Skocz do zawartości
IGNORED

Odtwarzacz CD a komputer


tomazzi

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ha! a kto go odemnie kupi po reklamie jaką mu robisz? :)

 

Oddaj na jakiś dom dziecka. Świetnie nada się do nagłośnienia małej sali gdzie jakość dźwięku nie ma znaczenia.

 

;-)

Jeszcze mam pytanka odnośnie Adam a5x, które zamierzam kupić. Zastanawiam się czy będą one wystarczające głośne. Ich moc to 50W. Microlaby, które aktualnie posiadam mają 55W. Chciałbym, żeby nowe głośniki poza fajną jakością, było choć trochę głośniejsze od starych. Czy mogę na to liczyć? Jeśli chodzi o okablowanie: będzie jakieś sensowne w zestawie czy trzeba się nastawić na zakup?

Jak chodzi o głośność to na pewno wystarczą. Waty tu nie mają nic do rzeczy, to jest inna klasa sprzętu. Co do okablowania: jak nie masz pieniędzy, to kupuj studyjne, ale nie takie najtańsze za 20 PLN.

 

Napiszę jeszcze krótko dla czego wolałbym a7x. Otóż to nie jest kwestia głośności czy jakości. Chodzi o niższy bas, tu się liczy rozmiar przetwornika. Tego mi brakuje nawet w moich kolumnach. Nie zawsze będziesz słuchał w małym pomieszczeniu. Patrząc przyszłościowo może warto trochę dopłacić.

 

Oddaj na jakiś dom dziecka. Świetnie nada się do nagłośnienia małej sali gdzie jakość dźwięku nie ma znaczenia.

 

;-)

Musisz Disco wreszcie do mnie zaglądnąć. Tego mi brakuje: żeby ktoś wreszcie zj***ł mój sprzęt. Potrzebuję impulsu do zmian. No i te biedne dzieci...Pozdrawiam.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Musisz Disco wreszcie do mnie zaglądnąć. Tego mi brakuje: żeby ktoś wreszcie zj***ł mój sprzęt. Potrzebuję impulsu do zmian. No i te biedne dzieci...Pozdrawiam.

 

To zróbmy tak, ja oddam swój do monaru czy jakiegoś domu dziecka, gdzieś gdzie słabe brzmienie nie jest największym problemem. Ty z kolei swojego śmierdzącego siurem CA możesz oddać mi i kupić sobie coś z czego nie drwią obszczymury na ulicach :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

CD to wciąż wartościowy nośnik muzyki, jeszcze lepiej vinyl. A komputer? Pliki? Dobre, ale dla tych, którzy kochają straty. Wierność? Zdecydujcie się: albo audio, albo koncert... Albo komputer.

 

Nie można się z Tobą zgodzić. Pliki grają tak samo dobrze jak CD. Nie będę pisał, że lepiej bo wszystko zależy od klocków i konfiguracji. Natomiast co do audio i koncertu. Powiem tak, jeśli u mnie płyta (bądź pliki:) z materiałem z ARK Perrego miały by grać tak jak na żywo na koncercie w Palladium - to dziękuję, jeśli The Wall Floydów miałoby u mnie w domu wypadać tak jak Watersowi w Łodzi - to dziękuję, w każdym z tych przypadków wolę mój system.

 

Wszystko zależy od wszystkiego. W tym wypadku nie można generalizować.

 

Ty z kolei swojego śmierdzącego siurem CA możesz oddać mi i kupić sobie coś z czego nie drwią obszczymury na ulicach :)

 

Wulgaryzm i brak kultury na tym forum powoli zaczynają przekraczać granice. Nawet jeśli to miał być taki... żart? Kiepski.

Może dla Ciebie idealny.

 

Trafiłeś w sedno. :)

Do sprzętu tej klasy(?) szkoda inwestować w kabel powyżej 30 zł/m - nie można się nie zgodzić! :)

 

Nie ma powodu dla którego warto walczyć z zakłóceniami jakie generuje komputer. Wystarczy zapewnić izolacje galwaniczną przy połączeniu komputer dac.

 

Tak, tylko ja tejże izolacji nie posiadam.

Przed Świętami mam nadzieję już wpiąć w system V-Linka 192 i wówczas będę miał izolację galwaniczną na pokładzie. Nie, żebym narzekał na V-Link I, ale skoro można mieć bardziej koszernie - to czemu nie? :)

Może nawet usłyszę różnicę? ;)

Wszystko zależy od komputera (jednak!) - dlatego jedni tej izolacji galwanicznej potrzebują a inni nie.

 

W swoich rozważaniach z przyczyn oczywistych pomijam wszelkie customowe mody i wszelkiego rodzaju chałupnicze samoróbki najczęściej wykonywane przez skretyniałych audiofili, które z najmniejszym pojęciem o czymkolwiek nie mają nic wspólnego.

 

Musisz sam spróbować - naprawdę fajna zabawa!

Każda zmiana u mnie w Havanie jest do cofnięcia.

Przekonasz się, jak proste (niestety - nie tanie, bo lampy NOS swoje kosztują) ruchy windują dźwięk Havany dużo wyżej od wersji fabrycznej.

W kategoriach obiektywnych, bo komu zależy tylko na przyjemności ze słuchania, ten może pozostać spokojnie przy wersji fabrycznej a nawet zafundować sobie niesamowicie udaną imitację dźwięku Lebena 600, wymieniając lampę fabryczną na ruską 6N3P-E. Kosztuje to kilkanaście złotych a jest kupa ubawu... :)

Ale, jak mówiły panie lekkiego prowadzenia się na filmie "Psy": "Nie przekonasz się o tym, bo...". :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Jak chodzi o głośność to na pewno wystarczą. Waty tu nie mają nic do rzeczy, to jest inna klasa sprzętu. Co do okablowania: jak nie masz pieniędzy, to kupuj studyjne, ale nie takie najtańsze za 20 PLN.

 

Napiszę jeszcze krótko dla czego wolałbym a7x. Otóż to nie jest kwestia głośności czy jakości. Chodzi o niższy bas, tu się liczy rozmiar przetwornika. Tego mi brakuje nawet w moich kolumnach. Nie zawsze będziesz słuchał w małym pomieszczeniu. Patrząc przyszłościowo może warto trochę dopłacić.

 

 

a7x są prawie 2x droższe. Nie lepiej byłoby zainwestować w lepszą kartę muzyczną do a5x niż całą kase wydać na a7x? Na basie mi nie zależy przede wszystkim gitara i wokal. Myślę, że na jakiś czas powinny wystarczyć

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wulgaryzm i brak kultury na tym forum powoli zaczynają przekraczać granice. Nawet jeśli to miał być taki... żart? Kiepski.

 

Ujemny jedzie coraz mocniej po bandzie. Szkoda że tej bufonadzie nie towarzyszy choć podstawowa wiedza.

No straszliwe panienki słowa siur nie słyszały :)

 

Musisz sam spróbować - naprawdę fajna zabawa!

Każda zmiana u mnie w Havanie jest do cofnięcia.

 

A co mają modyfikacje w havanie z audiofilskimi modyfikacjami pcta o których ja pisałem?

 

"Ujemny jedzie coraz mocniej po bandzie. Szkoda że tej bufonadzie nie towarzyszy choć podstawowa wiedza."

 

Twoje dyletanctwo w każdym jednym temacie to jest dopiero jazda po bandzie. Podstawowej wiedzy to ty nigdy na oczy nie widziałeś i nigdy już jej nie zobaczysz.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

No straszliwe panienki słowa siur nie słyszały :)

 

Słyszały, słyszały, np.przechodząc koło budki z piwem. Natomiast nie życzą sobie słuchać tego na forum poświęconym sprawom nieco wyższym, niż przysłowiowe: "wypić, zar***chać i radia posłuchać".

 

 

A co mają modyfikacje w havanie z audiofilskimi modyfikacjami pcta o których ja pisałem?

 

To że pecet jest TAKIM SAMYM ELEMENTEM TORU AUDIO jak np. wzmacniacz.

Wyjaśniając rzecz w skrócie: pełni rolę transportu, lub też częściowo pełni taką rolę.

W każdym razie MOŻE MIEĆ WPŁYW na to, co usłyszysz w głośnikach.

Ludzie grzebią przy głośnikach, grzebią przy przetwornikach D/A, grzebią przy wzmacniaczach, to czemu nie mieliby grzebać przy kompach?

Niech sobie grzebią w sofcie czy w elementach składowych - komu to przeszkadza?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

 

4/ Podziel się wrażeniami ze słuchania tej samej płyty w oryginale i zripowanej do FLAC. Jeśli teraz DVD wygra z Twoim lapkiem - to ja odpadam, bo właśnie podałem Ci prosty przepis, po którego zastosowaniu najprostszy śmieciowy notebook (pod warunkiem zastosowania DAC odpowiedniej jakości) zmiata z piedestału CD playery za 10 tysiaków i wyżej

Takie wpisy czyta mi sie najlepiej przy niedzieli po obiedzie :) Dobre skurcze brzucha od smiechu przydadza sie o tej porze.

 

Ja bym jeszcze dorzucil jakies Tjuningowane DVD manta.

?👈

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Takie wpisy czyta mi sie najlepiej przy niedzieli po obiedzie :) Dobre skurcze brzucha od smiechu przydadza sie o tej porze.

 

Ja bym jeszcze dorzucil jakies Tjuningowane DVD manta.

 

Tjuning to podstawa;-)

Niech sobie grzebią w sofcie czy w elementach składowych - komu to przeszkadza?

 

Nikomu, każdy może dowolnie marnować swój czas i środki :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

intel%2520core%2520i7%2520for%2520audio.jpg

Wiem, że stare, ale jak idealnie pasuje. :D

 

 

Boskie! :)

Akurat nie TAKIE modyfikacje miałem na myśli.

Audiofilski procesor, audiofilskie dyski twarde... to zbyt duży poziom abstrakcji jak na mnie. :)

Ale nikt kierujący się zdrowym rozsądkiem nie zaprzeczy że komp zasilany z baterii + zero wiatraków nada się bardziej do audio, niż ten z dziesięcioma wyjącymi wiatrakami plus zasilacz impulsowy...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Chcesz powiedzieć, że wymiana kabli sata na audiofilskie to mniejszy poziom abstrakcji niż audiofilski procesor? Ciekawe.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Nie wiem... ja jestem z tych głuchych, bo o kablach SATA klasy audiofilskiej nie słyszałem, nie słyszałem też różnicy między drogim kablem USB Audioquesta a zwykłym drukarkowym.

Więc jadę na zwykłym, po co przepłacać? :) Jest natomiast podwójnie ekranowany, ma złocone wtyki i certyfikację USB 3.0, żeby audiovoodoo też zapalić ogarek... :)

Natomiast DOSKONALE słyszę różnice między interkonektami i kablami głośnikowymi i tutaj nikt mnie nie przekona że one "nie grają".

Aha - kabli sieciowych też nie słyszę, przykro mi.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

a7x są prawie 2x droższe. Nie lepiej byłoby zainwestować w lepszą kartę muzyczną do a5x niż całą kase wydać na a7x? Na basie mi nie zależy przede wszystkim gitara i wokal. Myślę, że na jakiś czas powinny wystarczyć

sądzę, że spokojnie wystarczą,

tzn. większą różnicę w dźwięku, przynajmniej na pierwszy rzut oka zauważył byś pewnie przy zmianie na a7x, ale a5x powinny Ci wystarczyć, potem dozbierać na jakiegoś matrixa mini-i, czy coś tego typu i powoli składać na coś już z prawdziwego zdarzenia, czym w przypadku monitorów byłyby np. adamy z serii sx np.s3x-h, czy focal sm9

to to już gra jak marzenie...

a7x są prawie 2x droższe. Nie lepiej byłoby zainwestować w lepszą kartę muzyczną do a5x niż całą kase wydać na a7x? Na basie mi nie zależy przede wszystkim gitara i wokal. Myślę, że na jakiś czas powinny wystarczyć

 

To jest taka bardzo indywidualna kwestia. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie jakie się ma dalsze plany i możliwości finansowe. Na pewno lepiej mieć porządnego DAC'a i a5x niż tylko a7x.

 

Z drugiej strony rozmiar głośnika niskotonowego ma znaczenie nie tylko dla ilości, ale przede wszystkim dla jakości basu. Tu zależy jakiej muzyki słuchasz. Jest to ważne w muzyce poważnej, w jazzie, w niektórych utworach rockowych liczy się z koleji niski bas. Wokal i gitara klasyczna nie ucierpią zbytnio.

