Jakie kino domowe do salonu (poniżej 20 m2)

Witam serdecznie,

Poszukuję kina domowego (60% video, 40% muzyka), niestety nie jestem doświadczony w tym temacie potrzebowałbym pomocy ekspertów.

Na początku planowałem wydać do 2500 zł, ale przeglądając oferty myślę, że mogę wydajać 3000 - 3500 zł .

Na ten moment zainteresowały mnie następujące oferty:

Pioneer VSX527 + BDP150 - WHARFEDALE VARDUS 250 - 2850,00 ZŁ

Pioneer VSX527 + BDP150 - JAMO S606 HCS3 - 3390,00 ZŁ

Pioneer VSX527 + BDP150 - Koda av710- 2570,00 zł

Pioneer VSX322 + BDP150 - Taga tav606v3/tsw90 - 2999 zł

Co sądzicie?

Z góry dzięki za pomoc.

Witaj,

zdecydowanie najlepiej zagra zestaw oparty na amplitunerze VSX-527 i zestawie kolumn Jamo S 606 HCS3. Zwróć jeszcze uwagę na zestawy oparte na amplitunerze VSX-826 - jest to poprzednia seria urządzeń ale zaproponowany model jest klasyfikowany o półkę wyżej.

W przypadku pytań służę pomocą

> do salonu (poniżej 20 m2)

Moja klitka ma aż 22 m² , ale nigdy nie wpadłbym na pomysł, żeby nazwać ją salonem.

> do salonu (poniżej 20 m2)

 

Moja klitka ma aż 22 m² , ale nigdy nie wpadłbym na pomysł, żeby nazwać ją salonem.

Salon lepiej brzmi :) i wcale nie uważam, że to klitka bo wcześniej miałem pokój 8m2 :)

Zdecydowanie muszę się w tym przypadku zgodzić z kolegami z Q21. Te zestawienie jest najbardziej odpowiednie.

Zdecydowanie muszę się w tym przypadku zgodzić z kolegami z Q21. Te zestawienie jest najbardziej odpowiednie.

Również obstawiałem, że jest najciekawsze, ale nie wiedziałem czy warte swojej ceny:)

W takim wypadku zestaw: Pioneer VSX527 + BDP150 - JAMO S606 HCS3 wygrywa poprzez Wasze opinie :) Zauważyłem jeszcze kolumny:

WHARFEDALE OBSIDIAN 600 HCP, jak możecie je porównać z JAMO S606 HCS3?

Wharfedale Obsidian 600 HCP to odpowiednik kolumn Jamo S608 HCS3. Bardzo podobna budowa, wykonanie i brzmienie.

Masz dużo do muzyki i Jamo nie wystarczą tym bardziej że kasy wystarczy np na Dali Concept .

Wharfedale Obsidian 600 HCP to odpowiednik kolumn Jamo S608 HCS3. Bardzo podobna budowa, wykonanie i brzmienie.

czyli jak ognia unikać tego dziadostwa :)