Głód muzyki - metal i okolice

[Slav]

O, Infernal War wydali nowa plyte? Ja znam ich z demo 2003 oraz Infernal SS. Juz wtedy brzmieli niezwykle swiezo. Jesli utrzymuja poziom badz poszli wyzej, to nie zostaje mi nic innego jak poznac "Terrorfront".

 

Kat wydaje nowa plyte.:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak myslicie, czy bez Kostrzewskiego to bedzie ten sam Kat?

 

POzdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ZbojMadej]

O zgrozo, że też ktoś wydaje jeszcze takie kapele, Kat powinien sie zamknąc tak jak stocznia gdańska, ale duzo wcześniej- oczywiście to moje prywatne zdanie, mozna mieć inne hehehe

[ZbojMadej]

O zgrozo, że też ktoś wydaje jeszcze takie kapele, Kat powinien sie zamknąc tak jak stocznia gdańska, ale duzo wcześniej- oczywiście to moje prywatne zdanie, mozna mieć inne hehehe

[cyjanopan]

właśnie przesłuchałem część ostatniej płyty Arcturusa, rewelacja!

[Slav]

"Nowosci", ktore ostatnio sluchalem:

 

CALLENISH CIRCLE - "Pitch Black Effect" - Cos dla tych, ktorzy preferuja muzyke spod znaku In Flames. Wlasciwie to nic nowego nie wniesli, ale moge sie mylic. Nie slucham In Flames i takiego "szwedzkiego melodyjnego death". Sa tez jakies smaczki elektroniczno-technowate. Ogolnie na poziomie. Ja wole bardzie szwedzki A Canarous Quintet i ich sposob wyrazania melodyjnego death. :)

 

BEFORE THE DAWN - "My Darkness" i "4:17 am" - Zespol pochodzi z Finlandii i graja tez w stylu In Flames, Dark Tranquillity. Ladnie, melodyjnie, klimatycznie. Dwa wokale natchniony melodyjny oraz growling. Moze porownania do wyzej wymienionych zespolow moga byc nie trafne, ale wrzucam i tak to wszystko do jednego worka. Moze przez brzmienie? Dla wielbicieli doom i gothic metal.

 

Sykdom - "Mjollnir" - Symfoniczny black w swietnym wydaniu. Brzmienie mocne i kopiace w tylek. Nie jakies plumkania w stylu lukrowej wersji Dimmu Borgir sprzed dwoch ostatnich albumow czy Cradle of Filth. Blizsze skojarzenia to klimat wczesniejszych plyt Emperor, Abigor. Ogolnie czesto teraz slucham.

 

HOLLENTHON - "Domus Mundi" - Plyta kilka latek juz ma a ja dopiero teraz ja odkrylem. Polecam bardzo, poniewaz jest cholernie roznorodna i prawie kazdy utwor sie od siebie rozni czy to stylem czy melodii. Austria nie kojazy mi sie zbytnio metalowo, ale po przesluchaniu "Domus...", chyba trzeba sie bardziej zainteresowac tamtejsza scena. Nie samym Abigor czlowiek zyje. ;> Na plycie mozna znalesc troche power/heavy metalu, troche celtyckiego folku czy nawet orientalnych klimatow z bliskiego wschodu.

Hollenthon oferuje muzyke latwa, wesola w skocznych lub nawet marszowych tempach.

 

Opeth - "Ghost Reveries" - Powrot do mocniejszego brzmienia z growlingiem. Nie moge zbyt duzo powiedziec o tej plycie, bo jeszcze malo ja znam. Niemniej zaskoczony jestem, Szwedzi po rewelacyjnym "Damnation" w ogole wroca do death metalu i nadal beda kontynuowac swoja muzyczna droge rozpoczata od pierwszego albumy "Orchid". Taka Anathema moze sie w tym przypadku schowac... Ale to nie ta liga. ;)

 

Pozdrawiam.

[cyjanopan]

a ja dodam z ostatnich że druga płyta Winds jest super, do tego Balls Deep - Kissing Balls zakręcony death/grind, no i naprawdę dobra płyta Cryptopsy - Once Was Not

[elfan.]

a słyszał ktos oprucz mnie najnowszy album Riverside??jak dla mnie rewelacja!

[elfan.]

P.S najnowsza płyta Opetha jest tez według mnie genialna!

[ZbojMadej]

Slav, Opeth nigdy nie odeszło od death metalu, a Damnation to taki jednorazowy wyskok, ukłon w stronę Porcupine Tree, najwidoczniej Akerfeldt i spółka uzbierali za dużo spokojnego matriału;)

[ZbojMadej]

a moim skromnym zdaniem Damnation jest dużo słabszy od A Natural Disaster Anathemy, oj dużo dużo.... Ogólnie porównywanie Opeth z Anathemą nie ma sensu, obie grupy grają zupełnie inną muzykę.

[ZbojMadej]

Z nowości to moge zaproponować Bolt Thrower "Those Once Loyal". Mnie ta płyta nie powaliła, nie są to już czasy kultowego "Warmaster", a nowy Opeth rzeczywiście jest bardzo dobry, ale czy rewelacyjny....

[Genesis]

A doom metal to gdzie - Szanowni Państwo? Candlemass (ostatnio nagrali nową płyte w oryginalnym składzie z Mesjaszem Marcolinem), Saint Vitus (Heavier than Thou) ze Scottem "Wino" Weinrichem, Thorns of the Carrion, a nawet Count Raven.

Z nowości to Aeternitas "La danse macabre", czy Untoten z trylogią "Grabsteinland", choć to metal bardzo gotycki.