 

Jeszcze jedna rada: jeśli będziesz stawiał monitory na biurku, co nie jest dobrym rozwiązaniem, to koniecznie na materiale izolującym drgania. Najlepiej jednak by było mieć jakieś ciężkie standy. W każdym przypadku trzeba głośniki i słuchacza odsunąć od ściany (wszystkich ścian), im dalej tym lepiej. Następnie wejdź do zakładki akustyka: absorbery z wełny mineralnej DIY, to tanie i bardzo dobre rozwiązanie.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Zestaw na pewno będę rozwijał to pewnie tylko kwestia czasu. Polecicie mi jeszcze jakieś kable do połączenia w stereo link? Sprzedawca od którego chcę kupić monitory sprzedaje je tylko z kablami zasilającymi. Tak więc potrzebuje jeszcze mono RCA i minijack-chinch

Zestaw na pewno będę rozwijał to pewnie tylko kwestia czasu. Polecicie mi jeszcze jakieś kable do połączenia w stereo link? Sprzedawca od którego chcę kupić monitory sprzedaje je tylko z kablami zasilającymi. Tak więc potrzebuje jeszcze mono RCA i minijack-chinch

Kup sobie zwykłe kable pro, ale nie jakieś noname: np. Klotz. Jak kupisz DAC'a, to przejdziesz pewnie na XLR, więc i tak będziesz miał inne kable.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Z drugiej strony rozmiar głośnika niskotonowego ma znaczenie nie tylko dla ilości, ale przede wszystkim dla jakości basu. Tu zależy jakiej muzyki słuchasz. Jest to ważne w muzyce poważnej, w jazzie, w niektórych utworach rockowych liczy się z koleji niski bas. Wokal i gitara klasyczna nie ucierpią zbytnio.

w małym pomieszczeniu jak już pisałem nawet a3x brzmią zadziwiająco dobrze jak na swoje rozmiary jeśli chodzi o bas

tu cytat z jakiejś recenzji:

"Wymiary A3X nie obiecują szczególnych doznań, jeśli chodzi o przekaz najniższych tonów. Do tego jeszcze woofer, którego średnica membrany (4,5") bardziej kojarzy się z głośniczkami do komputera niż monitorami do pracy, było nie było, studyjnej. Ale… Stosując różnego typu skróty myślowe możemy przyjąć, że tak mała obudowa daje większą możliwość wykazania się głośnikowi niskotonowemu, jeśli chodzi o dostarczaną do niego moc. Z niewielkiego pudełka trudno jednak będzie nam uzyskać odpowiednio wysoki poziom niskich tonów, chyba że zastosuje się tu odpowiednie zabiegi po stronie elektronicznej. Niewielkie wymiary obudowy i mała średnica membrany mogą się wówczas okazać atutem, ponieważ skracają czasy oscylacji układu drgającego. Gdyby zestaw ten miał być konstrukcją pasywną, to taka sztuka w przypadku bass-refleksu raczej by się nie udała. Gdy jednak mamy do czynienia z konstrukcją aktywną, to można trochę pomóc prawom fizyki i spróbować osiągnąć właściwy efekt brzmieniowy."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

nie mówie że bas to będzie niewiadomo co, ale będzie i to nie najgorszy, chociaż adamy nie brzmią jakoś "basowo"(nawet a7x)

 

sam wiem, że przy niektórych kawałkach typu, "angel" Massive atttack, czy innych tego zespołu, rzeczywiście a3x sie męczą i więcej trochę dmuchania niż grania, ale sama gitara basowa, czy kontrabas brzmią bardzo ładnie

 

są też jakieś podkładki adama pod głośniki, ale nigdy na żywo nie widziałem, więc nie wiem co to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale nikt kierujący się zdrowym rozsądkiem nie zaprzeczy że komp zasilany z baterii + zero wiatraków nada się bardziej do audio, niż ten z dziesięcioma wyjącymi wiatrakami plus zasilacz impulsowy...

Jeśli ktoś myśli, że jak leci z baterii to już nic nie ma z zasilacza impulsowego, to ma nikłe pojęcie o technice komputerowej. Co do wiatraków to fakt.

Z powodu oszczędności energii to nie ma innej opcji od zasilaczy impulsowych...mogą być różnej jakości w zależności od aplikacji, podzespołów...gdzie się pojawia kwestia audio kłopoty gwarantowane.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.