Co to znaczy "dobry" zasilacz w odniesieniu do karty PCI

[lapsio]

Witam. Dowiedziałem się, że zasilacz może miec spory wpływ na zachowanie wewnętrznych kart bez niezależnego zasilania. Mam zatem pytanie - co to znaczy, że zasilacz jest dobry albo zły bo to chyba pojęcie bardzo szerokie.

1. Czy jakaś konkretna właściwość zasilacza wpływa na te zniekształcenia dźwięku, którą da się zmierzyć?

2. Na ile i czy zależy to od mocy zasilacza?

3. Czy da się to jakoś dodatkowo wyrównać, nie wiem listwą czy UPSem czy czymś?

4. Czy są może jakieś rankingi w których takie właściwości zasilaczy są porównane? Interesują mnie nieco mocniejsze zasilacze (ok. 1000W).

5. Czy jakaś taka magia jak podłączenie płyty głównej (z której zasilana jest dźwiękówka) do innego zasilacza niż komponenty wymagające więcej mocy (GPU, dyski, napędy CD/DVD) coś pomoże i czy byłoby w ogóle bezpieczne?

6. Są jakieś poradniki odnośnie szukania zasilacza? Szukałem na tym forum ale nic szczegółowego nie znalazłem.

 

Generalnie w moim przypadku zasilacz i tak jest bardzo ważny nie tylko ze względu na dźwięk, więc cena może być relatywnie wysoka, o ile jakość w kontekście niezawodności i stabilności idzie w parze z niewprowadzaniem zakłóceń.

[rambo54]

Czy jakaś taka magia...

 

Tak to tylko w erze

[Michał Zieliński]

Weź pod uwagę że zasilacze komputerowe to są zasilacze impulsowe, to mówi samo przez się. Ja w swoim Prodigy uciąłem na chama nóżki od zasilania i pociągnąłem własne, dobrze stabilizowane.

[masterxaz]

musisz poszukać testów na serwisach komputerowych, ja polecam www.purepc.pl i www.pclab.pl, tylko tam testują zasilacze głównie pod względem stabilności napięć w idle/stress, hałasu itp

 

pod samo audio to chyba lepiej dla własnego spokoju jakiegoś DACa z własnym zasilaniem, albo tak jak wyżej Michał pisze, da się poprowadzić własne zasilanie pod PCI, ale to już sporo zabawy

[Michał Zieliński]

Nie ingerowałem w płytę główną tylko w samą kartę dźwiękową :)

[mqy]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) na tej stronie można znaleźć testy zasilaczy(i nie tylko)

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) test Seasonic X-1050

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[masterxaz]

Nie ingerowałem w płytę główną tylko w samą kartę dźwiękową :)

 

wiem, tylko może niezrozumiale napisałem, dobrze że sprostowałeś :)

[Michał Zieliński]

Najlepiej jeszcze dla pewności wymienić "śledzia" na takiego, który nie przewodzi prądu, żeby zakłócenia z obudowy nie przechodziły.

[rambo54]

A jakie to zakłócenia są na obudowie..?

Masa.?

[Michał Zieliński]

Mam na przykład starą instalację (uwaga, BEZ UZIEMIENIA!), która kopie prądem jak się metalowej obudowy dotknie :) Uroki starej kamienicy...

[fozzie]

Mam na przykład starą instalację (uwaga, BEZ UZIEMIENIA!), która kopie prądem jak się metalowej obudowy dotknie :) Uroki starej kamienicy...

Ja też mam instalację bez uziemienia, ale nic mnie nie kopie.

[migrena]

Podobnie. U mnie kopaly jakis czas kaloryfery bo sasiad specjalista sie do nich uziemil. Dostal op* odlaczyl sie i jest spokoj.

Powinienes miec przynajmniej zero.

[Michał Zieliński]

Zero mam :) Poza tym już 3 latka remont jest przesuwany, po prostu akurat zdążę zrobić sobie SEPa, jak będą pokoje przemieszczane w inne części mieszkania to pobawię się i zrobię normalne, ludzkie uziemienie.

[migrena]

A to ty masz taki luksus, ze masz uziemienie chociaz w pionie. U mnie zmyslni projektanci takich rzeczy nie przewidzieli.

[Michał Zieliński]

Szczerze Ci współczuję, wtedy jest naprawdę przerąbane..

 

U mnie w ogóle coś się tak potrafi pierdzielić, że momentami mam 2 fazy w jednym gniazdku ; d A o dziwo wszystko działa normalnie.

[Gość SlawekR]

Nie ingerowałem w płytę główną tylko w samą kartę dźwiękową :)

 

 

Dobrze Kolega gada, popieram :)

 

....

4. Czy są może jakieś rankingi w których takie właściwości zasilaczy są porównane? Interesują mnie nieco mocniejsze zasilacze (ok. 1000W).