[Slav]

I Dave Vincent tez wrocil do Morbid Angel. :)

[Slav]

ZbojMadej, 2 Lis 2005, 13:37

 

>a moim skromnym zdaniem Damnation jest dużo słabszy od A Natural Disaster Anathemy, oj dużo

>dużo.... Ogólnie porównywanie Opeth z Anathemą nie ma sensu, obie grupy grają zupełnie inną muzykę.

 

 

Fakt, porownanie ma sie nijak do niczego, ale jednak... Chodzi o korzenie. ;)

 

Pozdrawiam.

[individual]

Cholera nowego Opeth jeszcze nie słyszałem (tylko kilka fragmentów) - ale po nich ślinka mi cieknie...

[martini dry]

Cholera, nie zauważyłem, że jest nowa płyta Opeth. A najgorsze jest to, że przed chwilą zamówiłem sporo płyt w www.rockserwis.pl i vivid.pl :( Może uda mi się Opeth "dorzucić" do któregoś zamówienia...

[cyjanopan]

słuchałem narazie dwa razy nowego Opetha i coś mi tam nie pasuje. Jest pare nowych rzeczy ale jedni powiedzą że mają swój rozpoznawalny styl, a inni że się powtarzają ;-)

[Slav]

Od wczoraj meczylem "A Natural Disaster" Anathemy w celu porownania z Opeth "Damnation" i musze sie niestety niezgodzic ze ZbojemMadejem. Powiem wiecej. To najgorsza plyta Anathemu od czasow zmienienia stylu czyli cos okolo plyty "Eternity"! Chlopaki zjadaja wlasny ogon i tymi swoimi plumkaniami tylko nudza. Troche zaluje czasu jaki musialem "zmarnowac" dla brytyjczykow, ale przy okazji juz wiem, ze nic mnie nie ominelo i nie musze zalowac, ze jakoc po "Alternative 4" zakonczylem swoje "obcowanie" z "ich" muzyka.

 

 

Pozdrawiam.

[graaf]

najlepsza Anathema to "Crestfallen EP" IMHO

ja sobie ich odpuściłem już po "Serenades"

pozdr.

graaf

[mzawek]

witam

Siedzę w tej muzyce od min 20 lat.Przeszedłem Iron Maiden ,Slayer ,Metallica.Pod koniec lat 80 metal sie skończył i tyle.Doom,jakis gothic i inne wynalazki,to juz żałość i popłuczyny.Najgorsza była jest i bedzie twórczosc made in germany.Nawet KREATOR.Kto był na ich koncertach wie o co chodzi.Sa sztuczni i beznadziejni.

SLAYER swego czasu nagrał jedyną prawdziwa trashową płytę,kazdy wie jaką.Metallica dokonała tego dopiero po wielu latach.

ps.

Pierwsi tzw(metalowcy) byli ze Szczecina lata 83,84.Pamieta ich ktos....

[Slav]

mzawek, 5 Lis 2005, 08:09

 

>witam

>Siedzę w tej muzyce od min 20 lat.Przeszedłem Iron Maiden ,Slayer ,Metallica.Pod koniec lat 80

>metal sie skończył i tyle...

 

 

Sluchajac plyt Death czy przeswietnego Cynic "Focus", dwojki Emperor, Dream Theater i jeszcze calej masie innych kapel, serdecznie ale stanowczo sie z Toba nie zgodze. :)

 

Pozdrawiam.

[mzawek]

Może żle się wyraziłem.DLA MNIE sie skończył i wszystkich fanów pozdrawiam.

[WOJTEK2]

-:) Ja pamiętam "metalowców" ze Szczecina - jeździli na koncerty sporą grupą , wszczynali burdy , gdybym miał ich do kogoś porównać to najbliżej (przynajmniej IMHO) było im do kibiców. Oczywiście nie chcę generalizować ale takie wrażenie u wielu sprawiali koledzy ze Szczecina. A żeby nie być gołosłownym pamiętam jak na Metal Battle skasowali jakiegoś kolesia który odszedł spod kasy z biletem . pzdr.

[mzawek]

Ja nie jestem ze Szczecina....Oni wcale nie byli tacy mocni,ale menelami i łobuzami byli.

Ale byli pierwsi w Polsce.

[mzawek]

A pamieta moze ktos mini festiwale w Pruszczu Gdańskim lub w Piekarach Ślaskich.Takie wyjazdy to była prawdziwa jazda bez trzymanki.Esencja Trashu lat osiemdziesiatych.Były grupy złodzieji i bandytów(Otwock),ale poza tym ludzie super.Znałem metalowców z całej Polski.Jezdzilismy od Morza po Sląsk.Niezapomniane przezycia +super muzyka.

[elfan.]

a propo Candlemass,kawałek z nowej płyty nr 2 mnie powalił,słucham go non stop,te gitarki,wokal,super.

[kamon]

Pochwale sie w takim razie moim ostatnim metalowym zakupem, ktory wycinal mi lezke z oka i byl powodem milych wspomnien. ACCEPT "Metal Heard" Remastered Edition. Cos pieknego !!! Mialem kiedys winyla podpisanego przez grupe po koncercie we Wrocławiu.

[kamon]

Mialo byc "Metal Heart". Przepraszam

[ZbojMadej]

Do Slav odnośnie Anathemy-- dobrze że ludzie maja różne zdanie, można sobie podyskutować:)) Panowie a co powiecie o Nile pisałem o nich wcześniej ale nikt nie podjął tematu, teraz trafiła w moje ręce płyta Carla Sandersa- lidera Nile- bardzo fajna muza w klimacie hmmm egipskim.

 

Ja jestem z Białegostoku, ale słyszałem o kolesiach ze Szczecina- mocna grupa na koncertach.

 

Pozdro

[cyjanopan]

Mastodon - Leviathan - urywa jajca ;-)