Skocz do zawartości
IGNORED

Najśmieszniejsze opisy produktów stereo po polsku


Stanczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Dawno temu rozróżniałem kable bez problemu. Po powrocie z wywiadówki matka lała mnie albo białym przedłużaczem, albo takim od żelazka - w plecionce.

W ślepych testach byłem bezbłędny.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tym, że nie wiadomo skąd to wziął, to po pierwsze, a po drugie, że pisze w taki sposób, jakby zakładał że wszyscy, którzy się z nim w jakimś względzie nie zgadzają, lecą na wyprzódki używać tego dziwnego lakieru. Innym,i słowy, traktuje innych jak idiotów, a siebie jak mędrca. Anonimowego oczywiście.

No to zacytujmy inkryminowany tekst:

Tubeolator – maść na tranzystory, która daje brzmienie lampowe

ALTMANN “TUBE-O-LATOR” LACQUER

Producent śmiało przyznaje się, że nie ma pojęcia jak to działa. Domyśla się jedynie, że energia sygnałów powodujących nieprzyjemny dźwięk zostaje w lakierze zamieniona w mikrodrgania i w efekcie na ciepło. Smaruj tranzystory, przetwornik, wzmacniacz jednoukładowy, odczekaj kilka dni i ciesz się lampowym brzmieniem swojego sprzętu.

Pokaż ten fragment, w którym traktuje innych jak idiotów i ten, w którym traktuje siebie jak mędrca.

I pytanie. Czy jest jakiś debilizm, jakieś oszustwo, które jesteś zdolny potraktować jako oszustwo na podstawie dostępnej większości ludzi powszechnej wiedzy? Czy też za każdym razem będziesz szedł w zaparte, ze to trzeba kupić, sprawdzić, przetestować, bo być może jest coś w tym, o czym nauce się nie śniło.

Czy w związku z tym zainwestowałeś w Amber Gold? Bo przecież nie można tak z góry założyć, że to oszustwo.

hahah swietny temat :D ja tez mam polewke z tej audio poezji juz od dluzszego czasu :)

ale i tak numer jeden to recenzje z

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :D

to co tam czytam to po prostu teksty nie do wiary.

"Tubeolator – maść na tranzystory, która daje brzmienie lampowe" <- beat it :D

 

I po co kupować wzmacniacze lampowe ? Jutro posmaruję swoje tranzystory w Luxmanie kremem Nivea , zastanawiam się tylko , czy od razu przeprowadzić odsłuch czy dopiero po wchłonięciu się kremu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

  • Redaktorzy

StaryM: proszę uprzejmie NIE wkładać mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem. Nie wiem, co to za nowy obyczaj, za dużo relacji z sejmu się chyba ogląda. Proponuję zamiast się arogancko pienić, wypić szklankę wody albo zjeść jabłko. Na zdrowie.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

StaryM: proszę uprzejmie NIE wkładać mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem. Nie wiem, co to za nowy obyczaj, za dużo relacji z sejmu się chyba ogląda. Proponuję zamiast się arogancko pienić, wypić szklankę wody albo zjeść jabłko. Na zdrowie.

To też poproszę o dokładny cytat. Gdzie i kiedy włożyłem ci w usta coś, czego nie powiedziałeś? Na moje pytania oczywiście nie odpowiedziałeś.

miało być śmiesznie a znów jest żałośnie, TRADYCJA :((

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Redaktorzy

Kolega dwa wpisy wyżej myli się sądząc, że na każde, nawet najbardziej arogancko postawione pytanie, jest przymus odpowiedzi. Otóż na niektóre pytania i towarzyszący im ton jedyną odpowiedzialną reakcją jest kopnięcie w zadek aroganta. Proponuję to sobie zapamiętać, może się przydać w przyszłości, gdy ktoś znowu nie będzie się kwapił z odpowiedzią. Zwłoka wynika z tego, że wyzwany rozmówca zastanawia się, czy przemilczeć, czy też zareagować adekwatnie. Dla dobra społeczeństwa.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Kolega moderator uważa, ze nie musi odpowiadać na czyjeś pytania. Całkiem słuszna uwaga. Czytać cudzych wypowiedzi też nie musi. Tylko niech w takim wypadku nie udaje, że dyskutuje z tą osobą.

Powiedz wszystko kobiecie na pierwszej randce to nie będzie chciała się z tobą spotkać ponownie :)

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Jest rzeczą udowodnioną naukowo, że rezonans Schumanna aktywuje odporność komórkową. Mówi się też, że powoduje efekt relaksacji i poprawia koncentrację. Można więc słyszeć muzyczne szczegóły tak dobrze, jak nigdy dotąd.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Powiedz wszystko kobiecie na pierwszej randce to nie będzie chciała się z tobą spotkać ponownie :)

Ależ ja nie chcę się z nim spotykać, w żaden sposób. Jest kompletnie nie w moim guście, pomijając już to, że nie jest kobietą.

Czasami drażniły mnie wpisy Rocha...wieczne dąsy, niezadowolenie.

Jednak on czyta to od 9-ciu lat, a mnie już po 4-ech zaczyna pewna prawidłowość zniesmaczać.

Chyba jestem zarychliwy, albo...niecierpliwy.

To ja powrócę do tematu.

47 Laboratory

STRATOS

Oto STRATOS. Drucik. Bo inaczej „tego” nazwać nie można. W bękitnoomdleqawającoanemicznej otulince. Dość delikatny, wydawać by się mogło, a w mocarz i siłacz nie do pokonania!!!

Kabel, który idealnie spełni funkcję przewodu głośnikowego jak i sygnałowego. Jego parametry są bowiem zdefiniowane zgodnie z omawianą zasadą – ma łączyć, nie brać udziału, nie przeszkadzać, nie uronić ani półnutki. Bez względu na miejsce, w które go wepniemy.

I on taki jest. Jest profesjonalny. Co to znaczy? Ano tyle samo co przyzwoity (od: przyzwoitość), uczciwy (od: uczciwość), rzetelny (od: rzetelność) i niezłomny (od: upór) – z jakim każdy z Państwa dąży do uzyskania najlepszego czytaj: prawdziwego dźwięku w Państwa torach odsłuchowych).

Kilka słów o konstruktorze.

 

Junji Kimura. Japończyk. Inżynier. Meloman. Mówią o nim „audio genius”. Ja też.

 

Inni dodają: artysta. Design jego produktów nie ma odpowiednika w całym świecie audio. Twórca kultowego PiTracera – najlepszego i najprostszego odtwarzacza CD, za okrągłe 30 tysięcy EUR.

 

Teraz dwa słowa o Was.

 

Melomani. Osobnicy płci obojga, którzy cenią doskonałość sprzętu, proporcjonalnie do jego zdolności reprodukcji muzyki w jakości najbliższej oryginałowi. Koniec, kropka. Skrzypce mają brzmieć jak skrzypce. Fortepian i perkusja – również zgodnie z realnym dźwiękiem konkretnych instrumentów, wykorzystanych do nagrania. Meloman słucha muzykę tak, jak sułtan Szeherezadę, jak mąż żonę i żona (słyszałem, że bywają takie przypadki) męża. A więc – na 100%. Jest przeciwstawieniem osobnika, który nieustannie zmienia sprzęt, posiada z reguły jedną płytę i nigdy - z powodów genetycznych - nie zdobędzie się na postawienie pytania: czy ten sprzęt przybliża mnie do oryginału? Nie! On jedynie konstatuje, że na każdym nowym zestawie ta jedyna jego płyta brzmi… inaczej niż na poprzednim. KOMPLETNIE nie zajmuje się kwestią, czy to brzmienie ma cokolwiek wspólnego z brzmieniem naturalnym.

 

Junji Kimura – spekuluję – być może patrząc na najbardziej zaawansowany technologicznie sprzęt zastanawiał się, jak i ja to teraz czynię: jaką drogę musi pokonać jedna nutka, by wchodząc do tego wzmacniacza, wyjść z okrzykiem: żyję! i wpaść do głośnika? W przypadku niektórych wzmacniaczy jest to droga równa 2-3 latom świetlnym. I to prawie z prędkością światła. Nagromadzenie elementów, z których każdy ma swój udział w „molestowaniu” nutki, odzieraniu jej z jej naturalności, by – tak ci złowiercy do niej mówią – uszlachetnić ją, upięknić, upudrować i umalować, żeby była cudniejsza niż jest. Czy ona tego chce czy nie – ma być cudnie piękna, bo oni nie po to myśleli i płacili wielkie pieniądze za jeszcze droższy wzmacniacz, żeby ona sobie teraz marudziła, a że to głowa ją boli, że cały dzień na obcasach, że chyba migrena, że ten procesor za ciasny a tamta heterodyna niewygodna, że nie wspomnę o tym prostackim chipie, co to ją, ach! - słowa grzęzną w gardełku. A co to kogo obchodzi!!!! – rzecze audiofil. - Ma być pięknie, nowocześnie i drogo! Właśnie , drogo. Tym lepszy sprzęt im droższy. A jej – nutce – nic do tego!

