DIY na AS- off top

[grynio]

Pozdrawiam wszystkich DIY-owców z pokoju 608.

W niedziele, na tle wielu komercyjnych zestawień grało całkiem przyzwoicie.

[Gość frywolny trucht]

Ale cyrk.

[palton]

Palton nie wypominaj chłopakom ze maja klony

w pewnym wieku to juz sie należy tak jak osobista pielegniarka :)

 

To jest drobiazg, bardziej nurtuje mnie sprawa "brudnych interesów". Jak myślisz, czy chodzi o to, że chciałem pomóc wypromować na AS lampę Gzdacza? Nie udało się niestety, lampa była za słaba... a naprawdę się starałem. To zapewne świetny wzmacniacz, do tego pięknie wykonany, więc może jeszcze raz podejmiemy próbę? Tylko co na to jej dystrybutor, jakiś nerwowy ostatnio był...

[cir]

to mnie zastanawia do tej pory

kto tam cos promował bo nie zauwazyłem tej promocji widac konstrukcja przekazu promocyjnego nie dopisała

[Gość masza1968]

Podprogowo było :)

[cir]

to musze miec wysoki ten próg

 

modny znaczek

[Gość masza1968]

może za wysoki?

[cir]

jak zauwazyłem w promocjach najlepiej działa hasło za darmo wtedy próg nie ma znaczenia :)

[mamel]

to mnie zastanawia do tej pory kto tam cos promował bo nie zauwazyłem

 

chciałem pomóc wypromować na AS lampę Gzdacza? Nie udało się niestety, lampa była za słaba... a naprawdę się starałem. To zapewne świetny wzmacniacz

 

 

Podprogowo było :)

 

:D

[grynio]

Nie znasz historii. Pomimo wulgaryzmów i gróźb karalnych ze strony kilku moich "wielbicieli", odblokowałem im samodzielnie konta, zawieszone wcześniej w głosowaniu przez wszystkich aktywnych modów. Zrobiłem to na własną odpowiedzialność, bo pozostali nie chcieli brać tego na siebie. Jedynie mlb by za odblokowaniem grynia. Teraz przy każdej nadarzającej się okazji "dziękują" mi za to, pomimo, że od momentu odblokowania staram się ich unikać. Poza osobami wymienionymi w ankiecie, odblokowałem kilka innych, w tym wielokrotnie broniłem przed innymi modami Twojego znajomego z Białołęki. Wdzięczność, ta sama co u pozostałych, czyli śledzenie moich wpisów, a nóż jakiegoś byka strzelę, albo dam inną sposobność.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pisałem o drużynie "A" i zwracałem Twoją uwagę na metody. Poczytaj wpisy panów Electro, Grynia, Jazza i oczywiście Twojego znajomego. Świadomie i planowo rozsiewają na forum plotki o moim rzekomym pijaństwie, żeby mnie zdyskredytować. Nie mają merytorycznych argumentów, więc sięgają po tak niskie i żenujące metody socjotechniczne. Jak widać osiągnęli jeden z celów, wdałem się w tą "dyskusję", uznałem jednak, że warto uzmysłowić Ci i kilku jeszcze osobą, o co tu chodzi.

O ile się nie mylę, wszyscy wymienieni byli na wystawie, jednak tam nie mieli tej odwagi. Wolą zza węgła rzucać cichcem oskarżenia, kolejne bez żadnego dowodu o rzekomych "brudnych interesach", widzisz powyżej. Obojętnie kim są Ci panowie z wykształcenia (którym tak lubią epatować), to zachowują się podle, a to jak wiadomo nie jest przypisane do danej grupy społecznej. Zauważ, że niemal nie ma ich merytorycznych wpisów, ich hobby, to polowanie na potknięcie moderatora. Prosty chłop może być uczciwym i godnym człowiekiem. Takiego będę szanował, przeciwnie do wywyższającego się buraka ubranego w kitel doktora.

Ludzie obserwujący uważnie forum, już to dawno zauważyli. Mam co jakiś czas wiadomość na PW, przykładowo takiej treści :

 

 

PS. Teraz uczepią się regulaminu, że ujawniam PW... normalnie, regulamin mają gdzieś.

