszę - coś inteligentnego i wykorzystującego niedoskonałości słuchu.

 

Chcę zrobić porównanie z ogg - jak już wspominałem, ten format jakościowo jest lepszy od mp3 (lepsza jakość przy mniejszej "objętości" pliku)

 

 

 

uff.. dzieki za wyjasnienie, bo juz myslalem ze z moim sluchem cos nie tak :D (serio zaczalem sie nad tym zastanawiac)

 

to jest efekt ogłupiającego VOX POPULI - Nie słuchaj z PC - to profanacja stereo, Słuchaj TYLKO stereo! Tylko FLAC, Tylko kable srebrne z jądrem ferrytowym!

 

a prawda jaka jest - każdy NORMALNY widzi.

 

Ucho ludzkie jest straszliwie ułomne - i to właśnie Ci STARZY APF mają przytępiony słuch. Im starsi, tym bardziej głusi... Ja słyszę 22kHz. i 16Hz - ale ile to potrwa - nie wiem .

 

na szczescie ja nie slyszcze zadnych grajacych kabelkow

 

 

 

jak widzę takie wpisy, to zaczyna mnie korcić o sarkazmy :) Teraz rozumiem, dlaczego padłem ich ofiarą :)

 

 

kazdy wzmacniacz kosztujacy powiedzmy od 1000 pln wzwyz (za nowke) jak dla mnie ma identyczna jakosc dzwieku i brzmienie

 

nie wiem, jak to jest dokladnie z tą ceną - ja postanowiłem stosować zasadę: każdy wzmacniacz o podobnych parametrach gra tak samo. Trochę ciężko uwierzyć (przestanę stosować to paskudne słowo), że wzmacniacz 2x40W zagra tak samo jak 2x160W. Miałem możliwośc przetestwoać i nie zagrał... Oczywiście to uproszczenie.

 

Ale jeśi Pan tak ma - to na prawdę proszę się cieszyć :) Dobierze Pan sobie taki sprzęt, że będzie Pan zadowolony - a zakup będzie bez kompromisów:) nawet różowy wzmacniacz Pan sobie kupi. Ci - za to - wszystkosłyszący - muszą iść na różne kompromisy :)

 

Może Pan szybciej uzbierać na Zeta Zero :) a nie na Unison Research czy accuphase :)

się dorwać (głównie legalnie) moje wytwórnie (głównie winylowe) w zadowalającej jakości tak, aby na posiadanym sprzęcie grało to dobrze i bardzo dobrze.

 

 

w tym urzadzeniu brakowalo chyba wszystkiego jezeli chodzi o dzwiek..

 

True... mój Onkyo właśnie wczoraj poszedł w cholerę. Muzyka jak zza koca. Po zmianie sprzętu na chińską elektrownię atomową CAV (z której jestem bardzo dumny, bo jest śliczny, gra cudownie i kosztował mnie niewiele i mocy ma aż nadto) - za dużo kompromisów staje przed konstruktorami amplitunerów.

 

slysze jak "graja" kolumny i jaki ogromny wplyw na brzmienie ma akustyka pomieszczenia oraz jakosc zrodla dzwieku

 

i niech to zapadnie "wszystkosłyszącym" w pamięci! Idźcie się leczyć, jeśli słyszycie kabelki i kondensatory.

 

w tym przypadku .mp3

 

Jak można słuchać mp3?! przecież to profanacja audio-video-stereo. Józek Piłsudski w grobie się przewraca, Dmowski armię szykuje (na południu). Ze Wschodu Lenin i 40 Batalion Wyzwolenia APF nadciąga, aby ratować Świątynię dobrego i jedynie słusznego słuchania muzyki - jakim jest OCZYWIŚCIE: Stereło z SACD.

 

 

powiem tak: dla mnie killerem absolutnym jezeli chodzi o jakosc dzwieku jest mp3 skompresowana do 320 kbps.

 

Ale odważna deklaracja :) A ja powiem tak: Zrobię testy ABX (ogg,flac, mp3) z rożnym bitrate i zwycięzca otrzyma zaszczytne miano bycia moim głównym kodekiem dla moich płyt, które wystawię na allegro.

 

Tak jak pieniądze - tak miejsce na dysku trzeba oszczędzać i rozsądnie nim gospodarować - nie wydawać na nicniedające głupoty. A teraz dyski SSD jeszcze sporo kosztują.

 

 

Pozdrawiam

 

P.S. Robię testy RMMA - na razie mam problemy połączeniowe. W wolnej chwili zajmę się tym tematem i opiszę na blogu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poniżej choćby 2 linki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

oj... czuję, że miłośnicy Audio-voodoo - po przeczytaniu zdębieją.