 

Zatem wpada taka nutka w ten wzmacniacz i niczym piłka wimbledonowa, miotana jest od stopnia wstępnego do sprężenia zwrotnego, potem konwerterdekoder, coś, co nie wiem, jak się nazywa, ale jest ważne i drogie i o tym wszyscy piszą – by na końcu tego szaleństwa wyskoczyć ze wzmacniacza całkiem odmieniona! Jak Czerwony Kapturek! (wilk mówi do Kapturka: no zobacz sama - czerwone buciki, czerwone skarpetki, czerwona spódniczka, czerwona bluzeczka, czerwone korale... no czyż nie wyglądasz jak … ).

 

Wiem, rozgaduję się. Zatem wracam do sprawy.

 

Junji Kimura zadał sobie pytanie – po co to wszystko? Sięgnął po schemat ideowy, a więc określający istotę i zasadę działania urządzenia (w ogrodnictwie np. jest to zasada wyczerpująca wszelką dalszą naukę: sadzimy zielonym do góry). Junji Kimura, z wdziękiem najbardziej zatwardziałego mnicha ascety – usunął wszystko, co zbędne. Uprościł tor, pozwolił nutce, by niczym nie krępowana – przeszła od wejścia do wyjścia. Powiem więcej – on - Junji Kimura - przeniósł ją na rękach, by z dziewczęcej świeżości i nieskazitelności niczego nie ująć. Dziewica. Słowem – pure audio. (tu: niechcący zapowiedziałem kolejne wynalazki Kimury w naszej ofercie).

 

A zatem, Junji Kimura, niczym Wielki Twórczy Destruktor – nakręcił swój zegar – w przeciwną stronę. Do źródeł. Zaczął eliminować wszelkie naleciałości, nawarstwienia, niczym archeolog – chciał dotrzeć do pokładu podstawowego. I dotarł.

 

Wszystkie jego konstrukcje, wszystkie (bez względu na ich cenę od 1 do 30 000 EUR) są podporządkowane tzw. funkcji celu. Celem wzmacniacza jest – wzmocnić. Celem odbiornika radiowego – jest odebrać audycję, kabla – połączyć.

 

 

47 Labs Model 4719 Kishemon

 

Dźwięk całkowicie uwolniony, we wszystkich CZTERECH wymiarach

Ale… Junji Kimura proponuje tym wszystkim, których interesuje Afrodyta wychodząca z morskiej piany – obcowanie tylko z oryginałem. Zamiast budować coraz bardziej skomplikowane systemy – upraszcza je, sprowadza do formy wręcz embrionalnej. Powtórzę: przewód ma przewodzić. I NIC więcej. Junji Kimura jest więc specjalistą od nie tyle zdobywania szczytów, co bezpiecznego schodzenia na równinę. Jego celem nie są „odloty” a twarde stąpanie po ziemi. A że ono samo jest zazwyczaj odlotem – to już inna kwestia.

 

Całość do poczytania tutaj :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

Kolega dwa wpisy wyżej myli się sądząc, że na każde, nawet najbardziej arogancko postawione pytanie, jest przymus odpowiedzi.

 

Józwa normalnie zaskakujesz.........bo myślisz,że wszystko co piszesz jest jak garnitur do ślubu,albo frak na bal......śmieszne co?

 

Muszę tu się porawić-a konkretnie chodzi mi o Twoje recenzje.......w magazynach audio..........bardzo smieszne-prawda?

  • Redaktorzy

bo myślisz,że wszystko co piszesz jest jak garnitur do ślubu,albo frak na bal.

 

Zechcesz przybliżyć? Ślub zasadniczo bierze się w żakiecie.

Zechcesz przybliżyć? Ślub zasadniczo bierze się w żakiecie.

 

Piszesz jak panna młoda....bo zasadniczo żakiet to marynarka od damskiego kostiumu może być żakardowa,można pod nią nawet wpiąć sobie żabot.

Józwa jest u Ciebie żona?...........bo piszesz jak jakiś żółtodziób))

Wystarczająco Ci przybliżyłem chyba..........ten żakiet.

  • Redaktorzy

Piszesz jak panna młoda....bo zasadniczo żakiet to marynarka od damskiego kostiumu może być żakardowa,można pod nią nawet wpiąć sobie żabot.

 

Nie masz pojęcia o temacie, w jakim zabrałeś głos. Poszukaj zamiast pleść.

Myślisz,że jak jesteś Józwą Mandarynem to wiesz wszystko..............to masz ta żona czy nie......bo jest dobre mieć żona?

