Skocz do zawartości
IGNORED

Głód muzyki - metal i okolice


Frycu

Rekomendowane odpowiedzi

Kotbury : właśnie gdzieś w wątku obok dodałem wpis o Edge Of Sanity - Crimson , bardzo podobne w klimacie (tylko ze Faust jest mniej progresywny), dla mnie za bardzo ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kotbury

(Konto usunięte)

metal to wogóle nie jest to, co lubie najbardziej, Black Sabbath pod koniec lat 70tych to bylo to, ale troche eee.... urosłem od tego czasu i mi sie zmieniałó :)) Tak sie zlozylo, ze poznałem kolesi z Fausta i ciekaw jestem jak ich muzyka jest odbierana. Ostatnia płyta mi sie nawet podoba, choc nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mc iek, 12 Lis 2005, 21:41

 

>Z tego wszystkiego posłuchałem sobie Orphaned Land - Mabool.

>I ... sam nie wiem. Są tu świetne utwory i takie mało świetne też.

 

 

Tak to juz jest z tymi muzykami z Izraela. Chociaz i tak uwazam ja najlepiej nagrana i najrowniejsza z tych dwoch poprzednich "Sahara" i "El Norra Alila". Ogolnie warto poznac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZbojMadej, 10 Lis 2005, 20:59

 

>Do Slav odnośnie Anathemy-- dobrze że ludzie maja różne zdanie, można sobie podyskutować:))

 

 

Oczywiscie, ze tak. ;) Calkowicie inne mam odczucia po przesluchaniu "A Fine Day To Exit". Szczegolnie swietnie sie tego slucha z kobieta.:)

 

 

>...Panowie

>a co powiecie o Nile pisałem o nich wcześniej ale nikt nie podjął tematu, teraz trafiła w moje ręce

>płyta Carla Sandersa- lidera Nile- bardzo fajna muza w klimacie hmmm egipskim.

 

 

Akurat tej plyty nie znam, ale za to znam 4 wydawnictwa, ktore wyszly spod szyldu Nile i jest to kawal solidnego Death Metalu. Tak jak Hammerfall sie przyczynil do odrodzenia Heavy Metalu tak wlasnie Nile ze swoja rewelacyjna jedynka dla Death. Kolejne plyty juz nie sa takie "eksperymentalne", brakuje tych smaczow (wedlug mnie), ktore wyroznialy "Amongst the Catacombs of Nephren-Ka" od innych plyt, ktore wyszly w tamtym czasie.

Czy warto "zakrecic sie" kolo wspomnianej przez Ciebie tejze plyty Sandersa?

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek Behemoth odwiedzil Toronto w ramach trasy koncertowej po Kanadzie, promujacej ich ostatnia plyte "Demigod".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kila fotek. Odpowiednio:

1. Exhumed

2. Necronomicon

3. Behemoth

 

Kto nie byl niech zaluje. ;)

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-1823-100000696 1170278811_thumb.jpg

post-1823-100000697 1170278810_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>W czwartek Behemoth odwiedzil Toronto w ramach trasy koncertowej po Kanadzie, promujacej ich ostatnia plyte >>"Demigod".

 

grali dla polonii? :D :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Having long been the driving creative force behind critically-acclaimed Egyptian-tinged heavy music act NILE, KARL SANDERS has a deft appreciation and insight of Middle Eastern-based music. 'Saurian Meditation,' SANDERS' debut solo release expounds on the mystical sounds and hypnotic passages that he often weaves within NILE's music. 'Saurian Meditation''s exotic instrumentation and rich textures induce mesmeric passageways to the imagination, seducing the listener with alluring waves of sound.

 

Slav moim zdaniem warto, fajna cena za płytkę na relapse.com szkoda, że nie w Polsce:(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam statni album TAAKE - Hordalands Doeddskvad - black bardzo wysokiej próby

Phlebotomized - taka troche zapomniana i niedoceniana grupa grająca coś pomiędzy death i doom - świetna i nietuzinkowa muza szczególnie album Immense Intense Suspense.

Co do NILE to uwazam ich za jedna z najlepszych grup death ostatnich lat, każdym kolejnym albumem potwierdzają swoją klasę, radzę poszukać gdzieś w necie teledysku do utworu Sacrifice Unto Sebek - bardzo fajny "prosty" obraz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam statni album TAAKE - Hordalands Doeddskvad - black bardzo wysokiej próby

Phlebotomized - taka troche zapomniana i niedoceniana grupa grająca coś pomiędzy death i doom - świetna i nietuzinkowa muza szczególnie album Immense Intense Suspense.

Co do NILE to uwazam ich za jedna z najlepszych grup death ostatnich lat, każdym kolejnym albumem potwierdzają swoją klasę, radzę poszukać gdzieś w necie teledysku do utworu Sacrifice Unto Sebek - bardzo fajny "prosty" obraz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dostałem kilka płyt Hatesphere. Mocna wersja thrashu. Bardzo się przyjemnie słucha tego.