 

Kiedyś to mi ręce i nogi opadały jak czytałem ten dwulicowy bełkot.

Teraz mam tylko niesmak i szczere współczucie dla tych forumowiczów, którzy nieświadomie przyjmą to za jedyną słuszną drogę i wyrocznię prawości forumowej.

 

Byłem dwa dni na wystawie i miałem przez przypadek bardzo krótkie spotkanie z Robertem, na korytarzu hotelu Golden Tulip.

Stałem sobie rozmawiając o dźwięku w poszczególnych pokojach z poznanym na AudioShow kolegą Wakutoma, gdy wyłonił się Pan z marsową miną grzecznie przedstawiając się:

-Robert

- witaj-odrzekłem,- grynio jestem, też zresztą Robert.

Na tym nasza konwersacja się skończyła a osobą tą był, sądząc po zdjęciach, nasz moderacyjny zuch - palton.

Jako, że zostałem wywołany do tablicy, to nadmienię, że raczej nie wstydzę się swojego forumowego alter ego a odwagi mi nie brakuje, tak przed sporem intelektualnym jak i innym rodzajem męskiej rozmowy.Dorosły chłopak już jestem i nie kryję się za połem jozwowej, czy guzikowej spódniczki.

Jeżeli chodzi zaś o moją bardzo krótką i powierzchowną ocenę twojej osoby w tymże hotelu, to odniosłem wrażenie , że byłeś delikatnie wycofany i zmęczony.Mój ograniczony zmysł powonienia wyczuł też nutkę alkoholu etylowego.

Nie wiem, czy była to pozostałość po Listerinie, czy po Harendzie - nie mnie to oceniać.Ty wiesz najlepiej.Zresztą masz prawo robić, co tobie się żywnie podoba, jesteś pełnoletni.

Gdyby nie twoje "wyrównywanie szans intelektualnych" za pomocą niezrozumiałych tobie instrumentów moderacji, to może nawet z tobą bym w tej Harendzie "podyskutował" do białego rana.

Nie interesują mnie twoje interesy i nie rozsiewam plotek, chyba że plotkami nazwiemy wszystko to, co się tobie nie podoba, lub czego nie rozumiesz..

Szkoda tylko, że nie poznałem osobiście mlb-a i misimora.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Na ogół, ludzie piszacy otwarcie i bez ogródek bezposrednio na forum nie musza uciekac się do tchórzliwych ataków na PW.

Ja tam, jak mi ,co za skóre wlezie to wywalę i nie walę nikomu bluzgów na PW. To zresztą działa w obie strony. Nie pamietam, abym od kogokolwiek dostał na PW jakieś wyzwiska. A jestem tu sporo lat. Tak więc te teksty o przesladowaniach jak i o poparciu całym sercem można sobie między bajki włożyć. Ot taka zabawa przedszkolna...

[Krzych 2]

 

Jeżeli chodzi zaś o moją bardzo krótką i powierzchowną ocenę twojej osoby w tymże hotelu, to odniosłem wrażenie , że byłeś delikatnie wycofany i zmęczony.Mój ograniczony zmysł powonienia wyczuł też nutkę alkoholu etylowego.

Przytoczyłeś to spostrzeżenie chyba nie bez powodu. Do czego zmierzają takie wpisy, bo poraz kolejny ktoś próbuje coś przekazać, ale jakoś tak nie do końca.

Walić prosto... nie owijać.

Wk...rwiają mnie już jakieś niesnaski obozy , drużyny. Ktoś?. Komuś? . Za ile?

Jak stare baby na targu, albo dzieci w piaskownicy. Co łopatkę zabrali? Wiaderko?

....

Kupicie se drugie - stać was

[electro]

Jak już tak plotkujecie chłopacy to ja dodam , że paltona niedane mi było nawet zobaczyć na AS , a co mówić uścisnąć dłoń natomiast kilkunastokrotnie widziałem osóbkę zwaną Mysiąpysią czy jakoś tak zachowującą sie w dosyc śmiały i luźny sposób. Doczytałem , że jest to nowa gwiazda wśród recenzentów w pisemkach audio i moje zainteresowanie jeszcze wzrosło. Oczywiście wrodzona skromność niepozwoliłaby mi nawet podejść do tak seksownej i hej do przodu niewiasty lecz wykorzystujac łamy się zapytam z którym to rozdającym karty w biznesie audioprasy ta pani 'chodzi'? Jeśli to nie jest zbyt intymne pytanie oczywiście.

