Gramofon i winyle ...czy aby warto? czy to ma sens?

[Gość]

Muzyka jest piękna z każdego nośnika...oczywiście dla nałogowego słuchacza takiego jak ja ;-)

[artur 1984 waw]

Najgorsze co może się przytrafić to uwielbienie dla obu fizycznych nośników, czyli zarówno winyli jak i poczciwych CD.

Właśnie dla mnie coś takiego się przytrafiło i ubolewam z tego powodu niezmiernie.

Dlaczego- no oczywiście że chodzi o kasę. Aktualnie odkrywam na nowo Marillion z Hogarthem. Oczywiście skaczę jak szalony to na parę winyli z Roskserwisu, to na CD-ki z Dodaxa itd. Domyślacie się że muszę mieć zarówno piękne wydania 180G 2LP dla jakości, jak również specjalne wydania 2Cd dla kawałków bonusowych itp. Kolekcja piękna ale przecież można za darmochę w plikach tylko że to już nie to...

 

Ja rozwiązuję to tak, że album na którym mi bardzo zależy kupuję na LP. Resztę na CD. Inaczej można pójść z torbami. "Zauważyłem" też, że wydania starsze - jeśli nie zniszczone - często są lepszej jakości niż nowe. W dodatku nie wiem może tylko ja tak mam, ale nieznaczne trzaski z winyla dodają smaczku słuchaniu tego formatu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[adamgdansk]

no właśnie - miałem to samo - LP skupowane dla jakości/kolekcjonerstwa... a CD dublowane dla wygody cyfrowej..... nie warto, bez sensu całe to zamieszanie.....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )