Kolumny do rocka, koncertow

[szwagier83]

A co w tym dziwnego ? Amplitunery nie grają w stereo aż tak dobrze (średniaki). A amplitunery do kina to mierny poziom.

 

 

 

bardzo ciekawe, to może sprawdzisz kto i kiedy napisał w tym temacie:

"Jeszcze jedno - ten Marantz to lipa, spróbuj na próbę podpiąć coś innego, mocniejszego."

 

 

1. Dalej brak jakichkolwiek wskazówek co do oczekiwanych zmian w brzmieniu.

2. Skoro moje uwagi są mało warte, to może niech lepiej ci "więcej doświadczeni goście" coś podpowiedzą...

 

co oczywkuje lepszegio brzemina czysteszego bardzej pzrejzyztego poprostu zeby gral duze lepiej na kazdej plazczyznie,czysto i ladnie coz wiecej oczkuje teraz niz te roth oli pozatym nie rob focha , pisales wczesniej pzred postami o kolumnach innych pozniej jak ktos npisal ze marantz niedobry to zaczoles sie czepiac no ale jak pisalem mas zracje i ci ludzie bo moze jest nie az tak dobry , pozatym to nie jest do kina mysalem ze do kina domowego zawcyzaj amki sa od 5.1 wzwyz ? wiec powiec mi po twoim doswidczeniu jaki wzmacniacz, i jakie kolumny a poszukam

[don111]

pisales wczesniej pzred postami o kolumnach innych pozniej jak ktos npisal ze marantz niedobry to zaczoles sie czepiac

Nie. Nikt nie napisał ani słowa o Marantzu przede mną.

 

Co do brzmienia - akurat przejrzystość to możesz mieć lepszą na praktycznie każdych kolumnach od 2 tys. w górę, bo to nie są grające bardzo przejrzyście kolumny, taki mają styl i dzięki temu po trochu mają inne mocne strony, jak komuś podoba się ciepłe, niewyostrzone i miękkie brzmienie, nieco efektowne to będzie zadowolony. Idąc w bardziej audiofilskie kolumny zyskujesz rozdzielczość, detaliczność, ale możesz przy okazji stracić to, co jest mocnym punktem Roth.

Bardzo łatwo jest przekombinować w drugą stronę, tj kupić zbyt przejrzyste kolumny :)

Wtedy taki nawet wymiana wzmacniacza może okazać się niewystarczająca. W drugą stronę, tj kupić bardziej selektywny i dynamiczniejszy wzmacniacz od tego Marantza jest bardzo łatwo.

Przy kolumnach droższych i tak on powinien iść do wymiany, a i z Roth on nie wyciąga wszystkiego najlepszego. Zainteresuj się w pierwszej kolejności np Exposure 1010.

[szwagier83]

Nie. Nikt nie napisał ani słowa o Marantzu przede mną

pzregladnij post hecsze raz rafko pisal pierwszy akurat , ale nie wazne to ,

wiec mozesz mi zaproponowac kilka modeli amla i kolumn moga byc nawet z gornej polki bede tutaj polowal na uzywke lub jakas po obnizce lub po wysawie, chodzi mi dokladnieo firmy i model jakbys mial czas prosze ,dzieki bardzo wtedy bede wiedzial od czego mam zaczac ,

 

Poztym nie wierze ze nigt w domu nie ma dobrego zestawuii tez lubi slichac dobrego rocka ,niech prosze sie pochwali dziekuje sredecznie

[omen]

co oczywkuje lepszegio brzemina czysteszego bardzej pzrejzyztego poprostu zeby gral duze lepiej na kazdej plazczyznie,czysto i ladnie coz wiecej oczkuje teraz niz te roth oli pozatym nie rob focha , pisales wczesniej pzred postami o kolumnach innych pozniej jak ktos npisal ze marantz niedobry to zaczoles sie czepiac no ale jak pisalem mas zracje i ci ludzie bo moze jest nie az tak dobry , pozatym to nie jest do kina mysalem ze do kina domowego zawcyzaj amki sa od 5.1 wzwyz ? wiec powiec mi po twoim doswidczeniu jaki wzmacniacz, i jakie kolumny a poszukam

 

 

pzregladnij post hecsze raz rafko pisal pierwszy akurat , ale nie wazne to ,

wiec mozesz mi zaproponowac kilka modeli amla i kolumn moga byc nawet z gornej polki bede tutaj polowal na uzywke lub jakas po obnizce lub po wysawie, chodzi mi dokladnieo firmy i model jakbys mial czas prosze ,dzieki bardzo wtedy bede wiedzial od czego mam zaczac ,

 

Poztym nie wierze ze nigt w domu nie ma dobrego zestawuii tez lubi slichac dobrego rocka ,niech prosze sie pochwali dziekuje sredecznie

 

Ja mało kiedy czepiam się pisowni, ale Szwagier miej litość. Trzeba 3 razy czytać Twoje posty żeby zrozumieć o co w ogóle chodzi.

