High-endowy odtwarzacz MP3 dla audiofila

Herezja! Prowokacja!

Już widzę komentarze obrazoburców, stereofetyszystów i audioinkwizytorów.

Ale podpowiedzcie kochani koryfeusze akustyki, audiofile i melomani maści i orientacji wszelakiej, co ma zrobić ktoś, kto dużo podróżuje (lotnisko, samolot, pociąg, dworzec, hotel, itd., itp.), a chce słuchać muzyki w jak najlepszym wydaniu poza domem?

Jaki wybrać odtwarzacz, chcąc mieć najwyższą możliwą jakość dźwięku i możliwie duży dysk?

Do współpracy z odtwarzaczem przewidziane są topowe słuchawki dokanałowe firmy Shure.

Muzyka, to przede wszystkim jazz oraz klasyka w małych składach, trochę muzyki wokalnej.

I co ... czy temat nie za trudny?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herezja! Prowokacja!

Już widzę komentarze obrazoburców, stereofetyszystów i audioinkwizytorów.

Ale podpowiedzcie kochani koryfeusze akustyki, audiofile i melomani maści i orientacji wszelakiej, co ma zrobić ktoś, kto dużo podróżuje (lotnisko, samolot, pociąg, dworzec, hotel, itd., itp.), a chce słuchać muzyki w jak najlepszym wydaniu poza domem?

Jaki wybrać odtwarzacz, chcąc mieć najwyższą możliwą jakość dźwięku i możliwie duży dysk?

Do współpracy z odtwarzaczem przewidziane są topowe słuchawki dokanałowe firmy Shure.

Muzyka, to przede wszystkim jazz oraz klasyka w małych składach, trochę muzyki wokalnej.

I co ... czy temat nie za trudny?

 

Ale dlaczego zaraz MP3? To nie ma przenosnych odtwarzaczy FLAC czy WMA? ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zwolennicy Apple "nakazali" by Ci zakup iPoda Classic z 160 GB dyskiem. Na innym forum polecali Samsunga P3 (

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Prawdę powiedziawszy nie wiem czy da się uzyskać HiEndowe brzmienie z takiego malucha.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A są?

Nie jestem biegły w tym temacie.

Chętnie się dowiem.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cześć.

 

Ależ to żadna herezja. Masz prawo cieszyć się muzyką nawet w metrze ;)

 

Oddaję głos na Creative ZEN lub Microsoft Zune

 

pozdrawiam, życzę miłego słuchania

Michał

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A są?

Nie jestem biegły w tym temacie.

Chętnie się dowiem.

 

Wiele odtwarzaczy gra teraz FLACki. Mój pentagram Eon Cineo na przykład. Ale to nie jest HiEnd. Używam go z Sennheiserami CX300 czy jakoś tak

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A są?

Nie jestem biegły w tym temacie.

Chętnie się dowiem.

 

 

wystarczy poszperac :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prawdę powiedziawszy nie wiem czy da się uzyskać HiEndowe brzmienie z takiego malucha.

 

A dlaczego by nie? Prawdę powiedziawszy technicznie rzecz biorąc, dużo łatwiej uzyskać ideał brzmienia w takim właśnie urządzeniu. Jedyne co, to, że nie uzyska sie "lampy" z wiadomego powodu. Najwiekszy problem z odtwarzaczami przenośnymi to ... przetwornik dźwieku, czyli słuchawki. To właśnie ten element w większości przypadków będzie decydującym o jakości dźwięku. Wystarczy więc w miarę pożądnej firmy (np.cowon, iriver itp.) odtwarzacz mp3 (tak sie je ogólnie przyjęło nazywać pomimo obsługi innych formatów w tym nas głownie interesujący flac) oraz jak najlepsze słuchawki.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No to jedno mamy z głowy -

- to musi być odtwarzacz plików FLAC.

Do tego potrzebna duuuuża pojemność, np. 160 GB.