U mnie w szafach w garderobie nie mam swojego zadnego zakietu....a jak z tym u Ciebie?.......wkładasz czasem ten......żakiet?

  • Redaktorzy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Poczytaj sobie i więcej nie wypowiadaj się na tematy, na których się nie znasz. W ramach pokuty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Myślisz,że jak jesteś Józwą Mandarynem to wiesz wszystko..............to masz ta żona czy nie......bo jest dobre mieć żona?

U mnie w szafach w garderobie nie mam swojego zadnego zakietu....a jak z tym u Ciebie?.......wkładasz czasem ten......żakiet?

Każdy audiofil powinien mieć żakiet. Nie mieć żakietu to blamaż prawie tak duży jak niesłyszenie kabli. Ja przynajmniej mam żakiet.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Poczytaj sobie i więcej nie wypowiadaj się na tematy, na których się nie znasz. W ramach pokuty.

 

To przyjdz w nim na AUDIO SHOW...........bardzo Cie proszę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przyznać , że inwencji we wzajemnym opluwaniu się , Wam nie brakuje . Powinniście jedynie zmienić tytuł wątku z "Najśmieszniejsze opisy produktów stereo po polsku "

na Najśmieszniejsze opisy wzajemnego opluwania się po polsku . Bez urazy panowie , macie talent aby każdy wątek zepsić !

Piotr

To ja powrócę do tematu.

47 Laboratory

STRATOS

Oto STRATOS. Drucik. Bo inaczej „tego” nazwać nie można. W bękitnoomdleqawającoanemicznej otulince. Dość delikatny, wydawać by się mogło, a w mocarz i siłacz nie do pokonania!!! (...

 

Piękne! Czysta poezja o dwóch miedzianych tasiemkach w nylonowej koszulce.

Autor, autor!!!

Jestem Europejczykiem.

 

Muszę przyznać , że inwencji we wzajemnym opluwaniu się , Wam nie brakuje . Powinniście jedynie zmienić tytuł wątku z "Najśmieszniejsze opisy produktów stereo po polsku "

na Najśmieszniejsze opisy wzajemnego opluwania się po polsku . Bez urazy panowie , macie talent aby każdy wątek zepsić !

 

Poczytaj lepiej sobie recenzji z magazynu hi-fi i muzyka z czerwca to moze zrozumiesz w czym rzecz.

O wzajemnym pluciu na siebie to lepiej nie wymyslaj wiecej takich bzdur-jak taki powazny jesteś to co robisz o tej porze w tym miejscu?

Poczytaj lepiej sobie recenzji z magazynu hi-fi i muzyka z czerwca to moze zrozumiesz w czym rzecz.

O wzajemnym pluciu na siebie to lepiej nie wymyslaj wiecej takich bzdur-jak taki powazny jesteś to co robisz o tej porze w tym miejscu?

 

Miałem nadzieję , że w tym wątku będziecie przytaczać śmieszne i niedorzeczne recenzje a jeśli inwencja pozwoli , to zrobicie z tego tematu parodię ku uciesze czytających . A tymczasem jak zwykle : docinki , podszczypywanie , opluwanie , itd. , itp. , pozdrawiam serdecznie i do nieusłyszenia , już zmykam !

Piotr

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To przyjdz w nim na AUDIO SHOW...........bardzo Cie proszę

Po pierwsze, nie wybieram się na Audioshow. Po drugie, raz tylko go miałem na sobie i było to ponad 20 kilogramów temu. ;(

 

Miałem nadzieję , że w tym wątku będziecie przytaczać śmieszne i niedorzeczne recenzje

A widziałeś kiedyś inne? Sam pomysł tematu jest niedorzeczny, bo sensownej recenzji to ja po polsku nie widziałem.

Po pierwsze, nie wybieram się na Audioshow. Po drugie, raz tylko go miałem na sobie i było to ponad 20 kilogramów temu. ;(

 

 

A widziałeś kiedyś inne? Sam pomysł tematu jest niedorzeczny, bo sensownej recenzji to ja po polsku nie widziałem.

 

W chwili obecnej (ostatnie 10 lat) nie i tu masz rację . W pierwszych latach pojawienia się prasy audio , recenzenci opisywali w sposób uczciwy i rzetelny systemy audio , zdobywając nowe rzesze potencjalnych audiofilii przy okazji budując rangę czasopisma . Dziś , gdy nie trzeba już dbać o potencjalnego czytelnika lecz o kasę , prasa audio , onegdaj postrzegana jako profesjonalne kompendium dla nowicjuszy stała się zwykłym brukowcem z niekończącymi się peanami na cześć tych firm , które więcej płacą za recenzję i reklamę .

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.