Polecam również Meshuggah chyba największy zakręt na scenie metalowej. Bardzo niskie strojenie (F#) ośmiostrunowe wiosła, straszliwie połamane podziały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

z przyjemnością włączę się do dyskusji, jako, że właśnie niedawno "odkryłem" death metal.

 

Po pierwsze przyłączam się do pochwał pod adresem wspomnianego wyżej NILE. Ostatnia płyta - Annihilation Of The Wicked - jest według mnie zdecydowanie najciekawsza muzycznie. Płyta Sandersa - Saurian Meditation - także ciekawa, klimatyczna, chociaż muzycznie nie powalająca.

 

Po drugie, kilka moim zdaniem interesujących pozycji dla miłośników bardziej ekstremalnej jazdy

 

1. Behemot "Demigod" - oczywiście rewelacja (tak jak już kilkukrotnie wspomniano), ale także

2. Hate "Anaclasis" - najnowsze dzieło rodzimej kapeli, doskonała produkcja i brzmienie; ciekawostką jest użycie

(nienachalne) sampli, powodujących momentami bardziej techniczne brzmienie

3. Cryptopsy "Once Was Not" - także ostatnia, cholernie zakręcona płyta, bardzo ciężka, szybka, z dużą

ilością "gadżetów", zmiany tempa, pseudo akustyczne wstawki itp, polecam także "And Then You'll Beg"

4. Immolation "Harnessing Ruin" - bardzo fajna, wręcz melodyjna płyta, znakomity death metal, czytelny growling

5. Hate Eternal "I Monarch" - kolejna porcja dobrego, klasycznego deathu

 

a teraz kolejne rewelacje, już nie death metalowe

 

6. Nevermore "This Goddles Endeavor" - dobry, ciężki, nowoczesny metal; na tej płycie jest wszystko, czego

można chcieć od tego gatunku

7. Gojira "From Mars To Sirius" - druga płyta francuskiej formacji (przyznam się, że pierwszej nie znam) - szybka,

zróżnicowana muzycznie, progresywna jazda

 

jeżeli chodzi o totalną ekstremę to śmiało polecam:

 

8. Origin "Informis Infinitas Inhumanitas" oraz "Echoes Of Deciamtion",

9. Dying Fetus "Destroy The Opposition"

 

i na koniec, dla mnie prawdziwa perełka (określenie może nie za bardzo przystaje, ale ...)

 

10. Necrophagist "Epitaph" - jeżeli kogoś nie zrazi głupkowata nazwa, to dostanie porcję niesamowicie szybkiej, bardzo techicznej i, nie boję się tego powiedzieć, wyrafinowanej gitarowej młócki, z bardzo piekielnym, ale w miarę czytelnym wokalem

 

Pozdrawiam

 

Marsjan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat troszkę podupadł, wiec postaram się troszeczkę go wskrzesić. szedłem dzisiaj do pracy i tak sobie złapałem pierwsza lepszą płytę i wrzuciłem do discmana, okazało się to drugie wydawnictwo DISSECTION "Storm of the Light's Bane". Jejku jak ta płytka mi się podoba, mimo ze nagrana w 1997 roku poraża swieżymi pomysłami, brutalnościa i tak rzadko spotykanymi w black metalu solówkami, ewentualnie fajnymi akustycznymi wstawkami. niespotykana jest takze w tego rodzaju muzyce jest dlugość utworów, dajmy na to taki Thorns Of Crimson Death trwa ponad 8 minut.

szkoda ze po nagraniu tej plyty lider kapeli spedzil pare lat w wiezieniu(morderstwo, a jakze, swoją drogą łgodny wymiar sprawiedliwości mają w szwecji, niecała "dycha" za taką zbrodnię) i kapela zniknela z metalowej mapy europy, co prawda teraz nagrali jakąś tam EP'ke "Maha Kali", ale jest to raczej marna próba wskrzeszenia tej wspaniałej grupy.

polecam także debiutancki album grupy The Somberlain, moze nie tak przebojowy i równy jak wyzej wspomniany, lecz również warty wspomnienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba dawno tu nie było 'okolic'. I juz dawno miałem wytknąc brak w tym wątku pewnego ważnego i (przepraszam za wyrażenie, ale tu akurat pasuje;) 'kultowego' zespołu. Mowa o Neurosis. Zespół ni to metalowy ni noise'owy, ni hardcorowy, ni gotycki, ale kazdy po trochu :)

Z fasycnacji tym bandem wyrosło wielu epigonów (swego czasu rowniez w Polsce), ale 'Nerwica' pozostawala wciąż jedyna i niepowtarzalna. I coraz bardziej miażdżąca, patetyczna i monumentalna, do tego stopnia, że aż... nudna. Stracilem zainteresowanie nimi po Times of Grace (ktora byla jeszcze świetna, choc fatalnie zrealizowana, mimo, ze 'nagrywacz' tez byl 'kultowy' i jeden z moich ulubionych - Steve Albini).

Bardzo dobre recenzje miała płytka z Jarboe (ex-Swans), ale nie miałem okazji posłuchać. Trafiłem za to jakiś czas temu na płytke 'Oceanic' zespołu Isis. I can't help it - podoba mnie się to :) Xerowanie z Neurosis jest ewidentne (do zespołu przylgnęła nawet łatka 'małe Neurosis', ponoć nawet dlatego, ze sami goście z Neurosis zaczęli w żartach mówić o Isis - 'mali my' ;) ale mam wrażenie że w tym przypadku epigoni pod pewnymi względami prześcignęli swoich Mistrzów. A to dlatego, że do neurosisowej 'miazgi' i epickiego rozmachu wnieśli trochę... przebojowości. Zgrabne, chwytliwe aranże, melodyjnośc (!!!) daly tu calkiem ciekawy efekt. Polecam, zwłaszcza, że płyta jest fantastycznie nagrana (świetne bębny, mięsiste brzmienie gitar)

Zresztą chyba nie tylko na mnie 'Oceanic' zrobił dobre wrazenie, gdyż w tym roku ukazał się dwuplytowy album z remiksami autorstwa artystow takich jak np. Fennesz (!), JK Broadrick czy Mike Patton (nooo, ten ostatni to akurat najmniej dziwi, gdyż jego wytwornia Ipecac jest wydawcą Isis;)

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ponawiam swoje zapytanie z 10 Lip 2004: czy ktoś nie wie gdzie można dostać, lub posuada w swoich zasobach krążek "Metal Queens Women In Rock" ?

Poprzedni niośnik (kaseta magnetofonowa z czasów nagrywania w Digitalu) powoli kończy swój żywot a zawartością muzyczną jestem silnie związany emocjonalnie .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2651-100009718 1170280400_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje trzy ciężkie grosze:

 

- Isis - Panopticon - genialny prog

- Frontside, zwłaszcza ''Zmierzch Bogów..." - rodzimy metalcore

- Oczywiście Opeth, ale przede wszystkim ''My Arms, Your Hearse" (stąd pochodzi jedna z ulubionych piosenek Akerfeldta, 'When') i niedoceniany ''Deliverance"

- Dimmu Borgir - 'Puritanical Euphoric Misantropia' i ich pierwszy LP 'Stormblast', ale najlepiej nagrany na nowo (wydanie tegoroczne)

Teraz ciężej:

- Dark Funeral, zwłaszcza ich ostatnia, świetna płyta

- Marduk, ale przede wszystkim 'Panzer Division...' i 'World Funeral'

 

na razie alles, ale jak sobię coś przypomnę to dopiszę niezwłocznie ;]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza plyta Dimmu Borgir to raczej jest "For All Tid", ktora notabene mam na czerwonym winylu,;) ale i tak dla mnie najlepsze sa dwie ostatnie ich produkcje na ktorych jest wiecej ostrego grania.

 

Ostatnio pisalem o swietnym koncercie Behemoth w Toronto. Tym razem chcialbym wspomniec o niemniej dobrym wystepie Decapitated, ktory dal ostrego czadu 1 grudnia. Koncert po ktorym do dzisiaj odczuwam "bolesne skutki...". :)

 

Pozdrawiam.

 

P.S.

Z tego co sie dowiedzialem od jednego z muzykow to to, ze chyba nie dojdzie niestety do reaktywacji jednego z bardziej wyrazistych w naszym kraju zespolu Lux Occulta. A szkoda...

Ale za to reaktywuje sie Atrophia Red Sun!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

verte:

jeśli blackowo i rodzimie to koniecznie Vesania z ostatnią płytą 'God The Lux'

a grindowy Dead Infection to już chyba legenda

o kredkach nie wspominam z zasady, bo wstyd nie znać (ale tylko wydawnictwa do Midian, chociaż niektóre kawałki z Damnation And A Day też są niczego sobie, szczególnie końcówka. Nymphetamine to nieporozumienie)

Tvangeste, szczególnie Firestorm (może ktoś rzuci grupą grającą muzykę symfoniczną w blackowym stylu, albo chociaż mrocznie?)

cephalic carnage - mało monotonny grind z licznymi naleciałościami, bardzo przyjemny w odbiorze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde ktos słucha Dead Infection:) ten zespól ma cos w sobie, a w szczególności jego lider Cyjan, jak go widze na mieście to chce mi sie śmiac, zawsze. Pamietam ich występ wieki temu po odejściu Gołębia- Ładnie chłopak ryczał- i nagraniu płyty dla jakiejś niemieckiej wytwórni. To była tragedia kawałki brzmiały tak: bzzzzzz, bzzzzz, bzzzz i koniec koncertu. Co ciekawe na tym samym koncercie wystapił obecny wokalista Dead Infection ze swoja kapelą z Łomzy - nie pamietam jak się nazywali- to była dopiero muza dosłownie ro***erdoliło mnie, a Dead Infection podobno jest bardzo popularne w Japonii, cóz Japończycy zawsze byli troche dziwni. Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.