Niestety, ale nie zdębieją. Wszystko-słyszący aka audio-tłoki nie uznają praw fizyki. Większość także tego nie zrozumie, bo to za ciężki język, lepiej przyswajają sobie kwieciste wierszyki pana Pacuły, eksperta od wszystko-słyszenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wierzę w jedynego, kabla grającego.

Niestety, ale nie zdębieją. Wszystko-słyszący aka audio-tłoki nie uznają praw fizyki. Większość także tego nie zrozumie, bo to za ciężki język, lepiej przyswajają sobie kwieciste wierszyki pana Pacuły, eksperta od wszystko-słyszenia.

Mógłbyś nie obrażać mojego Mistrza? Fizyka nie wyjaśnia wszystkich zjawisk z jakimi się stykamy. Tak się jednak składa, że w audio mamy masę takich zjawisk. Liczy się po prostu słuch i węch. Łączę hp terminal i konwerter usb-spdif kablem usb goldenote za 2.000 zł i czuję perfumy wokalistki więc trochę pokory.

Wszystko-słyszący aka audio-tłoki nie uznają praw fizyki.

 

czegoś nie rozumiem... jak nie rozumieją.. Pytam się poważnie. Przecież w tym kraju chyba wszyscy chociaż w średniej szkole byli. Tam było o prundzie. Przecież my nie mówimy o udowodnionych rzeczach skomplikowanych: o ewolucji, o ruchu w płaszczu Ziemi, o fizyce kwantowej.... Nie mówimy też o teoriach nieudowodnionych: o teorii światów równoległych, teorii Wielkiego Wybuchu... Na to wzorów jeszcze ie mamy.. Ale do cholery jasnej na prąd wzory mamy! Przecież tu nie ma co rozumieć - to się wie.

 

 

bo to za ciężki język,

 

Przecie te linki, które podesłałem są napisane prostym językiem, czy ONI są analfabetami?

 

 

Nie rozumiem pewnego faktu... Siedzi sobie APF i czyta te linki, które wkleiłem. Dociera do jego łba... I co i dalej wierzy we własne uszy? To można nazwać tylko debilizmem... nie wiem... głupota to chyba za mało..... Nie wiem nie wiem..

 

A jakie jest Wasze zdanie na temat ogg?

Swiat fizyki poprostu źle założył system bitów.

Gdyby był 9 bitowy a nie 8 bitowy były by w nim miejsca na zapachy wokalistki czy inne zjawiska niematematyczne ale nie ma.

Zawsze wolałem od strony matematycznej 9ke niż 8mkę ale nikt nie chciał słuchać i dziś Realtec po Spdif musi brzmieć tak samo jak Meitner Dac 8.

Ale odważna deklaracja :)

`

 

... Nie tyle odwazna co po prostu subiektywna,

 

Ja osobiscie przeprowadzalem podobne testy na sobie i na koledze, a w zasadzie ja na koledze, kolega na mnie (bez zadnych kosmatych podtekstów) juz laaaata swietlne temu ...

Wyniki testów dosc przewidywalnie potwierdzily ze jednak w przypadku stratnej kompresji gdzie bitrate jest po prostu niski tracimy dosc sporo w przekazie górnych czesci pasma, znika mikrodynamika a dzwiek staje sie plaski, bez polotu.

Polecam takie testy przeprowadzic z wykorzystaniem elementów które sprostaja zadaniu, jak równiez wykorzystaniu muzyki do której potrafimy sie odniesc i wiemy jak powinna brzmiec, a wtedy mysle kazdy uslyszy róznice.

Ktos kiedys poprosil mnie o pomoc w wyborze, odsluchu kilku par sluchawek w celu podjecia dezycji o zakupie, odmówilem kiedy dowiedzialem sie iz mamy porównywac sluchawki napedzane potencjalem integry w laptopie,

Mysle ze rozumiecie co chcialem przekazac, testy owszem, czemu nie, ale z odrobina rozumu i swiadomosci tego co sie robi,

Nie dajmy sobie wmówic ze fiat panda jest tak samo szybki jak lotus majac do dyspozycji srodowisko testowe w postaci odcinka drogi na trasie z tad do sklepu za rogiem.

Powtórze zatem jeszcze raz, (nie chce byc tutaj zle odebrany) jesli uzyjemy do naszego testu, dobrej jakosci przetwornik, dobrej jakosci wzmacniacz, dobrej jakosci kolumny, a jeszcze lepiej sluchawki zapewniam ze kazdy uslyszy róznice, kwestia juz w tym wypadku tylko i wylacznie samej muzyki.

Moge przytoczyc kolejna anegtote, (chodz nie wiem czy trafie w wasze poczucie estetyki)... zdjecia robi kazdy, próbowal ktos kiedys edytowac ekspozycje, balans bieli zdjecia zrobionego kompaktem i zapisanego w postaci jpg a zdjecia zrobionego lustrzanka i zapisanego w formacie raw ? ( a co mi tam, tego samego zdjecia zrobionego lustrzanka zapisanego w jpw/raw) ?

Moim zdaniem to wlasnie dzieje sie z plikiem skompresowanym do postaci mp3, wiekszosci ludzi to nie przeszkadza, powiem wiecej, nie maja ani czasu, ani ochoty, ani siwadomosci ze tak sie dzieje, w ich odczuciu wszystko jest super, zdjecie, muzyka, gra, jest "fajnie". Nie zamierzam dyskutowac z tym.

Sprzeciwie sie jednak temu jesli ktos bedzie usilowal mi powiedziec ze mp3 320 brzmi tak samo jak flac, bede zdecydowanie bronil swoich racji jesli ktos powie mi ze zdjeciem w jpg moge zrobic to samo co w raw, i ze moge wydobyc z niego tyle samo informacji, to sie po prostu z tym nie zgodze. A na dokladke dodam, ze nie bylo moim celem w jakikolwiek sposób obrazic wlascicieli fiata pandy.

Przepraszam za brak ogonków i pozdrawiam milosników dobrego brzmienia.

Moim zdaniem to wlasnie dzieje sie z plikiem skompresowanym do postaci mp3

 

myślę, że absolutnie nie można porównywać mp3 do jpg - to są ABSOLUTNIE INNE ALGORYTMY. wg mnie porwanie nietrafione.

 

Generalnie mam inne zdanie, niż Pan. Jeden Pan wcześniej podał swój przykład, że nie słyszy różnic między flac i mp3 256. Pan podał, że słyszy różnicę.

 

A ja podam Panu te 2 proste linki :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I wszystko jasne. Ja słyszę 16Hz i 22kHz też słyszę. Ludzki słuch jest zmienny. Każdy ma inny.

 

Na prawdę mógłbym się postarać więcej o linków. Ale robię testy RMAA :)

 

Generalnie Pana wypowiedź jest dosyć bliska prawdy. Częściowo się z nią zgadzam.

 

Tak zupełnie prywatnie proszę poczytać ten blog:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pan Paweł pisze o takich rzeczach, o których ja się tutaj bałem pisać. >> Bo zaraz były na mnie ataki. Okazuje się, że są inni ludzie, którzy sceptycznie podchodzą do AudioVooDoo.

 

Po prostu TEZY NALEŻY UDOWODNIĆ - jak na razie to tlyko ja się zobowiązałem - a Ci inni krzykacze co wierzą w Audio Voodoo - pokrzyczeli i milczą.

 

Twierdzę, że:

  1. Dobrze skonstruowany wzmacniacz zagra tak samo i nie zostanie rozpoznany w testach ABX - ponoć już te za ponad tysiąc są OK.
  2. Wzmacniacz lampowy zostanie rozpoznany, bo ma zakłócenia - które go różnicują.
  3. DAC nie gra, wzmacniacz nie gra - grają kolumny. Akustyka ma olbrzymi wpływ na jakość dźwięku.
  4. Test można sobie przeprowadzić w domu - należy pamiętać o jednakowym poziomie głośności (ludzkie ucho jest ułomne)
  5. Byle jaka karta z dobrymi (przekraczającymi, lub będącymi na progu rozpoznawania przez nasze uszy) parametrami (mierzonymi w RMAA) zagra tak samo jak np Asus STX/ST czy overture. Po prostu ludzki dźwięk tych różnic w parametrach już nie wyłapie.
  6. Twierdzę też, że nadal nikt nie zrobił testów ABX w foobarze :) Poróanjmy pliki ogg, mp3, flac z różną "przepustowością" i przekonajmy się, kto ma rację.

Pozdrawiam i proszę o więcej dowodów, testów a mniej lania wody :) Najlepszym argumentem jest wynik/dowód.

 

Został mi jeszcze jeden test RMAA - niestety XiFi to oporne bydle i wiesza mi PC. Niestety nie mam kabla Coaksjalnego i nie mogę porównać SPDiF Realteka i Asusa - będzie tylko Realtek i XiFi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale jeśi Pan tak ma - to na prawdę proszę się cieszyć :) Dobierze Pan sobie taki sprzęt, że będzie Pan zadowolony - a zakup będzie bez kompromisów:) nawet różowy wzmacniacz Pan sobie kupi. Ci - za to - wszystkosłyszący - muszą iść na różne kompromisy :)

 

jaki Pan do cholery?! :) Maciek jestem - milo mi :D

 

Moge przytoczyc kolejna anegtote, (chodz nie wiem czy trafie w wasze poczucie estetyki)... zdjecia robi kazdy, próbowal ktos kiedys edytowac ekspozycje, balans bieli zdjecia zrobionego kompaktem i zapisanego w postaci jpg a zdjecia zrobionego lustrzanka i zapisanego w formacie raw ? ( a co mi tam, tego samego zdjecia zrobionego lustrzanka zapisanego w jpw/raw) ?