[KotD]

Witam,

Polecam kolumny JBL, ale jak ktoś wcześniej powiedział seria L lub 43. Ja gram na JBL L36 i Yamaha AX900 i jestem zadowolony. Muzyka rock i metal. Pozdrawiam

[barcelonafc]

Mnie interesują kolumny podłogowe do 5500zł! Mają być przeznaczone do rocka! I podłączone do Marantz PM 7004.

Myślałem o:

Roth Audio Oli 50

Bowers & Wilkins CM8

DYNAUDIO DM 3/7

PARADIGM MONITOR 11 V.7

DALI LEKTOR 8

 

Słucham rocka z lat 80i90tych

Które wykreślić, a które warto odsłuchać?

No i pytanie, czy zagrają lepiej niż moje obecne Bowers & Wilkins CM1?

[Kyle]

No i pytanie, czy zagrają lepiej niż moje obecne Bowers & Wilkins CM1?

Przy odsłuchu z małej odległości (np. metr od kolumn), pewnie wymienione podłogówki zagrają gorzej :)

[t.w bolesław]

słuchaliście JBL S38 seria studio, podejrzewam że do metalu by się zdały

[Micke 13]

Podpisze się pod jednym z wpisów „Czołgisty” powyżej. Słucham bardzo dużo rocka i dynamicznej muzyki, kolega ma rację, fizyki się nie oszuka. Próbowałem wielu różnych kolumn podstawkowych ale prawie na każdej, nawet dość podłej podłogówce było lepiej. Do rocka to musi być bas i potęga brzmienia, czyli kolumny podłogowe na min. dwóch wooferach na kolumnę lub jakiś spory monitor na jednym ponad 20cm i to nawet nie ważne w jak dużym pokoju ma to stać. Baa, pamiętam że ktoś się chwalił wsadzeniem do 16m pokoiku 4-drożnych Infinity Kappa na 30cm basie. Ja bym co prawda tak nie przesadzał ale myślę że to dobry przykład, ilustruje o co chodzi w tym temacie.

 

Z polecanych tutaj podstawkowych Dynaudio 50/52, to powiem że ja miałem przed długie lata model z półki wyżej 52SE i pomimo że faktura dźwięku mi odpowiadała, pod względem potęgi i basu to nigdy nie było to. Teraz słucham na podłogowej wersji czyli 72SE i jest idealnie to o co mi chodziło, jest wykop, mięcho odpowiednie ciśnienie z czterech 18cm wooferów. Dynki to będzie dobry trop jeśli oczekujesz nieco gęściejszego, cieplejszego brzmienia, oczywiście ważne żeby nie łączyć ich z przesadnie twardą i jasną elektorniką bo wtedy potrafią nawet pociąć jak Focale ;P Aha, ja mam 72SE w 15m pokoiku mimo to że większość forumowiczów pewnie poleciła by mi do takiego metrażu podstawkowe pudełka na buty nawet wielkości Dynek 42, tylko że jak wspomniałem, dla mnie takie „zabawki” do słuchania rocka/metalu to pomyłka. Nowe serie Dynek grają chyba bardziej neutralnie, z cieplejszych idealna była właśnie stara seria AudienceSE/Contour, z tym że odkąd przerwali produkcję ta już powoli staje się rarytasem. No i oczywiście prądożerne Audience to raczej nie z Marantzem.

 

Co do słuchania cicho to tu może być problem bo Dynki mają niską efektywność i lubią grać głośno. Tak więc dobre będą wysokoefektywne kolumny żeby na niskich poziomach głośności miały już odpowiednią dynamikę i raczej z tych większych, bo małe cicho grające monitorki dadzą automatycznie mały dźwięk.

 

Stare JBLe czy nowsze Paradigmy będą bardzo dobre ale tylko z cieplejszą elektroniką, zwłaszcza jeśli kolega szuka bardziej ciepło jak wspominał. Mnie te kolumny z Rotelem za mocno cięły po uszach zwłaszcza na 90% średnio nagranych metal/rockowych płyt, ale u kolegi na Musicalu Fidelity grały ładnie, choć ciepłym dźwiękiem bym tego nie nazwał.

[Kyle]

Co do słuchania cicho to tu może być problem bo Dynki mają niską efektywność i lubią grać głośno. Tak więc dobre będą wysokoefektywne kolumny żeby na niskich poziomach głośności miały już odpowiednią dynamikę i raczej z tych większych, bo małe cicho grające monitorki dadzą automatycznie mały dźwięk.

 

Skąd ten mit (?) że kolumny o niskiej efektywności/skuteczności muszą grać głośno by było dynamicznie, a te o wysokiej skuteczności już nie?

 

Podpisze się pod jednym z wpisów „Czołgisty” powyżej. Słucham bardzo dużo rocka i dynamicznej muzyki, kolega ma rację, fizyki się nie oszuka. Próbowałem wielu różnych kolumn podstawkowych ale prawie na każdej, nawet dość podłej podłogówce było lepiej.

 

Z jakiej odległości słuchasz?

 

Teraz słucham na podłogowej wersji czyli 72SE i jest idealnie to o co mi chodziło, jest wykop, mięcho odpowiednie ciśnienie z czterech 18cm wooferów.