....

 

 

I to błąd, żadne tam 1000W. Taki zasilacz, jako że jest to zasilacz impulsowy, to lubi pracować mniej więcej na połowie obciążenia znamionowego, im dalej odbiega od tego optimum, szczególnie w dół, procentowo patrząc, tym gorzej się zachowuje. Logika podpowiada, że podczas typowej pracy (audio) im mniejszy zasilacz, tym lepiej, bo będzie pracować bliżej obciążenia optymalnego. Podczas słuchania muzyki, w miarę nowoczesny system, nie będzie brać więcej jak 50-70W. Dla zasilacza 400W to będzie obciążenie 20% znamionowego, czyli z grubsza do przyjęcia, ale dla 1000W, to będzie raptem 5-7%, czyli całkiem niefajnie. To będzie na granicy stabilności, zasilacz może ślicznie siać po okolicy wysokoczęstotliwościowo.

 

Tak naprawdę, to optymalny zasilacz spokojnie starczyłby z okolic 200 do 250W, ale takich nikt nie kupuje, bo nie są w modzie.

[Lumperator]

BeQuit robi całkiem rozsądne zasilacze ATX 300W. Jedyny problem zasilaczy o mniejszej mocy jest taki, że mają zwykle głośniejszy wentylator.

[rambo54]

Ja od siebie polecam PicoPsu.

Nawet taki 80/90 watowy wystarcza przy procesorach i3 bez dodatkowej grafiki na PCI/PCI-E, chodząc na 50% tak jak pisze Sławek i ma w tym racje

[Michał Zieliński]

Do flac można użyć i raspberry pi i użyć zasilacza 12V, 0.5A ; d

[lasmas]

Tak mi się zdawało że RaspPi to zasilacz 5V, minimum 0.7A

[masterxaz]

tak, tylko gorzej jak takie 4 rdzenie + grafa będą potrzebować prądu, 250W nie wydoi :P

zgodnie z Waszą teorią to powinniście w tle odpalać MSI Afterburner dla obciążenia grafy i OCCT dla procesora, niech żre 1000W a dźwięk będzie super, zwłaszcza jak wentyle na maxa pójdą :D

[Lumperator]

Waszą teorią to powinniście w tle odpalać MSI Afterburner dla obciążenia grafy i OCCT dla procesora, niech żre 1000W a dźwięk będzie super

Powiedz to do naszego forumowicza Stasiop, to cały z tego nie wyjdziesz :P

[Gość SlawekR]

tak, tylko gorzej jak takie 4 rdzenie + grafa będą potrzebować prądu, 250W nie wydoi :P

zgodnie z Waszą teorią to powinniście w tle odpalać MSI Afterburner dla obciążenia grafy i OCCT dla procesora, niech żre 1000W a dźwięk będzie super, zwłaszcza jak wentyle na maxa pójdą :D

 

Sarkazm w Twojej wypowiedzi jest zbędny. Jest pytanie w wątku o optymalizację zasilacza pod nasze zastosowania, jest i odpowiedź. A kto i jak skorzysta z tych informacji, to już jego sprawa. Jeśli ktoś kombinuje żeby siedzieć jednocześnie okrakiem na dwóch koniach, to już jego sprawa. Chce sprzęt do wszystkiego, musi pogodzić się z kompromisami. Co nie znaczy, że nie przyda mu się z czasem świadomość zależności tym rządzących.

 

A tak w ogóle, zakup zasilacza 1000W do normalnego komputera, znaczy bez SLI/crossfire, nawet do gier, to na dziś kompletny nonsens. Rzadko zdarza się aby nowoczesny komputer pod obciążeniem wziął więcej niż 400W, no maks 500W. Robiłem różne testy i pomiary i zazwyczaj podczas grania, to jest w okolicach 300W. Oczywiście mowa o nowoczesnych jednostkach, z małym procesem technologicznym procesora, jak i grafiki.

 

Jeśli ktoś się szarpie na 1000W zasilacz dla samej idei jego posiadania, na zasadzie "mój jest większy od twojego", to dobrze mu radzę, aby się zastanowił nad sensem takiego posunięcia. Oczywiście producenci sprzętu starają się jak mogą i wypisują farmazony marketingowe, jakie to oni nie zalecają potężne zasilacze, tyle że to ma się nijak do rzeczywistości, jeśli ktoś nie zamierza podłączać do tego zasilacza grzejnika elektrycznego. To zwykłe naganianie kasy, bo wiadomo, że większy zasilacz będzie niewiele droższy w produkcji, za to w detalu i owszem, można za niego wydrzeć znacznie więcej.

 

A co do "naszej teorii" to należy dobrać zasilacz do potrzeb, a nie później walczyć z nieoptymalnym sprzętem. To jest zdecydowanie rozsądniejsze podejście. Zasilacz impulsowy, szczególnie potężny, czy to się komuś podoba, czy nie, na swoje specyficzne warunki pracy i należy się z tym faktem pogodzić.

[Michał Zieliński]

Tak mi się zdawało że RaspPi to zasilacz 5V, minimum 0.7A

 

Myślałem wtedy o czym innym, wybacz :)

 

Jak już mówiłem, lepiej dać osobne zasilanie na karcie dźwiękowej, nie trzeba się bawić w dobieranie zasilacza a dźwięk o niebo lepszy niż po zwykłym zasilaniu impulsowym.

[lapsio]

Chce sprzęt do wszystkiego, musi pogodzić się z kompromisami.

No dobra, wiem - spodziewałem się tego od początku. Wierz mi na słowo, że 1000W to konieczność :P. Szczerze mówiąc ucieszyłem się trochę słysząc, że obciążenie ponad 60% jest korzystne, bo muzyki słucham zawsze przy pracy, gdzie obciążenie sprzętu niemal zawsze przekracza tę wartość :D

Chyba w karcie jednak nie będę grzebał :D. Dzięki za ten ranking. Rozumiem, że nie ma jednoznacznie określonej właściwości zasilacza, po której możnaby je porównywać w tym zakresie, bo chyba nikt tu takiej nie wymienił jeszcze?

[rambo54]

Ja się chętnie dowiem, co można zmieścić w obudowie ATX co ciągnie kilowat.

[lapsio]

No wiesz zmieścić to dużo można, nawet 1000W ci może nie starczyć - w zastosowaniach roboczych często uzywa się konfiguracji 3x Tesla (C2075 to 215W każda) + Quadro 6000 lub 5000 do koordynacji - 205W. Do tego są płyty ATX 2 procesorowe pod Xeony np. Asus coś takiego robi. Trochę ciężko z kartą dźwiękową bo zabraknie portów, ale to taka dość ekstremalna konfiguracja, jakby się dało "tylko" 2 Tesle to by się zmieściła xD.

 

Nie no, a tak całkiem na poważnie to na kieszeń osoby prywatniej z prądożernych konstrukcji (i logicznych, bo gtx590 nie jest rozsądnym wyborem, bo do GPGPU nie używa się kart w SLI a tak jest traktowana 590 i są straszne syfy z nimi bo dzieli im całkowitą pamięć na pół. Seria 600 w ogóle nie wchodzi w grę bo to budżetowe konstrukcje o mniejszej wydajności w GPGPU niż seria 500). to 2x gtx580, a w perspektywie pół roku 2x780 o ile taki będzie numer kart z GK110 - taki zestaw może zassać ~500W, do tego dochodzi jakiś proc w moim przypadku i7-2600K który i tak nie jest z jakiejś wysokiej półki - niecale 100W to już mamy 600W + jakieś śmieci. Chetanie na 100% zasilacza nie jest rozsądnym pomysłem jeśli oczekujemy stabilności i niezawodności przy wielodniowej pracy bez wyłączania maszyny, co przy renderowniu się zdarza notorycznie. Poszukuję nowego zasilacza w perspektywie kupna 2x gtx780(?), no generalnie kart na chipsecie GK110, będą prawdopodobnie na początku 2013 r. więc jeszcze trochę czasu, ale warto się rozejrzeć w porę i poszukać z głową niż na ostatnią chwilę kupic co pod ręką.

[Gość SlawekR]

.... Poszukuję nowego zasilacza w perspektywie kupna 2x gtx780(?), no generalnie kart na chipsecie GK110, będą prawdopodobnie na początku 2013 r. więc jeszcze trochę czasu, ale warto się rozejrzeć w porę i poszukać z głową niż na ostatnią chwilę kupic co pod ręką.

 

Wybacz, ale nadal mnie to nie przekonuje. Jeśli potrzebujesz rzeczywiście taką wydajność, że będziesz chciał obsadzić w komputerze 2 x GTX780, to oznacza kilka rzeczy. Po pierwsze, montujesz maszynę do bardzo specjalistycznych zastosowań, bo nie widzę innej opcji jeśli planujesz jechać na takiej konfiguracji 24/24 i pod pełnym obciążeniem obu kart. A skoro tak, to będziesz to musiał z czegoś takiego odprowadzić ciepło, a do tego będziesz potrzebował chłodzenia aktywnego, o głośności helikoptera. Wiem co mówię bo słyszałem komputery liczące simlocki w oparciu o multigpu. Jakby nie kombinować, chłodzenia wyją im jak potępieńcy, ledwo się da rozmawiać w pobliżu. A to kłóci się całkowicie z ideą komfortowego słuchania muzyki i tym bardziej dobierania optymalnego zasilacza, aby uzyskać optymalny dźwięk. Całą ideę zrujnujesz tą wyjącą elektrownią. Innej opcji po prostu nie ma, skoro chcesz odprowadzić ciepło ze skrzynki do której wpuszczasz 1kW, który przecież musi się rozproszyć pod postacią ciepła później. To po pierwsze. A po drugie, skoro jesteś zdeterminowany stawiać taką maszynę, to masz na to fundusze, więc zestawienie do tego drugiej małej i dedykowanej maszyny Media Center, będzie stanowić dla Ciebie ułamek wartości pierwotnej inwestycji. I będzie to znacznie rozsądniejsze, niż zawracanie sobie gitary optymalizacją maszyny nr 1, pod zastosowania audio, co się po prostu udać nie może.

 

Inaczej to się kupy nie trzyma, na logikę patrząc. Naprawdę ciężko sobie wyobrazić taki ekstremalny komputer, który potrzebuje 1000W zasilacz, dwie ultratopowe topowe grafiki, do pracy ciągłej, pod pełnym obciążeniem i żeby to się jeszcze na tym dało w ogóle muzyki słuchać z jakimkolwiek minimum komfortu. Tak samo jak bolid formuły pierwszej nie nadaje się do komfortowej jazdy po drogach krajowych, nie jest cichy, nie ma zawieszenia tłumiącego drgania i brak mu klimatyzacji. Albo rybka, albo akwarium. To wszystko oczywiście, jeśli mówimy o kupowaniu z głową, jak to określiłeś.

[lapsio]

A skoro tak, to będziesz to musiał z czegoś takiego odprowadzić ciepło

Obecnie mam 6 wentylatorów w komputerze, ale to mi nie przeszkadza jak słucham w słuchawkach, nie są jakieś supergłośne - chodzą mniej więcej z taką samą głośnością jak 2 tanie wentylatory w tym moim starym kompie. I tak w sumie nawet jakbym miał mieć drugiego kompa do media center, to przecież nie będę trzymał monitorów i klwiatury w jednym pokoju, a kompa w drugim, tylko będą oba w jednym pokoju, a jak już mówiłem zawsze słucham muzyki przy pracy, więc i tak szum od chłodzenia by mi przeszkadzał.

A to kłóci się całkowicie z ideą komfortowego słuchania muzyki i tym bardziej dobierania optymalnego zasilacza

Z twojej wypowiedzi mam wnioskować, że te szumy nie są jakieś duże? Nie mam porównania jak bardzo szumy od mocnego zasilacza mogą wpłynąć. Przykładowo - jeśli stacja robocza mi pracuje to mimo szumu z zewnątrz jestem spokojnie w stanie usłyszeć szum integry z laptopa albo integry w kompie jak słucham na słuchawkach, czego nie doświadczam słuchając z Xonara (nie wpominając o tym, że na integrze słyszałem jak ruszam myszką i to było bardzo denerwujące). Nie wiem za bardzo jak duży to ma wpływm jeśli to jest prawie nie do usłyszenia, to w zasadzie nie ma o czym gadać, ale jak czytałem problemy ludzi z zakłóceniami od zasilacza to opisywali to jakby to była rzecz bardzo łatwa do zauważenia przy złym zasilaczu, dlatego postanowiłem się tym zainteresować. Wiadomo, że to czy słychać coś jest kwestią bardzo personalną i to co dla jednego jest absolutną koniecznością, dla drugiej osoby nie będzie stanowić żadnej różnicy, ale jeśli by się dało temu zapobiec w takim zakresie w jakim to z niczym nie koliduje i nie niesie zadnych wyrzeczeń, to czemu nie? Jeśli to w istocie nie jest jakaś niezauważalna różnica, to taka informacja też będzie dla mnie cenna.

[migrena]

Jak już mówiłem, lepiej dać osobne zasilanie na karcie dźwiękowej, nie trzeba się bawić w dobieranie zasilacza a dźwięk o niebo lepszy niż po zwykłym zasilaniu impulsowym.

A po czym chcesz wypuscic ten dzwiek z maliny? Bo tam jest raczej ubogo i niewygodnie jakies hdmi i usb tylko, ze nie wspomne o ograniczeniach w wyborze systemu operacyjnego. Hdmi jest slabe, a jak juz puszczasz po usb to i tak najsensowniej jest uzyc wtedy czegos z izolacja galwaniczna. Jak juz masz izolacje to problem redukuje sie do sytuacji, w ktorej mozesz uzyc dowolnego rozwiazania w rozmiarze maliny. Ba jakby sie ktos uparl to moze i by dal rade odpalic calosc na jakims gumstick linuxie ciagnacym pliki z nas. To bylby dopiero fajny bajer. :)

 

Ja się chętnie dowiem, co można zmieścić w obudowie ATX co ciągnie kilowat.

Cztery zarowki zarowe po 250W. Co wygralem?