 

jestem zawodowym fotografem i kilka razy na prosbe klienta musialem.. :P

ale do rzeczy, porownanie ktore napisales jest koncepcyjnie sluszne, ale technicznie ma blad logiczny, bo raw to nie jest plik wynikowy ;]

predzej to porownac tiff do jpg i wtedy powinno byc widac straty w informacjach w wyniku kompresji.

powinno, bo ja osobiscie nie dostrzeglem zadnych znaczacych roznic poza rozmiarem, no ale tu znowu daja o sobie znac moje ulomnosci wzrokowo-sluchowe :D

 

reasumujac musze sprostowac moja wypowiedz - ja nie twierdze ze nie ma roznicy miedzy mp3 320kbps, a flac - chociazby z teorii wynika, ze flac da lepsza jakosc dzwieku bo .mp3 to format stratny ;)

po prostu ja nie slysze roznicy, i tyle :D

 

ale jest jeden aspekt audiovoodoo, ktory serio mialem okazje doswiadczyc ;]

otoz moj wzmacniacz (model, typ w sygnaturze), ma wbudowany DAC z wejsciem USB, zeby bezposrednio podlaczyc urzadzenie do kompa i cieszyc sie super wypas jakoscia dzwieku bo DAC jest na jakims fajnym ponoc ukladzie Tenor 8802 (przynajmniej tak jest napisane w broszurach reklamujacych mojego Teac'a)

no to podlaczam go do kompa via USB (win7 x64), instaluje sterowniki i viola!

dzwiek jak marzenie ;]

za jakis czas z ciekawosci podkrecilem galke od potencjometra glosnosci na max, zeby sprawdzic poziom szumow i kurcze kicha.. szumi to calkiem pokaznie.. tak na oko stosunek s/n to ~ 90db wiec troche fail.

szum slychac - a ponoc to taki hi-fi ukladzik, ten Tenor 8802

podlaczam z ciekawosci Teac do mojego kompa, po zlaczu koaksjalnym - sprawdzam poziom szumow i jest praktycznie zerowy (to samo po optyku)

szumy zniknely jak reka odjal :) musialem doslownie dostawic ucho do przetwornika wysokotonowego zeby uslyszec lekki szum.

to samo wejscia analogowe - zero szumu.

no to jak to jest z tym DAC'em?

ten sam uklad obsluguje wszystkie wejscia, czy jest osobny DAC dla polaczenia coax, dla optycznego i USB?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

 

ten sam uklad obsluguje wszystkie wejscia, czy jest osobny DAC dla polaczenia coax, dla optycznego i USB?

 

Ciekawy przykład. Szum da się usłyszeć. DAC jest ten sam - ale przetwornik obsługujący USB i Cox/optyk pewnie (jak widać) nie.

 

Stąd właśnie zasada, że PRAWIDŁOWO skonstruowany DAC/ Wzmacniacz gra tak samo :) To jest ważne - a co do tego szumu- to niech się inni wypowiedzą.

@ rambo54 cieszę się iż spotkał mnie ten zaszczyt - nie będę musiał czytać ataków na mnie - niepopartych dowodami. W sumie to nie dziwota jaka KARA mnie spotkała, Pan słyszy kabelki i inne cuda. Żadnych kontrargumentów Pan nie podał. Tylko Pan leje wodę a w temacie nic nie wnosi :) Ma Pan 25 pozytywnych opinii.. Niezły wynik jak na 5 lat na forum :) Napisałem grzecznie na priv z prośbą o merytoryczną dyskusję i pax :) Otrzymałem stek wyimaginowanych bzdur pod moim adresem :) Bez jakiejkolwiek argumentacji.. Że się nie znam na komputerach, że jestem lewy w Audio PC :) No to dopisałem: A kyż VooDoo!

 

Czuję się prześladowany religijnie :) Za poglądy :) Ale kyż na drogę :) pozdrawiam

 

Wracając do tematu.

Zawsze istnieje możliwość, że coś się po prostu popsuło.

Oczywiście w tej sprawie pewnie to nie jest przyczyną. Ale ciekawa sprawa.

Mieliśmy tu specjalistę od USB, to pewnie coś powie w tym temacie.

Adrian, dodaje CIe do listy osób których posty nie bedą mi się wyświetlały. Wygrałeś

 

no i bardzo slusznie!

nie bedzie powodow do zaczepek i zlosliwosci i oboje bedziecie happy ;)

szkoda, ze tak malo jest tak rozsadnych uzytkownikow, ktorzy zamiast korzystac z genialnej funkcji "ignore" to z braku argumentow obrazaja, wprowadzaja jad do dyskusji i syfna atmosfere.