Mamy jakiegoś faworyta?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na łeb HD 650 albo 770 Pro z przejsciówką ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na łeb HD 650 albo 770 Pro z przejsciówką ;)

 

Pisałem w nagłówku: dokanałowe Shure

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chcialbym sie dowiedziec w ktorej z mp3 jest przetwornik cyfrowo-analogowy dajacy hiendowe brzmienie, a po drugie to czy te topowe shure takowe brzmienie zaprezentuja? Chyba, ze hiendowe brzmienie to tak w przenosni bylo;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chcialbym sie dowiedziec w ktorej z mp3 jest przetwornik cyfrowo-analogowy dajacy hiendowe brzmienie, a po drugie to czy te topowe shure takowe brzmienie zaprezentuja? Chyba, ze hiendowe brzmienie to tak w przenosni bylo;)

 

Skupmy się na temacie!

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No to jedno mamy z głowy -

- to musi być odtwarzacz plików FLAC.

Do tego potrzebna duuuuża pojemność, np. 160 GB.

Mamy jakiegoś faworyta?

 

 

Alternatywa do iPodow sa np. odtwarzacze f-my Archos, najnowsze modele nazywaja sie Internet Tablet w wersjach 160GB lub 500GB. Na pokladzie system Android, oprocz formatu FLAC moga tez WMA,MP3 etc., moga filmy, posiadaja wbufowany WiFi.

Co do muzyki to format FLAC odtwarzany na sluchawkach Sennheiser PX-100 jest znakomity. To nie jest hi-end ale wysoka jakosc na pewno. Brzmienie jest detaliczne i pelne pasmo. Klasyka, jazz i pop wypadaja lepiej niz rock i ciezsze brzmienie.

Mysle, ze w warunkach glosnego otoczenia, nie ma co porywac sie na wiecej.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chcialbym sie dowiedziec w ktorej z mp3 jest przetwornik cyfrowo-analogowy dajacy hiendowe brzmienie, a po drugie to czy te topowe shure takowe brzmienie zaprezentuja? Chyba, ze hiendowe brzmienie to tak w przenosni bylo;)

 

A jeśli koniecznie chcesz coś poczytać, to znajdź Shure SE 535

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za najlepszy przenośny odtwarzacz (jeśli chodzi o jakość dźwięku) uznawany jest

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Cena spora, gabaryty tez niemałe, wyglądem nie powala, ale wszystkich posiadaczy zachwyca :) Jesli chodzi o pamięć to karty SDHC, wiec niestety nie za duże pojemności :/ Obsługa bezstratnych formatów, nawet 24bit 96kHz

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mysle, ze moj post byl jak najbardziej w temacie. O Shure slyszalem, ze sa bardzo dobre, ale czy az HiEndowe?

 

Ja osobiscie uzywam Sony 828 czy cos tam i dzwiek jest zadowalajacy, podobno lepszy niz na ipodzie, chociaz nie porownywalem. Generalnie uwazam, ze mozna uzyskac fajny dzwiek ze sprzetu przenosnego, ale do HiEnd to jeszcze daleka droga. Widze, ze masz juz niezly sprzet wiec z pewnoscia wiesz, ze to raczej na dzien dzisiejszy marzenia zblizyc sie do HiEndu z odtwarzacza ktory wazy kilkadziesiat gramow.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

JEsli chodzi o słuchawki to oprócz Shure'ów może Ultimate Ears albo Westone?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

JEsli chodzi o słuchawki to oprócz Shure'ów może Ultimate Ears albo Westone?

Ale Shure już mam, przecież ich nie wywalę!

Mnie potrzebny jest odtwarzacz!

Może być bez wodotrysków (telefon, aparat i kamerę mam osobno, nie potrzebuję gier).

JA CHCĘ MUZYKĘ - możliwie dobrze odtworzoną.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zobacz poniższą recenzję sony X napisaną przez Rolandsingera :

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I zerknij na poniższego mojego posta, w którym cytuję wypowiedź holdegrona (znany jako producent wzmaków słuchawkowych) odnośnie wrażeń z odsłuchów odtwarzacza sony S639+ słuchawki sony EX500

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Recenzja słuchawek SONY MDR-EX500 we współdziałaniu z playerem Sony S639 napisana przez holdegrona :

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mysle, ze moj post byl jak najbardziej w temacie. O Shure slyszalem, ze sa bardzo dobre, ale czy az HiEndowe?