 

Dosyć mocne podbicie basu mają te kolumny.

[Micke 13]

Skąd ten mit (?) że kolumny o niskiej efektywności/skuteczności muszą grać głośno by było dynamicznie, a te o wysokiej skuteczności już nie?

 

Z jakiej odległości słuchasz?

 

Dosyć mocne podbicie basu mają te kolumny.

1. Nie mówię że jest tak zawsze ale zazwyczaj, na pewno w przypadku Dynaudio. Jeśli odniosłem błędne wrażenia to może dlatego że zazwyczaj lubię dać czadu i podkręcić volume by poczuć wgniatanie w fotel ;P

2. Ok 2m, kolumny odsunięte prawie na środek pokoju, ustawienie zbliżone do zalecanego przez Audio Physic, dla mnie tak gra najlepiej.

3. Tak ma być, dla mnie idealnie. Wcześniej próbowałem różnych innych kolumn również z mocnym, ale liniowym (nie podbitym) basem, m.in. miałem polecane wyżej JBLe L36 i gra to dobrze tylko na dobrze nagranych płytach. Zresztą te L36 to są jakoby stare kolumny studyjne, raczej neutralne a nawet jasne i bezlitośnie obnażają wszelkie niedoskonałości rock/metalowych nagrań. Już przyjemniej grają mniejsze L19, choć oczywiście mają mniejszy potencjał. Po za tym na moje ucho 30cm woofer wymaga większego oddalenia od słuchacza by zapewnić prawidłowe oddanie stereofonii a ja mam na to za mało miejsca w pokoju dlatego wolałem 2x18 na kolumnę.

 

PS. Dopiero teraz zauważyłem że tytułowy wpis jest stary a wątek został odświerzony przez inną osobę pytającą o konkretne kolumny :]

[Kyle]

2. Ok 2m, kolumny odsunięte prawie na środek pokoju, ustawienie zbliżone do zalecanego przez Audio Physic, dla mnie tak gra najlepiej.

Tylko zmierzałem do tego, że mała kolumna nie wyciąga (zwykle) tak dużego SPL jak duża (a im dalej się siedzi, tym praktycznie większe ciśnienie ma za zadanie generować kolumna).

[omen]

Dosyć mocne podbicie basu mają te kolumny.

 

W takiej muzyce lekkie podbicie jest chyba wskazane.

[Micke 13]

Tylko zmierzałem do tego, że mała kolumna nie wyciąga (zwykle) tak dużego SPL jak duża (a im dalej się siedzi, tym praktycznie większe ciśnienie ma za zadanie generować kolumna).

 

 

Rozumiem, zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami. Podstawkowych Dynek 52SE słuchaliśmy z kolegami również i w większym pomieszczeniu, ok. 25m i rzeczywiście im dalej stały od słuchacza tym rozproszenie a co za tym idzie wielkość dźwięku / źródeł pozornych było lepsze (zachowując przepisową odległość od ścian rzecz jasna), pomaga tu też żywa akustyka. Oczywiście w takich warunkach i większe kolumny zagrają lepiej, podstawowe zastrzeżenia do małych Dynek w tym pokoju był ich monitorkowy bas, podbity średni/wyższy oraz nienaturalny niższy (bo z dziury bas-reflex).

 

Nie chcę przez to sugerować że zarówno i do małych klitek i wielkich salonów tylko duże kolumny, słuchacze mają różne preferencje i nie każdemu zależy by być wgniecionym w fotel, też nie wszyscy odważą się postawić kolumny na środku pokoju jak ja ;P Są i fani małych monitorków bardziej ceniący sobie ładną średnicę i stereofonię od basu i dynamiki, które zresztą mogą sobie zawsze podkręcić efektownie podbiciem przystawiając kolumienki bliżej ściany. Duże kolumny w małym pomieszczeniu będą miały problemy ze znikaniem. U mnie w pokoju kompletnie znikały monitorki na jednym 17cm wooferze o specjalnej konstrukcji, mianowicie bez zwrotnicy, były to Eposy ES-14. Przez znikanie rozumiem efekt że patrzymy w głośnik a dźwięk dobiega przez niego, jakby był przeźroczysty, czasem nawet parę cm obok krawędzi głośnika. Ale z bardziej typowych konstrukcji doskonale znikały również malutkie pudełeczka po butach Acoustic Energy AE100 nawet grając przystawione do ściany, również podstawkowe Dynki 52SE znikały lepiej od podłogowych 72SE. W małym pokoju im większy woofer lub większa ich ilość, tym wyraźniej słychać że dźwięki które dochodzą z prawej / lewej strony sceny wychodzą jednak z kolumny głośnikowej, nie mówię że zawsze tak jest, są wyjątki tak jak różne są konstrukcje.

 

Co do podbicia basu w Dynkach, ja sugerowałem się raczej typem płyt jakich słucham, są to w większości rozjaśnione na wyższej średnicy i szczupłe na basie nagrania lat 80-tych, dla nich równowaga tonalna Dynek jest idealna.