Swiezy przyklad tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja jestem b. zaciekawiony ta dyskusja i ze swoja strony slicznie prosze slyszacych kable, oraz wtyczki o automatyczne uzywanie fukncji ignore jezeli napotkaja sie na post, ktory podwaza wiare w ich mozliwosci odsluchowe.

100x lepsza opcja zamiast pisac zlosliwosci i nic nie wnoszace sery ;]

 

Mieliśmy tu specjalistę od USB, to pewnie coś powie w tym temacie.

 

czekam z niecierpliwoscia na takiego fachowca, bo nie ukrywam ze jednym z wiekszych argumentow przemawiajacych za tym, ze wybralem akurat ten a nie inny model wzmacniacza jest fakt, ze ma to to USB i moglbym w przyszlosci podlaczyc bezposrednio do jakiegokolwiek laptopa, bez kombinowania jak kon pod gore z zew. kartami na USB ;]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Przestan uzywac Pan, bo robisz to celowo aby zdynsasowac sie od wypowiedzi usilujac na sile podkreslic swoj stosunek do omawianego tutaj tematu i nieco kurtuazyjnie zadrwic Panujac na lewo i prawo, i nie ma to nic wspólnego z dobrym wychowaniem, czasem lepiej nie powiedziec komus na Pan niz wlasnie powiedziec, Juz ktos ci zwracal na to uwage w innym poscie.

 

Mam wrazenie ze rozmowa w tym watku zeszla na zupelnie inny temat, jednakze wracajac do meritum omawianej tutaj kwestii,

Zupelnie nie rozumiem dlaczego sugerujesz ze kazdy zbudowany poprawnie wzm zagra tak samo i temu podobne,

To juz jest jakas lekka paranoja i widze ze twoja wiedza w zakresie budowy i zasady dzialania wzmacniaczy jest chyba dosc uboga, chyba nie zdazylo ci sie miec 2 wzmacniaczy w domu w jednej chwili zeby je porównac ...

Wzmacniacze sa rozne, równej architektóry, budowane w oparciu o czasem dosc odmienne zasady, sprzezenia, na komponentach uzytych do ich budowy konczac.

 

DAC nie gra, wzmacniacz nie gra - grają kolumny. Akustyka ma olbrzymi wpływ na jakość dźwięku.

 

Proponuje zamknac dyskusje juz teraz, bo widac ze nie wiesz, ze w kazdym przetworniku cyfrowym mamy do czynienia wlasnie z sygnalami analogowymi, zjawiskami z pogranicza fizyki, o których nawet nie slyszelismy, a konstruktorzy musieli je pewnie uwzglednic przy ich budowie.

Wiec postulowanie tego typu wypowiedzi ze cos nie gra jest dalece idacym uproszczeniem,

W dacu, (zwlaszcza w czesci analogowej) we wzmacniaczu gra wszystko od zasilania, kondensatorów, tranzystorów, potencjometrów konczac na samej budowie ukladu, zalorzeniach kontrukcyjnych i tego co chcial osiagnac czlowiek projektujac urzadzenie.

Jezeli wszystkie wzm powyzej 1k graja tak samo, sprzedajmy wszyscy szystko (tylko komu skoro nie gra?) kupmy sobie wszyscy pma500, sprzedajmy nasze auta, kupmy pandy, (nikogo nie urazajac), nie róbmy zdjec w raw, zadowolmy sie jpg, nie wysilajmy sie intelektualnie, przeciez na wyciagniecie reki mamy polsat, nie uczmy sie w szkole matematyki, kalkulator policzy za nas ... przepraszam odrobine sie zagalopowalem, ale mozna by tak w ∞.

Bardzo, bardzo daleko idaca insynuacja szanowny kolego.

Nie pisz zatem takich rzeczy bo ktos to czyta, i dla kogos z odrobina wiedzy teoretycznej, praktycznej jest to po prostu zabawne.

no masz.. 2 posty wyzej prosilem o uzywanie ignore, zamiast wieszac koty.

slyszysz roznice w kablach, wzmacniaczach i wszystkim? ok - masz prawo i ciesz ucho brachu ile wlezie ;)

ja nie slysze tych roznic za bardzo, zdaje sie ze kolega adrian tez nie slyszy i nie ma co wnikac i na cholere to ciagnac? dyskusja jest o czyms innym ;]

powiedz mi lepiej, czemu w moim wzmacniaczu szumi konkretnie jak podlacze go pod USB, a po coax czy optyku szumu wlasciwie brak?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

jestem zawodowym fotografem i kilka razy na prosbe klienta musialem.. :P

ale do rzeczy, porownanie ktore napisales jest koncepcyjnie sluszne, ale technicznie ma blad logiczny, bo raw to nie jest plik wynikowy ;]

predzej to porownac tiff do jpg i wtedy powinno byc widac straty w informacjach w wyniku kompresji.

powinno, bo ja osobiscie nie dostrzeglem zadnych znaczacych roznic poza rozmiarem, no ale tu znowu daja o sobie znac moje ulomnosci wzrokowo-sluchowe :D

Widzisz to tu tutaj popelniasz blad zakladajac ze tak jest.