 

Ja osobiscie uzywam Sony 828 czy cos tam i dzwiek jest zadowalajacy, podobno lepszy niz na ipodzie, chociaz nie porownywalem. Generalnie uwazam, ze mozna uzyskac fajny dzwiek ze sprzetu przenosnego, ale do HiEnd to jeszcze daleka droga. Widze, ze masz juz niezly sprzet wiec z pewnoscia wiesz, ze to raczej na dzien dzisiejszy marzenia zblizyc sie do HiEndu z odtwarzacza ktory wazy kilkadziesiat gramow.

Masz rację! Ale nawet wiedząc o braku ideału można chcieć się do niego zbliżyć.

Jasne, że high-endu nie będzie, bo NIE MOŻE być.

Ale szukajmy czegoś dobrego. Może ktoś zna coś więcej, niż iPoda...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam!

 

Kilka lat temu kupiłem przenośny odtwarzacz, niestety nie mogłem porównać modeli na słuch, dlatego oparłem się na informacjach z netu. Przekopałem dziesiątki stron i recenzji - wniosek był taki, że czołówką w jakości dźwięku były firmy iaudio oraz iriver. Zakupiłem iaudio U2 i do dziś z satysfakcją go używam. Polecam zapoznanie się z ofertą w/w firm.

 

Pozdrawiam

Ptyś

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale szukajmy czegoś dobrego. Może ktoś zna coś więcej, niż iPoda...

Ktoś zna coś więcej. Sansa Fuze, stare iRivery (H100, H300), iPod gen 5.5 - to tak na dzień dobry, jeśli chodzi o urządzenia powszechnie chwalone za jakość dźwięku. Więcej, w tym zapewne nowsze propozycje -> forum.m3store.pl

 

Sam od dłuższego czasu używam iRivera H300 z CF mod i dokanałowymi RE2, zestaw gra na tyle dobrze, że dalej nie szukam. Można zapewne lepiej, ale przy warunkach panujących "w drodze" mija się to z celem.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja używam COWON D2, i jest całkiem nice, ale jak zobaczyłem HiFiMana... nie widziałem przynajmniej teoretycznie lepszej konstrukcji pod względem specyfikacji i podzespołów jeżeli chodzi o urządzenia przenośne. Gdyby nie to, że lubię gubić takie rzeczy, to bym się nie zastanawiał. Nawet za tą cenę...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wynotowałem dla was jeszcze kilka wypowiedzi holdegrona z forum mp3 store które uważam za istotne :

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Jedyny problem jaki mają kieszonkowe playery z dużymi słuchawkami to ich niska efektywność.

Wtedy potrzeba wyższego napięcia którego taki grajek nie jest w stanie z siebie dać ze względu na niskie napięcie zasilania.

Sprawę ratują wzmacniacze w klasie D (impulsowe) które są w stanie wzmocnić sygnał praktycznie do wartości zasilania.

Ale dobra aplikacja wzmaka D-klasy to sztuka (patrz Sony S-Master).

 

Dlatego S639 czy X1050 (w szczególności) z łatwością napędzają słuchawki typu HD580 tyle że nie zagrają głośno.

 

Wszystko powyżej to nie teoretyzowanie - sprawdzone empirycznie i pomiarami.

 

A ta przykładowa różnica między EX82 a EX85 jest wyraźna i nie mam żadnych wątpliwości które bym wolał.

 

Oczywiście że różnice między słuchawkami mogą być małe (lecz dla konkretnego słuchacza istotne) lub fundamentalne.

Ale będę się upierał że są łatwo uchwytne.

 

Rozumiem doskonale że taki Sony może być wspaniałym domowym grajkiem za stosunkowo niewielkie pieniądze.

Pod warunkiem że zapakuje się tam przynajmniej większość ulubionych płyt.

Jeśli ktoś chce robić za purystę i słuchać WAV to pojemność jest zdecydowanie za mała.

Jeśli pliki stratne - OK. I nie czarujmy się że jakość dźwięku z MP3 czy WMA jest taka tragiczna.

Jestem pewny że w ślepym teście wielu złotouchych by padło...

 

--------------------------------

Bez przesady - S639 z HD650 (też 300 Omów i niewygórowana efektywność) gra po prostu normalnie.

Jest wszystko, pełne pasmo, tyle że dużych poziomów głośności nie da rady...

