Impedancja kolumn 4-8 OHM ?

Witam

Spotkałem się kilka razy z opisem kolumn, że posiadają impedancję 4-8ohm. Czy takie kolumny będą odpowiednie do amplitunera, u którego zakres wynosi 6-16ohm?

W praktyce wielu producentów nie podaje rzeczywistych wartości impedancji i tak kolumnom 8 ohm zdarzają się minima w okolicach 4 ohm.

Nie powinno być problemu.

Impedancja to nie jest wartość stała, producent może podać np. minimalną, średnią ,maksymalną. Większość kolumn pracuje w okolicach 4 nawet te opisane 8.

Nieprawda. Są normy określające impedancję, tylko większość producentów nie chce się do nich stosować, lub najzwyczajniej kłamie, chcąc sobie podnieść sprzedawalność, bo do np amplitunerów i tańszych wzmacniaczy producenci zalecają min 6ohm.

To tylko z ostrożności, bo z 4ohmami też zagra, co najwyżej mocniej się zagrzeje.

Kolumna 4ohmy gra głośniej i "lepiej", od 8ohm, bo ta zwykle gra w porównaniu ciszej. Stąd idiotyczne określenie 4-8ohm, co nie mówi niczego o impedancji kolumny, choć spodziewać się należy w takim przypadku raczej 4ohmów.

Teraz konkret- impedancja znamionowa kolumny jest liczbą, nie zakresem. To wartość standardowo 4/6/8ohm. To są najpowszechniejsze wartosci, a dla każdej z nich impedancja minimalna nie może spaść bardziej, jak o 25%, czyli jak kolumna ma 4ohmy, imp. min. to 3ohmy, 6-> min 4,5ohma, 8-> min 6ohm.

Tyle norma. Jak producent twierdzi, że jego 8ohmowe kolumny mają spadek impedancji do np 3,7ohm (jak widziałem u Focala), to kłamca i tyle.

Czyli mogę spokojnie kupić kolumienki firmy Canton która podaje 4-8ohm do kina domowego?

Jeśli nie ma przeciwwskazań nt impedancji 4 ohmy, to tak.

Niestety, podawanie impedancji 4-8ohm to w Niemczech powszechny proceder.

Tak będą.

Bardzo często niemieccy producenci właśnie w ten sposób zawierają przedzial impedancji ich kolumn.

Druga sprawa że nie do końca to jest pod kontrolą więc mogą pisać co chcą.