Powiedzialem ze plik raw jest tym czym jest plik flac/wav czy inne pcm dla przetwornika, odtwarzacza czyli tym co mozemy z nim zrobic, dokladnie tym samym czym jest raw w rekach fotografa,

A zatem, plik raw daje fotografowi mozliwosc zrobienia z obrazem wszystkiego, nie zostaly mu one odebrane po przez kompresje dokonana przez chip w aparacie, który bezpowrotnie wymazal z pliku wszystko na czym fotografowi zalezalo, dostal to czego oczekuje, negatyw. plik referencyjny, taki jaki bylo w stanie wyproduykowac jego urzadzenie, optyka, matryca ...

Fotografowales kiedys przy uzyciu filmu ?, udalo ci sie kiedys lekko przepalic film, powiedz mi co mogles z nim pozniej zrobic ? Pewnie nie wiele ... to tak jak wlasnie z kompresja tracisz cos, czasem niewiele, czasem wszystko na czym ci zalezalo.

Plik flac jest tym samym dla przetwornika, przetwornik obrabia sygnal nie skompresowany, z mozliwie wysokim bitrate jaki zostal mu podarowany, nie musi wyprodukowac sinusoidy z prostokata, moze wyprodukowac sinusoide z czegos co do zludzenia przypomina odpowiednio prubkowana sinusoide.

Polecam poczytac chocby wikipedie jak dziala dac i co sie dzieje z sygnalem cyfrowym/analogowym podczas konwersji w jedna i druga strone, co tracimy sotsujac niskie czestotliwosci prubkowania ...

 

powiedz mi lepiej, czemu w moim wzmacniaczu szumi konkretnie jak podlacze go pod USB, a po coax czy optyku szumu wlasciwie brak?

A i powiem, bo twój dac to gówno nie hi-end, bo twój dac to panda i z lotusem sie nie poscigasz.

Aplikacja tego tenora jest pewnie skopana, oszczednosci na komponentach widac pewnie golym okiem, zasilacz pewnie gówno jakies impulsowe, ano dlatego ze twoj dac zeby ci wypluc sygnal analogowy najpierw musi sygnal strumien otrzymany po usb zamienic na odpowiedni sygnal cyfrowy który zrozumie sam przetwornik i pewnie wlasnie ta czesc aplikacji w tym dacu ssa, ot tyle,

Tradycyjnie, dostales to za co zaplaciles, a moze sie myle ?

Wspomniales ze fotografujesz,

Czy za twoje zdjecia klienci placa ci po 2 zlote od odbitki ? Czy moze cenisz swoja prace nieco bardziej ?

Zaplaciles komus a odbitke 2 zeta i chcesz z tego drukowac wielkoformatówke ?

Toz to nie trzeba byc jakims filozofem zeby wiedziec ze dzis dostajemy to za co placimy, a nwet mniej.

 

Przepraszam za slownictwo, ale inaczej nie moglem tego ujac.

eot wypisuje sie z dyskusji,

Pozdrawiam wszystkich milosników polsatu.

twoje porownanie raw z flac/wav dalej jest bledne ;]

jak juz chcesz porownywac raw do pliku muzycznego, to porownuj raw z plikiem np. .flp czy projekem abletona, badz jakiegokolwiek seqwencera, w ktorym mozna dokonywac zmian od podstaw, ukladac utwor od zera i dopiero pozniej renderowac go do pliku o bezstratnym formacie.

 

a wracajac do kwestii szumienia mojego wzmacniacza przez wejscie USB, to dalej nic nie wiem :D

same "pewnie", "prawdopodobnie" i porownania pandy z lotusem :P

czekam na fachowa opinie, bo troche mnie irytuje ten fakt szumow szczerze mowiac.. i nie wiem teraz, czy to wada fabryczna, czy moze rzeczywiscie oszczednosc na komponentach (bo jednak wzmacniacz po coax i optyku wlasciwie nie szumi)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Możliwe w zasadzie są 2 opcje. Pierwsza, to to że zakłóćenia przechodzą z kontrolera USB, bezpośrednio do sekcji analogowej DACa, na przykład przez wspólne linie zasilające. Druga opcja, że kontroler generuje artefakty w postaci szumu cyfrowego, które następnie są nakładane na szum użyteczny.

 

Nowy asynchroniczny Tenor to specjalistyczna, mocno zintegrowana kostka. Nie przypuszczam, żeby generowała jakieś artefakty. Stawiam więc na opcję pierwszą. Szczególnie, że z tego co widzę, ten Teac A-H01, to dość specyficzna konstrukcja, taka integra wzmacniacz mocy + DAC. W takim systemie, wzmacniacz będzie zbierać wszystko co znajduje się w pobliżu.

Nie ma ZDALNYCH fachowych opinii.

 

Ostatnio przyglądnąłem się urządzeniom do konwertowania kasety na plik. Muszę w końcu przkonwertować kilkadziesiąt kaset z unikatami.

Takie tanie urządzonka dają S/N na poziomie 36dB. To bardzo słyszalne zakłócenia!

Siedzi w nich jakaś zintegrowana kość "wszystko w jednym": pre do głowicy, ADC, stabilizacja obrotów do silnika (sic)!

Jak ma to nie zakłócać się.

 

Podłubałem i wykorzystałem tylko ADC, sygnał biorąc ze stacjonarnego deck`a.

 

Dużo lepiej. Ale szukam dalej...

Nie ma ZDALNYCH fachowych opinii.

 

Ostatnio przyglądnąłem się urządzeniom do konwertowania kasety na plik. Muszę w końcu przkonwertować kilkadziesiąt kaset z unikatami.

Takie tanie urządzonka dają S/N na poziomie 36dB. To bardzo słyszalne zakłócenia!

Siedzi w nich jakaś zintegrowana kość "wszystko w jednym": pre do głowicy, ADC, stabilizacja obrotów do silnika (sic)!

Jak ma to nie zakłócać się.

 

Podłubałem i wykorzystałem tylko ADC, sygnał biorąc ze stacjonarnego deck`a.

 

Dużo lepiej. Ale szukam dalej...

 

ja nie daje rady sluchac z kaset juz... polecam powywalac i poszukac w necie plikow z muzyka z kaset nawet mp3 bedzie lepszy a jak nie bedzie zadnego (ale to wyjatkowe nagrania musza byc i bardzo niszowe) to z reszta mozna cos pomyslec, w pozostalych przypadkach szkoda czasu i kasy

chwilowy brak działalności w audio.

Tak robię.

Ale wiele kaset to nagrane na metalowych taśmach na hi-end`owych wówczas kaseciakach. Nagrania z płyt z wypożyczalni, od znajomych, z radia,…

Nie wszystko mogę odszukać .

 

PS: Znam człowieka, który zgrywa na taśmę z CD i słucha z taśmy…

Dasz wiarę?!

Możliwe w zasadzie są 2 opcje. Pierwsza, to to że zakłóćenia przechodzą z kontrolera USB, bezpośrednio do sekcji analogowej DACa, na przykład przez wspólne linie zasilające. Druga opcja, że kontroler generuje artefakty w postaci szumu cyfrowego, które następnie są nakładane na szum użyteczny.

 

Nowy asynchroniczny Tenor to specjalistyczna, mocno zintegrowana kostka. Nie przypuszczam, żeby generowała jakieś artefakty. Stawiam więc na opcję pierwszą. Szczególnie, że z tego co widzę, ten Teac A-H01, to dość specyficzna konstrukcja, taka integra wzmacniacz mocy + DAC. W takim systemie, wzmacniacz będzie zbierać wszystko co znajduje się w pobliżu.

 

dzieki serdeczne, za wyjasnienie!

no nic, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak oswoic sie z mysla, ze "ten typ tak ma" :)

kupujac Teac A-H01 bralem pod uwage opcje, ze na kilka nastepnych lat bede miec swiety spokoj z polaczeniem moich zabawek z PC/laptop bez kombinowania jak pod gore z kartami muzycznymi, z przewodowami optycznymi czy kooksjalnymi.

pocieszajace jest to, ze wlasciwie chyba nigdy nie bede tak glosno sluchac muzyki, ze wychwyce ten lekki szum z wejscia USB

na chwile obecna, gdy ustawie pokretlo potencjometra wzmacniacza na godzine 12:00 to jest naprawde mega glosno u mnie w pokoju, tak glosno ze po kilku minutach sluchania zaczynaja bolec mnie uszy.

gdy ustawie potencjometr na powiedzmy godzine 14:00 to jest tak glosno, nie idzie wytrzymac w pokoju, a cala podloga drży (jednak Rel T5 robi swoje :D )

i fakt jest taki, ze dopiero przy takiej glosnosci (a wlasciwie ustawieniu potencjometru glosnosci) zaczyna byc minimalnie slyszalny szum - oczywiscie pod warunkiem, ze z PC nie leci zadna muzyka.

tak wiec zjawisko szumu po USB, ktore opisuje jest w zasadzie szkodliwe jedynie w teorii ;) w praktyce przeszkadza rownie mocno co latanie muchy w pokoju.