Nie gloryfikujcie S-Master, to nadal wzmacniacz klasy D.

Daje radę nie więcej jak pozostałe playery Sony.

 

S-Master to po trosze marketingowy bełkot aby czymś wytłumaczyć wysoką cenę.

Przekonałem się już niejednokrotnie że Sony potrafi zapodać takie same rozwiązania w tańszym sprzęcie nie informując o tym i te same w droższym ale z naklejką "to jest super".

 

Miałem X-a pożyczonego od znajomego, używany kilka tygodni więc już "ciepły".

W testach ciężko rozróżnić X-a od S639.

Wyższość X-a na pewno zauważą jego posiadacze zważywszy na różnicę w cenie.

Tyle że ta różnica siedzi w głowie...

 

Nie żebym coś miał do X-ów, sam zamierzałem nabyć. Ale przy praktycznie mikro-progresie w jakości dźwięku i wysokiej cenie za niepotrzebne dodatki (dotykowy ekran, przeglądarka, WiFi etc) dałem sobie na wstrzymanie.

Bo tak po prawdzie - co z tych bajerów jest potrzebne do muzyki ?

 

Jest już zapowiadany nowy model S-ów. S740 i S640.

S746 ma mieć 32GB i na niego poczekam.

 

-------------------------------

Twierdzenie że (w uproszczeniu) wszystkie słuchawki grają tak samo tylko źródło jest ważne stoi dokładnie w sprzeciwie do moich obserwacji. Testując sporo słuchawek zasilanych dla równych szans ze wzmacniacza stacjonarnego twierdzę że każdy model słuchawek ma swoją sygnaturę. Czasem jest to maleńka różnica, jak np między EX85 a EX82.

Wbrew temu co się czasem pisze - nie grają tak samo.

Porównanie EX85 z IE7 - miałem obie słuchawki (równocześnie) jest już zupełnie chybione - grają one bardzo różnie.

W tym przypadku droższy nie znaczy lepszy, zdecydowanie.

Różnice są słyszalne od razu, bez wsłuchiwania się w szczegóły. I tak samo różnie zagrają tanie jak i drogie konstrukcje.

To że słuchacze zmieniają słuchawki, często topowe modele dobitnie świadczy o tym że różnice w kreowaniu dźwięku są istotne i łatwo uchwytne.

Generalnie to właśnie słuchawki, abstrahując od różnie pojmowanej jakości dźwięku, dają nam największe możliwości dopasowania dźwięku "pod siebie". Sprzęt napędowy, źródła nie różnią się aż tak bardzo jak różnią się słuchawki.

Moim zdaniem player to 1/3 sukcesu. Dobieramy go często dla danych możliwości i wyglądu etc.

Sztuka dobrać później słuchawki aby czerpać zadowolenie z muzyki. Pomijam milczeniem wiecznie szukających malkontentów.

Ja trafiłem na "swój" dźwięk - S639+EX500. W odwodzie Apple In-Ear (****ie na zimę).

Ale jeśli chcę się wsłuchać w muzę i tak używam Marantza i HD650.

 

Czy S639 jest mało szczegółowy ? Nie powiedziałbym. Porównując dźwięk tego playera ze źródłem stacjonarnym (Marantz SA7001) nie odczuwam istotnego niedoboru informacji. Często szczegółowość jest wynikiem nadmiernej ekspozycji góry pasma, co niektórym słuchaczom odpowiada. Ja uważam (subiektywnie) że Soniak jest zrównoważony i analityczny w sposób "akuratny" do przyjemnego słuchania. To w końcu kieszonkowy sprzęt rekreacyjny a nie laboratoryjne źródło do wsłuchiwania się w mikro-niuanse. Owszem, można go używać w łóżku przed snem, ale bądźmy poważni - do odsłuchów wysokiej jakości jest inny sprzęt zaprojektowany do tego.

 

Dlatego dziwi mnie trochę że niektórzy z kolegów chcą używać X-a jako domowy sprzęt niemal referencyjny.

Pomijając bardzo dobry dźwięk mam jedną obiekcję - pojemność grajka.

No bo ile płyt w formacie bezstratnym wejdzie do niego ? 50 ?