[terror twins]

electro to jest śmiałe pytanie, nie ma się czym kłopotać.

[foxbat]

electro, widzisz.... a mnie juz nic nie zdziwi... chodza sluchy, ze nawet troglodyci recenzuja obeliski :D

[stary audiofil]

electro, widzisz.... a mnie juz nic nie zdziwi... chodza sluchy, ze nawet troglodyci recenzuja obeliski :D

 

Troglodyta do obeliska ma sie tak jak jaskiniowiec do slupa

Jakby więc nie patrzył na to zawsze wyjdzie z tego goła dupa

[palton]

Grynio - ładnie opisałeś nasze spotkanie, tylko szkoda, że nie zrozumiałem dokładnie Twojego nicka. Pamiętam, że spotkałem swojego imiennika, prawdopodobnie forumowicza. W czasie wystawy, spotkałem co najmniej kilkadziesiąt osób z forum, więc niestety nie wszystkich pamiętam.

Tyle co Ty napsułeś mi krwi, to niewielu się udało. Gdybyś był w stanie wznieść się ponad własne ja i spojrzeć na to obiektywnie, nie pisałbyś o dwulicowości. Tak swoją drogą, to ciekaw jestem, skąd wysnuwasz takie wnioski? Może nas różnić wszystko, ale słowa które piszę, są zawsze zgodne z tym co myślę. Nie ma więc tu miejsca na podwójną grę.

Najbardziej bawi mnie w tym wszystkim, Wasze wywyższanie się. Język macie mało wyszukany, często brukowy, jakiejś wyjątkowej wiedzy filozoficznej czy kulturalnej też nie idzie zauważyć, więc pytanie brzmi - co powoduje takie poczucie wyższości, żeby nie powiedzieć pychę? Ciągle te same tanie chwyty erystyczne, to trochę za mało. To może robić na kimś początkującym wrażenie, ale większość rozszyfrowuje Was po kilku wpisach. Intelektualiści od siedmiu boleści, chcielibyście być jak poeci, a potrafią nabazgrać tylko tyle, co dresiarze na ścianie garażu. Wpis electro o mysioperz, jest po prostu prymitywny i żałosny. Brak jakichkolwiek dowodów na moje rzekome "brudne interesy", chce przykryć tanią draką.

 

Lisek zauważył, że go pominąłem, więc się teraz pręży.

[stary audiofil]

Najbardziej bawi mnie w tym wszystkim, Wasze wywyższanie się. , więc pytanie brzmi - co powoduje takie poczucie wyższości, żeby nie powiedzieć pychę?

 

 

 

Kujawskie odsłuchy w zakladce h-end....................mnie to bawi najbardziej.

 

O grzechu pychy nie chcę sie wypowiadać-bo Twoje mniemanie o dobrym dżwieku na AS przypomina mi STRACONE ZŁUDZENIA.

Dalej moge to rozwinąć-tzn. jest to tak samo jak z reklamą herbaty saga rodzina poszla na grzyby-lecz dla dziadka najważniejszym stwierdzeniem

było co tam grzyby-ważne że herbatka dobrze smakuje.

Analogicznie sytuacja mozna przedstawić w pokoju Diy-tzn.gralo...no pewnie,że grało nam wszystkim sie podobało-bo to przecież nasza imprezka

była troszkę plecki bolą od poklepywania,ale nic to-bo samozadowolenie jest-sam sie wybrałem na prowadzącego-nikt mi nie podskoczy bo jakby

coś to zaraz wytne jego wpis albo zbanuję,ba nawet mogę przytoczyć niezgodnie z regulaminem czyjś wpis na pw-jak jestem oczerniany-a to

przeciez ja Palton byłem organizatorem po raz trzeci pokoju Diy-jestem wielki bo trzeci raz zapewniłem w tym pokoju granie i jeszcze jestem

naprawde wierzcie mi najlepszym moderatorem w historii całego forum......więc nadaje sie do tego jak nikt na tym forum.Osłuchanie mam,bo

wiecie nawet mam swój watek w hajendzie-robię u siebie odsłuchy,a ile sie sprzętu u mnie przewinęło....sam już nie pamietam!!