 

swoja droga zastanawia mnie fakt, ze masa opini o moich kolumnach (Usher S520) daje jasno do zrozumienia, ze Usher'y potrzebuja "mocno wydajnego pradowo" wzmacniacza, bo ich skutecznosc jest stosunkowo slaba: 86dB

Teac A-H01 przy 8ohm ma jakies 20wat mocy i naprawde juz przy 2/3 mocy wzmacniacza jest glosno, bardzo glosno (jak na moj pokoj - 15m2)

nie moge sobie wyobrazic jak wielkie musi byc pomieszczenie, zeby racjonalny stal sie zakup wzmacniacza stereo o mocy powiedzmy 150wat @ 8ohm :D (do ktorego z pewnoscia podlaczy sie kolumny o skutecznosci o wiele wiekszej niz Usher S520)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

;)

 

PS: Znam człowieka, który zgrywa na taśmę z CD i słucha z taśmy…

Dasz wiarę?!

 

hahahah omg :) to juz jest audio perwersja, niczym bukkake :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

no nic, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak oswoic sie z mysla, ze "ten typ tak ma" :)

 

całkiem możliwe że (jeśli masz wejście spdif we wzmacniaczu) to konwerter usb/spdif mógłby pomóc.

 

Znam człowieka, który zgrywa na taśmę z CD i słucha z taśmy…

 

wow! tak sobie myślę jaka byłaby radość gdyby tak kilku (wielu pewnie) naszym forumowym kolegom dać domową nagrywarkę winyli?

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nie ma ZDALNYCH fachowych opinii.

 

Ostatnio przyglądnąłem się urządzeniom do konwertowania kasety na plik. Muszę w końcu przkonwertować kilkadziesiąt kaset z unikatami.

Takie tanie urządzonka dają S/N na poziomie 36dB. To bardzo słyszalne zakłócenia!

Siedzi w nich jakaś zintegrowana kość "wszystko w jednym": pre do głowicy, ADC, stabilizacja obrotów do silnika (sic)!

Jak ma to nie zakłócać się.

 

Podłubałem i wykorzystałem tylko ADC, sygnał biorąc ze stacjonarnego deck`a.

 

Dużo lepiej. Ale szukam dalej...

 

Pisząc zintegrowana, miałem na myśli zwarta, czyli pojedyncza kość, a wcale nie ma tam "wszystko w jednym". TE8802 to zwykły asynchroniczny konwerter USB i nic więcej. A jest już stosowany w sporej ilości urządzeń, więc pewnie dałoby się już o tym usłyszeć, gdyby kość generowała szum cyfrowy. No chyba, że egzemplarz tego Teaca jest walnięty, ale raczej stawiałbym na sam fakt integracji DACa ze wzmacniaczem. Moim zdaniem, to nie jest najszczęśliwsze połączenie w jednej obudowie, do tego niezbyt dużej. Natura pracy wzmacniacza jest taka, że najlepiej jak pracuje samodzielnie w skrzynce, a nie z siejącą cyfrówką. Ale masz rację, nie ma co zdalnie się wymądrzać. Dyskusja taka faktycznie jest kompletnie pozbawiona sensu, zamilknę więc.

Nie ma ZDALNYCH fachowych opinii.

A potem mam kaca moralnego.

Sławku. W żaden sposób nie krytykuje Twojego komentarza.

 

To raczej zwrócenia uwagi z mojej strony, na co i Ty wskazujesz, że są możliwości. Możliwości skopania topologii, przypadkowych wad konkretnego urządzenia,...

 

 

PS: Znam człowieka, który zgrywa na taśmę z CD i słucha z taśmy…

Dasz wiarę?!

 

Tak mi nie jest nic obce co ludzkie;p

Jesli sa osoby ktore potrafia kupic metr kabla za 50tys zl no to dla mnie juz nic nie jest dziwne, ludzie maja rozne spaczenia manie odchyly zboczenia perwersje...

 

to jedna z nich...

chwilowy brak działalności w audio.

Gość Gość

(Konto usunięte)

nie moge sobie wyobrazic jak wielkie musi byc pomieszczenie, zeby racjonalny stal sie zakup wzmacniacza stereo o mocy powiedzmy 150wat @ 8ohm :D (do ktorego z pewnoscia podlaczy sie kolumny o skutecznosci o wiele wiekszej niz Usher S520)

Oj sporo jeszcze musisz posłuchać.

Nie o głośność tu chodzi. jak się będziesz kierował głośnością to i głośniczki komputerowe Ci powinny wystarczyć.

no spoko, ale pomijajac romantyczne opisy i poetycka audio idylle to czy moglbys w kilku slowach rozwinac swoja mysl? ;)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.