Nie wyobrażam sobie abym, kiedy najdzie mnie ochota, musiał włączać kompa i ładować jakąś zapomnianą płytę do playera żeby ją przesłuchać.

Propozycja dobra dla "audiofili czteropłytowych" - którzy w kółko grają swoje najlepsze "labele".

 

Pozdrawiam używaczy playerów Sony - to świetny sprzęt, co by zazdrośnicy z Apple nie mówili ;-)

 

--------------------------

Ja polecę Sony MDR-EX500 i Apple In-Ear.

Zwłaszcza EX500 są dobrym wyborem w okolicy 300zł.

 

Nie będę odwoływał powyższych obserwacji. Jenak od czasu posiadania IE7 do dziś używam też kilku innych słuchawek dokanałowych. Są to Sony MDR-EX500 oraz Apple In-Ear. Na tle tych słuchawek Sennheisery wypadają niestety dość blado.

To że Sony i Apple mają dużo lepszą scenę to fakt oczywisty i ogólnie znany. Punktują też IE7 w dziedzinie barwy. Bas który z początku (i przy braku jakiegoś poważnego odniesienia) wydawał mi się dobry (bo duży...) na tle wymienionej konkurencji jest za duży, niekontrolowany, kluchowaty i włazi na resztę pasma. I wcale nie ma zejścia w najniższe rejony. Do średnicy się nie czepiam, jest dobra. Sopranom natomiast brak wykończenia, srebrzystości.

 

Wiem co wypisywałem na początku i jedynym wytłumaczeniem jest początkowe zauroczenie i rzecz stokroć ważniejsza - zbyt mała "baza danych" przesłuchanego wcześniej sprzętu która dała by odniesienie.

To niestety typowy "błąd w pomiarach" popełniany przez recenzentów. Opisy stają się bardzo subiektywne kiedy nie ma się porównania. Łatwo wtedy o nazbyt optymistyczne lub negatywne opinie.

 

Dziś oceniam IE7 dużo chłodniej. Klasa dźwięku, scena i zrównoważenie nie przystaje do żądanej za nie ceny.

Myślę że można znaleźć lepszy dźwięk w niższej cenie.

 

---------------------------

 

EX500 to rozwinięcie EX85 - takie "doszlifowanie".

Wyraźniej rysowana scena, bardziej dobitne soprany, konturowy bas.

Niemniej ogólny charakter jest przeniesiony z EX85.

 

Nie słuchałem Phonaków więc nie porównam. Ale z ostatnio używanych, np IE7, AKG K450 czy Shure E3c

to EX500 podobają mi się najbardziej, zdecydowanie.

 

Co do playera - każdy ma swoje preferencje więc i wybór różny.

Ale jeśli chodzi o ogólnie pojętą jakość dźwięku to Sony S63x niewątpliwie

przodują wśród udanych playerów. A że nie są wypchane niepotrzebnymi bajerami

to i cena jest znośna.

 

-----------------------------

 

Ja bym radził nie oceniać tak jednoznacznie EX500 przez pryzmat ceny.

To wyjątkowo udane słuchawki. Mogę je porównać do IE7 które posiadałem (a te z kolei są bliskie IE8).

I tak - generalnie Sony rozkładają na punkty IE7. Pod każdym względem.

Przestrzeń, scena - to przepaść na korzyść Sony.

Bas - lepsza kontrola, lepsza dynamika, realne niskie zejście - w Sony.

Średnica - rzecz co kto lubi - w Sony jest chłodna.

Wygoda - Sony.

IE8 można porównać z EX700 w jednym aspekcie - obie konstrukcje są nieco wypaczone.

EX700 w stronę sopranów i nerwowości dźwięku; IE8 w przesadzonym, rozlazłym basie.

 

Słuchałem krótko Sony X z moimi EX500 i mnie się podobało. X jak dla mnie gra podobnie do S-playerów Sony.

Dlatego z EX500 zagrało dynamicznie, szeroko i mięsiście. Dla mnie spoko.

 

Ostatnio EX500 zniknęły z oferty Sony Poland. Praktycznie są nie do kupienia w sklepie.