[electro]

nie zrozumiałem dokładnie Twojego nicka

no niestety pić trzeba umić....

[foxbat]

Lisek zauważył, że go pominąłem, więc się teraz pręży.

 

pominiety w? bo nie ide z tokiem rozumowania (czego?) Wielkiego Degustatora....

[mysioperz]

kilkunastokrotnie widziałem osóbkę zwaną Mysiąpysią czy jakoś tak zachowującą sie w dosyc śmiały i luźny sposób. Doczytałem , że jest to nowa gwiazda wśród recenzentów w pisemkach audio

 

Ta mysiapysia po pierwsze ma ciut innego nicka, po drugie ma imie, a po trzecie nie jest juz taka nowa, bo parę lat juz robi to co robi.

Oczywiście wrodzona skromność niepozwoliłaby mi nawet podejść do tak seksownej i hej do przodu niewiasty

a szkoda, bo może z mysiapysia dałaby radę inteligentnej rozmowie...

pozdrawiam.

[palton]

a szkoda, bo może z mysiapysia dałaby radę inteligentnej rozmowie...

pozdrawiam.

Inteligentnej? Dla mnie wydumane zarzuty pod moim kątem o "brudnych interesach", kojarzą się z prymitywną socjotechniką stosowaną przez (tfu) polityków. Mówiąc wprost, mamy tu do czynienia z brodzikiem intelektualnym, który pozuje na ocean... Całkowicie pomijam etykę i dobry smak, który powinno się mieć w stosunku do kobiety.

 

pominiety w? bo nie ide z tokiem rozumowania (czego?) Wielkiego Degustatora....

 

No cóż, wiele rzeczy nie rozumiesz. Nie ja jestem od tego, żeby Cię tego uczyć. I jeszcze jedna moja rada, wydrap sobie pazurami tą wszywę, a może napiszesz w końcu coś pozytywnego.

 

Kujawskie odsłuchy w zakladce h-end....................mnie to bawi najbardziej.

A mnie bawi równie mocno, że krytykuje to ktoś, kto nie opisuje odsłuchów u siebie. Politycy nas przyzwyczaili do tego, że wytykają coś nie dając żadnej recepty/alternatywy. Tymiński z czarną teczką już się przejadł, teraz czas wyciągnąć asa z rękawa i pokazać światu, co się ma i potrafi.

Życzę innym, siedzącym w samotności przed swoim ołtarzykiem, żeby doświadczył tego, co my mamy niemal na co dzień. Dzielenie się spostrzeżeniami, nowymi nabytkami, a przede wszystkim przyjacielska atmosfera - to coś wyjątkowego. Wyłazi z ciebie zazdrość i chęć dowalenia bez względu na wszystko. Nie dziwi to mnie, przekonałem się bowiem, że nie przebierasz w metodach.

 

 

O grzechu pychy nie chcę sie wypowiadać-bo Twoje mniemanie o dobrym dżwieku na AS przypomina mi STRACONE ZŁUDZENIA.

Dźwięk był przyzwoity w skali bezwzględnej, ale w porównaniu do innych pokoi można mówić o rewelacji. Poza tym, właściwie nie wypowiedziałem się o dźwięku (przytocz cytat), tu wystarczy, że podobało się ludziom - poczytaj wpisy do księgi.

[jar1]

 

 

Dźwięk był przyzwoity w skali bezwzględnej, ale w porównaniu do innych pokoi można mówić o rewelacji. Poza tym, właściwie nie wypowiedziałem się o dźwięku (przytocz cytat), tu wystarczy, że podobało się ludziom - poczytaj wpisy do księgi.

 

Z grzeczności i z sympatii do uczestników imprezy nie dokonałem wpisu do księgi.

Ale moje zdanie jest takie:

 

1. Dźwięk, jaki słyszłam był na bardzo przeciętnym poziomie, poniżej stanów średnich wystawy.

2. Organizacja imprezy była żenująco słaba. Ambicja i chęci to stanowczo za mało.

[stary audiofil]

 

 

 

A mnie bawi równie mocno, że krytykuje to ktoś, kto nie opisuje odsłuchów u siebie. Politycy nas przyzwyczaili do tego, że wytykają coś nie dając żadnej recepty/alternatywy. Tymiński z czarną teczką już się przejadł, teraz czas wyciągnąć asa z rękawa i pokazać światu, co się ma i potrafi.

Życzę innym, siedzącym w samotności przed swoim ołtarzykiem, żeby doświadczył tego, co my mamy niemal na co dzień. Dzielenie się spostrzeżeniami, nowymi nabytkami, a przede wszystkim przyjacielska atmosfera - to coś wyjątkowego. Wyłazi z ciebie zazdrość i chęć dowalenia bez względu na wszystko. Nie dziwi to mnie, przekonałem się bowiem, że nie przebierasz w metodach.

 

 

Kiedy się wreszcie ogarniesz?

Pisz na temat-a nie o Tymińskim,bo mamy serial alternatywy Twojej reżyserii))

 

............a przede wszystkim przyjacielska atmosfera-to coś wyjatkowego.

Jednym zdaniem też można-było fajnie.........WRĘCZ WYJĄTKOWO-GRATULUJĘ.

 

Nie dokazuj już-tylko napisz coś o swoich nowych nabytkach audio.......pokaż je na fotach.

Bo na razie to jest na całym forum najwięcej zdjęć z Tobą-wystarczy wejść w Kujawskie i w Diy na AS.

Zaraz policzę.

kujawskie -29 zdjec z Toba

 

 

[electro]

Ta mysiapysia po pierwsze ma ciut innego nicka, po drugie ma imie, a po trzecie nie jest juz taka nowa, bo parę lat juz robi to co robi.

Dziekuję za odpowiedź, jesteś bardzo miła Mysiu. Ciągnąc ten luźny wątek czy mogę zapytać co robisz te kilka lat? czym się zajmujesz?

Podobało mi się też to , ze miałaś świeżą cerę, byłaś uśmiechnięta i na pewno nie pod wpływem alkoholu lub bo urwanym filmie dzień wcześniej. Zrobiłaś na mnie bardzo pozytywne wrażenie i prawdę pisząc nie pasujesz do tego polarowo-trampkowego towarzystwa.

[cir]

bardzo mnie zastanawia przyjęta w watku konwencja gdzie userzy forum maja sie tlumaczyc z czegoś trollom

cos sie komus poje..ło

pier..lic tez trzeba umić

 

palton ciagniecie tego typu dyskusji jak widzisz uwłacza jedynie ludziom zaproszonym do pokoju DIY

[Szymon]

bardzo mnie zastanawia przyjęta w watku konwencja gdzie userzy forum maja sie tlumaczyc z czegoś trollom

cos sie komus poje..ło

pier..lic tez trzeba umić

 

palton ciagniecie tego typu dyskusji jak widzisz uwłacza jedynie ludziom zaproszonym do pokoju DIY

 

Śmielej, śmielej proszę się otworzyć...

[jar1]

Taniec godowy nie zakończony spełnieniem zawsze powoduje ból u smaca.... w podbrzuszu. :)

[cir]

wyrazy głębokiego współczucia to chyba bardzo nieprzyjemne

[baraka]

Palton,

zamiast Złotej Księgi powinniście umieścić Księgę Skarg i Wniosków.

Jeden mógłby się pożalić na Twoje cyt.: "wycofanie i zmęczenie" przy wymianie uprzejmości,

inny "skromny", a właściwie to nieśmiały mógłby się pożalić na cyt.: "śmiały i luźny sposób"

zachowania młodej damy.

Ludzie, czy zastanawiacie się czasem co piszecie?

Rozumiem, że to bocznica i ogólnie wielkie jajo ale wielkanoc i prima aprilis za parę miesięcy.