Tanio można je nabyć w UK - ok. 230zł

 

--------------------------------

No właśnie, porównując EX700 do EX500 dla mnie korzystną różnicą jest lekkie przytemperowanie sopranów które nadal są szczegółowe.

I subiektywnie wolę takie zbalansowanie brzmienia.

Z kolei EX300 - piszą o nich w necie że niewiele różnią się od EX85.

Wg mnie cała rodzina EX82/85/300/500 ma stałe cechy jak przestrzenność i różnią się "doszlifowaniem" dźwięku.

Niestety - EX700 zostały "przeszlifowane", subiektywnie rzecz jasna.

 

-------------------------------------------

 

Może się to komuś przyda to co z tych wypowiedzi wynotowałem ;) .

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

WIAPer-Nie znam tych nowych sony o ktorych pisze krak on. Jezeli sa lepsze od tego co mam, a pewnie sa to do przenosnych sluchawek moze byc ok. Sek w tym, ze zbyt dobre sluchawki do mp3 moga byc poprostu niedobre;) Podam przyklad. Jakis czas temu pozyczylem mojemu koledze dac i wzmacniacz na kilka dni ale zostal mi sie zestaw STAX 4040, wiec podlaczylem to mp3 Sony do Stax i nie dalo sie tego sluchac, dzwiek jakis taki sztuczny, nienaturalny, Staxy poprostu pokazywaly wszelkie niedoskonalosci mp3 nawet tej 320, po podlaczeniu moich przenosnych Grado do Sony bylo juz o wiele lepiej;) Oczywiscie mp3 nawet 320 to nie Flac mimo tego bylbym bardzo ostrozny przy doborze nawet przenosnego sprzetu. Te Shure moga byc zbyt dobre do wiekszosci mp3;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wbrew pozorom nie powala stylistyką, ani jakością obudowy,ani bajeranckim mega wyświetlaczem ale (opinia kilku osób)

gra naprawdę przyzwoicie jeżeli nie bardzo dobrze i wymaga dobrych słuchawek odtwarzacz Creative zen nano plus,

który jak dla mnie jest idealnym urządzeniem do odtwarzania muzyki poza domem (tu biorę pod uwagę jego rozmiary)

- normalnie słucham z walkmana na kasetę, a jak :-), z naprawdę mnóstwem funkcji, korektorem i radiem i dyktafonem i nagrywaniem z radia i nagrywaniem z wejścia line itp. itd.Gra na jednym paluszku AAA, ale czy nowego dostaniesz to wątpię.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wbrew pozorom nie powala stylistyką, ani jakością obudowy,ani bajeranckim mega wyświetlaczem ale (opinia kilku osób)

gra naprawdę przyzwoicie jeżeli nie bardzo dobrze i wymaga dobrych słuchawek odtwarzacz Creative zen nano plus,

który jak dla mnie jest idealnym urządzeniem do odtwarzania muzyki poza domem (tu biorę pod uwagę jego rozmiary)

- normalnie słucham z walkmana na kasetę, a jak :-), z naprawdę mnóstwem funkcji, korektorem i radiem i dyktafonem i nagrywaniem z radia i nagrywaniem z wejścia line itp. itd.Gra na jednym paluszku AAA, ale czy nowego dostaniesz to wątpię.

Ale założenie było inne: duża pojemność dysku, format FLAC.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale założenie było inne: duża pojemność dysku, format FLAC.

Przy dużym dysku nie trzeba się upierać. 100 albumów we FLAC zajmuje circa 30GB, w mp3 zdecydowanie mniej, nawet przy bitrate 320 kbps (na sprzęcie przenośnym nie do odróżnienia od formatów bezstratnych). Czy koniecznie potrzeba więcej?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przy dużym dysku nie trzeba się upierać. 100 albumów we FLAC zajmuje circa 30GB, w mp3 zdecydowanie mniej, nawet przy bitrate 320 kbps (na sprzęcie przenośnym nie do odróżnienia od formatów bezstratnych). Czy koniecznie potrzeba więcej?

 

 

i tu dochodzimy do sedna sprawy - jesli sluchamy w podrozy, na pchelkach to czy to jest MP3 czy inna kompresja to chyba nie ma znaczenia, zwlaszcza jak muzyka ktorej sluchamy nastraja nas pozytywnie;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )